Jak podkreślić jasną cerę? część VI

[sensualitat]

Napisane przez quench

A mi nie wolno nosić kolczykówBo mogą one gorszyć pacjentów.

Dziewczyny: mam pytanie z kategorii dziwnych. Czym różni się skóra alabastrowa od porcelanowej? Tonacją? Jeśli tak to porcelana jest ciepła czy zimna?

Hmm dobre pytanie... Alabaster kojarzy mi się raczej z beżem, kością słoniową, a porcelonowy z bladym różem. Ale to tylko takie moje odczucia

[Immolation]

A mi sie wydaje, ze niczym sie nie roznia ... ale moge sie mylic

[marynka42]

a ja wlasnie dzis o tym czytałam i sie dowiedzialam, ze porcelanka okresla koloryt skóry, czyli jasnosc, a alabaster to jej stan, czyli gladkosc,taka polprzezroczystosc,delika tnosc itd

[quench]

Mnie to pytanie dręczy już od dawna. Ogólnie zauważyłam dziwną tendencję, że gdy pokazuje się bladą brunetkę, to mówi się, że ma alabastrową skórę. O blondynce - że porcelanową I tak się zastanawiałam, czy w końcu między alabastrem a porcelaną jest różnica, czy to tylko synonimy

[Immolation]

Uuu to teraz mnie zazylyscie Az poszperam za tym po necie bo sama jestem ciekawa

A moja jakbyscie okreslily?

[sensualitat]

Napisane przez Immolation

Uuu to teraz mnie zazylyscie Az poszperam za tym po necie bo sama jestem ciekawa

A moja jakbyscie okreslily?

Twoją określiłabym jako porcelanową, choc z różem nie ma nic wspólnego ale określenie alabastrowa też mi idealnie pasuje, bo jesteś bladziutka Może to rzeczywiście synonimy... Ktoś nas oświeci

[quench]

Alabaster

[marynka42]

Napisane przez Immolation

Uuu to teraz mnie zazylyscie Az poszperam za tym po necie bo sama jestem ciekawa

A moja jakbyscie okreslily?

"alabastrowa to epitet odnośnie cery chyba - znaczy idealnie gładka i jasna po prostu. Nie spotkałam się z określeniem : kolor alabastrowy <a troszku studiowałam historię sztuki>."

na necie cieżko czegoś szukać, bo zdecydowana wiekszosc uzytkownikow internetu myli włąsnie alabaster z bielą


a moze a'la buster ( czyli jakby "drań,łajdak")
miec alabastrowa skóre to mieć po prostu męską, twardą, posiniaczoną, poobdrapywaną skórę zbira jakiegoś

[fiasco]

Napisane przez quench

A mi nie wolno nosić kolczykówBo mogą one gorszyć pacjentów.

Dziewczyny: mam pytanie z kategorii dziwnych. Czym różni się skóra alabastrowa od porcelanowej? Tonacją? Jeśli tak to porcelana jest ciepła czy zimna?

u mnie nadmiar kolczyków gorszy niektórych nauczycieli dlatego zdarza mi się ten w nosie zdejmować np na 2 godziny liternictwa, bo nauczycielka pamięta jeszcze czasy pterodaktyli i znała osobiście Freda Flinstona, więc...

Wydaje mi się, że alabastrowy to taki jakby wręcz niebieskawy... Kurcze, nigdy się nad tym nie zastanawiałam

Napisane przez marynka42

a moze a'la buster ( czyli jakby "drań,łajdak")
miec alabastrowa skóre to mieć po prostu męską, twardą, posiniaczoną, poobdrapywaną skórę zbira jakiegoś

ciekawa teoria

[sensualitat]

Napisane przez fiasco

u mnie nadmiar kolczyków gorszy niektórych nauczycieli dlatego zdarza mi się ten w nosie zdejmować np na 2 godziny liternictwa, bo nauczycielka pamięta jeszcze czasy pterodaktyli i znała osobiście Freda Flinstona, więc...



Wydaje mi się, że alabastrowy to taki jakby wręcz niebieskawy... Kurcze, nigdy się nad tym nie zastanawiałam


ciekawa teoria

Tak, teoria rzeczywiście ciekawa

[marynka42]

ja mam fotki z dziś i jaka jestem fajnie blada w porownaniu z innymi chociaz to pewnie zasluga flesha;(

[Immolation]

Hahaha

[ruda3d]

ja bym obstawiała że alabastrowa i porcelanowa to synonimy, i jedno i drugie słowo oznacza bardzo jasną, niemal białą, i delikatną skórę: białe alabastrowe rzeźby (chociaż podobno alabaster może mieć kolorowe zabawienie, ale w tym porównaniu chodzi chyba raczej o biały odcień tego surowca) i biel delikatnej chińskiej porcelany...

[Kachnaaaa]

Napisane przez quench

A mi nie wolno nosić kolczykówBo mogą one gorszyć pacjentów.

Dziewczyny: mam pytanie z kategorii dziwnych. Czym różni się skóra alabastrowa od porcelanowej? Tonacją? Jeśli tak to porcelana jest ciepła czy zimna?

Porcelana chłodna
Alabastrowa raczej w żólć będzie wpadać.

[fiasco]

Napisane przez ruda3d

ja bym obstawiała że alabastrowa i porcelanowa to synonimy, i jedno i drugie słowo oznacza bardzo jasną, niemal białą, i delikatną skórę: białe alabastrowe rzeźby (chociaż podobno alabaster może mieć kolorowe zabawienie, ale w tym porównaniu chodzi chyba raczej o biały odcień tego surowca) i biel delikatnej chińskiej porcelany...

wytrawne oko plastyka, wizażysty oraz każdej, dbającej o siebie przeciętnej kobiety jest w stanie wychwycić subtelną różnicę w kolorach obu surowców... Ja niestety dawno nie widziałam w jednym miejscu ich obu, nie ta klasa społeczna, kawę piję z ceramicznych kubków i szklanek po nutelli

[Immolation]

Napisane przez ruda3d

ja bym obstawiała że alabastrowa i porcelanowa to synonimy, i jedno i drugie słowo oznacza bardzo jasną, niemal białą, i delikatną skórę: białe alabastrowe rzeźby (chociaż podobno alabaster może mieć kolorowe zabawienie, ale w tym porównaniu chodzi chyba raczej o biały odcień tego surowca) i biel delikatnej chińskiej porcelany...

Ja bym sie mogla podpisac pod tym stwierdzeniem obydwoma rękoma

[denq]

Alabaster i porcelana oba są chłodne. Kość słoniowa ciepła. IMHO.
Alabaster, inaczej onyx, to albo kalcyt albo kryształ górski o mlecznym zabarwieniu zdaje się... Więc, alabaster byłby bardziej przejrzysty... a przypisywanie brunetkom alabastrowej bardziej niż porcelanowej cery może wynika ze zdolności ciemnych włosów do dominowania nad delikatną, mało wyrazistą kolorystycznie urodą, stąd 'sprany' , anemiczny wygląd? Blondynki są porcelanowe, bo blond włosy tworzą delikatniejsze tło... W każdym razie celowałabym w to, że alabastrowa delikatniejsza, bardziej przeświecająca, a porcelanowa bardziej gęsta, jednolita...

Natomiast żadna z nas nie chce mieć na pewno cery obsydianowej XD

marynka42, w strasznie sfeminizowanym towarzystwie się obracasz XD

[sensualitat]

Napisane przez denq

Alabaster i porcelana oba są chłodne. Kość słoniowa ciepła. IMHO.
Alabaster, inaczej onyx, to albo kalcyt albo kryształ górski o mlecznym zabarwieniu zdaje się... Więc, alabaster byłby bardziej przejrzysty... a przypisywanie brunetkom alabastrowej bardziej niż porcelanowej cery może wynika ze zdolności ciemnych włosów do dominowania nad delikatną, mało wyrazistą kolorystycznie urodą, stąd 'sprany' , anemiczny wygląd? Blondynki są porcelanowe, bo blond włosy tworzą delikatniejsze tło... W każdym razie celowałabym w to, że alabastrowa delikatniejsza, bardziej przeświecająca, a porcelanowa bardziej gęsta, jednolita...

Natomiast żadna z nas nie chce mieć na pewno cery obsydianowej XD

[Immolation]

[quench]

Napisane przez denq

Alabaster i porcelana oba są chłodne. Kość słoniowa ciepła. IMHO.
Alabaster, inaczej onyx, to albo kalcyt albo kryształ górski o mlecznym zabarwieniu zdaje się... Więc, alabaster byłby bardziej przejrzysty... a przypisywanie brunetkom alabastrowej bardziej niż porcelanowej cery może wynika ze zdolności ciemnych włosów do dominowania nad delikatną, mało wyrazistą kolorystycznie urodą, stąd 'sprany' , anemiczny wygląd? Blondynki są porcelanowe, bo blond włosy tworzą delikatniejsze tło... W każdym razie celowałabym w to, że alabastrowa delikatniejsza, bardziej przeświecająca, a porcelanowa bardziej gęsta, jednolita...

Natomiast żadna z nas nie chce mieć na pewno cery obsydianowej XD

marynka42, w strasznie sfeminizowanym towarzystwie się obracasz XD

I dlatego nigdy nie mogłam pojąć dlaczego revlon swój chłodny kolor nazywa ivory. Ivory, czyli kość słoniowa. Mam w domu figurki z kości słoniowej i są one ciepłe. Tylko jedna ma dziwne, delikatnie chlodne zabarwienie.

[Rinaa]

Dziewczyny...a macie jakieś sposoby na wybielenie/rozjaśnienie skóry na nogach np ?
robią mi się przebarwienia, albo skóra ciemniejsza w niektórych miejscach ( wygląda jakbym brudna była )

[Champs]

Napisane przez denq

jeszcze ciekawostka bo błyszczyk, a nie szminka- Benefit O-Gloss Noir. Na początku nałożyłam i stwierdziłam, że go nie widać... ale jednak podkreśla usta, odcień się robi taki intensywniejszy, głębszy... No i Givenchy Rouge Interdit w odcieniu Enchanting Beige... zapomniałam o niej, bo używałam jej zanim się na Armaniego przerzuciłam. Taki neutralny nude, różowawy beżyk.

Dziękuję za podpowiedź Zdjęcie które znalazłam w internecie wygląda bardzo zachęcająco-przyglądnę się jej bliżej w najbliższym czasie

Macie jeszcze jakieś propozycje...

Napisane przez Immolation

Juz pokazuje

Ale ty ładna jesteś...a jaka jaśniutka

Jeśli chodzi o kolczyk to wygląda fajnie. Na kimś mi się podobają takie cacka, ale na sobie tego nie widzę. Ja mam tylko 3 kolczyki w jednym uchu,ale widzę tutaj, że to żaden wyczyn. Mnie jednak wystarczy

Co do różnicy pomiędzy alabastrem a porcelaną to sama nie wiem. W domu mam kilka przedmiotów z alabastru i dla mnie to taki delikatny beżowy kolor,a porcelana od zawsze kojarzyła mi się raczej z bielą i czymś bardzo delikatnym (mając na myśli chińską porcelanę). Ja kolory cery określam poprostu "jasna" i do tego dodaję czy taka bardziej ciepła czy mroźna

[Varicella]

1. Nicola Roberts - wtórna bladolica
2., 3. Danji

[sensualitat]

Napisane przez Varicella

1. Nicola Roberts - wtórna bladolica
2., 3. Danji

[Immolation]

Napisane przez Champs

Ale ty ładna jesteś...a jaka jaśniutka

Jeśli chodzi o kolczyk to wygląda fajnie. Na kimś mi się podobają takie cacka, ale na sobie tego nie widzę. Ja mam tylko 3 kolczyki w jednym uchu,ale widzę tutaj, że to żaden wyczyn. Mnie jednak wystarczy

Dziekuje

[little witch]

hmh.. co do tych alabastrów. alabaster to zbity, dobrze przeswitujący kamień o zabarwieniu lekko żółtym, zielonkawym albo różowawym (całkiem jak my :P )
myślę że kluczowe jest tu słwoo "przeswitujący" - więc chyba nadaje si e do okreslania jasnej, ale każdego odcienia skóry w dobrej kondycji: cienkiej, prześwitującej, pełnej blasku.

porcelana zaś to bardziej kolor... bardzo jasny

[fiasco]

a ja sobie znowu ponarzekam...
chodziłam dzisiaj z koleżanką po drogeriach, bo chciała sobie kupić podkład. Ma skórę co najmniej dwa tony ciemniejszą ode mnie i ciepłą, złotą taką w Rossmanie, Naturze i jakiejś małej drogerii wymaziałam ją po policzku każdym najjaśniejszym podkładem do 30zł. i każdy, absolutnie każdy stworzył na jej policzku paskudną pomarańczową plamę. wyglądała jak mozaika z różnych odcieni pomarańczu.

[lukrecja222]

nie wiecie może czy korektor Maybelline Afinitone nr 02 jest jasny?

[krolowa zurawin]

ja obstawiam,że nie... bo gdyby był to z pewnością byśmy to wiedziały ^^

[Kachnaaaa]

A na mnie ostatnio wszystkie podkłady które mam i były idealnie dopasowane,nic się nie odznaczały - są za ciemne
Tak gdzieś już z tydzień to trwa
Zastanawiam się czy poziom nawilżenia skóry może mieć też w tym swój udział
Jak mam podrażnioną,wysuszoną cerę po epiduo to podkłady się odróżniają od szyi,a jak zrobię przerwę na 1-2 noce to wraca w sumie do normy i zaczynają pasować.