Wszyscy na TAK!

[Savathus]

_____

[eyo]

jestem na nie z prostego powodu : to nie jest fair.

Jakoś nie widzę w sytuacji w której na jednej sali leży dwóch mężczyzn z czego jeden jest homo a drugi hetero ( bez ślubu) i partner tego pierwszego może znać stan jego zdrowia, podejmować decyzje a ten drugi skazany jest na łaskę lekarz bo ma jedynie niezalegalizowaną partnerkę której nic do tego.

Poza nie nawidzę również manipulacji - bo ta cała kampania w znacznym stopniu manipuluje osobami które dopiero co dostały jakieś prawa co do skladania takich podpisów i jeszcze zyją nastoletnim buntem i podpiszą wszystko pojęcia nie mając jakie to ma naprawdę skutki polityczne/społeczne itp. o ile tylko chodzi o równość ( której tutaj nie ma).



Jak sobie homoseksualiści chcą równych prawa to niech sobie wymyślą kampanię w której będa walczyć o legalny ślub. Wtedy zapewniam podpiszę.


póki co mam jakoś dosyć prowokacji grupy którą się nikt w rzeczywistości na codzień nie interesuje a oni z zasady musza walczyć o niby równość bo "muszą" mieć wiecej praw niż hetero. Chcecie mieć RÓWNE prawa - walczcie o legalne śluby. Wszyscy będa mieli równo.
Dla mnie to jest chora prowokacja. Poza tym uważam, że znaczna część środowisk hetero w imię jakiegoś tam nieistniejącego problemu uciśnienia robi ciągle problem z niczego, zbędne kampanie, zagłaśnia sprawę - chociaż ja szczerze... sorry ale nie żyję się wam gorzej w tym kraju niż hetero. Żeby tak każdy robił afere jak jakiegoś hetero pobiją ( czesto nawet nie ważne za co, wazne że pobiją), żeby tak hetero robili pochody przez miasta bo muszą się publicznie calowosc i nie wiadmo co jeszcze....



Żeby nie bylo- ja do homoseksualnych osób jako takich nie mam kompletnie nic, są sobie, jak inni ludzie i tyle. Ja różnicy nie widzę. Jedynie dla mnie poniżajacy jest sposób w który to wszystko niektórzy manifestują domagajac się praw których nikt nie ma i manipulując ludzmi którzy pojęcia o regulacjach w tej tematyce nie mają. Nie wspomnę o tym, że juz w tym wątku parę osób umotywowało swoją opinie na Tak czymś o co wcale nie walczycie a co im sie wydawało, że walczycie i to drugie wg. nich było ok. Gdyby ktoś poczytał więcej niż "o równość chodzi" i porównał to do praw hetero to wątpie czy taki chętny był.

[Pawełeczek]

up

[aniko 23]

nie podpisalam...info zbyt ogolnikowe...jakies malo wiarygodne...marnie wytluszczone prawa o jakie walka sie toczy itp itd...

[Wyrak]

Napisane przez stasiek

a czym się ta dyskryminacja objawia? Nikt nie broni tej heteroseksualnej większości stworzyć swojej petycji i zbierać pod nią podpisów. Poza tym mogą wziąć ślub, jest to forma zalegalizowania związku, pary homoseksualne nie mają żadnej możliwości w tej chwili.

gdzie więc ta dyskryminacja?

Dyskryminacja objawialaby sie w tym, ze ktos by mial inne prawa, tylko dlatego, ze jest w zwiazku z osoba tej samej plci. Jesli nie widzisz tu dyskryminacji, to przykro mi, nie zamierzam oczywistych rzeczy tlumaczyc

Moga wziac slub - a jesli nie chca? Co to, obowiazek jakis?

Napisane przez cava

Musi,
bez tego nie byłoby odpowiednio dramatycznie i by wyszło ze w tej sprawie wszyscy są traktowani normalnie bez względu na orientację seksualną.
Bosz to dopiero byłby dramat i brak argumentów uciśnienia swego i ciemnogrodztwa społecznego.


Nie podpiszę. Nie lubię manipulanctwa.

Pelna zgoda. Musi byc, jak to jest strasznie. Tak jak ten "madry" Biedron swojego czasu (RAZ o tym pisal kiedys) - "z Polski ucielko 150tys homoseksualistow przed przesladowaniem". Jak do tego doszedl? Ano, wg Biedrona, 10% kazdej populacji to homoseksualisci (liczba zdecydowanie z sufitu, w zaden sposob niezweryfikowana). Z Polski wyemigrowalo zarobkowo ok. 1.5mln osob, wiec wg tej "logiki" 150tys homoseksualistow... a skoro wyjezdzaja z Polski, to wiadomo przeciez, ze uciekaja przed przesladowaniami Wot i taka "logika" panuje wsrod niektorych

Napisane przez Rena

jestem na nie. Tzn jak facet chce byc z facetem czy kobieta z kobieta, to droga wolna, ale niby dlaczego mieliby sie zenic? Nie rozumiem tego po prostu. Po prostu uwazam to za niekonsekwencje ze strony homoseksualnych - nowoczesny zwiazek to nowoczesny zwiazek. Ze wszystkimi wadami i zaletami.

Dokladnie

Napisane przez Amathea

"Prawo do informacji o stanie zdrowia partnerki lub partnera, do odwiedzin na oddziale intensywnej terapii, do reprezentowania w urzędach, do wolnej od podatków darowizny bądź też kwestie związane z dziedziczeniem wspólnie wypracowanego majątku to sprawy życia codziennego, które od par jednopłciowych wymagają zabezpieczania się skomplikowanymi i często nieskutecznymi umowami cywilno-prawnymi. Lista przeszkód jest długa, a ich pokonanie czasochłonne, kosztowne, a niekiedy wręcz niemożliwe. W sytuacjach krytycznych pary jednopłciowe bywają postrzegane przez prawo jako osoby obce dla siebie."

Tak samo dotyczy osob w zwiazku hetero. Co nie zmienia faktu, ze zamiast bic, piane, wystarczy zalatwic notarialnie odpowiednie upowaznienia i tyle.

w skrocie.

[Deede]

Napisane przez Wroclovianka

Niech zaczną walczyć o swoje prawa, bo jak na razie cicho i nie widać żadnych petycji.

Czyli co? Mają rozpierduchy robić pod sejmem?? Przecież jasno i wyraźnie mówią, że chcą tych praw, że należą im się jak psu zupa (i ja się z tym zgadzam). Nie dociera, to co mają robić? A sytuacja jest idiotyczna, bo nawet "Parada Równości" i inne tego typy akcje wkurzają ludność tego zacnego, tolerancyjnego kraju. Czego nie zrobią, to od razu gros osób się odzywa, że się "pedalstwo afirmuje" (cytat).
Poza tym w obecnym układzie sił w rządzie nie ma szans, żeby takie wnioski obywatelskie przeszły..

[Klarissa]

Napisane przez stasiek

to jest absurdalny argument. Heteroseksualni w tej chwili mają 1 możliwość (ślub), podoba się to z niej korzystają, nie podoba to nie korzystają. Homo nie mają żadnej możliwości, chcą walczyć o 1 to odzywają się głosy, że to dyskryminacja, bo Hetero nie mają 2 możliwości tylko 1.

Jak ktoś w tym widzi logikę to ja podziwiam

Każdy człowiek w Polsce o stanie cywilnym wolnym ma prawo zawrzeć związek małżeński. Ja jestem za tym, aby tak pozostało. Związki wbrew naturze nie powinny być w żaden sposób promowane, a ich zawieranie ułatwiane czy prawnie regulowane (to już w ogóle chore) i nie uważam, że sejm powinien tracić czas i pieniądze podatnika na rozwiązywanie ich problemów. Jestem zdecydowanie na NIE.

[eyo]

Napisane przez Deede

Czyli co? Mają rozpierduchy robić pod sejmem?? Przecież jasno i wyraźnie mówią, że chcą tych praw, że należą im się jak psu zupa (i ja się z tym zgadzam). Nie dociera, to co mają robić? A sytuacja jest idiotyczna, bo nawet "Parada Równości" i inne tego typy akcje wkurzają ludność tego zacnego, tolerancyjnego kraju. Czego nie zrobią, to od razu gros osób się odzywa, że się "pedalstwo afirmuje" (cytat).
Poza tym w obecnym układzie sił w rządzie nie ma szans, żeby takie wnioski obywatelskie przeszły..

ja tam nie robię parady z okazji mojej heteroseksualności...

wiesz mnie osobiście brzydzą te paskudne parady i gdyby zrobili je hetero i robili na nich to samo co homo tylko na swoj sposob tez by mi sie to nie podobalo

ot brzydzi mnie i tyle, do tolerancji to ma tyle co do kapusty z grochem

[Deede]

Napisane przez eyo

ja tam nie robię parady z okazji mojej heteroseksualności...

wiesz mnie osobiście brzydzą te paskudne parady i gdyby zrobili je hetero i robili na nich to samo co homo tylko na swoj sposob tez by mi sie to nie podobalo

ot brzydzi mnie i tyle, do tolerancji to ma tyle co do kapusty z grochem

Wiesz, mnie się ta forma też mało podoba, bo właśnie wypacza obraz homoseksualistów. Natomiast rozumiem, z czego się to bierze. Początki walki kobiet o równe prawa też były dość hc ("dość" - no łącznie z ofiarami śmiertelnymi..). Tak to już jest. Najpierw trzeba pokrzyczeć, poprzeginać, żeby ludzie coś zauważyli - po jakimś czasie obiera się inne metody "walki" o swoje.

[Rena]

Napisane przez Deede

Czyli co? Mają rozpierduchy robić pod sejmem?? Przecież jasno i wyraźnie mówią, że chcą tych praw, że należą im się jak psu zupa (i ja się z tym zgadzam). Nie dociera, to co mają robić? A sytuacja jest idiotyczna, bo nawet "Parada Równości" i inne tego typy akcje wkurzają ludność tego zacnego, tolerancyjnego kraju. Czego nie zrobią, to od razu gros osób się odzywa, że się "pedalstwo afirmuje" (cytat).
Poza tym w obecnym układzie sił w rządzie nie ma szans, żeby takie wnioski obywatelskie przeszły..

Przesada w zadnym kierunku nie jest zdrowa. A szacunek do samych siebie i do innych swiatopogladow dotyczy kazdego tak samo. Jesli widze sliniacych sie gejow w ubrankach-rozbierankach na ulicy to mysle sobie wlasnie, ze to chyba nie jest gest przyjazni i zrozumienia wobec tradycjonalistow. Ale jak dwoch gejow mieszka razem i normalnie pracuja ucza sie itp. to ja im do lozka nie zagladam, bo ich orientacja to ich prywatna sprawa - pod warunkiem, ze oboje chca wlasnie tego i nikt nikogo nie krzywdzi. I na tym polega roznica.

[eloi]

Zdecydownie jestem na "nie" . Uzasadnienie bardzo trafne dała już Klarissa .

[Mysia_Pysia]

Napisane przez Klarissa

Każdy człowiek w Polsce o stanie cywilnym wolnym ma prawo zawrzeć związek małżeński. Ja jestem za tym, aby tak pozostało. Związki wbrew naturze nie powinny być w żaden sposób promowane, a ich zawieranie ułatwiane czy prawnie regulowane (to już w ogóle chore) i nie uważam, że sejm powinien tracić czas i pieniądze podatnika na rozwiązywanie ich problemów. Jestem zdecydowanie na NIE.

No chyba właśnie nie każdy, po to ta petycja.

[stasiek]

Napisane przez Wyrak

Dyskryminacja objawialaby sie w tym, ze ktos by mial inne prawa, tylko dlatego, ze jest w zwiazku z osoba tej samej plci. Jesli nie widzisz tu dyskryminacji, to przykro mi, nie zamierzam oczywistych rzeczy tlumaczyc

a w tej chwili osoby homo są dyskryminowane, czy może mają równe prawa jak osoby hetero?

[Eva ID]

Napisane przez Pawełeczek

Do wątku dodaję sondę w której można zaznaczyc czy jest się na TAK czy na NIE.

Jestem, byłam i będę ZDECYDOWANIE na NIE !!!

[treeth]

Oczywiście, że nie.

[illuvies]

W Polsce osoby tej samej płci mogą wziąć ślub? - O tym jeszcze nie słyszałam. Natomiast wiki mi powiedziała:

Zgodnie z artykułem 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w Polsce małżeństwo może zawrzeć jedynie kobieta i mężczyzna.

Więc nie, nie mają tych samych praw.

Jest różnica między nie mogę a nie chcę.
Pary hetero, które mogą wziąć ślub ale nie chcą z jakiej racji mają być dyskryminowane poprzez przyznanie prawa do ślubu czy jakiejkolwiek innej legalizacji związku parom homo?

[Pawełeczek]

Dla wszystkich osób heteroseksualnych niechcących brać ślubu cywilnego, które obawiają się o swoją pozycję mam dobrą wiadomość. Jeżeli kiedyś ustawa o związkach partnerskich bedzie miała wejść w życie to bedzie to ustawa mówiąca o nas wszystkich, a nie tylko homoseksualistach.

KLIK

Homoseksualisci jednak głośniej mówią na ten temat gdyż jak było juz wczesniej pisane w tym momencie nie mamy żadnych praw. Oprócz skomplikowanych procedur polegających na składaniu dziesiątek pism, zawierania pisemnych umów etc.

[wenedka]

Nie.
Każdy ma prawo mieć własne zdanie, a ja jestem przeciwna takiemu obrotowi sprawy

[illuvies]

Napisane przez Pawełeczek

Dla wszystkich osób heteroseksualnych niechcących brać ślubu cywilnego, które obawiają się o swoją pozycję mam dobrą wiadomość. Jeżeli kiedyś ustawa o związkach partnerskich bedzie miała wejść w życie to bedzie to ustawa mówiąca o nas wszystkich, a nie tylko homoseksualistach.

KLIK

Homoseksualisci jednak głośniej mówią na ten temat gdyż jak było juz wczesniej pisane w tym momencie nie mamy żadnych praw. Oprócz skomplikowanych procedur polegających na składaniu dziesiątek pism, zawierania pisemnych umów etc.

Dla mnie to jest absurd. Czym się będzie różnił dla hetero związek partnerski od ślubu? Że co, nie trzeba będzie wyrzucić tysiączków na wielką salę, białą suknię i potańcówkę? Niepotrzebne kombinowanie.

[Pawełeczek]

illuvies bedzie to dobre rozwiązanie dla par hetero które nie chcą mieć "pełnych" praw i zobowiązań, takich jakie daje ślub. Nieraz w tym wątku ten problem był poruszany. Zdarzały się głosy oburzenia. Więc teraz już nie ma sie o co oburzać.

[stasiek]

Napisane przez illuvies

W Polsce osoby tej samej płci mogą wziąć ślub? - O tym jeszcze nie słyszałam. Natomiast wiki mi powiedziała:



Więc nie, nie mają tych samych praw.

Jest różnica między nie mogę a nie chcę.
Pary hetero, które mogą wziąć ślub ale nie chcą z jakiej racji mają być dyskryminowane poprzez przyznanie prawa do ślubu czy jakiejkolwiek innej legalizacji związku parom homo?

ja o tym samym właśnie trąbie od paru postów, ale niektórzy zdają się nie rozumieć. Kiedyś z dziada pradziada, wszyscy śluby brali i mowy nie było, żeby wolne związki i konkubinaty. Teraz ludziom się odmieniło i chcą związków partnerskich.

Homoseksualizm nie jest za to nowy i nigdy żadnych praw nie mieli.

[SerenaVDW]

Napisane przez Amathea

"Prawo do informacji o stanie zdrowia partnerki lub partnera, do odwiedzin na oddziale intensywnej terapii, do reprezentowania w urzędach, do wolnej od podatków darowizny bądź też kwestie związane z dziedziczeniem wspólnie wypracowanego majątku to sprawy życia codziennego, które od par jednopłciowych wymagają zabezpieczania się skomplikowanymi i często nieskutecznymi umowami cywilno-prawnymi. Lista przeszkód jest długa, a ich pokonanie czasochłonne, kosztowne, a niekiedy wręcz niemożliwe. W sytuacjach krytycznych pary jednopłciowe bywają postrzegane przez prawo jako osoby obce dla siebie."

Napisane przez Pawełeczek

illuvies bedzie to dobre rozwiązanie dla par hetero które nie chcą mieć "pełnych" praw i zobowiązań, takich jakie daje ślub. Nieraz w tym wątku ten problem był poruszany. Zdarzały się głosy oburzenia. Więc teraz już nie ma sie o co oburzać.

Czyli od slubu nie bedzie sie to roznilo konkretnie niczym oprocz nazwy? No tak to takie nowoczesne powiedziec "ja nie mam slubu ja zyje w zwiazku partnerskim" Wg mnie to albo walczcie sobie o prawo do slubu i wtedy bedziecie miec takie same prawa jak hetero a nie bedziecie robic z igly widly i kombinowac. Piszac to mam tez na uwadze hetero ktorzy slubu brac nie chca a prawa by chcieli miec jak Ci co slub wzieli.

[Pawełeczek]

Serena przeczytaj artykuł który przytoczylem w linku. Dowiesz się z niego że związki partnerskie różnią się od ślubu cywilnego.

[Rena]

slub cywilny to cos wiecej niz przyznanie komus prawa do zwolnienia z podatku od darowizny czy informowanie o przebiegu leczenia. Slub to akt spoleczny, wiec to cos co ludzie nie robia dla siebie a dla ogolu spoleczenstwa. To zawiazywanie najmniejszej komorki spolecznej w celu wydania potomstwa.

[Pawełeczek]

up

[orchid87]

jestem na TAK!!!
i wnerwiaja mnie argumenty, ze to przeciw naturze. ja sie taka urodzilam, nie prosilam sie o nic. bardzo NATURALNE geny i hormony mnie tak uksztaltowaly.
a ze podatki rowniez place to maja one prawo tez isc na kwestie dla mnie wazne, a nie tylko na heteryckie. o.

[ptysza]

jestem na NIE!!

[crippled]

Jestem na NIE

Napisane przez eyo

Jak sobie homoseksualiści chcą równych prawa to niech sobie wymyślą kampanię w której będa walczyć o legalny ślub. Wtedy zapewniam podpiszę.
.

Jak wyżej.

[Klarissa]

Napisane przez orchid87

jestem na TAK!!!
i wnerwiaja mnie argumenty, ze to przeciw naturze. ja sie taka urodzilam, nie prosilam sie o nic. bardzo NATURALNE geny i hormony mnie tak uksztaltowaly.
a ze podatki rowniez place to maja one prawo tez isc na kwestie dla mnie wazne, a nie tylko na heteryckie. o.

Ludzie bez rąk też się tacy urodzili co wcale nie oznacza, że to normalne aby rodzić się bez rąk. Jednych natura skrzywdziła fizycznym upośledzeniem, innych psychicznym, niektórych emocjonalnym nie moja wina, mogę tylko szczerze współczuć.

[arrachnee]

Napisane przez orchid87

jestem na TAK!!!
i wnerwiaja mnie argumenty, ze to przeciw naturze. ja sie taka urodzilam, nie prosilam sie o nic. bardzo NATURALNE geny i hormony mnie tak uksztaltowaly.

oczywiście, homoseksualizm jest jak najbardziej naturalny - wchodzimy tu jednak w kwestie kulturowe a nie biologiczne

skrótowo i łopatologicznie: ludzie łączą się w pary, żeby się rozmnażać - do rozmnażania potrzebne jest dwoje ludzi różnej płci - dziecku w procesie wychowania potrzebne są zarówno wzorce męskie jak i żeńskie - podstawową funkcją małżeństwa jest produkcja i wychowanie potomstwa

do tej pory ludzie łączyli się w pary, aby tworzyć rodziny (w stylu tradycyjnym - rodzice i dzieci)
"prywatne" potrzeby realizowano poza rodziną

teraz walczy się o uznanie pierwszeństwa tych "prywatnych" potrzeb ponad wszystkimi innymi

nie wiem czy to, źle czy dobrze - jakby nie patrzeć rozstań coraz więcej, związki kończące się po kilku latach są normą (to czy zostały zalegalizowane czy nie, nie ma specjalnego znaczenia), mało, które dzieci wychowują się w stabilnych rodzinach

może warto wytworzyć alternatywę dla zw. małżeńskiego - formę umowy, która uporządkuje kwestie prawne, ale będzie też na tyle elastyczna, aby można było ją rozwiązać w dowolnym momencie - skoro byłaby to umowa dotycząca szeroko pojętej własności - płeć, stron podpisujących umowę, nie powinna mieć znaczenia

koniec drobnej dygresji