Dziennikarka chwali się, że zabiła lwa

[JossStone]

Napisane przez takasobie93

Zdecydowanie bardziej humanitarne jest odłowienie i wypuszczenie gdzie indziej, niż zabijanie i jest to skuteczna metoda.
Poza tym wyrażałam się o zabijaniu dla przyjemności itp., nie z uzasadnionych potrzeb. Chyba widzisz różnicę.
A mięso jem maksymalnie rzadko, tak jak u mnie w domu do obiadu codziennie każdy ma mięso, tak jak mam do obiadu mięso z raz na półtora miesiąca, a tak kotlety sojowe itp. jem. Próbowałam zostać wege i za każdym razem się nie udało, więc po prostu organiczam, by nie być tą złą hipokrytką.

Nie jest to zawsze skuteczna metoda, to, że zwierzę atakowało w miejscowości A, nie znaczy, że w miejscowości B tego nie zrobi... Zresztą zwierzęta potrafią zrobić wiele kilometrów dziennie bez problemów
Dlaczego schabowy na obiad jest uzasadnioną potrzebą, a sarnina nie? Skoro wegetarianie i weganie żyją i mają się (z tego co mówią) bardzo dobrze, to dlaczego w ogóle jeść mięso? Dla wygody, dla smaku, dla przyjemności?
Jak już mówiłam, to nie są czasy, kiedy myśliwy musiał wyżywić rodzinę, a zimą było tylko mięso, bo warzywa nie rosły i nie dało rady przechowywać innych rzeczy.
Taka biedna świnka w chlewni jest jeszcze w gorszym położeniu od dzika, bo tak czy siak ją zabiją i zjedzą, a dzik jeden na sto zostanie ustrzelony.
Zastrzeliła tego lwa i komuś się nie spodobało i nadal temu negatywny wydźwięk. Jakby podpisano zdjęcie "dziennikarka zastrzeliła ogromnego lwa, który atakował ludzi" to byłaby bohaterką.

[201605161006]

Napisane przez JossStone

Nie jest to zawsze skuteczna metoda, to, że zwierzę atakowało w miejscowości A, nie znaczy, że w miejscowości B tego nie zrobi... Zresztą zwierzęta potrafią zrobić wiele kilometrów dziennie bez problemów
Dlaczego schabowy na obiad jest uzasadnioną potrzebą, a sarnina nie? Skoro wegetarianie i weganie żyją i mają się (z tego co mówią) bardzo dobrze, to dlaczego w ogóle jeść mięso? Dla wygody, dla smaku, dla przyjemności?
Jak już mówiłam, to nie są czasy, kiedy myśliwy musiał wyżywić rodzinę, a zimą było tylko mięso, bo warzywa nie rosły i nie dało rady przechowywać innych rzeczy.
Taka biedna świnka w chlewni jest jeszcze w gorszym położeniu od dzika, bo tak czy siak ją zabiją i zjedzą, a dzik jeden na sto zostanie ustrzelony.
Zastrzeliła tego lwa i komuś się nie spodobało i nadal temu negatywny wydźwięk. Jakby podpisano zdjęcie "dziennikarka zastrzeliła ogromnego lwa, który atakował ludzi" to byłaby bohaterką.

Ale właśnie mówię - krytykuję zabijanie dla przyjemności, a nie dla jedzenia (chyba, że jest go pod dostatkiem w ''humanitarnej'' formie).
Co do jedzenia mięsa, masz rację, większość ludzi mogłaby zostać wege i na zdrowie by im to wyszło, ale tak się nie stanie. Jednak czy to powód, by usprawiedliwiać takie barbarzyństwo? Zwłaszcza, że lew to gatunek poważnie zagrożony.
Nie sądzę by była bohaterką, zważywszy na jej historie i upodobania, gdyby to zrobił jakis weterynarz, uśpił go, bo atakował, to owszem.

[dominikmeller25]

Napisane przez takasobie93

Nie sądzę by była bohaterką, zważywszy na jej historie i upodobania, gdyby to zrobił jakis weterynarz, uśpił go, bo atakował, to owszem.

no i to ja rozumiem, odstrzał bo zagrażał życiu, bądź był chory a to zwierzę było prawdopodobnie jak wcześniej pisałem zastrzelone zostało na terenie jakiegoś biznesmena który urządza polowania na dużego zwierza, więc takie coś nie ma w sobie nic z polowania, równie dobrze mogłaby do tarczy strzelać, kiedyś oglądałem dokument o takich polowaniach i tam nawet dochodzi do takich absurdów jak tropienie zwierzaka na czip wszczepiony pod skórę, żeby myśliwy nie musiał się męczyć z tropieniem.
to jest zwykłe barbarzyństwo i to należy piętnować, bo to jest obrazą dla dawnych myśliwych którzy narażali życie podczas polowań, spędzali na nich nawet po kilka dni zanim złapali duże zwierzę, a dzisiaj siedzi taki (wycięte) na ambonie i czeka aż zwierz przejdzie obok.

poza tym u nas w Polsce sporo było ostatnio przypadków gdy myśliwi polowali na zwierzęta domowe, zwierzęta gospodarskie, strzelali do ludzi itd więc też nie ma co tak tych myśliwych brać w obronę bo od tego mają mózgi aby myśleć a nie najpierw strzelają a potem myślą do czego strzelili.

[Agniesia666]

Napisane przez dominikmeller25

no i to ja rozumiem, odstrzał bo zagrażał życiu, bądź był chory a to zwierzę było prawdopodobnie jak wcześniej pisałem zastrzelone zostało na terenie jakiegoś biznesmena który urządza polowania na dużego zwierza,

co to ma za znaczenie, na czyim terenie? Zwierzę chronione pozostaje chronione na prywatnym terenie również. Nikt by nie zastrzelił tego lwa jeśli nie był on wyznaczony do odstrzału. A jeżeli był, to co ma za znaczenie czy zrobiła to dziennikarka z USA czy zwykły łowczy/myśliwy z RPA, bo dalej nie widzę różnicy?

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

Napisane przez takasobie93

Ale właśnie mówię - krytykuję zabijanie dla przyjemności, a nie dla jedzenia (chyba, że jest go pod dostatkiem w ''humanitarnej'' formie).

tzn zabijanie w rzeźni to Twoim zdaniem humanitarna forma?
Poza tym przecież patrząc na realia w naszym kraju - większość zwierzyny łownej przecież się zjada

[Kalini]

Napisane przez takasobie93

To był mój wątek i odnośnie niego - wiele osób broniących myśliwych pisało, że w PL zabronione jest zabijanie dla sportu i przyjemności, a jedynie w celach regulacji populacji, co okazało się wielkim wizażowym kłamstwem tychże użytkowników Wizażu - zasięgałam porady prawnej i to nieprawda, w PL można zabijać dla sportu i przyjemności, jak ktoś nie wierzy na słowo, to przytocze konkretne zapisy prawne (nie podaję ich od razu, bo nie chce mi się tego teraz szukać, ale na życzenie poszukam i wstawię).

Polecam artykuł o zabijaniu zwierząt w aktualnej Polityce, te bzdury to regulacji to tylko wielki wykręt, dziesiątki tysięcy zwierząt zginęły po to, aby jakiś palant się mógł tym pochwalić.
Oczywiście to nie uwaga do Ciebie, ale do osób, które akceptują myślistwo.
A co do tej pani- nie mam słów ;/ kretynka.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

I to nie ludzie powinni dopasowywać przyrody do swoich potrzeb, ale koegzystować z tym co zostało, a zostało niewiele.
Z tego co wiem lwów w RPA nie ma zbyt dużo, nie są pod ochroną, ale nie mnożą się jak króliki. Polowania się robi czysto komercyjnie, aby zarobić na krzywdzie zwierząt.

I ja widzę dużą różnicę w zabiciu dla przyjemności, a w zabiciu dla jedzenia (rzeźnie). Tak sama różnica jest między zabijaniem dla futer, a dla jedzenia.

[201605161006]

co to ma za znaczenie, na czyim terenie? Zwierzę chronione pozostaje chronione na prywatnym terenie również. Nikt by nie zastrzelił tego lwa jeśli nie był on wyznaczony do odstrzału. A jeżeli był, to co ma za znaczenie czy zrobiła to dziennikarka z USA czy zwykły łowczy/myśliwy z RPA, bo dalej nie widzę różnicy?

Myślisz, że prawo zawsze odzwierciedla poprawne zachowanie i/lub jest zgodne z ochroną środowiska? Lew jest zagrożony wyginięciem, pierwotnie występował nawet w Europie, to, że w RPA nie ma co do niego regulacji prawnej (choć może powstanie ze względu na tą burzę) nie znaczy, że to zwierzę jest w dobrej kondycji jako populacja, jako gatunek.

tzn zabijanie w rzeźni to Twoim zdaniem humanitarna forma?

Nie. Mówiłam o innym czynniku.

Polecam artykuł o zabijaniu zwierząt w aktualnej polityce, te bzdury to regulacji to tylko wielki wykręt, dziesiątki tysięcy zwierząt zginęły po to, aby jakiś palant się mógł tym pochwalić.
Oczywiście to nie uwaga do Ciebie, ale do osób, które akceptują myślistwo.

Mam nadzieję, że tak zaciekle kłamiące cholernarejestracja i kawazmlekiem, w tamtym wątku, przyznają się w końcu do błędu.

[JossStone]

Zabijanie to zabijanie, nie ma lepszego i gorszego zabijania. Jak chcesz patrzeć na to etycznie - to świnia czy kurczak jest hodowana tylko po to, żeby być zabita, to jest większe okrucieństwo. Nie mają szans na przeżycie, w ciągu ich krótkiego i marnego żywotu nie wyjdą poza klatkę, a potem zostaną zabite.

[201605161006]

Ale ja teraz mówiłam o porównaniu polowania dla zabawy, do polowania dla jedzenia.

A tamten wątek właśnie sobie przeglądam i widzę, że do zaszczytnej grupy osób kłamiacych w tamtym wątku należy jeszcze cholernarejestracja
Własciwie cała kontrargumentacja tamtego wątku tych trzech osób opierała się na ''Ale w PL nie wolno polować w celach innych, niż regulacja populacji!'', a okazało się, że cała trójeczka zaciekle kłamała (sam myśliwy, z wykształcenia biolog mi to powiedział podając konkretne zapisy prawne, kilku potwierdziło)

[joanna453]

Ten wątek jest nie na moje nerwy. Nasuwa mi się jedno, co za idiotka, nie rozumiem jej pasji do zabijania zwierząt i tego jej ekshibicjonizmu czyli focenia się z martwym zwierzęciem, którego zabiła. Dla mnie to chory człowiek ot co.

[Agniesia666]

Napisane przez takasobie93

Własciwie cała kontrargumentacja tamtego wątku tych trzech osób opierała się na ''Ale w PL nie wolno polować w celach innych, niż regulacja populacji!'', a okazało się, że cała trójeczka zaciekle kłamała (sam myśliwy, z wykształcenia biolog mi to powiedział podając konkretne zapisy prawne, kilku potwierdziło)

Jak już tak ciągle o tym wspominasz to może jednak podaj te konkretne zapisy prawne? Akurat powiedzenie "Ale w PL nie wolno polować w celach innych, niż regulacja populacji!'' nie jest prawdą, tzn może inaczej - jest mega dużym, wręcz dziecinnym uproszczeniem, ale rozumiem, że osoba która uważa, że sarenka to dziecko albo żona jelenia może użyć takiego argumentu i nie będzie to wtedy kłamstwem

(bez obrazy oczywiście dla dziewczyn z poprzedniego wątku )

[Kalini]

Co do sytuacji prawnej, jasne, że prawo będzie po stronie myśliwych. 20% posłów i senatorów to osoby polujące, mają też swoich wśród burmistrzów itd. to naprawdę bardzo wpływowe lobby. Chciałam wkleić też fragmenty z artykułu Polityki, ale niestety dopóki gazeta jest w kioskach jest zablokowany tam np. jest o polowaniu na ptaki, w przypadku których argument o potrzebie zmniejszania populacji jest bzdury, tam bardziej, że większość z nich przez resztę roku są chronione, a niektóre są bardzo mało liczne, a wciąż na nie można polować. W tym przypadku często "przez pomyłkę" odstrzela się ptaki chronione.

[_ema_]

Opinie subiektywna: nie widzę powodu do chwalenia się, nic wspaniałego zastrzelić zwierzę, z odległości, zapewne z obstawą. Dla mnie to czyste bestialstwo i nie rozumiem ludzi, którzy odnajdują rozrywkę w zabijaniu.

Opinia obiektywna: czy polowania w Afryce są prawnie zabronione? Jesli nie, to nie rozumiem poruszenia. Rzecz dozwolona, rzecz powszechnie uznawana za normalną, a nagle wielka afera? Zamiast robić nagonkę na konkretną osobę może należy po prostu wprowadzić pewne ograniczenia w prawie? Bo tak średnio widzę sens w wywoływaniu afery przez kobietę, która pochwaliła się tym, czym chwalą się tysiące innych osób.

Proponuję wejść na fb, wpisać w wyszukiwarkę #hunting i pooglądać fotki. Nie sądzę, żeby ta pani była jakimś ewenementem.

[suszarka]

Napisane przez takasobie93

Co do trzymania zwierząt w klatkach/akwariach - zgadzam się, natomiast trzymania zwierząt w mieszkaniu w bloku luzem - nie zgadzam się jeśli chodzi o koty, a jesli chodzi o psy zgadzam się z Toba, jeśli właściciel nie robi codziennie chociaż jednego 1,5-2 godzinnego spaceru z psem. Jeśli spełnia ten warunek to trzymanie psa w mieszkaniu również nie uważam za złe, zwłaszcza jeśli w domu jest więcej niż jeden domownik, i jak jeden jest w pracy/na studiach, drugi może się z nim pobawić itp. Ale nie o tym temat.

no to powinni mnie wsadzić do więzienia co najmniej, bo nie chodzę z moim psem na spacery 2h a do tego mój pies siedzi conajmniej 8h sam w domu. ależ ze mnie wyrodny i zły człowiek.

[201703061208]

Napisane przez JossStone

Jeżeli tak bardzo leży wam na sercach los zwierząt, to przestańcie jeść mięso - a przynajmniej świeże mięso, nie jesteśmy zwierzętami tylko i wyłącznie mięsożernymi, możemy jeść także warzywa i przeżyjemy. Idziesz do sklepu i kupujesz sobie sałatę i marchewkę o każdej porze roku - nie musisz polować, bo nie przeżyjesz zimy i nie masz innego jedzenia.

są osoby które są wegetarianami (jak ja), działają w organizacjach walczących o prawa zwierząt i zachowanie typu polowanie dla przyjemności jest dla nich szczególnie psychopatyczne i nienormalne. Odłów kontrolowany narzucony odgórnie, rzeźnie o dobrym standardzie, etc. jestem w stanie zrozumieć, jednak raczej nikt się nie chwali dwustoma zdjęciami stamtąd z radosnym i debilnym zacieszem nad zwłokami jakiegoś zwierzaka (chyba że ma nierówno, ale od tego są dobrzy psychiatrzy).

[Agniesia666]

Napisane przez aisha21

są osoby które są wegetarianami (jak ja), działają w organizacjach walczących o prawa zwierząt i zachowanie typu polowanie dla przyjemności jest dla nich szczególnie psychopatyczne i nienormalne. Odłów kontrolowany narzucony odgórnie, rzeźnie o dobrym standardzie, etc. jestem w stanie zrozumieć, jednak raczej nikt się nie chwali dwustoma zdjęciami stamtąd z radosnym i debilnym zacieszem nad zwłokami jakiegoś zwierzaka (chyba że ma nierówno, ale od tego są dobrzy psychiatrzy).

przepraszam, CO!? jaki odłów? jak sobie wyobrażasz to technicznie? Wydaje Ci się, że taki odłów byłby mniej stresujący dla zwierząt niż normalne polowanie?

[201703061208]

Napisane przez Agniesia666

przepraszam, CO!? jaki odłów? jak sobie wyobrażasz to technicznie? Wydaje Ci się, że taki odłów byłby mniej stresujący dla zwierząt niż normalne polowanie?

a czy ja to gdzieś napisałam?! jestem w stanie zrozumieć jego sens, w przeciwieństwie do polowań hobbystycznych a nie to, że zwierzęta niby mniej cierpią (i nic takiego nie napisałam)

[201605161006]

Napisane przez Agniesia666

przepraszam, CO!? jaki odłów? jak sobie wyobrażasz to technicznie? Wydaje Ci się, że taki odłów byłby mniej stresujący dla zwierząt niż normalne polowanie?

Odłów ma na celu uśpienie zwierzaka i przewiezienie w inne siedlisko, to chyba lepsze, niż zabijanie zwierzaka?

Co do przepisów prawnych, czekam na odp., bo jak mówiłam, nie pamiętam, więc musiałam spytać.

[201703061208]

Napisane przez takasobie93

Odłów ma na celu uśpienie zwierzaka i przewiezienie w inne siedlisko, to chyba lepsze, niż zabijanie zwierzaka?

Co do przepisów prawnych, czekam na odp., bo jak mówiłam, nie pamiętam, więc musiałam spytać.

no ale przecież łatwiej iść z nabitą strzelbą i postrzelać sobie na prawo i lewo, a później zrobić kretyńską minę do pamiątkowego zdjęcia ze zwłokami prosto na Facebooka

[Gwiazdeczka1978]

Ewidentne zabijanie dla przyjemnosci i temu jestem zawsze na nie. Na jej profilu na fb pełno zabitych zwierzat- hobby i trofea. Jak dla mnie jakas socjopatka.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez JossStone

Masz jakiś zaburzony obraz myśliwych - żądni krwi, psychopaci, jedzą na śniadanie małe koty i kąpią się w krwi noworodków...
Wg mnie posiadanie psa czy kota w mieście powinno być karalne, jeżeli ktoś nie ma ogrodu, a mieszka w bloku - przecież pies jest zwierzęciem stadnym, musi mieć towarzystwo i przecież się męczy kiedy siedzi w małym mieszkaniu.
Tak samo rybki, powinny pluskać w rzece, a nie w małym akwarium i się dusić....
Nigdy nie brałam udziału w polowaniu, ale mój tż jest tematem bardzo zainteresowany, tak, więc wiele razy widziałam jak wyglądają polowania itp. Za to mieszkam na wsi - kury, świnie czy byki widziałam jak są zabijane niejednokrotnie. I powiem tyle, że wydaje mi się, że podczas polowania zwierze mniej cierpi niż to ubijane dla jedzenia....
Nie jestem za zabijaniem rzadkich gatunków czy tępieniem całej populacji, ale skoro zastrzeliła tego lwa to może był jakiś powód? Skąd wiesz, że ten lew nie stanowił zagrożenia dla ludzi? Nie atakował ich? I co mieli zrobić - złapać go i wypuścić gdzieś indziej? Trzymać agresywnego lwa w zoo?
Skoro jesteś takim ekspertem polowań - to wiesz czemu się poluje na zwierzęta? Albo dla jedzenia - dziki, sarny, bobry. Albo bo stanowią zagrożenie dla ludzi i zwierząt - niedźwiedzie, wilki, bobry, lwy (tak bobry, które mieszkają w zbiornikach wodnych, są nosicielami bakterii, która jest śmiertelna dla człowieka). Potem jest naprawdę mały odsetek zwierząt na które poluje się tylko ot tak - bo ładnie wyglądają wypchane na ścianie.
Czym się dla ciebie różni zabijanie dla mięsa a dla przyjemności? Wiesz czym? NICZYM! Jeżeli tak bardzo leży wam na sercach los zwierząt, to przestańcie jeść mięso - a przynajmniej świeże mięso, nie jesteśmy zwierzętami tylko i wyłącznie mięsożernymi, możemy jeść także warzywa i przeżyjemy. Idziesz do sklepu i kupujesz sobie sałatę i marchewkę o każdej porze roku - nie musisz polować, bo nie przeżyjesz zimy i nie masz innego jedzenia.

No przestan, wystarczy wejsc na jej profil na fb, zobaczyc szczerzace sie do zdjęc zeby przy wielu martwych zwierzetach. Jak ktos sie cieszy z rozlewu krwi, napawa dumą, ze zabił dla rozrywki, to nie jest normalny, obojetnie czy mowa o tej dziennikarce, czy o innych tego typu osobach.

[Kalini]

Napisane przez Agniesia666

przepraszam, CO!? jaki odłów? jak sobie wyobrażasz to technicznie? Wydaje Ci się, że taki odłów byłby mniej stresujący dla zwierząt niż normalne polowanie?

Szczególnie, że jakaś 1/4 zwierząt przeżywa postrzał, powinny się cieszyć, że jeszcze mogą kilka minut żyć, zanim je myśliwy nie dobije -_-
Jeśli zwierze wymagałoby zabicia powinno to polegać na uśpieniu go, a nie wsadzenia w niego ołowiu.

[201605161006]

Napisane przez Kalini

Szczególnie, że jakaś 1/4 zwierząt przeżywa postrzał, powinny się cieszyć, że jeszcze mogą kilka minut żyć, zanim je myśliwy nie dobije -_-
Jeśli zwierze wymagałoby zabicia powinno to polegać na uśpieniu go, a nie wsadzenia w niego ołowiu.

Jeśli sytuacja by tego wymagała, jak już . Oczywiście masz rację. Ale myśliwi będą się zasłaniać argumentami typu ''to drożdze/to dodatkowa robota''. Chodzi o rozlew krwi w większości wypadków.

[Kalini]

Napisane przez takasobie93

Jeśli sytuacja by tego wymagała, jak już . Oczywiście masz rację. Ale myśliwi będą się zasłaniać argumentami typu ''to drożdze/to dodatkowa robota''. Chodzi o rozlew krwi w większości wypadków.

Dokładnie, zabijanie ich kreci, ta adrenalina, świadomość pozbawianie życia itd. I przedstawianie myśliwych jako wspaniałych ekologów, którzy dzielnie dbają o ekosystem jest głupotą.

[Lemmy is God]

Co do szczerzenia się do zdjęć z zabitą zwierzyną to polecam zakupić Wiadomości Wędkarskie, tam zawsze było od groma ludzi z zabitymi rybkami na zdjęciach, do tego się na tych fotkach uśmiechają


Zapewne pani dziennikarka zapłaciła krocie by móc strzelić do tych zwierząt, "myślistwo" dla bogaczy istniało zawsze i bardzo często polega na zabijaniu zwierząt gatunków ginących.

I jednak widzę różnicę w polowaniu na kaczki, kuropatwy czy lisy, a strzelaniu do zwierząt których populacja się zmniejsza z roku na rok.

[Kalini]

I jeszcze co do akceptowania myślistwa i zabijania sposobu na ograniczenia populacji. Ciekawe jaka byłaby reakcja, gdyby ktoś postanowił zmniejszyć populację bezdomnych kotów i psów własnie w ten sposób.

[dominikmeller25]

Napisane przez Lemmy is God

Co do szczerzenia się do zdjęć z zabitą zwierzyną to polecam zakupić Wiadomości Wędkarskie, tam zawsze było od groma ludzi z zabitymi rybkami na zdjęciach, do tego się na tych fotkach uśmiechają.

akurat z rybami jest trochę inaczej, bo większość z tych zapalonych wędkarzy wypuszcza ryby po uwiecznieniu ich na zdjęciu.

Kalini przeczytaj to co wrzuciłem kilka postów wyżej, tam masz link do forum myśliwych gdzie jeden szukał psa odpowiedniego do pozbycia się (wymordowania) bezdomnych kotów z okolicy, a takich co to strzelają do bezdomnych zwierząt też jest spora grupa, sporo w mediach o tym było w tym roku chociażby, gdzie strzelcom nie przeszkadzało strzelać nawet do psów które były z właścicielami na spacerach...

[Kalini]

Napisane przez dominikmeller25

akurat z rybami jest trochę inaczej, bo większość z tych zapalonych wędkarzy wypuszcza ryby po uwiecznieniu ich na zdjęciu.

Kalini przeczytaj to co wrzuciłem kilka postów wyżej, tam masz link do forum myśliwych gdzie jeden szukał psa odpowiedniego do pozbycia się (wymordowania) bezdomnych kotów z okolicy, a takich co to strzelają do bezdomnych zwierząt też jest spora grupa, sporo w mediach o tym było w tym roku chociażby, gdzie strzelcom nie przeszkadzało strzelać nawet do psów które były z właścicielami na spacerach...

chorzy ludzie

[dominikmeller25]

Napisane przez Kalini

chorzy ludzie

no chorzy, bo normalny człowiek nie robiłby takiego zdjęcia i się nim chwalił w sieci:

http://łowiecki.pl/dziennik/forum/pr...=73515&t=73515

bo ja rozumiem że dzikie koty to problem, ale nic nie usprawiedliwia takiego okrucieństwa wobec nich i radości z tego że zabili kota.

[92952e5c07590c81e67cd3b2447ff62cacc7ae2a_65710b02a5baa]

Nie wiem, nie potrafię czegoś takiego zrozumieć. Niedawno oglądałam program, w którym pokazują specjalne "hodowle" lwów dla zabijania, tzn. przyjeżdżają bogaci ludzie, te są uwiązane do drzewa, więc nie mają szans ucieczki, po czym strzelają w nie (bardzo często nieumiejętnie, przez co zwierzęta jeszcze bardziej cierpią) z bezpiecznego miejsca. Na koniec robią sobie fotkę z nieżywym lwem, żeby pokazać potem ludziom, jakim to jest się myśliwym.
Jak można coś takiego robić? To jest dla mnie chore, oczywiście petycję podpisałam.

[201605161006]

Dzieją się jeszcze gorsze rzeczy. Np. zostają odłowione młode, umieszcza się je w klatce, te wołają matkę, gdy ta przychodzi zostaje zastrzelona.

Ps. jak skrajnie niehonorowe jest zgłaszanie czyjejś wypowiedzi, ujawniającej i wyjaśniającej kłamstwo osoby zgłaszającej? A niech będzie ban, ale nie dam sobie usunąć tego. Te dwa wątki są ze sobą ściśle powiązane. Jeśli ktoś kłamie i podaje fałszywe informacje odnośnie stanu prawnego, to niech chociaż milczy, skoro został na tym nakryty, a nie jeszcze kar żąda dla osoby, która go nakryła. Nie będę się za te bezsensowne ostrzeżenia odnosiła do żadnych adminów wyższych, mam nadzieję, że tym razem Sublime zanim wlepisz ostrzeżenie i/lub usuniesz treść posta, przeczytasz sobie ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=713209 by wiedzieć jak skrajnie niesłusznie wlepiałaś mi wcześniejsze ostrzeżenia w tym wątku .

[dominikmeller25]

Napisane przez takasobie93

Dzieją się jeszcze gorsze rzeczy. Np. zostają odłowione młode, umieszcza się je w klatce, te wołają matkę, gdy ta przychodzi zostaje zastrzelona.

[usunelam P.S. / Sub]

ewentualnie umieszcza się lisa, zająca itd w klatce i napuszcza psa którego w ten sposób uczy się go agresywności itd a gdy lis czy tam zając kona to po prostu siekierą w łeb i po krzyku, sporo zdjęć jest w sieci właśnie z takich "treningów".