idealny podklad na lato? istnieje?

[Emilcia_1616]

Czy istnieje idealny podklad na lato? bo ja juz zwatpilam, mialam duzo ale zaden nie spelnil moich wymagan

przy wyzszej temperaturze zaczyna sie rozlewac na twarzy, chodzi mi o to ze robi sie jakby tlusty, jakbym go dopiero nalozyla.

polecicie jakies spradzone, dobre i oczywiscie nie za drogie

zaznaczam ze z racji cery musze uzywac podkladu, nie musi byc mocno kryjacy

[JoyceSky]

A próbowałaś podkładów mineralnych Everyday Minerals? Jak dla mnie najlepszy i najlejższy podkład na lato (co nie znaczy, że słabo kryje). Poczytaj wątek o EDM na podforum o kosmetykach mineralnych

[nxxy]

Oczywiście.
Dla mnie to Olay krem z podkładem Max Factor'a - idealny, leciutki, nie zatyka porów, pielęgnuje i wyrównuje koloryt cery. Idealny, aczkolwiek dla cery bez większych problemów. Pudrów Everyday Minerals używam na codzień i owszem są lekkie - ale w moim przypadku szukam jeszcze czegoś lżejszego na lato.

[Emilcia_1616]

a jaki podklad max factora?

[tootsie]

Na wysoką temperaturę nie ma mocnych. To przecież normalne, że skóra twarzy też się poci, oddziałując tym samym negatywnie na podkład
Radzę zaopatrzyć się w transparentny puder matujący i bibułki matujące-mój letni zestaw do torebki. Lżejsza wersja podkładu na pewno lepiej się sprawdzi, ale na mat w 30 stopniach bez poprawek raczej bym nie liczyła.

[nxxy]

Napisane przez Emilcia_1616

a jaki podklad max factora?

to jest już gotowe połączenie bez żadnych mieszanic własnych. (: tak to wygląda i jest dla jasnej i ciemnej karnacji. (mam jasną skórę i jasny jest odpowiedni)
http://www.wizaz.pl/var/wizaz/storag...large_lead.jpg

i oczywiście nie zapomnij o delikatnej warstwie kremu z filtrem!

[akisia]

Może lepiej jakiś krem tonujący i ewentualnie odrobina korektora. Albo te pudry mineralne, to dobre rozwiązanie myślę. Ewentualnie na lato myślę, że fajny będzie adaptacyjny z Oriflame, z serii Giordani Gold. Lekki, delikatny, niezapychający, tylko słabo kryje.

[JoyceSky]

Napisane przez akisia

Może lepiej jakiś krem tonujący i ewentualnie odrobina korektora. Albo te pudry mineralne, to dobre rozwiązanie myślę. Ewentualnie na lato myślę, że fajny będzie adaptacyjny z Oriflame, z serii Giordani Gold. Lekki, delikatny, niezapychający, tylko słabo kryje.

W moim przypadku adaptacyjny Giordani Gold nie sprawdza się w cieplejsze dni. Cera świeci się po pół godzinie i podkład spływa.

[Emilcia_1616]

a po co krem z filtrem?

[akisia]

Napisane przez JoyceSky

W moim przypadku adaptacyjny Giordani Gold nie sprawdza się w cieplejsze dni. Cera świeci się po pół godzinie i podkład spływa.

U mnie dobrze się sprawdza, ale ja mam suchą skórę. Cóż, każdemu co innego pasuje

[abar18]

a ,mnie bez bazy matującej podkład trzyma się max. 1 godz-potem zaczynam się świecić -wtedy idą w ruch bibułki matujące,ale szczerze mówiąc po kilku godz. podkładu juz prawie nie ma
dodam,że używam kolorówki z wyższej półki

[Emilcia_1616]

a jaka polecasz baze matujaca?

[abar18]

mi nawet pasuje Estee Lauder Face Primer Plus albo ostatnio kupiłam limitowankę Mac-a Skin Refined zone treatment soin-obie mają za zadanie zmniejszyć pory no i matować
wiesz,ja zauważyłam,że zdecydowanie trwałośc zależy od kremu,jaki użyjemy pod makjiaż. U mnie ma znaczenie to, aby krem był nawilżający albo nawet jakiś przeciwzmarszczykowy,ale żyby wchłaniał się do matu.Te wszystkie typowo matujące jakoś mi nie podchodzą-może przez to ,że mam już 34 lata...

[tootsie]

Krem ma bardzo duże znaczenie. Często efektem przesuszonej skóry jest nadmierne wydzielanie sebum Dlatego zamiast sięgać po krem matujący, lepiej wybrać nawilżający. W moim przypadku sprawdza się to w 100 %

[Emilcia_1616]

up

[Mloda]

Krem z filtrem zeby zapobiegac negatywnemu działaniu słonca (wiekszosc najzwyklejszych kremow jakie sie stosuje na dzien maja filtry) ALE musisz pamietac o odpowiednim czasie miedzy posmarowaniem sie kremem a nałozeniem podkladu- okolo 15 min. Wiekszosc dziewczyn robi ten sam bład- smaruja sie kremem, na to podkład a potem sie dziwia ze im spływa. Fluid ma sie stopic z Twoja skora a nie "tłusta" warstwa kremu, tylko wtedy moze byc trwały.
Jezeli chodzi o bazy pod makijaz polecam silikonowe np DAX'a Cashmere secret, lub np z Inglota.
A co bibułek matujacych- nos zawsze przy sobie paczke chusteczek higienicznych, jak widzisz ze zaczynasz sie swiecic to przyciskasz ja do twarzy miejsce w miejsce (nie wolno pocierac!!!!), zobaczysz co na chusteczce zostanie, a buzia znowu bedzie matowa

[olenkaa]

A co powiecie na temat podkładu Bell anti age. Opinie na KWC ma bardzo dobre. Podobno idealny na lato. Cena rewelacyjna. Więc pewnie i ja się skuszę

[Leseratte]

recenzje ma dobre, ale nie jest przeznaczony dla wszystkich - to w końcu fluid przeciwzmarszczkowy. Ja mam cerę mieszaną i na lato przymierzam się do zakupu musu z maybelline, dam mu kolejna szansę Stosuję mocne nawilżenie na noc, więc mam nadzieję, że nie będę się tak szybko świecić. Chociąż wiadomo, że na upał nie ma mocnych

[majaki]

A czy w lecie można wogóle opalać się z podkłądem na twarzy?

[arszeniks]

nie polecałabym, to raczej szkodzi ;d

[kiika]

Ja latem rezygnuję z podkładu, ale gdy moja twarz nie wygląda najlepiej sięgam po krem tonujący ziaji. Szczerze mogę go polecić. Przeznaczony jest do cery trądzikowej. W moim przypadku nie zapycha porów i delikatnie matuje, z kryciem pomimo lekkości też sobie nieźle radzi

[kasienka.b]

Napisane przez tootsie

Krem ma bardzo duże znaczenie. Często efektem przesuszonej skóry jest nadmierne wydzielanie sebum Dlatego zamiast sięgać po krem matujący, lepiej wybrać nawilżający. W moim przypadku sprawdza się to w 100 %

W moim też.

Odnośnie tematu: zgadzam się z poprzedniczkami. Na lato polecam kremy tonujące lub sam puder.

[majaki]

Aha.Na jednej stronie już na wizażu podawałam tą stronkę: https://polki.pl/uroda_twarz_galeria...lg_id=10002007 .Nie wiem czy można jak nie można to usunę to powiedzcie. I tam są właśnie wymienione te kremy tonujące i w nich jest własnie ten z Ziaji, który podała Kikka, ale jest też tam mój podkład , którego używam ten z Vichy Normateint i zastanawiam się czemu on tam się znalazł skoro jest to podkład a nie ten krem tonujący. Czy mogę go używać latem tak jak ten z Ziaji. Czy jednak nastąpiła tam pomyłka i powinnam sobie zakupić ten z Ziaji??Proszę o odpowiedź jeżeli się orientujecie.
I jeszcze jedno czy pod te kremy tonujące można nakłać filtr??

[kiika]

Spokojnie możesz nakładać filtr pod krem ziaji . Wiem, że vichy ma w swojej ofercie krem tonujący http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=130 , ale jeśli ten, który masz jest lekki i nie zatyka porów to śmiało stosuj go latem

[majaki]

Napisane przez kiika

Spokojnie możesz nakładać filtr pod krem ziaji . Wiem, że vichy ma w swojej ofercie krem tonujący http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=130 , ale jeśli ten, który masz jest lekki i nie zatyka porów to śmiało stosuj go latem

Tak słyszałam o tym produkcie, ale skoro mam już ten podkład z vichy innym normateint to tego już nie będę kupować.Ale zastanaiwam się nad kupnem tego z Ziaji , ponieważ ten mój Vichy Normateint to jednak podkład a ten z Zaiji podkładem nei jest tylko kremem tonującym.Kosztuje mało więc warto spróbować i kupić.Ale boję się że mnie może zapchać bo cerę mam strasznie na to podatną.A słyusząc krem od razu się tego boje.

[desti]

na dzien korzystam czesto z kremu koloryzujacego Biothermu... sprawdza sie lepiej jak podklad... ale jak juz ma byc podklad to ostatnio najlepiej mi sluzy Chanel Mat Lumiere, az mnie zdziwilo ze tak dobrze, ze tak dobrze sie przy tej tropikalnej pogodzie sprawowal ...

[kiika]

Napisane przez majaki

Tak słyszałam o tym produkcie, ale skoro mam już ten podkład z vichy innym normateint to tego już nie będę kupować.Ale zastanaiwam się nad kupnem tego z Ziaji , ponieważ ten mój Vichy Normateint to jednak podkład a ten z Zaiji podkładem nei jest tylko kremem tonującym.Kosztuje mało więc warto spróbować i kupić.Ale boję się że mnie może zapchać bo cerę mam strasznie na to podatną.A słyusząc krem od razu się tego boje.

Kremy tonujące mają zwykle lekką konsystencje i nie powinny zapychać. Mnie krzywdy nie robi mimo, że mam tłustą cerę skłonną do podrażnień i wyprysków. Uważam, że warto spróbować. Majątku nie stracisz, a może Ci spasuje

[majaki]

Napisane przez kiika

Kremy tonujące mają zwykle lekką konsystencje i nie powinny zapychać. Mnie krzywdy nie robi mimo, że mam tłustą cerę skłonną do podrażnień i wyprysków. Uważam, że warto spróbować. Majątku nie stracisz, a może Ci spasuje

Aha to dobrze. To wyprubuje ten krem. .A jeszcze pytania
1.te kremy tonujące to jest coś zupełnie innego niż kremy brązujące do twarzy bo takich stosować bym nie chciała, bojąc sie o wysyp
2.i czy ten krem z ziaji poradzi sobie w jakimś stopniu z przebarwieniami.Przyznam , ze nawet ten podkład ktory mam z vichy nie radzi sobie z nimi, ale mam nadzieje, że ten krem tonujący poradzi sobie w taki sposob jak ten z vichy. Wyprobuje go,postaram sie go kupic moze nawet jutro

[chiante]

Napisane przez majaki

Aha to dobrze. To wyprubuje ten krem. .A jeszcze pytania
1.te kremy tonujące to jest coś zupełnie innego niż kremy brązujące do twarzy bo takich stosować bym nie chciała, bojąc sie o wysyp
2.i czy ten krem z ziaji poradzi sobie w jakimś stopniu z przebarwieniami.Przyznam , ze nawet ten podkład ktory mam z vichy nie radzi sobie z nimi, ale mam nadzieje, że ten krem tonujący poradzi sobie w taki sposob jak ten z vichy. Wyprobuje go,postaram sie go kupic moze nawet jutro

ad.1.
kremy tonujące to zupełnie coś innego niż brązujące ( jak wskazuje sama nazwa ). Tonujące mają delikatny kolor, ładnie ujednolicają koloryt cery, a brązujące delikatnie "opalają" twarz.

ad.2.
osobiście spaliłam się kilka razy na kremach ziaji i ich nie polecam.
na przebarwienia korektor.

[kiika]

Napisane przez majaki

Aha to dobrze. To wyprubuje ten krem. .A jeszcze pytania
1.te kremy tonujące to jest coś zupełnie innego niż kremy brązujące do twarzy bo takich stosować bym nie chciała, bojąc sie o wysyp
2.i czy ten krem z ziaji poradzi sobie w jakimś stopniu z przebarwieniami.Przyznam , ze nawet ten podkład ktory mam z vichy nie radzi sobie z nimi, ale mam nadzieje, że ten krem tonujący poradzi sobie w taki sposob jak ten z vichy. Wyprobuje go,postaram sie go kupic moze nawet jutro

Co do pytania pierwszego to chiante wszystko wyjaśniła, a jeśli chodzi o drugie pytanie to tutaj się z Nią nie zgadzam, ale cóż każdy ma inny gust i przedewszystkiminną skórę. Jeśli te przebarwienia nie są silne to ten krem może sobie poradzić gdyż jego zadaniem jest wygładzenie i wyrównanie koloru skóry twarzy jeśli jednak przebarwienia są dość silne to rzeczywiście będziesz musiała sięgnąć po korektor.