Porwany geolog nie żyje...

[Hvid]

[I]

Szkoda czlowieka, szkoda jego rodziny.

[aniko 23]

Napisane przez Wyrak

Dlaczego nieforutnna? Tuska uwazam za dennego, doslownie dennego premiera, ale ta wypowiedz to jest akurat to co powinien powiedziec - z terrorystami sie nie negocjuje, terrorystom sie nie placi okupow.

dokladnie to naczelna zasada walki z terroryzmem...Ja rozumiem stanowisko Polski w tej sprawie i jedyne co ogli zrobic zrobili napewno. sdla mnie sprawa byla przesadzona od poczatku. takie sa smutne realia

[hawrodytka]

Napisane przez aniko 23

mysle ze sama w to nie wierzysz..

wierze

[Elliannia]

Napisane przez aniko 23

dokladnie to naczelna zasada walki z terroryzmem...Ja rozumiem stanowisko Polski w tej sprawie i jedyne co ogli zrobic zrobili napewno. sdla mnie sprawa byla przesadzona od poczatku. takie sa smutne realia

Ani - a ciekawa jestem jak wyglądałyby negocjacje, gdyby porwana osoba była bliską osobą Tuska czy Sikorskiego czy prezydenta... Córka, syn, żona... ewentualnie kot bo jednak odnoszę wrażenie że trochę inaczej...



Wiecie co tez jest ciekawe?
Ponoć ta firma, która go tam wysłała, nadal ma podpisane w tym kraju umowy - które zamierza realizować, mimo przekazania mediom że już zakończyła tam pracę

[IngridR]

Czy mi go żal...żal mi zawsze każdego człowieka, który umiera....Pewnie przeżył cztery miesiące grozy...nie wierzę w to, że jadał z nimi obiadki, i pogrywał w karty...
Jadąc z tamte okolice pewnie zdawał sobie sprawę z istniejących zagrożen....w okolice owej pustyni nawet wojsk pakinstański rząd nie wysyła, a co dopiero cywilów...chyba, że są kamikadze...
Czy zrobione wszystko w jego sprawie?
Myślę, że tak...Dziś oficjalnie powiedziano, że rząd pakinstańki nie chciał polskich negocjatorów - pewnie z góry wiedział, że nie będzie dyskutował z Talibami..nie ma co ukrywac, ich rzad miał głęboko w d...e, czy zginie jeden Polak, czy sześciu Słowaków. Jak dla mnie to nie są ludzie, to są jakieś dzikie zwierzeta - normalny człowiek nie chodzi po ulicach z wyrzutnią rakietówą na ramieniu. Nie chcieli żadnych pieniędzy - żadali uwolnienia swoich pobratymców - pewnie dobrze wiedzieli, że rząd nie spełni ich żądań. Śmierć naszego rodaka jest dla nich formą okazania swojego "ja" w Pakistanie...

[aniko 23]

Napisane przez Elliannia

Ani - a ciekawa jestem jak wyglądałyby negocjacje, gdyby porwana osoba była bliską osobą Tuska czy Sikorskiego czy prezydenta... Córka, syn, żona... ewentualnie kot bo jednak odnoszę wrażenie że trochę inaczej...



Wiecie co tez jest ciekawe?
Ponoć ta firma, która go tam wysłała, nadal ma podpisane w tym kraju umowy - które zamierza realizować, mimo przekazania mediom że już zakończyła tam pracę

zrobiliby tyle na ile pozwoliby im rzad pakistanski..bo talibowie negocjowali z pakistanem...nie z polska co w sumie wbrew pozorom dziala wybielajaca na nasz rzad jesli zrobil zbyt malo

nawet wielkie USA w przypadku swoich dziennikarzy nie bylo w stanie zrobic nic..

scenariusz jest zawsze taki sam...tylko ofiary sie zmieniaja

[Ata77]

[***]

[Andrzej Ansgary]

Wiecie co jest najgorsze w całej tej sytuacji, co jest najgorsze i dobijające najbardziej? Rządy RP stanowią problem, państwo-jako instytucja, służba publiczna...wszystkie składowe demokracji w Polsce funkcjonują na poziomie leksemu-słowa, ich służba jest pozorna, prawdziwe są szkody, jakie wyrządza swoim obywatelom.
Nie chodzi mi jedynie o wyjątkowo nieudolny rząd Tuska, ale w ogóle o ten trzon państwowości. Wszystkie jakie do tej pory mieliśmy i mamy są-były: słabe, interesowne, niekompetentne, zależne, beznadziejnie beznadziejne. Państwo jest słabe, bezsilne, zepsute.
Przez idiotyczne zapisy prawne, przez wymiar sprawiedliwości-elitę w togach, przez nieuczciwych, głupich i niewykształconych polityków, których sami wybieramy!
Polskie państwo jest przeciwko ludziom, nie dla ludzi.
Tylko w kraju nad Wisłą można porwać człowieka, więzić go przez 2 lata i zamordować a organa ścigania nie dojdą prawdy.
- tutaj urzędnik błędną decyzją może załatwić firmę i nie ponieść żadnej konsekwencji.
-piekarz zostanie tu załatwiony zaległymi podatkami za to, że nie niszczył chleba tylko dawał go potrzebującym.
-tu urzędnik decyduje o tym czy ktoś ma być nadal leczony, czy leczenie ma zostać przerwane, w taki sposób przerywa się leczenie ciężko chorym dzieciom-nieuleczalnie chorym.
-w Polsce 14 szpitali może odmówić przyjęcia pacjenta.
-w tym kraju można przez 8 lat procesować się o odszkodowanie za popełnione błędy lekarskie.
-tutaj można wyciąć kobiecie zdrowy żołądek i nie ponieść za to odpowiedzialności.
Tylko w tym kraju przez 30 lat można wybudować 20 km metra lub wybudować tunel wzdłuż Wisły.
Państwo nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom w Polsce a co dopiero w tak niebezpiecznym miejscu jakim jest Pakistan.
Tym czasem...
Przypomnijcie sobie tę głośną sprawę Polaka, który rzekomo brutalnie zgwałcił kobietę w UK, sąd brytyjski skazał go na podwójne dożywocie, brytyjski wymiar sprawiedliwości znalazł winnego w ekspresowym tempie...a co na to państwo polskie-bezsilne, choć nie było niezbitych dowodów, choć Brytyjczycy popełnili po drodze masę błędów-państwo polskie siedziało cicho...
Naszego państwa nie obchodzi zamordowana przed laty Polka, w jednym z angielskich kościołów, państwo jest zbyt słabe, zbyt głupie, zbyt ograniczone...bo czym jest jeden polski obywatel-obywatelka wobec poważniejszych interesów? Niczym.
Co dzieje się teraz z rocznikami lat 80-tych wychodzącymi na rynek pracy? Państwo nie robi nic w ich sprawie.
To państwo toczy choroba.
I teraz ta sytuacja-jak można mówić, że zrobiło się wszystko? Od początku odbijali piłeczkę w stronę Pakistanu, że wszystko było w rękach Pakistanu, a mnie było przykro, gdy słuchałem wypowiedzi Sikorskiego w stylu: "gramy o", "gra idzie o", "to gra"...nawet jeśli...to słabi gracze.
I teraz mogę współczuć siostrze geologa oraz łączyć się z nią w bólu i żałobie.
I jeszcze jedno.
Jestem ciekaw jak Sikorski wyobraża sobie opiekę konsularną za granicą, skoro szczyci się likwidowaniem kolejnych placówek dyplomatycznych?

[Madia]

Napisane przez Maniwa

Ja tak czułam, że ktoś tak powie Miałam pisać o tym, ale czekałam, aż ktoś to wypowie. Bo logiczną rzeczą jest, że nie dałoby rady żałować codziennej śmierci wielu naszych rodaków każdego dnia.

A ja czułam, że ktoś wyciągnie na wierzch "zwykłe śmierci" jak wypadki itp. A ja nie pisałam o ginących ludziach w wypadkach, równie dobrze mogło mi chodzić o ludzi zabijanych przez terrorystów. I nie mówię tu tylko o tych spektakularnych porwaniach, mówię tu nawet o takich o których nie jest głośno. Bo czy ktoś będzie nagłaśniał sprawę jakiś porwanych Pakistańczyków czy też ludności powiedzmy rdzennej?? Nagłaśniane są głównie sprawy obcokrajowców a nie sprawy, które zasadniczo dotyczą rządu w którym dana organizacja terrorystyczna działa. Ci ludzie też umierają a jednak mamy to gdzieś, nie myślimy o tym. Nagonka na rząd też nie ma większego sensu, no chyba, że się wypowiada osoba, która brała udział w tych działaniach.

[zizou]

pamietam dokladnie dzien, kiedy porwano tego czlowieka. pamietam co czulam, czytajac pasek wiadomosci, pamietam, ze litery zmywaly sie w jedna, wielka plame.

wtedy, tam byla jedna bardzo bliska mi osoba. osoba, ktora znala porwanego, osoba, ktora talibowie mogli porwac. przez moment czulam sie tak, jak rodzina porwanego. czulam strach, pustke, rozpacz.
teraz tez czuje sie tak jak oni. bo wiem, ze mogl zginac bliski mi czlowiek. czuje sie tak, jakbym go znala, jakby byl mi bliski.

nie dowiemy sie, czy RP zrobila wszystko, by uratowac inzyniera. nie dowiemy sie, dlaczego wladze Pakistanu nie ugiely sie, nie uratowaly tego czlowieka. wiem natomiast, ze pracodawca porwanego zrobil wszystko, poruszyl niebo i ziemie, aby ta tragedia sie nie wydarzyla.

Napisane przez IngridR

Czy mi go żal...żal mi zawsze każdego człowieka, który umiera....Pewnie przeżył cztery miesiące grozy...nie wierzę w to, że jadał z nimi obiadki, i pogrywał w karty...
Jadąc z tamte okolice pewnie zdawał sobie sprawę z istniejących zagrożen....w okolice owej pustyni nawet wojsk pakinstański rząd nie wysyła, a co dopiero cywilów...chyba, że są kamikadze...

nie demonizowalabym tak. owszem, teren do najbezpieczniejszych nie nalezal ale nie byl az tak niebezpieczny. na kilka miesiecy przed porwanie nie bylo sie czego obawiac. Geofizyka Krk wysylala tam ludzi regularnie, wszyscy wracali cali i zdrowi. to co sie wydarzylo bylo nieszczesliwym wypadkiem, talibowie chcieli kogos porwac, niewazne kogo. niestety trafilo na naszego. ale wczesniej bylo tam bezpiecznie. zreszta pracownicy Geofiz nie sa tam zdani na siebie. kazdy z anszych ma swoich ochroniarzy [pakistanczykow, co mialo gwarantowac im bezpieczenstwo - swoj swego nie ruszy] i tak samo pakistanskich kierowcow, przewodnikow. na jednego anszego czlowieka przyapdalo tam 4-5 tubylcow. to bylo, jeszcze niedawno, wystarczajace zabezpieczenie.

Napisane przez Elliannia

Wiecie co tez jest ciekawe?
Ponoć ta firma, która go tam wysłała, nadal ma podpisane w tym kraju umowy - które zamierza realizować, mimo przekazania mediom że już zakończyła tam pracę

ano ma. jednak - jesli nie bedzie chetnych nie ebdzie tam obozu. proste. pracownik musi wyrazic chec pojechania na kontrakt, to nie jest tak ze firma mowi 'jedz' i pracownik jedzie.

[frywolna franka]

Masakra [*]
Mój ojciec ciągle jeździ po świecie i takie sytuacje uświadamiają mi jakie to wszytsko kruche i niebezpieczne...

[Asia31]

Bardzo przykre

[lorelei]

Napisane przez Andrzej Ansgary

Wiecie co jest najgorsze w całej tej sytuacji, co jest najgorsze i dobijające najbardziej? Rządy RP stanowią problem, państwo-jako instytucja, służba publiczna...wszystkie składowe demokracji w Polsce funkcjonują na poziomie leksemu-słowa, ich służba jest pozorna, prawdziwe są szkody, jakie wyrządza swoim obywatelom.
Nie chodzi mi jedynie o wyjątkowo nieudolny rząd Tuska, ale w ogóle o ten trzon państwowości. Wszystkie jakie do tej pory mieliśmy i mamy są-były: słabe, interesowne, niekompetentne, zależne, beznadziejnie beznadziejne. Państwo jest słabe, bezsilne, zepsute.
Przez idiotyczne zapisy prawne, przez wymiar sprawiedliwości-elitę w togach, przez nieuczciwych, głupich i niewykształconych polityków, których sami wybieramy!
Polskie państwo jest przeciwko ludziom, nie dla ludzi.
Tylko w kraju nad Wisłą można porwać człowieka, więzić go przez 2 lata i zamordować a organa ścigania nie dojdą prawdy.
- tutaj urzędnik błędną decyzją może załatwić firmę i nie ponieść żadnej konsekwencji.
-piekarz zostanie tu załatwiony zaległymi podatkami za to, że nie niszczył chleba tylko dawał go potrzebującym.
-tu urzędnik decyduje o tym czy ktoś ma być nadal leczony, czy leczenie ma zostać przerwane, w taki sposób przerywa się leczenie ciężko chorym dzieciom-nieuleczalnie chorym.
-w Polsce 14 szpitali może odmówić przyjęcia pacjenta.
-w tym kraju można przez 8 lat procesować się o odszkodowanie za popełnione błędy lekarskie.
-tutaj można wyciąć kobiecie zdrowy żołądek i nie ponieść za to odpowiedzialności.
Tylko w tym kraju przez 30 lat można wybudować 20 km metra lub wybudować tunel wzdłuż Wisły.
Państwo nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom w Polsce a co dopiero w tak niebezpiecznym miejscu jakim jest Pakistan.
Tym czasem...
Przypomnijcie sobie tę głośną sprawę Polaka, który rzekomo brutalnie zgwałcił kobietę w UK, sąd brytyjski skazał go na podwójne dożywocie, brytyjski wymiar sprawiedliwości znalazł winnego w ekspresowym tempie...a co na to państwo polskie-bezsilne, choć nie było niezbitych dowodów, choć Brytyjczycy popełnili po drodze masę błędów-państwo polskie siedziało cicho...
Naszego państwa nie obchodzi zamordowana przed laty Polka, w jednym z angielskich kościołów, państwo jest zbyt słabe, zbyt głupie, zbyt ograniczone...bo czym jest jeden polski obywatel-obywatelka wobec poważniejszych interesów? Niczym.
Co dzieje się teraz z rocznikami lat 80-tych wychodzącymi na rynek pracy? Państwo nie robi nic w ich sprawie.
To państwo toczy choroba.
I teraz ta sytuacja-jak można mówić, że zrobiło się wszystko? Od początku odbijali piłeczkę w stronę Pakistanu, że wszystko było w rękach Pakistanu, a mnie było przykro, gdy słuchałem wypowiedzi Sikorskiego w stylu: "gramy o", "gra idzie o", "to gra"...nawet jeśli...to słabi gracze.
I teraz mogę współczuć siostrze geologa oraz łączyć się z nią w bólu i żałobie.
I jeszcze jedno.
Jestem ciekaw jak Sikorski wyobraża sobie opiekę konsularną za granicą, skoro szczyci się likwidowaniem kolejnych placówek dyplomatycznych?

A myslisz ze w innych krajach jest super ?

Nie twierdze ze jest dobrze i pewnie dlugo nie bedzie.
Polska jest typowym panstwem szybkich przemian po upadku komunizmu. To co w Anglii czy Francji trwalo latami u nas ulamek tego czasu. Nie mamy jeszcze elity politycznej z prawdziwego zdazenia, dojrzalej demokracji ani madrego narodu, za to mamy populistow ktorzy zeruja na ludzkiej biedzie i naiwnosci.

Sprawa Jakuba T. - akurat o tym czytalam 'z drugiej strony' - w prasie angielskiej.
Przypominam ze on zostal skazany przez sad, wiec chyba taki niewinny to nie byl.
Ani demokracja ani system sadowniczy doskonaly nie jest - ale nie wynaleziono jeszcze nic lepszego.

[Andrzej Ansgary]

Napisane przez Madia

A ja czułam, że ktoś wyciągnie na wierzch "zwykłe śmierci" jak wypadki itp. A ja nie pisałam o ginących ludziach w wypadkach, równie dobrze mogło mi chodzić o ludzi zabijanych przez terrorystów. I nie mówię tu tylko o tych spektakularnych porwaniach, mówię tu nawet o takich o których nie jest głośno. Bo czy ktoś będzie nagłaśniał sprawę jakiś porwanych Pakistańczyków czy też ludności powiedzmy rdzennej?? Nagłaśniane są głównie sprawy obcokrajowców a nie sprawy, które zasadniczo dotyczą rządu w którym dana organizacja terrorystyczna działa. Ci ludzie też umierają a jednak mamy to gdzieś, nie myślimy o tym. Nagonka na rząd też nie ma większego sensu, no chyba, że się wypowiada osoba, która brała udział w tych działaniach.

To nie jest nagonka na rząd, jeśli moja wypowiedź została odebrana jako nagonka, nawet jeśli nagonka, to nie na jeden rząd a na rządy-to tak w ramach ścisłości. Obywatel ma prawo rozliczania władzy, z tego w jaki sposób działa, jak się wypowiada, jaki prowadzi dialog ze społeczeństwem, bo ta władza jest wyłaniana na mocy demokratycznych wyborów, wybierana spośród prawie czterdziestu milionów obywateli-więc mogę.
Poza tym, mogę przyjąć logiczny tok myślowy i powiedzieć: ok, masz rację, nagonka na rząd nie ma sensu, no chyba że brałem udział w tych działaniach. Ale...jeśli nie jestem dentystą, to nie mogę wypowiadać się na temat pracy stomatologa, czy pacjent nie ma prawa stwierdzić, że ząb został źle wyleczony, tylko dlatego, że nie studiował stomatologii?

[Andrzej Ansgary]

Napisane przez lorelei

A myslisz ze w innych krajach jest super ?

Nie twierdze ze jest dobrze i pewnie dlugo nie bedzie.
Polska jest typowym panstwem szybkich przemian po upadku komunizmu. To co w Anglii czy Francji trwalo latami u nas ulamek tego czasu. Nie mamy jeszcze elity politycznej z prawdziwego zdazenia, dojrzalej demokracji ani madrego narodu, za to mamy populistow ktorzy zeruja na ludzkiej biedzie i naiwnosci.

Sprawa Jakuba T. - akurat o tym czytalam 'z drugiej strony' - w prasie angielskiej.
Przypominam ze on zostal skazany przez sad, wiec chyba taki niewinny to nie byl.
Ani demokracja ani system sadowniczy doskonaly nie jest - ale nie wynaleziono jeszcze nic lepszego.

Czym Twoim zdaniem jest elita polityczna z prawdziwego zdarzenia? Czym jest dojrzała demokracja?
Jeśli piszesz o tym, że naród nie jest mądry, to jesteś ponad nim?
Moim zdaniem Polska wcale nie jest typowym krajem szybkich przemian po upadku komunizmu. Popatrz na Węgry, Czechy i Słowację- z nimi powinniśmy się porównywać i jak wypadamy? Słabo. Kiedy węgierski rząd planuje wprowadzić reformy, często bardzo kontrowersyjne, chociażby prywatyzację szkolnictwa wyższego, to pyta się obywateli. Tym czasem rząd RP nie widzi sensu w referendach. Czyli jednak nasza droga do standardów europejskich jest jeszcze daleka, skoro władza nie zamierza pytać się o zdanie narodu.

[IngridR]

Napisane przez Andrzej Ansgary

C Kiedy węgierski rząd planuje wprowadzić reformy, często bardzo kontrowersyjne, chociażby prywatyzację szkolnictwa wyższego, to pyta się obywateli. Tym czasem rząd RP nie widzi sensu w referendach. Czyli jednak nasza droga do standardów europejskich jest jeszcze daleka, skoro władza nie zamierza pytać się o zdanie narodu.

A po co maja być owe referenda? Przecież i tak 50% rodaków nie ruszy swoich szanownych czterech liter, aby pójśc i zagłosować...Więc nie ma co ganić rząd

[Andrzej Ansgary]

Napisane przez IngridR

A po co maja być owe referenda? Przecież i tak 50% rodaków nie ruszy swoich szanownych czterech liter, aby pójśc i zagłosować...Więc nie ma co ganić rząd

Jeśli piszesz, że 50% rodaków nie poszłoby na takie referendum, to skąd to akurat wiesz?
Węgrzy powinni postąpić podobnie biorąc pod uwagę fakt, iż ok.13% węgierskiego społeczeństwa stanowią mniejszości narodowe.
Władza jest o tyle wielka i prawdziwie demokratyczna, o ile traktuje poważnie obywatela.

[lorelei]

Napisane przez Andrzej Ansgary

Czym Twoim zdaniem jest elita polityczna z prawdziwego zdarzenia? Czym jest dojrzała demokracja?
Jeśli piszesz o tym, że naród nie jest mądry, to jesteś ponad nim?
Moim zdaniem Polska wcale nie jest typowym krajem szybkich przemian po upadku komunizmu. Popatrz na Węgry, Czechy i Słowację- z nimi powinniśmy się porównywać i jak wypadamy? Słabo. Kiedy węgierski rząd planuje wprowadzić reformy, często bardzo kontrowersyjne, chociażby prywatyzację szkolnictwa wyższego, to pyta się obywateli. Tym czasem rząd RP nie widzi sensu w referendach. Czyli jednak nasza droga do standardów europejskich jest jeszcze daleka, skoro władza nie zamierza pytać się o zdanie narodu.

W skrocie bo robi sie OT.

Elita polityczna - politycy z powolania (wiem malo realne ) a nie z zamiarem dorwania sie do panstwowej kasy.
Dojrzala demokracja - ma swiadomosc ze tez cos z siebie musi dac a nie tylko wymagac.
Nie jestem ponad narodem, nie czuje sie lepsza- to bylo generalizowanie. Chodzilo mi o ludzi ktorzy mysleli ze np. Lepper cos zmieni.
Co do porownan z innymi panstwami - temat rzeka (choc chyba Wegry tak super nie przeda).
Co do referendum - to patrzac na frekwencje w wyborach itp - w Polsce to strata czasu i panstwowych pieniedzy. Nie uwazam zeby referendom poprawilo sytuacje w Polsce. Sa inne sposoby na sprawdzenie nastrojow spolecznych.

To nie jest watek polityczny - jak chcesz porozmwaic na takie tematy zaloz nowy watek.
Nie wydaja mi sie poprawne przepychanki polityczne w watku o czyjejs smierci .

[IngridR]

Napisane przez Andrzej Ansgary

Jeśli piszesz, że 50% rodaków nie poszłoby na takie referendum, to skąd to akurat wiesz?
Władza jest o tyle wielka i prawdziwie demokratyczna, o ile traktuje poważnie obywatela.

Prosze Cię...podczas ostatniego ostatniego referendum w sprawie o przyjęcie Polski do Unii poszło coś koło 55% Polaków. Ostatnie wybory prezydenta - frekwencja też koło 50-50 % (nie pamiętam dokładnie). I myślisz, ze w momencie referendum w np. szkolnictwa do urn poszło by 90% procent Polaków...nie rozśmieszaj mnie...

lorelei mnie ubiegła


Dodam tylko - już w temacie - mam tylko nadzieję, że film pokazujący egzekucję nie będzie krążył po necie....to było by wstrętne i okrutne...

[Andrzej Ansgary]

Napisane przez lorelei

W skrocie bo robi sie OT.

Elita polityczna - politycy z powolania (wiem malo realne ) a nie z zamiarem dorwania sie do panstwowej kasy.
Dojrzala demokracja - ma swiadomosc ze tez cos z siebie musi dac a nie tylko wymagac.
Nie jestem ponad narodem, nie czuje sie lepsza- to bylo generalizowanie. Chodzilo mi o ludzi ktorzy mysleli ze np. Lepper cos zmieni.
Co do porownan z innymi panstwami - temat rzeka (choc chyba Wegry tak super nie przeda).
Co do referendum - to patrzac na frekwencje w wyborach itp - w Polsce to strata czasu i panstwowych pieniedzy. Nie uwazam zeby referendom poprawilo sytuacje w Polsce. Sa inne sposoby na sprawdzenie nastrojow spolecznych.

To nie jest watek polityczny - jak chcesz porozmwaic na takie tematy zaloz nowy watek.
Nie wydaja mi sie poprawne przepychanki polityczne w watku o czyjejs smierci .

Post zamieszczony przeze mnie w żadnej mierze nie stanowi przepychanki politycznej.
Jednak ten wątek jest do pewnego stopnia polityczny, ale moją intencją nie jest wymiana poglądów politycznych.
Co do Węgrów, to na poziomie ustroju przędą bardzo dobrze-pisząc i mówiąc o polityce, nie mam na myśli gospodarki-nie w tym przypadku.

Napisane przez IngridR

Prosze Cię...podczas ostatniego ostatniego referendum w sprawie o przyjęcie Polski do Unii poszło coś koło 55% Polaków. Ostatnie wybory prezydenta - frekwencja też koło 50-50 % (nie pamiętam dokładnie). I myślisz, ze w momencie referendum w np. szkolnictwa do urn poszło by 90% procent Polaków...nie rozśmieszaj mnie...

lorelei mnie ubiegła


Dodam tylko - już w temacie - mam tylko nadzieję, że film pokazujący egzekucję nie będzie krążył po necie....to było by wstrętne i okrutne...

Ostatnie referendum w sprawie wstąpienia Polski do UE odbyło 7 i 8 czerwca 2003-mamy rok 2009, wydaje mi się, że liczba osób uprawnionych do brania udziału w wyborach powszechnych i referendach-z deka się zwiększyła.
Chciałbym i marzę o tym, by więcej ludzi czytało uważniej, byłoby mniej bełkotu a więcej konstruktywnych i uprzejmych polemik.

[Madia]

Napisane przez Andrzej Ansgary

To nie jest nagonka na rząd, jeśli moja wypowiedź została odebrana jako nagonka, nawet jeśli nagonka, to nie na jeden rząd a na rządy-to tak w ramach ścisłości. Obywatel ma prawo rozliczania władzy, z tego w jaki sposób działa, jak się wypowiada, jaki prowadzi dialog ze społeczeństwem, bo ta władza jest wyłaniana na mocy demokratycznych wyborów, wybierana spośród prawie czterdziestu milionów obywateli-więc mogę.
Poza tym, mogę przyjąć logiczny tok myślowy i powiedzieć: ok, masz rację, nagonka na rząd nie ma sensu, no chyba że brałem udział w tych działaniach. Ale...jeśli nie jestem dentystą, to nie mogę wypowiadać się na temat pracy stomatologa, czy pacjent nie ma prawa stwierdzić, że ząb został źle wyleczony, tylko dlatego, że nie studiował stomatologii?

Nie, nie miałam na myśli Twoich wypowiedzi, tylko wypowiedzi "ogólne" przeczytane na innych portalach. Trochę zły przykład jednak dałeś, bo jednak negocjacje z terrorystami (jak ktoś wyżej zauważył właściwie rząd pakistański się tym zajmował) to co innego niż ząb. O stomatologii to przeczytam książkę i już ta wiedza nie będzie taka "tajna", tu jednak sytuacja jest inna. To ,że efekt nie jest zadowalający nie znaczy, że operacja została źle przeprowadzona.

[Wyrak]

Napisane przez Andrzej Ansgary

Czym Twoim zdaniem jest elita polityczna z prawdziwego zdarzenia?

Taka elita, ktora nie wyginela w akcji A-B, obozach zaglady, gulagach, Katyniu, Pawiaku itd., a ta ktora nie wyginela zostala zeszmacona intelektualnie przez PRL. Przez powyzsze prawdziwej elity politycznej nie mamy.

Napisane przez Andrzej Ansgary

Czym jest dojrzała demokracja?

Takim systemem, ktory ma troszke wieksza historie niz 20 lat kulawej, oligarchicznej demokracji.

Napisane przez Andrzej Ansgary

Moim zdaniem Polska wcale nie jest typowym krajem szybkich przemian po upadku komunizmu. Popatrz na Węgry, Czechy i Słowację- z nimi powinniśmy się porównywać i jak wypadamy? Słabo.

Wniosek ciekawy, tyle ze tak sobie zasadny.

Napisane przez Andrzej Ansgary

Kiedy węgierski rząd planuje wprowadzić reformy, często bardzo kontrowersyjne, chociażby prywatyzację szkolnictwa wyższego, to pyta się obywateli. Tym czasem rząd RP nie widzi sensu w referendach. Czyli jednak nasza droga do standardów europejskich jest jeszcze daleka, skoro władza nie zamierza pytać się o zdanie narodu.

Fajnie, tyle ze to wcale nie jest wyznacznikiem dojrzalej demokracji, bo przyklady takiej demokracji to wyjatki takie jak Szwajcaria, w wiekszosci systemow demokratycznych odbywa sie to duzo bardziej "posrednio".

Napisane przez Andrzej Ansgary

Jeśli piszesz, że 50% rodaków nie poszłoby na takie referendum, to skąd to akurat wiesz?

Ja to wiem akurat stad, ze 50% frekwencji nie osiagnelo ani referendum nt. konstytucji - ok. 40% czy narodowych funduszach inwestycyjnych - 30%.

Napisane przez Andrzej Ansgary

Władza jest o tyle wielka i prawdziwie demokratyczna, o ile traktuje poważnie obywatela.

Fajnie, tyle ze stopien bezposredniego decydowania o danych kwestiach nie jest wyznacznikiem powaznego traktowania badz jego braku.

[lorelei]

Napisane przez Andrzej Ansgary

Co do Węgrów, to na poziomie ustroju przędą bardzo dobrze-pisząc i mówiąc o polityce, nie mam na myśli gospodarki-nie w tym przypadku.




Ostatnie referendum w sprawie wstąpienia Polski do UE odbyło 7 i 8 czerwca 2003-mamy rok 2009, wydaje mi się, że liczba osób uprawnionych do brania udziału w wyborach powszechnych i referendach-z deka się zwiększyła.
Chciałbym i marzę o tym, by więcej ludzi czytało uważniej, byłoby mniej bełkotu a więcej konstruktywnych i uprzejmych polemik.

Tak swietnie przeda - lud wystapil przeciwko wladzy z tego dobrobytu. Wpompowano 20 mld euro zeby jakos uspokoic sytuacje. Ale co tam - przeciez maja referendum .

Nie slyszales o tendencji spadkowej we frekwencji na wyborach w Polsce. O rozczarowaniu spoleczenstwa wladza?
Mam wrazenie ze przyjmujesz do wiadomocsci tylko to, co jest zgodne z twoim swiatopogladem.

[Cathas]

Napisane przez Andrzej Ansgary

Ostatnie referendum w sprawie wstąpienia Polski do UE odbyło 7 i 8 czerwca 2003-mamy rok 2009, wydaje mi się, że liczba osób uprawnionych do brania udziału w wyborach powszechnych i referendach-z deka się zwiększyła.
Chciałbym i marzę o tym, by więcej ludzi czytało uważniej, byłoby mniej bełkotu a więcej konstruktywnych i uprzejmych polemik.

Ale czy statystyki przytoczone przez dziewczyny nie mówią o procentach spośród WSZYSTKICH UPRAWNIONYCH DO GŁOSOWANIA, a nie wszystkich Polaków, czyli bez wliczania w to dzieci, etc.?
Przecież mówienie, że 50 % Polaków nie poszło do urn, z czego powiedzmy [strzelam] 30% nie miał takiego prawa byłoby bzdurą...

[Costynuuna]

Myśle że nikt ze zwykłych szaraków nie jest w stanie powiedzieć czy rząd polski zrobił wszytsko czy nie . Możemy tylko snuc domysły, i to nieudolne .

bardzo mi przykro że ta sprawa ma taki smutny finał [*]

[agnes_bdg]

Przykro, żal człowieka i jego rodziny, nie sposób sobie wyobrazić co przeżywali przez te miesiące.
Przykre też to, że teraz nasi politycy robią show i wykorzystują śmierć Piotra S. w swoich gierkach.
Jedyna pociecha - mam nadzieję, że już wiecej nie porwą żadnego Polaka bo ja widać z naszym rządem nic nie uzyskają...

[Luba]

Napisane przez Madia

Poza tym jeden Polak za 4 talibów (czy nie wiem dokładnie ilu) jak dla mnie trochę się to nie kalkuluje. Tym bardziej, że porwany Polak był "tylko" geologiem, nikim konkretnym. Czy mi żal? Nie. Nie jest mi żal nie była to osoba mi bliska a jak doskonale wiemy wielu ludzi codziennie umiera. Jakby mi było żal geologa to automatycznie powinno mi być żal innych ludzi, którzy umierają. To niestety oznaczałoby ciągły smutek i żałobę.

Był człowiekiem. Pisanie o kimś, że był "tylko geologiem" świadczy o tym, że się jest "tylko szpanerem" który che błysnąć na forum odmiennością i znieczulicą na ludzkie cierpienie. Jasne, gdyby to był Brad Pit, tobys łezkę uroniła, ale "zwykły geolog" phi, któz to jest.
----------------
Ja odczuwam codzienny smutek i cierpienie, kiedy pomyslę o głupocie milionów ludzi na świecie.

Napisane przez Maniwa

Dlaczego nie chciał telefonować do rodziny (podobno)?

Po co w telefonach porywaczy zostawiać namiary na własna rodzinę?

Napisane przez Madia

A ja czułam, że ktoś wyciągnie na wierzch "zwykłe śmierci" jak wypadki itp. A ja nie pisałam o ginących ludziach w wypadkach, równie dobrze mogło mi chodzić o ludzi zabijanych przez terrorystów. I nie mówię tu tylko o tych spektakularnych porwaniach, mówię tu nawet o takich o których nie jest głośno. Bo czy ktoś będzie nagłaśniał sprawę jakiś porwanych Pakistańczyków czy też ludności powiedzmy rdzennej??

Po co mieliby porywac ludność rdzenną? Przecież to ich sprzymierzeńcy, którzy ich żywia i kryja, to są rodziny wielu z nich? Po co porywać kogos kto im sprzyja?
Oczywiście, że porywa sie obcokrajowców i to z krajów albo bogatszych, albo takich, które się czyms "naraziły". A nie ludnośc rdzenną, na boga, to byłoby całkiem bez sensu. nikt nie jest taki głupi, nawet porywacze.

C do nagłaśniania. Każdy kraj nagłasnia sprawy porwań swoich własnych obywateli. To, że Ty w polskiej telewizji słyszałas o tym porwaniu, to jeszcze nie znaczy, że cały świat sie tym ekscytował. Podali to najwyżej na koncu widomości, jako jednozdaniową wzmiankę.
Czy w Polsce mówi się o wszystkich porwanych Niemcach, Anglikach, Japończykach? Nie łudz się, że to zdarzenie było jakoś szczególnie nagłośnione w światowych mediach.

Napisane przez Madia

Nagłaśniane są głównie sprawy obcokrajowców a nie sprawy, które zasadniczo dotyczą rządu w którym dana organizacja terrorystyczna działa. Ci ludzie też umierają a jednak mamy to gdzieś, nie myślimy o tym. Nagonka na rząd też nie ma większego sensu, no chyba, że się wypowiada osoba, która brała udział w tych działaniach.

Nagłasnianie, to jak wyżej. A dalsza częśc Twojej wypowiedzi mnie lekko zaskoczyła... uważasz, ze terrorysci działają, czyli należą do rządu pakistańskiego? no prosze, ciekawa teoria.
Porwania i cierpienia ludności rdzennej, to tez jak wyżej. Oni sprzyjaja talibom, więc o co chodzi?
---------------------------------

To jest wojna. A ten geolog był jedną z pierwszych polskich ofiar cywilnych. Tylko my tego nie chcemy przyjąć do wiadomosci. Jesli chodzi o Polskę to na razie giną ludzie, którzy wyjechali "tam" (szeroko pojmowane) ale niedługo ta wojna przeniesie sie do Polski i ciekawe, pod co też nam podłożą bombę... I ciekawe ilu zginie ludzi, którzy byli "tylko kims tam".

[architekt80]

smutne

[dressy]

to jest przykre, tym bardziej, że państwo nie zrobiło nic w tym kierunku.
W sumie to TYLKO Polska, gdyby porwali takiego Niemca albo Amerykana to ciekawe czy by się tak 'bawili'. :/

[IngridR]

Napisane przez Luba

Co do nagłaśniania. Każdy kraj nagłasnia sprawy porwań swoich własnych obywateli. To, że Ty w polskiej telewizji słyszałas o tym porwaniu, to jeszcze nie znaczy, że cały świat sie tym ekscytował. Podali to najwyżej na koncu widomości, jako jednozdaniową wzmiankę.
Czy w Polsce mówi się o wszystkich porwanych Niemcach, Anglikach, Japończykach? Nie łudz się, że to zdarzenie było jakoś szczególnie nagłośnione w światowych mediach.

Przyznam Ci rację. Kilka dni temu w tych samych okolicach porwano pracownika ONZ (tylko nie pamiętam, czy jest to Amerykanin, czy Hiszpan ) - czy o tym się mówi?? Cisza - była tylko mała wzmianka o tym wydarzeniu na onecie...
Mój wujek, Belg - oglądą wiadomości na TV5 - tam była raz, czy dwa razy informacja o porwanym Polaku - i to jeszcze podali na dodatek, że Polska nie chce zapłacić okupu