2009-02-12, 07:57 | #61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 244
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Ja bez chleba żyć nie mogę niejednokrotnie chciałam go "odstawić" ale się nie da! Jeśli chleb jest stary, to oddajemy mojej babci na działkę, dla gołębi to chyba nie jest marnotrawstwo?
__________________
|
2009-02-12, 08:03 | #62 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Nie wyrzucam i w ogóle staram się go traktować z szacunkiem ale nie dlatego, że tak nakazuje mi wiara (tj. nakazywałaby - gdybym ją miała:P), a dlatego, bo tak zostałam nauczona. Szanuję go, bo kiedyś może mi go zabraknąć
__________________
Człowiek na tyle istnieje, na ile pamiętają o nim inni. Żeby kogoś rozpalić, trzeba samemu płonąć. |
2009-02-12, 08:18 | #63 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
Chlebem bym szkla nie pozbierała, przeciez sa szmatki, i miotełki i inne do tego. Chleb caluje jak upadnie, robie znak krzyża. Nie jestem do konca wierzaca, do kosciola nie chodze, ale tak zostalam nauczona i tak robie. Jesli jest chleb stary to dajemy go do suszenia i dla zwierząt Albo czasem kanapki ze szkoly wyrzucam ale do spalenia nie do smieci.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
|
2009-02-12, 09:09 | #64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ♥ skraj Świata
Wiadomości: 1 639
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
U mnie w domu chleba nie wyrzucamy...jeśli zostaje to raz na jakis czas zawozimy do dziadka,który ma kury i świnki i moczy dla nich.......a niezjedzone bułki suszymy i robimy bułkę tartą
Znaku krzyża nie robiłam nigdy.... |
2009-02-12, 09:25 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 910
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Gdy mi chlebek spadnie na ziemię, to całuję. U mnie się praktycznie nie wyrzuca jedzenia, resztki dostają kury. Nie zebrałabym szkła chlebem, są inne sposoby. Znaku krzyża przed pokrojeniem nie robię, pierwsze słyszę o takim zwyczaju.
|
2009-02-12, 09:49 | #66 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Ateizm, nie ateizm, polskie społeczeństwo spod gruszy jest , chlebek samo długo piekło, żadni dzicy na nas nie robili ;-), zaliczyliśmy zabory, bezpośrednio 2 wojny, stalinizm, jak ktoś nie szanuje pożywienia, zwłaszcza w dobie kryzysu, to krzyż na drogę. Nie twierdzę, że nie można zmarnować, ale o podejście.
Nie wiem, jak stary jest ten program, ale ja się dziwię, że laska potrafi pokazywac takie rzeczy, ludzie tracą pracę, domy, a tu taka jedna uczy, co można robić z jedzeniem. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2009-02-12 o 09:50 |
2009-02-12, 10:52 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z Venus
Wiadomości: 3 665
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Mój stosunek do chleba jest taki, że jak spadnie to pocałuję, jak zostanie to albo wkladam w reklamowke i na grzejnik, gdzie się suszy, a potem zawoże do babci na wieś dla zwierzatek, albo daję drugiej babci, która robi z tego chleba bułkę tartą A jak juz jest posmarowany masłem czy czymś, to czasem wrzucam do pieca żeby się spalił, ale nigdy do kosza na śmieci, zeby go wywieźli na wysypisko śmieci. Chociaż tak sobie teraz myślę, co zrobię jak bede kiedys mieszkala w bloku i pieca tam nie będzie, heh
Edytowane przez truskava Czas edycji: 2009-02-12 o 10:54 |
2009-02-12, 12:23 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Mój stosunek do chleba jest obojętny. Zresztą staram się go w ogóle nie jeść ze względów dietetycznych. Kupuje małe chlebki bo mój mąż jada, na tyle małe by nie zostawało i się nie psuło bo cholernie nie lubię wyrzucać jedzenia. Ale jak zeschnie to do tej pory lądował w koszu. Ostatnio jednak zbieram do worka i zawieszam przy śmietniku - prosiła o to nasza pani sprzątaczka z bloku, która coś tam sobie potem z nim robi (z tego co wiem dokarmia jakąś zwierzynę).
Natomiast nie uważam żeby całowanie chleba uchroniło mnie przed jego potencjalnym brakiem, ot to taki ludowy zabobon. Przed brakiem chleba to mnie może jedynie praca uchronić, chociaż jak napisałam i tak go nie jem praktycznie, no ale można tę zasadę podciągnąć pod jedzonko ogólnie pojęte.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2009-02-12, 12:30 | #69 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
znalazłam w internecie, że nie tylko tutaj się jej genialny pomysł nie przyjął
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik |
|
2009-02-12, 12:49 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
Gdyby odkroiła pajdę świeżego chrupiącego chlebka prosto z piekarni pewnie bym sie skrzywiła..ale to było gąpczaste, angielskie pieczywo tostowe...jakoś mało chleb przypominające. Zdziwil mnie sam pomysl kombinowania...bo czy nie latwiej po prostu szklo zmieść...a jeszcze lepiej użyć tak wspaniałego wynalazku jakim jest odkurzacz Co do pytania w temacie....chleb to dla mnie zwykły produkt spożywczy, ktorego zresztą specjalnie nie lubię. Wyrzucać jedzenia ogolnie nie lubię i żle sie czuję jak coś sie zepsuje. Ja chleba nie jadam- mąż od czasu do czasu...więc kupujemy ćwiartkę chleba albo kilka bułek. Nic sie nie marnuje
__________________
|
|
2009-02-12, 12:54 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2009-02-12, 13:22 | #72 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
__________________
Tak to jest zawsze było,że za złotem goni cały świat. A ja wiem Twoja miłość -To jest skarb jedyny jaki znam 7.7.2012 godz 17 7.3.2015 moje druga miłość Anioły nie mają przecież chandry, gorszego dnia, zmarszczek i okresu
|
|
2009-02-12, 13:24 | #73 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 432
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
mój stosunek do chleba jest raczej pozytywny
|
2009-02-12, 13:41 | #74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
Nie dziwię się ze ta scena Cię poruszyła. Dla mnie też chleb nie jest zwykłym produktem spożywczym. Na przykład dlatego, ze wielu ludziom tego chleba brakuje. |
|
2009-02-12, 15:34 | #75 |
Raczkowanie
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Dla mojej babci chleb jest świętością. Przeżyła wojnę, przymusowe prace - bywało, że na tydzień musiała starczyć jedna kromka suchego chleba. Opowiadała mi jakim skarbem była znaleziona skórka od chleba, noszona ukradkiem na dnie kieszeni....Wyrzucanie chleba jest niej świętokradztwem!
Moja mama też nie wyrzucała chleba - ale chodził u nas pan, który zbierał suchy chleb dla zwierząt Obecnie w domu mam psa, który dostaje drgawek na widok chleba - nie masz szans, żeby się zmarnował. Jako, że ja nie lubię jasnego chleba (a taki jest jadany w moim domu) kupowałam sobie ciemny. ALE.....po 4-5 dniach on plesnieje i musiałam go wyrzucać (spleśniały chleb dawany ptaszkom jest dla nich trucizną!). Od ponad pół roku nie jadam chleba i wcale mi go jakoś specjalnie nie brakuje!
__________________
Kasia |
2009-02-12, 23:12 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 328
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Bardzo rzadko jadam chleb - nie lubie, tuczy, a to tostowe cos co tu sprzedaja tylko z nazwy chleb przypomina. Nie podoba mi sie tez pomysl zmiatania szkla chlebem, bo do tego sluza szufelka i szczotka lub odkurzacz. Natomaist nie mam szczegolnego stosunku do chleba - dopiero z tego watku dowiedzialam sie o calowaniu czy znaku krzyza. Jezeli juz mam chleb w domu i mi sie zepsuje, wywoze go na smietnik. Troche balabym sie zostawic jedzenia dla zwierzat, bo mieszkam w zasadzie w lesie i nie wiadomo jakie zwierzatko by przyszlo - wcale niekoniecznie musialby to przeciez byc maly slodki ptaszek... Natomiast bardzo nie lubie podejscia " dzieci w Nigerii gloduja, wiec dojedz te kanapke, to nic, ze juz nie mozesz, pomysl o tych dzieciach". Dla mnie to ajkies nielogiczne tuczenia dzieci. Juz nie mozesz, wyrzuc, nastepnym razem naloz sobie mniej. Chcesz pomoc dzieciom w Nigerii, wplac pieniadze na fundacje, ktora im pomaga. A nie wpychaj w siebie, az dostaniesz torsji. Co to biednym ludziom zmienia, czy ktos na innym kontynencie dojadl kanapke, czy ja wyrzucil??? I jakim cudem to, ze sie napachalam, ma mnie w przyszlosci uchronic od glodu? Ja nie misio i tluszczu na zime nie gromadze...
|
2009-02-13, 07:50 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
u nas sie chleba nie wyrzuca, jakos zawsze tyle jest kupowane ze starczy do następnego dnia, bądz jest przerabiany recznie na bułke tartą.
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2009-02-13, 09:20 | #78 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
zgadzam sie z twoim podejsciem. jak bylam mala i nie chcialam zjesc wszystkiego bo sie najadlam to mama mi mowila, a dzieci gdzies tam gloduja a ty jedzenie wyrzucasz - to jej mowilam,zeby zapakowala im jedzenie i wyslala (jako dziecka bylo to dla mnie logiczne) I nie wiem jak robienie znaku krzyza czy calowanie chleba moze mnie uchronic przed jego brakiem...
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
|
2009-02-13, 09:58 | #79 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
Jeżeli chodzi o argument o głodujących dzieciach, jakże często wykorzystywany, aby zmusić pociechy do jedzenia, to rozumiałabym mówienie dziecku "szanuj jedzenie, bo np dzieci w Afryce codziennie stoją w kolejce po kilka godzin, aby dostać miskę niesmacznej zupy i to jedyne pożywienie jakie dostają przez cały dzień", natomiast nie do końca rozumiem co miałoby dziecko zrobić po argumecie "jedz, bo dzieci w Afryce nie mają". Zjadać wszystko co się napatoczy, żeby się najeść też za dzieci w Afryce? Ucieszyć się, że my tu w takim dobrobycie, a tam bieda? |
|
2009-02-13, 11:00 | #80 |
Raczkowanie
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Swego czasu miałam okazję regularnie przyglądać się jak jest wypiekany chleb w wielkich hipermarketach (w takich, co to mają własną piekarnie) - uwierzcie, taki chleb nie nadaje się moim zdaniem nawet dla ludzi
__________________
Kasia |
2009-05-28, 19:00 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Szanuję chleb. Nie robię nad nim znaku krzyża, ale jak spadnie to całuję. I jest mi wręcz wstyd przed sama sobą, że chleb spadł na ziemię. Nie wyrzucam, zbieramy i oddajemy rodzinie na wieś - dla zwierząt.
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
Bella Beauty |
2009-05-28, 19:49 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Moja Ś.P. Babcia zawsze robiła znak krzyża. My kupujemy krojony, wiec tego nie robie, nie całuje jak upadnie, ale nigdy też nie wyrzucam
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2009-05-28, 22:01 | #84 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Uraczysz szczegółami? Chciałabym wiedzieć, co czasem jem...
|
2009-05-28, 22:07 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
ja tam bym pozbierała chlebem szkło. w sumie czym się różni rogalik od bułki i chleba? chleb jest symbolem religijnym ale nie dla mnie gdyż nie praktykuję.
a nie wyrzucam go bo zawsze komuś się przyda. bułki chowam pod piekarnik by się wysuszyły i robię z nich bułkę tartą. 2-3 dniowych chleb maczam w jajku i smażę. jeśli już nie mogę go zjeść - kroje w kosteczki i rzucam ptakom. niczego się nie wyrzuca.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2009-05-29, 18:40 | #86 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
Swoją drogą(a propo tego chleba) ta Antija ma takie tendecje do marnotrawienia, kiedyś kazała do śmierdzącego buta napchać herbaty sypkiej(toż to 2 opakowania na 2 butki pójdą) i że niby te smrodki w tą herbatę wsiąkną. Edytowane przez Cyska Czas edycji: 2009-05-29 o 18:44 |
|
2009-05-29, 18:42 | #87 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mój mały pokoik na drugim piętrze...
Wiadomości: 2 624
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Staram się nie wyrzucac jedzenia, ale jeśli już się stanie, to trudno.
Szanuję każde jedzenie.
__________________
Jest już za późno!
Nie jest za późno! Jest już za późno! Nie jest za późno! |
2009-09-11, 22:21 | #89 |
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Całuję, gdy upada, robię znak krzyża od tej "spłaszczonej" strony i nie wyrzucam gdy ścierpnie. Kiedy mam umówiona jazdę konną zabieram wielką reklamówkę chleba do stadniny - konie uwielbiają. Jeśli nie, stawiamy na śmietniku obok kontenera - jest Pan który zbiera dla swoich kurek
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
2009-09-11, 23:19 | #90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: jaki macie stosunek do chleba?
Cytat:
Jaki to ma cel to ja nie wiem... |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:50.