Miłosniczki zary- bez klótni!

[Mirell]

[1=e8568007f733d5544c729bc 90367d4fe20d6da38_65540b4 a0b460;31122592]wychodziłaś już z domu z tą torebką i chcesz ją iść oddać do sklepu?
[/QUOTE]
Właśnie?

[funkystar87]

[1=e8568007f733d5544c729bc 90367d4fe20d6da38_65540b4 a0b460;31122592]wychodziłaś już z domu z tą torebką i chcesz ją iść oddać do sklepu?

fajna ta beżowa[/QUOTE]

Miałam ją na 5 minut w sklepie obok, wlozylam tylko w nią portfel wiec nic z nią nie zrobilam, zreszta że jest cieżka stwiedziłam juz w domu (nawet metki nie oderwałam hehe...)

[foxxxy]

Napisane przez funkystar87

Hej dziewczyny, ja mam nadal wątpliwości czy oddać shoppera czy nie ehh....
Jednak to nie rzecz za 100zł i nie rzuci sie jej w kąt.
Jeszcze dziś dostałam torebkę od przyjaciółki tą: http://www.zara.com/webapp/wcs/store...BFASHION%2BBAG na żywo jest dużo ładniejsza. Zaraz wam wstawie zdjęcie jakieś.
Nie wiem co zrobić z shopperem pomóżcie

Ja już mówiłam, ale powtórzę => oddać
Masz za duże wątpliwości. Kiedy ja tak mam to wiem, że trzeba oddać.
Kolejnym argumentem za oddaniem jest dużo fajniejsza torebka od przyjaciółki

[kama-hh]

Napisane przez foxxxy

Ja już mówiłam, ale powtórzę => oddać
Masz za duże wątpliwości. Kiedy ja tak mam to wiem, że trzeba oddać.
Kolejnym argumentem za oddaniem jest dużo fajniejsza torebka od przyjaciółki

ja też tak właśnie robię ! jeśli mam wątpliwości, oddaję, bo tak jak mówisz, za dużo kosztowała, żeby leżeć w szafie, a torebka od przyjaciółki fajniejsza

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez saandy

Na allegro ma profil prywatny, a nie sklep, ale sprzedaję tych torebek sporo, praktycznie cały czas ma po kilka wystawionych. Odpisał mi, że to normalne zużycie i że reklamacji nie przyjmuję. Komentarz już wystawiłam, więc w zasadzie nie ma się czego bać Interwencja u rzecznika pewnie też nic nie da, już kiedyś zwracałam się do niego ze sprawą reklamacji na etorebce i stwierdził, że mam napisać im list, który olali, a później jedynie zostaje założenie sprawy w sądzie..

Podaj link do tego Allegrowicza.

btw: pekniecie nie jest konsekwencja normalnego uzytkowania torebki ze skory naturalnej. Rysa owszem. Twoja torebka ma rysy czy pekniecia bo piszesz o dwoch rzeczach?

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez funkystar87

Miałam ją na 5 minut w sklepie obok, wlozylam tylko w nią portfel wiec nic z nią nie zrobilam, zreszta że jest cieżka stwiedziłam juz w domu (nawet metki nie oderwałam hehe...)

Nie bardzo rozumiem, co ma za znaczenie, ze mialas ja 5 minut. Przeciez zaczelas ja uzytkowac.
Moim zdaniem jest roznica miedzy chodzeniem z torebka po mieszkaniu od lustra do lustra, zeby zobaczyc jak sie ja nosi a wychodzeniem sobie z nia dziarsko do sklepu.

Moim zdanie troche nie fair postepujesz.

[PaulinaMigotka]

Może sprzedaj torbe na all? Ja bym zostawiła, ale sama musisz zdecydowac. No i czy sklep Ci ją przyjmie to juz inna kwestia. Metki ma ta torba? Poszłaś do sklepu z torbą, która ma metki? Tak pytam nie bierz tego do siebie.

[saandy]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;31123108]Podaj link do tego Allegrowicza.

btw: pekniecie nie jest konsekwencja normalnego uzytkowania torebki ze skory naturalnej. Rysa owszem. Twoja torebka ma rysy czy pekniecia bo piszesz o dwoch rzeczach?[/QUOTE]

To są pęknięcie, źle się może wyraziłam. Takie malutkie kilku milimetrowe i jest ich sporo, nie są nawet w miejscach gdzie rączki się zaginają (choć tam też zaczynają się robić). Rys na tej torebce nie widać, bo ma chropowatą fakturę.

Właśnie dostałam wiadomość od sprzedawcy, po wysłaniu zdjęć torebki, że jednak mam ją odesłać do nich po nowym roku i wyślą do importera, tylko nie wiadomo czy on to pozytywnie rozpatrzy

[funkystar87]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;31123108]Podaj link do tego Allegrowicza.

btw: pekniecie nie jest konsekwencja normalnego uzytkowania torebki ze skory naturalnej. Rysa owszem. Twoja torebka ma rysy czy pekniecia bo piszesz o dwoch rzeczach?

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------



Nie bardzo rozumiem, co ma za znaczenie, ze mialas ja 5 minut. Przeciez zaczelas ja uzytkowac.
Moim zdaniem jest roznica miedzy chodzeniem z torebka po mieszkaniu od lustra do lustra, zeby zobaczyc jak sie ja nosi a wychodzeniem sobie z nia dziarsko do sklepu.

Moim zdanie troche nie fair postepujesz.[/QUOTE]

Napisane przez PaulinaMigotka

Może sprzedaj torbe na all? Ja bym zostawiła, ale sama musisz zdecydowac. No i czy sklep Ci ją przyjmie to juz inna kwestia. Metki ma ta torba? Poszłaś do sklepu z torbą, która ma metki? Tak pytam nie bierz tego do siebie.

Schowałam metki
Wziełam ją do sklepiku obok (osiedlowego) żeby zobaczyc jak sie z nią chodzi to chyba nie fer nie jest bo to tak jak bym chodziła z nią po zarze. Zresztą nie jestem zdecydowana żeby ją oddać, mogę ją sprzedać na allegro albo oddać mamie bo jej sie bardzo podoba. Nie napisałam że ją zaniosę do sklepu. Nie wiem czemu tak na mnie się rzuciłyście.
Nie chce się spierać z nikim.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez foxxxy

Ja już mówiłam, ale powtórzę => oddać
Masz za duże wątpliwości. Kiedy ja tak mam to wiem, że trzeba oddać.
Kolejnym argumentem za oddaniem jest dużo fajniejsza torebka od przyjaciółki

Napisane przez kama-hh

ja też tak właśnie robię ! jeśli mam wątpliwości, oddaję, bo tak jak mówisz, za dużo kosztowała, żeby leżeć w szafie, a torebka od przyjaciółki fajniejsza

Dziekuje za opinię

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez saandy

To są pęknięcie, źle się może wyraziłam. Takie malutkie kilku milimetrowe i jest ich sporo, nie są nawet w miejscach gdzie rączki się zaginają (choć tam też zaczynają się robić). Rys na tej torebce nie widać, bo ma chropowatą fakturę.

Właśnie dostałam wiadomość od sprzedawcy, po wysłaniu zdjęć torebki, że jednak mam ją odesłać do nich po nowym roku i wyślą do importera, tylko nie wiadomo czy on to pozytywnie rozpatrzy

Skoro pekniecie to nie jest to nastepstwo normalnego uzytkowania torebki. Moglo powstac jednak jesli zaginalas mocno skore - wtedy jednak bedzie zniszczona skore w okolicy pekniecia. Skoro sama nie zniszczylas torebki to napewno Ci uznaja reklamacje.
Jesli facet to oszust i cos kreci i reklamacja nie zostanie uznana to odwoluj sie od reklamacji.

Wystawionym komentarzem sie nie przejmuj. On tu nie ma zadnego znaczenia.

Facet z Twojego opisu wyglada na jakiegos kombinatora. Proponuje z pozytkiem dla calego narodu zadzwonic do Urzedu Skarbowego i go zglosic (brak dzialanosci gospodrczej i co za tym idzie "kreatywna ekonomia").

[PaulinaMigotka]

Napisane przez funkystar87

Schowałam metki
Wziełam ją do sklepiku obok (osiedlowego) żeby zobaczyc jak sie z nią chodzi to chyba nie fer nie jest bo to tak jak bym chodziła z nią po zarze. Zresztą nie jestem zdecydowana żeby ją oddać, mogę ją sprzedać na allegro albo oddać mamie bo jej sie bardzo podoba. Nie napisałam że ją zaniosę do sklepu. Nie wiem czemu tak na mnie się rzuciłyście.
Nie chce się spierać z nikim.

Jesli nie jesteś do niej w 100% przekonana, to leiej się jej pozbyć. Jak masz jej nie nosić, to nie ma to sensu. Ja bym chetnie ją sobie kupiła, ale dla mnie jest za duża, więc nie mam problemu.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez funkystar87

Schowałam metki
Wziełam ją do sklepiku obok (osiedlowego) żeby zobaczyc jak sie z nią chodzi to chyba nie fer nie jest bo to tak jak bym chodziła z nią po zarze. Zresztą nie jestem zdecydowana żeby ją oddać, mogę ją sprzedać na allegro albo oddać mamie bo jej sie bardzo podoba. Nie napisałam że ją zaniosę do sklepu. Nie wiem czemu tak na mnie się rzuciłyście.
Nie chce się spierać z nikim.

Nikt sie na Ciebie nie rzucil. Po prostu pisalas o tym, ze zastanawiasz sie sie nad zwrotem. Rozpoczelas jednak uzytkowanie torebki, wiec napisalam, ze zwrot wydaje mi sie nieco nie na miejscu.
Niestety wiele osob tak postepuje: kupuje rzecz i ja ponosi, aby potem oddac. Dla mnei to ogromne nieporozumienie.

Musze jednak przyznac, ze czytajac Twojego posta rozesmialam sie. Mam dzis sporo na glowie, stresuje sie i pierwszy raz mnie cos dzis szczerze rozbawilo . Porownanie wizyty w osiedlowym sklepie do chodzenia po Zarze przednie . Czyli jakbys poszla do centrum handlowego to moglabys powiedziec, ze po prostu dlugo w Zarze bylas .

Bez zlosliwosci, you made my day .

[funkystar87]

Napisane przez PaulinaMigotka

Jesli nie jesteś do niej w 100% przekonana, to leiej się jej pozbyć. Jak masz jej nie nosić, to nie ma to sensu. Ja bym chetnie ją sobie kupiła, ale dla mnie jest za duża, więc nie mam problemu.

Własnie mi sie wydaję, że dla mnie też jest za duża i wyglądam jak z koszem na zakupy.
Jeszcze myśle. Moze dam mamie na Święta, a jak nie to ją sprzedam.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;31123792]Nikt sie na Ciebie nie rzucil. Po prostu pisalas o tym, ze zastanawiasz sie sie nad zwrotem. Rozpoczelas jednak uzytkowanie torebki, wiec napisalam, ze zwrot wydaje mi sie nieco nie na miejscu.
Niestety wiele osob tak postepuje: kupuje rzecz i ja ponosi, aby potem oddac. Dla mnei to ogromne nieporozumienie.

Musze jednak przyznac, ze czytajac Twojego posta rozesmialam sie. Mam dzis sporo na glowie, stresuje sie i pierwszy raz mnie cos dzis szczerze rozbawilo . Porownanie wizyty w osiedlowym sklepie do chodzenia po Zarze przednie . Czyli jakbys poszla do centrum handlowego to moglabys powiedziec, ze po prostu dlugo w Zarze bylas .

Bez zlosliwosci, you made my day .[/QUOTE]

Przecież to nie bluzka że ją ponosiłam i ją oddam. Do sklepu mam minutę, i nie wiem co Cię rozśmieszyło.
Nie mam ochoty czytać taki komentarzy - i nie napisałam, że myśle nad zwrotem tylko czy go oddać i że nie wiem co z nią zrobić.

[PaulinaMigotka]

Napisane przez funkystar87

Własnie mi sie wydaję, że dla mnie też jest za duża i wyglądam jak z koszem na zakupy.
Jeszcze myśle. Moze dam mamie na Święta, a jak nie to ją sprzedam.

Dla mamy tez może być za duża. Musisz się zastanowić dobrze, bo później możesz też żałować, że jednak ją sprzedałaś. Pomyśl na spokonie, zapytaj kogoś czy jest za duża czy nie, albo wstaw swoje fotki z nią.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez funkystar87

Własnie mi sie wydaję, że dla mnie też jest za duża i wyglądam jak z koszem na zakupy.
Jeszcze myśle. Moze dam mamie na Święta, a jak nie to ją sprzedam.

A moze doszyjesz skorzany dlugi pasek i bedziesz nosic na ramieniu? Wydaje sie to dziwne, ale naprawde swietnie wyglada.

[justysia171]

Napisane przez saandy

Na allegro ma profil prywatny, a nie sklep, ale sprzedaję tych torebek sporo, praktycznie cały czas ma po kilka wystawionych. Odpisał mi, że to normalne zużycie i że reklamacji nie przyjmuję. Komentarz już wystawiłam, więc w zasadzie nie ma się czego bać Interwencja u rzecznika pewnie też nic nie da, już kiedyś zwracałam się do niego ze sprawą reklamacji na etorebce i stwierdził, że mam napisać im list, który olali, a później jedynie zostaje założenie sprawy w sądzie..

Ja z takiego powodu złożyłam reklamację w Parfois i wiesz co mi odpisali- naturalne zużycie (2 tyg po zakupie!!) i nie podlega reklaamcji bo nie wpływa na użytkowanie.
Strasznie się wtedy wkurzyła, byłam u rzecznika ,,o dwoływałam się, że skoro tak jest po 2 tyg, to pewnie p o2 miesiącach rączki odpadną i po wielu kłotniach oddali mi kasę, ale mam awersję i już tam nic nie kupię.

Napisane przez funkystar87

Schowałam metki
Wziełam ją do sklepiku obok (osiedlowego) żeby zobaczyc jak sie z nią chodzi to chyba nie fer nie jest bo to tak jak bym chodziła z nią po zarze. Zresztą nie jestem zdecydowana żeby ją oddać, mogę ją sprzedać na allegro albo oddać mamie bo jej sie bardzo podoba. Nie napisałam że ją zaniosę do sklepu. Nie wiem czemu tak na mnie się rzuciłyście.
Nie chce się spierać z nikim.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------





Dziekuje za opinię

yy, to ja mam podobne zdanie jak dziewczyny - dla mnie jest to używana torebka, nie chciałabym takiej kupić.
Nie powiem już co sobie pomyślałam jak przeczytałam, że byłaś z nią w sklepie ze schowaną metką....
Chyba inaczej podchodzimy do takich spraw.

[funkystar87]

Napisane przez justysia171

Ja z takiego powodu złożyłam reklamację w Parfois i wiesz co mi odpisali- naturalne zużycie (2 tyg po zakupie!!) i nie podlega reklaamcji bo nie wpływa na użytkowanie.
Strasznie się wtedy wkurzyła, byłam u rzecznika ,,o dwoływałam się, że skoro tak jest po 2 tyg, to pewnie p o2 miesiącach rączki odpadną i po wielu kłotniach oddali mi kasę, ale mam awersję i już tam nic nie kupię.


yy, to ja mam podobne zdanie jak dziewczyny - dla mnie jest to używana torebka, nie chciałabym takiej kupić.
Nie powiem już co sobie pomyślałam jak przeczytałam, że byłaś z nią w sklepie ze schowaną metką....
Chyba inaczej podchodzimy do takich spraw.

Dziewczyny dobra, zgadzam sie z Wami. Ale ja nie chce jej oddać do sklepu, może źle sformułowałam zdanie. Chce sie jej pozbyć ok?? Może być??
A metki nie było widać. Była schowana w ten worek i byłam w sklepie u znajomej. Koniec tematu ok? Bo nie chce mi sie tłumaczyć. Oddam ją w prezencie albo sprzedam!

[justysia171]

Napisane przez funkystar87

Dziewczyny dobra, zgadzam sie z Wami. Ale ja nie chce jej oddać do sklepu, może źle sformułowałam zdanie. Chce sie jej pozbyć ok?? Może być??
A metki nie było widać. Była schowana w ten worek i byłam w sklepie u znajomej. Koniec tematu ok? Bo nie chce mi sie tłumaczyć. Oddam ją w prezencie albo sprzedam!

Ja to zrozumiała oddać = zwrot do sklepu.
Reszta tematu z mojej strony EOT.


Jak nie będziesz jej nosić bo za cięzka/niewygodna/nie jesteś do niej przekonana to się trzeba jej pozbyć bo bęzie leżeć nienoszona.
Ciągle jest szał na shoppery na allegro

[wizjaa]

Napisane przez funkystar87

Hej dziewczyny, ja mam nadal wątpliwości czy oddać shoppera czy nie ehh....
Jednak to nie rzecz za 100zł i nie rzuci sie jej w kąt.
Jeszcze dziś dostałam torebkę od przyjaciółki tą: http://www.zara.com/webapp/wcs/store...BFASHION%2BBAG na żywo jest dużo ładniejsza. Zaraz wam wstawie zdjęcie jakieś.
Nie wiem co zrobić z shopperem pomóżcie

sory, ale dostalas torebke za 500 zl od przyjaciolki?

[funkystar87]

Napisane przez justysia171

Ja to zrozumiała oddać = zwrot do sklepu.
Reszta tematu z mojej strony EOT.


Jak nie będziesz jej nosić bo za cięzka/niewygodna/nie jesteś do niej przekonana to się trzeba jej pozbyć bo bęzie leżeć nienoszona.
Ciągle jest szał na shoppery na allegro

Masz rację, przepraszam źle sformułowałam zdanie wybacz.
Przykro mi że tak na mnie napadłyście.

Napisane przez wizjaa

sory, ale dostalas torebke za 500 zl od przyjaciolki?

Tak, jest jak moja siostra.

[Niebieska.Kredka]

Napisane przez justysia171

yy, to ja mam podobne zdanie jak dziewczyny - dla mnie jest to używana torebka, nie chciałabym takiej kupić.
Nie powiem już co sobie pomyślałam jak przeczytałam, że byłaś z nią w sklepie ze schowaną metką....
Chyba inaczej podchodzimy do takich spraw.

Już abstrahując od shoppera (którego jednak wolałabym kupić nowego, niż mało używanego) - pamiętam jak kiedyś zbierałam szczękę z podłogi po tym, jak jedna z często udzielających się wizażanek chwaliła się, że zarówno ona jak i jej latorośl noszą ciuchy z Zary, a po miesiącu je oddają. Bleee.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Widziala ktoras u siebie tego shoppera?

[funkystar87]

Napisane przez Niebieska.Kredka

Już abstrahując od shoppera (którego jednak wolałabym kupić nowego, niż mało używanego) - pamiętam jak kiedyś zbierałam szczękę z podłogi po tym, jak jedna z często udzielających się wizażanek chwaliła się, że zarówno ona jak i jej latorośl noszą ciuchy z Zary, a po miesiącu je oddają. Bleee.

Nie no wybaczcie nie ma co porównywać - NIGDY bym tak nie zrobiła. Okropneeee

[Manehajera]

Napisane przez Niebieska.Kredka

Już abstrahując od shoppera (którego jednak wolałabym kupić nowego, niż mało używanego) - pamiętam jak kiedyś zbierałam szczękę z podłogi po tym, jak jedna z często udzielających się wizażanek chwaliła się, że zarówno ona jak i jej latorośl noszą ciuchy z Zary, a po miesiącu je oddają. Bleee.

mogłabyś powiedzieć która to wizażanka?

[chupa90]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;31124945]Widziala ktoras u siebie tego shoppera?[/QUOTE]

A co to za nowa torebka?? ile kosztuje?

[Niebieska.Kredka]

Napisane przez funkystar87

Nie no wybaczcie nie ma co porównywać - NIGDY bym tak nie zrobiła. Okropneeee

Nie porównuję, ale ponieważ to dość powszechny proceder, musisz zrozumieć, że niektórym włącza się czerwona lampka.

[funkystar87]

Napisane przez Niebieska.Kredka

Nie porównuję, ale ponieważ to dość powszechny proceder, musisz zrozumieć, że niektórym włącza się czerwona lampka.

Rozumiem rozumiem, sama bardzooo dużo kupuje w zarze i nie chciałabym używanej bluzki czy spodni.
Nie o to mi chodziło, zresztą moja mama jest nią zachwycona to dostanie w prezencie może



Przepraszam jeszcze raz te dziewczyny którym przeze mnie "wlaczyła sie czerwona lampa" jestem sobie winna zle napisałam. Dam sobie spokój z udzielaniem sie tutaj, nie chce z nikim sie kłócić
Miałyście rację.
Pozdrawiam.

[delan0ue]

Napisane przez PaulinaMigotka

Nie nie są przykrótkie w moim. Ja mam rękawy akurat, ale i tak chetnie bym je podwinęła lub podciagneła, bo tak lubię.
Wstaw zdjęcie może (jak masz) to zobaczymy jak leży.

[1=e8568007f733d5544c729bc 90367d4fe20d6da38_65540b4 a0b460;31105182]ja też mam wrażenie, że w moim rękawy mogłyby być o 1-2 centymetry dłuższe, ale ja i tak będę podwijać może po prostu mamy troszkę za długie ręcę do tego żakiecika ale u mnie nawet jak są odwinięte nie rzuca się to jakoś w oczy, że rękawy są za krótkie albo coś[/QUOTE]

hmm ja w sumie tez zawsze chodzę z podwiniętymi chyba go jednak kupie fotek niestety nie mam

[PaulinaMigotka]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;31124945]Widziala ktoras u siebie tego shoppera?[/QUOTE]
Piękna torba!

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez delan0ue

hmm ja w sumie tez zawsze chodzę z podwiniętymi chyba go jednak kupie fotek niestety nie mam

Dzisiaj go mierzyłam do prostej czarnej spodnicy przed kolano i t-shirtu z Audrey Hepburn i super to wyglada. Jestem zakochana w tym żakiecie, ma taki milutki kolor

[nie z tej bajki]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;31124945]Widziala ktoras u siebie tego shoppera?[/QUOTE]
mogłabyś podać linka do niej? jakoś nie mogę znaleźć na stronie Pewnie cena będzie pokaźna, ale co tam

Napisane przez PaulinaMigotka

Piękna torba!

zgadzam się !

[mandarynka7]

Napisane przez Niebieska.Kredka

Już abstrahując od shoppera (którego jednak wolałabym kupić nowego, niż mało używanego) - pamiętam jak kiedyś zbierałam szczękę z podłogi po tym, jak jedna z często udzielających się wizażanek chwaliła się, że zarówno ona jak i jej latorośl noszą ciuchy z Zary, a po miesiącu je oddają. Bleee.

A ja chyba właśnie kupiłam taką używaną bluzkę w kazimierzu nie miała metek (ostatni rozmiar), wzielam bo mi sie spodobala, a dopiero w mieszkaniu w lepszym swietle zobaczylam ze ma dwie dosc spore plamy (wygladaly troche jak tluste), bylam wsciekla no ale juz nic nie moglam zrobic, wypralam i jest ok. Lepiej jednak bardziej uwazac