|
Notka |
|
Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
|
Narzędzia |
2012-11-10, 15:45 | #4531 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Tym bardziej,że w takich warunkach... Ja byłam wczoraj z TŻ'em w Warszawie Jezusie, jak tam można funkcjonować na drodze |
|
2012-11-12, 09:27 | #4532 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 434
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A ja dziś miałam śmieszną sytuację rano... jadę sobie jadę i szukam miejsca gdzie by tu zaparkować... nagle widzę, że akurat jakieś autko wyjeżdża no to poczekałam aż wyjedzie i zadowolona parkuję - ciasno trochę ale pochłonięta samym manewrem dalej się pakuję... Wjechałam, uśmiech od ucha do ucha, że się udało, a mój mąż na to: kochanie bardzo ładnie zaparkowałaś ale niestety musimy wyjechać bo nie wysiądziemy
A ja się dziwiłam czemu ten samochód przede mną wyjeżdżał ale stwierdziłam, że akurat miałam takie szczęście
__________________
Wituś - 06.07.2014 |
2012-11-12, 12:32 | #4533 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
A co do tej dziczy - mi się to podoba, bo przynajmniej jak ktoś wie, że jest słabym kierowcą to się nie pakuje w najgorętsze miejsca. Cytat:
Ale ładnie jak zaparkowałaś w miejscu gdzie się drzwi nie da otworzyć |
||
2012-11-12, 20:31 | #4534 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 981
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja jeżdżę już od przeszło tygodnia i jest super
Staram się prawie każdego dnia chociaż kawałeczek przejechać, o różnych porach i warunkach. Wczoraj nawet jechałam chwilkę 120km/h, mrauuu Z początku było trochę dziko, bo z małej zgrabnej yariski przesiadłam się na krowę z silnikiem 2.0 i tak but szedł że masakra Ale myślę, że już opanowałam podstawy Nie szarpie, nie gaśnie także będzie tylko lepiej!
__________________
30.05.2015
|
2012-11-13, 09:02 | #4535 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
|
|
2012-11-13, 14:36 | #4536 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A no to też prawda - ja staram się nie ładować w Wwie w największe korki, zawsze obmyślam drogę tak, żeby być nie tam gdzie wszyscy
|
2012-11-15, 14:48 | #4537 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
G** prawda. Strach za kierownicą to najgorsze co może być. Podejmuje się wtedy najgorsze decyzje, które zagrażają wszystkim wokół.
|
2012-11-15, 15:02 | #4538 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 734
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
dokladnie
__________________
13.01.2012 -oficjalny kierowca- |
2012-11-16, 00:27 | #4539 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 86
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Zgodzę się z tym w 100%. Ostatnio sama tego doświadczyłam. Zestresowałam się okropnie za kółkiem i straciłam trochę kontrolę nad tym co robię. Byłam zmęczona i w sumie wystraszona, bo nawigacja mi się zepsuła w nowym mieście i w sumie jechałam po omacku. Na szczęście się ogarnęłam, jak się nieopacznie trochę wmusiłam na lewy pas przy omijaniu stojącego na awaryjkach samochodu. I dzięki niebiosom, bo to mi się pomogło skupić i paradoksalnie uspokoić. Pomyślałam wtedy, że zachowałam się jak idiotka, bo zamiast się zatrzymać, wszystko sprawdzić itp poprostu się nieostrożnie wbiłam. Dopiero po chwili dotarło do mnie, co mogłam zrobić i zrobiło mi się okropnie głupio. Ale dzięki temu wiem jeszcze mocniej to, że nie możemy wpadać w panikę na drodze. Widocznie trzeba samemu doświadczyć jakiejś namiastki zagrożenia, jakie to może wywołać.
__________________
Who can say, if I've been changed for the better ? But, because I knew you, I have been changed for good. |
2012-11-17, 16:40 | #4540 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja w ogóle mam taką teorię że kierowca bez wypadku (choćby kolizji w której ucierpiały jedynie zderzaki) to jeszcze nie kierowca. Bo to bardzo uczy pokory, ograniczonego zaufania do innych i swoich własnych umiejętności oraz tego, że każdy wypadek na drodze to kwestia milisekund - człowiek nie zdąży okiem mrugnąć i już szkody (nawet jak nie ze swojej winy).
|
2012-11-17, 16:44 | #4541 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Sama prawo jazdy mam od ponad 5 lat i nie miałam nawet małej kolizji na parkingu (pomijając tylko jedną jak baran z osiedlu wjechał mi w mój zaparkowany samochód). Ograniczone zaufanie mam jak stąd do Berlina ale jednocześnie jeżdżę pewnie i dynamicznie. Nie spieszy mi się do jakiejkolwiek kolizji, szczególnie, że jeżdżę z dzieckiem.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2012-11-17, 16:57 | #4542 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Pogrubione: a co ma piernik do wiatraka? A komu się "spieszy" do kolizji? |
|
2012-11-17, 17:09 | #4543 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Po prostu dziwne jest dla mnie stwierdzenie, że Cytat:
A komu "spieszy" się do kolizji? Wystarczy popatrzec na drogę i zobaczysz ilu jest kierowców naginających przepisy, pchają się, wymuszają - to oni "proszą" się o kolizję/wypadek...
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
||
2012-11-17, 17:25 | #4544 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Co do dynamizmu się zgadzam, ale nie o tym jest rozmowa. A moim zdaniem właśnie trzeba to przeżyć na własnej skórze. I swojego zdania nie zmienię, obojętnie ilu świetnych kierowców będzie mówiło mi co innego. To tak jak z urodzeniem dziecka - dopóki to Ciebie nie trafi to chyba nie mamy w tym miejscu wspólnego tematu. A ludzie o których wspomniałaś - może i się proszą o kolizję ale na pewno im się do niej nie spieszy - napisałaś o spieszeniu się. Moim zdaniem bardziej proszą się o kolizję, albo nawet śmiertelny wypadek ludzie, którzy na drodze krajowej jadą 55 km/h i TIRy muszą ich wyprzedzać. Ale przecież oni jadą bezpiecznie |
|
2012-11-18, 20:28 | #4545 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja wczoraj przejechałam sobie traskę ponad 100 km. Fakt,że była to już północ jak wyruszyłam, ale zawsze coś Tylko straszna była mgła... Jakoś tak dziwnie się czułam, a TŻ spał na fotelu pasażera On to zawsze w podróży potrafi mnie wesprzeć
|
2012-11-19, 09:03 | #4546 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja też tego nie lubię - bo jak jadę sama to wiem że mogę polegać tylko na sobie i tego się trzymam, ale jak jadę z TŻ to wiem że w razie czego on się zorientuje (nie wiem w sumie czemu, bo nigdy takiej sytuacji nie było) i mam takie niemiłe zaskoczenie jak nagle słyszę chrapanie z siedzenia obok (Szczególnie że w sumie to nie wolno spać na siedzeniu pasażera)
|
2012-11-19, 10:02 | #4547 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Dodam jeszcze tylko,że wyprzedzał mnie autobus turystyczny Nigdy tak rozpędzonego autobusu nie widziałam |
|
2012-11-19, 10:57 | #4548 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Powiem Ci że mnie ostatnio wyprzedzał TIR z przyczepą na litewskich numerach - a i tak nie jechałam wolno, ja już przekraczałam dozwoloną prędkość (wiem, nieładnie) a on jeszcze szybciej ode mnie mnknął jak szatan Oo |
|
2012-11-19, 11:06 | #4549 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Dla mnie obojętne czy ktoś śpi kiedy prowadzę, jak będę czuła zmęczenie obudzę zmienika. Sama lubię przespać podróż, ponieważ jeśli nie siedzę za kółkiem mam zazwyczaj chorobę lokomocyjną. Wczoraj przejechałam 140 km po krętych trasach i wracając do domu słuchałam cicho radia, żeby nie przeszkadzać śpiącym pasażerom.
|
2012-11-20, 10:37 | #4550 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A ja po prostu nie usnę i już ;-) Nieważne jak bardzo bym była zmęczona
Wczoraj natomiast TŻ zabrał mój samochód na przegląd,a w zamian zostawił mi swój ostatni nabytek Autko dość leciwe, więc bez wspomagania i innych bajerów (nawet zegary nie mają podświetlenia ). No i podczas zamiany aut, zdążyłam TŻ'a tylko spytać gdzie tu się włącza światła, bo w tej ciemności to nie będę wiedziała (miałam jechać koło 18,więc już ciemna noc ). Nie poinformował mnie tylko o jednej istotnej rzeczy Mianowicie o tym,że światła i kierunkowskazy są na dwóch osobnych dźwigienkach I tym sposobem zamiast kierunkowskazu włączyłam sobie długie na chwile Jaka byłam zdziwiona,że kierunkowskazy to osobna wajcha |
2012-11-20, 10:44 | #4551 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Co to za leciwe auto? nawet syrena ma podswietlane "zegary"
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2012-11-20, 15:40 | #4552 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
No może przesadziłam z tą jego leciwością,bo ono jest z 92 roku Produkcja od 89 chyba Zegary nie wiem właściwie czemu nie świecą (może żarówka albo co ),ale te różne wskaźniki od ustawienia nawiewu itp. na pewno nie są podświetlane
A nową zabawką TŻ'a stała się Lancia Y10 1,3 gt i.e. |
2012-11-21, 11:59 | #4553 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
A co do dwóch wajch to spotkałam się z tym w wielu nowych samochodach, głownie włoskich np. alfach. Więc to po prostu taki styl, nie kwestia starości |
|
2012-11-21, 14:59 | #4554 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 955
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Witam ... muszę sie wam pochwalić że jeżdżę ... jeżdżę codziennie i już mniej stresująco. Nadal wolę jak ktoś siedzi obok a najlepiej TŻ który nie ma prawka
Tylko wkurza mnie bo ciągle gada mi a czemu to auto wyje , a czemu zajęłaś ten pas ... a czemu ,a czemu .... grrrr
__________________
BYŁO 80 kg. JEST 60 kg. - TATO ? A dlaczego cukierki są owijane w takie papierki co szeleszczą gdy się je rozwija ? - żebyśmy słyszeli jak mamusia się odchudza |
2012-11-22, 07:31 | #4555 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 434
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
U mnie we Wrocku zaczął się czas remontów i codziennie mam jakąś niespodziankę na drodze, a to jeden pas wyłączony z ruchu, a to drugi i tak na zmianę Ale nie ma tego złego... dzięki temu nauczyłam się zmieniać pasy w korku. Może nie jest jeszcze tak jak bym chciała ale na pewno dużo lepiej niż na początku czy choćby parę dni temu. Także z ostatnich kilku dni jazdy jestem zadowolona bardzo
Cytat:
__________________
Wituś - 06.07.2014 |
|
2012-11-24, 12:56 | #4556 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 877
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Wiecie co, ja się zaczęłam ostanio łamać. Cały czas słysze w domu ,że nie potrafie jeździć,że az sama zaczynam w to wierzyć Nie mam własnego auta, używam rodziców. Wcześniej moja mama jezdziła starym autem ( ja głownie też nim), a teraz kupiła sobie nowy. Dopiero zaczelam nim jezdzic i nie idze mi najlepiej-czasami zgasnie,albo wsteczny mi nie wejdzie. Zgasł mi raz na światłach i od tego wszytskie sie zaczeło. Nie potrafie jezdzić,nie da mi auta bo zaraz jej rozwale, nie potrafie jezdzić (czyli tak było i tak będzie). Jak tak słysze na okrągło, to juz trace nadzieje ((
__________________
wymianka |
2012-11-24, 14:04 | #4557 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 290
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
|
|
2012-11-24, 17:23 | #4558 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 877
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Mama da mi jeszcze na jakieś krótkie trasy- dzisiaj kazała mi jechać po babcie do sąsiedniej wioski. Przynajmniej dzięki temu wyczuje lepiej ten samochód. Dzisiaj znowu zagsł mi przy ruszaniu. To auto nie ma obrotomierza i trudno mi wyczuć czy daje mało gazu czy wrecz gazuje...
__________________
wymianka |
2012-11-24, 21:11 | #4559 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
|
|
2012-11-24, 21:17 | #4560 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
w matizie kolegi z pracy nie bylo :P się zdziwilam
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:21.