Nasze Życie w Ameryce ... cz. II - Strona 66 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-11, 21:16   #1951
Dojota
Rozeznanie
 
Avatar Dojota
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 877
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Jest ciepla w ciagu lata, ale wioana np

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Ale np wiosna jest nadal lodowata mimo ze jest juz dosc cieplo/goraco na dworze. Tez wiem, ze w SD jest o wiele cieplej niz na polnocy CA wiec nie wiem jak to tam jest.
__________________
wymianka
Dojota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 06:02   #1952
ksiezniczkanajgorsza
Raczkowanie
 
Avatar ksiezniczkanajgorsza
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

woda w oceanie jest generalnie chlodna, ale nie na tyle zeby nie mozna bylo wejsc do wody. surfowac tutaj mozna nawet w grudniu, ale potrzebna jest po prostu pianka i buty. latem mozna bez

co do pytania- idzie mi na razie siako tako. stawiam pierwsze kroki ale nie poddaje sie dzisiaj pojechalismy ekipa do Santa Cruz- bylo super. lyknelam bakcyla, probuje lapac fale i mam nadzieje, ze w koncu sie naucze

edit: w dodatku plywaly z nami foki i delfiny. dzisiaj kupilismy z mezem Go Pro- bedziemy nagrywac filmiki z naszych potyczek na falach w towarzystwie tutejszej fauny

Edytowane przez ksiezniczkanajgorsza
Czas edycji: 2014-10-12 o 06:08
ksiezniczkanajgorsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 17:35   #1953
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

o jakiej piance piszesz?

super z tym delfinami I fokami
My z mezem mamy tu nasz ulubiona resto nad sama woda I tez czasem podpywaja delfiny, np. w piatek byly
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 18:20   #1954
ksiezniczkanajgorsza
Raczkowanie
 
Avatar ksiezniczkanajgorsza
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

pianka neoprenowa- wetsuit
http://en.wikipedia.org/wiki/Wetsuit
ksiezniczkanajgorsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 15:10   #1955
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez ksiezniczkanajgorsza Pokaż wiadomość
pianka neoprenowa- wetsuit
http://en.wikipedia.org/wiki/Wetsuit
hehe, ale ze mnie ☠☠☠☠☠☠☠a wiem co to, ale nie wiedzialam, ze sie to nazywa pianka
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 08:46   #1956
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez ksiezniczkanajgorsza Pokaż wiadomość
a czy ktoras z Was interesuje sie surfingiem/surfuje?
ja w tamtym tyg mialam swoja pierwza lekcje surfing na Bondi Beach w Australii. Poprostu sie zakochalam w tym sporcie. Corce objecalam ze od nastepnego sezonu bedziemy sie razem uczyc w NC
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 01:21   #1957
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

OYE jak w Australii Wam sie podoba? Jeszcze tam jestescie, czy wrociliscie juz?


Sent from my iPad using Tapatalk
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-17, 18:45   #1958
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez Reign of light Pokaż wiadomość
OYE jak w Australii Wam sie podoba? Jeszcze tam jestescie, czy wrociliscie juz?


Sent from my iPad using Tapatalk
Juz po. Bylo wspaniale, Sydney piekne, rafy koralowe i wszystko inne pod woda w great barrier reef wspaniale. Zwiedzilismy bardzo bardzo duzo. Bardzo polecam. Kiedys jeszcze tam wrucimy. Jeden minus to podroz. Do Sydney podroz 24 godzin, z Australii bo wracalismy z Cairns podorz 38 godzin.
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 20:15   #1959
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

no napewno bylo przepieknie! Super, ze mogliscie zwiedzic Tez bym kiedys chciala, moze kiedys sie uda Tym czasem moja chrzestna leci do syna, w przyszlym roku, bo w marcu zostaje Babcia, a ja ciocia

ale podroz fakt, masakra, tyle godzin Ja uwielbiam podrozowac, wierz mi, ale czasem mi ciezko wysiedziec na dluzszych lotach.
38H, masakra, ale to chyba byl wliczony czas na przesiadke I czekanie na nastepne polaczenie, pewnie spaliscie w hotelu I kontynuowaliscie podroz po?

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Zapomnialam zapytac OYE, a jakies fajne winka degustowaliscie?
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 21:06   #1960
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Reign nie spalismy w hotelu, tyle godzin od wyjscia z hotelu w Cairns do dotarcia do domu.
Trasa byla Cairns-Sydney (3 godziny) w Sydney 7 godzin na lotnisku Syd-San Francisco 14 godzin, 5 godzin w San Fran i San Fran - Chicago 4 godziny do tego dojazd do lotniska w caines, pobyt przed i czas na lotnisku w Chicago i dojazd do domu. Dzien tylko bylam w domu i znow do Raleigh....musimy sie przeprwadzic bo juz mam dosc tego latania.

Wina bylo bardzo duzo, wina i szampana ale nie pamietam zadnej nazwy. Tylko jedno przywiozlam do domu bo nie mielismy juz miejsca w walizkach.
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 21:17   #1961
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

o kurcze, to niezle
no I Ty od razu do pracy. Musialo byc ciezko? no, ale tak zawsze po wakacjach Ja teraz robie ciagle nadgodziny(juz 3! pielegniarki odeszly, 1 wyladowala w szpitalu), na szczescie za 2 tyg wakacje

Macie juz cos na oku, jakis fajny domek?
nie dziwie sie, ze masz dosc, moj maz tez tak pracuje, 3 tyg. z domu, tydzien w NY, ale teraz maja wiecej projektow, wiec czestsze wyloty I ja biedna sama

a dobre te winka byly?
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-18, 00:34   #1962
Dojota
Rozeznanie
 
Avatar Dojota
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 877
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Dziewczyny, z innej beczki. Co polecacie na favor box na slubie dla gosci? Co przegladam internet, to widze sterty bezuzytecznych rzeczy...
__________________
wymianka
Dojota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 04:46   #1963
ksiezniczkanajgorsza
Raczkowanie
 
Avatar ksiezniczkanajgorsza
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Dojota: prazone migdaly w czekoladzie bialej i gorzkiej

OYE: Mi sie marzyla Australia wiele lat (i Kalifornia). Poki co ciesze sie tym co mam, ale przypuszczam, ze za jakis czas, kiedy przyzwyczaje sie juz do Stanow, odzyje mysl o wyjezdzie do Au

Edytowane przez ksiezniczkanajgorsza
Czas edycji: 2014-10-18 o 04:48
ksiezniczkanajgorsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 17:10   #1964
ksiezniczkanajgorsza
Raczkowanie
 
Avatar ksiezniczkanajgorsza
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Dziewczyny, macie tutaj duzo znajomych z Polski? Jak sie czujecie miedzy nimi? Doswiadczylyscie juz czegos takiego jak zycie w "polskim piekielku"?
ksiezniczkanajgorsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 18:14   #1965
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez ksiezniczkanajgorsza Pokaż wiadomość
Dziewczyny, macie tutaj duzo znajomych z Polski? Jak sie czujecie miedzy nimi? Doswiadczylyscie juz czegos takiego jak zycie w "polskim piekielku"?
ja nie. Poznalam pare osob na forums, z paroma sie skumplowalam, mamy wciaz kontakt telefoniczny, badz internetowy, bo sa w innych Stanach. 2 z nich poznalam na zywo, jedna mieszkala dosc blisko jak na warunki amerykanskie, wiec sie pare razy w roku odwiedzalysmy. Od kad mieszkam na Florydzie, to juz rzadziej, bylam u niej ostatnio w maju bodajze. Poznalam tez bardzo fajna dziewczyne w college, skumplowalysmy sie bardzo, niestety wrocila do Polski.
Tu na FL, to nikogo nie poznalam. znalazlam polski sklepiek i restauracje, wiem, ze tu mieszkaja Polacy, ale jakos nie bylo okazji poznac.
z osobami z ktorymi utrzymuje kontakt, czuje sie dobrze, bo inaczej bym nie utrzymywala
W dodatku ja jestem typem samotnika, troche antysocial wystarczy mi jak sobie pogadam z karczkami na silce, badz kolezankami z pracy Do knajpek wychodze z mezem. Owszem, czasem mi brak takich typowo babskich wyjsc do knajpek, no ale coz zrobic?
Nigdy nie doswiadczylam zycia w 'polskim piekielku', a co ? mialas jakies nieprzyjemnosci?
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-26, 00:59   #1966
ksiezniczkanajgorsza
Raczkowanie
 
Avatar ksiezniczkanajgorsza
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez Reign of light Pokaż wiadomość
ja nie. Poznalam pare osob na forums, z paroma sie skumplowalam, mamy wciaz kontakt telefoniczny, badz internetowy, bo sa w innych Stanach. 2 z nich poznalam na zywo, jedna mieszkala dosc blisko jak na warunki amerykanskie, wiec sie pare razy w roku odwiedzalysmy. Od kad mieszkam na Florydzie, to juz rzadziej, bylam u niej ostatnio w maju bodajze. Poznalam tez bardzo fajna dziewczyne w college, skumplowalysmy sie bardzo, niestety wrocila do Polski.
Tu na FL, to nikogo nie poznalam. znalazlam polski sklepiek i restauracje, wiem, ze tu mieszkaja Polacy, ale jakos nie bylo okazji poznac.
z osobami z ktorymi utrzymuje kontakt, czuje sie dobrze, bo inaczej bym nie utrzymywala
W dodatku ja jestem typem samotnika, troche antysocial wystarczy mi jak sobie pogadam z karczkami na silce, badz kolezankami z pracy Do knajpek wychodze z mezem. Owszem, czasem mi brak takich typowo babskich wyjsc do knajpek, no ale coz zrobic?
Nigdy nie doswiadczylam zycia w 'polskim piekielku', a co ? mialas jakies nieprzyjemnosci?
Tak, mialam :/ Zauwazylam, ze za kazdym razem, gdy wyjezdzam za granice najgorzej czuje sie w towarzystwie Polakow. Jakis czas mieszkalam w UK, potem 3 lata mieszkalam we Francji i tak to wlasnie wygladalo. Moja kuzynka, ktora mieszka juz 20 lat w NYC mowi, ze to jest tzw. "polskie piekielko" i ze to samo spotkalo mnie w Kalifornii, co ja wiele lat temu w NYC, i ze trzeba od tego uciekac jak najdalej...

Edytowane przez ksiezniczkanajgorsza
Czas edycji: 2014-10-26 o 01:00
ksiezniczkanajgorsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-26, 19:58   #1967
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez ksiezniczkanajgorsza Pokaż wiadomość
Dziewczyny, macie tutaj duzo znajomych z Polski? Jak sie czujecie miedzy nimi? Doswiadczylyscie juz czegos takiego jak zycie w "polskim piekielku"?
tak mam, wiekszosc moich bliskich znajomych to Polacy. Jak w kazdej naci sa ludzie i ludziska, wszystko zalerzy od tego z jakim ludzmi sie zadajesz. Nie doswiadczylam zycia w "polski piekielku" zyje w US 25 lat i nigdy nie slyszalam takiego okreslenia
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-26, 21:13   #1968
ksiezniczkanajgorsza
Raczkowanie
 
Avatar ksiezniczkanajgorsza
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

OYE: http://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_piekie%C5%82ko
ksiezniczkanajgorsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-26, 22:25   #1969
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez ksiezniczkanajgorsza Pokaż wiadomość

nie spotkalam sie z tym na emigracje, jak juz pisalam sadze ze wszystko zalerzy od tego z jakimi ludzmi sie zadajesz
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-28, 20:26   #1970
Dojota
Rozeznanie
 
Avatar Dojota
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 877
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Powiem Wam, ze ja ja nie mam polskich znajomych- mialam, ale jakos bylo dla mnie za negatywni. Tez jestem typem samotnika, lubie przebywc sama ze soba, ale brakuje mi osob co moglabym sie spotkac na pogaduchy.
__________________
wymianka
Dojota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 17:31   #1971
ksiezniczkanajgorsza
Raczkowanie
 
Avatar ksiezniczkanajgorsza
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

wlasnie "negatywni" to dobre okreslenie.
ksiezniczkanajgorsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-31, 22:08   #1972
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Bede szscxzera, nigdy nie mialam problemow z Polakami za granica, czy to we Francji, czy holandii, czy tu w US.
akurat, osoby, ktore poznalam byly wspaniale I mam jak najlepsze zdanie. ale nasluchalam sie od innych, jacy to Polacy moga byc.
a przepraszam, moja super kumpela, miala niezbyt dobre towarzystwo. Ona sama byla swietna osoba, ale towarzycho nieciekawe, mialam przyjemnosc ich poznac, nie wywarli zbyt dobrego wrarzenia, ale prawde mowiac, ja nie mialam zadnych problemow, ale sie nasluchalam. ale to tez opowiesci z drugiej reki.
Ja zawsze kademu daje szanse, nawet jak slysze jakies ploty na temat tej osoby(bo to tylko wiadomosci z drugiej reki ), to ze ktos z kims sie nie lubil, nie znaczy, ze ja moge miec problem z ta osoba. Oczywiscie, jesli I ja nie bede zadowolona ze znajomosci, to ja ukroce, ze mna to jest krotka pilka, nie mam zamiaru sie uzerac

Happy Halloween!!!

Sezon wakacyjny, uwazam za otwarty YAY!!!

Pozdrowka!
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-03, 23:24   #1973
ksiezniczkanajgorsza
Raczkowanie
 
Avatar ksiezniczkanajgorsza
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Pochwale sie Wam dziewczyny! Wczoraj przebieglam polmaraton San Francisco z czasem netto 2h 8min i 43 sekundy Swietne doznanie- szczegolnie, gdy pokonuje sie Golden Gate bridge (i to 2 razy- bo w te i z powrotem) ! Ktoras z Was tez biegla? Jak nie to zachecam do wziecia udzialu za rok

Edytowane przez ksiezniczkanajgorsza
Czas edycji: 2014-11-03 o 23:28
ksiezniczkanajgorsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-03, 23:26   #1974
Dojota
Rozeznanie
 
Avatar Dojota
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 877
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Gratulacje! Ja niestety nie biegam, nie jestem fanem bigania. Bardziej lubie silownie i grupowe kardio
__________________
wymianka
Dojota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-08, 14:44   #1975
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez ksiezniczkanajgorsza Pokaż wiadomość
Pochwale sie Wam dziewczyny! Wczoraj przebieglam polmaraton San Francisco z czasem netto 2h 8min i 43 sekundy Swietne doznanie- szczegolnie, gdy pokonuje sie Golden Gate bridge (i to 2 razy- bo w te i z powrotem) ! Ktoras z Was tez biegla? Jak nie to zachecam do wziecia udzialu za rok
super gratulacje! w tym roku bieglam w Duluth MN a nastepny mam w marcu w Wilmington NC, moj cel pobic 2 godziny....zobaczymy
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-08, 19:50   #1976
ksiezniczkanajgorsza
Raczkowanie
 
Avatar ksiezniczkanajgorsza
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

OYE wlasnie teraz sie zorientowalam, co masz wstawione jako avatar no to piona! i powodzenia moze sie gdzies spotkamy w jakims biegu, kto wie?
ksiezniczkanajgorsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-11, 13:37   #1977
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Gratuluje! Ja nawet myslalam, ale mam pewien glupi problem, ktory miprzeszkadza w bieganiu. Mam bardzo duzy biust i jest mi niewygodnie biegac. Ja raczrj preferuje szybkie marsze, rower, plywanie i uwielbiam cwiczyc na silowni z ciezarkami na tych wszystkuch maszynach. Zaraz wlasnie wstaje, prysznic, kawka i lece na silke;-)
Kyrde, ale sie u nas ochlodzilo
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 07:46   #1978
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez Reign of light Pokaż wiadomość
Gratuluje! Ja nawet myslalam, ale mam pewien glupi problem, ktory miprzeszkadza w bieganiu. Mam bardzo duzy biust i jest mi niewygodnie biegac. Ja raczrj preferuje szybkie marsze, rower, plywanie i uwielbiam cwiczyc na silowni z ciezarkami na tych wszystkuch maszynach. Zaraz wlasnie wstaje, prysznic, kawka i lece na silke;-)
Kyrde, ale sie u nas ochlodzilo

strsznie!!!! jestem w memphis, wlasnie jest 37 stopni
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-14, 15:27   #1979
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

uhhh.
My, w dzien naszego wylotu, mielismy 42F o 5am
W tym roku jakos szybko sie zaczelo robic zimno.chociaz w dzien jest cieplej, 69-80F, zalezy od dnia.

Milego weekend
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-17, 20:40   #1980
ksiezniczkanajgorsza
Raczkowanie
 
Avatar ksiezniczkanajgorsza
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II

Wczoraj pojechalismy z mezem na plaze do Santa Barbara. Samochod pokazywal 72, kapiel w oceanie zaliczylam. Maz zamoczyl stopy i uciekl
ksiezniczkanajgorsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-11-15 13:18:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:10.