PASEMKA CZY CAŁE NA BLOND???? help

[Patrunia]

Witam

Mam poważny problem mniej więcej od miesiąca, ponieważ mam brazowe włosy, jednak już od dawna co jakiś czas robie sobie pasemka blond, ponieważ o niebo lepiej mi w tym kolorze Teraz mam juz dosc duze odrosty i mam zamiar isc do fryzjera jednak nie wiem czy standardowo pomalowac sobie włosy na pasemka blond (odcien popieli) czy machnąc sobie kolorek na całej głowie taki w miare jednolity... wyglada bardziej naturalnie , super wygląda i wydaje mi sie ze rzadziej bede musiała malowac odrosty(w pasemkach fryzjerki czesto nie "dociagaja" blond kolorku do skóry głowy i zostaja małe ''odrostki" tuz po malowaniu), a po poomalowaniu całej główki na jasny (popielaty) blond poźniej tylko bede malowała same odrosty + odżywianie włosków i bedzie w porzadku co wy o tym myslicie???

[kamciurka]

wstaw fotke to Ci doradzimy jak lepiej, ja osobiscie uwazam ze pasemka nie zniszcza Ci tak wlosow jak farbowanie calych na blond

[Patrunia]

prosze moje fotki

a taki kolorek mi sie strasznie podoba ) co wy na to??

[Sanya]

ja bym chyba nie robiła pasemek
w tej chwili masz różne odcienie, więc po zrobieniu farby na całe włosy kolor powinien wyjść naturalny i nie będzie wyglądał jak hełm. Uważam, że pojawią się naturalnie wyglądające refleksy

Ale nie jestem ekspertem, więc poczekaj na opinie innych dziewczyn lub poproś o radę fryzjera

[smallangel78]

Miałam taki sam dylemat i zafarbowałam całą głowę na blond. Dzisiaj już wiem, że to nie był dobry pomysł, ponieważ włosy są bardziej zniszczone i trudniej je utrzymać w dobrym stanie. Poza tym odrosty są jednak bardziej widoczne....

[MySoul695718]

wydaje mi sie ze powinnaś sobie zrobić cały blond bedziesz ładnie wygldac a na odrosty chodz do fryzjerki żeby tylko je ci farbowała włosy wtedy beda ci sie mniej niszczyly

[kamciurka]

ja tez bym zaryzykowala na cale wlosy wydaje mi sie ze bedzie dobrze

[Patrunia]

Napisane przez smallangel78

Miałam taki sam dylemat i zafarbowałam całą głowę na blond. Dzisiaj już wiem, że to nie był dobry pomysł, ponieważ włosy są bardziej zniszczone i trudniej je utrzymać w dobrym stanie. Poza tym odrosty są jednak bardziej widoczne....

A uzywałas roznych odzywek i masek do włosów blond i suchych i zniszczonych?? i po jaki czasie (tak mniej wiecej) widac odrosty??
PS. ja w sumie tez mam dosc widoczne odrosty nawet i w pasemkach, gdyz mam brazowe włosy... (jak na załączonym wyzej obrazku:P)

[morelle]

Myślę, że pasemkami stopniowo doprowadzisz do "całościowego" blondu. Rzeczywiście jest ci w nim bardzo ładnie. Ale potem trzeba jednak trzymać się zasady, aby malować tylko odrosty.

---------- Napisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

[quote=morelle;11045998]Myślę, że pasemkami stopniowo doprowadzisz do "całościowego" blondu. Rzeczywiście jest ci w nim bardzo ładnie. Ale potem trzeba jednak trzymać się zasady, aby malować wyłacznie odrosty. A te i tak trzeba kolorować co 2-3 tygodnie, aby było schludnie. Po takim czasie nie rzucają się też w oczy. /quote]

[weenuska]

Mhmm.. pasemka zazwyczaj kobietki robia sobie po to aby kolor trzymal sie jak najdluzej .Utrzymanie jednego koloru na glowie jest moim zdaniem wieksza sztuka uwodzenia :P Z Twoich wlosow bedzie ciezko uzyskac ten kolor ,ktory Ci sie tak podoba dlatego ja uwazam ,ze powinnas stopniowo do niego dochodzic poprzez farbowanie samych odrostow ..Mozesz zaryzykowac .. ale ja balabym sie ,ze wyjda mi "zolte"

[wadercia]

ja z doswiadczenia moge smialo stwierdzic ze lepiej dochodzic stopniowo pasemkami coraz gestrzymy do danego koloru. Wiadomo ze po farbowaniu wloski odrastaja nieco ciemniejsze... Zalezy jak zdrowe masz tez wloski i czy regularnie podcinasz. Bo jezeli tak to przy samej skorze juz nastepnego dnia fpo farbowaniu moga byc widoczne ciemne kropeczki od naturalnego koloru wlosow.

Mysle ze rady dziewczyn tutaj czy tez moja nie bedzie przez Ciebie brana az tak pod uwage, bo sama wiesz co dla Ciebie bedzie najlepsze.

[smallangel78]

Ach, używałam i to tych z najwyższej półki:-(
Tak samo jak Ty mam dość ciemne włosy- b.b.b ciemny blond i odrosty widać było już po jakiś 3 tygodniach. Jak dla mnie, wyglądało to nieestetycznie i czułam się z tym kiepsko. Teraz robię pasemka i efekt nawet z odrostami miesięcznymi nie jest zły.

[majka19867]

hej hej ja też myślałam o tym żeby farbnąć sie na cały blond ale niestety mam ciemną oprawe oczu i włosy koloru mysiego/a miałam kiedyś blond na głowie to przebijał żołty pigment/,wiec jak na razzie szaleje tylko z pasemkami koloru blond, a fryzjerka jak mi robi to co wizyta to tych pasemek jest wiecej-i tak powolutku aż do skutku

[animka90]

hej, wiem, ze moze trochę nie na temat ale mam pytanie chciałabym sobie zrobic rózwe pasemka tzn nie na całej głowie tylko tak jakby od spodu (mam mocna pocieniowan włosy) i to tylko kilka. Tylko przeczytałam gdzieś, że jak sie zrobi takie pasemka to one sie zmywaja po 3tyg. Wiecie może coś na ten temat? A może któraś z was ma ?? Z góry dzieki za odpowiedz

[Patrunia]

no wiesz... nigdy nie robiłam... ale na pewno najpierw musisz sobie pasemka rozjasnic a dopiero pozniej naniesc rozowa farbe... im intensywniejszy kolor ci wyjdzie i dłuzej sie bedzie trzymał

[wadercia]

a no ja mialam takie rozowe pasemka. Oczywiscie na jasnych blond (rozjasnianych wczesniej) wyszly bardzo fajnie. tez od spodu. Nie wygladalo to w zaden sposob tandetnie, a pomysl nie byl moj tylko zaprzyjaznionej fryzjerki. Z tym ze tutaj mala uwaga. Ja mialam miec czerwien mocna a wyszly rozowe, czyja to wina to nie wiem, ale na odcien taki jak an pudelku nei ma co liczyc. Ah.. no i jakos po 10 myciach kolor zaczal blaknac. az w koncu sie wyplukal calkowicie

[animka90]

dzięki wielkie za odpowiedz tylko kurcze krótko się trzymają :P A ile płaciłas za ich zrobienie?

[Patrunia]

a wracając do tematu... to powiedzcie mi jakie są domowe sposoby na poleprzenie kondycji włosów po rozjaśnianiu??

[AnusiaMyszka]

Witam koleżanki!

Ojoj ja już trochę przeszłam z tym blondem... Od początku farbowałam się na czarno, aż zapragnęłam mieć blond. Długo czekałam, na odrost moich naturalnych włosów. W końcu fryzjerka położyła mi pierwsze pasemka, które szału nie robiły... i tak już farbowałam co 3 miesiące. Ok. 4 razy miałam pasemka. Ostatni kolor był już super i większość włosów miałam już w blondzie czym byłam zachwycona. Potem myślałam już tylko o zafarbowaniu całej długości włosów. Kolejna wizyta u fryzjera i miałam cały blond... myślałam, że skoczę z mostu!!! Cała długość gdzie miałam pasemka była ok, ale czubek głowy miałam jak "kurczak"!! Do tego niebieskie pasemka zafarbował szampon koloryzujący, następnego dnia byłam już w salonie żeby małpa która mi to zrobiła poprawiała mi wygląd włosków!!! Oczywiście wyszłam bez zapłaty i już tam nie wróciłam. Włosy były zniszczone na maxa ale zadbałam o nie dobrymi maskami i odżywkami (co mnie sporo kosztowało). No tak... wiec to była raczej wina fryzjerki. Kolejne farbowanie było za 2 miesiące... Blond się rozjaśnił, ale pod słońce i tak były żółte. Kolejna fryzjerka dbała o kondycje włosków dlatego kładła mi samą farbę na odrost, dlatego cała długość była ok. a odrost znów żółty. Prosiłam, żeby dała rozjaśniacz ale ona swoje... zmieniłam znów fryzjera no i tak po ok. kolejnych 4 farbowaniach całej długości wreszcie uzyskałam piękne długie włosy o kolorze platynowy blond. Na początku czułam się świetnie... opalona blondynka hmm czego więcej chcieć... ale z czasem [.] zaczęło mi to przeszkadzać. Teraz mam już platynę ok. 1,5 roku. Może i czuję się sexy w tym kolorku, lecz w niektórych sytuacjach ludzie dziwnie reagują, chodzi mi konkretnie o te dowcipy o blondynkach i dogryzki typu " głupia blondynka", "typowa blondyna", "no tak... blondyna", "o ja blondi za kółkiem". To dziwne, bo kiedy byłam brunetką, a potem czarnulką, to wszystko nie dotyczyło mnie w cale. Teraz zastanawiam się nad powrotem do pasemek. Może nawet w dwóch kolorkach blond i zbliżonym do mojego naturalnego. Podsumowując jak zafarbujesz na całość to pierwsze 2-3 farbowania czyli ok. 6 miesięcy będziesz maiła żółtawe i jak nie zadbasz to w dodatku suche siano. Farbowanie co 2 miesiące ok. 120 zł. Odrost widać praktycznie po tygodniu (1 cm. włosa rośnie na miesiąc). I do tego dostaniesz miano "typowej blondyny" każdy wie o co chodzi. Fakt jasny kolor rozświetla i odświeża twarz. Zastanów się 2 razy zanim zafarbujesz. Ps. Używasz za dużo koloryzującego szamponu lub płukanki i masz kilka kolorów w dodatku robią ci się już fioletowe. Nie przesadzaj z tym bo zszarzeją i zrobią się myszowate. Daj znać co zdecydowałaś.

[Lyeta]

Witam.

Nie dalej jak wczoraj czytałam artykuł o blond włosach;zawierał on wyniki ankiety przeprowadzonej w Wielkiej Brytanii kiedy to kilka tysięcy osób przepytano w kierunku skojarzeń z kolorem blond.W czołówce były określenia: są bogatsze, przyjazne,seksowne. Skojarzenia z dowcipami o blondynkach znalazły się dopiero na 10 miejscu! Mi również blond kojarzy się z ekskluzywną urodą np. MM, chociaż nie tylko-studiując prawo przekonałam się, że naprawdę dużo dziewczyn z wydziału wybierało ten kolor, tworząc coś w rodzaju dystansującej-chłodnej elegancji. Kilka lat upłynęło od tego czasu a ja od dwóch noszę się na blond i muszę przyznać że nigdy nie spotkały mnie z tego powodu żadne nieprzyjemności. Wręcz przeciwnie- zauważyłam, że jestem traktowana poważniej. Jasna-średnia cera, zadbane jasne włosy + elegancki strój tworzą wg mnie świetne i sprawdzające się połączenie. Chociaż w t-shircie, trampkach i blond czuprynie można wyglądać bardzo stylowo. Odpowiadając autorce wątku- pasemka wymagają o wiele mniej zachodu, odrosty naprawdę mniej rzucają się w oczy i da się je przechodzić.Całość więc suma sumarum jest chyba lepszym wyjściem,więc polecałabym je. Jednak...sama zrobiłabym kolor na całości,co też uczyniłam ale wymaga to naprawdę dużo wysiłku,dlatego nikogo na to nie namówię. Trzeba się dużo nagimnastykować żeby taka fryzura była atutem a nie wadą.Nie ma nic gorszego niż spalone blond włosy z odrostami.
P.S Faktycznie wyglądasz korzystniej w jaśniejszych włosach,w ogóle ładna z Ciebie dziewczyna
Pozdrawiam

[Anadiya]

Bardzo proszę o radę co mam zrobić. Moje naturalne włosy maja kolor ciemny blond. Robiłam na nich od dluzszego czasu platynowe pasemka ale po jakims czasie wlosy zaczely mi strasznie wypadac i sie przerzedzily ( podejrzewam ze to skutek odchudzania), dlatego postanowilam ze dam im odpoczac i przestalam na rok je rozjasniać. Na szczescie odrosty nie rzucaly sie bardzo w oczy bo mam krecone wlosy a fryzure nosze cos w stylu "wlasnie wstalam z łóżka po weselu" :P w pazdzierniku minie rok jak ich nie rozjasniam,przez caly ten zcas doprowadzilam je do porzadku,bralam Vitapil,uzywalam Seboradinu, Waxa,Kallosa,suszylam je naturalnie,wlasciwie zyly swoim zyciem. mam juz w tej chwili odrosty do polowy glowy (wlosy mam za ramiona) i chcialabym znowu miec taki jasny blond..tyle że szkoda mi teraz na takie fajnie odzywione zdrowe nowe wlosy nakladac rozjasniacz;( problem w tym ze nie lubie swojego naturalnego koloru i nie wiem co robic...z jednej strony baaardzo chcialabym znow zrobic te platynowe pasemka bo jest mi bardzo dobrze w takim kolorze a z drugiej strony szkoda mi moich "nowych" wlosow. Czy rozjasniacz rzeczywiscie tak strasznie niszczy wlosy? nawet jesli jest stosowany na wlosy w naturalnym kolorze ciemny blond? i czy mozna uzyskac dosc jasny chlodny taki perłowo popielaty blond sama farba bez uzycia rozjasniacza?

[AnusiaMyszka]

No tak rozjaśniacz niszczy włosy i trzeba czesto i gesto dbac o nie. jak masz ciemny blond to kup sobie farbe z palette platynowy blond. Na bank wyjda takie jakie chcesz ale kolor szybciej płowieje.

[delikatna blondyneczka]

hej dziewczynki, po przeczytaniu tego wątku, postanowiłam sie podzielić własnymi doświadczeniami. Z natury mam ciemne blond włosy takie mysie, wiec praktycznie od wielu lat farbuje wlosy na rozne odcienie blondu i z roznym skutkiemNa początku mialam biale wlosy, co wyglądało szcztucznie, więc pozniej zeby osiągnąc bardziej naturalny efekt, poczekalam az mi troche wlosy odrosną i zaczełam robic pasemka. Tak bylo do niedawna. Jednak cos mnie podkusiło, i od dwoch tygodni nosze jasny czekoladowy brąz. Sama jestem w szoku ze sie odważłyam na tak wielką zmiane. Wszyscy moji znajomi twierdzą, ze ładnie wyglądam tak wyraznie i stylowo. wkoncu teraz brązy są takie modne i coraz wiecej osob sie na nie decyduje. Jednak jakos mnie ciągnie do mojego kochanego blondziku, czułam sie w nim młodziej, z resztą mam drobną twarz i wyglądałam bardziej promienniej., młodziej Jak sądziecie, czy teraz na tym brązie, moge zrobic sobie blond pasemka? wyjdzie ładny kolor?

[Anadiya]

Napisane przez AnusiaMyszka

No tak rozjaśniacz niszczy włosy i trzeba czesto i gesto dbac o nie. jak masz ciemny blond to kup sobie farbe z palette platynowy blond. Na bank wyjda takie jakie chcesz ale kolor szybciej płowieje.

oj..ale ja słyszalam ze palette strasznie niszczy wlosy;/ zwlaszcza odcienie blondu bo one rozjasniaja o 2-4 tony. A jak sadzisz, czy bardzo bym zniszczyla wlosy gdybym zrobila tylko pare pasemek rozjasniaczem? bo wydaje mi sie ze mimo ze to bedzie rozjasniacz to skoro naloze go tylko na doslownie pare pasemek to tak bardzo nie zaszkodzi wlosom. zreszta..ja juz sama nie wiem co mam robic;( wszystko bym dala za perłowo popielaty blond ale w tytm problem ze ja chce i rybki i akwarium chcialabym rozjasnione wlosy i zdrowe wlosy a tak sie przeciez nie da;( a moze sa teraz jakies nowe rozjasniacze badz farby rozjasniajace ktore az tak nie niszcza wlosow tylko ja o nich nie wiem? przeciez gdyby rozjasnianie tak totalnie niszczylo to te wszystkie lejdi gagi,agilery i inne britneje juz by wylysialy czyz nie?

[emely]

Napisane przez Lyeta

Witam.

Nie dalej jak wczoraj czytałam artykuł o blond włosach;zawierał on wyniki ankiety przeprowadzonej w Wielkiej Brytanii kiedy to kilka tysięcy osób przepytano w kierunku skojarzeń z kolorem blond.W czołówce były określenia: są bogatsze, przyjazne,seksowne. Skojarzenia z dowcipami o blondynkach znalazły się dopiero na 10 miejscu! Mi również blond kojarzy się z ekskluzywną urodą np. MM, chociaż nie tylko-studiując prawo przekonałam się, że naprawdę dużo dziewczyn z wydziału wybierało ten kolor, tworząc coś w rodzaju dystansującej-chłodnej elegancji. Kilka lat upłynęło od tego czasu a ja od dwóch noszę się na blond i muszę przyznać że nigdy nie spotkały mnie z tego powodu żadne nieprzyjemności. Wręcz przeciwnie- zauważyłam, że jestem traktowana poważniej. Jasna-średnia cera, zadbane jasne włosy + elegancki strój tworzą wg mnie świetne i sprawdzające się połączenie. Chociaż w t-shircie, trampkach i blond czuprynie można wyglądać bardzo stylowo. Odpowiadając autorce wątku- pasemka wymagają o wiele mniej zachodu, odrosty naprawdę mniej rzucają się w oczy i da się je przechodzić.Całość więc suma sumarum jest chyba lepszym wyjściem,więc polecałabym je. Jednak...sama zrobiłabym kolor na całości,co też uczyniłam ale wymaga to naprawdę dużo wysiłku,dlatego nikogo na to nie namówię. Trzeba się dużo nagimnastykować żeby taka fryzura była atutem a nie wadą.Nie ma nic gorszego niż spalone blond włosy z odrostami.
P.S Faktycznie wyglądasz korzystniej w jaśniejszych włosach,w ogóle ładna z Ciebie dziewczyna
Pozdrawiam

A w jaki sposób się gimnastykujesz żeby były one atutem?

[Patrunia]

Witam ponownie ,
Chciałabym się zapytać co sądzicie o farbach palette deluxe platynowe blondy??