Duzzzzy problem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-12, 15:58   #1
kingston
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4
Question

Duzzzzy problem


Wita, Wszystkich. Pierwszy raz pisze na forum o swoich problemach ale mam nadzieje ze ktos z Was sie nim zainteresuje i moze troszke mi pomoze.
Mój prpblem polega na tym z mam chłpaka od 8 lat jestesmy szczesliwi ze mamy siebie za rok sie pobieramy i tu pojawia sie problem.... Poniewaz on mieszka na przedmiesiu prawie wioska a ja w centrum. I on bardzo chciałby budowac sie obok rodziców bo tam ma ziemie której nie trzeba było by juz kupowa a ja wole gdzies na swoim daleko od jego i moich rodziców. Strasznie boje sie kłutni z nim na ten temat i wogóle wspołnego naszego mieszkania, poza tym niczym sie wybudujemy mielibysmy mieszkac u niego a tego to nie przezyje. Prosze was o rade i co wy o tym myslicie.
kingston jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 16:51   #2
confused_girl
Zadomowienie
 
Avatar confused_girl
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
Dot.: Duzzzzy problem

Ja bym się w życiu na to nie zgodziła :| Wiem, że kiedyś to było naturalne, że w jednym domu mieszkało kilka pokoleń, ale jak dla mnie w dzisiejszych czasach jest to sytuacja niezdrowa. Jak się idzie na swoje, to niech już to na prawdę będzie coś własnego - początek życia wg Waszych zasad, bez ingerencji teściów, którzy mogą chcieć udzielać Ci "dobrych rad" jak wasze wspólne życie wyglądać powinno. Uważam, że nie powinnaś iść na kompromis w tym wypadku - to ma być wspólne życie i oboje macie być szczęśliwi, a po Twoim podejściu do tematu widać, że będziesz się z tym męczyć.
__________________
Moja przygoda z szyciem
http://www.burdastyle.com/profiles/c...tudio/projects



Szukam próbki/odlewki Lancome O albo O Oui
confused_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 16:54   #3
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez kingston Pokaż wiadomość
Wita, Wszystkich. Pierwszy raz pisze na forum o swoich problemach ale mam nadzieje ze ktos z Was sie nim zainteresuje i moze troszke mi pomoze.
Mój prpblem polega na tym z mam chłpaka od 8 lat jestesmy szczesliwi ze mamy siebie za rok sie pobieramy i tu pojawia sie problem.... Poniewaz on mieszka na przedmiesiu prawie wioska a ja w centrum. I on bardzo chciałby budowac sie obok rodziców bo tam ma ziemie której nie trzeba było by juz kupowa a ja wole gdzies na swoim daleko od jego i moich rodziców. Strasznie boje sie kłutni z nim na ten temat i wogóle wspołnego naszego mieszkania, poza tym niczym sie wybudujemy mielibysmy mieszkac u niego a tego to nie przezyje. Prosze was o rade i co wy o tym myslicie.
Ja wiem jedno...choćby rodzice byli najcudowniejszymi rodzicami na swiecie najlepiej mieszkać z dala od nich. Co najmniej na 2 koncu miasta. Tak zeby za często nie mogli "wpadać".
Co zrobic? pogadać z narzeczonym.
Zresztą dziwię sie ze jeszcze tego nie zrobiłaś.

Wolałabym mieszkac w bloku na 30 metrach niż dzielić podwórko z teściami.

Jak TZ bardzo chce domek..prosze bardzo. Mozna przeciez sprzedac dzialkę koło rodzicow i zakupić inną.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:09   #4
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Duzzzzy problem

Jesteście ze sobą taki szmat czasu a boisz się szczerej rozmowy? Nie skomentuję tego.

Co do zasadniczej sprawy: ja bym się nie zgodziła. Ani na mieszkanie obok rodziców, ani na mieszkanie u nich podczas budowy (chociaż jeżeli takie byłyby materialne wymogi - nie ma rady, wtedy nie kręci się nosem).

Choćby jak już ktoś pisał to byli najcudowniejsi ludzie pod słońcem to aby stworzyć naprawdę mocny związek potrzeba pobyć z kimś SAM NA SAM, w izolacji - z rodzicami za płotem, to nie ma szans. Zresztą i tak będą się Wam wtryniać (choćby i z dobrej woli!) w życie - tu ciasto przyniesie, tu na kawkę zaprosi.

Postaw sprawę jasno. Najgorsze jest, że on ma te ziemię - argument, że będzie taniej naprawdę ma ręce i nogi.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:15   #5
confused_girl
Zadomowienie
 
Avatar confused_girl
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
Dot.: Duzzzzy problem

Ponura - ziemię można sprzedać i dołożyć do mieszkania To też jest jakiś argument
__________________
Moja przygoda z szyciem
http://www.burdastyle.com/profiles/c...tudio/projects



Szukam próbki/odlewki Lancome O albo O Oui
confused_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:16   #6
evil minded
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
Dot.: Duzzzzy problem

Nie lubisz jego rodziców?
evil minded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:17   #7
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez confused_girl Pokaż wiadomość
Ponura - ziemię można sprzedać i dołożyć do mieszkania To też jest jakiś argument

Oczywiście, jak najbardziej.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-12, 17:18   #8
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez evil minded Pokaż wiadomość
Nie lubisz jego rodziców?

A Ty chciałabyś mieszkać płot w płot z teściami? To wieczna kontrola przecież, ja nie chciałabym. Ani z teściami, ani rodzicami.

EDIT: Łojezusie post pod postem mi wyszedł! Kajam się, kajam!
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:25   #9
evil minded
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
A Ty chciałabyś mieszkać płot w płot z teściami? To wieczna kontrola przecież, ja nie chciałabym. Ani z teściami, ani rodzicami.
Ale taka sytuacja ma też wiele plusów, zawsze psa można u kogoś zostawić, wpaść, pogadać.
Z rodzicami mojego TŻta to owszem, nie chciałabym mieszkać płot w płot
Ale gdyby to byli sympatyczni ludzie, potrafiący uszanować czyjąś odrębność, to czemu nie. Kiedyś rodziny mieszkały wielopokoleniowo i taka sytuacja miała wiele plusów.
evil minded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:26   #10
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez evil minded Pokaż wiadomość
Ale taka sytuacja ma też wiele plusów, zawsze psa można u kogoś zostawić, wpaść, pogadać.
Z rodzicami mojego TŻta to owszem, nie chciałabym mieszkać płot w płot
Ale gdyby to byli sympatyczni ludzie, potrafiący uszanować czyjąś odrębność, to czemu nie. Kiedyś rodziny mieszkały wielopokoleniowo i taka sytuacja miała wiele plusów.

I jeden przeważający minus w postaci braku prywatności To, że coś było kiedyś nie znaczy, że było dobre
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:27   #11
gohnia
Raczkowanie
 
Avatar gohnia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302
Dot.: Duzzzzy problem

Związek działa dobrze tylko wtedy, gdy oboje uznają kompromis. Twoje argumenty są tak samo ważne jak jego. Musicie tę sprawę przedyskutować, rozpisać (dosłownie) wszystkie plusy i minusy i podjąć decyzję.

Moim zdaniem Twoje rozwiązanie jest "zdrowsze"
__________________
nic nie jest takie na jakie wygląda

12 czerwca 2010
gohnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-12, 17:30   #12
Yerenia
Raczkowanie
 
Avatar Yerenia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 263
Dot.: Duzzzzy problem

mam identyczna (no prawie) sytuacje co Ty. Oboje jestesmy z tego samego miasta i moj Tz tez ma spory kawalek dzialki budowlanej kolo rodzicow. Szczerze mowiac, planujemy sie tam wybudowac po slubie. Czy mi to przeszkadza? Nie. Jaki argument mnie przekonuje? Ze bedzie taniej - nie musze chyba pisac ile kosztuje dzialka w Krakowie
Wiem, ze konflikty i wtracanie sie tesciow to norma, ale jakos przezyje
Wszystko zalezy zreszta od tego jakie relacje ma Twoj Tz z rodzicami i jak trakuje takie rzeczy. Moj np. nie ma ze swoimi rodzicami az tak bliskiej wiezi - od paru lat mieszka sam z siostra w wynajmowanym mieszkaniu. A sam mowi, ze jego dom to bedzie jego dom, a nie rodzicow i nikt mu w okna bez jego zgodny nie bedzie zagladal
Plusy tez sa - zawsze bedzie komu dziecko podrzucic
A tak na powaznie, to radze pogadac z Tz i powiedziec co o tym myslisz. Pamietaj ze to sa Jego rodzice i On nigdy nie bedzie mial problemow zeby z Nimi, czy kolo nich zamieszkac. Wiec wytlumacz mu, ze z Twojej strony to wyglada inaczej Czy naprawde na czas budowy musicie mieszkac z nimi? Nie ma innego wyjscia? Czy nie lepiej przez ten czas cos wynajac, ale byc SAM NA SAM a nie we wspolnym domu? Bo mieszkac obok, a mieszkac razem to jednak roznica.
Yerenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:33   #13
evil minded
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
I jeden przeważający minus w postaci braku prywatności To, że coś było kiedyś nie znaczy, że było dobre
Wszystko zależy od ludzi. Jeśli matka TŻta to wścibskie babsko, to pewnie, że nie warto pakować się w takie układy. Ale jeżely to kobieta, która żyje własnym życie, ma SWOJE sprawy/ktore nie sa sprawami jej potomstwa/, to nie musza sie zaraz dramaty rozgyrwać. Przecież beda mieszkali w osobnym domu!
evil minded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:43   #14
Yerenia
Raczkowanie
 
Avatar Yerenia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 263
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez evil minded Pokaż wiadomość
Przecież beda mieszkali w osobnym domu!
no wlasnie, w jednym to ja tez bym sie nie zgodzila, ale przeciez to sa osobne domy.

A moze od razu ustalic z rodzicami ze nie ma jakiegos tam wpadania bez zapowiedzi na 3 godziny, zagladania Wam w okna, wtracania sie w Wasze sprawy. Jak od razu, od poczatku postawcie sprawy jasno, to dla wszystkich bedzie lepiej.
To ze sa to domy na sasiednich podworkach, wg mnie wcale nie zmienia obowiazujacych regul - tzn. nie przychodze do kogoas bez zapowiedzi, nie chdze po jego ogrodku, nie zawracam glowy co 5 minut. W swoim doku kazdy powinien czuc sie swobodnie
Yerenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:50   #15
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez evil minded Pokaż wiadomość
Wszystko zależy od ludzi. Jeśli matka TŻta to wścibskie babsko, to pewnie, że nie warto pakować się w takie układy. Ale jeżely to kobieta, która żyje własnym życie, ma SWOJE sprawy/ktore nie sa sprawami jej potomstwa/, to nie musza sie zaraz dramaty rozgyrwać. Przecież beda mieszkali w osobnym domu!

Nie chodzi o to, że wredne babsko. Rodzice tak mają, że 'wcinają się' w nasze sprawy powodowani miłością i dobrymi intencjami.

Osobny dom nic nie zmienia wg mnie. Płot w płot to płot w płot.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:53   #16
evil minded
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Nie chodzi o to, że wredne babsko. Rodzice tak mają, że 'wcinają się' w nasze sprawy powodowani miłością i dobrymi intencjami.
Nie wszyscy, moi się w ogole w nic nie wcinają nieproszeni.
Dlatego wlasnie pisze, że wszystko zalezy od relacji międzyludzkich.
evil minded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 17:55   #17
Yerenia
Raczkowanie
 
Avatar Yerenia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 263
Dot.: Duzzzzy problem

ale po co sie od razu negatywnie nastawiac? ja tam sie nastawiam pozytywnie raczej

a wracajac do tematu to rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Trzymam kciuki
Yerenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 18:05   #18
aaricia8
Zakorzenienie
 
Avatar aaricia8
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
Dot.: Duzzzzy problem

Wyłącz komputer i idź gadać ze swoim facetem, nie z nami.
aaricia8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 18:10   #19
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: Duzzzzy problem

To chyba zalezy od tesciow jakimi sa ludzmi. Nie przesadzajmy, ze beda natarczywi. Nie wszyscy ludzi sa tacy. Przeciez moga usanowac wasze malzenskie zycie i zjwiac sie tylko wtedy kiedy jest potrzeba.

Plusy napewno sa takie, ze zawsze jest na kogo liczyć, a przynajmniej jak by pilnie opiekunki do dziecka sie potrzebowało to jest komu podrzucić.
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-12, 18:43   #20
kingston
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4
Dot.: Duzzzzy problem

Dziekuje Wszystkim bardzo serdecznie za dobre rady, jutro powaznie pogadam z narzyczonym o tym ze płot w płot to poprostu płot w płot. A poza tym on bardzo dobrze zyje ze swoimi rodzicami o kurcze wiedza o wszystkim a to jest przerazające,jak sie u niego zjawie to poprostu nie musze mi nic mowic tylko pytaja a jka sie rozwiazala ten czy ten problem a ja przeciez o niczym im nie mówiłam to jest masakryczne. No i wiem ze oni wpadali by bez zapowiedzi co chwile a ja czułabym sie jak w "big braderze". Poza tym ja nie przepadam za jego rodzicami. Ale najciekawsze jest to ze tam teraz wybudował sie jego brat z żona to by było nas za duzo i wszyscy koło siebie dom od domu by stał okoo 60 metrów Pozdrowienia dla Wszystkich a ja zabieram sie za ostrą rozmowe i zbieranie mocnych argumneów, wezme wasze ze mozna sprzedac Ziemie ze zero prywatności,
kingston jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 18:45   #21
yaminishi
Zadomowienie
 
Avatar yaminishi
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez aaricia8 Pokaż wiadomość
Wyłącz komputer i idź gadać ze swoim facetem, nie z nami.
Popieram
Wszystko jest kwestią względną, nie znamy dokładnie Twojej sytuacji (np. nie napisałaś jakie masz stosunki z teściami)...ba...nawet nie wiemy co na to twój przyszły mąż?
__________________
White Lies - Bigger Than Us
yaminishi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 18:56   #22
kingston
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4
Dot.: Duzzzzy problem

Moje stosunki z teściami sa wporzadku okazuja jak by mnie lubieli. a moj przyszły mąz nie wyobraza sobie mieszkac gdzie indziej niz nie koło domu bo ma ziemie jak mowi i tam sa piekne widoczki i juz zadrości bratu ze on ma tam dom,ale dla nie to koszmar
kingston jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 19:42   #23
Yerenia
Raczkowanie
 
Avatar Yerenia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 263
Dot.: Duzzzzy problem

to skoro to taki koszmar to susz mu o to glowe na non stopie. Spytaj czy On chcialby mieszkac z Twoimi rodzicami przez plot? inech rozpatrzy to z Twojego punktu widzenia...
Yerenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 21:33   #24
nastychick
Zakorzenienie
 
Avatar nastychick
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z krainy dzwięków / 054 !
Wiadomości: 41 864
Dot.: Duzzzzy problem

a moim zdaniem, to nie jest dobry pomysl, zeby mieszkac z rodzicami i mezem... i dla Was bedzie to utrapienie i gwarantuje ze dla rodzicow po jakims czasie napewno tez... poprostu porozmawiaj z facetem i jakos to uzgodnijcie i wytlumacz mu, ze tak byloby najlepiej i pozbieraj takie argumenty zeby nie mogl ich przebic powodzenia!
__________________
"Nie masz żadnych wrogów poza tymi w Tobie"

rsmt
nastychick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 21:38   #25
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez confused_girl Pokaż wiadomość
Ja bym się w życiu na to nie zgodziła :| Wiem, że kiedyś to było naturalne, że w jednym domu mieszkało kilka pokoleń, ale jak dla mnie w dzisiejszych czasach jest to sytuacja niezdrowa. Jak się idzie na swoje, to niech już to na prawdę będzie coś własnego - początek życia wg Waszych zasad, bez ingerencji teściów, którzy mogą chcieć udzielać Ci "dobrych rad" jak wasze wspólne życie wyglądać powinno. Uważam, że nie powinnaś iść na kompromis w tym wypadku - to ma być wspólne życie i oboje macie być szczęśliwi, a po Twoim podejściu do tematu widać, że będziesz się z tym męczyć.
w dzisiejszych czasach to tez jest naturalne ale raczej na wsiach z powodu ziemi czy duzych domow.I w ogole ludzie chyba sa bardziej rodzinni i trzymaja sie "w kupie"
W miastach raczej z przymusu i braku pieniedzy na wlasne M


Mysle,ze nic nie wskurasz, bo to rozwiazanie jest bardzo praktyczne
Ziemi na pewno nei sprzeda ,bo jest obok rodzicow.Kupowac nic nowego nei bedzie,bo przeciez ma juz ziemie,zreszta nie wiem czy mialby za co??
Módl sie raczej,zeby tesciowie szanowali wasza prywatnosc

Dodatkowo zrobisz z tesciow wrogów

Mysle,ze powinnas rozmawiac na ten temat z TZtem juz dawno temu
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 23:34   #26
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: Duzzzzy problem

Ciezko tu radzic. Ja mam duzy dom i wiem, ze na poczatku po slubie bedziemy mieszkac u mnie, zanim nie wykonczymy naszego domu. Wolimy sie troszke pomeczyc (choc mamy bardzo dobre uklady ze soba) i odklada cpieniazki na nasz dom, a nie na wynajem mieszkania np. Ale to to sprawa indywidualna, wszyscy tesciowie/rodzice sa inni. To kwestia nastawienia i pewnych perspektyw. Ja bym na Twoim miejscu porozmawiala szczerze z tz.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 01:25   #27
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Duzzzzy problem

Cytat:
Napisane przez confused_girl Pokaż wiadomość
Ja bym się w życiu na to nie zgodziła :| Wiem, że kiedyś to było naturalne, że w jednym domu mieszkało kilka pokoleń, ale jak dla mnie w dzisiejszych czasach jest to sytuacja niezdrowa. Jak się idzie na swoje, to niech już to na prawdę będzie coś własnego - początek życia wg Waszych zasad, bez ingerencji teściów, którzy mogą chcieć udzielać Ci "dobrych rad" jak wasze wspólne życie wyglądać powinno. Uważam, że nie powinnaś iść na kompromis w tym wypadku - to ma być wspólne życie i oboje macie być szczęśliwi, a po Twoim podejściu do tematu widać, że będziesz się z tym męczyć.
Jakby nie patrzec, mieszkanie z kims w jednym domu, a mieszkanie niedaleko siebie to ogromna roznica.

Taka sytuacja ma potencjalne plusy i minusy. Wszystko zalezy od ich charakteru, nastawienia do was i waszej prywatnosci.

Jakos mi nie przychodzi latwo rzucenie rady "nie zgadzaj sie i tyle", bo dziewczyny ktore Ci tak radza, tej ziemi nie sprzedadza i nowej dzialki nie kupia, a to nie jest takie hop siup.

Co do pisania - wole mieszkanie w bloku, niz mieszkanie niedaleko tesciow - dla mnie to nie jest takie jasne i proste. Moze czasem jest lepiej w bloku, ale moze lepiej miec wlasny domek i nie slyszec sasiadow w okolo

Dla mnie wazne by bylo kilka innych kwestii: odleglosc/latwosc dojazdu do centrum, do miejsca pracy, rozrywki, budynkow uzytecznosci publicznej itd.

Przy czym, jak juz wyzej zostalo wspomniane, to chyba nie z nami powinnas prowadzic dyskusje
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 11:33   #28
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Duzzzzy problem

Zakładacie osobną, własną rodzinę i lepiej żeby przestrzeń wokół Was też była nowa, Wasza. Oczywiście wszystko byłoby OK, gdybyś widziała w tym pozytywy, również tego chciała. Ale Ty tego nie chcesz, więc to na pewno zły pomysł, bo zamiast czuć się ze swoim facetem nową rodziną, będziesz cały czas się czuła częścią jego rodziny (czyli zawsze jako "ta nowa", częściowo obca). Budowanie się "na kupie" to nie jest dobry pomysł. Niezależnie od stosunków z teściami. Zawsze to rodzi jakieś problemy. Znam mnóstwo takich przykładów. Mój kuzyn mieszka koło teściów - niezadowolony, coraz częściej wybywa z domu. Część rodziny, która pobudowała się właśnie "płot w płot" teraz (po iluś tam niby zgodnych latach) kłóci się, obraża, nawet procesuje. Naprawdę, nie wpakuj się w to (chyba, że masz silną osobowość, facet jest mega za Tobą i szybko utniesz "przypadkowe", niezapowiedziane odwiedziny, wtrącanie się etc.).

Cytat:
Napisane przez kingston Pokaż wiadomość
Dziekuje Wszystkim bardzo serdecznie za dobre rady, jutro powaznie pogadam z narzyczonym o tym ze płot w płot to poprostu płot w płot. A poza tym on bardzo dobrze zyje ze swoimi rodzicami o kurcze wiedza o wszystkim a to jest przerazające,jak sie u niego zjawie to poprostu nie musze mi nic mowic tylko pytaja a jka sie rozwiazala ten czy ten problem a ja przeciez o niczym im nie mówiłam to jest masakryczne. No i wiem ze oni wpadali by bez zapowiedzi co chwile a ja czułabym sie jak w "big braderze". Poza tym ja nie przepadam za jego rodzicami. Ale najciekawsze jest to ze tam teraz wybudował sie jego brat z żona to by było nas za duzo i wszyscy koło siebie dom od domu by stał okoo 60 metrów Pozdrowienia dla Wszystkich a ja zabieram sie za ostrą rozmowe i zbieranie mocnych argumneów, wezme wasze ze mozna sprzedac Ziemie ze zero prywatności,
Z tego co piszesz, w Waszym związku jest bardzo "nie halo" z komunikacją. Ty chyba za rzadko z nim szczerze rozmawiasz, boisz się mówić o tym, o czym nam tu napisałaś. To bardzo źle wróży na przyszłość. Czego się boisz? Powiesz mu o tym, co naprawdę czujesz i co się stanie? Zerwie z Tobą? Obrazi się? Chyba nie do końca mu ufasz. Zasady w stylu "nie mów o wszystkim rodzicom" powinniście ustalić już dawno.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 12:52   #29
onemi
Rozeznanie
 
Avatar onemi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
Dot.: Duzzzzy problem

Wiesz moze wcale nie musi byc tak zle mieszkac kolo jego rodzicow, ale skoro definitywnie tego nie chcesz to porozmawiaj z nim o tym. Skoro macie sie pobrac to musicie w tej sprawie dojsc do porozumienia i jakiegos kompromisu. Ja osobiscie uwazam, ze ten jego plan wybudowania sie obok wcale nie bylby najgorszy, nie jest powiedziane, ze rodzice by sie Wam wtracali itp.
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek"


Od 5.01.2010 :
66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i -->
onemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 14:52   #30
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Duzzzzy problem

Pewnie mi sie zaraz oberwie za to co napisze ale dla mnie szczęsliwe małzenstwo to takie ktore mieszka z dala od tesciow moja złota zasada.Mieszkanie pod jednym dachem nie zawsze wrózy coś dobre.Dwie Panie domu to stanowczo za dużoNatomiast mieszkanie za przysłowiowym płotem też może miec swoje zle strony
Dziwi mnie tylko jedna rzecz...jesteście ze soba tak długo,planujecie ślub i wspolny dom to dlaczego boisz sie rozmowy
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:53.