Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-08-06, 21:51   #31
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Madzulko dziękuje a co do kolegi... Słoń i smrodek z rur? a to nowość
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-06, 21:59   #32
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Hecate, może za dobrze wyglądasz i na zapach juz ludziom komplementów nie starcza?
taaa...
najbardziej wysublimowany ostatnio... '...ale tylek masz swietny'.
poprostu poczulam sie wyjatkowo.

jak sam s... syn



Cytat:
Ciekawe, jak one to zauważały?
najczesciej jak sie nie poinformuje doslownie to nikt nie wie.

No chyba, ze to mega nosy byly. Ale gdyby to byly takowe to raczej dziwnych reakcji nie wzbudzalby fakt noszenia meskich perfum


Cytat:
No właśnie na mnie też. Nigdy, nigdy...
A używam głównie męskich i unisexów.
Bo zapach to rzecz taka ... nabiera charakteru na kims. Wiec Meskie perfumy na facecie pachna mesko. Na kobiecie damsko.

(Chyba takim podobnym stwierdzeniem podsumowalas ostatnio moje watpliwosci dot. Samochodu babsko-faceckiego )



Cytat:
Lubie takie psychoanalizy na podstwie jednej cechy. Na przykład uwielbiam recenzję, na podstawie której dowiaduję się, że jestem męzczyzną po pięćdziesiątce, z Mercem, Rolexem i kobieta w stylu Coco Chanel... No bo co do tego, że Gucci PH do mnie pasuje wątpliwosci przecież nie mam żadnych!
Tak.

Ja tez uwielbiam takie uproszczone. Nie tylko juz nawet na podstawie noszonego zapachu co jak wiadomo... ciuchow, koloru wlosia, zainteresowan itp itd (temat rzeka)

A co do stereotypow (niestety dotykajacych rowniez zapachy) to powiem jedno... czesto mnie bawia.
Chanel, Dior najtrwalsze itp
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 08:52   #33
taiwa
Zadomowienie
 
Avatar taiwa
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 080
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Świetnie opowiedziana historia! I jaka prawdziwa.
Oj bardzo prawdziwa W przypływie desperacji nawet wywaliłam Insolence na Allegro, ale całę szczęście nikt ich nie kupił, bo bym sobie w brodę pluła A tak to potraktowałam jako omen, że mają zostać ze mną.

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
A znajomi? Tacy wiesz - nie bliscy, tylko znajomi po prostu?
Co do znajomych, taki poprostu znajomych, to może będe niemiła, ale ich zdanie mnie specjalnie nie obchodzi. Z prostego powodu: ja mam spory dystans do samej siebie, a wiec także do opinii innych na swój temat. Tak samo jak mój wygląd, czy sposób ubierania się, tak samo i perfumy nie wszystkim się musza podobać. Wydaje mi sie, że jakbym chciała się liczyć ze zdaniem całego świata i brać do siebie każdą opinię, krzywe spojrzenie, czy krzywe pociągnięcie nosem to niechybnie bym zwariowała
__________________
taiwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 09:14   #34
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Sabbath, poruszyłaś wyjątkowo cieawy temat

Co do zachowania pań - wpółpasażerek Ivanny w autobusie to ja im tylko serdecznie współczuję ze mimo dożycia pewnego wieku nie wyrobiły w sobie tyle kultury i taktu, żeby nie wiedzieć, ze tego typu opinii nie wyraża się publicznie. OK, rozumiem, że są zapachy, które nie każdemu odpowiadają, ale komentować ten fakt w taki sposób? Ivanno, moim zdaniem Twoja reakcja była doprawdy super opanowana...

Jak czytam Wasze wypowiedzi, to dochodze (po raz kolejny zresztą) do wniosku, że ja mam jednak dobrze. Mieszkam sama, stałego partnera nie posiadam, toteż pachnę czym tylko dusza (a raczej nos ) zapragnie, nie zwracając uwagi na otoczenie. Owszem, gdybym na co dzień przebywała z kimś, kogo moje perfumy drażnią, zapewne ograniczyłabym ich stosowanie w obecności tej osoby - najlepszy przykład: mężczyzna, z którym się czasami spotykam, nie zyczy sobie na mnie żadnych perfum - i ja się do Niego dostosowuje, choć wiem, ze na co dzień bym tak nie dała rady. Z kolei w pracy na moje perfumy nikt specjalnie uwagi nie zwraca - chociaż BC i Innocent zostały zauważone i skomplementowane

A opiniami obcych osób czy dalszych znajomych zupełnie się nie przejmuję. Co prawda nie używam zapachów uznawanych za kontrowersyjne (no, może Angel) ale np. na temat Theoremy czy Madness usłyszałam parę niespecjalnie miłych uwag. I co? I nic, nosiłam je dalej, bo mnie się te zapachy podobały. Jak się komuś nie podoba, niech mnie nie wącha
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 09:47   #35
iwona-jk
Wtajemniczenie
 
Avatar iwona-jk
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 383
GG do iwona-jk
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Bardzo ciekawy wątek.

Generalnie perfumuję się dla siebie, perfumy muszą podobać się mnie i już. Dobieram je w zależności od nastroju, ale także sytuacji, pory dnia, pory roku, choć jak zatęsknię za jakimś zapachem, "pory" nie mają znaczenia (dobieram wtedy rozsądną dawkę). Ogólnie "większości" podoba się, jak pachnę, często ta "większość" daje temu wyraz, co jest niezwykle miłe.

Jest jednak ale- Słoń. Unikam jego używania w pracy- sekretarka się dusi, oskarżenia o chęć uduszenia wysnuwa także mój mąż- w efekcie przy nim też nie używam.
Pamiętam też, że moja Mama nie tolerowała pewnego zapachu, który w istocie był duszący. Poprosiła mnie, żebym nie aplikowała przy niej. Z szacunku i miłości do Niej perfumowałam się na klatce schodowej, po wyjściu z domu.

Reasumując- istnieją dwa wyjątki "ograniczeń zapachowych"- praca i najbliżsi. Reszta nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, oczywiście tylko i wyłącznie w tym temacie
__________________
Poszukiwałam korka do Mystery NC.
Znalazłam na All- korek z prawie pełnym flakonem

iwona-jk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 10:19   #36
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 768
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez princeska69 Pokaż wiadomość
w moim przypadku jedyna osoba ktora krytykuje moje perfumy to moja siostra-klon mama je uwielbia, tata tez, Cukierek nawet sie czasem zachwyci hehe. Siostra natomiast zyje w swiecie swierzakow, a ja jestem przykladem fanatycznej milosci do slodziakow i czasami orientu, wiec dogadac sie nie mozemy, ale przynajmniej nie podbiera mi nic;D opinie obcych ludzi z jakimi sie spotkalam, zawsze byly bardzo mile a czasem panowie komplementowali az za milo
Gdybysmy nie wymienily kiedys adresow, to pomyslalabym, ze jestes moja Siostra udzielajaca sie na tym forum

A wracajac do tematu - zwracam tylko uwage na to, czy rodzina i dziewczyny w pracy toleruja moje perfumy, skoro przebywamy ze soba dosc dlugo. Nie uzywam np. beyond paradise do pracy, bo kolezanka za nos sie wtedy trzyma, wiec w imie przyjazni rezygnuje. Ale gdy gdzies wychodze, to nie zwracam uwagi na to, czy sie to komus podoba czy nie. Nawet jezeli ktos ostentacyjnie zlapalby sie za nos. Sama chce sie czuc dobrze w danym zapachu i juz
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 11:38   #37
Nerchie
Zakorzenienie
 
Avatar Nerchie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 661
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez hecate
Nerchi - trzeba miec 'jaja' zeby uzywac meskich perfum. Ja nieraz nosze - Pi np. I chyba nawet nikt nie zauwazyl, ze sa ... meskie.

Bo zapach to rzecz taka ... nabiera charakteru na kims. Wiec Meskie perfumy na facecie pachna mesko. Na kobiecie damsko.
Cytat:
Napisane przez Sabbath
Ciekawe, jak one to zauważały?
Po prostu znały ten perfum Raz nawet jednej się udało być przy moim zakupie.
Unisexem to ja jestem, więc jaki jest perfum, który ja noszę? Moi koledzy to w sumie aby nie dostać kompleksów mają mnie za kolegę - to co aktualna freya pachnie na mnie męsko? jak to jest w takich sytuacjach?

Cytat:
Napisane przez iwona-jk Pokaż wiadomość
Generalnie perfumuję się dla siebie, perfumy muszą podobać się mnie i już. Dobieram je w zależności od nastroju, ale także sytuacji, pory dnia, pory roku, choć jak zatęsknię za jakimś zapachem, "pory" nie mają znaczenia (dobieram wtedy rozsądną dawkę). Ogólnie "większości" podoba się, jak pachnę, często ta "większość" daje temu wyraz, co jest niezwykle miłe.
Uważam, że zmienianie perfumów to duża zmiana i nasz zapach jest częścią nas, jestem za tym aby nie zmieniac za często pefumów to znak rozpoznawczy, gdyby moje znajome zmieniały pefumy co porę roku, chyba nie umiałabym się odnaleść...
__________________
Włosy: 75/100
Waga: 68/55

„Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem.”
Nerchie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-07, 15:55   #38
princeska69
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Zabki
Wiadomości: 3 550
GG do princeska69 Send a message via Skype™ to princeska69
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Gdybysmy nie wymienily kiedys adresow, to pomyslalabym, ze jestes moja Siostra udzielajaca sie na tym forum
wiesz akurat pod wzgledem preferencji zapachowych faktycznie moglabys byc moja duga siostra bo macie bardzo, ale to bardzo zblizony gust wiec buziak siostrzyczko
princeska69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 16:36   #39
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez joasiak1 Pokaż wiadomość
( patrz: jego komentarz do Gris Clair - "pachniesz jak wyciąg z izby przyjęć szpitala").
coraz bardziej chcę poznać ten zapach słowa apteka i szpital w perfumach są dla mnie bardzo nęcące

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
O, jestem pewna, że zupełnie nie są.
Ale gdybyś chciała mi kiedyś udowodnić, to zapraszam.
może kiedyś będzie nam dane się spotkać

Cytat:
Napisane przez Nerchie Pokaż wiadomość
Uważam, że zmienianie perfumów to duża zmiana i nasz zapach jest częścią nas, jestem za tym aby nie zmieniac za często pefumów to znak rozpoznawczy, gdyby moje znajome zmieniały pefumy co porę roku, chyba nie umiałabym się odnaleść...
eee tam zapewniam Cię, że większość z nas zmienia zapach codziennie i nie wyobraża sobie inaczej
Zapach jest częścią nas? Ja uważam, że zapach jest tylko dodatkiem, miłym akcentem do naszego nastroju, ubrania, pory roku
Nerchie, pliss nie pisz "perfumów" tylko perfum
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 17:21   #40
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Nerchie Pokaż wiadomość

Uważam, że zmienianie perfum to duża zmiana i nasz zapach jest częścią nas, jestem za tym aby nie zmieniac za często pefum to znak rozpoznawczy, gdyby moje znajome zmieniały pefumy co porę roku, chyba nie umiałabym się odnaleść...
Codziennie pachne inaczej.

Nie uwazam zeby jakikolwiek zapach byl czescia mnie. Jedne ukladaja sie jak druga skora, inne mniej. Dobieram zapach do nastroju, okazji. Wybor jest uwarunkowany wieloma czynnikami.

(Te perfumy!!!!!!!)
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 17:58   #41
Paulinka_S
S. Sssss. SSSSS.
 
Avatar Paulinka_S
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 125
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

o nie! po dzisiejszym dniu zmieniam zdanie. mam gdzies co inni myślą o moich perfumach, jutro bedzie Alien do pepka, niech mdleją w tramwaju
__________________


Paulinka_S jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-07, 17:59   #42
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Paulinka_S Pokaż wiadomość
o nie! po dzisiejszym dniu zmieniam zdanie. mam gdzies co inni myślą o moich perfumach, jutro bedzie Alien do pepka, niech mdleją w tramwaju
a co się stało o ile mogę spytać?
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 18:08   #43
Paulinka_S
S. Sssss. SSSSS.
 
Avatar Paulinka_S
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 125
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
a co się stało o ile mogę spytać?
musialam wąchac co jeden to gorszy zapach i to w takich ilościach, ze od dzis mam gdzies co kto mysli i moim zapachu
ludzie naprawde nie znają umiaru-jak co dzien chmura radioaktywna envy me a poza tym insolence w ilości po prostu strasznej - na calym korytarzu bylo czuc tylko smrod insolence a baba pytala kolezanki czy czuc jej perfumy, bo ona nie czuje i moze by sie znowu dopsikała no ludzie....
__________________


Paulinka_S jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 18:13   #44
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Paulinka_S Pokaż wiadomość
musialam wąchac co jeden to gorszy zapach i to w takich ilościach, ze od dzis mam gdzies co kto mysli i moim zapachu
ludzie naprawde nie znają umiaru-jak co dzien chmura radioaktywna envy me a poza tym insolence w ilości po prostu strasznej - na calym korytarzu bylo czuc tylko smrod insolence a baba pytala kolezanki czy czuc jej perfumy, bo ona nie czuje i moze by sie znowu dopsikała no ludzie....
Paulinko trza było jej powiedzieć, że wali jak z obory :P

Masz moje pozwolenie, pisukaj ile wlezie, zlewaj się po pępek!
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 18:23   #45
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Paulinka_S Pokaż wiadomość
o nie! po dzisiejszym dniu zmieniam zdanie. mam gdzies co inni myślą o moich perfumach, jutro bedzie Alien do pepka, niech mdleją w tramwaju

To bedzie hardcore


na moje nieszczescie Stefka ode mnie kupila Aliena... Sile razenia to ten zapach ma. Nie, ze jest brzydki. Ale straszny, ja sie go boje. Do gardla mi podchodzi, dusi i normalnie czuje sie zle.

szczesciem po 5 godzinach zelzal na niej i nie byl wyczuwalny w promieniu 10 metrow od niej. Bo uczucie kiedy wchodzisz do biura na sciane tego chemicznie-zimnego-gorzko-kwiatowo-cmentarnego zapachu to dla mnie nieco (!) za duzo
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 18:41   #46
Daffodilka
Zakorzenienie
 
Avatar Daffodilka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 042
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Paulinka_S Pokaż wiadomość
o nie! po dzisiejszym dniu zmieniam zdanie. mam gdzies co inni myślą o moich perfumach, jutro bedzie Alien do pepka, niech mdleją w tramwaju
A ja reaguję zupełnie odwrotnie. Im większą traumę przeżywam z powodu przedawkowania perfum u innych, tym oszczędniej dozuję swoje. Nie chciałabym, żeby ktokolwiek z mojego powodu przeżywał takie katusze. Nawet Słonia używałam wyłącznie z miniaturek z koreczkiem, bo jeden psik z atomizera to było dla mnie za dużo. Mnie wystarczy w zupełności, że ja czuję własne perfumy - inni mogą, ale nie muszą. Pewnie jakaś nienormalna jestem
Daffodilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 19:55   #47
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Paulinka_S Pokaż wiadomość
o nie! po dzisiejszym dniu zmieniam zdanie. mam gdzies co inni myślą o moich perfumach, jutro bedzie Alien do pepka, niech mdleją w tramwaju
To ja bym bardzo chętnie się przejechała tramwajem w którym Ty będziesz jechać wypachniona Alienem do pępka

Hecate, Obcy nie jest taki straszny na jakiego wygląda Kurna, ja go nigdy nie odbierałam jako chemiczny i gorzki; u mnie miano kilera miał tylko ze względu na trwałość, poza tym to taki przyjemny kwiatowy, nawet ciut przestrzenny zapach (wiem herezje gadam dla niektórych)
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 20:22   #48
Nerchie
Zakorzenienie
 
Avatar Nerchie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 661
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Wybaczcie błędy.
Zapach, jak ruch, czy sposób patrzenia ; ) Składa mi się na obraz jakiejś osoby, Mam słaby słuch, ale nadrabiam węchem i naprawde odczuwam to jak ktoś zmienia perfumy, jak nie patrze w jego stronę a pochodzi mówi coś do mnie, to nie jestem wstanie się rozeznać, tak jak ktoś poznaje po głosie to tortura zmieniać codziennie perfumy.
__________________
Włosy: 75/100
Waga: 68/55

„Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem.”
Nerchie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 21:34   #49
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
taaa...
najbardziej wysublimowany ostatnio... '...ale tylek masz swietny'.
poprostu poczulam sie wyjatkowo.

jak sam s... syn
Ja kiedyś usłyszałam w ramach komplementu, że mam takie ciało, że marnuję je nie pozując do nagich zdjęć. Sama rozumiesz, że byłam wzruszona.
Cytat:
Napisane przez taiwa Pokaż wiadomość
Co do znajomych, taki poprostu znajomych, to może będe niemiła, ale ich zdanie mnie specjalnie nie obchodzi. Z prostego powodu: ja mam spory dystans do samej siebie, a wiec także do opinii innych na swój temat. Tak samo jak mój wygląd, czy sposób ubierania się, tak samo i perfumy nie wszystkim się musza podobać. Wydaje mi sie, że jakbym chciała się liczyć ze zdaniem całego świata i brać do siebie każdą opinię, krzywe spojrzenie, czy krzywe pociągnięcie nosem to niechybnie bym zwariowała
Doskonale rozumiem i postawę, i kontekst. tez przywykłam do tego, że jestem kontrowersyjna i polubiłam to.
Choć w sumie... Moi znajomi akceptują i chyba lubią moją inność. Także zapachową.

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Sabbath, poruszyłaś wyjątkowo cieawy temat

Co do zachowania pań - wpółpasażerek Ivanny w autobusie to ja im tylko serdecznie współczuję ze mimo dożycia pewnego wieku nie wyrobiły w sobie tyle kultury i taktu, żeby nie wiedzieć, ze tego typu opinii nie wyraża się publicznie. OK, rozumiem, że są zapachy, które nie każdemu odpowiadają, ale komentować ten fakt w taki sposób? Ivanno, moim zdaniem Twoja reakcja była doprawdy super opanowana...
Zgadzam się. Sama chyba walnęłabym coś wredniejszego.

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
A opiniami obcych osób czy dalszych znajomych zupełnie się nie przejmuję. Co prawda nie używam zapachów uznawanych za kontrowersyjne (no, może Angel) ale np. na temat Theoremy czy Madness usłyszałam parę niespecjalnie miłych uwag. I co? I nic, nosiłam je dalej, bo mnie się te zapachy podobały. Jak się komuś nie podoba, niech mnie nie wącha
Niemiłe uwagi dotyczące Theoremy?! Toż chyba ktoś musiał się specjalnie starać być niemiłym, bo u mnie Theo była zapachem spotykającym się z hurtowymi zachwytami.

Cytat:
Napisane przez Nerchie Pokaż wiadomość
Uważam, że zmienianie perfumów to duża zmiana i nasz zapach jest częścią nas, jestem za tym aby nie zmieniac za często pefumów to znak rozpoznawczy, gdyby moje znajome zmieniały pefumy co porę roku, chyba nie umiałabym się odnaleść...
Analogicznie można by lansować teorię, że nie należy zmieniać ubrań.
MoniaK napisała już to, co myślę: że zapach jest tylko dodatkiem do mnie. To ja nadaję mu charakteru i kreuję sposób, w jaki odbierają go na mnie ludzie.
Dobrze jest mieć swój styl, także zapachowy. Ale o ile pomysł signature scent jest fascynujący kiedy myślimy i "postaci idealnej" to w przypadku siebie samego... Jakoś nie kusi.
Sama miałam przez kilka lat taki signature scent - było mi z tym dobrze w sumie, ale po pierwsze słabo go odczuwałam, nie cieszył mnie tak intensywnie jak zmiany. Po drugie - wówczas nie wiedziałam jeszcze, ile innych cudów zapachowych czeka na mnie nieodkryte...

Cytat:
Napisane przez MoniaK Pokaż wiadomość
może kiedyś będzie nam dane się spotkać
Będę żywić nadzieję.

Cytat:
Napisane przez Paulinka_S Pokaż wiadomość
o nie! po dzisiejszym dniu zmieniam zdanie. mam gdzies co inni myślą o moich perfumach, jutro bedzie Alien do pepka, niech mdleją w tramwaju
Hahaha! Jesli chodzi o mnie - nie licz na to, że Alien mnie zemdli. kiedy więc spotkasz w tramwaju ostatnią żywą i żwawą babę - to będę ja.


Cytat:
Napisane przez MoniaK Pokaż wiadomość
Hecate, Obcy nie jest taki straszny na jakiego wygląda Kurna, ja go nigdy nie odbierałam jako chemiczny i gorzki; u mnie miano kilera miał tylko ze względu na trwałość, poza tym to taki przyjemny kwiatowy, nawet ciut przestrzenny zapach (wiem herezje gadam dla niektórych)
Na mnie też Alien robi wrażenie zapachu dość łagodnego, kwiatowego. I ta kwiatowość sprawia, że go nie noszę - nie killerowatość.

Cytat:
Napisane przez Nerchie Pokaż wiadomość
to tortura zmieniać codziennie perfumy.
Nerchie, uwierz mi, że nie.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-08, 08:23   #50
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 768
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez princeska69 Pokaż wiadomość
wiesz akurat pod wzgledem preferencji zapachowych faktycznie moglabys byc moja duga siostra bo macie bardzo, ale to bardzo zblizony gust wiec buziak siostrzyczko



Cytat:
Napisane przez Paulinka_S Pokaż wiadomość
o nie! po dzisiejszym dniu zmieniam zdanie. mam gdzies co inni myślą o moich perfumach, jutro bedzie Alien do pepka, niech mdleją w tramwaju
Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Masz moje pozwolenie, pisukaj ile wlezie, zlewaj się po pępek!

No ladnie - dopiero teraz zalapalam o co chodzi Czytam tutaj dosyc czesto, ze ktoras sie perfumuje do pępka, wię pomyślalam, że pewnie w pępku lepiej zapach się trzyma, skoro doświadczone kobietki tak piszą sprobowałam kilka razy w pępek psiknac, ale nic lepiej nie bylo
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-08, 12:10   #51
Nerchie
Zakorzenienie
 
Avatar Nerchie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 661
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Sabbath, dla osoby zmieniającej nie
__________________
Włosy: 75/100
Waga: 68/55

„Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem.”
Nerchie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-08, 12:41   #52
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Niemiłe uwagi dotyczące Theoremy?! Toż chyba ktoś musiał się specjalnie starać być niemiłym, bo u mnie Theo była zapachem spotykającym się z hurtowymi zachwytami.
Nie wiem, czy koleżanka się specjalnie starała, no, ale ona lubi i uznaje tylko typowe "świeżaki", może to dlatego usłyszałam w kazdym razie coś w rodzaju "pachniesz jak stara baba 20 lat temu, kiedy w ogóle nie było innych perfum"

A taką torturę, jak używanie codziennie innego zapachu, to ja akurat bardzo lubię
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-08, 13:37   #53
Filozoffka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8
Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

ja się doszukujuję w zapachu owej spalenizny i analizuje bardzo dogłębnie ale w końcu i tak zostaje przy swoim ale topic ciekawy,rzeczywiscie wpływ opini znaczenie ma,chocby podswiadome,bynajmniej ja tak uwazam

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy koleżanka się specjalnie starała, no, ale ona lubi i uznaje tylko typowe "świeżaki", może to dlatego usłyszałam w kazdym razie coś w rodzaju "pachniesz jak stara baba 20 lat temu, kiedy w ogóle nie było innych perfum"

A taką torturę, jak używanie codziennie innego zapachu, to ja akurat bardzo lubię
ja chciałabym sobie pozwolić na taka torturę a co do jednostajnych perfum świeżakó no cóż kazdy lubi co lubi ale tutaj kąśliwe uwagi chyba lepiej zachowac dla siebie....

Edytowane przez tulipanka
Czas edycji: 2008-08-08 o 14:32 Powód: post pod postem - proszę korzystać z funkcji edytuj i multicytowanie
Filozoffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-08, 13:51   #54
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Filozoffka Pokaż wiadomość
ja chciałabym sobie pozwolić na taka torturę a co do jednostajnych perfum świeżakó no cóż kazdy lubi co lubi ale tutaj kąśliwe uwagi chyba lepiej zachowac dla siebie....
Torturować się można próbkami, wychodzi znacznie bardziej ekonomicznie

A możesz sprecyzować, co miałaś na myśli pisząc o tych kąśliwych uwagach? Bo chyba nie moją wypowiedź
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-08, 14:07   #55
megalon
Raczkowanie
 
Avatar megalon
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 39
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

W wyborze swoich zapachów kieruję się tylko i wyłącznie swoim własnym powonieniem i nigdy nie spotkałam się z otwartą krytyką swoich perfum, kiedy miałam je na sobie. Za to bardzo często zapachy, które lubię bądź posiadam spotykają się z, delikatnie mówiąc, niemiłym "odzewem" chociażby na wizażu (w KWC i na forum). Muszę miec chyba jakis dziwny gust, bo lubie i słonia, i nielubianego raczej flower i pachnącego mydłem summera, i brit red, i sztuczną do granic możliwości grosseline, i spaloną gumę bvlgri black, angela i także wiele męskich zapachów, tzw. kontrowersyjnych, jak a*men. I jak tak czytam, że jakiś zapach (nawet taki, którego nie lubię) porówywany jest do moczu, kostki klozetowej, ścieków albo innych ekskrementów, to zawsze robi mi się trochę przykro. Tym bardziej, że czasami ta sama osoba wyrażająca się o jakimś zapachu niepochlebnie pisze, że np. a*men pachnie jej cytryną (????), więc zakładam, że chyba jej słoń na nos nadepnął
I może własnie z tego powodu w doborze zapachu nie kieruję się zupełnie opiniami innych (z jednym jedynym wyjątkiem: mojego tż). Po prostu wszystkim się nie dogodzi. Wystarczy najzwyklejszy umiar. Ale to chyba oczywiste.
megalon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-08, 14:18   #56
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Bo dręczy mnie, i całą sobą się wzdrygam przeciw wspólczesnej manii- podobania się, bycia pociągajacym i seksownym, i pośpiechowi- prezentowaniem wszystkiego, wszystkich swoich wdzięków przez pierwsze pięć minut.
Dlatego lubię, jak zapach dzieje się w czasie, jak nie jest najmodniejszy, jak jest trudny do ugryzienia, jak jest obciążony niespieszną historią.
Koto, niesamowicie to napisałaś, bardzo mi się podoba Twoje podejście

---

Oprócz jednorazowego komentarza dwóch łysych panów w ortalionowych sportowych garniturkach na temat Messe de Minuit; nikt obcy nigdy nie zjechał moich perfum. Z drugiej strony, na palcach jednej ręki mogłabym policzyć ile razy usłyszałam komplement... Zastanawiam się, z czego to wynika. Wątpię, aby wszystkim podobało się czym pachnę, szczególnie kiedy wokół mnie unosi się niemoralna chmura Pocałunku Smoka lub Avignon.
Więc?... Może patrząc na mnie ludzie stwierdzają, że to całkiem normalne że "to małe czarne tak pachnie" ;] A może po prostu jest im to obojętne; w końcu na świecie mnóstwo jest gorszych 'smrodków'.

Staram się pachnieć z umiarem, na szaleństwo i zlewanie się do pępka pozwalam sobie najczęściej wtedy gdy siedzę w domu - na zajęcia nigdy bym tego nie zrobiła, na laboratoria - może. Mogę zrozumieć szaloną miłość do zapachu, ale czasem przydaje się odrobina perfumowej empatii. Nie raz zostałam zabita przez chmurę Słonia albo Hypnose, kiedy miałam napad nerwicy i robiłam się zielona na samą myśl o jakimkolwiek zapachu. To jest naprawdę koszmarne uczucie, jechać tramwajem i modlić się, że zdąży się wysiąść zanim żołądek stwierdzi że pora fiknąć.
Dlatego staram się nie torturować innych. I być może dzięki tej prostej filozofii nigdy nie zostałam zrugana za to czym pachnę i jak pachnę.



Zastanawiam się, jak czyjś mocno negatywny komentarz wpłynąłby na moje postrzeganie danego zapachu.
Biorąc pod uwagę to jakimi epitetami potrafiła określić Scenta i czarną Manię moja matka, chyba nic nie jest w stanie mnie ruszyć. Nie przestanę lubić perfum, tylko dlatego że ktoś je uważa za, dajmy na to, smród. Smród jest rzeczą względną; dla jednych będzie to jaśminowo-cielesny Scent, dla innych kwiatowy Sunny Skies albo Angel użyty w za dużej ilości w za dużym upale.


Obawiam się, że zgubiłam w galopie myśl, więc post zostawiam taki. Niedokończony.
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-08, 16:32   #57
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
No ladnie - dopiero teraz zalapalam o co chodzi Czytam tutaj dosyc czesto, ze ktoras sie perfumuje do pępka, wię pomyślalam, że pewnie w pępku lepiej zapach się trzyma, skoro doświadczone kobietki tak piszą sprobowałam kilka razy w pępek psiknac, ale nic lepiej nie bylo
hihihi boska jesteś

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
Z drugiej strony, na palcach jednej ręki mogłabym policzyć ile razy usłyszałam komplement... Zastanawiam się, z czego to wynika.
Możemy sobie podać rękę, bo mnie też nikt nie komplementuje czasami się zdarzy, ale bardzo rzadko
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-08, 18:37   #58
iwona-jk
Wtajemniczenie
 
Avatar iwona-jk
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 383
GG do iwona-jk
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Nerchie Pokaż wiadomość

Uważam, że zmienianie perfumów to duża zmiana i nasz zapach jest częścią nas, jestem za tym aby nie zmieniac za często pefumów to znak rozpoznawczy, gdyby moje znajome zmieniały pefumy co porę roku, chyba nie umiałabym się odnaleść...
Uwielbiam perfumy, odkąd pamiętam zawsze miałam kilka flakonów. Używam ich w zależności od nastroju, sytuacji. Zdarza się bardzo często, że rano pachnę inaczej, po południu/wieczorem sięgam po inny zapach. A moi znajomi kojarzą mnie z tym, że zawsze ładnie pachnę (takie mam informacje, nie ukrywam, że jest to szalenie miłe).

Cytat:
Napisane przez Nerchie Pokaż wiadomość
(...)
to tortura zmieniać codziennie perfumy.
Dla mnie torturą byłoby męczyć się używając non-stop tego samego. Rozumiem jednak ludzi, którzy lubią i używają tylko jednych perfum. Do dzisiaj moją ciocię kojarzę z Kobako Używała różnych, ale tych zdecydowanie najczęściej.
Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość

No ladnie - dopiero teraz zalapalam o co chodzi Czytam tutaj dosyc czesto, ze ktoras sie perfumuje do pępka, wię pomyślalam, że pewnie w pępku lepiej zapach się trzyma, skoro doświadczone kobietki tak piszą sprobowałam kilka razy w pępek psiknac, ale nic lepiej nie bylo
__________________
Poszukiwałam korka do Mystery NC.
Znalazłam na All- korek z prawie pełnym flakonem

iwona-jk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-08, 23:44   #59
lalesia
Zakorzenienie
 
Avatar lalesia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 080
GG do lalesia
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Ja generalnie na zapachowa krytyke jestem odporna jedyna osoba, dla ktorej przestaje uzywac jakiegos zapachu jest moj chlopak (badz tez nie uzywam tego zapachu przy nim). Najwiekszym krytykiem moich perfum jest moja mama, ktora nie popisuja sie zbytnia kultura przy ocenie. Uwagi w stylu "co tu tak smierdz? chyba zlał sie ktorys kot" (Hypnose Lancome), "jakas taka tania podroba smierdzisz" (Hot Couture), "ohh, jaki okropny zapach" (to przy prawie wszystkich) tylko zwiekszaja czestotliwosc noszenia przeze mnie tych wlasnie nielubianych zapachow wiem, podla ze mnie bestia, ale nienawidze takich prob wymuszania i narzucania swojej woli!

Od obcych, badz tez mniej znanych ludzi raczej slysze tylko pochlebne komentarze tyczace sie moich zapachow Oczywiscie wielka przyjemnosc sprawia mi taka pochwala i od razu mam ochote uzywac czesciej tych perfum
lalesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-08, 23:50   #60
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Dla kogo pachnieć? Wbrew czemu pachnieć?

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość


No ladnie - dopiero teraz zalapalam o co chodzi Czytam tutaj dosyc czesto, ze ktoras sie perfumuje do pępka, wię pomyślalam, że pewnie w pępku lepiej zapach się trzyma, skoro doświadczone kobietki tak piszą sprobowałam kilka razy w pępek psiknac, ale nic lepiej nie bylo
Rozbroiłaś mnie aż się miło zrobiło, i się pośmiałam co ja piszę hehe rechotałam jak żaba!

A co na takie "zlewanie" Twój pępek? :P chyba nie był zadowolony że go tam atakujesz
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:39.