Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.

[alkaaa00]

a ja postawiłam na silna wolę i narazie udaje mi się ;D

[Winston]

Nie obgryzam od kilku dni, mam już dość długie, bo jak mi zaczynają rosnąć paznokcie, to rosną jak szalone - fakt, że dość słabe. To już moje trzecie podejście, chociaż prawy kciuk jakoś nie może się zapuścić. Mam nadzieję, że w końcu mi się uda.

Do trzech razy sztuka

[Kalunia94]

Oj teraz moje podejście jest chyba 100 myślę, że się uda nie obgryzam już bardzo długo i robią się dłuższe : D mam cały czas pomalowane paznokcie bezbarwną odżywką i kurcze cały czas ja zgryzam =/ nie ruszając paznokcia

[Filipkowa85]

Witam jestem tutaj nowa i właśnie szukam pomocy...obgryzam paznokcie jak szalona, co sobie zapuszczę w przypływie nerwów zajadam je....
chcę się zebrać w sobie i walczyć z nałogiem...wstydzę się tych ogryzek tak ze jak wychodzę z przyjaciółmi na jakieś spotkanie lub jestem w gosciach to nie umiem swobodnie czegoś zjeść lub się napić bo czuje się tak jakbym brzydziała innym posiłki. nawet w kościele jak złożę ręce to tak żeby nikt palców nie widział. straszne to. wczoraj w sklepie nie mogłam pozbierać drobnych bo nie było czym normalnie wstydu sie najadłam tak ze wystarczy !!!!
pomocy!!!!!!!

[jyyli]

Mnie w ciągu mojej walki pomogły tylko dwie rzeczy - Biotebal 5, po którym paznokcie w ogóle się nie rozdwajały, więc nie kusiło, do tego rosły szybko i twarde, mocne, piękne. Pomógł jeszcze czerwony lakier - chyba tylko tego koloru nie zdzieram. Pod spód obowiązkowo odżywka przyspieszająca porost z Essence.

Teraz znowu mam brzydkie ogryzki. Jest o tyle gorzej, że teraz obgryzam boki, a to, co odstaje z boku, obdzieram. I mam teraz cieniutkie paznokcie, bo pozdzierane. Do tego obgryzam i obdzieram skórki. Na to nic nie potrafię poradzić, są tak suche, że ciągle odstają i nic nie pomaga
Teraz staram się pohamować, maluję paznokcie, kremuję ciągle skórki, żeby na Wigilię mieć może nie długie paznokcie, ale chociaż niebrzydkie dłonie.

[Filipkowa85]

jyyli no właśnie wizja kolacji wigilijnej mi spędza sen z powiek bo nie wyobrażam sobie zasiąść z tym co mam teraz na dłoniach do stołu. potrafiłam tak obskubac rozdwojony paznokieć ze był miękki. zdarza się tak ze mycie dłoni w ciepłej wodzie boli tak jakbym myła je pod wrzątkiem.
miałam preparaty z avonu jakąś gęstą rózową odżywke i bezbarwny lakier na rozdwajanie pomagały ale co z tego jak zawsze obżarłam paznokieć na jakimś filmie...

[jyyli]

Napisane przez Filipkowa85

jyyli no właśnie wizja kolacji wigilijnej mi spędza sen z powiek bo nie wyobrażam sobie zasiąść z tym co mam teraz na dłoniach do stołu. potrafiłam tak obskubac rozdwojony paznokieć ze był miękki. zdarza się tak ze mycie dłoni w ciepłej wodzie boli tak jakbym myła je pod wrzątkiem.
miałam preparaty z avonu jakąś gęstą rózową odżywke i bezbarwny lakier na rozdwajanie pomagały ale co z tego jak zawsze obżarłam paznokieć na jakimś filmie...

Też tak obdzieram
Zacznij brać magnez i pić melisę, może to trochę Cię uspokoi, chociaż na mnie to nie działa.
A przy filmie wcieraj krem, podgryzaj jakieś orzechy, popcorn, rób na drutach, szydełku - generalnie cokolwiek żeby zająć ręce. I noś przy sobie pilniczek, bo sama wiem, jak to jest - gdzieś na mieście jeden się rozdwoi, to zanim wrócę do domu, już wszystkie są obgryzione

[Winston]

Jak walczyć? Według mnie najlepsza jest motywacja mężczyzny. U mnie to podziałało, hihi

Jutro kupię sobie mnóstwo odżywek i ślicznych lakierów i moje już dość długie paznokcie może w końcu wytrzymają... jakąś wieczność!

[Filipkowa85]

witam no to dziś 2 dzień nie ruszonych paznokci...

[Kalunia94]

Zgadzam się z Winston
Mężczyzna potrafi motywować. Ja przy swoim TŻ wstydziłam się pokazywać paznokcie, teraz on wyjechał do wojska i obiecałam sobie, że do jego powrotu będę miała piękne dłonie a nie takie niezadbane i działa używam płynu paluszek wcieram olejek rycynowy i odżywki do paznokci motywuje mnie też myśl o zbliżającym się Sylwku Ja spędzać go będę go spędzać bardzo elegancko więc pasuje jakos wyglądać Dziewczyny damy rade!

[Winston]

założyłam aparat stały na zęby i mam kolejny powód by nie obgryzywać. po 1 - zbyt bolą mnie zęby; po 2 - za każdym razem gdy wkładam palca do ust to czuję coś na ustach i uświadamiam sobie, że moje paznokcie znalazły się w zagrożeniu pomiędzy zębami i natychmiast go wyciągam. poza tym wczoraj wydałam jakieś 50 zł na odżywki i lakiery i szkoda mi ich marnować.

[Kalunia94]

i jak wasze pazurki ? Ja niestety nie dałam rady znów to zrobiłam ale nie jest źle

[niejestemtwoja]

ja nigdy ani razu nie obgryzłam paznokcia i chciałabym się dowiedzieć dlaczego wy to właściwie robicie ? co jest w tym takiego, że nie możecie przestać ?

[ciezarna_zakonnica]

taki nawyk, rozne ludzie mają.

Ja nadal nie obgryzam już pare miesiecy

[jyyli]

Napisane przez niejestemtwoja

ja nigdy ani razu nie obgryzłam paznokcia i chciałabym się dowiedzieć dlaczego wy to właściwie robicie ? co jest w tym takiego, że nie możecie przestać ?

To tak jak z ptasim mleczkiem, mówisz "zjem jedno" albo "nie zjem ani jednego", a i tak wcinasz całą pakę Można tu podać masę innych przykładów, po prostu tak jest i już

Ja biorę znowu biotynę prawie miesiąc i już paznokcie są lepsze. Wczoraj obgryzłam bok jednego, ale generalnie jest dobrze

[niejestemtwoja]

no to w takim razie życzę, aby nie zabrakło wam silnej woli. choć wiem, że to wcale nie takie łatwe.

[jyyli]

Napisane przez niejestemtwoja

no to w takim razie życzę, aby nie zabrakło wam silnej woli. choć wiem, że to wcale nie takie łatwe.

Nie dziękujemy, żeby nie zapeszyć

[Roisin92]

heh, przypadkiem zobaczyłam wątek, więc się pochwalę
już 2 tygodnie jak nie obgryzam paznokci i skórek, jak dla mnie to sukces, bo niejednokrotnie miałam powyżerana do krwi. Silna wola jak na razie nie słabnie, mam nadzieję, że tym razem już na stałe się tego oduczę

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Przestałam obgryzać paznokcie w lutym tamtego roku, kiedy poznałam mojego przyszłego (w tym momencie już byłego) chłopaka. Jakiś czas temu znów obgryzałam przez miesiąc z powodu natężenia stresu. Wcześniej nie pomagały żadne sposoby - żadne gorzkie smarowidła, żadne plastry na paznokciach, żadne obgryzanie np. ołówków. Jedynym moim "motorkiem" była własna silna wola Niestety po obgryzaniu paznokcie są tragicznie słabe i kiedy są za długie, bardzo łatwo się łamią...

[Kalunia94]

Ja mam coś takiego z kciukami, że jak są dłuższe (paznokcie oczywiście) to mogę sobie je tak wywijać i nie odgryzam ale momentalnie przez to wywijanie się łamią to jest straszne bo zawsze, gdy się cieszę, że paznokcie mam już dłuższe w miarę normalnym stanie zawsze te kciuki mi się złamią wtedy ze złości zaczynam obgryzać pozostałe

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Ale postanowiłam, że do powrotu mojego chłopaka z wojska nie obgryzę ani jednego. Myślę o tym cały czas nawet w autobusie jak wracam z zajęć powtarzam sobie "NIE OBGRYZAĆ" mam nadzieje, że pomoże

[_Nikki_]

Kilka dni temu zaczęłam obgryzać paznokcie. Umiem się tego oduczyć, bo tydzień temu, wolny brzeg miał ponad 2 cm więc obgryzam, hm.. "sporadycznie". I mam pytanie. Strasznie krótkie teraz mam, aż podchodzi krew niestety, a pytanie jest takie:
Czy po "sporadycznym" obgryzaniu [niestety mam to co 2-3 miesiące] płytka mi się rozszerzy, będzie wolniej rosła i będzie krótsza niż przed obgryzaniem?
Dodam że obgryzałam paznokcie gdzieś od 7-12 roku życia, na 13 w ogóle przestałam i od stycznia znowu zaczęłam
Będę bardzo wdzięczna za konkretną odpowiedź
Pozdrawiam (:

[Yasminella3]

Sumując wszystko paznokcie obgryzasz długo, jeżeli płytka już Ci się nie rozszeżyła, to zapewne jak będziesz obgryzać tak się stanie, a co do tego czy płytka będzie krótsza skoro już teraz od obgryzania leci Ci krew odpowiedź jest TAK płytka będzie krótsza.

[_Nikki_]

Hmm, dziękuję za odpowiedź

Czyli wychodzi na to że musze przestać Dzięki (;

[kissme7070]

Jeśli nadal będziesz obgryzać płytka Ci się rozszerzy. Wiem, bo sama obgryzałam i czasem nadal wracam do starych nawyków. Napisałaś, że od obgryzania leci Ci krew więc płytka przez to się skróci.

[_Nikki_]

Nie no, to znaczy nie tyle że leci krew tylko w małym miejscu na jedną dziesiątną milimetra, hmm.. no widać czerwoną kropeczke od krwi.
A jakieś sposoby na obgryzanie macie?

[lipcowa87]

Jeżeli do tej pory Ci się płytka nie rozszerzyła, to chyba raczej się nie rozszerzy. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia od czego to zależy, ja obgryzam odkąd mam zęby, mam 23 lata i płytkę mam wąską i nie zniekształconą, paznokcie rosną szybko, ale też bardzo rzadko zdarzało mi się obgryzać je aż do krwi.
Lepiej nie ryzykuj i postaraj się jakoś to opanować (tak, wiem jakie to trudne )

[kissme7070]

Ja niestety też kiedyś paznokcie obgryzałam i nie potrafiłam przestać. Mimo, że jeśli ktoś widział, że wkładam palce do buzi zaraz się po mnie wydzierał. Próbowałam też używać różnych preparatów typu " Gorzki paluszek " i nic nie pomagało. Ale zmotywowały mnie ładne i zadbane paznokcie koleżanek i postanowiłam przestać. Tipsów sobie nie sprawiłam, bo w moim wieku dziwnie by to wyglądało, ale zaczęłam malować paznokcie, robiłam sobie jakieś fajne wzorki i jakoś odechciało mi się psuć estetykę moich paznokci czasem jeszcze kiedy jestem zdenerwowana skubnę trochę, ale tylko bardzo sporadycznie i zaraz sama siebie w duchu upominam

[kissme7070]

moim sposobem na obgryzanie jest malowanie paznokci i tworzenie na nich jakiś fajnych wzorków zawsze jak tak na nie spojrzałam to nie chciało mi się psuć ich wyglądu i jakoś tak się oduczyłam.

[_Nikki_]

Noo, strasznie, u mnie to tak wychodzi dlatego że jestem dość leniwą osobą i jak mi się zachaczy o coś paznokieć to nie chce mi sie iść po pilniczek ani tego zignorować- musze to wyrównać... w tym wypadku zębami, tu dziabne za dużo, tu za mało, jak za mało to niechcący za dużo, a potem już nieświadomie wszystkie naraz obgryzam.. Malowałam już grubymi warstwami lakieru ale co z tego jak zaraz lakier oberwe i dalej to samo
No i co tu robić...

[kissme7070]

a może zafunduj sobie tipsy ?
i poproś ludzi, którzy są stale w Twoim otoczeniu, żeby Cię upominali gdy będziesz wkładać paznokcie do buzi