Podkład z 2003..jak sądzicie?

[ennkaa]

Pomocy kochane. Kupiłam podkład Dior'a i się okazało,że pochodzi z 2003! Oczywiście do reklamowałam, ale.... mam chęc go spróbowac i tak Pachnie pięknie, nie jest rozwarstwiony, nie wałkuje się, pięknie się rozprowadza i ładnie wygląda (narazie się odważyłam na ręku ). I tak sobie myślę...jak sądzicie? Wyrzucić? W sumie gdyby nie wizaż w życiu bym nie odkodowała tej daty i nieświadomie bym się im smarowała...data ważności na opakowaniu dotyczy tylko 12 m po otworzeniu nic nie ma o samym okresie od daty produkcji. Jak by to były cienie czy puder to w ogóle bym się nie zastanawiała, ale podkład...trochę się boję....ale jeśli mnie nie uczuli to chyba nie zaszkodzi, co?

[Immolation]

Wiesz... 6 lat to trochę dużo.... sama nie wiem co myśleć...

[agabil1]

ja bym nie użyła gdyby był to kosmetyk sypki lub w kamieniu to może ale płynny, oleisty-nie.

[ennkaa]

no własnie...kiszka chyba, nie? no ale kurcze (wiem że namolna jestem....)jakby się coś w nim spsuło to by chyba były jakieś objawy tego nie? A on pachnie świeżo...

[wilhelmina]

Nie ryzykowałabym. A co jeśli przez taki staroć dostaniesz jakichś problemów ze skórą? Jeśłi tak bardzo ci się podoba, kup nowy, świeższy Bo chyba z reklamacji dostaniesz zwrot pieniędzy?

[agabil1]

Napisane przez ennkaa

no własnie...kiszka chyba, nie? no ale kurcze (wiem że namolna jestem....)jakby się coś w nim spsuło to by chyba były jakieś objawy tego nie? A on pachnie świeżo...

Ennko, podkład praktycznie ma bezpośredni kontakt ze skórą nie to co puder np. Ja bym się bała. Może jednak zwróć go a jesli nie chcesz to przetestuj, naóż kropkę gdzieś na policzku i noś ją prze kilka godzin na skórze, obserwuj.

[Pusiakg_1987]

Ja bym nie ryzykowała...

[ennkaa]

Napisane przez wilhelmina

Nie ryzykowałabym. A co jeśli przez taki staroć dostaniesz jakichś problemów ze skórą? Jeśłi tak bardzo ci się podoba, kup nowy, świeższy Bo chyba z reklamacji dostaniesz zwrot pieniędzy?

no właśnie dostanę zwrot, ale co z tego, jak tego podkładu już nie produkują a bardzo mi się spodobał. To diorlight (nie oszukujmy się, jak go kupowałam to czułam ,że staroć, ale nie że aż taki)

Napisane przez agabil1

Ennko, podkład praktycznie ma bezpośredni kontakt ze skórą nie to co puder np. Ja bym się bała. Może jednak zwróć go a jesli nie chcesz to przetestuj, naóż kropkę gdzieś na policzku i noś ją prze kilka godzin na skórze, obserwuj.

mam zamiar własnie potestować, ale się zastanawiam czy jeśli jakimś cudem mnie nie uczuli ani nie zapcha to może jakieś niezauważalne szkody poczyni. Typu zmarchy albo jakieś raczycho. Co do zwrotu to własnie kasę dostanę , ale podkładu spowrotem nie chcą, więc tak czy tak z nim zostanę i teraz nie wiem czy go wywalić...

[agabil1]

Napisane przez ennkaa

mam zamiar własnie potestować, ale się zastanawiam czy jeśli jakimś cudem mnie nie uczuli ani nie zapcha to może jakieś niezauważalne szkody poczyni. Typu zmarchy albo jakieś raczycho. Co do zwrotu to własnie kasę dostanę , ale podkładu spowrotem nie chcą, więc tak czy tak z nim zostanę i teraz nie wiem czy go wywalić...

jeśli możesz go zwrócić i odzyskać pieniądze to radziłabym jednak nie ryzykować

[cattt]

Jeżeli był otwarty wcześniej niż Ty to zrobiłaś to radziłabym nie używać.
Jeżeli kosmetyk nie był otwierany od produkcji to możba spróbować.

[ennkaa]

dzięki...pewnie zrobię jak radzicie ale chyba się rozpłaczę taki fajny podkładzik! ale jestem zła!

---------- Napisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez cattt

Jeżeli był otwarty wcześniej niż Ty to zrobiłaś to radziłabym nie używać.
Jeżeli kosmetyk nie był otwierany od produkcji to możba spróbować.

o! o!..iskierka nadziei ja go otworzyłam wczoraj najpierwsiejszy raz

[cattt]

Rozumiem,że był zafoliowany, albo w oryginalnym pudełku?

[ennkaa]

Napisane przez cattt

Rozumiem,że był zafoliowany, albo w oryginalnym pudełku?

zafoliowany nie był (chyba nie foliują dior'a..w kazdym razie kupiłam kilka cieni i ten podkład z różnych źródeł i zawsze był bez), w orgialnym pudełku, z ulotką...no widać ,ze wszystko fabrycznie ułożone, pozamykane.

[cattt]

W takim razie moim zdaniem możesz próbować.Jednak jeśłi zauważysz jakieś zmiany alergiczne po kilkudniowym stosowaniu to po prostu odstaw podkład.

[virtual_reality]

Ja bym sprobowała zrobic na szyji probe uczuleniową, jesli nic nie wyskoczy mozna sprobowac

[Jeanne90]

A ja bym się bała, że coś z tłuszczami w podkładzie się stało i że mnie ten podkład zapcha...

[pasywno-agresywna]

Oj, po takim czasie bałabym się użyć. Zakładam, że kosmetyki są produkowane i pakowane w sterylnych warunkach, ale 6 lat to bardzo długi czas. Myślę, że nie warto ryzykować

[Immolation]

No ja tez bym sie raczej bala. I jesli to by bylo cos sypkiego to jeszcze... ale płynny podklad... balabym sie raczej.

[czekoladka007]

Ja bym nie użyła podkład zawsze możesz zareklamować a skóry już nie TO jest moja dobra rada, zawsze mozesz kupić sobie inny podkład a jak skórę będziesz mieć brzydką to potem będziesz sobie pluć że nie wymieniłaś tego podkładu

[frywolna franka]

hm sześcioletni podkład....
z drugiej strony używam starych cieni, starego rozświetlacza... ale to suche... hm

[Aneta???]

Mi się w zeszłym roku "udało" kupić podkład z 2002 roku,był tak doskonały,że zużyłam go do ostatniej kropli.Był oryginalnie zapakowany,nie widać było,by wcześniej był otwierany.

[ennkaa]

Napisane przez Aneta???

Mi się w zeszłym roku "udało" kupić podkład z 2002 roku,był tak doskonały,że zużyłam go do ostatniej kropli.Był oryginalnie zapakowany,nie widać było,by wcześniej był otwierany.

hehe..poważnie!? to by wychodziło, ze podobna sytuacja...
dzięki dziewczyny za opnie, trochę mnie nastraszyłyście ale to dobrze..chociaż nadal nie wiem co pocznę bo on jest taki śliczny...

[Ines-ka]

Kiedy zobaczyłam tytuł wątku musiałam się mocno zastanowić jaki mamy aktualnie rok. Co ta szkoła robi z ludźmi.


Żeby nie było offtopa, to ja bym ten podkład nałożyła na próbę jeśli nie działoby się nic niepokojącego to używała go dalej.

[Aneta???]

Napisane przez ennkaa

hehe..poważnie!? to by wychodziło, ze podobna sytuacja...
dzięki dziewczyny za opnie, trochę mnie nastraszyłyście ale to dobrze..chociaż nadal nie wiem co pocznę bo on jest taki śliczny...

No faktycznie,też 6 lat.Później miałam drugi,ze "świeższej" serii i niczym się nie różniły.To był matujący,być może jakieś bardziej natłuszcające,kremowe podkłady mogły by się albo rozwarstwić,zapchać pory itp.Nie mam pojęcia.

Napisane przez Ines-ka

Żeby nie było offtopa, to ja bym ten podkład nałożyła na próbę. Jeśli nie działoby się nic niepokojącego to używała go dalej.

Dokładnie

[ulinkaaa]

Ja bym rowniez zrobila tescik na szyi najpierw

[SiSleyS]

Czy ten podkład jest z pompką?

[ennkaa]

Napisane przez SiSleyS

Czy ten podkład jest z pompką?

eee..bez..a to ma znaczenie?No potem w używaniu to tak, ale teraz...


acha...już CI miałam dawno powiedziec. Zmień kobieto avka! Bo albo się jakiś internetowy wielbiciel w Tobie zakocha na zabój, albo wizażanki się z zazdrości wykończą.

[SiSleyS]

Napisane przez ennkaa

eee..bez..a to ma znaczenie?No potem w używaniu to tak, ale teraz...

Gdyby była pompka to łatwo określić czy ktokolwiek próbował go używać
Przy pompce nie ma też problemu, że ktoś otwierał dany produkt. Jak jest słoiczek to nie wiadomo na 100%

Chociaż pisałaś, że wyglądał na fabrycznie zapakowany. Możesz spróbować ale tak jak dziewczyny radzę próbę uczuleniową

Napisane przez ennkaa

acha...już CI miałam dawno powiedziec. Zmień kobieto avka! Bo albo się jakiś internetowy wielbiciel w Tobie zakocha na zabój, albo wizażanki się z zazdrości wykończą.

Internetowy wielbiciel

Chyba mi to nie grozi


Wszystkie wizażanki są tak ładnymi babkami, że nie mają czego zazdrościć

[ennkaa]

Napisane przez SiSleyS

Gdyby była pompka to łatwo określić czy ktokolwiek próbował go używać
Przy pompce nie ma też problemu, że ktoś otwierał dany produkt. Jak jest słoiczek to nie wiadomo na 100%

Chociaż pisałaś, że wyglądał na fabrycznie zapakowany. Możesz spróbować ale tak jak dziewczyny radzę próbę uczuleniową

hmm..no masz rację, ale z tego samego źródła mam podkład z pompką i był nieużywany czyli pusta rurka.Zresztą żadna tajemnica, podkład jest z truskawki i mają taki przemiał , ze śmiem twierdzić, że nie był otwierany wczesniej na bank. Musieliby otworzyć akurat ten z tysiąca sprzedawanych a potem tak dokładnie popakować żeby wyglądał fabrycznie...nie łykam tego.

Napisane przez SiSleyS

Wszystkie wizażanki są tak ładnymi babkami, że nie mają czego zazdrościć

no nie wszystkie uwierz mi na słowo.. w każdym razie na awku to naprawdę pięknie wyglądasz.

[SiSleyS]

Napisane przez ennkaa

hmm..no masz rację, ale z tego samego źródła mam podkład z pompką i był nieużywany czyli pusta rurka.Zresztą żadna tajemnica, podkład jest z truskawki i mają taki przemiał , ze śmiem twierdzić, że nie był otwierany wczesniej na bank. Musieliby otworzyć akurat ten z tysiąca sprzedawanych a potem tak dokładnie popakować żeby wyglądał fabrycznie...nie łykam tego.

Aaaa z truskawki to jasne, że nie otwierany

Napisane przez ennkaa

no nie wszystkie uwierz mi na słowo.. w każdym razie na awku to naprawdę pięknie wyglądasz.

Tylko na avku
Bo w rzeczywistości to niestety szkaradna jestem