kasa od TZ

[Basia24]

Drogie wizazanki czy dostajecie od waszych TZ pieniadze na ''drobne wydatki'' ?
jesli tak to jak chojni sa i czy ta kase bierzecie ?


Jestem bardzo ciekawa waszych wypowiedzi

[Marwari]

Napisane przez Basia24

Drogie wizazanki czy dostajecie od waszych TZ pieniadze na ''drobne wydatki'' ?
jesli tak to jak chojni sa i czy ta kase bierzecie ?


Jestem bardzo ciekawa waszych wypowiedzi

nie dostaje i bym nie wzięła.

[natalucha7986]

u nas jest tak ze razem mieszkamy u moich rodzicow, jestesmy narzeczenstwem. ja nie pracuje wiec pieniadze ktore zarabia TZ sa nasze wspolne. wiec dostaje i biore..

[Lena_20]

Jest juz podobny watek na plotkowym. A co do tematu to brałam i nie widze w tym nic złego.

[kleo14]

Napisane przez Marwari

nie dostaje i bym nie wzięła.

Tak samo.

[mysza007]

Mój TŻ czasami mi finansuje jakieś drobne zakupy, czasami finansuje wizytę u lekarza - to już nieco większy wydatek. Nie czuję się z tym dobrze, bo chciałabym sama to wszystko finansować, ale ciągle szukam pracy, a on też dużo nie zarabia. Mam nadzieję, że niedługo będę miała trochę swojego grosza na swoje wydatki!

[~Veronique]

nie dostaję... mam własne pieniądze na "drobne wydatki".

[miss no nick]

nie dostaje = nie biore ....i bym nie wziela jak by dawal....
...mam swoje pieniadze..... ....po co mi od niego?......

[h2o0]

Napisane przez Marwari

nie dostaje i bym nie wzięła.

dokładnie.

[teofano86]

jestem za równouprawnieniem i nie wydaje mi się, żeby miał obowiązek dawać kase na cokolwiek... wszystko dzielimy na pół co dotyczy nas obojga ofcourse. Uważam, że najgorsze co kobieta w życiu może zrobić to UZALEŻNIĆ SIĘ FINANSOWO OD FACETA

[201607280909]

nie dostaję, ale gdy będziemy małżeństwem będziemy mieć wspólne pieniądze, więc to co on zarobi będzie też moje

[nagi_aniolek]

Napisane przez Marwari

nie dostaje i bym nie wzięła.

jw.

[bess]

nigdy nie dostałam

[lain]

mamy wspolna kase, wspolne konto, wiec nie ma takich sytuacji zeby TZ dawal mi pieniadze na 'drobne wydatki'

[Wyrak]

Napisane przez Lena_20

Jest juz podobny watek na plotkowym. A co do tematu to brałam i nie widze w tym nic złego.

'

Jest juz, zgadza sie, poprosze o polaczenie watkow. Dziekuje.

[martaK]

Nie dostaję i nie chcę , cenię sobie niezależność finansową Ja bym nie wzięła nawet jakby proponował

[Myszunia19]

w życiu bym nie wzięła

[Candy Killer]

a my mieszkamy razem placimy rachunki i wszystko wiec wspolne pieniadze sa mimo ze do tej pory on tylko zarabial a ja ide do pracy teraz wiec bez problemu bede mogla sobie cos kupic zeby mi potem nie marudzil ze 10 eu na farbe do wlosow wydaje np :P bo kobieta powinna miec swoje pieniazki nawet jak zyje sie razem zreszta mezczyzna tez ma jakies tam swoje wydatki i ja np nie widze problemu gdyby jemu sie skonczyly pieniazki na koncie zebym ja mu cos kupila czy na odwrot nie rozliczamy sie z tegoale jak nie mieszkalismy razem to nie dawal mi.jedynie na taksowke jak mial lenia i nie chcialo mu sie mnie odwiesc:P

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

My nie mieszkamy razem, więc ja nie chcę od niego pieniędzy. Czasami kupujemy sobie jakieś drobiazgi na przemian: raz on mnie, a raz ja jemu. Ale jakbyśmy mieszkali wspólnie i mieli wspólne konto, to pewnie te wydatki byłyby większe. Ale obecnie nie wyobrażam sobie, aby dawał mi kasę na "drobne wydatki"..

[99GirlOoo99]

Hmm pare razy dostawałam ale nigdy nie brałam . Głupio bym sie czula.

[Paati89]

Nie dostaje

[DariaKom]

Mi się wydaje, że przed ślubem, Ciebie utrzymują rodzice albo sama się utrzymujesz a po ślubie już wspólnie.. nie widzę powodu, żeby ktoś miał mnie "sponsorować"... co innego jakieś tam drobne rzeczy..ale to na zasadzie, raz kupię ja a raz on a nie regularne "kieszonkowe"

[syntagma]

nikt mi nie proponowal mowiac szczerze, a szkoda

[Trinette]

Nie dostaje i bym nie wziela. Moge pozyczyc jedynie ale zaraz oddaje. TŻ poki co placi za mieszkanie bo sie przeprowadzilismy, a ja nie pracuje i bardzo mi z tym zle. Pomimo ze go Kocham nie chce byc nigdy uzalezniona od niego finansowo.

[verzara]

Nie dostaje i raczej nie wzielabym . Obydwoje nie pracujemy choc on ma tam swoje biznesy lecz gdyby nawet dawal to nie chcialabym .

[Aggie125]

Oboje pracujemy, więc nie dostaje kasy od męża, ale kiedy byłam jeszcze na studiach i dorabiałam sobie dorywczo, a on mial juz regularną pensję, to często mi kupował jakies drobiazgi typu CD czy książka, tak bez okazji. Teraz kiedy od paru lat zarabiam kupuję mu od czasu do czasu drobiazgi typu kosmetyki czy perfumy, nawet bez okazji. A on się cieszy, nawet jak dostanie pachnące mydełko

[a_n_e_c_z_k_a]

Nie biore. Byloby to dla mnie bardzo krepujace...

[Madaaa]

nie pracuje wiec czasami dostaje, ale sam mi wciska te pieniądze. Jak bym nie wziala zostawiłby je u mnie w pokoju...Wydaje mi sie, ze mój facet chyba sie cieszy kiedy wie, ze zarabia i moze zaoferowac mi jakieś drobne na moje potrzeby. Jak bym zarabiala napewno bym nie brala tych pieniedzy...
A jak potrzebuje na tabletki to po prostu mu mowie.

[zagubiona89r]

Nigdy nie wziełam i nigdy nie wezmę. To samo się tyczy bardzo drogich prezentów. Jak np. mój były tż kupił głośniki za sporą kase i myślał, że bede przeszcześliwa. Odesłałam go z nimi do domu. Drobne upominki z okazji jakiejś rocznicy czy urodzin. Kwiatek czasami To miłe Ale jak ktoś mi by dawał kase albo kupował drogie rzeczy to kojarzyłoby mi sie to troche z formą sponsoringu, lub też uzależniania finansowego. Już nie mówiąc o tym, że w razie rozstania byłby pewnie wielki problem i straszne awantury. Miłość to nie pieniądze A wspólne pieniądze dopiero jak sie razem mieszka Szybciej utrzymują mnie rodzice, lub ja sama jeśli bede pracować

[nask]

Nie dostaje i nie biore. Mam swoje
Biore "datki" jak TZ kupuje mi jakas gazeta czy ksiazke, ale to tak przy okazji, gdy jestesmy w sklepie.