2008-09-16, 20:49 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 461
|
Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Znowu proszę Was dziewczyny o radę.. Chodzi o poczucie humoru TŻ'ta.. Czy ja na prawdę jestem "gorsza od Hitlera", jak to określił mój chłopak??Może podam kilka przykładów jego "żartów"..
Siedzimy w kuchni, zrobiłam mu obiad (nie umiem gotować, ale dla niego staram się coś upiec ).. I on mówi coś takiego "jeśli będziemy razem mieszkać, to będziesz gotować mi obiadki, dlatego naucz się gotować już teraz".. Inna sytuacjia. Jesteśmy u mnie w pokoju i zaczynamy się droczyć. W pewnym momencie zapytałam się go, co by zrobił, gdybym nie miała ochoty na seks (wiem, że to głupie, ale chciałam go sprawdzić). Wtedy zaczął się ze mną siłować i gdy się poddałam, bo nie miałam już siły, powiedział, że sam by sobie wziął.. Przestarszyłam się.. A kiedy szliśmy ulicą i oglądnął się za dziewczyną (dobrze wiedział, że ja to widzę), to wszystko obrócił, i uznał, że ja przesadzam i trzymam go na smyczy.. :/ Rozmawiałam z nim na temat jego żartów, powiedziałam, że rani mnie pewnymi słowami. Ale twierzdi, że on ma taki charakter i nigdy się nie zmieni.. Że ja jestem za bardzo poważna.. To może być prawda..?? Jeszcze dodam, że kiedyś mi powiedział "powinnaś się cieszyć tym co masz, bo możesz obudzić się z ręką w nocniku".. Ehh.. Już sama nie wiem, czy to ja mam jaieś zwidy, i czy ze mną jest coś nie tak.. A Wy jak myślicie?? Z góry dziękuję |
2008-09-16, 20:51 | #2 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Cytat:
bo mnie tez by takie "żarty" nie śmieszyły
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
2008-09-16, 20:55 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
mnie też nie. Kiedy się żartuje to ma być śmiesznie
|
2008-09-16, 20:56 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
On Ciebie nie szanuje i nie liczy się z Twoim zdaniem.
A jeżeli już używa siły to jest bardzo źle.
__________________
I'm woman in love !!!! |
2008-09-16, 20:59 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 461
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
On twierdzi, że inni jakoś się na to nie "skarżą".. No ale skoro ja mówię mu, że to mnie rani, to chyba powinien coś z tym zrobić.. A on uparcie mówi, że ma taki charakter i już Nie chcę wyjść na osobę poważną, bo bardzo często lubię się śmiać i żartować, ale nie czyjmś kosztem.. TŻ mówi, ze wszystko biorę do siebie.. Nie wiem co mam zrobić
|
2008-09-16, 20:59 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 438
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
z nim coś nie tak ? Bozee a przecież to nic takiego . Jeżeli takie żarciki Ci przeszkadzają to chyba rzeczywiscie trzyamsz swojego Tzta na smyczy . Przeciez nie mowi ci ze jesteś hmm nie wiem głąbem czy idiotka czy inne bo nic mi nie przychodzi do głowy . Chyba nie musi całymi dniami powtarzac jaka to jestes super i wogole ze gotujesz swietnie . Przeciez takie droczenie to nic złego . A tego ze sie go przestraszyłas bo sobie zazartował to nie rozumiem . Chyba mało znasz swojego Tzta jesli sie bo przestraszyłas . Albo cos u was jest nie tak . A z tym ze powinnas sie cieszyc z tego co masz bo mozesz obudzic sie z reka w nocniku to niby co zlego ? To świeta prawda , wiec tez nie rozumiem . Chyba robisz z igly widly moim zdaniem . Albo lubisz sie czuc ofiara . Bez urazy oczywiscie ale sa tacy ludzie .
Wżuć na luz . Przeciez to tylko żarty . |
2008-09-16, 21:00 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 461
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
|
2008-09-16, 21:00 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
no wyglada na to,ze lojalnie uprzedza co bedzie Cie czekalo pozniej
Zebys nie byla zdziwiona ja bym wlozyla reke do tego nocnika Masz jeszcze jakies ALE do niego? |
2008-09-16, 21:02 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Cytat:
A serio - porozmawiaj z nim jeszcze, ew. też "zażartuj" a jeśli zrobi mu się przykro wytłumacz, ze czujesz się podobnie Jacy inni? jego koledzy? |
|
2008-09-16, 21:06 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Żarty żartami, ale niepokojące jest to, że nie ufasz swojemu Tżowi. Na pewno nie powinna zaistnieć taka sytuacja, że się go przestraszyłaś...
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2008-09-16, 21:13 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Pierwsze potraktowałabym jako żart i odpalila czymś podobnym. Trzecie... może nie robiłabym afery, choć to przykre. Za to po drugim bym się poważnie wystraszyła i wkurzyła, a po ostatnim (jeśli dotyczyło tego, że powinnaś się cieszyć że masz aż takiego super faceta) chyba byłabym w stanie wyłącznie trzasnąć drzwiami Ogólny bilans nie wygląda zbyt różowo, niestety!
Ale to ja, a któraś inna może roześmiałaby się w każdej sytuacji (choć szczerze wątpię...) Najważniejsze jest, jak Ty to odbierasz! I mało co mnie tak wkurza jak tekst "taki/a jestem, nie oczekuj że zmienię sie z twojego powodu". Łatwo nim wpędzić w wyrzuty sumienia, podczas gdy tak naprawdę wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się drugiego. A Ty masz prawo nie życzyć sobie słuchania tekstów, które po prostu Cię ranią. wymagać szacunku. Nie daj sobie tego prawa odmówić. Pytasz, czy jesteś zbyt poważna. Wg mnie osobiście wszystko z Tobą ok a nawet gdybyś była najpoważniejsza na świecie, to co??? czy kompromis w związku, w Twoim przypadku, miałby polegać na tym, że przykladowo spróbujesz się śmiać chociaż z połowy jego żartów, żeby nie wyjść na sztywniarę?... Zdecydowanie nie Zdenerwowałam się, bo mi to przypomniało własne, podobne przejścia :/
__________________
|
2008-09-16, 21:17 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Cytat:
__________________
|
|
2008-09-16, 21:22 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Ja z moim Tz tez mamy dziwne zarty, ale znamy sie na tyle, ze potrafimy to wyczuc , kiedy rozmowa jest powaznaa, a kiedy żartobliwa.
Zaniepokoilo mnie to , ze nie wiesz nawet czy to sa zarty czy on to mowi smiertelnie powaznie. Nawet jesli zapewnil Cię, że to tylko żarty. A jeszcze bardziej zaniepokoiło mnie to, że powiedział, że sie ne zmieni. Moim zdaniem gdyby to mialy być zarty to chociaż postarałby się hamować. Ty sie obawiasz i to w tym wszytskim jest nieciekawe.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-09-16, 21:26 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 344
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Wydaje mi się, że lekko przesadzasz. Mój TŻ serwuje mi żarty w podobnym klimacie i nie mam do Niego pretensji, bo wiem, że faktycznie ma taki charakter i sposób bycia. Czasami potrafię odpalić mu żartem czasami nie. Czasem może i lekko dotknie, ale wiem, że to właśnie dlatego, że wiele rzeczy niepotrzebnie biorę do siebie. Ja przestałam się martwić, bo kiedyś Mu powiedziałam że muszę słyszeć też komplementy, żeby nie wpaść w kompleksy. I tak jest, dopóki oprócz żartów słyszę komplementy od czasu do czasu to jest ok i się nie przejmuję i Tobie radzę podobne podejście. Troszeczkę wyluzuj i mu zaufaj. Nie można całego życia przejść na poważnie
__________________
"Człowiek musi przebywać z samym sobą,
powinien więc zadbać, aby było to dobre towarzystwo." |
2008-09-16, 21:49 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Cytat:
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
2008-09-16, 21:51 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
My sobie poodbnie z TZ żartujemy z siebie i jesteśmy przy tym bardzo szczęśliwa parą. Może to dlatego że obydwoje mamy spory dytans do własnej osoby i jesteśmy tolerancyjni bardzo
Ja uwazam że te żarty to nic złego... Ale skoro ciebie tak bardzo ranią to może rzeczywiście powinien je ograniczym. Mimo to moim zdaniem pzresadzasz..
__________________
I'll kill Raszpla!!! I swear, I'll kill her... Zapuszczam: włosy, paznokcie i biust. Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
2008-09-16, 21:54 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
ja mam dystans do siebie (tym bardziej do związku), a takie żarty by mi sie nie podobały.
a często żartujemy |
2008-09-16, 21:58 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Przeczytałam pierwsze odpowiedzi na Twojego posta i zastanawiałam się czy to ze mną jest coś nie tak czy o co chodzi.
Poza tą ręką w nocniku to raczej nic mi się tu nie rzuciło w oczy jako jakaś anomalia. Normalne teksty.. o gotowaniu... skoro nie umiesz to Ci chłopak powiedział, żebyś się nauczyła bo żona powinna gotować ... może mało delikatny żart, ale coś z prawdy w nim jest. Spokojnie, wszystkiego się nauczysz. Mogłaś mu odpowiedzieć, że owszem, już się uczysz a on powinien poćwiczyć kładzenie płytek w łazience bo też nie chcesz mieć męża ofiary losu... Na mój gust te żarty nie są niepokojące... Mój tż też często stwierdza, że on mnie prosił o sex nie będzie i wtedy zaczynają się zapasy, ale oboje mamy dość specyficzne poczucie humoru i wiemy kiedy które z nas żartuje ,,, |
2008-09-16, 21:59 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 461
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Dzięki dziewczyny za Wasze komentarze Może rzeczywiście czasami biorę niektóre rzeczy do siebie.. Ale to może być spowodowane moją domową sytuacją (w moim domu przekleństwa i awantury są na porządku dziennym, mam kompleksy to prawda ), dlatego te "żarty" bolą mnie jeszcze bardziej.. Bo w końcu to jest mój chłopak.. Wiem, że ma taki charakter od dawna, ale on też wie o mojej sytuacji.. Na prawdę wystraczy mi jak mój brat powie, że jestem taka i owaka.. Co prawda TŻ takich słów nie mówi, ale kiedyś dał mi do zrozumienia (w żartach??), że mógłby mieć lepszą i ładniejszą dziewczynę.. On też chciał mnie zmienić. Po części mu się to udało.. Powiem jeszcze tak, że większość tych zmian było dla mojego dobra. Ale czy powinno się mówić komuś, że nie może słuchać np danej muzyki?? Bo to obciach..?? No ale dobra.
Jeszcze może dodam jedną sytuację. Wyszłam ze znajomymi brata na miasto do knajpy. Bardzo żdko wychodzę gdziekolwiek. Nie pisałam nic do TŻ-ta, bo wiedziałam, że jest w pracy. Zadzwoniłam do niego dopiero za jakiś czas i powiedziałam, że wyszłam. On się wściekł, że wychodzę z nieznajomymi i że pewnie wypije niewiadomo ile. I jak ja mogłam do niego nie zadzwonić wcześniej.. Jak wróciłam po romowie do stolika, nie miałam już ochoty dalej siedzieć. W sumie wypiłam 1 piwo i po 1,5h siedzenia w lokalu wróciłam sama do domu (brat został). A co było niedawno?? Mojego chłopaka koledzy wyciągneli do knajpy. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby nie to, że on wypił tam ok 8 piw (nie pamięta ile dokłdniej), nie mógł ze mną później pogadać, wrócił do domu przed 23 i jeszcze zgubił naszą "symboliczną" obrączkę.. I ja oczywiście nie mam prawa być zła, bo on był po pracy, a ci koledzy byli z jego byłej klasy.. Ptysio5: chodziło o jego znajomych, kolegów, przyjaciółkę.. Bess: w zasadzie oprócz tych żartów można powiedzieć, że wszystko jest w normie.. Wiem, że czeka nas kolejna rozmowa (która to już..), ale nie wiem czy to coś da.. Może powinnam się jakoś "uodpornić" na te żarty.. |
2008-09-16, 22:01 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Bez przesady, to raczej kwestia ciezkawego poczucia humoru...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2008-09-16, 22:10 | #21 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Przejęłabym się najbardziej drugim, pierwsze by mnie w ogóle nie ruszyło, oglądanie się za innymi mnie nie spotkało.
Ale najważniejsze jest to, że Tobie te żarty nie odpowiadają i to powinno być dla niego ważne i powinien starać się Cię nie ranić, jeśli Cię kocha. Niepokojące jest to, że jego to nie obchodzi i to, że się przestraszyłaś. Możliwe, że jesteś po prostu zbyt wrażliwą osobą na takie żarty, on powinien to zaakceptować. No nie wiem, bo z wyżej opisanej sytuacji z wyjściem z bratem (!) i jego znajomymi wynika, że jest na dodatek dziwnie zaborczy i próbuje Cię ograniczać, już pominę takie absurdalne rzeczy, jak zabranianie Ci słuchania jakiejś muzyki. Nie rozumiem czemu pozwalasz mu dyktować Ci takie rzeczy. Postaw się trochę. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2008-09-16 o 22:40 |
2008-09-16, 22:11 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
bbbbbbbbbbbbbbbbbb zazdrosny jest o Ciebie i tyle. Na przyszlosc informuj go wczesniej.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-09-16, 22:18 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 461
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Cytat:
|
|
2008-09-16, 22:19 | #24 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Poznań / Warszawa
Wiadomości: 474
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Cytat:
Cytat:
Mysle, ze te słowa (o ile sa to żarty) nie sa jakies niepokojace, ale to oczywiscie zalezy od tego jakim tonem zostalo to powiedziane i czy ufasz swojemy TŻ-owi. Mnie np takie słowa z ust mojego chłopaka nie martwia, ale znam jego poczucie humoru i widze jak sie przy tym sam smieje. Oczywiscie pozostaje tez kwestia tego jakie macie obydwoje poczucie humoru-bo żeby żarty były trafione to muszą smieszyć i osobe która to mowi i osobe, do ktorej te zarty sa kierowane. Jesli słowa TŻ-a Cie bola i nie odbierasz ich jako zartow to z nim porozmawiaj- jesli nie ma chlopak wyczucia to niech sie nastepnym razem zastanowi zanim cos nieodpowiedniego powie. Jak kocha to powinien to zrozumiec. A Ty jesli mu ufasz to nie powinnas być taka zaniepokojona. |
||
2008-09-16, 22:20 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 706
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Moim zdaniem to są tylko żarty. Trochę za bardzo się przejmujesz. Niepokojące jest to, że się wystraszyłaś. Nie znasz go na tyle, żeby wiedzieć, do czego jest zdolny? Nie wyczuwasz kiedy mówi coś w żartach, a kiedy poważnie?
__________________
When I grow up I wanna be famous I wanna be a star I wanna be in movies |
2008-09-16, 22:24 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
No tak... on może wiele bo jest facetem a Ty nie możesz prawie nic bo jesteś kobietą. A jak znam życie to miałaś zadzwonić wcześniej żeby mógł odwieźć Cię od pomysłu pójścia do knajpy bez niego.. Tak by z Tobą zagadał, że odechciałoby Ci się wyjścia i jeszcze byłabyś przekonana, że to Ty nie miałaś właściwie ochoty iść... ehhh
|
2008-09-16, 22:25 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 706
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Cytat:
__________________
When I grow up I wanna be famous I wanna be a star I wanna be in movies |
|
2008-09-16, 22:29 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 104
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Moim zdaniem jeśli Cię coś zaniepokoiło, to coś jest nie tak.
Mnie się wydaje, że jak on do Ciebie tak mówi, to po ślubie jak nie będzie kolorowo, to Ci powie, że Cię ostrzegał. Nie chcę tu znowu gadać jak jakaś pesymistka, ale jest w tych żartach coś dziwnego ... |
2008-09-16, 22:31 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Jak ja spotykam się na piwie gdzieś w knajpie z przyjaciółką to mnie zawozi i potem odwozi przyjaciółkę i razem ze mną do domku...wcale mu nie przeszkadzają nasze spotkania... nawet jak wypijemy po 3 piwa i mamy dobre humorki
|
2008-09-16, 22:35 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 344
|
Dot.: Dziwne "żarty" TŻ-ta??
Uhoho może faktycznie brakuje Wam zaufania do siebie nawzajem, bo gdyby tak było nie wystraszyłabyś się go, a z drugiej strony on nie stroiłby fochów, że masz ochotę gdzieś wyjść i strzelić piwko. Nie wiem jak długo ze sobą jesteście, bo może takie zaufanie trzeba wypracować. Nie mam pomysłu też co poradzić więcej, bo że trzeba rozmawiać sama dobrze wiesz
__________________
"Człowiek musi przebywać z samym sobą,
powinien więc zadbać, aby było to dobre towarzystwo." |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:43.