Kosmetyki w Wielkiej Brytanii

[mbamboo]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi Przejdę się w takim razie w najbliższym czasie do Bootsa, a Clinique zbadam przy okazji napływu większej gotówki.

[_Novotna_]

Wetne sie w watek i dorzuce moje 3 grosze o kosmetykach w UK.
Mieszkam tu już rok i w Polsce byłam na krótko 2 razy, pierwszym nie miałam miejsca na zapasy, drugim troszke pokupowałam. Ale generalnie zaopatrzam się tutaj i to staram się w sieciówkach, moim sklepem jest Boots, mam po drodze i zbieram punkty.

Włosy - tutaj jeszcze nie znalazłam ulubionej pielęgnacji ale w Polsce również nie mam swoich ideałów, ostatnio kupilam wielki szampon i odżywke z TIGI, jakoś zmęczyłam ale szczerze mówiąc efekty średnie. Dlatego kupiłam teraz na spróbowanie zestaw z TRESEMME z serii Naturals która rzekomo w szamponach ma mało sulfatów a odżywka jest bez silikonów . No i jak na cene (jakieś 5 funtow za oba) jestem bardzo zadowolona Oprócz tego używam mleczek termicznych z Kerastase, moje pierwsze było fioletowe, potem nektar termiczny a teraz mam zielone i one dobrze chronia mi włosy, a po każdym myciu suszę.
Poza tym jak mi blond zżółknie to polecam fioletowe szampony Z Johna Friedy, Lee Stafforda i jest jeszcze taki jeden kupilam w Saversie ale nie pamietam nazwy.

Ciało - żele pod prysznic używamy wspolnie z TŻ takie co sa aktualnie w promocji, on zreszta chyba zjada te żele bo strasznie szybko się kończą.
Balsamy też drogeryjne np. Vaseline Intensive Care, teraz mam masło z Soap&Glory.
No i używam namiętnie takiej mgiełki Loreala brązującej Summer Mist to taki spray dajacy efekt skory musnietej sloncem, bardzo go lubie ale czasem tez potrafi zrobic smugi.
Uzywam tez scrubów z Soap &Glory bardzo je lubie za dzialanie i zapach, tylko nalezy kupowac w promocjji 3 for 2 itp. Jeszcze z tej firmy mam maske na pory w takim sloiczku nawet TŻ ja polubił.
Brakuje mi w Anglii jakiś takich bardziej sprecyzowanych kosmetyków do ciała, kremów brązujących, pilingów, wyszczuplaczy, ser do biustu. Ale nie mam zamiaru brać z górnej półki typu Clarins do smarowania pupy.

Do twarzy uzywam zelu Avenki Cleanance do mycia, a reszte mam z Polski, kremy Ziaji kozie mleko, cos z Soraya, i jeden zamowiony z Missha time revolution najlepszy krem jakikolwiek mialam pod wzgledem dzialania przeciwzmarszczkowego, niestety zapycha i troszke malo nawilzenia jak za taka cene.

Tak ogolnie napisalam, jeszcze dla dziewczyn z anglii polecam zamawiac Eyes Lips Face fajne maja czasem promocje, mam od nich duzo pedzelkow i puder high definition.
Fajne pedzelki jeszcze sa w Bootsie ecotools

Aha jeszcze napisze do farbowania uzywam Loreala superrozjasniajacego tylko na odrost a na calosc wlosow od czasu do czasu Casting Creme Gloss i jest super.

[Kasza Manna]

Pytanko dość banalne ale podyktowane doświadczeniem mieszkania we Włoszech, gdzie kosmetyki nawet najpopularniejszych firm są czasem w większym wyborze, niż w PL, a czasem w dużo mniejszym, lub w ogóle ich nie ma.

Na angielskiej stronie Garniera widziałam tylko kilka rodzajów szamponów Garnier Fructis, za to brakowało tego w czerwonym opakowaniu https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html, do włosów farbowanych (akurat dostępny i w PL i w IT). Czy można tę serię znaleźć w sklepach? (zrobiłam małe rozeznanie w Bootsie i Superdrugu (online) - w obu nie ma ).

[katakumba]

nie widzialam, a sporo sie szamponom ostatnio przygladam
za to maja od zarypania pantene i head and shoulders

[kocurzyca]

Napisane przez _Novotna_

Ciało - żele pod prysznic używamy wspolnie z TŻ takie co sa aktualnie w promocji, on zreszta chyba zjada te żele bo strasznie szybko się kończą.

Bo faceci. Polewają się żelem i zanim zdąży się to spienić to spływa do ścieku.
Ja swojego wytresowałam i nauczyłam używania myjki. I teraz żel wystarcza nam na wieki. Po wielu awanturach zrozumiał, że używając myjki umyje się dokładnie kroplą żelu, zamiast połowy butelki.

[Kasza Manna]

Napisane przez katakumba

nie widzialam, a sporo sie szamponom ostatnio przygladam
za to maja od zarypania pantene i head and shoulders

nie chcę szukać kolejny raz kwc włosowego w kwestii szamponu i odżywki
Muszę chyba przed wyjazdem z IT zrobić mały zapas

Dziękuję za informację

Napisane przez kocurzyca

Bo faceci. Polewają się żelem i zanim zdąży się to spienić to spływa do ścieku.
Ja swojego wytresowałam i nauczyłam używania myjki. I teraz żel wystarcza nam na wieki. Po wielu awanturach zrozumiał, że używając myjki umyje się dokładnie kroplą żelu, zamiast połowy butelki.

A wiesz, mój TŻ używa myjki, a żel pod prysznic i tak schodzi u niego w 1,5 - 2 tygodnie Nie wiem, co on z nim robi, na szczęście ma swój własny

[_Novotna_]

Napisane przez kocurzyca

Bo faceci. Polewają się żelem i zanim zdąży się to spienić to spływa do ścieku.
Ja swojego wytresowałam i nauczyłam używania myjki. I teraz żel wystarcza nam na wieki. Po wielu awanturach zrozumiał, że używając myjki umyje się dokładnie kroplą żelu, zamiast połowy butelki.

Moj tez zaczal myjki uzywac ale on mi przyznal ze mydli i splukuje sie 3 razy ogolnie moj tz to bierze prysznic serio z dobre 25 min takze sie nie dziwie ale za kare ma najtansze zele pod prysznic

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez Kasza Manna

Pytanko dość banalne ale podyktowane doświadczeniem mieszkania we Włoszech, gdzie kosmetyki nawet najpopularniejszych firm są czasem w większym wyborze, niż w PL, a czasem w dużo mniejszym, lub w ogóle ich nie ma.

Na angielskiej stronie Garniera widziałam tylko kilka rodzajów szamponów Garnier Fructis, za to brakowało tego w czerwonym opakowaniu https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html, do włosów farbowanych (akurat dostępny i w PL i w IT). Czy można tę serię znaleźć w sklepach? (zrobiłam małe rozeznanie w Bootsie i Superdrugu (online) - w obu nie ma ).

ja wogóle nie widziałam szamponów Garniera a miałam chętke na rumiankowy,
w sklepach loreal, pantene, herbal essences, dove, aussie, tressemme, wiecej nie pamietam polecam Tresemme do sprobowania mozna kupic takie mini podrozne buteleczki, w szczegolnosci ten Naturalsa bez silikonów i czegos tam jeszcze
http://www.tresemme.com/Products/Naturals/

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez Kasza Manna

nie chcę szukać kolejny raz kwc włosowego w kwestii szamponu i odżywki
Muszę chyba przed wyjazdem z IT zrobić mały zapas

Dziękuję za informację


A wiesz, mój TŻ używa myjki, a żel pod prysznic i tak schodzi u niego w 1,5 - 2 tygodnie Nie wiem, co on z nim robi, na szczęście ma swój własny

Moj to pare dni nawet nie tydzień, ale dobrze wole czyściucha niżby miał się nie domyć choc podejrzewam że kropelka zelu tez by sie umył tak samo. Wybaczam mu to zwazajac na to jakie ilosci kosmetykow ja kupuje to naprawde kroplaw morzu wydatkow

[Gorzałka]

Napisane przez kocurzyca

w drogeriach nie ma. ja kupuję w indyjskim sklepie.
Najlepsze w UK henny sa dostepne tu
http://henna-boy.co.uk/shop/index.php
http://www.hennaforhair.com/
Nie są tanie, ale warto.

Możesz farboać na czerwone włosy.

Zdecydowalam sie i stwierdzilam, ze pora sprobowac z henna. Tylko pojecia nie mam jaka mieszanke mam zamowic z tej strony? :/ Swoje naturalne wloski mam w kolorze sredniego szatynu, takie mysie troche, obecnie farbowane chemia na rudo. Chcialabym rudy, nie pomarancz i nie czerewony tylko piekny rudy
Bede wdzieczna za sugestie co to tam mam zamowic bo pojecia nie mam :/

[kocurzyca]

Napisane przez Gorzałka

Zdecydowalam sie i stwierdzilam, ze pora sprobowac z henna. Tylko pojecia nie mam jaka mieszanke mam zamowic z tej strony? :/ Swoje naturalne wloski mam w kolorze sredniego szatynu, takie mysie troche, obecnie farbowane chemia na rudo. Chcialabym rudy, nie pomarancz i nie czerewony tylko piekny rudy
Bede wdzieczna za sugestie co to tam mam zamowic bo pojecia nie mam :/

Średni szatyn mówisz. To moz Ci rudy nie wyjśc. Bo henna nie rozjaśni.
Ja mam włosy ciemny blond i wychodzi mi taki ciemny rudy.
To co widać na moim zdjęciu, to henna na farbowanych chemicznie płomienna iskrą i mango. Na naturalnych kolor jest trochę ciemniejszy.

[Gorzałka]

Napisane przez kocurzyca

Średni szatyn mówisz. To moz Ci rudy nie wyjśc. Bo henna nie rozjaśni.
Ja mam włosy ciemny blond i wychodzi mi taki ciemny rudy.
To co widać na moim zdjęciu, to henna na farbowanych chemicznie płomienna iskrą i mango. Na naturalnych kolor jest trochę ciemniejszy.

Tak czy siak warto sprobowac. Nic nie trace, oprocz kasy. A moje wlosy krzycza o ratunek.
Moze to?
http://henna-boy.co.uk/shop/strawber.../prod_112.html
O a moj naturalny kolorek jest baardzo podobny do tego
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1301514085

[kocurzyca]

Napisane przez Gorzałka

Tak czy siak warto sprobowac. Nic nie trace, oprocz kasy. A moje wlosy krzycza o ratunek.
Moze to?
http://henna-boy.co.uk/shop/strawber.../prod_112.html
O a moj naturalny kolorek jest baardzo podobny do tego
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1301514085

No to będziesz miałą ciemno rudy kolorek. Dobra decyzja. Warto. Moje włosy bardzo odżyły od henny.

[201604210939]

Hej dziewczyny czy któraś z Was orientuje się gdzie w UK mogę dostać olejek Bhringraj? Dokładnie chodzie mi o ten :

http://www.helfy.pl/cache/images/e/7...af4535207c.jpg

Przeszukałam ebay i sklep internetowy http://www.spicesofindia.co.uk/ i nic może macie jeszcze jakieś pomysły?

[zanka86]

Witam kobietki,

Bardzo prosze o pomoc, czy ktoras z Was orientuje sie jaki szampon ma najmniej chemii i w ogole, bo ja mam uczulenie i moge sie zadrapac po Johnie frieda, tresseme, pantene itd.... Z gory dziekuje

[Chaos_Girl]

Napisane przez misiakasiulec

Hej dziewczyny czy któraś z Was orientuje się gdzie w UK mogę dostać olejek Bhringraj? Dokładnie chodzie mi o ten :

http://www.helfy.pl/cache/images/e/7...af4535207c.jpg

Przeszukałam ebay i sklep internetowy http://www.spicesofindia.co.uk/ i nic może macie jeszcze jakieś pomysły?

Moze nie ma dokladnie tego, ktory szukasz:
http://www.google.co.uk/search?q=Bhr...w=1280&bih=630

[Juliszka]

Szampony organix, dostępne w bootsie, nie mają SLSów i mają całkiem przyjemne składy, ale ja jakoś nie jestem nimi zachwycona. Tresemme ma serię naturalną bez silikonów i SLSów. Na co konkretnie jesteś uczulona?

[_Novotna_]

Jeszcze w Bootsie są kosmetyki firmy NAKED naturalne, rożne rodzaje szmaponów i odżywek, także dla dzieci i kosmetyki do ciała.

[lemka]

A możecie polecić jakieś błyszczyki i lakiery do paznokci? Myślałam nad Barry M.

[zanka86]

szczerze to nie wiem na co jestem uczulona....moze sprobuje organix, po naked mialam to samo lupiez taki dziwny i myslalam, ze sie zadrapie ....

[Chantal]

Całkiem przyjemny organic bez chemii jest Weledy Calendula & Chamomile Shampoo dla wrażliwej skóry głowy.

A dodatkowo na podobne problemy ja używałam Oilatum Scalp Treatment Shampoo, bardzo polecam. Należy używać maksymalnie dwa razy na tydzień, ale ulga niesamowita. Pomaga praktycznie od pierwszego użycia, także może tego spróbujesz.

Ponadto tak od siebie zalecałabym zapoznać się z czymś takim jak kandydoza.
A na początek spróbować przede wszystkim przyjrzeć się i ewentualnie poprawić dietę. Spróbuj przede wszystkim odstawić wszelkie cukry proste i zobaczysz czy jest różnica.

Życzę powodzenia

[SimplyDivine]

Napisane przez zanka86

Witam kobietki,

Bardzo prosze o pomoc, czy ktoras z Was orientuje sie jaki szampon ma najmniej chemii i w ogole, bo ja mam uczulenie i moge sie zadrapac po Johnie frieda, tresseme, pantene itd.... Z gory dziekuje

Ja mam egzeme i wiekszosc szamponow drogeryjnych mnie strasznie podraznia, powoduje, ze skora glowy jest zaczerwieniona, swedzi i sie luszczy. Stosuje wiec szampon Oilatum albo T Gel z Neutrogeny jako kuracje naprawcza a pozniej szampon z serii Rainforest z The Body Shop http://www.thebodyshop.co.uk/_en/_gb...prdcode=85039m . Pieknie pachnie, nie podraznia zarowno skory glowy jak i skory na dloniach, super sie pieni jesli sie go odpowiednio uzywa - najpierw szampon na dlonie, dodac odrobine wody, rozmasowac i rozprowadzic na mocno mokrych wlosach Uzywam tez odzywki z tej serii, ale zamiennie z innymi.

[Chaos_Girl]

Dla mnie ten rain forest nie dziala. Mam taki sam lupiez, jak po zwyklych szamponach.
Za to neutrogena T gel do suchego lupiezu sie sprawdza.
Smierdzi dziegciem, ale na to daje odzywke i ten zapaszek troche zostaje zamaskowany.
Kiedys uzywalam jakiegos aptecznego (w Polsce), tez z dziegciem i byl super. Tylko nie dalo sie tym myc glowy codziennie, ze wzgledu na ''zapach''.
Musze tez wyprobowac tego Oilatum.
Naked uzywalam tez, ale nie dam rady myc glowy czyms, co sie nie pieni.

Ktos tu wspomnial kandydoze. Raz powiedzialam o tym lekarce i mnie wysmiala. Stwierdzila, ze to na pewno nie to. Ona niedawno byla na szkoleniu i wie. Jednak powiedziala mi, ze jesli bardzo chce moge kupic leki na drozdzaki candidia, dokladnie na zakazenie narzadow plciowych.

[kocurzyca]

Napisane przez zanka86

Witam kobietki,

Bardzo prosze o pomoc, czy ktoras z Was orientuje sie jaki szampon ma najmniej chemii i w ogole, bo ja mam uczulenie i moge sie zadrapac po Johnie frieda, tresseme, pantene itd.... Z gory dziekuje

Może Naked, albo Australian organics z Holland & Barret.

Napisane przez Juliszka

Szampony organix, dostępne w bootsie, nie mają SLSów i mają całkiem przyjemne składy, ale ja jakoś nie jestem nimi zachwycona. Tresemme ma serię naturalną bez silikonów i SLSów. Na co konkretnie jesteś uczulona?

Organix to moze zależy który, bo większość z nich ma i SLS i silikony i całą masę innej podrażniającej chemii.

Napisane przez SimplyDivine

Ja mam egzeme i wiekszosc szamponow drogeryjnych mnie strasznie podraznia, powoduje, ze skora glowy jest zaczerwieniona, swedzi i sie luszczy. Stosuje wiec szampon Oilatum albo T Gel z Neutrogeny jako kuracje naprawcza a pozniej szampon z serii Rainforest z The Body Shop http://www.thebodyshop.co.uk/_en/_gb...prdcode=85039m . Pieknie pachnie, nie podraznia zarowno skory glowy jak i skory na dloniach, super sie pieni jesli sie go odpowiednio uzywa - najpierw szampon na dlonie, dodac odrobine wody, rozmasowac i rozprowadzic na mocno mokrych wlosach Uzywam tez odzywki z tej serii, ale zamiennie z innymi.

Mnie T Gel tez strasznie podrażnił.
W ogóle sobie nie mogłam ze skórą głowy poradzić przez długi czas.
Teraz uzywam tego
http://www.amsons.co.uk/black-seed-o...-sku18921.html
I tego
http://www.theislamicestablishment.c...l-shampoo.aspx

[mbamboo]

A nie wiecie może, czy któraś drogeria ma w zwyczaju dawać próbki? Chciałabym potestować kilka podkładów firm średniopółkowych, a nigdzie nie spotkałam się jeszcze z dorzucaniem próbek do zakupów, jak np w Sephorze czy Douglasie w Polsce.

[Kasza Manna]

W Superdrugu bez problemu można brać odlewki podkładów (ale do własnych pojemniczków- ja kupiłam takie w Bootsie za jakieś 2funty za kilka poskręcanych ).

[mbamboo]

Napisane przez Kasza Manna

W Superdrugu bez problemu można brać odlewki podkładów (ale do własnych pojemniczków- ja kupiłam takie w Bootsie za jakieś 2funty za kilka poskręcanych ).

O, nie wpadłabym na to. Dzięki za informację.

[Kasza Manna]

Proszę bardzo
Możliwe, że w Bootsie też się da wziąć odlewki (zależy od obsługi), ale tylko w Superdrugu mi to zaproponowali od razu

[mbamboo]

Napisane przez Kasza Manna

Proszę bardzo
Możliwe, że w Bootsie też się da wziąć odlewki (zależy od obsługi), ale tylko w Superdrugu mi to zaproponowali od razu

Zobaczymy, czy w moim Superdrugu też będą tacy chętni do pomocy.

[kocurzyca]

Napisane przez Kasza Manna

Proszę bardzo
Możliwe, że w Bootsie też się da wziąć odlewki (zależy od obsługi), ale tylko w Superdrugu mi to zaproponowali od razu

Ooo, to znów zaczęli dawać.
Kiedyś dawali wszystkim, wszystko , do oporu. Potem zaczęli wydzielać, a w niektórych sklepach całkiem przestali dawać. Bo ludziska nadużywali dobroci i jechali na samych próbkach.
U mnie nawet w Debenhamsie, Selfriges i HoF żałują teraz próbek.

Muszę u mnie zapytać.

[Chaos_Girl]

Ja tez kiedys bez problemu dostawalam albo odlewki, albo probki w saszetkach lub malych tubkach. Az pewnego dnia chcialam przetestowac jeden z podkladow i spytalam o sample najpierw w Bootsie, a potem w Superdrugu, to oburzone panie mi odmowily. Jak bym cos chciala ukrasc

[kocurzyca]

Może wiele też zależy od miasta. W niektórych miastach, gdzie mieszkaja ludzie na poziomie, dają próbki.
U mnie jest tyle swołoczy, że bydło stałoby ze słoikami w kolejce. A normalni ludzie cierpią.

Kiedyś normalnie prosiło się o próbkę. Teraz tak zmierzą spojrzeniem jakby właśnie złodziejem się było.