Seks z czarnoskórym mężczyzną.

[Wyrak]

Napisane przez Ivi 1988

no jeszcze czego! emotek zabroni mi uzywac!
zapewne nie wiedziales,co mam na mysli,wiec po prostu zalozyles,ze sie nabijam-jak to ty

Przykro mi, ze nie rozumiesz tego co napisalem, tlumaczyc Ci nie zamierzam.

Napisane przez nogulka

No i dokładnie się zgadzam z Autorką, że osoby, które mają nikłe doświadczenia seksualne nie powinny zabierać głosu w tej dyskusji, chyba, że faktycznie miały złe wspomnienia z czarnoskórymi mężczyznami.Nie znalazłam ani jednego takiego postu.Jakim prawem ktoś może ją osądzać i używać inwektyw do jej osoby nie mając jakiegokolwiek doświadczenia w tej sferze??? Pytam się? Przyjmę logiczne argumenty na to pytanie, o ile będą naprawdę obiektywnie logiczne.Nie dziwię się, że zareagowała impulsywnie bo nikt nie lubi, kiedy się go opluwa tylko za to, że ma bogatsze życie seksualne i lubi eksperymentować.Niech ma dziewczyna nawet 100 czarnoskórych facetów i 100 białych - ważne, że nikogo nie krzywdzi będąc w związku.

Nogulka, Ty to powaznie piszesz?

Autorka zaklada, ze przez to, ze ktos ma inne zdanie, to nie ma doswiadczen i ma problemy, a nie, ze osoby, ktore nie maja doswiadczen sie nie powinny wypowiadac. Roznica ogromna i wyrazna.

Ty sie nie dziwisz, ze ona zareagowala jak to okreslasz impulsywnie, a sie dziwidz, ze inne osoby w dany sposob zareagowaly na jej teksty?

[nogulka]

Napisane przez Wyrak

Nogulka, Ty to powaznie piszesz?

Autorka zaklada, ze przez to, ze ktos ma inne zdanie, to nie ma doswiadczen i ma problemy, a nie, ze osoby, ktore nie maja doswiadczen sie nie powinny wypowiadac. Roznica ogromna i wyrazna.

Ty sie nie dziwisz, ze ona zareagowala jak to okreslasz impulsywnie, a sie dziwidz, ze inne osoby w dany sposob zareagowaly na jej teksty?

Ja jeszcze raz podkreślę, że z mojego punktu widzenia nie osądzam jej bo nie mam doświadczeń z czarnoskórymi mężczyznami, a mam za to bardzo udane życie seksualne z moim partnerem i cieszę się, że Ona ma również. Jak myślisz, dlaczego te wszystkie głosy krytyki Wizażanek przyjmowały taki ton...hmm...?

[TmargoT]

Napisane przez nogulka

No i dokładnie się zgadzam z Autorką, że osoby, które mają nikłe doświadczenia seksualne nie powinny zabierać głosu w tej dyskusji, chyba, że faktycznie miały złe wspomnienia z czarnoskórymi mężczyznami.Nie znalazłam ani jednego takiego postu.Jakim prawem ktoś może ją osądzać i używać inwektyw do jej osoby nie mając jakiegokolwiek doświadczenia w tej sferze??? Pytam się? Przyjmę logiczne argumenty na to pytanie, o ile będą naprawdę obiektywnie logiczne.Nie dziwię się, że zareagowała impulsywnie bo nikt nie lubi, kiedy się go opluwa tylko za to, że ma bogatsze życie seksualne i lubi eksperymentować.Niech ma dziewczyna nawet 100 czarnoskórych facetów i 100 białych - ważne, że nikogo nie krzywdzi będąc w związku.

a ja pozwolę się z tym niezgodzić.

wątek nie ma tytulu TYLKO DLA OSÓB Z DOŚWIADCZENIEM...,tylko Seks z czarnoskórym mężczyzną.tu każdy może wpisac co myśli na ten temat,czy ma doświadczenie,czy nie ma .
wymiana myśli i poglądów ma na celu zweryfikowanie ich z rzeczywistością,ktora dalece odbiega od wyidealizowanego świata doznań autorki.
ona ma prawo tak myśleć i sądzić,jednak my mamy prawo się z tym nie zgadzać popierając to argumentami..

[nogulka]

Napisane przez TmargoT

a ja pozwolę się z tym niezgodzić.

wątek nie ma tytulu TYLKO DLA OSÓB Z DOŚWIADCZENIEM...,tylko Seks z czarnoskórym mężczyzną.tu każdy może wpisac co myśli na ten temat,czy ma doświadczenie,czy nie ma .
wymiana myśli i poglądów ma na celu zweryfikowanie ich z rzeczywistością,ktora dalece odbiega od wyidealizowanego świata doznań autorki.
ona ma prawo tak myśleć i sądzić,jednak my mamy prawo się z tym nie zgadzać popierając to argumentami..

Jak można zweryfikować pogląd z rzeczywistością bez empirycznych doświadczeń? Bo nie bardzo rozumiem I owszem można się z tym co Autorka pisze nie zgodzić, ale jakimi argumentami możesz podważyć jej osobiste doświadczenia...? Używacie sformułowań których kompletnie nie rozumiecie, jak np. argument. W socjologii żadną teorię, tezę i hipotezę nie można podważyć ( choć można się z nią nie zgodzić) bez poparcia empirycznymi dowodami. Wasz tok rozumowania przypomina mi teorię spiskową mojej babci, która twierdzi, że Żydzi są podli i cwani, ale w swoim życiu nie poznała żadnego Żyda Z Wami jest podobnie... ponizacie Autorkę postu, używacie inwektyw, czytam sarkastyczne komentarze, a jak mniemam nigdy nie mieliście żadnej znajomości z (że tak się kolokwialnie wyrażę...) murzynem. Gdybym powiedzmy, przyjęła stanowisko negatywne na temat głównego wątku, napisałabym raczej, że nie wyobrażam sobie mnie w łóżku z czarnoskórym facetem bo zwyczajnie nie są w moim guście. Koniec kropka. Dało się to wyrazić kulturalnie i bez opluwania jej osobistych doznań? Dało... Reszta świadczy o Was samych...

[TmargoT]

Napisane przez nogulka

Jak można zweryfikować pogląd z rzeczywistością bez empirycznych doświadczeń? Bo nie bardzo rozumiem I owszem można się z tym co Autorka pisze nie zgodzić, ale jakimi argumentami możesz podważyć jej osobiste doświadczenia...? Używacie sformułowań których kompletnie nie rozumiecie, jak np. argument. W socjologii żadną teorię, tezę i hipotezę nie można podważyć ( choć można się z nią nie zgodzić) bez poparcia empirycznymi dowodami. Wasz tok rozumowania przypomina mi teorię spiskową mojej babci, która twierdzi, że Żydzi są podli i cwani, ale w swoim życiu nie poznała żadnego Żyda Z Wami jest podobnie... ponizacie Autorkę postu, używacie inwektyw, czytam sarkastyczne komentarze, a jak mniemam nigdy nie mieliście żadnej znajomości z (że tak się kolokwialnie wyrażę...) murzynem. Gdybym powiedzmy, przyjęła stanowisko negatywne na temat głównego wątku, napisałabym raczej, że nie wyobrażam sobie mnie w łóżku z czarnoskórym facetem bo zwyczajnie nie są w moim guście. Koniec kropka. Dało się to wyrazić kulturalnie i bez opluwania jej osobistych doznań? Dało... Reszta świadczy o Was samych...

nie trzeba być alkoholikiem,aby wiedzieć,jak zgubny to nałóg.nie trzeba brać heroiny,aby wiedziec o odlotach i skutkach zażywania.

nie trzeba posiadać czarnoskkórego kochanka,aby docenić mężczyznę.

to tyle ode mnie.

[Lexie]

A ja jeszcze dodam, że wypowiadać może się KAŻDY dopóki nie łamie regulaminu forum. Więc radzę się odczepić od tematu osób z doświadczeniem i bez.
I przywrócić dyskusję na odpowiedniejsze tory, bo off topy niszczące wątki również są w regulaminie ujęte.

[otoMati]

Napisane przez nogulka

Jak można zweryfikować pogląd z rzeczywistością bez empirycznych doświadczeń? Bo nie bardzo rozumiem

sproboj myslec szerzej

wiesz kiedy cos smakuje plastikiem czy metalem ?

wiesz ... a skad ? przeciez w zyciu nie jadlas !

[NaTaLaLa]

Chyba troche temat zszedl nie na ta 'droge' co powinien....do TEGO nie trzeba nikogo namawiac, zachecac....a przede wszystkim nie nalezy generalizowac....czarnosk orzy, jak i biali..jak to sie mowi 'sa ludzie i ludzie' niezaleznie od koloru skory....ale powtorze sie raz jeszcze...ja nie odczuwam zadnej roznicy seks zawsze bedzie wspanialy jesli jest z wlasciwa osoba...ale to tylko moje zdanie zaleta forum pozdrawiam

[KochanaGadzinka]

Napisane przez Malaika85

Heja.
Postanowilam założyć ten wątek z ciekawości, ile z Was ma takie doświadczenia i jak je oceniacie.

Ja osobiscie mam sporo takich doswiadczen, bo w moim zyciu tak sie zlozylo, ze wiekszosc moim przyjaciol i znajomych to wlasnie studenci i studentki z Nigerii, Kenii, Sudanu, Kongo, Ghany itp...

Poza tym kręcą mnie czarnoskórzy faceci. Mają to "coś". Są sexy, mają zwykle świetne ciałka i mają taki wrodzony luz, ktorego białym brakuje. Pociągają mnie fizycznie i psychicznie.

Właściwie 70% moich chłopakow nie bylo bialych (aktualny TŻ jest biały, ale nie jest Polakiem).

No i cóz. Moje doswiadczenia:

- stereotyp bogatego wyposażenia jest jak najbardziej prawdziwy!
- w większości naprawdę znają się na rzeczy i sprawiają, że seks jest niesamowity
- zawsze orgazm i satysfakcja kobiety jest dla nich ważniejsza niż ich własna
- zdecydowanie są bardziej wytzrymali fizycznie pod tym względem niż biali faceci
- znają fajne sztuczki, o ktorych mało kto wie
- są sexy, potrafią w jakiś sposób sprawić, ze kobieta czuje sie prawdziwą kobietą, atrakcyjną, seksowną i najważniejszą
- bardzo szanują kobiety. NIE znaczy nie. I koniec.
- mówiąc bez ogródek, w większości niezłe z nich ciacha a kto by nie chcial kochać się z facetem, ktory ma ciało Tyrese'a albo Willa Smitha.........

Mam nadzieje, ze Was zachęciłam do nowych "doświadczeń"

PS. Pragne podkreslic, ze powyzszy wywód dotyczy tylko aspektu seksualności, a więc isteniej duzo wiecej zalet i plusów bycia z czarnym mężczyzną.
Choc seks to chyba jedna z najwiekszych

fajnych masz znajomych i przyjaciół, że uprawiasz z Nimi seks.

Wyobraź sobie, że mój facet jest BIAŁY, a odpowiada tym wszystkim punkcikom, które wypisałaś nie potrzebuję czarnego mężczyzny do podbudowania swojego ego. Mam wrażenie, że Tobie właśnie po to takie (...jak Ty to nazwałaś...?) aha, DOŚWIADCZENIE jest potrzebne. Pozdrawiam.

[marrellic]

No każdy ma po części racje, ale KochanaGadzinko co ma do rzeczy to, że uprawia ona seks ze znajomymi? Chce niech sobie uprawia, my nie mamy jej oceniać. Ale zgadzam się, że wygląda to wszystko na jakieś promo, jakby czarnoskórzy byli jacyś lepsi

[Lea_]

Och, dziewczny TZ autorki jest czarny, wiec dlaczego dziwicie sie , ze wychwala ich pod niebiosa tak jak my wychwalamy bialych mezczyzn. Po prostu jest zakochana w murzynie a przeciez nasi TZ-ci sa najlepsi Jak sie kogos kocha to przeciez nie mowi sie , ze jednak mezczyzna innego koloru skory bylby lepszy, jest zdecydowanie na odwrot
A ze uogolnila tez sie nie dziwie, jak ja bym miala czarnego chlopaka to przeciez nie powiedzialabym, moj mezczyzna jest najlepszy ale po za nim wole bialych.

[TmargoT]

Napisane przez Lea_

Och, dziewczny TZ autorki jest czarny, wiec dlaczego dziwicie sie , ze wychwala ich pod niebiosa tak jak my wychwalamy bialych mezczyzn. Po prostu jest zakochana w murzynie a przeciez nasi TZ-ci sa najlepsi Jak sie kogos kocha to przeciez nie mowi sie , ze jednak mezczyzna innego koloru skory bylby lepszy, jest zdecydowanie na odwrot
A ze uogolnila tez sie nie dziwie, jak ja bym miala czarnego chlopaka to przeciez nie powiedzialabym, moj mezczyzna jest najlepszy ale po za nim wole bialych.

wiesz,ja miałam samych białych i jakoś nie wychwalam ich pod niebiosa .
jest mi obojetny kolor skóry,ważne,aby potrafił grac na odpowiednich strunach

[Lea_]

Napisane przez TmargoT

wiesz,ja miałam samych białych i jakoś nie wychwalam ich pod niebiosa .
jest mi obojetny kolor skóry,ważne,aby potrafił grac na odpowiednich strunach

no tak, nie wychwalasz ich bo sama jestes biala, zyjesz w otoczeniu bialych ludzi i dla Ciebie, mnie czy 90 % naszego spoleczenstwa to jest naturalna i "powrzechna" nad ktora po prostu sie nie zastanawiamy i nie analizujemy

[TmargoT]

Napisane przez Lea_

no tak, nie wychwalasz ich bo sama jestes biala, zyjesz w otoczeniu bialych ludzi i dla Ciebie, mnie czy 90 % naszego spoleczenstwa to jest naturalna i "powrzechna" nad ktora po prostu sie nie zastanawiamy i nie analizujemy

jak napisałam w swojej wczesniejszej wypowiedzi,dla mnie nie ma znaczenia kolor skóry.
nawet ,gdybym spotkała mężczyznę ciemnoskórego,ktory dałby mi przyjemność nie brałabym pod uwagę znaczenia rasy .wiem z doświadczenia ,że to zależy od czlowieka,nie koloru skóry.

[Lea_]

Oczywiscie, ja nie twierdze inaczej niz Ty napisalas, rozumiem tylko autorke, jedni lubia blondynow, drudzy zielonookich a jeszcze inni czarnych , tym bardziej, ze ma sie czarnego ukochanego.

[mandingo]

fajnie,że watek "żyje'...głownie to ciekawość u kobiet białych jest powodem kontaktów ,tak jest u mnie

[barbidoll]

Napisane przez Marbella85

Mogę wypowiadać się za mojego faceta najbardziej i co mniej najbardziej w nim ujęło to to, że jest mentalnie biały: studiuje, używa standardowego angielskiego a nie vernacular english, nie pochodzi z getta, jego matka nie wychowywała samotnie dzieci, nie dealuje. Poza tym nie żywi sie wyłacznie kurczakiem i arbuzami. Ogólnie można powiedzieć: 'he acts white'. Podejscie do życia ma raczej poważne.

Wow wow wow... Marbella85 to Twoim zdaniem kazdy czarnoskory zywi sie kurczakiem i arbuzami, uzywa zlego jezyka, dealuje a jego matka wychowuje dzieci samotnie??? To bardzo mocno powiewa rasizmem, i wlasnie tutaj, pomimo ze mowisz ze nie powielasz stereotypow, okazuje sie jak bardzo stereotypami zyjesz!!

Co do watku - z wlasnego dowiadczenia: to nie ma znaczenia czy bialy czy czarnoskory, wazne jest czy dana osobe dazysz jakims uczuciem i czy dobrze w jej otoczeniu sie czujesz. Bo to + szacunek to przynajmniej dla mnie podstawa do super seksu

[Marbella85]

Napisane przez barbidoll

Wow wow wow... Marbella85 to Twoim zdaniem kazdy czarnoskory zywi sie kurczakiem i arbuzami, uzywa zlego jezyka, dealuje a jego matka wychowuje dzieci samotnie??? To bardzo mocno powiewa rasizmem, i wlasnie tutaj, pomimo ze mowisz ze nie powielasz stereotypow, okazuje sie jak bardzo stereotypami zyjesz!!

Co do watku - z wlasnego dowiadczenia: to nie ma znaczenia czy bialy czy czarnoskory, wazne jest czy dana osobe dazysz jakims uczuciem i czy dobrze w jej otoczeniu sie czujesz. Bo to + szacunek to przynajmniej dla mnie podstawa do super seksu

Czy muszę tłumaczyć, że to są stereotypy z którymi sie zetknęłam, tym tematem interesowałam się z racji studiów i dużo na ten temat czytałam, polecam literaturę afro amerykańską. Jak mogę powielać stereotypy skoro na co dzień mieszkam pod jednym dachem z czarnoskórym facetem?? Napisałam tylko o tym co słyszałam. Poza tym nie ma ludzi idealnych, również wśród afro amerykanów, trochę ich poznałam i wiem jacy niektóry z nich są, zresztą posłuchaj trochę tekstów 2Paca to zobaczysz. Niedawno Bill Cosby sam krytykował właśnie czarnych za ich podejście: lenistwo, ciąze wśród nieletnich, narkotyki i wyciąganie rąk po pieniądze od państwa. Zresztą wśród białych też ideałów nie ma, dlatego niektórzy z nich to white trash. Także zanim zarzucisz mi rasizm sama się doedukuj.

[olcia17666]

Oczywiście mam takie samo zdanie jak założycielka postu
Wręcz uwielbiam czarnoskórych meżczyzn, nie tylko fizycznie mnie pociagaja ale rowniez psychicznie. Sa zupelnie inni niz biali.Gdybym sie nie zwiazala nigdy z czarnoskorym nigdy bym tej roznicy nie doswiadczyla.
Jestem w zwiazdku z czarnoskorym mezczyzna juz prawie rok, jestem strasznie szczesliwa z tym zwiazdku i w zyciu bym nie zamienila go na zadnego innego. A jesli chodzi o seks jest...... niesamowicie za kazdym razem gdy to robimy !!!!! :P:P

[wobbly]

ej. coś się cicho zrobiło. :P

mnie też "kręcą" czarni faceci.. ale raczej tylko na teledyskach Lady Gagi.
są seksowni , wydają się tacy męscy.. itp.
jeżeli chodzi o bliższy kontakt (mam na myśli rozmowę) z czarnym to wymieniłam parę słów z księdzem..

wiem, że dużo kobiet potrzebuje czegoś innego, nieznanego.
mam za sobą pare przygód z innym kolorem skóry, ale dotyczą Arabów..

[Mirabelkaa]

ja bym chciała spróbować, ale jak na razie nawet nie znam żadnego musze przyznać, że mnie kręcą :P

[boskam]

A ja bym chciała zapytać o ich sztuczki, których nikt nie zna! Co to co to co to?

[TmargoT]

Napisane przez boskam

A ja bym chciała zapytać o ich sztuczki, których nikt nie zna! Co to co to co to?

-jakie sztuczki?

[boskam]

O sztuczkach mówi pierwszy post!

[TmargoT]

Napisane przez boskam

O sztuczkach mówi pierwszy post!

ten?

No i cóz. Moje doswiadczenia:

- stereotyp bogatego wyposażenia jest jak najbardziej prawdziwy!
- w większości naprawdę znają się na rzeczy i sprawiają, że seks jest niesamowity
- zawsze orgazm i satysfakcja kobiety jest dla nich ważniejsza niż ich własna
- zdecydowanie są bardziej wytzrymali fizycznie pod tym względem niż biali faceci
- znają fajne sztuczki, o ktorych mało kto wie
- są sexy, potrafią w jakiś sposób sprawić, ze kobieta czuje sie prawdziwą kobietą, atrakcyjną, seksowną i najważniejszą
- bardzo szanują kobiety. NIE znaczy nie. I koniec.
- mówiąc bez ogródek, w większości niezłe z nich ciacha a kto by nie chcial kochać się z facetem, ktory ma ciało Tyrese'a albo Willa Smitha.........

to można podpisac pod większość mężczyzn różnej rasy ,a o sztuczkach nie doczytałam,bo nie ma

[boskam]

Tak dokładnie ten!

[0nasty0]

Napisane przez Malaika85

- w większości naprawdę znają się na rzeczy i sprawiają, że seks jest niesamowity
- zawsze orgazm i satysfakcja kobiety jest dla nich ważniejsza niż ich własna
- znają fajne sztuczki, o ktorych mało kto wie
- są sexy, potrafią w jakiś sposób sprawić, ze kobieta czuje sie prawdziwą kobietą, atrakcyjną, seksowną i najważniejszą
- bardzo szanują kobiety. NIE znaczy nie. I koniec.

to chyba mój facet ma w sobie coś z czarnoskórego mężczyzny

[vanes]

onastyo zgadzam sie w 100%
choc mojego army nie ma juz blisko mnie to sex i zycie z nim bylo cudowne
spedzilam z nim najpiekniejsze chwile
przede wszystkim na pierwszym miejscu jest szacunek do kobiety ktora kochaja.
nie dam sobie glowy uciac ze kazdy czarnoskory taki jest.
jednak znam wiele par czarno bialych i sa szczesliwi.

zycze udanego zwiazku wszystkim bialym kobietom ktore posiadaja taki cudowny skarb

[pani pozytywna]

Brak słów, no ale dziewczyna naoglądała sie magazynów i cóż..poznaje swiat

Napisane przez layla_lbn

Mnie tez kreca, ale doswiadczen na razie brak .

Co do tych wszytskich cech, to wydaje mi sie, ze generalizujesz, nie kazdy czarny rodzi sie z wiedza na temat trikow-tym bardziej jak malo kto o nich wie . Na pewno nie wszyscy szanuja kobiety. Ludzie sa rozni...

[aaangelll]

Ja może odpowiem na pytanie autorki. Ja swój pierwszy raz przeżyłam właśnie z czarnym, nie do końca tego chciałam, ale wiedział jak mnie zmanipulować. Znam wielu czarnych i w sumie większość z nich jest taka sama, jak i w łożku jak i w życiu... Są niesamowici w łożku, ale nie chcialabym nigdy być na zawsze z czarnym. Dużo przeżyłam mimo mojego wieku. Dużo wycierpialam, im chodzi tylko o jedno o papiery i seks.
Tak naprawdę rzadko który zostaje w europie na stałe, oni mają dzieci i żony w swoich krajach. Ale z biała kobietą nie chcą być zawsze. Gdy związek jest mocniejszy pozwalaja sobie na wiecej i zaczynają bić i znecac sie nad kobieta, a gdy mają co chcą czyli papiery wyjeżdzaja do innego kraju.
Jest jeden czarny ktory zrobi wszystko bym z nim wziela slub, czeka az bd pelnoletnia, ale ja naiwna nie jestem, na razie go wykorzystuje, w sensie ze on mi placi albo kupuje rozne prezenty, ale gdy stane się pelnoletnia zostawie go.