Sposób na ominięcie "castingów" na najemcę.

[night prowler]

Idźcie do agencji, określcie na jakich warunkach chcecie dokonać wyboru i tyle.

Nie mam pojęcia, co dziwnego jest w tym, że właściciel lokalu na który jest ogromny popyt korzysta z możliwości znalezienia najbardziej odpowiadającego najemcy.

[kennedy]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Razem z facetem szukamy nowego lokum w Wrocławiu i niestety już 5 raz spotykamy się z sytuacją, że umawiamy się z właścicielem i gdy już chcemy zapłacić mu kaucję za mieszkanie, potwierdzając przy tym decyzje na mieszkanie, zostajemy zbyci, gdyż okazuje się, że właściciel w danym dniu poumawiał się jeszcze z 7 innymi osobami.

Sytuacja powtórzyła się już 5 razy. Dotyczyła wynajmu mieszkania w kwocie 1200 zł.

Razem z swoim partnerem postanowiliśmy przyjąć następującą strategię. Otóż większość chętnych to studenci. Biorąc pod uwagę, ze większość studentów jest biedna postanowiliśmy podwyższyć kwotę jaką przeznaczymy na wynajem mieszkania do 2000-2500 zł na miesiąc i najlepiej apartament (skrajnie do 3000 zł/mies - stać nas na to)

Czy szukając droższego mieszkania wreszcie spotkamy się z kimś normalnym kto wynajmie nam mieszkanie a nie odprawi z powodu "castingu" ? Macie może inne sposoby na ominięcie tego.

Pragnę nadmienić, że nie na rękę nam są te castingi bo mieszkamy obecnie 300 km od Wrocławia i nie widzi nam się wydawać sporo kasy na bilety i noclegi w hotelu....

Zaznaczam, żen ie chodzi nam o wynajem pokoju a o wynajem mieszkania całego.

Szczerze to ja sie z tym nie spotkalam jesli wynajmuje sie cale mieszkanie. Jezeli uznalabym ze ludzie wygladaja uczciwie to od razu bym podpisala umowe a do nastepnych zadzwonila zeby nie przyjezdzali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez kennedy

Szczerze to ja sie z tym nie spotkalam jesli wynajmuje sie cale mieszkanie. Jezeli uznalabym ze ludzie wygladaja uczciwie to od razu bym podpisala umowe a do nastepnych zadzwonila zeby nie przyjezdzali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

może nie wyglądali uczciwie i to była wymówka właściciela, żeby ich spławić

[meliandra]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Razem z facetem szukamy nowego lokum w Wrocławiu i niestety już 5 raz spotykamy się z sytuacją, że umawiamy się z właścicielem i gdy już chcemy zapłacić mu kaucję za mieszkanie, potwierdzając przy tym decyzje na mieszkanie, zostajemy zbyci, gdyż okazuje się, że właściciel w danym dniu poumawiał się jeszcze z 7 innymi osobami.

Sytuacja powtórzyła się już 5 razy. Dotyczyła wynajmu mieszkania w kwocie 1200 zł.

Razem z swoim partnerem postanowiliśmy przyjąć następującą strategię. Otóż większość chętnych to studenci. Biorąc pod uwagę, ze większość studentów jest biedna postanowiliśmy podwyższyć kwotę jaką przeznaczymy na wynajem mieszkania do 2000-2500 zł na miesiąc i najlepiej apartament (skrajnie do 3000 zł/mies - stać nas na to)

Czy szukając droższego mieszkania wreszcie spotkamy się z kimś normalnym kto wynajmie nam mieszkanie a nie odprawi z powodu "castingu" ? Macie może inne sposoby na ominięcie tego.

Pragnę nadmienić, że nie na rękę nam są te castingi bo mieszkamy obecnie 300 km od Wrocławia i nie widzi nam się wydawać sporo kasy na bilety i noclegi w hotelu....

Zaznaczam, żen ie chodzi nam o wynajem pokoju a o wynajem mieszkania całego.

Mieszkam we Wrocławiu od lat i castingi najczęściej się robi jak się szuka lokatorów do wspólnego mieszkania, a nie jak wynajmuje całe. No ale ludzie są różni, z tego co się orientuje to wynajmujący robią się coraz bardziej ostrożni, nie chcą wynajmować mieszkania byle komu, selekcjonują kandydatów, boją się o zdewastowani, umowy wynajmu są teraz bardzo szczegółowe.

Swoją drogą 1200 zł za mieszkanie o tej porze roku to bardzo mało. No chyba, że na obrzeżach albo w bardzo kiepskim standardzie.

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Znasz inny sposób ?
Potrzebujemy na już mieszkania a nie stać nas na kupienie własnego M.

Zwłaszcza, że u nas problemu z pieniędzmi nie ma. Żyjemy na poziomie, wiec najważniejsza kwestia dla właściciela - wypłacalność nie stanowi tu najmniejszego problemu.

Stać Was na wynajem mieszkania za 3000 zł, a nie stać Was na kupno? Coś mi się wydaje, że ściemniasz

[Wyrak]

Napisane przez meliandra

Stać Was na wynajem mieszkania za 3000 zł, a nie stać Was na kupno? Coś mi się wydaje, że ściemniasz

Nic juz nie chcialem mowic, ale faktycznie nieco dysonans ?

[PaulinciaKWC]

Jeśli rozmawiasz w takim samym tonie z wlascicielami to ja sie nie dziwię. Też bym ci nie wynajęla mieszkania, bo chętnych jest zapewne duzo i można sobie wybrac kogoś bardziej sympatycznego

[Rena]

Ciekawe gdzie w tym eleganckim ubraniu jest miejsce na pokazywanie znanych metek. Widoczne logo firmy kojarzy mi sie raczej ze strojem sportowym.

Termin na szukanie wybrany fatalnie, ja bym radzila poczekac te dwa miesiace wtedy czesc mieszkan bedzie sie zwalniac.

[olenkasz]

Ja akurat się wstawię za autorką, bo faktycznie castingi się robi i to nie tylko przy wynajmowaniu pokoju. Mnie też one irytują, bo jak się potrzebuje mieszkania na cito, jedzie się przez pół miasta i odchodzi z kwitkiem, bo "jeszcze kilka osób jest umówionych", to ciężko się nie wurwić.
Ale faktycznie, autorko, brzmisz trochę bucowato

[Oiojoioj]

watek jest odpowiedzią dlaczego nic. xd

[201803290936]

Napisane przez meliandra

(...)
Stać Was na wynajem mieszkania za 3000 zł, a nie stać Was na kupno? Coś mi się wydaje, że ściemniasz

A już myślałam, że tylko ja taka podejrzliwa.

[mulan88]

Pomijając temat wątku wydaje mi sie ze jestes osoba bardzo zadufana w sobie i przykro sie to wszystko czyta. Problemu poszukałabym głębiej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KontrowersyjnaBaba]

Mieszkanie wynajęte.
Pomogło szukanie mieszkania poprzez wnikliwe wypytanie właściciela przez telefon o wszystko oraz zaznaczenie, że pracujemy i wybranie mieszkań z dopiskiem "nie dla studentów".

Od 1 listopada się wprowadzamy (wtedy będzie wolne). Temat można zamknąć.

Do osób, które dziwią się czemu nie kupimy mieszkania odsyłam do zapoznania się z cenami mieszkań, oraz problemami z uzyskaniem kredytu hipotecznego

[Krutynianka]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Mieszkanie wynajęte.
Pomogło szukanie mieszkania poprzez wnikliwe wypytanie właściciela przez telefon o wszystko oraz zaznaczenie, że pracujemy i wybranie mieszkań z dopiskiem "nie dla studentów".

Od 1 listopada się wprowadzamy (wtedy będzie wolne). Temat można zamknąć.

Do osób, które dziwią się czemu nie kupimy mieszkania odsyłam do zapoznania się z cenami mieszkań, oraz problemami z uzyskaniem kredytu hipotecznego

Aha...

[201612090924]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Mieszkanie wynajęte.
Pomogło szukanie mieszkania poprzez wnikliwe wypytanie właściciela przez telefon o wszystko oraz zaznaczenie, że pracujemy i wybranie mieszkań z dopiskiem "nie dla studentów".

Od 1 listopada się wprowadzamy (wtedy będzie wolne). Temat można zamknąć.

Do osób, które dziwią się czemu nie kupimy mieszkania odsyłam do zapoznania się z cenami mieszkań, oraz problemami z uzyskaniem kredytu hipotecznego

SUPER.

A jak masz problem z dostaniem kredytu hipotecznego, zarabiajac tyle, ile sie chwalilas, to musicie albo pracowac na czarno albo na smieciowych umowach.

No, ale Ty pewnie wiesz lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez olenkasz

Ja akurat się wstawię za autorką, bo faktycznie castingi się robi i to nie tylko przy wynajmowaniu pokoju. Mnie też one irytują, bo jak się potrzebuje mieszkania na cito, jedzie się przez pół miasta i odchodzi z kwitkiem, bo "jeszcze kilka osób jest umówionych", to ciężko się nie wurwić.
Ale faktycznie, autorko, brzmisz trochę bucowato

mnie castingi nie dziwią, patrząc z punktu widzenia wynajmującego.
nie jest powiedziane, ze pierwszy oglądający zdecyduje się na wynajem. warto mieć jeszcze kilka osób w "zapasie". bo co.. umówię się z jedną osobą na oglądanie mieszkania na za 2 dni, ta osoba się nie zdecyduje bo coś tam, to dopiero wtedy szukam kolejnej osoby? no bez sensu. zabierając się za szukanie mieszkania chyba trzeba liczyć się z konkurencją...

[PaulinciaKWC]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Mieszkanie wynajęte.
Pomogło szukanie mieszkania poprzez wnikliwe wypytanie właściciela przez telefon o wszystko oraz zaznaczenie, że pracujemy i wybranie mieszkań z dopiskiem "nie dla studentów".

Od 1 listopada się wprowadzamy (wtedy będzie wolne). Temat można zamknąć.

Do osób, które dziwią się czemu nie kupimy mieszkania odsyłam do zapoznania się z cenami mieszkań, oraz problemami z uzyskaniem kredytu hipotecznego

Nie wiem dlaczego w pierwszej kolejnosci wpadlas na zaprezentowanie przeglądu metek z twojej szafy a nie na poinformownie, ze jestescie parą pracujacą. Lepiej pozno niz wcale.

[201612090924]

Napisane przez PaulinciaKWC

Nie wiem dlaczego w pierwszej kolejnosci wpadlas na zaprezentowanie przeglądu metek z twojej szafy a nie na poinformownie, ze jestescie parą pracujacą. Lepiej pozno niz wcale.

Ubrania przypadkiem moglaby zostawic przy wyprowadzce, z facetem byloby gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803120844]

Napisane przez Pani_Mada

mnie castingi nie dziwią, patrząc z punktu widzenia wynajmującego.
nie jest powiedziane, ze pierwszy oglądający zdecyduje się na wynajem. warto mieć jeszcze kilka osób w "zapasie". bo co.. umówię się z jedną osobą na oglądanie mieszkania na za 2 dni, ta osoba się nie zdecyduje bo coś tam, to dopiero wtedy szukam kolejnej osoby? no bez sensu. zabierając się za szukanie mieszkania chyba trzeba liczyć się z konkurencją...

Ja usunęłam ogłoszenie dopiero kiedy podpisałam umowę. Brałam namiary od dzwoniących, gdyby coś się zmieniło.
Co do autorki wątku. Informacja o tym, czym zajmują się osoby, którym wynajmuję mieszkanie była w zasadzie podstawowa.

[meliandra]

Napisane przez Doris1981

A już myślałam, że tylko ja taka podejrzliwa.

Nie tylko Ty

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Mieszkanie wynajęte.
Pomogło szukanie mieszkania poprzez wnikliwe wypytanie właściciela przez telefon o wszystko oraz zaznaczenie, że pracujemy i wybranie mieszkań z dopiskiem "nie dla studentów".

Od 1 listopada się wprowadzamy (wtedy będzie wolne). Temat można zamknąć.

Do osób, które dziwią się czemu nie kupimy mieszkania odsyłam do zapoznania się z cenami mieszkań, oraz problemami z uzyskaniem kredytu hipotecznego

Tak się składa, że znam ceny mieszkań i wiem jak wygląda wzięcie kredytu. Jeśli kogoś stać na wynajem za 3000 zł miesięcznie tym bardziej stać go na kredyt, bo rata z czynszem i rachunkami jest znacznie mniejsza no chyba, że chcesz mieć od razu wielki apartament Także nie gadaj głupot

[sunshinebutterfly]

Też nie wiedziałam, że są takie castingi przy wynajmowaniu samodzielnego mieszkania, ale w sumie się nie dziwię. Gdybym ja miała wynajmować komuś mieszkanie, pewnie z 90 % potencjalnych chętnych odesłałabym z kwitkiem

Napisane przez meliandra

Nie tylko Ty



Tak się składa, że znam ceny mieszkań i wiem jak wygląda wzięcie kredytu. Jeśli kogoś stać na wynajem za 3000 zł miesięcznie tym bardziej stać go na kredyt, bo rata z czynszem i rachunkami jest znacznie mniejsza no chyba, że chcesz mieć od razu wielki apartament Także nie gadaj głupot

Nie wiesz jakie mieszkanie chce kupić autorka. Fajne mieszkanie w dobrym standardzie, w dobrej lokalizacji i w dobrym sąsiedztwie nie kosztuje 200 czy 300 tysięcy w dużym mieście

[Rena]

Napisane przez sunshinebutterfly

Nie wiesz jakie mieszkanie chce kupić autorka. Fajne mieszkanie w dobrym standardzie, w dobrej lokalizacji i w dobrym sąsiedztwie nie kosztuje 200 czy 300 tysięcy w dużym mieście

ale tez nie kosztuje 1200 miesiecznie wynajem czegos takiego, wiec wychodzi na to ze autorka spokojnie moze zejsc z tonu

[201701261449]

Ale nie przesadzajmy z tym kupnem mieszkania. Mnie teoretycznie też byłoby stać, ale w tym momencie nie zdecydowałabym się, bo: wkład własny do hipotecznego to 10% (chyba) kwoty kredytu, patrząc przyszłościowo, musiałabym mieć te 25-30 tysięcy od ręki (w większym mieście nie znajdę 3 pokojowego mieszkania, 2 sypialnie, salon, kuchnia, łazienka taniej niż 250 tysięcy), a ja jakieś tam oszczędności mam, ale nie tyle. Po drugie: kupno mieszkania to nie tylko kredyt na cztery kąty i hajda. Kolejna kasa na urządzenie domu, może odremontowanie. Czasem na to nie ma kredytu (np. moja siostra otrzymała niższy kredyt, mimo wstępnych zapewnień pracownika banku i musiała wyciągać oszczędności). No i trzecia rzecz, czyli uwiązanie się na dłużej, choć to można ominąć.
Ja się zdecydowałam na kupno domu, ale tylko dlatego, że nie musiałam brać na niego kredytu hipotecznego, tylko zwykły kredyt, maksymalnie 10 tysięcy. W innym przypadku pewnie bym wynajmowała, mimo, że wiem, że to płacenie komuś obcemu, a tak, spłacałabym bank.

[efflorescence]

Napisane przez GrumpyCat

OMG... Szczerze to po kilku twoich postach odniosłam wrażenie, że jesteście strasznie zadufani i zbyt pewni siebie. Na rozmowy chodzisz w ołówkowej spódnicy i szpilkach? Facet w garniaku? (bo wspomniałaś, że jak na rozmowę o pracę w najlepszej korpo) Na każdym kroku podkreślasz ile to nie masz kasy? Sorry ale wolałabym wynająć skromniejszej ale SYMPATYCZNEJ parze

Dokładnie moje myśli

Napisane przez monikam

A do autorki wątku: nie wiem czy wiesz, że zaległości czynszowe w administracjach mają głównie ludzie dobrze sytuowani. To, że człowiek dobrze zarabia nie pokrywa się zawsze z jego poczuciem przyzwoitości. Wielu z nich kombinuje, korzysta z luk prawnych itp.

No cóż, skądś się to dobre sytuowanie bierze

Najzabawniejsze jest jednak, że wystarczyło kilka komentarzy negatywnych wobec autorki i nagle mieszkanie się znalazło, w dwie doby znalezione i już umowa podpisana

[Pantegram]

Napisane przez prazubr

SUPER.

A jak masz problem z dostaniem kredytu hipotecznego, zarabiajac tyle, ile sie chwalilas, to musicie albo pracowac na czarno albo na smieciowych umowach.

No, ale Ty pewnie wiesz lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozumiem w ogóle, po co takie czepianie.

Ale jesteście wredne mendy, dziewczyny, koniecznie zepsuć komuś humor musicie, by mieć lepszy dzień?
To jest dopiero żałosne.

[201612090924]

Napisane przez Pantegram

Nie rozumiem w ogóle, po co takie czepianie.

Ale jesteście wredne mendy, dziewczyny, koniecznie zepsuć komuś humor musicie, by mieć lepszy dzień?
To jest dopiero żałosne.

A ten Twoj post to wniósł tyyyle do wątku
Btw. Zepsulam Ci humor? Bo autorce chyba nie.
Zreszta nie wiem co w moim poscie bylo wrednego, ale jak ktos chce sie przyczepic to wszedzie znajdzie haczyk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dacn]

Nie dziwię się wynajmującym. Tutaj nie chodzi tylko o zarobek ale i o brak problemów. Jak na castingu spotyka się naburmuszoną, zadufaną w sobie osobę z którą aż nie chce się rozmawiać to nic dziwnego, że wynajmie się mieszkanie osobie milszej.