Pielęgnacja loków, loczków i fal - wszystkie części - niech się kręcą!

[kosmarka]

Ale stukacie w te kalwiatury o d wczoraj 4 strony namazałyście !!!

Ewelka - gratuluję odwagi, ja bym tak nie ciachnęła drastycznie - zresztą nie muszę-a to ina sprawa , wczoraj podcięłam końcówki o 1 cm - jak co 3 miesiące zresztą - niby mało, ale różnica w jakości końcówek diametralna.

Napisane przez paulownia

A moje rosna i rosna

Tak jak i moje , sama widzę już różnicę i jestem szczęśliwa, jak zdobędę aparat to pokarzę coś świerzszego.

A jak wlosy beda coraz dluzsze to i wiecej specyfikow sie bedzie na nie zuzywalo.

O tak.
Jestem na najlepszej drodze do zuzywania wiecej miodu na wlosy niz do jedzenia

Napisane przez Edith3F

Cieszymy się że nareszcie jesteś z nami Masz już coś konkretnego w planach zakupowych?

Hm,
1. waxa polskiego napewno kupię - i podejrzewam, że znowu do osłabionych i wypadających, bo idzie małymi krokami wiosna, czyli wypadanie masowe się zbliża.
2. Olej kokosowy z efavitu - 1 l -zaszaleję tym razem.
3. Ekstrakty i substancje odżywczo-nawilżające z mazideł -tylko jeszcze nie wiem jakie (hydromalin, NMF, keratyna napewno) - powrócę do eksperymentów , substancję będę dodawała do sprawdzonych lekkich odżywek i tanich masek-typu gloria, lorys, yung - jak przed rokiem.
4. mrs potters odzywkę bez spłukiwania z aloesem-jestem z bieżącej zadowolona, dobrze rozplątuje kołtunki, nie obciąża i jest wydajna-o ile znajdę gdzieś kolejną butelkę.
Ilsa Lund - podobne do moich - i z koloru i ze skrętu

Napisane przez Eloe77

W poprzedniej dyskusji Kosmarka bodajże reprezentowała podobne stanowisko - też mamy swoje cuda.

Dalej stoję na tym stanowisku, jestem z tego dumna, że sobie poradziłam na swój sposób i to w warunkach o wiele trudniejszych-satysfakcja jest tym większa.

I dodam - że nasze cuda nie musiałyby robić szału u Amerykanek. Dlaczego? Bo są inne.

Często tańsze, banalne w wykonaniu ale wymagające inwencji twórczej i odwagi .
Tyle, że niektórzy wolą coś gotowego -ich wybór, dlatego też jesli ktoś nie chce eksperymentowac i szukać czego polskiego co by się nadało, to zakupy zagraniczne - zmasowane to dobre rozwiązanie.
Jesli by było coś godnego mojej uwagi i taniego - mam na myśli tu tylko olejki - to ja bym reflektowała.

Napisane przez aa2244

wcześniej pytałam o szampon Johnsons&Johnsons

Ktoś pytał o ten szampon i nie wiem czy to nawet nie ja udzielałam odpowiedzi

[Eloe77]

Napisane przez syrenka

Co Ty opowiadasz?
Ja Cię wcale nie lubię, ani troszkę

Ja Ciebie też nie

Napisane przez polelavendove

Na pewno wielu osobom się przyda,tym bardziej,że piszesz o specyfice włosa (że się przetłuszcza),a jak czytalam kilka osób ma ten problem i poszukuje "złotego środka"

W przypadku przetłuszczającego się skalpu (bo włos przetłuszczać się nie może - nie ma on możliwości wytwarzania sebum) świetnie sprawdza się OMO. Naprzemienne stosowanie odżywki i szamponu też daje radę.
A o spaniu ze spiętymi włosami (gumką lub duza klamrą) tez pisałyśmy. Nazwa zwyczajowa i do wpisania do wyszukiwarki - ananas.
Trzeba jednak próbowac samemu - jednym to służy, innym wcale. Nic jak testować.

Napisane przez polelavendove

Poleca się dodawanie masła do odżywek,bo wtedy może się sprawdzić.
Tak zamierzam teraz robić,bo już samo masło dostało kilka szans.

Mnie się tak sprawdziło masło Tucuma, ale na początek trzeba było je jakoś roztopić.

Napisane przez polelavendove

W sumie bałam się zapytać o cokolwiek,żeby mnie te wiedźmy tutaj nie zlinczowały

O tak - lejemy po tyłkach, aż miło patrzeć

A poważnie to one mają "tajne komplety" w różnych miastach i pewnie tam się namawiają na inne biedne pokręcone

I wskazujemy sobie, którym i w jaki sposób będziemy odpowiadać.

Choć z drugiej strony z takich zlotów czarownic to różne fajne receptury są którymi się dzielą potem...

Zachęcam do udziału w tajnych kompletach. Warto, naprawdę.

Napisane przez bochema

Doczytałam się że do podkreślenia skrętu loczków można zastosować żel aloesowy Palomy. Ale nie doczytałam się jak to się sprawdza w praktyce. Testowałyście? Jeśli tak to jak to się sprawuje na włosach?

Jednak jest mały problem.
Podobno jest wyprowadzany ze sprzedaży
Zbliża się wiosna, więc używanie go stanie się bezpieczne (tu polecam artykuł Syrenki o punkcie rosy w wątku z tłumaczeniowym), bo DP wzrośnie powyżej +1,5 stopnia.
Zel zawiera mnóstwo fajnych skłądników, ale... każdy ma na niego inny patent. Mnie sprawdzał się tylko nałożony na noc. Rano prysznic i odpuszczał sam. Obecnie zmieszałam go z wyciągiem z eclipty i mam wcierkę

[kosmarka]

Napisane przez anka.d

uuuu - a ja nie do konca :P
po pierwsze od lokowki, a wiec nierealne, po drugie - ten tapir.... po co???? za duzo puchu, chociaz pozniejsze ujecia, gdy puch troszke opadł już lepsze.

Też się z tym zgadzam , osobiście lepsze afro robiłąm-skromności nigdy za wiele , na wałkach końcówka loku jest podwinięta a na załączonym filmiku były lekko rozprostowane, ale co kto lubi

Napisane przez aa2244

... nie znalazłam oprócz jednej wypowiedzi, wypowiedzi o wpływie szamponu J&J na włosy kręcone.

Ja osobiście myślę, ze ten szampon jak każdy z sls czy sles (czyli większość dostępnych na rynku) zbawinnego wpływu na pewno nie będzie miał - jeśli ktoś używa silikonów, to do zmycia ich się nada (poza tym nie wiem czego oczekujesz od szamponu bo on ma za zadanie zmyć z włosów brud, a nie go pielęgnować), poza tym na pozytywnego wpływu na skręt to nie przy tym kosmetyku należy szukać.
Na tym koniec o szamponach .
Jeśli chodzi o żel palomy-u mnie tez się nie sprawdził-zbyt usztywniał włosy choć mało go nakładałam, zużyłam możne pół tuby.

[Eloe77]

Napisane przez polelavendove

A poza tym niech testują różne różności,jak im wypadną włosy to wiadomo-nie używać

No właśnie... Tu się objawia coś, czego bardzo nie lubię.

Napisane przez kosmarka

Tak jak i moje , sama widzę już różnicę i jestem szczęśliwa, jak zdobędę aparat to pokarzę coś świerzszego.

czekamy, czekamy

Często tańsze, banalne w wykonaniu ale wymagające inwencji twórczej i odwagi .
Tyle, że niektórzy wolą coś gotowego -ich wybór, dlatego też jesli ktoś nie chce eksperymentowac i szukać czego polskiego co by się nadało, to zakupy zagraniczne - zmasowane to dobre rozwiązanie.

Jesli by było coś godnego mojej uwagi i taniego - mam na myśli tu tylko olejki - to ja bym reflektowała.

Ja marzę o tym litrowym pudle. Ech...

Ktoś pytał o ten szampon i nie wiem czy to nawet nie ja udzielałam odpowiedzi

Cóż, dowody świadcza przeciwko Tobie i Twojemu kotu wygrzewającemu sie w słońcu

[aa2244]

Napisane przez Eloe77

A o spaniu ze spiętymi włosami (gumką lub duza klamrą) tez pisałyśmy. Nazwa zwyczajowa i do wpisania do wyszukiwarki - ananas.
Trzeba jednak próbowac samemu - jednym to służy, innym wcale. Nic jak testować.

o właśnie, gdy pisałyście o spinaniu włosów, o tym 'ananasie' to ja nie bardzo wiedziałam o co chodzi, jak te włosy spiąć. ktoś wyjaśniał, ale i tak nic mi to nie mówiło. dałam sobie spokój. teraz już wiem, że to chodzi o to co sama sobie z włosów robię

[polelavendove]

Napisane przez evelyn13

ja polecam zrobienie mieszanki olejowej z dodatkiem shea. W takiej mieszance mi bardzo odpowiada. Samo masło jest dosyć tępe i trudno je nałożyć na włosy...kiedyś próbowałam i nic z tego dobrego nie wyszło

A jak procentowo wypadało w tej mieszance olejowej masło shea?
50% czy mniej?

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Eloe
Mało Tucuma powiadasz...A myślałam,że mam już wszystko...a nawet jeszcze więcej...
Rozglądniemy się i za tym cudakiem.Bo jak rozumiem warto?

[syrenka]

Ogłaszam, że powstał nowy wątek analizotwórczy
Brawa dla Jumaatt za pomysł!
Jumaatt! Do analizy marsz!

[Edith3F]

Napisane przez Haylee

Ale z kółeczkiem wzajemnej adoracji troszkę się zgadzam - niekiedy piszecie tylko do siebie ale to jest całkiem normalne - w końcu dłużej się "znacie" i macie do tego całkowite prawo

PODSUMOWUJĄC : wyszukiwarka nie gryzie, moje drogie początkujące kręconowłose... i jeśli nie dostałyście odpowiedzi na swoje pytanie z serii "ojej, mam spuszone włosy co robić?" (bo z reguły takich pytań jest najwięcej) to znaczy, że zostało to już wytłumaczone...

Odniosę się akurat do postu Haylee ponieważ zaciekawiło mnie jej zdanie na temat kółeczka wzajemnej adoracji .No właśnie, to jest tak,że są osoby które codziennie(lub prawie) czytają na bieżąco a poza tym są tutaj od dłuższego czasu (ja ponad rok). Przez ten czas nawiązały się między nami przyjacielskie stosunki i nie ma się co dziwic bo włosy nas połączyły
Często takie wzajemne "ochy" i "achy" mają na celu zmotywowanie kogoś do działania ,nie ścinania, pielęgnacji itp bo przecież każdy ma gorsze chwile ( włosy też). My tutaj się wzajemnie wspieramy i doradzamy sobie- te forum to nie tylko suche informacje (i mi się to podoba )
Niektóre dziewczyny które wpadają od czasu do czasu nie czują takiej zażyłości a inne mimo że zaglądają czasami to i tak są bardzo otwarte i nas pozdrawiają - uważam że to kwestia charakteru

Ze swojej strony mogę powiedziec,że zawsze gdy jestem na forum to bardzo chętnie pomagam nowym zagubionym osobom. Te urazy są niepotrzebne

[Eloe77]

Edith - zgadzam się.
Mnie bardzo nie podoba się ta cała dyskusja, ale przynajmniej obnażyła kilka niezwykle ciekawych kwestii.
Teraz muszę poważnie rozważyć własne podejście do tego forum.

Przynajmniej moje włosy dziś się spisują, choć ja cały dzięn czuję sie fatalnie.

[Edith3F]

Napisane przez Ilsa Lund

dodałam odrobinę żółtego L'oreala bo jeszcze nie miałam czasu się rozejrzeć za tą waszą Barwą. Po myciu już nie stosowałam nic tylko końcówki natłuściłam i przewiesiłam wilgotne, owinięte na chwilę ręcznikiem włosy przez łóżko. Więc to chyba cud ze wyszło coś takiego

Faktycznie ładnie wyszło widac że nie masz bardzo zniszczonych włosów ciekawa jestem jak będą wyglądały za jakiś czas

[paulownia]

Ja sie uzale - strasznie szybko piszecie. Kiedy ja mam nadrabiac zaleglosci?
Wczorajsze eksperymenty zaowocowaly, byly sprezyny, a jakze. Jednak ciagle skrecaja sie nieregularnie, te krotsze maja tendencje do strakowania sie ale calosc zaczyna wygladac. Ktos tu poddal pomysl na mieszanie szamponu z odzywka - wyprobuje, jutro doleje sobie Emulsje Glorii do mojego Natusanu. Olej marchwiowy stoi na pierwszym miejscu na liscie zakupow - czytalam o nim sporo, i nawilza, i odzywia, i przeciwstarzeniowe dzialanie, i przeciwsloneczne. Bede dodawac do mixow olejowych po kilka kropel, i wyprobuje na buzie takoz
Wczoraj TZ sie podpytywal co klade na wlosy (jest posiadaczem malutkiej lysinki) podsunelam mu sugestie o aloesie, przyjal do akceptujacej wiadomosci - bedzie butla soczku.
Ja pamietam swoje poczatki na Wizazu- nawet nie zadawalam specjalnie duzo pytan, i nikt nie musial mnie nigdzie odsylac. Czytalam, moze nie przebrnelam przez wszystkie watki, ale ogolne pojecie mam. Moze nie nurkuje w to tak gleboko ale jakas wiedze mam. I dziewczynom za to chwala.
Musze sie nauczyc multicytowania

[Eloe77]

Napisane przez paulownia

Bede dodawac do mixow olejowych po kilka kropel, i wyprobuje na buzie takoz

Pisz, pisz Antystarzeniowy... Hmmm...
Pewnie witaminka A daje radę i betakaroten

[Edith3F]

Napisane przez polelavendove

aa2244
Damy radę
Stosu budować jednak nie będziemy,bo szkoda tych wypielęgnowanych loków co poniektórych wiedźm...
A poza tym niech testują różne różności,jak im wypadną włosy to wiadomo-nie używać
Co do Palomy to ja przeszukałam pół miasta i nie znalazłam,więc może nie ma co marudzić i narzekać skoro mógł się "nie podobać" szanownym lokom...

Widzę że nam się tu opozycja na wątku zrodziła
Ja też jestem raczej z tych które nie testują jako pierwsze (po prostu nie nadążam za niektórymi , zauważyłam że jakoś tak wolno zużywam te kosmetyki )

[evelyn13]

Napisane przez polelavendove

A jak procentowo wypadało w tej mieszance olejowej masło shea?50% czy mniej?

mniej, jakieś 20-30%. Podgrzałam wszystkie oleje w kąpieli wodnej żeby łatwiej było je nałożyć. Wtedy też chyba lepiej działają (ale nie jestem pewna...)

Napisane przez Edith3F

No właśnie, to jest tak,że są osoby które codziennie(lub prawie) czytają na bieżąco a poza tym są tutaj od dłuższego czasu (ja ponad rok). Przez ten czas nawiązały się między nami przyjacielskie stosunki i nie ma się co dziwic bo włosy nas połączyły

ehhh a już myślałam, że temat się skończył. Ale jeśli nie to ja też się wypowiem. Na tym forum jestem od 3 miesięcy, na wizażu ponad 2 lata, podglądam kilka wątków i na wszystkich jest tak samo. Dziewczyny które udzielają się często poznały się i się ze sobą zżyły. Nie rozumiem co w tym złego? Mi to nie przeszkadza...podoba mi się taka miła, przyjacielska atmosfera.

Napisane przez Edith3F

Często takie wzajemne "ochy" i "achy" mają na celu zmotywowanie kogoś do działania ,nie ścinania, pielęgnacji itp bo przecież każdy ma gorsze chwile ( włosy też). My tutaj się wzajemnie wspieramy i doradzamy sobie- te forum to nie tylko suche informacje (i mi się to podoba )

i właśnie dlatego bardzo lubię to forum

[Eloe77]

Napisane przez evelyn13

mniej, jakieś 20-30%. Podgrzałam wszystkie oleje w kąpieli wodnej żeby łatwiej było je nałożyć. Wtedy też chyba lepiej działają (ale nie jestem pewna...)

Robię identycznie - zawsze podgrzewam oleje, czy któryś jest w formie stałej (jak kokos) czy też nie. I zawsze kąpiel wodna
Nie mam również pewności, czy to coś daje, odnosze wrażenie, że tak. Na pewno łątwiej się nakłada, szczególnie rycynę.

[polelavendove]

Napisane przez Edith3F

Widzę że nam się tu opozycja na wątku zrodziła
Ja też jestem raczej z tych które nie testują jako pierwsze (po prostu nie nadążam za niektórymi , zauważyłam że jakoś tak wolno zużywam te kosmetyki )

A jak!Trzeba sobie życie urozmaicaćTylko czekajcie jak ze sztandarami wyjdziemy na ulicę...

Oj!Ja tam też nie testuje jako pierwsza,lepsze włosy wredne,nieposłuszne i trudne niż ich brak...

A poważnie dobrą robotę robicie dziewczyny
Gdzież ja bym się dowiedziała,że mam smalec na włosy nakładać?
Mój kokosowy z Efawitu tylko z tym mi się kojarzy,tylko skwarek brak.

[msk3]

Napisane przez Edith3F

Zdarza się Ja też jakieś 2 lata temu kupiłam jedwab zachęcona rozmową z kuzynką. Teraz już będziesz bardziej świadomie robiła włosowe zakupy

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------


Cieszymy się że nareszcie jesteś z nami Masz już coś konkretnego w planach zakupowych?

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------


msk3 widac że cieniowanie im posłużyło! ja tam widzę falki Ty masz dosyc cienkie włoski i falki są delikatne ale kolorek cudnie naturalny Czekamy na fotki po myciu
---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------


Odżywki ziaja b/s mają dimethicone jest to silikon który nadbudowuje się na włosach ale powoli.Dlatego też jeśli myjesz włosy tylko odżywką to powinnaś co jakiś czas umyc szamponem żeby zmyc ten silikon(np raz na 2 tygodnie)

Obiecana fotka po myciu(suche).
Nie wiem czy cięcie coś pomogło.Oceńcie same.

Mam problem-otóż po umyciu wszystko pięknie,ładnie.Fale a nawet loki.
Daję Joannę b/s i chwilę ugniatam pieluszką.Czekam aż wyschną bez dotykania.
I co?Grawitacja
Po wyschnięciu reanimuję żelem lnianym i czekam aż wyschnie,następnie ugniatam posklejane strąki,Wychodzą lekkie fale,Po jakimś czasie znów to samo.

Jakieś propozycje dla moich nieposłusznych cieniasów?

[Ilsa Lund]

Napisane przez msk3

Obiecana fotka po myciu(suche).
Nie wiem czy cięcie coś pomogło.Oceńcie same.

Mam problem-otóż po umyciu wszystko pięknie,ładnie.Fale a nawet loki.
Daję Joannę b/s i chwilę ugniatam pieluszką.Czekam aż wyschną bez dotykania.
I co?Grawitacja
Po wyschnięciu reanimuję żelem lnianym i czekam aż wyschnie,następnie ugniatam posklejane strąki,Wychodzą lekkie fale,Po jakimś czasie znów to samo.

Jakieś propozycje dla moich nieposłusznych cieniasów?

a one są na pewno dokładnie suche ? Może przesadziłaś z czymś ?

[msk3]

Napisane przez Ilsa Lund

a one są na pewno dokładnie suche ? Może przesadziłaś z czymś ?

Tak.Suchusienkie.
Właśnie nie mam tendencji(już) do przesadzania.Te strączki to-ja takie mam włosy właśnie podzielone na pasma.Nawet kiedyś jeszcze jak je czesałam,to po godzinie rozdzielały się na pasma.Używałam wtedy jedynie szampon i albo odżywkę d/s albo i nie.
Taki chyba ich urok.Tylko co zrobić,żeby się tak nie prostowały.
W końcu nie są grube,długie,obciążone.A po umyciu są na prawdę świetne

Nie pamiętam dokładnie ale być może(to perfum hehhe) niedokładnie ugniotłam żel lniany,stąd takie wrażenie.

[Ilsa Lund]

Napisane przez msk3

Tak.Suchusienkie.
Właśnie nie mam tendencji(już) do przesadzania.Te strączki to-ja takie mam włosy właśnie podzielone na pasma.Nawet kiedyś jeszcze jak je czesałam,to po godzinie rozdzielały się na pasma.Używałam wtedy jedynie szampon i albo odżywkę d/s albo i nie.
Taki chyba ich urok.Tylko co zrobić,żeby się tak nie prostowały.
W końcu nie są grube,długie,obciążone.A po umyciu są na prawdę świetne

Nie pamiętam dokładnie ale być może(to perfum hehhe) niedokładnie ugniotłam żel lniany,stąd takie wrażenie.

a może je raz umyj takim mocniejszym szamponem ? Bo dla mnie one się rozdzielają bo są czymś przeładowane ale się nie znam na razie tak jak wy tylko mówię co widzę.

[jumaatt]

Padłam...

Żeby dziewczyny musiały się tłumaczyć, że napisały pigułkę i odsyłają kogoś do niej czy do faqu?? Przecież to jest chore
Dokładne przeczytanie pigułki i FAQ przed dołączeniem do tego typu wątku to obowiązek każdej nowej forumki. Osobiście dodatkowo przeczytałam calutki wątek, zanim zabrałam głos po raz pierwszy. Idea jest przecież taka,że podstawy (z trudem wypracowane przez dziewczyny i podane na tacy) trzeba zdobyć samemu, w szczegółowych pytaniach i konkretnych problemach pielęgnacyjnych radzimy i pomagamy. Trochę samodzielności!
aa2244 - masz bardzo roszczeniową postawę. Nie wiem, czego oczekujesz, jak dokładnej i zaangażowanej pomocy?
Nie wiem, na ile uczestniczysz w innych wątkach,ale ja z perspektywy obserwującej i uczestniczącej także na Biochemii mogę Cię zapewnić, że atmosfera w tym wątku jest super przyjazna, dziewczyny pomocne, a poziom dyskusji bardzo wysoki i to nie tylko pod względem merytorycznym, ale także i kultury dyskusji. To naprawdę perełka.
Uwierz, na innych wątkach dużo więcej pytań zostaje bez odpowiedzi, szczególnie pytań nowicjuszy w jakimś temacie.
Zanim wydasz tak bardzo uogólniające i krzywdzące stwierdzenie, że źle się tutaj traktuje nowe osoby, poczytaj raz jeszcze posty Eloe, jak drobiazgowo odpowiada na wszystkie pytania, dopytuje, żeby lepiej znać sytuację i lepiej doradzić. Jak uwielbia loki i dopinguje wszystkich. Zresztą - nie mam zamiaru bronić ani jej ani reszty dziewczyn na wątku - ich posty mówią same za siebie. Jeśli Ty w nich widzisz brak zaangażowania czy lekceważenie, to...
A argument, że milej przyjmowane są Wizażanki, które chwalą włosy uczestniczek wątku, jest naprawdę bardzo zabawny. Rodem z przedszkola
Jeszcze a propo kółka wzajemnej adoracji: podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisała Edith - po dłuższym czasie spędzonym wspólnie zupełnie naturalnym jest, że nawiązują się nicie sympatii. Pobądź z nami trochę dłużej i nastaw się bardziej pozytywnie, a sama się przekonasz

Dzisiaj przeprowadzałam akcję reanimacyjną moich włosów - na wyjazd, zmianę wody i mniej poświęconego im czasu zareagowały wielkim fochem (rozprostowane sianko)
Postanowiłam je udobruchać i najpierw zaserwowałam mieszankę kokos, shea, jojoba + jedwab w proszku. Potem Babydream i Syrenkowa Doliva wzmacniająca, potem jeszcze balsam z apteczki babuni i na koniec żel rossmanowski (nie zdążyłam ugotować lnu).
Zobaczymy,co będzie jutro, dokumentacja fotograficzna w planach

Napisane przez Ilsa Lund

dzięki za radę - wymieszałam z szamponem.
Zdjęcia robione na łóżku więc pewnie nie ma oszałamiającej perspektywy. Jak wyszło ?

Włoski wyglądają na zdrowe i zadbane. Ja bym na nich widziała dużo mocniejszy skręt, na pewno da się taki wypracować, bo mają wyraźną tendencję Robisz jakieś specjalne zabiegi w celu wydobycia go?

Napisane przez niutka1

laudiczek załozyłam Ci watek...

do dzieła...

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post17441502

To ja też tam na dniach coś wrzucę, tylko mam pytanie: chodzi o produkty typowo dla kręconych włosów czy ogólnie produkty z zagranicy? Np. Alverde też wpisywać?

Napisane przez syrenka

Ogłaszam, że powstał nowy wątek analizotwórczy
Brawa dla Jumaatt za pomysł!
Jumaatt! Do analizy marsz!

Przyjdę, przyjdę, potrzebuję tylko trochę czasu
Czy dobrym pomysłem będzie przeglądnięcie wątku pod kątem isniejących już analiz i umieszczenie ich tam?

Napisane przez msk3

Obiecana fotka po myciu(suche).
Nie wiem czy cięcie coś pomogło.Oceńcie same.

Mam problem-otóż po umyciu wszystko pięknie,ładnie.Fale a nawet loki.
Daję Joannę b/s i chwilę ugniatam pieluszką.Czekam aż wyschną bez dotykania.
I co?Grawitacja
Po wyschnięciu reanimuję żelem lnianym i czekam aż wyschnie,następnie ugniatam posklejane strąki,Wychodzą lekkie fale,Po jakimś czasie znów to samo.

Jakieś propozycje dla moich nieposłusznych cieniasów?

Msk3, mam podobny problem. Co prawda mam mocniejszy skręt, ale i tak po jakimś czasie włosy się rozprostowują. U mnie pomaga jedynie spora dawka środa stylizującego na utrwalenie, ale nie wiem, czy u Ciebie za bardzo nie przeciąży. Próbowałaś z czymś mocniejszym od żelu lnianego, np. żel z Rossmanna albo balsam Nivea?
No i najlepsze to chyba by było cieniowanie

[fallen_apple]

Hej dziewczyny jestem tu nowa i chciałam się z Wami przywitać.

Podczytuję Was już jakiś czas. Przejrzałam m.in. FAQ, zagraniczne artykuły, pigułkę, wątek o olejach. Mnóstwo wiadomości ale coraz lepiej mi idzie przyswajanie wiedzy (przynajmniej tak mi się wydaje).

Dziennik regeneracji - jestem w szoku patrząc na Wasze włosy i na to co może zdziałać odpowiednia pielęgnacja.

Zamiast walczyć ze swoją naturą (do tej pory suszyłam je na szczotce, żeby były proste, katowałam suszarką, silikonami itp.) postanowiłam jej pomóc i zrobić wszystko, żeby moje włosy odżyły i były zadowolone.

Zmiana mojej pięlegnacji trwa króciutko: dokładnie tydzień. Dopiero zaczynam zaopatrzać się w różne polecane tu specyfiki do włosów... i moja lista jest jeszcze uboga - nie mogę się do końca zdecydować i dochodzę do wniosku, że chciałabym wszystko.

Mam nadzieję, że miło spędzę tu czas i będziecie trzymać za mnie kciuki (będzie mi raźniej i łatwiej).

[Ilsa Lund]

Napisane przez jumaatt

Włoski wyglądają na zdrowe i zadbane. Ja bym na nich widziała dużo mocniejszy skręt, na pewno da się taki wypracować, bo mają wyraźną tendencję Robisz jakieś specjalne zabiegi w celu wydobycia go?

bardzo Ci dziękuję na razie nie znam się na żadnych zabiegach i dopiero przemierzam wszystkie zakamarki FAQ, dziennika i waszych doświadczeń na wątkach. I rzeczywiście skręt był kiedyś mocniejszy, dodaję jeszcze zdjęcie sprzed kilku lat; włosy myłam pokrzywą z rumiankiem i piłam z tego herbatę. (ale w sumie wszystko zależy; raz mam szopę a raz korkociągi)

Załącznik 2900835

[spadam_z_dachu]

Dziewczynki, jak myślicie, z czego można by zrobić taki typowy nabłyszczacz w sprayu? Myślałam nad wodą i kropelkami oleju, ale to chyba będzie mało...
Żeby już nie tyle układał, ale właśnie nadawał blasku...

[msk3]

Napisane przez jumaatt

Padłam...

Żeby dziewczyny musiały się tłumaczyć, że napisały pigułkę i odsyłają kogoś do niej czy do faqu?? Przecież to jest chore
Dokładne przeczytanie pigułki i FAQ przed dołączeniem do tego typu wątku to obowiązek każdej nowej forumki. Osobiście dodatkowo przeczytałam calutki wątek, zanim zabrałam głos po raz pierwszy. Idea jest przecież taka,że podstawy (z trudem wypracowane przez dziewczyny i podane na tacy) trzeba zdobyć samemu, w szczegółowych pytaniach i konkretnych problemach pielęgnacyjnych radzimy i pomagamy. Trochę samodzielności!
aa2244 - masz bardzo roszczeniową postawę. Nie wiem, czego oczekujesz, jak dokładnej i zaangażowanej pomocy?
Nie wiem, na ile uczestniczysz w innych wątkach,ale ja z perspektywy obserwującej i uczestniczącej także na Biochemii mogę Cię zapewnić, że atmosfera w tym wątku jest super przyjazna, dziewczyny pomocne, a poziom dyskusji bardzo wysoki i to nie tylko pod względem merytorycznym, ale także i kultury dyskusji. To naprawdę perełka.
Uwierz, na innych wątkach dużo więcej pytań zostaje bez odpowiedzi, szczególnie pytań nowicjuszy w jakimś temacie.
Zanim wydasz tak bardzo uogólniające i krzywdzące stwierdzenie, że źle się tutaj traktuje nowe osoby, poczytaj raz jeszcze posty Eloe, jak drobiazgowo odpowiada na wszystkie pytania, dopytuje, żeby lepiej znać sytuację i lepiej doradzić. Jak uwielbia loki i dopinguje wszystkich. Zresztą - nie mam zamiaru bronić ani jej ani reszty dziewczyn na wątku - ich posty mówią same za siebie. Jeśli Ty w nich widzisz brak zaangażowania czy lekceważenie, to...
A argument, że milej przyjmowane są Wizażanki, które chwalą włosy uczestniczek wątku, jest naprawdę bardzo zabawny. Rodem z przedszkola
Jeszcze a propo kółka wzajemnej adoracji: podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisała Edith - po dłuższym czasie spędzonym wspólnie zupełnie naturalnym jest, że nawiązują się nicie sympatii. Pobądź z nami trochę dłużej i nastaw się bardziej pozytywnie, a sama się przekonasz

Dzisiaj przeprowadzałam akcję reanimacyjną moich włosów - na wyjazd, zmianę wody i mniej poświęconego im czasu zareagowały wielkim fochem (rozprostowane sianko)
Postanowiłam je udobruchać i najpierw zaserwowałam mieszankę kokos, shea, jojoba + jedwab w proszku. Potem Babydream i Syrenkowa Doliva wzmacniająca, potem jeszcze balsam z apteczki babuni i na koniec żel rossmanowski (nie zdążyłam ugotować lnu).
Zobaczymy,co będzie jutro, dokumentacja fotograficzna w planach



Włoski wyglądają na zdrowe i zadbane. Ja bym na nich widziała dużo mocniejszy skręt, na pewno da się taki wypracować, bo mają wyraźną tendencję Robisz jakieś specjalne zabiegi w celu wydobycia go?



To ja też tam na dniach coś wrzucę, tylko mam pytanie: chodzi o produkty typowo dla kręconych włosów czy ogólnie produkty z zagranicy? Np. Alverde też wpisywać?



Przyjdę, przyjdę, potrzebuję tylko trochę czasu
Czy dobrym pomysłem będzie przeglądnięcie wątku pod kątem isniejących już analiz i umieszczenie ich tam?



Msk3, mam podobny problem. Co prawda mam mocniejszy skręt, ale i tak po jakimś czasie włosy się rozprostowują. U mnie pomaga jedynie spora dawka środa stylizującego na utrwalenie, ale nie wiem, czy u Ciebie za bardzo nie przeciąży. Próbowałaś z czymś mocniejszym od żelu lnianego, np. żel z Rossmanna albo balsam Nivea?
No i najlepsze to chyba by było cieniowanie

No właśnie wycieniowane wczoraj.
Mam balsam Nivea a czy skuteczny-w sumie na krótki czas.
Po zel z Rossmana mam nadzieję się wybrać jutro bądź w sobotę.

Czy także widzisz na włosach przeładowanie?Nie wydaje mnie się,gdyz po bardzo dokładnym zmyciu olejków i miodku,dałam na prawdę malutką kropelkę Joanny b/s na mokre dłonie i tak sobie schły.Dopiero jak wyschły dałam żel.
Kurcze co jest z moimi włosami,ze tak dziwnie wyglądają?.
Wydaje mi się,ze robię wszystko jak należy.

[Ilsa Lund]

Napisane przez msk3

No właśnie wycieniowane wczoraj.
Mam balsam Nivea a czy skuteczny-w sumie na krótki czas.
Po zel z Rossmana mam nadzieję się wybrać jutro bądź w sobotę.

Czy także widzisz na włosach przeładowanie?Nie wydaje mnie się,gdyz po bardzo dokładnym zmyciu olejków i miodku,dałam na prawdę malutką kropelkę Joanny b/s na mokre dłonie i tak sobie schły.Dopiero jak wyschły dałam żel.
Kurcze co jest z moimi włosami,ze tak dziwnie wyglądają?.
Wydaje mi się,ze robię wszystko jak należy.

jeszcze raz przeglądam post, w którym pisałaś o kosmetykach. Czy Joanna b/s oznacza bez spłukiwania ? No bo wiadomo że takie rzeczy włoski obciążają. A może zrób sobie jakieś psikadło albo nakładaj tylko na same końcóweczki ?

[msk3]

Napisane przez spadam_z_dachu

Dziewczynki, jak myślicie, z czego można by zrobić taki typowy nabłyszczacz w sprayu? Myślałam nad wodą i kropelkami oleju, ale to chyba będzie mało...
Żeby już nie tyle układał, ale właśnie nadawał blasku...

Ja zrobiłam podobne coś:woda przegotowana i kilka kropelek oleju kokosowego.
Niestety mi nie nabłyszczyło.
Ale jak widzisz mam dziwaczne włosy,więc może moim sposobem się nie sugeruj

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

jeszcze raz przeglądam post, w którym pisałaś o kosmetykach. Czy Joanna b/s oznacza bez spłukiwania ? No bo wiadomo że takie rzeczy włoski obciążają. A może zrób sobie jakieś psikadło albo nakładaj tylko na same końcóweczki ?

Tak,bez spłukiwania.Jednak to znikoma ilość.
Spróbuję jak radzisz,choć już sama nie wiem.Kiedyś nie stosowałam odżywek b/s i również były włosy podzielone na pasma godzinę po czesaniu.

Czekam na przesyłkę i zrobię psikadło z Jantara,aloesu i z czego jeszcze nie wiem.

[Rybiorek]

Witam, moje wloski sa cieniutkie i delikatne (oczywiscie krecone) ale jest ich sporawo wiec wszyscy mysla ze mam grube, nawet fryzjerzy sie myla, dopiero jak wezma w reke to stwierdzaja blad. Ale do fryzjerow chodze rzadko moze bylam 4 razy w zyciu, spotykac ich spotykam przy okazji zakupow kosmetykow profesjonalnych ale do rzeczy. na innym dziale o kosmetykach wyjechalam poza temat no to teraz o pielegnacji, z tym ze mieszkam w irlandii wiec moze sie okazac ze niektore rzeczy sa 'miejscowe' i nie ma ich w Polsce.
zaczynajac od poczatku: do 10 roku zycia - zloty blond, potem ciemny blond, w liceum zrobilam sie z powrotem na jasna blodynke, po 10 latach przez kilka lat nosilam rozne brazy i ostatnie 5 lat czerwien (ulubiony w Polsce wisniowa czerwiec Wellaton), wlosy zawsze takie jak na zdjeciach z tym ze jeli uzyje wiecej zelu i susze z glowa w dol to sa loczki.
w Listopadzie zeszlego roku zachcialo mi sie brazu ale w wyniku nierozeznania w farbach wyszlo prawie czarno, wytrzymalam 1,5 miesiaca i w styczniu 17 br zrobilam dekoloryzacje - sama uzywajac dekoloryzatora Loreala ze sklepu (zwyklego) potem dalam na to najjasniejszy zimny braz Clairola (tego samego dnia). Zdjecia ponizej o ile wyjdzie mi wklejenie to pierwsze z czerwienia a drugie po tej dekoloryzacji. Skutkow ubocznych nie bylo. Ale na tym nie koniec
Dwa tygodnie temu stwierdzilam ze brazow tez nie chce i rozjasnilam wlosy i polozylam pomieszany ciemny i sredni zloty blond (loreal). Niestety ostatniego zdjecia jako blond nie mam jeszcze ale postaram sie to nadrobic. Po tym ostatnim zabiegu wloski wysuszyly sie troszke ale juz w tym tygodniu wskutek moich zabiegow nawilzajacych odzyskuja forme i wygladaja jak na zdjeciu drugim tyle ze jasniejsze. Sorki za dlugi wstep ale chcialam zebyscie wiedzialy ze jak kazda kobieta eksperymentuje ale i jednoczesnie bardzo dbam o niweluje skutki eksperymentow.

No a teraz po koleji cala pielegnacja (aha, no i codziennie chodze na basen od pon do piatku, dlatego wlasnie moja lista jest roche dlugawa)

Na noc - 1 x tyg - Serum na noc John Frieda
Przed myciem - 2 x tyg - Olejek koksowy z bialkiem (gotowy preparat) 3-5 min - dla mnie bomba, wlosy nablyszczone ale po latwo sie splukuje nawet sama woda (firma nourshing)
Mycie - szamponem (wiem ze niezdrowo ale nie potrafie sie przemoc i myc odzywka) dwukrotnie z kropelka olejku Absolut Repair, szampon obecnie w uzyciu fioletowy do blond John Frieda
Odzywka - Clairol do blond (ale z tych co sa w farbach, w dublinie mozna kupic w sklepie luzem) - 5 min
Glaze Shine John Frieda - cos na zamykanie lusek, 3-4 x tyg na 5 minut po odzywce

Po osuszeniu wlosow:
na calosc - Emergency Treatment odzywka bez splukiwania John Frieda i na konce olejek Absolut Repair

Do modelowania: dlugo nic ale po ostatnim rozjasnianiu czego potrzebowalam znalazlam Trevor Sorbi curl cream - pieknie uklada i swietnie pachnie

Do wewnetrznie: wit B complex, silicia, ziolka

Aha i basen: bezposrednio przed basenem stosuje rozne spraye lub olejki jak na plazy, generalnie co akurat jest w sklepie, czesto Nivea, czasami Loreal. Pewnie pomaga mi tez ze zaraz po basenie myje glowe wiec nie trzymam chloru dlugo na glowie.

Sporo tego, mam nadzieje ze przebrniecie i ze zdjecia sie wkleja

[Ilsa Lund]

Napisane przez msk3

Tak,bez spłukiwania.Jednak to znikoma ilość.
Spróbuję jak radzisz,choć już sama nie wiem.Kiedyś nie stosowałam odżywek b/s i również były włosy podzielone na pasma godzinę po czesaniu.

Czekam na przesyłkę i zrobię psikadło z Jantara,aloesu i z czego jeszcze nie wiem.

no to ja bym zrobiła to tak:
mycie szamponem i spłukanie
mycie odżywką(mniejszą ilością) i też spłukanie
nałożyć na końcówki Joannę.

daj im się trochę przesuszyć może ? włosy dzielą się na pasma ale nie na takie drobne. A zresztą co ja tam wiem

[jumaatt]

Napisane przez fallen_apple

Hej dziewczyny jestem tu nowa i chciałam się z Wami przywitać.

Witamy

Podczytuję Was już jakiś czas. Przejrzałam m.in. FAQ, zagraniczne artykuły, pigułkę, wątek o olejach. Mnóstwo wiadomości ale coraz lepiej mi idzie przyswajanie wiedzy (przynajmniej tak mi się wydaje).

Po początkowym szoku będzie coraz lepiej i wszystko zacznie się układać w sensowną całość

Zamiast walczyć ze swoją naturą (do tej pory suszyłam je na szczotce, żeby były proste, katowałam suszarką, silikonami itp.) postanowiłam jej pomóc i zrobić wszystko, żeby moje włosy odżyły i były zadowolone.

Wzorowa postawa podstawą sukcesu

Zmiana mojej pięlegnacji trwa króciutko: dokładnie tydzień. Dopiero zaczynam zaopatrzać się w różne polecane tu specyfiki do włosów... i moja lista jest jeszcze uboga - nie mogę się do końca zdecydować i dochodzę do wniosku, że chciałabym wszystko.

To świetny czas, żeby zrobić wpis do dziennika, pięknie widać będzie efekty pielęgnacji. Rozważ ten pomysł

Mam nadzieję, że miło spędzę tu czas i będziecie trzymać za mnie kciuki (będzie mi raźniej i łatwiej)

Jeśli będziesz miała wątpliwości, pytaj.

Napisane przez Ilsa Lund

bardzo Ci dziękuję na razie nie znam się na żadnych zabiegach i dopiero przemierzam wszystkie zakamarki FAQ, dziennika i waszych doświadczeń na wątkach. I rzeczywiście skręt był kiedyś mocniejszy, dodaję jeszcze zdjęcie sprzed kilku lat; włosy myłam pokrzywą z rumiankiem i piłam z tego herbatę. (ale w sumie wszystko zależy; raz mam szopę a raz korkociągi)

Załącznik 2900835

Opisywałaś gdzieś swoją pielęgnację? Jeśli tak, to możesz podesłać linka albo mi przypomnieć? Zobaczymy, co można tam podziałać dla skrętu(chociaż sama sobie ze swoim średnio radzę )

Napisane przez spadam_z_dachu

Dziewczynki, jak myślicie, z czego można by zrobić taki typowy nabłyszczacz w sprayu? Myślałam nad wodą i kropelkami oleju, ale to chyba będzie mało...
Żeby już nie tyle układał, ale właśnie nadawał blasku...

Nie dam sobie głowy uciąć, ale wydaje mi się, że Lorraine podawała przepis na taki nabłyszczacz. Uśmiechnij się do Eloe, dysponuje chwilowo książką, więc jest na bieżąco.

Napisane przez msk3

No właśnie wycieniowane wczoraj.
Mam balsam Nivea a czy skuteczny-w sumie na krótki czas.
Po zel z Rossmana mam nadzieję się wybrać jutro bądź w sobotę.

Czy także widzisz na włosach przeładowanie?Nie wydaje mnie się,gdyz po bardzo dokładnym zmyciu olejków i miodku,dałam na prawdę malutką kropelkę Joanny b/s na mokre dłonie i tak sobie schły.Dopiero jak wyschły dałam żel.
Kurcze co jest z moimi włosami,ze tak dziwnie wyglądają?.
Wydaje mi się,ze robię wszystko jak należy.

Bo one chyba z jednej strony mają sporą tendecję do fal, a z drugiej są bardzo długie i siłą rzeczy się rozprostwują (tak jak pisałaś, zaraz po umyciu jest super). A czy ta wycienowana warstwa kręci się teraz lepiej? Jeśli tak, byłaby to przesłanka ku temu, że pomóc może cięcie.
Poza tym, to nie wiem, może inne dziewczyny falowane mają jakieś pomysły?