Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-29, 17:31   #121
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
nikt sie nie licytuje, dziewczyna zwyczajnie sie wyżaliła
chyba mogla prawda?
czy to tez robi z niej chora materialistke, bo po 8 latach zwiazku chciala dostac jakas drobnostke na urodziny... (no ale przeciez dostaje codziennie, np jego skarpetki do prania)
Nie pisałam nigdzie, ze ktos jest chorym materialistą
Mogła się koleżanka wyżalić, czemu nie. Tym bardziej, że prezent na urodziny to chyba norma. Wcześniej tez nawet kwiatka nie dostała? No to się trochę późno obudziła, po 8 latach.


Tak na marginesie. I wracając do watku nastolatkowego. Dzieci uczące sie powinni utrzymywac rodzice. I oni powinni zapewnić te kompy, mp3 czy inne takie. A nie chłopcy czy tam partnerzy. Wtedy by dziewczynom wystarczył kwiatek a nie śliniłyby sie na jakieś wypasione prezenty.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-03-29 o 17:34
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 17:34   #122
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
Na pewno mąż by się ucieszył.
Oprócz umiejętności dawania prezentów, bardzo przydatna jest również umiejętność ich przyjmowania.

Jakbym kupiła coś fajnego mężowi (coś o czym marzy ale sobie nie kupuje, bo stwierdza, że są pilniejsze wydatki) i ofiarowała mu w prezencie - i usłyszałabym: sorry, ale lepiej by było jakbyś węgiel kupiła... no jakoś delikatnie mówiąc zrobiłoby mi się bardzo przykro...

zresztą na szczęście nie mam takiego męża.... i sama też taka oszczędna i rozsądna nie jestem
Mój mąż ma ze mną ustalone pewne kwestie, więc gdyby wydawał kaskę na coś nieuzgodnionego, to nie mógłby oczekiwać zachwytów. Nawet, jeśli sam przedmiot byłby tym wymarzonym.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
a ja za dodatkowy zarobek wole kupic jemu, moje moze poczekać
bo moja radosc z kupienia sobie prezentu bedzie mneijsza niz z dania go komus, wiec tak naprawde, robie to dla siebie
A ja za dodatkowy zarobek wolę nasadzić kwiatów w ogrodzie, dołożyć się do samochodu i kupić sobie flachę perfum. Taka ze mnie Zosia Samosia. Z tym, że ja jestem z tych, co to sobie za kino i wakacje same płaciły (ew. będąc na utrzymaniu rodziców z nimi uzgadniały takie wydatki).
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 17:38   #123
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Nie pisałam nigdzie, ze ktos jest chorym materialistą
Mogła się koleżanka wyżalić, czemu nie. Tym bardziej, że prezent na urodziny to chyba norma. Wcześniej tez nawet kwiatka nie dostała? No to się trochę późno obudziła, po 8 latach.


Tak na marginesie. I wracając do watku nastolatkowego. Dzieci uczące sie powinni utrzymywac rodzice. I oni powinni zapewnić te kompy, mp3 czy inne takie. A nie chłopcy czy tam partnerzy.
ale ja od lat nie jestem dzieckiem uczacym sie, a owa nieszczesna mp3 dostalam w wieku 23 lat
i byl to niesamowicie mily prezent, bo facet wiedzial, ze jestem audiofilem i musze miec muzyke zawsze, a nie mialam playera


bardzo mnie ciekawi jak niektorzy zinterpretowaliby prezent pozegnalny, para sie rozstaje w przyjaznej atmosferze, ot z zalem bo sie skonczylo, wypalilo.. on przynosi jej drogi prezent na pozegnanie, oczywiscie mozna go nie przyjac, ale facetowi bedzie bardzo przykro, wiadomo, ze jest to zakup sprowadzony i nie moze go zwrocic, takze mozna zatrzasnac drzwi i pozwolic mu wyrzucic tysiac zlotych w bloto, albo przyjac

nie daje go, zeby ja przeleciec, bo wie ze to koniec
nie daje, zeby nei wiem ponizyc, daje, bo kiedy jeszcze byli razme planowal to kupic
daje, bo ja szanuje i kochal, bo mu np pomogla w trudnej sytuacji, daje w podziece za wszystko co bylo i co razem przezyli
daje, bo wie, ze sie ucieszy

egoistka, bezwolny golem i sponsor, ponizona jego gestem?
bo dla mnie to jest piekny gest, piekny bo calkowicie bezinteresowny

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2010-03-29 o 17:39
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 17:39   #124
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Lekkie przegięcia wyczytuję...

Sama należę do dumnych kobiet (nawet do dziś). I wiem, że dopóki nie miałam własnych dochodów, nie chciałam brać żadnych prezencików od żadnych chłopaków (a bez okazji, to i od koleżanek nic nie chciałam, nawet najmniejszej śrubki). Pomijam urodziny/gwiazdkę, itp.

Nie brałam ze względu na moją rodzinę, wiem, że rodzina poczułaby się urażona - w końcu ze swoimi potrzebami materialnymi jako nastolatka miałam się do kogo zgłaszać...

Jednakże, kiedy zaczęłam samostanowić o sobie i swoich funduszach oraz wraz z pojawieniem się poważniejszego uczucia, swoją dumę musiałam schować do kieszeni. Bo w dojrzałym emocjonalnie związku, niekoniecznie sakramentalnym, należy umieć dawać i przyjmować prezenty.

A zapieranie się nogami i rękoma przed przyjmowaniem, może doprowadzić do powstania pewnego muru pomiędzy partnerami.

To tyle z mojego doświadczenia. Tak jak i nie pochwalam kobiet stojących z wyciagnieta łapą po kasę na futerko, tak i nie pochwalam zbytniej niezależności.

Pomijam sknery (znajomej chłopak kazał oddać złotówkę za sok do piwa, bo musiał dopłacić przy barze ).

Pewnie, że będą kobiety i mężczyźni zadowoleni, że na partnera nie muszą wydać złamanego pensa.

Ale sama poczułabym się urażona, jakby partner miał problem z przyjmowaniem prezentów ode mnie (nie mówię o kurtuazyjnym acz autentycznym zakłopotaniu, tylko o odmowie przyjęcia prezentu lub robieniu z tego smutaśnego wydarzenia).

Nastoletniej córce (i będąc nastoletnią córką) kazałabym oddać prezenty, żeby mi tu żaden chłoptaś nie wypominał mp czwórki zakichanej , ale jako dorosła kobieta nie bawiłabym się w oddawanie prezentów, bo to dziecinada i jako darczyńca nie chciałabym dostawać zwrotów prezentowych.

Bo jak dałam, to dałam, świadomie, pod wpływem poztywnych emocji, ale nie emocjonalnie, tylko w rozsądny sposób...
__________________


Edytowane przez dzustam
Czas edycji: 2010-03-29 o 17:44
dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 17:39   #125
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Iiiiiiiiiii tera licytacja, która sobie sama co kupiła, czy kino, czy taczkę, czy węgiel czy empeczy.

Mamy laskę, która nie zarabia, albo zarabia mało.
Ona ma zioma, który zarabia, albo zarabia więcej od niej.

I sorry, ale jak oni idą do kina, i każdy płaci za siebie, to jest coś niehalo. Tak samo jak on mówi, dobra, to jechane do Tunezji za 5300 zł/za tydzień, a ona prawda 1200 zł na miesiąc. I to jest niehalo ze strony faceta.

Mym skromnym zdaniem, i tak jestem wstrętną materialistką, i egoistka i czymtamjeszcze.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 17:40   #126
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Mi wystarczyłby nawet bukiet zerwanych na łące kwiatów <marzyciel>
Ja o tym marzę(głośno) od 2 lat...
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 17:46   #127
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Żałosne Wyraku, naprawdę. jeśli chciałeś być cyniczny czy sarkastyczny to Ci niestety nie wyszło
Zalosne to jest rzniecie niezaleznych, silnych kobiet jak pasuje, a jak co do czego przychodzi - "ale on przeciez mi to kupil" i ani be, ani me, ona musi przyjac. Po czym znowu powrot do "silnej kobiety" gdy pasuje

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
I ? Mają się z tego powodu powiesić czy jak? Ludzie bywają lekkomyślni, ale porównywanie ich do sponsorów w tym wypadku to takie jakby nietrafione z deczka.
Nie, wystarczy jak zaoponuja i odmowia przyjecia takich prezentow - bo kochajaca osoba nie bedzie chciala zeby ta druga polowka spulkiwala sie. Wychodzi wiec na to, ze to egoistki i tyle.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Czyli co ? Miała mu w łeb dać, jak przyjechał do niej ? Pogonić grabiami, krzycząc "debilu, dlaczego przyjechałeś do mnie ?"Spoko. Jeśli twój partner robi coś z własnej woli, to to jest twoja wina i twój egoizm. Porażająca logika.
Porazajaca to Twoja logika, ze tym dziewczynom wlasna wola nie przysluguje, tylko one musza te prezenty przyjmowac

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Ludzie, co się z wami dzieje, chciałoby się zapytać
"Lekarzu lecz sie sam".

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
No ok, ale skąd wnioskujesz, że autorka nie miała na wczasy nie uzgodnili ich razem itd?

Bo ja wyłapałam, że kasę ona owszem ma, ale jej mamusi by się widziało, żeby to chłopak jej wczasy fundował. Czytaj żeby ją sponsorował zamiast rodziców.

Myślę, że jakby ona nie miała kasy to może by ją sam z siebie gdzieś zabrał, albo zrezygnowaliby z wakacji (z braku większych funduszy).

Ale to się nie o jej zasoby finansowe rozbija a o marzenia o zrobienia z córki utrzymanki. (no bo jak ona kasy nie ma to odwdzięczać mu się nie będzie, więc pobór prezentowo-gotówkowy będzie jednostronny).
Dokladnie, kase miala; i oczekiwania

Cytat:
Napisane przez masmeli Pokaż wiadomość
[/B]
Skoro co poniektóre osoby mają takie zachcianki to po raz kolejny powtarzam niech zarobią na to SAME....
A taki biedny TŻ nie może sobie na nic pozwolić, tylko zbierać na nowe zachcianki partnerki....
Ano, cudze pieniadze sie niektorym latwo wydaje.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
A Wy swoje

Ale on wie, że nie MUSI. On CHCE. Bo wieększą radością będzie dla niego podwiezienie jej na basen, niż leżenie w domu
To Ty uparcie swoje - A ona MUSI to przyjac? Bewolna, jak juz pisalem, jezyk sie zapodzial, rece do dupki przyrosly

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Chodziło o gest, który nic nie kosztuje - np. rezygnację z wyjazdu. Co, nie da się? Oczywiście, że da.
Pewnie, ze sie da, tylko dlaczego maja rezygnowac z wyjazdu, skoro ona ma pieniadze na wyjazd i on ma?

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Myślę, że gdyby większość z nas nie kochała bezinteresownie, była materialistkami i egoistkami, to przyrost naturalny byłby na sporym minusie, a nowych par jak na lekarstwo.
Ja sie nigdzie nie wypowiadam o wiekszosci, tylko o teorii, ktora wczesniej zaprezentowalas.

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Sądzisz, że spotykanie się z mężczyzną jest opłacalne? A wiesz ile kobietę kosztuje miesięcznie doprowadzenie samej siebie do ładu? A ile ładny ciuszek kosztuje? I zmiana fryzurki, żeby mężczyzna się przypadkiem nami nie znudził.

Wreszcie - wiesz, ile mężczyźni jedzą?
Jedna łikendowa kolacja dla mężczyzny = cały tydzień samodzielnego żywienia się.

No.


.

Boze drogi, pochodzic do zwiazku z punktu widzenia oplacalnosci i mierzyc milosc, romantyzm i dzentelmenstwo czestotliwoscia i wartoscia prezentow. Masakra jakas

(to juz abstrahujac od faktu, ze tak, akurat kobiety sie hurtem dla mezczyzn ubieraja, uzywaja danych kosmetykow i chodza do fryzjera )

Cytat:
Napisane przez Good Vision Of Life Pokaż wiadomość
Ja się odniosę do tego lipnego postu autorki. Otóż, gdybym się umówiła z chłopakiem i poszlibyśmy do sklepu z ciuchami męskimi i on przy mnie kupiłby sobie ciuch za 300 zł., kiedy ja sie uczę, a rodzice małoby mi dawali - to zastanawiałabym się, po co przede mną szpanuje i czy robi mi na złość, bo ja sobie niewiele mogę kupić. Takie spotkanie pozostawiłoby we mnie wrażenie egoisty. Niech sobie sam chodzi i kupuje, dlaczego przy mnie?
A co to za bzdura? To juz nie mozna normalnie wyjsc na zakupy, gdzie ktos sobie po prostu cos kupi, trzeba drugiej stronie haracz zlozyc?

Cytat:
Napisane przez Good Vision Of Life Pokaż wiadomość
Mężczyźni na tych samych stanowiskach więcej zarabiają od kobiet, jest to udowodnione. Różnice sięgają nawet 30%, dlatego między bajki włożmy twierdzenie, że jest uprawnienie.
Bez obrazy, ale to splycenie sprawy.
Jakis czas temu czytalem o zarobkach absowentow studiow MBA - kobiet i mezczyzn. Mezczyzni zarabiali wiecej. Juz wymachiwanie "nie ma rownouprawnienia" - a w domysle, ma sponsorowac, bo ja zarabiam mniej! W koncu, zamiast walczyc o lepsze pieniadze, lepiej z cudzych skorzystac
W kazdym razie, pozniej zestwiono te zarobki w przecietnym czasem pracy w tygodniu. Pozniej dodano do tego, jaki odsetek osob porzuca kariere na rzecz rodziny. No i sie okazalo, ze ilosc zarabianych pieniedzy jest skorelowana i najpewniej spowodowana iloscia pracy a nie plcia.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
mam wrazenie, ze tu na forum jest dla was normalna sytuacja, ktora budzi oburzenie wsrod moich znajomych w prawdziwym swiecie:
ona nie pracuje, on zarabia ok 3tys, mieszka u niej, je za jej (jej rodzicow)
ona mu gotuje, pierz, sprzata, on placi wylaczeni za swoje auto..
poprosila go o zegarek, taki za troche ponad 100zl, na urodziny
nie kupil, bylo mu szkoda
i wiem, ze ta dziewczyna nie pcozula sie hiper wyrozniona, bo traktuje ja jako partnerke i nie obraza jej prezentami, oj nie...
Ciekawe skad Ci sie to (mylne wg mnie) wrazenie wzielo i jak sie to ma niby do tematu?

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Dla mnie też. Gdybym zarabiała i będąc na zakupach zauważyła coś fajnego dla chłopaka, na pewno bym to kupiła.
Poczekaj az bedziesz zarabiac i zycze Ci, zebys bez problemu mogla sobie pozwolic na co chcesz wtedy. Bo z tym roznie bywa.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
nikt sie nie licytuje, dziewczyna zwyczajnie sie wyżaliła
chyba mogla prawda?
czy to tez robi z niej chora materialistke, bo po 8 latach zwiazku chciala dostac jakas drobnostke na urodziny... (no ale przeciez dostaje codziennie, np jego skarpetki do prania)
O kim mowisz ? Bo nie o autorce watku

Mogla sie wyzalic, szkoda tylko, ze sie okazalo, ze jest materialistka, ktora by sobie zyczyla, by jej chlopak wydawal na jej zachcianki i jemu liczy na co on wydaje

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
ciesze sie, ze mamy takie podejscie, jakie mamy - pienidze przychodza i odchodza
Lekkomyslnosc i tyle. Zero myslenia o odlozeniu na jakies istotne cele, zabezpieczeniu na czarna godzine.
Przychodza i odchodza, chocby ostatnie grosze mialy isc na szmaty
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-29, 17:51   #128
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Ciebie Wyraku to naprawdę chyba jakaś kobieta okradła z ostatniej bluzki, bo nie wierzę w to co czytam.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 17:56   #129
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
ale ja od lat nie jestem dzieckiem uczacym sie, a owa nieszczesna mp3 dostalam w wieku 23 lat
i byl to niesamowicie mily prezent, bo facet wiedzial, ze jestem audiofilem i musze miec muzyke zawsze, a nie mialam playera


bardzo mnie ciekawi jak niektorzy zinterpretowaliby prezent pozegnalny, para sie rozstaje w przyjaznej atmosferze, ot z zalem bo sie skonczylo, wypalilo.. on przynosi jej drogi prezent na pozegnanie, oczywiscie mozna go nie przyjac, ale facetowi bedzie bardzo przykro, wiadomo, ze jest to zakup sprowadzony i nie moze go zwrocic, takze mozna zatrzasnac drzwi i pozwolic mu wyrzucic tysiac zlotych w bloto, albo przyjac

nie daje go, zeby ja przeleciec, bo wie ze to koniec
nie daje, zeby nei wiem ponizyc, daje, bo kiedy jeszcze byli razme planowal to kupic
daje, bo ja szanuje i kochal, bo mu np pomogla w trudnej sytuacji, daje w podziece za wszystko co bylo i co razem przezyli
daje, bo wie, ze sie ucieszy

egoistka, bezwolny golem i sponsor, ponizona jego gestem?
bo dla mnie to jest piekny gest, piekny bo calkowicie bezinteresowny
dzieckiem uczącym się może tez byc student, czyli, powiedzmy do 25 roku zycia. I owszem, rodzice powinni zapewnić studentowi tez takie duperele jak mpileśtam. A potem to ja mam wrażenie, że powinna temu dziecku nauka procentować

Na pozegnanie wystarcza kwiaty.
Prezent to prostackie. Takie pokazanie: zobacz jaki skarb tracisz, ja ci tu na pozegnanie diamenciki pod nogi rzucam...
Serio, rozbawiłby mnie prezent pozegnalny

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
To tyle z mojego doświadczenia. Tak jak i nie pochwalam kobiet stojących z wyciagnieta łapą po kasę na futerko, tak i nie pochwalam zbytniej niezależności.
No tak, oczywiście.


Ja lubię dostawać prezenty od męża i nigdy nie miałam problemu z ich przyjmowaniem. Ale kiedy mąż jeszcze mężem nie był, to raczej prezenty były drobne i symboliczne, złotego łańcucha mi nie dawał a jemu nie rzucałam do stóp auta. I żadnych tarć nie było ani nieprzyjemności, za kino płaciło to, które pieniądze akurat miało.
A na wisiorki z diamentami czy wyjazd na safari jest czas teraz i dlaczego nie. Po prostu wszystko po kolei i w swoim czasie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-03-29 o 18:02
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:03   #130
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość


lexie ja jestem zakupoholiczka, ja wydaje ostatnie grosze na ubrania
Nawet jeśli, to głodem nie przymrzesz, nie będziesz jeździła na gapę bo miesięczny się skończył, ani nic z tych rzeczy jeśli jej nie kupisz, nie? I zdajesz sobie z tego sprawę pomimo całego zakupoholizmu.
Po prostu mnie się ostatnie pieniądze kojarzą z takimi potrzebnymi "na życie", a nie "na zachcianki" I o takich piszę. Bo zachcianki, piętnasta bluzeczka w miesiącu, perfumy itp nie są rzeczami naprawdę potrzebnymi. Co innego zrezygnować z bluzki czy płyty, a co innego z chleba czy potrzebnych butów...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:05   #131
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ja lubię dostawać prezenty od męża i nigdy nie miałam problemu z ich przyjmowaniem. Ale kiedy mąż jeszcze mężem nie był, to raczej prezenty były drobne i symboliczne, złotego łańcucha mi nie dawał a jemu nie rzucałam do stóp auta. I żadnych tarć nie było ani nieprzyjemności, za kino płaciło to, które pieniądze akurat miało.
A na wisiorki z diamentami czy wyjazd na safari jest czas teraz i dlaczego nie. Po prostu wszystko po kolei i w swoim czasie.
tylko co to jest w swoim czasie?
dla ciebie 25 lat to dziecko, wiekszosc moich kolezanek z podstawowki i liceum w wieku 23-24 lat wyszla za maz i urodzila dzieci, zalizcaja sie wiec do dzieci, ktorym kupuja rodzice, czy do doroslych, bo juz malzenstwa i swoje potomstwo maja na utrzymaniu?
ja nie planuje slubu w ogole, wiec teoretycznie nigdy nie powinnismy sobie kupowac duzych prezentow
kolezanka w wieku 17 lat zamieszkala sama i zaczela pracować, dziecko, czy dorosla?

lexie nie, ja potrafie oszczedzic na jedzeniu, zeby kupic cos innego
priorytety to, rzeczy nie cierpiace zwloki- oplacic czynsz, czy prąd, a nie kupic buty, choc potrzebuje
no i chyba jest jasne, ze nie fundowal mi prezentow w tym samym czasie, kiedy jadl chleb z woda i zyl przey swieczce bo prad wylaczyli

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2010-03-29 o 18:08
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-29, 18:06   #132
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość


Boze drogi, pochodzic do zwiazku z punktu widzenia oplacalnosci i mierzyc milosc, romantyzm i dzentelmenstwo czestotliwoscia i wartoscia prezentow. Masakra jakas

(to juz abstrahujac od faktu, ze tak, akurat kobiety sie hurtem dla mezczyzn ubieraja, uzywaja danych kosmetykow i chodza do fryzjera )

Hej, ale ja zastosowałam Twoją retorykę

Przecież dla Ciebie nieopłacalnym jest zaproszenie kobiety do kina, kupienie jej albumu na zdjęcia (bo np. uwielbia fotografować), podarowanie książki kucharskiej (bo np. uwielbia gotować).

No to dla pani X nieopłacalne jest zaproszenie mężczyzny na romantyczną kolację, albo przygotowanie innej niespodzianki.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:09   #133
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
tylko co to jest w swoim czasie?
dla ciebie 25 lat to dziecko, wiekszosc moich kolezanek z podstawowki i liceum w wieku 23-24 lat wyszla za maz i urodzily dzieci, zalizcaja sie wiec do dzieci, ktorym kupuja rodzice, czy do doroslych, bo juz malzenstwa i swoje potomstwo maja na utrzymaniu?
ja nie planuje slubu w ogole, wiec teoretycznie nigdy nie powinnismy sobie kupowac duzych prezentow
kolezanka w wieku 17 lat zamieszkala sama i zaczela pracować, dziecko, czy dorosla?
Ja nie będę tłumaczyła oczywistosci przecież Tym bardziej, ze mój post nie był (w moim mniemaniu) nieczytelny. Szczególnie fragment o "dziecku uczącym się".
No tak, ale jesli ktos w wieku odpowiednim do nauki pcha sie w w dzieci i małżeństwa, to jasnym jest, że będzie oczekiwał drogich prezentów od kogo sie tylko da...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-03-29 o 18:10
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:11   #134
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
lexie nie, ja potrafie oszczedzic na jedzeniu, zeby kupic cos innego
priorytety to, rzeczy nie cierpiace zwloki- oplacic czynsz, czy prąd, a nie kupic buty, choc potrzebuje
Buty tez się potrafią stać sprawą nie cierpiącą zwłoki, jak się np rozleci jedyna para zimowych gdzieś w styczniu Bo boso przecież nikt chodezić nie będzie


Cytat:
no i chyba jest jasne, ze nie fundowal mi prezentow w tym samym czasie, kiedy jadl chleb z woda i zyl przey swieczce bo prad wylaczyli
No mam nadzieję, że nie

Dyskusja się wywiązała ze względu na to wydawanie ostatniego grosza No i widać, że jeszcze zależy kto co uważa za ostatni, rzecz podejścia.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:11   #135
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Iiiiiiiiiii tera licytacja, która sobie sama co kupiła, czy kino, czy taczkę, czy węgiel czy empeczy.

Mamy laskę, która nie zarabia, albo zarabia mało.
Ona ma zioma, który zarabia, albo zarabia więcej od niej.

I sorry, ale jak oni idą do kina, i każdy płaci za siebie, to jest coś niehalo. Tak samo jak on mówi, dobra, to jechane do Tunezji za 5300 zł/za tydzień, a ona prawda 1200 zł na miesiąc. I to jest niehalo ze strony faceta.

Mym skromnym zdaniem, i tak jestem wstrętną materialistką, i egoistka i czymtamjeszcze.
Pewnie, ze niehalo. Ja temu nie zaprzeczam. Nie wiem czy ktokolwiek temu zaprzecza.
Chodzi nie o te glupie kino, tylko (w przypadku autorki, bo pozniej jeszcze lepsze kwiatki sie pojawily), ze ona ma pieniadze, ale sobie zamanila, ze on ma jej wakacje zasponsorowac. No i jeszcze ma czelnosc go rozliczac, ze sobie za wlasne pieniadze samochod kupil. Dodac do tego mamusie, ktora by chetnie widziala, zeby chlopak corusi wszystko fundowal (maks zenada jak dla mnie) i to jest niehalo z jej strony i to spore.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Ciebie Wyraku to naprawdę chyba jakaś kobieta okradła z ostatniej bluzki, bo nie wierzę w to co czytam.
Sugar, prosze Cie, naprawde jestes ponad takie rozkminki godne niektorych autorek na Intymnie, ze jak sie ktora z nimi nie zgadza, to brzydka, zazdrosna i zakompleksiona

Daruje sobie szpile ze Ciebie to czy tamto, skoro masz takie a nie siakie zdanie
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:14   #136
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Nawet jeśli, to głodem nie przymrzesz, nie będziesz jeździła na gapę bo miesięczny się skończył, ani nic z tych rzeczy jeśli jej nie kupisz, nie? I zdajesz sobie z tego sprawę pomimo całego zakupoholizmu.
Po prostu mnie się ostatnie pieniądze kojarzą z takimi potrzebnymi "na życie", a nie "na zachcianki" I o takich piszę. Bo zachcianki, piętnasta bluzeczka w miesiącu, perfumy itp nie są rzeczami naprawdę potrzebnymi. Co innego zrezygnować z bluzki czy płyty, a co innego z chleba czy potrzebnych butów...
Tak btw. gadanie o tym, ze by wydala ostatni grosz na ciuchy, to puste teksty i tyle.

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Hej, ale ja zastosowałam Twoją retorykę
To Ci sie zart udal.


Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Przecież dla Ciebie nieopłacalnym jest zaproszenie kobiety do kina, kupienie jej albumu na zdjęcia (bo np. uwielbia fotografować), podarowanie książki kucharskiej (bo np. uwielbia gotować).
Na jakiej podstawie takie bzdury piszesz? Poprosze o odpowiednie cytaty

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
No to dla pani X nieopłacalne jest zaproszenie mężczyzny na romantyczną kolację, albo przygotowanie innej niespodzianki.
Jak piesc do nosa sie maja te Twoje teksty do czegokolwiek co ja pisalem i tyle
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:14   #137
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

A tak w ogóle to chyba na Wyliczankach założę nowy wątek: Niech wszyscy ci którym sie wydaje że pisza po chińsku wpiszą sie tutaj

Mam wrażenie, że nikt nikogo nie czyta a nawet jak przeczyta to mało jest takich osób, które zrozumieją.... Serio, chyba piszemy w róznych językach.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:17   #138
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A tak w ogóle to chyba na Wyliczankach założę nowy wątek: Niech wszyscy ci którym sie wydaje że pisza po chińsku wpiszą sie tutaj
Mam wrażenie, że nikt nikogo nie czyta a nawet jak przeczyta to mało jest takich osób, które zrozumieją.... Serio, chyba piszemy w róznych językach.
Jeżu, ja też, naprawdę.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:40   #139
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez masmeli Pokaż wiadomość
kino i drobne rzeczy stawiają sobie wzajemnie (na zmiane) autorce chodziło ewidentnie, że dlaczego jej TŻ nie płaci za nią podczas ich wspólnych wakacji czytaj. za jej pobyt Przeczytaj sobie dokładnie jej pierwszy post
Wiesz, ja omijam to co napisała, że jak wychodzą na basen to płacą na zmianę. Bo to wychodzi na to, że płacą każdy za siebie, co nie?
Ogólnie to się zgadzam z szugarbejb w każdym jej poście.
Pamiętam, że jak TŻ pracował to wielką przyjemność mi sprawiało jak przyjeżdżając do mnie kupował mi mojego ulubionego batona Bounty Niby nic, a jednak...
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-29, 18:50   #140
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość

To Ci sie zart udal.

Na jakiej podstawie takie bzdury piszesz? Poprosze o odpowiednie cytaty

Jak piesc do nosa sie maja te Twoje teksty do czegokolwiek co ja pisalem i tyle
Dziękuję :,>

Jak pięść do nosa...
Powiedz, dlaczego możesz nazwać dziewczynę, którą chłopak podwozi na basen egoistką, materialistką itd., a ja nie mogę sugerować, że jesteś sępem i skąpcem nieskorym do poświęceń?
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:57   #141
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Poczekaj az bedziesz zarabiac i zycze Ci, zebys bez problemu mogla sobie pozwolic na co chcesz wtedy. Bo z tym roznie bywa.
Nie powiedziałam, że co tylko chcę. Ale z jednej wypłaty coś zawsze można kupić, jakiś drobiazg czy wziąć drugą osobę do kina, na pizze. Nie mówię o prezentach za 500 zł.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 18:57   #142
kreolkaa
Rozeznanie
 
Avatar kreolkaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Chyba wyjdzie na to, że jestem materialistką, bo zgadzam się z Pushit i Szugarbejb

Mój chłop też płaci za wspólne wyjścia, większość zakupów i do tego często kupuje mi prezenty (kupowałby jeszcze częściej, ale hamuję jego zapędy - więc nie jest tak, że duszę z niego ostatni grosz ) - nie widzę w tym nic złego co więcej wg. mnie kochający mężczyzna sam z siebie odczuwa potrzebę rozpieszczania swojej ukochanej, więc nie wiem skąd te komentarze o zmuszaniu i egoizmie

Mam podobne doświadczenia jak Pushit - w nastoletnich związkach wszystko było dzielone po połowie - ale w dorosłym życiu taka zasada nie zawsze się sprawdza (z powodów, które zostały już wymienione..).

A na miejscu autorki rzuciłabym typa w diabły wstyd, żeby ucząca się dziewczyna musiała płacić pracującemu chłopakowi za kino
kreolkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 19:20   #143
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

hmmm...zasadniczo to powinno być tak, że osoba, która jest w lepszej sytuacji finansowej powinna mieć proporcjonalnie większy wkład we wspólne "przedsięwzięcia" typu wyjście gdzieś czy wyjazd. I nie powinna mieć z tym większych problemów.
Ale.
Druga strona nie powinna tego przyjmować za obowiązek pierwszej, a co najwyżej za jej dobrą wolę. Nie do pomyślenia jest dla mnie wyliczanie chłopakowi, z którym się spotykam i nie prowadzę wspólnego budżetu, co sobie kupił i za ile oraz oczekiwanie, że jak on sobie na zakupach coś kupi dla siebie, to mi też powinien odpalić dolę.

Cóż, taktu trzeba i wyczucia w takich sprawach. Z obu stron.

Więc autorko wątku, on nie ma obowiązku płacić za Ciebie rachunków jak gdzieś jesteście razem ale mógłby gdyby miał gest A widać gestu nie ma. Trudno. I tak bywa.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Chciałam jeszcze tylko dodać, że śmieszy mnie postawa jaką prezentują niektóre panie typu piczka zasadniczka co to nigdy, przenigdy nie dadzą za siebie płacić (albo dają ale z wielkim halo), prezentów żadnych nigdy nie chcą, a jak już to jeden zdechły tulipan na rok - kiedy facet nie jest jeszcze ich mężem, ale zaraz po ślubie to przepraszam bardzo, ale teraz to ty już płać drogi mężu. Już musisz.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-03-29 o 19:08
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 19:34   #144
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Druga strona nie powinna tego przyjmować za obowiązek pierwszej, a co najwyżej za jej dobrą wolę. Nie do pomyślenia jest dla mnie wyliczanie chłopakowi, z którym się spotykam i nie prowadzę wspólnego budżetu, co sobie kupił i za ile oraz oczekiwanie, że jak on sobie na zakupach coś kupi dla siebie, to mi też powinien odpalić dolę.
Właśnie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 20:26   #145
nicolle90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 55
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Wyjście do kina czy knajpki OK, ale dziewczyna ma pretensje, że on sobie kupił samochód, a jej nawet w sklepie żadnego ciucha nie kupi...

a pewnie sama nim tyłek wozi ..



Ja lubię być niezależna i czasem sama zapraszam swojego chłopaka na lody itp.nie pozwalając Mu płacić. Po prostu sprawia mi to przyjemność. A jak On nie zapłaci za wspólne wyjście do kina to nie jestem zdziwiona ani trochę, raczej mile zaskoczona gdy zaproponuje, że to zrobi.
nicolle90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 20:33   #146
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Druga strona nie powinna tego przyjmować za obowiązek pierwszej, a co najwyżej za jej dobrą wolę. Nie do pomyślenia jest dla mnie wyliczanie chłopakowi, z którym się spotykam i nie prowadzę wspólnego budżetu, co sobie kupił i za ile oraz oczekiwanie, że jak on sobie na zakupach coś kupi dla siebie, to mi też powinien odpalić dolę.

To bardzo śmieszne jest W życiu bym nie sądziła, że jak mój facet idzie ze mną na zakupy i ja sobie nabędę np płaszczyk za 300 zl, to jemu muszę też coś kupić Tak samo oczywiście jak idziemy jemu kupić spodnie, to nie rozglądam się za czymś, co on mógłby kupić mnie...

Inna sprawa, że czasem on mi coś kupi (z reguły przychodzi, dzierżąc w rękach coś, co mu się podoba i oznajmia, że on by chciał żebym to miała i mi kupi ) i nie robię z tego wielkiego halo, nie proszę go o to, a jak chce zrobić mi prezent to mi miło.
A ja mu lubię kupować jakieś ciuchy bo wtedy ma takie jakie mnie się podobają
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 20:50   #147
Aivilo
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

zgadzam się z szugarbejb i pushit.

Jako osoba, która trafiła na tego "prezentowego" Towarzysza Życia, może powiem, jak to u mnie wygląda.

Dopóki go nie poznałam, nie lubiłam dostawac prezentów, krępowało mnie to, bo moja sytuacja finansowa nie była zbyt dobra i nie mogłam się odwdzięczyć, a to mnie bolało. Los chciał, żebym zwiazała się z mężczyzną, który może nie śpi na forsie i nie odpala cygar od studolarówek, ale ma przyzwoitą pensję. Ja w porównaniu do niego zarabiam grosze, starcza na moje potrzeby, jako takie utrzymanie, ale na nic więcej. Przez długi okres czasu miałam tragiczną sytuację finansowa w domu.
Początkowo gdy TŻ sprawiał mi prezenty, byłam niesamowicie skrępowana. Co prawda przyjmowałam je, ale z niechęcią wypisaną na twarzy, w ogóle sie nie cieszyłam, gdy chodzilismy na zakupy mówiłam, że nic mi się nie podoba, żeby tylko czegoś nie kupił. Wielokrotnie mu mówiłam, ze nie chcę prezentów, że źle się będę czuła z tym, że on wydaje na mnie pieniądze i to niemałe (jak dla mnie) sumy.
Na tym tle mieliśmy wiele kłótni, sprzeczek, aż w końcu raz, doprowadzony do ostateczności, wyznał mi, że jemu jest czasem tak cholernie przykro, kiedy ja nie chce czegoś od niego przyjąć, kiedy ja wybrzydzam w tych sklepach, kiedy te prezenty napawaja mnie niechęcią, że czasem aż mu łzy w oczach stają, że jest do tego stopnia smutny.
I wyjaśnił mi wszystko - on wie, że zarabia dużo więcej, niż ja. Ma to, czego mu trzeba. Nie odbiera sobie chleba od ust, nie ściąga z karku ostatniej koszuli, więc nie powinnam czuć wyrzutów sumienia. On chce mi prezentować różne rzeczy, bo mnie kocha, bo chce widzieć radość na mojej twarzy, bo chce, bym pięknie pachniała, a mnie samej nie stać na dobre perfumy, bo chce, żebym pięknie wyglądała, a ja nie mogę pozwolić sobie na zbędną parę butów na obcasie, które założę tylko kilka razy do roku...
Więc mi to kupuje. Powiedział, że dopóki różnica naszych finansów jest znacząca, dopóty on będzie mógł sobie na to pozwolić - to będzie mi prezenty sprawiał. I żebym nie była o to zła - jemu to sprawia niesamowitą radość.

A ja jestem kobietą i jestem człowiekiem. Chciałabym móc iśc do sklepu i kupić to, co po prostu na mnie pasuje, bez patrzenia na cenę, szukania samych przecen i kalkulacji w głowie. Chciałabym móc kupić kolorowe buty, które będą pasować tylko do jednej sukienki.
Skakałam z radości, jak dostałam wspaniałą zapalniczkę czy wymarzone perfumy. Byłam przeszczęśliwa, gdy mogłam ubrać nowy płaszcz na zimę, czy buty. Zawsze marzyłam o dobrym zegarku.
Dostałam też Playstation2 (oszalałam wtedy. I mój brat też ) i rower, ale to już nie nowe, a po nim, bo kupił sobie nowsze modele.

Za nasze wyjścia też zazwyczaj on płaci. Powiedział, że kiedy nie będzie miał pieniędzy, to po prostu mi to powie i wtedy będziemy chodzić na spacery, dzieląc się preclem i wodą mineralną, ale póki może, to chce zapraszać mnie na kolacje, kawę czy lody.

Ja, ze swojej strony, staram się jak mogę. Uskładałam pieniądze i zafundowałam nam całego Sylwestra. Kupuję jakies małe rzeczy od serca, nawet głupie Chupa chupsy, które on uwielbia, własnoręcznie robie dla niego różne drobiazgi, prezenty, wkładam w to całą siebie...
Czasem się uprę i postawię na swoim - zapłacę za nas w kawiarni, czy za kino, zabiorę go na przejażdżkę konną czy na koncert do Filaharmonii...
I mimo że mój nakład finansowy jest nieporównywanie mniejszy, on jest przeszczęśliwy, jak może sobie zjeść zwykłego lizaka ode mnie.

Nie czuję się uzależniona od niego, nie czuję się zobowiązana. Kocham go, będę jego żoną... Już stało się to dla mnie normalne.
Nigdy nie miałam roszczeniowego podejścia do życia, szanuję pieniądze, bo sama wiem, że ciężko je zarobić. Nigdy nie wymagałam od niego żadnych prezentów, nie wymagałam poświęcania na mnie pieniędzy.

Ale skoro jego to cieszy i mnie teraz już też, gdy zrozumiałam, czemu on to robi i pozbyłam się uprzedzeń - to czemu się przed tym wzbraniać rękami i nogami?

I co, to, że po prostu cieszę się z tych prezentów i nie widzę w nich nic złego, robi ze mnie materialistkę?
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ!

Będę Żoną!
http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png
No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej.
http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png

Edytowane przez Aivilo
Czas edycji: 2010-03-29 o 20:52
Aivilo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 21:01   #148
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość

To bardzo śmieszne jest W życiu bym nie sądziła, że jak mój facet idzie ze mną na zakupy i ja sobie nabędę np płaszczyk za 300 zl, to jemu muszę też coś kupić Tak samo oczywiście jak idziemy jemu kupić spodnie, to nie rozglądam się za czymś, co on mógłby kupić mnie...

Inna sprawa, że czasem on mi coś kupi (z reguły przychodzi, dzierżąc w rękach coś, co mu się podoba i oznajmia, że on by chciał żebym to miała i mi kupi ) i nie robię z tego wielkiego halo, nie proszę go o to, a jak chce zrobić mi prezent to mi miło.
A ja mu lubię kupować jakieś ciuchy bo wtedy ma takie jakie mnie się podobają
o to, to - przyjemne z pozytecznym
ale on nie jest wcale mniej sprytny, jak juz mi kupuje to buty w ktorych ujsc nie moge, bo mu sie podobaja
Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
zgadzam się z szugarbejb i pushit.

Jako osoba, która trafiła na tego "prezentowego" Towarzysza Życia, może powiem, jak to u mnie wygląda.

Dopóki go nie poznałam, nie lubiłam dostawac prezentów, krępowało mnie to, bo moja sytuacja finansowa nie była zbyt dobra i nie mogłam się odwdzięczyć, a to mnie bolało. Los chciał, żebym zwiazała się z mężczyzną, który może nie śpi na forsie i nie odpala cygar od studolarówek, ale ma przyzwoitą pensję. Ja w porównaniu do niego zarabiam grosze, starcza na moje potrzeby, jako takie utrzymanie, ale na nic więcej. Przez długi okres czasu miałam tragiczną sytuację finansowa w domu.
Początkowo gdy TŻ sprawiał mi prezenty, byłam niesamowicie skrępowana. Co prawda przyjmowałam je, ale z niechęcią wypisaną na twarzy, w ogóle sie nie cieszyłam, gdy chodzilismy na zakupy mówiłam, że nic mi się nie podoba, żeby tylko czegoś nie kupił. Wielokrotnie mu mówiłam, ze nie chcę prezentów, że źle się będę czuła z tym, że on wydaje na mnie pieniądze i to niemałe (jak dla mnie) sumy.
Na tym tle mieliśmy wiele kłótni, sprzeczek, aż w końcu raz, doprowadzony do ostateczności, wyznał mi, że jemu jest czasem tak cholernie przykro, kiedy ja nie chce czegoś od niego przyjąć, kiedy ja wybrzydzam w tych sklepach, kiedy te prezenty napawaja mnie niechęcią, że czasem aż mu łzy w oczach stają, że jest do tego stopnia smutny.
I wyjaśnił mi wszystko - on wie, że zarabia dużo więcej, niż ja. Ma to, czego mu trzeba. Nie odbiera sobie chleba od ust, nie ściąga z karku ostatniej koszuli, więc nie powinnam czuć wyrzutów sumienia. On chce mi prezentować różne rzeczy, bo mnie kocha, bo chce widzieć radość na mojej twarzy, bo chce, bym pięknie pachniała, a mnie samej nie stać na dobre perfumy, bo chce, żebym pięknie wyglądała, a ja nie mogę pozwolić sobie na zbędną parę butów na obcasie, które założę tylko kilka razy do roku...
Więc mi to kupuje. Powiedział, że dopóki różnica naszych finansów jest znacząca, dopóty on będzie mógł sobie na to pozwolić - to będzie mi prezenty sprawiał. I żebym nie była o to zła - jemu to sprawia niesamowitą radość.

A ja jestem kobietą i jestem człowiekiem. Chciałabym móc iśc do sklepu i kupić to, co po prostu na mnie pasuje, bez patrzenia na cenę, szukania samych przecen i kalkulacji w głowie. Chciałabym móc kupić kolorowe buty, które będą pasować tylko do jednej sukienki.
Skakałam z radości, jak dostałam wspaniałą zapalniczkę czy wymarzone perfumy. Byłam przeszczęśliwa, gdy mogłam ubrać nowy płaszcz na zimę, czy buty. Zawsze marzyłam o dobrym zegarku.
Dostałam też Playstation2 (oszalałam wtedy. I mój brat też ) i rower, ale to już nie nowe, a po nim, bo kupił sobie nowsze modele.

Za nasze wyjścia też zazwyczaj on płaci. Powiedział, że kiedy nie będzie miał pieniędzy, to po prostu mi to powie i wtedy będziemy chodzić na spacery, dzieląc się preclem i wodą mineralną, ale póki może, to chce zapraszać mnie na kolacje, kawę czy lody.

Ja, ze swojej strony, staram się jak mogę. Uskładałam pieniądze i zafundowałam nam całego Sylwestra. Kupuję jakies małe rzeczy od serca, nawet głupie Chupa chupsy, które on uwielbia, własnoręcznie robie dla niego różne drobiazgi, prezenty, wkładam w to całą siebie...
Czasem się uprę i postawię na swoim - zapłacę za nas w kawiarni, czy za kino, zabiorę go na przejażdżkę konną czy na koncert do Filaharmonii...
I mimo że mój nakład finansowy jest nieporównywanie mniejszy, on jest przeszczęśliwy, jak może sobie zjeść zwykłego lizaka ode mnie.

Nie czuję się uzależniona od niego, nie czuję się zobowiązana. Kocham go, będę jego żoną... Już stało się to dla mnie normalne.
Nigdy nie miałam roszczeniowego podejścia do życia, szanuję pieniądze, bo sama wiem, że ciężko je zarobić. Nigdy nie wymagałam od niego żadnych prezentów, nie wymagałam poświęcania na mnie pieniędzy.

Ale skoro jego to cieszy i mnie teraz już też, gdy zrozumiałam, czemu on to robi i pozbyłam się uprzedzeń - to czemu się przed tym wzbraniać rękami i nogami?

I co, to, że po prostu cieszę się z tych prezentów i nie widzę w nich nic złego, robi ze mnie materialistkę?
dla niekorych pewnie tak, bo powinnas go pobic i wdeptac w ziemie,z e smial cie ponizyc prezentem...

zapewne nie jest odpowiedzialnym mezczyzna, ktory bedzie twoim opiekunem i partnerem i wyciagnie reke, jelsi stracisz prace i nie bedziesz miala co do garnka wlozyc, zamiast wyciagac cie na piwo - za twoje
za to na bank jest sponsorem, jak to bylo? fuck friends? ....

male rytualy sa bardzo wazne, chupa chupsy i jajko z niespodzianka, albo slodkei mleczko- zawsze cos wyladuje w koszyku na zakupy, zebym pozniej z duumnym usmiechem mogla mu podstawic pod nos mowiac "masz, prezent"

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2010-03-29 o 21:04
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 21:07   #149
hania207
Zakorzenienie
 
Avatar hania207
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6 465
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Cytat:
Napisane przez kreolkaa Pokaż wiadomość
Chyba wyjdzie na to, że jestem materialistką, bo zgadzam się z Pushit i Szugarbejb

Mój chłop też płaci za wspólne wyjścia, większość zakupów i do tego często kupuje mi prezenty (kupowałby jeszcze częściej, ale hamuję jego zapędy - więc nie jest tak, że duszę z niego ostatni grosz ) - nie widzę w tym nic złego co więcej wg. mnie kochający mężczyzna sam z siebie odczuwa potrzebę rozpieszczania swojej ukochanej, więc nie wiem skąd te komentarze o zmuszaniu i egoizmie



A na miejscu autorki rzuciłabym typa w diabły wstyd, żeby ucząca się dziewczyna musiała płacić pracującemu chłopakowi za kino
zgadzam sie z Wami

pamietam ze na poczatku związku powiedziałam Tż , że mi troszke głupio jak on tak za wszystko płaci to prawie sie na mnie obraził i stwierdził że nie wyobraża sobie zapraszać gdzies swoja kobiete i dzielić rachunek na pół.

Moj Tż , całe zeszłoroczne wakacje zafundował sam (jedzenie, spanie itp). Z mojej strony ( a raczej rodziców bo ja nie pracuje ) dostaliśmy pieniądze na wycieczke, miałam tez kilka zaskórniaków ale powiedział zebym sobie zostawiła na swoje potrzeby.....

Pewnie za chwile usłysze że to jakies wyciaganie kasy czy cos takiego....
uwierzcie że nie i nie ma dla mnie nic złego w tym że to on płaci a nie ja.

Ucze sie jeszcze i pieniedzy własnych nie mam a Tz nie wyobraza sobie wyciagac od moich rodziców. On uważa za swój obowiązek opieke nade mna w kazdej kwestii rowniez finansowej.

No a gdy zaczne pracowac kasa bedzie wspólna z jednym kontem uważam ze taki układ jest ok.
__________________





hania207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 21:24   #150
aga696
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
Dot.: Nieprzyjemny temat - PIENIĄDZE

Ciekawe czemu autorka jest tymczasowo zablokowana.
Po co ciągniecie temat?
aga696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:52.