Szukanie pracy w dzisiejszych czasach (uwaga wylewam frustracje)

[Lady in Blue]

Napisane przez edziorek 203

W Polsce też powinno tak być.

Zgadzam się, w końcu nie ubiegamy się o pracę modelki czy prezenterki TV

A ja żeby ciągle nie mysleć i gapić się w telefon zabieram się za moją pracę mgr - liczenie wyników i analiza. przy tym mam zamiar słuchać muzyki klasycznej (dobra na relaks) Natomiast wieczorem zrobię sobie domowe SPA

[jezozwierzyk]

Napisane przez Lady in Blue

Zgadzam się, w końcu nie ubiegamy się o pracę modelki czy prezenterki TV

A ja żeby ciągle nie mysleć i gapić się w telefon zabieram się za moją pracę mgr - liczenie wyników i analiza. przy tym mam zamiar słuchać muzyki klasycznej (dobra na relaks) Natomiast wieczorem zrobię sobie domowe SPA

Mi to nawet kosmetyki wyszły, na nic kaski nie mam .
Dziewczyny, nie ma co się łamać, ja w weekend zbierałam swoją wartość z podłogi, denerwowałam się, płakałam, zawaliłam egzamin i nie byłam na zajęciach . I jak tak sobie dziś o tym myślę, to nie warto było!
Znajdziemy pracę, trzeba tylko czekać i być cierpliwym, starać się i nigdy w siebie nie zwątpić!!

[peach87]

Witam Was!!! Również jestem pełna nadziei, że ten miesiąc okaże się lepszy niż poprzednie. W dodatku dzień coraz dłuższy, będzie coraz cieplej, w końcu się wszystko zazieleni i od razu człowiekowi lepiej.
Może pojawią się niedługo jakieś prace sezonowe to się będzie można załapać.
Kurcze przydałoby mi się popracować tak z miesiąc, nawet jakby nie płacili najlepiej bo muszę sobie kupić buty, spodnie i jakąś fajną spódnicę później mogę szukać normalnej pracy

[Renatka_2108]

Ja jak pisałąm ta prace mam, i ciesze sie z tego.

Tylko że teraz zarobie niewiele bo nie pracujemy "na pelnych obrotach"
I do tego umowy nadal brak i pewnie teraz jej nie dostane.

[paulinka3110]

Szukanie pracy w dzisiejszych czasach i w naszym kraju należy zacząć od przeanalizowania swoich znajomych i tego jakie mają możliwości .

[Visez]

Napisane przez jezozwierzyk

Mi to nawet kosmetyki wyszły, na nic kaski nie mam .

Ja zaczęłam brać udział w konkursach i nieźle mi idzie, w ciągu roku wygrałam kosmetyków na około 3 tys zł
A dziś chciałam poprawić sobie humor, wybrałam się do drogerii bo długo czaiłam się na eyeliner w żelu i krem podnoszący biust

Przekopałam oferty pracy, sporo ich dziś było ale tylko jedno cv wysłałam bo do reszty jak coś fajnego to wymagany status ucznia

[visionAM]

Ja zaczęłam brać udział w konkursach i nieźle mi idzie, w ciągu roku wygrałam kosmetyków na około 3 tys zł

Co to za konkursy?

[Bayje]

ja też swojego czasu brałam dużo udział w konkursach i też co nie co dało się wygrać...

A ja uwielbiam śledzić tablice staży w moim PUPie

[Visez]

Napisane przez visionAM

Co to za konkursy?

A różne różniste - głównie na fb Sporo linków jest także na wizażu na free&samples

Staż niestety mam juz odbyty I to za 400 parę złotych teraz za staż dają tyle co najniższa krajowa..

[Bayje]

W piątek mam teraz podpis - ciekawi mnie czy i tym razem będzie wiecznie to samo.

tutaj proszę podpisać i tutaj i przyjść za 3 miesiące.

Ani pytania czy coś się polepszyło czy pogorszyło - NIC żadnych pytań XDDDD

[Visez]

Jak ostatnio byłam w up się podpisać, to babka do mnie wyjechała "jest pani zarejestrowana ponad pół roku zrobię więc indywidualny plan pomocy" i wydrukowała mi kartkę o szkoleniu Z AKTYWNEGO POSZUKIWANIA PRACY na... marzec 2013!!!!!
Wyszłam z takim bananem nie mogłam powstrzymać śmiechu a jednocześnie byłam taka zła... Wg mnie up są zbędne a w mojej miejscowości dobudowali jeszcze jedno piętro

[Bayje]

Indywidualny Plan Pomocy - w którym chodzi aby przychodzić na podpisy ... O_o

[Candy_lips]

Napisane przez jezozwierzyk

Hej dziewczyny
Poniedziałek, nowy dzień, nowy tydzień, nowy miesiąc.
Staram się nie myśleć o tym co było, zakopałam swoje odarte nadzieje.
Zaraz biorę się za przeglądanie ogłoszeń.
Jesli chodzi o pracę i rozmowy to miała pytania na 1 etapie typu:
Dlaczego chce Pani pracować akurat w kancelarii?
- Ponieważ pracowałam na podobnym stanowisku na stażu w.... i uważam że jest to bardzo dobra praca dla kobiety, dobrze się czułam na tym stanowisku, bardzo potrzebuję tej pracy.

-Jak Pani myśli dlaczego nie może Pani znaleźć pracy?
(i wtedy mówię już otwarcie)
-Ponieważ skala bezrobocia w naszym regionie jest bardzo duża a dodatkowo często o tym decydują znajomości.

Trzeba też uważać co się wpisuje w cv, ja np mam w zainteresowaniach: literatura, kino, zoologia, kosmetologia
I pytał się mnie na czym ostatnio byłam w kinie (taa bezrobotną stać na kino ) i co czytałam ostatnio. I tu też musiałam "szybko myśleć" ale na szczęście wybrnęłam, powiedziałam tytuł filmu który aktualnie leci w kinach (na szczęście miałam okazję go obejrzeć w wersji kinowej z napisami) i gość się mnie pyta jak wrażenia, mówię że mi się nie podobał i że przereklamowany a on na to że on tez widział i też tak uważa .

Na 2 etapie to już było beznadziejnie. Pytania okropne, wręcz czasem chamskie, pytał nas w parach, koleś z którym byłam w parze miał przekichane i on go ciągle męczył, i mnie się pytał:
"Co by Pani zrobiła na moim miejscu? Zatrudniłaby Pani Pana x"? (A chłopak mi się w oczy patrzy....) i weźcie tu wybrnijcie (czepiał się go o słabą pamięć)
więc mówię
"Obawiałabym się pracy w biurze z kimś kto mógłby zapomnieć mi przekazać czegoś istotnego (wokół tego toczyła sie rozmowa) ale Pan x bardzo się stara więc chyba bym mu dała szansę, ogólnie to nie jest tak że chcę pod kimś dołki kopać..." No bo co tu niby odpowiadać .

Albo tez mieliśmy taki beznadziejny test, najlepsze pytanie było
"Kupiłem szefowi prezent na urodziny, nie spodobał mu się":
A: Nie przyłożyłem do tego zbyt wielkiej wagi.
B: On ma wybredny gust.


To tak na rozluźnienie, Idę sprawdzać ogłoszenia!

A jeśli chodzi o wygląd to ja nie dodaję zdjęć. Za to na II etapie rozmowy było dość niezręcznie bo koleś ze 4 razy powiedział do drugiego kandydata jaka to ja nie jestem atrakcyjna, jaką jestem atrakcyjną kobietą i w ogóle gadał jakieś głupoty w tym temacie aż się niezręcznie czułam...

Hmm, ja do kina chodzę, ale wiadomo, że nie ciągle. Raz na kilka miesięcy zazwyczaj. Jeżeli zapytałby mnie o książki to tu raczej nie byłoby problemu, bo często coś czytam.
Co do atrakcyjności, to jakby mnie wychwalali, to nie czułabym się dobrze, że jestem oceniana pod tym kątem, tak samo jakby odrzucili mnie, bo bym była w ich oczach za brzydka. Po prostu lepiej jak patrzą na kompetencje. Ale wiadomo, że to od ludzi zależy.No i co Ci więcej powiem. Rozumiem, że zależało Ci na tej pracy, w końcu o pracę nie jest lekko. Ale z tego co napisałaś, to chyba nawet można cieszyć się, że takiej się nie dostało, moim zdaniem beznadziejne jest właśnie takie ocenianie po wyglądzie lub pytanie "czy zatrudniłabyś jego" a on obok ..... Co do znajomości, to ja ich zwyczajnie nie mam ( w sensie, by ktoś znajomy zatrudnił.. a po drugie nie chciałabym tak). Choć przyznam, łatwo nie jest, bo mam 20 lat, a tak naprawdę nie mam doświadczenia, nie ma co wpisać w CV oprócz praktyk studenckich. Pracowałam miesiąc w Empiku, ale mi podziękowali... ale tu to była taka krzywa akcja.. jakby od razu nie chcieli mnie na dłużej zatrudniać, lecz wykorzystać jako darmową siłę roboczą. Teraz muszę rozsądniej wybierać oferty i patrzeć na wszystkie niuanse, a nie olewać, jak wtedy. O to jestem mądrzejsza,
Dzięki za podpowiedzi, powodzenia, oby nam wszystkim się udało!

[whip]

Mnie kiedyś zapytali na rozmowie czy mogłabym opowiedzieć jakiś dowcip. Niestety nic mi nie przychodziło do głowy więc to tez powiedziałam i lekko wyśmiałam to pytanie... później gdy już przyszła moja kolej na zadawanie pytań, mówie do niego: a może pan mi opowie jakiś dowcip?
No i opowiedział:
-co łączy krótkowzrocznego ginekologa i małego pieska?
- nie mam pojęcia
- obaj mają mokry nosek

[Skierka001]

Hej dziewczyny Większość z was ma jakieś doświadczenia, a ja nic. Jestem na 2. roku studiów i chciałabym od września/października iść do jakiejś pracy weekendowej/popołudniowej, bo zwyczajnie mi się na tych studiach nudzi. Nie mogę wcześniej, bo mam praktyki w sierpniu no i nie byłoby jak dopasować grafiku.

Moje pytanie - kiedy zacząć pytać o pracę np. w galeriach handlowych, jeśli chcę zacząć pracować we wrześniu/październiku?

[yoona]

a ja mam niemoc jakąś. wysłałam w zeszłym miesiącu ok 50CV i nic. pytam po znajomych i nic. codziennie mysle o tym, ze przegladac ogloszenia, pochodzic, powysylac, ale zwyczajnie nie moge sie za to zabrac i nie robie nic. i tak mija dzien za dniem. chyba zaczelam tracic nadzieje

[jezozwierzyk]

Indywidyalny Plan Pomocy - ja musiałam podpisać że sama zobowiązuje się znaleźć pracę, czy jakiś taki absurdzik

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez whip

Mnie kiedyś zapytali na rozmowie czy mogłabym opowiedzieć jakiś dowcip. Niestety nic mi nie przychodziło do głowy więc to tez powiedziałam i lekko wyśmiałam to pytanie... później gdy już przyszła moja kolej na zadawanie pytań, mówie do niego: a może pan mi opowie jakiś dowcip?
No i opowiedział:
-co łączy krótkowzrocznego ginekologa i małego pieska?
- nie mam pojęcia
- obaj mają mokry nosek

Chyba bym uciekła z tej rozmowy!!!
Kiedys chodziłam do takiego ginekologa - starszego Pana i mi mówił jaka to ja jestem ą i ę i jakoś przestałam tam chodzić

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez Visez

A różne różniste - głównie na fb Sporo linków jest także na wizażu na free&samples

Staż niestety mam juz odbyty I to za 400 parę złotych teraz za staż dają tyle co najniższa krajowa..

Nie używam FB, ale nieźle z tymi kosmetykami ja na wizazu zgłaszam się ale nic nie wygrywam , mam taką kumpelę która od zawsze od dzieciństwa ciągle cos wygrywa, u niej to norma

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez Candy_lips

Hmm, ja do kina chodzę, ale wiadomo, że nie ciągle. Raz na kilka miesięcy zazwyczaj. Jeżeli zapytałby mnie o książki to tu raczej nie byłoby problemu, bo często coś czytam.
Co do atrakcyjności, to jakby mnie wychwalali, to nie czułabym się dobrze, że jestem oceniana pod tym kątem, tak samo jakby odrzucili mnie, bo bym była w ich oczach za brzydka. Po prostu lepiej jak patrzą na kompetencje. Ale wiadomo, że to od ludzi zależy.No i co Ci więcej powiem. Rozumiem, że zależało Ci na tej pracy, w końcu o pracę nie jest lekko. Ale z tego co napisałaś, to chyba nawet można cieszyć się, że takiej się nie dostało, moim zdaniem beznadziejne jest właśnie takie ocenianie po wyglądzie lub pytanie "czy zatrudniłabyś jego" a on obok ..... Co do znajomości, to ja ich zwyczajnie nie mam ( w sensie, by ktoś znajomy zatrudnił.. a po drugie nie chciałabym tak). Choć przyznam, łatwo nie jest, bo mam 20 lat, a tak naprawdę nie mam doświadczenia, nie ma co wpisać w CV oprócz praktyk studenckich. Pracowałam miesiąc w Empiku, ale mi podziękowali... ale tu to była taka krzywa akcja.. jakby od razu nie chcieli mnie na dłużej zatrudniać, lecz wykorzystać jako darmową siłę roboczą. Teraz muszę rozsądniej wybierać oferty i patrzeć na wszystkie niuanse, a nie olewać, jak wtedy. O to jestem mądrzejsza,
Dzięki za podpowiedzi, powodzenia, oby nam wszystkim się udało!

Ja po prostu uwierzyłam znów w siebie i w to że 13mc po zakończeniu stażu na danym stanowisku znów można znaleźć taką fajną pracę i podbudowałam samą siebie a potem trzeba mnei było z podłogi zbierać

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez Visez

A różne różniste - głównie na fb Sporo linków jest także na wizażu na free&samples

Staż niestety mam juz odbyty I to za 400 parę złotych teraz za staż dają tyle co najniższa krajowa..

A to zależy od funduszy, jak się załapiesz na jakieś europejskie to masz 890zł a jak na zwykłe to 756, moi różni znajomi są na stażach i jedni zarabiają tak, inni siak...

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez Skierka001

Hej dziewczyny Większość z was ma jakieś doświadczenia, a ja nic. Jestem na 2. roku studiów i chciałabym od września/października iść do jakiejś pracy weekendowej/popołudniowej, bo zwyczajnie mi się na tych studiach nudzi. Nie mogę wcześniej, bo mam praktyki w sierpniu no i nie byłoby jak dopasować grafiku.

Moje pytanie - kiedy zacząć pytać o pracę np. w galeriach handlowych, jeśli chcę zacząć pracować we wrześniu/październiku?

Na początek proponuję wybierz sobie jakieś sklepy itp gdzie byś chciała pracować i odwiedź te miejsca z cv z zaznaczeniem że chciałabyś u nich pracować od września. Moze akurat się uda, dużo osób zgłasza sie do pracy na lato i potem rezygnuje jesienią.


AAAAAAAAAAAA
Udało mi się załatwić termin egzaminu!!!!
14.04

[Lady in Blue]

Napisane przez Bayje

ja też swojego czasu brałam dużo udział w konkursach i też co nie co dało się wygrać...

A ja uwielbiam śledzić tablice staży w moim PUPie

U mnie nie ma już czego śledzić A jak jakaś oferta np pracy wyda się ciekawa to po zadzwonieniu pod wskazany nr okazuje się nie aktualna

Jakoś w lutym byłam u doradcy zawodowego w Urzędzie Pracy, pani popytała co studiuję, gdzie miałam praktyki i czy planuję podyplomówkę, a na koniec pokazała mi stronę internetową z ofertami pracy Dodam, że cała rozmowa trwała ok 10 min Natomiast dojazd do urzędu zajął mi ok 30 min

[jezozwierzyk]

Napisane przez Lady in Blue

U mnie nie ma już czego śledzić A jak jakaś oferta np pracy wyda się ciekawa to po zadzwonieniu pod wskazany nr okazuje się nie aktualna

Jakoś w lutym byłam u doradcy zawodowego w Urzędzie Pracy, pani popytała co studiuję, gdzie miałam praktyki i czy planuję podyplomówkę, a na koniec pokazała mi stronę internetową z ofertami pracy Dodam, że cała rozmowa trwała ok 10 min Natomiast dojazd do urzędu zajął mi ok 30 min

Właśnie, u nas UP jest z innej strony miasta niż ja mieszkam, jak tam jechać to dwoma autobusami z 50 minut z przesiadką a jak samochodem to trzeba przynajmniej za 20zł zalać , generalnie mam wstręt do tego miejsca ale dobrze bo byłam 29lutego to kazali mi przyjść 29 czerwca

[Bayje]

Napisane przez Lady in Blue

U mnie nie ma już czego śledzić A jak jakaś oferta np pracy wyda się ciekawa to po zadzwonieniu pod wskazany nr okazuje się nie aktualna

Jakoś w lutym byłam u doradcy zawodowego w Urzędzie Pracy, pani popytała co studiuję, gdzie miałam praktyki i czy planuję podyplomówkę, a na koniec pokazała mi stronę internetową z ofertami pracy Dodam, że cała rozmowa trwała ok 10 min Natomiast dojazd do urzędu zajął mi ok 30 min

Czasami mam wrażenie, że Ci doradcy zawodowi mają bezrobotnych za prawdziwych idiotów bo nie mają nadal pracy.
Grunt w tym, że bezrobotny wysyła CV chodzi na rozmowy a tej pracy nadal nie dostaje. Wszystko wina kosztów utrzymania pracownika...
nie oszukujmy się ale tylko duże firmy produkcyjne mogą sobie pozwolić na branie każdego pracownika na umowe o prace.

[jezozwierzyk]

Napisane przez Bayje

Czasami mam wrażenie, że Ci doradcy zawodowi mają bezrobotnych za prawdziwych idiotów bo nie mają nadal pracy.
Grunt w tym, że bezrobotny wysyła CV chodzi na rozmowy a tej pracy nadal nie dostaje. Wszystko wina kosztów utrzymania pracownika...
nie oszukujmy się ale tylko duże firmy produkcyjne mogą sobie pozwolić na branie każdego pracownika na umowe o prace.

Ja bym nie mogła być takim doradcą zawodowym w up, dla mnie to jest straszne widzieć codziennie tych ludzi i wciskać im kit . Przerobiliby oficjalnie UP na UUB - Urząd Ubezpieczeń Bezrobotnych, zwolnili 3/4 personelu i byłoby z głowy .

Jakie plany na dzisiaj?? Ja mam do umycia jedno okno w sypialni po remoncie i tyle. Wieczorem pójdę do biblioteki i może zacznę wreszcie coś czytać, bo ostatnio przez poprzednią pracę i studia trochę to zaniedbałam . Mam w domu książkę "Cała nowa Ja" ale w ogóle mi nie wchodzi już chyba z 15 razy się do niej zabierałam, daruję sobie...
I powinnam wreszcie zacząć się uczyć, tylko mi się nie chce

[Bayje]

Może, nie że wciskać kity... ale są osoby które chca pracować a tej pracy nie ma.

ja w tym roku wysłałam UWAGA - 3 CV bo nie ma po prostu dla mnie ofert.

[Lady in Blue]

Napisane przez jezozwierzyk

Ja bym nie mogła być takim doradcą zawodowym w up, dla mnie to jest straszne widzieć codziennie tych ludzi i wciskać im kit . Przerobiliby oficjalnie UP na UUB - Urząd Ubezpieczeń Bezrobotnych, zwolnili 3/4 personelu i byłoby z głowy .

Jakie plany na dzisiaj?? Ja mam do umycia jedno okno w sypialni po remoncie i tyle. Wieczorem pójdę do biblioteki i może zacznę wreszcie coś czytać, bo ostatnio przez poprzednią pracę i studia trochę to zaniedbałam . Mam w domu książkę "Cała nowa Ja" ale w ogóle mi nie wchodzi już chyba z 15 razy się do niej zabierałam, daruję sobie...
I powinnam wreszcie zacząć się uczyć, tylko mi się nie chce

Ja dzisiaj mam zamiar wziąść się za napisanie dwóch prac zaliczeniowych z ćwiczeń

[jezozwierzyk]

Napisane przez Lady in Blue

Ja dzisiaj mam zamiar wziąść się za napisanie dwóch prac zaliczeniowych z ćwiczeń

OO dobra myśl, przede mną też 3 prace zaliczeniowe po świętach, tylko tak mi się nie chce , nie mogę myślami jeszcze odnaleźć się po ostatnim weekendzie .
Chyba na razie skupię się na świętach, a potem będę się brała ostro za naukę..

Dobra idę z tego kompa się ubrać i zaczne cos robić, bo już znów sie zaczynam nakręcać, ogłoszeń nie ma póki co, trzeba chyba wieczorami sprawdzać...

[Visez]

Napisane przez jezozwierzyk

Jakie plany na dzisiaj?? Ja mam do umycia jedno okno w sypialni po remoncie i tyle. Wieczorem pójdę do biblioteki i może zacznę wreszcie coś czytać, bo ostatnio przez poprzednią pracę i studia trochę to zaniedbałam . Mam w domu książkę "Cała nowa Ja" ale w ogóle mi nie wchodzi już chyba z 15 razy się do niej zabierałam, daruję sobie...
I powinnam wreszcie zacząć się uczyć, tylko mi się nie chce

Ja już mam posprzątane na święta Od maja będę w Ol.to możemy iść utopić smutki hehe
Od września się chyba wybiorę do cosinusa tylko jeszcze nie wiem na co

[peach87]

Napisane przez jezozwierzyk

Jakie plany na dzisiaj?? Ja mam do umycia jedno okno w sypialni po remoncie i tyle. Wieczorem pójdę do biblioteki i może zacznę wreszcie coś czytać, bo ostatnio przez poprzednią pracę i studia trochę to zaniedbałam . Mam w domu książkę "Cała nowa Ja" ale w ogóle mi nie wchodzi już chyba z 15 razy się do niej zabierałam, daruję sobie...
I powinnam wreszcie zacząć się uczyć, tylko mi się nie chce

Hehe przez bezrobocie, a właściwie dużo wolnego czasu dzięki bezrobociu, zamieniłam się w zagorzałą czytelniczkę. Oby książek w bibliotece nie brakło

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez Bayje

Czasami mam wrażenie, że Ci doradcy zawodowi mają bezrobotnych za prawdziwych idiotów bo nie mają nadal pracy.
Grunt w tym, że bezrobotny wysyła CV chodzi na rozmowy a tej pracy nadal nie dostaje. Wszystko wina kosztów utrzymania pracownika...
nie oszukujmy się ale tylko duże firmy produkcyjne mogą sobie pozwolić na branie każdego pracownika na umowe o prace.

Też odnoszę takie wrażenie. Myślę, że taki bezrobotny nawet wie lepiej jak szukać pracy w praktyce i bardziej orientuje się w temacie niż taki pracownik up siedzący wygodnie na krzesełku i zadowolony, że ma prace.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez Candy_lips

Hmm, ja do kina chodzę, ale wiadomo, że nie ciągle. Raz na kilka miesięcy zazwyczaj. Jeżeli zapytałby mnie o książki to tu raczej nie byłoby problemu, bo często coś czytam.
Co do atrakcyjności, to jakby mnie wychwalali, to nie czułabym się dobrze, że jestem oceniana pod tym kątem, tak samo jakby odrzucili mnie, bo bym była w ich oczach za brzydka. Po prostu lepiej jak patrzą na kompetencje. Ale wiadomo, że to od ludzi zależy.No i co Ci więcej powiem. Rozumiem, że zależało Ci na tej pracy, w końcu o pracę nie jest lekko. Ale z tego co napisałaś, to chyba nawet można cieszyć się, że takiej się nie dostało, moim zdaniem beznadziejne jest właśnie takie ocenianie po wyglądzie lub pytanie "czy zatrudniłabyś jego" a on obok ..... Co do znajomości, to ja ich zwyczajnie nie mam ( w sensie, by ktoś znajomy zatrudnił.. a po drugie nie chciałabym tak). Choć przyznam, łatwo nie jest, bo mam 20 lat, a tak naprawdę nie mam doświadczenia, nie ma co wpisać w CV oprócz praktyk studenckich. Pracowałam miesiąc w Empiku, ale mi podziękowali... ale tu to była taka krzywa akcja.. jakby od razu nie chcieli mnie na dłużej zatrudniać, lecz wykorzystać jako darmową siłę roboczą. Teraz muszę rozsądniej wybierać oferty i patrzeć na wszystkie niuanse, a nie olewać, jak wtedy. O to jestem mądrzejsza,
Dzięki za podpowiedzi, powodzenia, oby nam wszystkim się udało!

Również nie mam znajomości, jestem zdana tylko na siebie i to co mam w CV dlatego obawiam się że szybko pracy nie znajdę.

[Bayje]

Napisane przez Visez

Od września się chyba wybiorę do cosinusa tylko jeszcze nie wiem na co

Jak masz do wyboru organizacje reklamy to idz.

[Visez]

Napisane przez Bayje

Jak masz do wyboru organizacje reklamy to idz.

Tak jest taki kierunek, przyznam że nawet go nie rozważałam wcześniej

[Lady in Blue]

Ja ostatnio dużo myślę nad tym jaki kierunek studiów podyplomowych wybrać Żeby w razie czego mieć dobrą alternatywę.

[peach87]

Ehhh.......znalazłam dziś jedną ofertę, na którą mogłabym aplikować ale:

• Brak informacji o wynagrodzeniu,
• Brak info o rodzaju umowy,
• Brak nazwy firmy,
• Nie napisali jaki wymiar pracy.......

No ręce opadają