Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...

[agabil1]

Napisane przez saming

A może po prostu dziewczyna trafiła na produkty które jej kompletnie nie pasowały - wiadomo przecież, że to co jednemu pasuje drugiemu już niekoniecznie. Ale to nie jest powód, żeby od razu stwierdzać, że wszystko jest złe itd.

Odnośnie tego oleju słonecznikowego - sama mam cerę tłustą, skłonną do przesuszania się, trądzikowa, bardzo łatwo się zapycha - używam olejku myjącego- pomarańczowego (co prawda dopiero 1,5 tygodnia, ale jakby się coś miało dziać złego to by się działo) i nie zauważyłam u siebie na twarzy nic złego. A wręcz przeciwnie - jest to jeden z niewielu produktów do twarzy, który mi nie wysusza skóry, a delikatnie nawilża jeszcze (albo ja to tak odczuwam, ale tyle już różnych kremów/pianek/żelów itd miałam że ten olejek przy tych innych jest po prostu cudowny, uczucie czystej twarzy, nie przesuszonej, nie podrażnionej...)



Ja mam jeszcze inne pytanie:
czy jeśli macie np. dwie maseczki do twarzy i na każdej pisze, żeby używać raz w tygodniu, to używacie je 'jednocześnie'? Tzn. że obie stosujecie w jednym tygodniu, ale w inne dni, czy najpierw jedną, a jak się skończy to drugą? Nie ma żadnych ALE do używania ich jednocześnie? I jak się ma to do peelingów/maseczek?
Dokładnie jeśli o mnie chodzi, to mam maseczkę wulkaniczną i peeling z bromelainą - i chcę wiedzieć czy nie zaszkodzę sobie jeśli np. w piątki będę robić peeling, a w poniedziałki maseczkę... bo w ciągu jednego dnia, to chyba nie ma sensu kompletnie...

nie zaszkodzisz ja kiedyś gdy nie miałam czasu wymieszałam peeling z bromelainą z glinką lub maseczką wulkaniczną i nakładałam jako jedno i żyję

[Dominkab]

Viol ja Ci już napisałam na PW o BU. Podkreślę tylko ponownie, że nigdy takiej gładkiej buźki nie miałam jak teraz i jest to zasługa między innymi BU. Poza tym moja skóra bardzo się lubi z olejem słonecznikowym, nie wiem co ma być w nim złego.
Chciałam się jeszcze wypowiedzieć a'propos ekstraktu z lukrecji, bo wczoraj próbowałam rozrobić. Zrobiłam roztwór 5%, ale rozrobiłam wszystko razem od razu i niestety nie wyszła mi galaretka tylko płyn. Leżało to dobę w lodówce i nic. I tak zużyję, bo mi szkoda, ale doczytałam później dopiero (ofkors ), że powinno się lukrecję rozrobić w alkoholu, a mocznik w wodzie i dopiero wtedy połączyć. Dzisiaj więc postanowiłam sprawdzić, ale zrobiłam mocniejszy roztwór czyli 10% i mniej spirytusu no i mniejszą ilość na sprawdzenie, bo za pierwszym razem to od razu 40g zrobiłam (teraz sobie w brodę pluję ) - czyli proporcje: 1g kwasu glicyryzynowego; 1,4g spirytusu; 1g mocznika; 6,6g wody. Jutro dam znać czy się zgalareciło

A tym czasem bardzo proszę Agusię o dokładniejsze opisanie swojego przepisu i czy z 2,5% roztworu kwasu glic. może wyjść galaretka i jak to zrobić ???!!!

Aaaa i przypominam się Lorri z moim pytaniem , co jeśli tonik PHA ma za niskie ph. Jak je regulować?

[Viollet87]

Dziękuję dziewczyny za taki masowy odzew na PW, jak i tutaj Zależało mi na tym, żeby obadać, czy te z was które stosują pielęgnację BU nie mają przypadkiem "stałego" wysypu, tego bym nie przeżyła. Ale wszystko wskazuje na to, że powinno być super, zwłaszcza że ja z tych skórnie niewrażliwych raczej. No i na każdego co innego działa, wiem moja panika była wynikiem chwilowego zamroczenia w obawie o stan cery


Zaraz złożę zamówienie na BU (ciut okrojone). Tylko waham się:

1. brać żel hialuronowy z alantoiną i pantenolem czy zwykły HA 1%? A może 2%? chciałabym wzbogacać nim kremy, olejki, oleje... gubię się który będzie najlepszy.

2. brać serum lemon czy serum lemon z tamanu? wiem jakie właściwości ma tamanu, ale i tak nie umiem się zdecydować i wiem że tu nikt mi nie pomoże raczej

No i nie słyszałam jeszcze super opinii o mleczku jedwabnym do włosów. Czy ono ułatwia rozczesywanie (aplikowane na osuszone ręcznikiem włosy)? Zastanawiam się czy warto brać. Do tej pory stosuję spreje GlissKura, są ok, no ale te silikony.


Potrzebuję też kremu do tej pory żaden drogeryjny nie spełnił moich oczekiwań w 100%. Szukam dobrego nawilżenia i odżywienia. Najbliżej ideału był chyba półtłusty krem z FlosLeku, ale ostatnio nigdzie go nie ma... Nie mam nic przeciwko testowaniu kremu z drogerii / apteki. Nivea odpada (za mocno perfumowana, lubię tylko zwykłą Niveę Soft - tylko ta chyba nie wnosi w skórę nic poza uczuciem nawilżenia? nie znam się na składach...). DaxCosmetics też się nie spisuje. Normaderm to porażka, zero nawilżenia, dobrze że miałam próbki bo to powstrzymało mnie od zakupu w ciemno. Polecicie coś do młodej, mieszanej cery szukającej porządnego nawilżenia i odżywienia? Chętnie coś z naturalnej pielęgnacji, ale tak jak mówię - aptecznym czy drogeryjnym nie pogardzę.


Przepraszam za ilość pytań
jako początkująca polegam na waszych doświadczeniach i radach

[Dominkab]

To ja jeszcze dołączę pytanie czy któraś z Was stosowała może pielęgnację L'Occitane? Mam koleżankę w sklepie firmowym, ale się zastanawiam czy brać i co brać

[Krystle Carrington]

Napisane przez Viollet87

No i nie słyszałam jeszcze super opinii o mleczku jedwabnym do włosów. Czy ono ułatwia rozczesywanie (aplikowane na osuszone ręcznikiem włosy)? Zastanawiam się czy warto brać. Do tej pory stosuję spreje GlissKura, są ok, no ale te silikony.

nie bierz mleczka, dorzucę Ci do bambusa i kokosa ta sama historia - stoi sobie i przeterminowuje się (mam pół butelki, data ważności 12/09). Mnie nie zachwyciło ale może Tobie będzie pasowało. Jeśli chodzi o kremy z BU to ja polecam regenerujący z kwasem liponowym no ale nie wiem czy nie jesteś za młoda na intensywny krem przeciwzmarszczkowy

[reniakicia]

do listy ulubionych sklepów doszedł http://ecospa.pl/ ekspresowa przesyłka i otrzymałam wszystkie próbki o które prosiłam i plus 1 szt. dorzucona od firmy z nowości super jest hydrolat czystka ladanowego ekologiczny teraz mam próbkę, ale następnym razem wezmę pełnowymiarowe opakowanie

zmywanie twarzy za pomocą wynalazku Cathy jest super tylko tak się zastanawiam czym wzbogacić macerat z nagietka myślałam o dodaniu emulgatora Lactamuls z pielęgnacji naturalnej zachwyciły mnie preparaty z Silk Naturals

Viollet87 a może z eco cosmetics balsam do twarzy z olejkiem arganiowym i rokitnikiem Ci podpasuje ( http://www.ekologiczny.pl/x_C_I__P_1...136010001.html ) bardzo fajny leciutki odżywczy krem

[Viollet87]

Napisane przez Krystle Carrington

nie bierz mleczka, dorzucę Ci do bambusa i kokosa ta sama historia - stoi sobie i przeterminowuje się (mam pół butelki, data ważności 12/09). Mnie nie zachwyciło ale może Tobie będzie pasowało. Jeśli chodzi o kremy z BU to ja polecam regenerujący z kwasem liponowym no ale nie wiem czy nie jesteś za młoda na intensywny krem przeciwzmarszczkowy

dziękuję, dostaniesz za to jakieś dodatkowe odsypki z kolorówki na pewno może jakieś konkretne życzenia? jeśli tak pisz PW

Co do kremu - przypuszczalnie jestem za młoda na intensywny przeciwzmarszczkowy mam 22 lata i drobne zmarszczki wokół oczu (sporo śpię na brzuchu, często podpieram twarz dłonią, dużo się śmieję albo złoszczę same grzechy urodowe). Żaden z całych dwóch kremów z BU mi nie leży jakoś szukam dalej...



Renia ten balsamik wygląda bardzo zachęcająco dziękuję za wyszukanie i polecenie

[Krystle Carrington]

Nie ma za co... cieszę się, że mi się miejsce na półce zwolni a co do odsypek to wystarczy ten róż

[reniakicia]

Napisane przez Viollet87

dziękuję, dostaniesz za to jakieś dodatkowe odsypki z kolorówki na pewno może jakieś konkretne życzenia? jeśli tak pisz PW

Co do kremu - przypuszczalnie jestem za młoda na intensywny przeciwzmarszczkowy mam 22 lata i drobne zmarszczki wokół oczu (sporo śpię na brzuchu, często podpieram twarz dłonią, dużo się śmieję albo złoszczę same grzechy urodowe). Żaden z całych dwóch kremów z BU mi nie leży jakoś szukam dalej...



Renia ten balsamik wygląda bardzo zachęcająco dziękuję za wyszukanie i polecenie

proszę bardzo aha Viollet87 mam w domu eco cosmetics - krem nawilżający do twarzy z owocem granatu i papają / http://www.ekologiczny.pl/x_C_I__P_1...136010001.html / otwarty w czerwcu (te kosmetyki po otwarciu trzeba zużyć do 6 miesięcy) i zasadniczo w tej chwili leży nie używany - jak byś chciała mogę Ci go odstąpić do wypróbowania też bardzo fajny leciutki kremik ja nie używam bo dostałam ze wspólnego zamówienia krem z EGM i musiałam go wypróbować i testuję teraz silk naturals i jeszcze z ecospa skalwan, więc mam tyle tego, że ten krem odszedł niestety w odstawkę

[Viollet87]

Już skrobię PW

[gadmarka]

Dominiko a już sprawdzałaś ph PHA?

kiedyś z np wzięłam sobie keratynę, nie chciało mi się to rozpuszczać w kremie to teraz walę do szamponów, ale to chyba raczej żadne odkrycie

[IlonaP]

jedna uwaga: duet kokos i shea to dla mieszanej cery niezbyt fortunne zestawienie
żeby nie argan z którym sie nie polubiłam byłby ten krem w sam raz dla mnie

z tego co pamiętam, jak robi się tonik PHA na róży to nie trzeba regulować pH - ma być około 3-4 bo w takich warunkach działają kwasy

[Dominkab]

Napisane przez gadmarka

Dominiko a już sprawdzałaś ph PHA?

kiedyś z np wzięłam sobie keratynę, nie chciało mi się to rozpuszczać w kremie to teraz walę do szamponów, ale to chyba raczej żadne odkrycie

jeszcze nie, ale zamierzam i wolałabym wiedzieć co zrobić jak będzie za niskie np Na razie nie mam urządzeń mierniczych

[biedronqa]

Postanowiłam tez zabrać głos w dyskusji dotyczącej produktów z BU.
Używam olejków myjących (mam pomarańczowy, różany i waniliowy) i jestem z nich bardzo zadowolona. Ich hydrolaty też są bardzo fajne. Co do serum lemon i kwasów (mam BHA 2% i AHA/BHA 10%), to nie zauważyłam poprawy stanu mojej cery , ale pogorszenia też nie zauważyłam Może za krótko ich używam, by zauważyć jakieś efekty (używam ich od około 2 miesięcy). A może po prostu kwasy AHA mi nie służą, a BHA jest za słaby (2%)? Mimo wszystko ja ze swojej strony polecam produkty BU - zwłaszcza początkującym, bo ich zestawy są naprawdę proste do wykonania


A teraz z innej beczki - mam pytanie do użytkowniczek toniku z kwasem migdałowym (przepis z mazideł, tyle, że ja zrobiłam mocniejszą wersję 10% z konserwantem) - czy trzymając tonik w lodówce też tworzą Wam się kryształki na dnie? W jaki sposób sprawić, by kwas nie krystalizował się? Czy przed każdym użyciem będę zmuszona podgrzewać buteleczkę w kąpieli wodnej, by rozpuścić te kryształki?

[cotka]

dominiko,
http://mazidla.com/index.php?option=...id=44&Itemid=2

[86Paula]

Biedronqa moze dalas za malo rozpuszczalnika (wody?) na ilosc kwasu jaka zastosowalas?
mi sie wydaje ze jednak lepiej robic mniejsze ilosci takich kwasowych tonikow- chyba ze ktos zuzywa bardzo szybko.

[Dominkab]

Napisane przez cotka

dominiko,
http://mazidla.com/index.php?option=...id=44&Itemid=2

Dziękuję
Idealnie wytłumaczone, nawet ja sobie dam radę

[Lillly0]

Pytanie - czy olejki myjące (pomarańczowy, różany..) z BU używacie tylko do twarzy?

[T3kla]

Napisane przez Lillly0

Pytanie - czy olejki myjące (pomarańczowy, różany..) z BU używacie tylko do twarzy?

Tak, gdybym chciała użyć do ciała, to zużyłabym chyba butelkę na 3 razy

[agusia_1]

Napisane przez Dominkab

Dziękuję
Idealnie wytłumaczone, nawet ja sobie dam radę

Sprawdziłam ph toniku PHA , wyszło mi ok. 4-4,5

[Dominkab]

Napisane przez agusia_1

Sprawdziłam ph toniku PHA , wyszło mi ok. 4-4,5

O, to idealnie Dziękuję
Mam jeszcze pytanie jak zrobić, żeby z tej lukrecji wyszła galaretka, bo u mnie druga próba też się płynem skończyła ???

[agusia_1]

Napisane przez Dominkab

O, to idealnie Dziękuję
Mam jeszcze pytanie jak zrobić, żeby z tej lukrecji wyszła galaretka, bo u mnie druga próba też się płynem skończyła ???

A jakiego spirytusu użyłaś?

W drugiej wersji rozpuściło Ci się te 1g kwasu w 1,4g spitytusu?

Spróbuj mniej więcej takie proporcje (na 50ml gotowego produktu):
~33,4 ml wody destylowanej
~0,02 ml kwasu glicyz.
~7,7 ml mocznika
~0,9 ml spirytusu salicylowego


Ja po leżakowaniu w lodówce miałam galaretkę która zmieniała konsystencję przy wsmarowywaniu

[Dominkab]

Napisane przez agusia_1

A jakiego spirytusu użyłaś?

W drugiej wersji rozpuściło Ci się te 1g kwasu w 1,4g spitytusu?

Spróbuj mniej więcej takie proporcje (na 50ml gotowego produktu):
~33,4 ml wody destylowanej
~0,02 ml kwasu glicyz.
~7,7 ml mocznika
~0,9 ml spirytusu salicylowego


Ja po leżakowaniu w lodówce miałam galaretkę która zmieniała konsystencję przy wsmarowywaniu

Rektyfikowanego Rozpuściło się wszystko, chociaż musiałam trochę pomieszać Idę po salicyl w takim razie i próbuję Twój przepis. Bardzo Ci dziękuję

[agusia_1]

Napisane przez Dominkab

Rektyfikowanego Rozpuściło się wszystko, chociaż musiałam trochę pomieszać Idę po salicyl w takim razie i próbuję Twój przepis. Bardzo Ci dziękuję

Próbuj Powodzenia

[marioladabr]

Napisane przez agusia_1

A jakiego spirytusu użyłaś?

W drugiej wersji rozpuściło Ci się te 1g kwasu w 1,4g spitytusu?

Spróbuj mniej więcej takie proporcje (na 50ml gotowego produktu):
~33,4 ml wody destylowanej
~0,02 ml kwasu glicyz.
~7,7 ml mocznika
~0,9 ml spirytusu salicylowego


Ja po leżakowaniu w lodówce miałam galaretkę która zmieniała konsystencję przy wsmarowywaniu

Agusia, czy ten kwas glicyz. z Twojego przepisu to jest lukrecja?

Edit: Już wszystko wiem - to samo

[spot]

na dowód, że każdemu co innego pasuje raportuję, że dopiero kiedy zaczęłam używać oleju ze słodkich migdałów na twarz (mieszam na bieżąco z HA, ew dodatki)
to moja dramatycznie sucha łuszcząca się skóra zdecydowała się pozostać ze mną
w nagrodę zacznę ją niedługo sama złuszczać, jak przyjdzie przesyłka z ZSK i mazideł (naprawdę musiałam bo mi się produkty pierwszej potrzeby kończyły)

[86Paula]

juz sie nie tlumacz z kolejnych zakupow

ja testuje algi biofermtent. bardzo zdziwiona bylam jak otworzylam pudeleczko ze to zelik nie doczytalam jakos tak

[cotka]

Moja skora po kilku tygodnaich z retinem jest w duzo lepszym stanie moge tez juz spokojnie zrobic peeling, ale przy filtrze poszczypuje.

[kamilawu]

Muszę publicznie pochwalić BU Jak zawsze czekałam na przesyłkę nawet do dwóch tygodni od złożenia zamówienia, tak tym razem padł rekord - zamówienie przedwczoraj, dziś paczka w moich rękach.

[Viollet87]

Ja też publicznie BU chwalę we wtorek zapłaciłam za swoje pierwsze zamówienie, a dziś rano, po trzech dniach, paczka była już pod moimi drzwiami a nastawiałam się na dłuższe czekanie po tym co pisałyście. Mało tego - dostałam dwie próbki

Niestety nie miałam dziś czasu nacieszyć się nowościami, ale jutro pod wieczór na pewno siądę do mieszania i opiszę wrażenia Narazie krótkie spostrzeżenie - kocanka faktycznie pachnie jak słona woda z przyprawami ale nie jest źle, a olejek myjący pomarańczowy pachnie CUDOWNIE