Jak podkreślić jasną cerę? część VII

[iamsolucky]

Napisane przez whiteglove

Bladolice, potrzebuję rady Niedawno odwiedziłam drogerię celem kupienia podkładu. Nigdy żadnego nie używałam i nie wiedziałam jak dobrać sobie odpowiedni odcień, więc poprosiłam o to panią, która wykonuje makijaże. Doradziła mi Deborah Colour Copy o odcieniu 0. Powiedziałam jej, że według mnie jest trochę za ciemny i zbyt żółtawy, a ona na to, że mam cerę naczynkową i bardzo jasny podkład mi tego nie przykryje (teraz jestem wściekła na siebie, mogłam zapytać czy lepiej jest mieć maskę na twarzy czy zaróżowione policzki?). Byłam tam z mamą, która po chwili stwierdziła, że podkład stopił się z cerą i w ogóle go nie widać (wiadomo jakie jest oświetlenie w sklepach). Nie był strasznie drogi więc go kupiłyśmy, mama stwierdziła że jeśli jednak okaże się niedobry, to ona go weźmie. No i chyba jest niedobry, bo dzisiaj przeglądając się w łazience wściekłam się jak nie wiem co - szyję mam trupiobladą, a twarz brzoskwinkową, odcień który można nazwać "zdrowym", tylko szkoda, że zdrowo to nie wygląda gdy resztę ciała mam bladą. Nie wiem już jakiego podkładu szukać, bo znowu jakaś "ekspertka" doradzi mi pomarańczowo-żółte cudo które sprawi, że moja buzia nabierze "zdrowego odcienia". Do tego męczę się z tymi naczynkami, mam żółty korektor z Nouba który fajnie kryje zaczerwienienia, ale boję się czy nie zacznie być widoczny przy bardzo jasnym podkładzie :/ Babeczka w sklepie powiedziała, że mają jeszcze jaśniejsze podkłady (jakby ten który mi wcisnęła był jasny) z Shiseido, ale, jak już wcześniej napisałam, podobno nie zakryją mi one zaczerwienień. Niespecjalnie chce mi się w to wierzyć, dlatego pytam Was - jaki (jasny) podkład do 100 zł dla cery mieszanej uważacie za godny polecenia?

ach Deborah- podkład tej firmy to był dla mnie zdecydowanie najgorszy podkład ever, kit wszechczasów, tylko ja nude perfection testowałam. Z Shiseido z tego co widziałam nie ma żadnego jasnego podkładu także tych pań wizażystek nie polecam "się słuchać" jasne i niedrogie to np. L'oreal TM amerykański i zawsze polecam przyjrzeć się podkładom Golden Rose- różne serie mają różny stopień/odcień jasności ale ogólnie dla mnie są to jedne z najjaśniejszych podkładów dostępnych stacjonarnie. Żadne Estee Lauder, Shiseido, Clinique, Clarins czy Pupa(mam puder wypiekany i 1# jest za ciemna i żółta, zmyliło mnie jak zwykle światło) rzuć okiem na Maybelline affinitone 24h i w Douglasach czy Sephorach zawsze proś o próbki z testera jeśli już kupuję stacjonarnie podkład to w życiu bez wcześniejszego wypróbowania bym nie kupiła i nie chodzi nawet o sam kolor ale czy ogólnie pasuje.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Sondrina

Zdecudowałam się na odcień "fair" Jest naprawdę jasny i ładnie komponuje się z moją chłodną cerą

Dzięki

[201612080925]

Powiecie coś o Revlonie PhotoReady 002 Vanilla? Wygląda raczej na żółtawy, w rzeczywistości też jest taki?

[quench]

Napisane przez ewull

Powiecie coś o Revlonie PhotoReady 002 Vanilla? Wygląda raczej na żółtawy, w rzeczywistości też jest taki?

Tak, jest żółtawy.

[abiblabla]

Muszę się was poradzic bo nie mam kogo używam Revlona (Photo Ready i Color Stay) i szukam niedrogiego sposobu na nakłądanie go na twarz... Do tej pory robiłam to palcami, ale mam wrażenie że przez to rozciągam sobie skórę i przyspieszę tylko proces powstawania zmarszczek. Próbowałam gąbeczką do makijażu, ale pozostawia smugi, a podkład jakby nie chce się wtedy wtopic w skórę...
Myślałam nad tym pędzlem Buffing Brush, EcoTools: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ing-brush.html

co o tym myślicie? Nadaje się do Revlona?

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez abiblabla

Muszę się was poradzic bo nie mam kogo używam Revlona (Photo Ready i Color Stay) i szukam niedrogiego sposobu na nakłądanie go na twarz... Do tej pory robiłam to palcami, ale mam wrażenie że przez to rozciągam sobie skórę i przyspieszę tylko proces powstawania zmarszczek. Próbowałam gąbeczką do makijażu, ale pozostawia smugi, a podkład jakby nie chce się wtedy wtopic w skórę...
Myślałam nad tym pędzlem Buffing Brush, EcoTools: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ing-brush.html

co o tym myślicie? Nadaje się do Revlona?

Ja bardzo lubię pędzle typu flat top, ale do minerałów. Jakoś nie umiem nakładać nimi podkładów w płynie Do płynnych mam TAKI i bardzo go lubię. W przypadku kryjących podkładów sprawdza się u mnie delikatne wklepywanie ich palcami, miejsce po miejscu, cienką warstwą- jakoś to ładniej wygląda niż przy rozcieraniu- próbowałaś?

[fiasco]

Napisane przez abiblabla

Muszę się was poradzic bo nie mam kogo używam Revlona (Photo Ready i Color Stay) i szukam niedrogiego sposobu na nakłądanie go na twarz... Do tej pory robiłam to palcami, ale mam wrażenie że przez to rozciągam sobie skórę i przyspieszę tylko proces powstawania zmarszczek. Próbowałam gąbeczką do makijażu, ale pozostawia smugi, a podkład jakby nie chce się wtedy wtopic w skórę...
Myślałam nad tym pędzlem Buffing Brush, EcoTools: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ing-brush.html

co o tym myślicie? Nadaje się do Revlona?

to jak ty ten podkład nakładasz że sobie skórę rozciągasz?
Możesz spróbować - zrobiłam tak raz z Revlonem CS przez przypadek - nakładać lekko zwilżonymi palcami.
Ale ogólnie nakładam pędzlem Hakuro H54 - taki bardziej przypominający kabuki niż flat topa. Oczywiście leciutko zwilżonym (hydrolatem). No i jako że podkład jest jednak taki tynkowaty i widać go na twarzy, mieszam go z jakimś lżejszym (Lumene Natural Code albo Nyx).
Albo jak zrobią ci się smugi od gąbeczki to "rozklepać" je palcami. W ogóle mam wrażenie, że to gąbeczką się bardziej "szura" po skórze niż palcami... Ale ja nie wiem, gąbeczki mnie zawsze irytowały tym, ile podkładu zżerają więc miałam parę podejść i na tym się skończyło.
W ogóle to strasznie mnie irytuje jego odcień - Buff - ostatnio. Chyba znowu mi się zaczął utleniać O ile jeszcze niedawno był dla mnie fajnym, neutralno-żółtym odcieniem, ostatnio zauważam w nim... różowe tony. No, brzoskwiniowe.
Czekam niecierpliwie na zbiorowe zamówienie Meow bo Pixie nie chcą współpracować z moją skórą, a siedzę znowu 7-10h w szkole i nie mam raczej czasu na poprawki...
Czemu jak podkład jest dobry, to nie ma odcienia... Czy producenci nie wiedzą o istnieniu jasnych oliwkowych cer?

[pastelowa22]

Napisane przez abiblabla

Muszę się was poradzic bo nie mam kogo używam Revlona (Photo Ready i Color Stay) i szukam niedrogiego sposobu na nakłądanie go na twarz... Do tej pory robiłam to palcami, ale mam wrażenie że przez to rozciągam sobie skórę i przyspieszę tylko proces powstawania zmarszczek. Próbowałam gąbeczką do makijażu, ale pozostawia smugi, a podkład jakby nie chce się wtedy wtopic w skórę...
Myślałam nad tym pędzlem Buffing Brush, EcoTools: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ing-brush.html

co o tym myślicie? Nadaje się do Revlona?

ja nakladam revlona cs tym pędzlem: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...brush-f60.html , jednak wg mnie najlepszy efekt uzyskuję jajkiem beauty blender jak masz troszkę pieniążków na zbyciu to ogromnie polecam

[abiblabla]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Ja bardzo lubię pędzle typu flat top, ale do minerałów. Jakoś nie umiem nakładać nimi podkładów w płynie Do płynnych mam TAKI i bardzo go lubię. W przypadku kryjących podkładów sprawdza się u mnie delikatne wklepywanie ich palcami, miejsce po miejscu, cienką warstwą- jakoś to ładniej wygląda niż przy rozcieraniu- próbowałaś?

próbowałam, efekt jest taki sobie, ale to tez może z winy tego że nie mam cierpliwości, zawsze się bardzo rano śpieszę, a nakładanie w taki sposób podkładu zajmuje mi wieki zastanowię się nad tym który polecasz

Napisane przez fiasco

to jak ty ten podkład nakładasz że sobie skórę rozciągasz?
Możesz spróbować - zrobiłam tak raz z Revlonem CS przez przypadek - nakładać lekko zwilżonymi palcami.
Ale ogólnie nakładam pędzlem Hakuro H54 - taki bardziej przypominający kabuki niż flat topa. Oczywiście leciutko zwilżonym (hydrolatem). No i jako że podkład jest jednak taki tynkowaty i widać go na twarzy, mieszam go z jakimś lżejszym (Lumene Natural Code albo Nyx).
Albo jak zrobią ci się smugi od gąbeczki to "rozklepać" je palcami. W ogóle mam wrażenie, że to gąbeczką się bardziej "szura" po skórze niż palcami... Ale ja nie wiem, gąbeczki mnie zawsze irytowały tym, ile podkładu zżerają więc miałam parę podejść i na tym się skończyło.
W ogóle to strasznie mnie irytuje jego odcień - Buff - ostatnio. Chyba znowu mi się zaczął utleniać O ile jeszcze niedawno był dla mnie fajnym, neutralno-żółtym odcieniem, ostatnio zauważam w nim... różowe tony. No, brzoskwiniowe.
Czekam niecierpliwie na zbiorowe zamówienie Meow bo Pixie nie chcą współpracować z moją skórą, a siedzę znowu 7-10h w szkole i nie mam raczej czasu na poprawki...
Czemu jak podkład jest dobry, to nie ma odcienia... Czy producenci nie wiedzą o istnieniu jasnych oliwkowych cer?

też używam odcienia Buff, własnie kupiłam nową wersję 24h.
spróbuję zwilżonymi palcami mam manię na punkcie tych zmarszczek, mam wrażenie że rozciągam okolice pod oczami i wokół a wklepując podkład jest baaardzo widoczny, powinnam znaleźć coś innego na te okolice, ale nie wiem co... korektor pod oczy bardzo by mi się przydał, ale budżet nie pozwala mi na eksperymentowanie z kosmetykami nawet ze średniej półki... no i w efekcie go nie kupuję i kładę zwykły podkład. beznadzieja! (już dużo lepsze efekty uzyskiwałam pożyczając od siostry roller pod oczy Garniera, ale nie chcę go kupować bo wydaje mi się że to jednak Garnier - nic dobrego )

Napisane przez pastelowa22

ja nakladam revlona cs tym pędzlem: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...brush-f60.html , jednak wg mnie najlepszy efekt uzyskuję jajkiem beauty blender jak masz troszkę pieniążków na zbyciu to ogromnie polecam

myślałam nad gąbeczką beauty blender ale jak zobaczyłam ceny... są na allegro podróbki za kilkanaście złotych ale pewnie to nie to samo
a ten Kabuki jest dostępny tylko na allegro czy kupię go w jakiejś drogerii? Szukałam na all, ale tam jest tylko model F80, zamiast polecanego przez ciebie F60 - wiesz może jaka jest iędzy nimi różnica (prócz wizualnej)

[Ingran]

Coś zamarł wątek...
Muszę się z wami czymś podzielić------>http://www.youtube.com/watch?v=YOZZC...endscreen&NR=1 już tak mi się ten makijaż spodobał, aż się rozpływam :P możecie zjechać, że za dużo wszystkiego i w ogóle ale i love it i tu mój problem: gdybym sobie zrobiła takie coś, wyglądałabym jak got-satanista:/ Sam ma tu śliczną karmelową cerę, ja takowej nie posiadam:P jak zrobić coś w podobnym stylu, tylko żeby nie było takiego strasznego efektu?

[MissScareAll]

Napisane przez Ingran

Coś zamarł wątek...
Muszę się z wami czymś podzielić------>http://www.youtube.com/watch?v=YOZZC...endscreen&NR=1 już tak mi się ten makijaż spodobał, aż się rozpływam :P możecie zjechać, że za dużo wszystkiego i w ogóle ale i love it i tu mój problem: gdybym sobie zrobiła takie coś, wyglądałabym jak got-satanista:/ Sam ma tu śliczną karmelową cerę, ja takowej nie posiadam:P jak zrobić coś w podobnym stylu, tylko żeby nie było takiego strasznego efektu?

Uwielbiam takie makijaże i nie przeszkadza mi wygląd gota (wręcz przeciwnie), bo lubię ten styl i może być kobiecy i seksowny, tylko w odpowiednim wydaniu. Utarły się niefajne stereotypy na temat ludzi z tej subkultury, bo niektórym faktycznie wygląd nie wychodzi Ale niekiedy jest bardzo kreatywnie i oryginalnie, co w mojej ocenie jest zawsze plusem. Zobacz sobie fotki z Wave Gothic Treffen albo Castle Party, tam jest ekstremalnie, ten makijaż wypada w takowym zestawieniu jak landrynek

Może zrób taki makijaż najpierw na jakąś wieczorną imprezę, żebyś pewniej się czuła i oswoiła z nim - mocny makijaż szczególnie fajnie wygląda w słabszym oświetleniu I tyle wystarczy. Moim zdaniem nie ma niczego zbyt wiele w tym makijażu. Po prostu mocne kocie oczy, za to bez nadmiaru koszmarnych pstrokatych kolorków, jakie niekiedy widzę, usta już są jasne. Taki wiktoriański efekt wyjdzie z bladą cerą

[Wampierz]

Napisane przez Ingran

Coś zamarł wątek...
Muszę się z wami czymś podzielić------>http://www.youtube.com/watch?v=YOZZC...endscreen&NR=1 już tak mi się ten makijaż spodobał, aż się rozpływam :P możecie zjechać, że za dużo wszystkiego i w ogóle ale i love it i tu mój problem: gdybym sobie zrobiła takie coś, wyglądałabym jak got-satanista:/ Sam ma tu śliczną karmelową cerę, ja takowej nie posiadam:P jak zrobić coś w podobnym stylu, tylko żeby nie było takiego strasznego efektu?

Jasne, po prostu użyj jasniejszego cienia, np. grafitowego.

Ale ona tez nie wygląda w tym naturalnie, też daje to efekt rodziny Addamsów.

[enn_]

Mysle, ze taki makijaz dobrze zrobiony, z odpowiednio uzytym rozem, rozswietlaczem itp. moze wygladac rownie pieknie na jasnej cerze - ale tu nie ma miejsca na bledy, zeby to dobrze wygladalo, zwlaszcza przy jasnej cerze.

[MissScareAll]

Napisane przez Ingran

Coś zamarł wątek...
Muszę się z wami czymś podzielić------>http://www.youtube.com/watch?v=YOZZC...endscreen&NR=1 już tak mi się ten makijaż spodobał, aż się rozpływam :P możecie zjechać, że za dużo wszystkiego i w ogóle ale i love it i tu mój problem: gdybym sobie zrobiła takie coś, wyglądałabym jak got-satanista:/ Sam ma tu śliczną karmelową cerę, ja takowej nie posiadam:P jak zrobić coś w podobnym stylu, tylko żeby nie było takiego strasznego efektu?

Dla dodania odwagi - ja robiłam dokładnie taki makijaż z Chanelkiem Mirfique i wzbudził podziw wśród ludzi różnych gustów
Tak popatrzyłam dzisiaj wokół siebie, na ulicy, w autobusie, uczelni...jak jest nudno z makijażem. Błyszczyk albo szminka nude, tusz do rzęs, czasem jakieś cienie. Niekiedy pomalowana (normalnie, nie jakoś mocno), czuję się dziwnie i zbyt ekstrawagancko. Dziś na dziewczynę w pięknej czerwonej szmince gapili się wszyscy w autobusie, jak na jakiegoś kosmitę. Sensacja. Przecież to paranoja. W innych znanych mi krajach nie ma czegoś takiego.

Albo z szarościami najpierw spróbuj

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=7tO0l...feature=relmfu może Ci się spodoba jak dla mnie super

[Ingran]

Napisane przez MissScareAll

Uwielbiam takie makijaże i nie przeszkadza mi wygląd gota (wręcz przeciwnie), bo lubię ten styl i może być kobiecy i seksowny, tylko w odpowiednim wydaniu. Utarły się niefajne stereotypy na temat ludzi z tej subkultury, bo niektórym faktycznie wygląd nie wychodzi Ale niekiedy jest bardzo kreatywnie i oryginalnie, co w mojej ocenie jest zawsze plusem. Zobacz sobie fotki z Wave Gothic Treffen albo Castle Party, tam jest ekstremalnie, ten makijaż wypada w takowym zestawieniu jak landrynek

Może zrób taki makijaż najpierw na jakąś wieczorną imprezę, żebyś pewniej się czuła i oswoiła z nim - mocny makijaż szczególnie fajnie wygląda w słabszym oświetleniu I tyle wystarczy. Moim zdaniem nie ma niczego zbyt wiele w tym makijażu. Po prostu mocne kocie oczy, za to bez nadmiaru koszmarnych pstrokatych kolorków, jakie niekiedy widzę, usta już są jasne. Taki wiktoriański efekt wyjdzie z bladą cerą

Ja też lubię, ale u innych ja już dość się nasłuchałam docinek pod moim adresem, że wyglądam jak emos, szatan itd więc chciałabym takiego efektu uniknąć

Napisane przez Wampierz

Jasne, po prostu użyj jasniejszego cienia, np. grafitowego.

Ale ona tez nie wygląda w tym naturalnie, też daje to efekt rodziny Addamsów.

Nooo, trudno z taką czernią na oczach wyglądać naturalnie

Napisane przez enn_

Mysle, ze taki makijaz dobrze zrobiony, z odpowiednio uzytym rozem, rozswietlaczem itp. moze wygladac rownie pieknie na jasnej cerze - ale tu nie ma miejsca na bledy, zeby to dobrze wygladalo, zwlaszcza przy jasnej cerze.

No właśnie, jak ktoś ma już wprawną rękę to może i wyjdzie ładnie:/

Napisane przez MissScareAll

Dla dodania odwagi - ja robiłam dokładnie taki makijaż z Chanelkiem Mirfique i wzbudził podziw wśród ludzi różnych gustów
Tak popatrzyłam dzisiaj wokół siebie, na ulicy, w autobusie, uczelni...jak jest nudno z makijażem. Błyszczyk albo szminka nude, tusz do rzęs, czasem jakieś cienie. Niekiedy pomalowana (normalnie, nie jakoś mocno), czuję się dziwnie i zbyt ekstrawagancko. Dziś na dziewczynę w pięknej czerwonej szmince gapili się wszyscy w autobusie, jak na jakiegoś kosmitę. Sensacja. Przecież to paranoja. W innych znanych mi krajach nie ma czegoś takiego.

Albo z szarościami najpierw spróbuj

Dokładnie, ja też to zauważyłam, może owe dziewczyny cenią naturalność, nie chcą się postarzać, nie widzą potrzeby mocnego makijażu albo po prostu nie umieją się malować, nie wiem...
Kiedyś wyszłam ze znajomymi na miasto i miałam usta pomalowane na fiolet(lipstain Essence)... Szybko pożałowałam tej decyzji:/ koleżanki ciągle docinały, że obciach koło mnie iść, że wyglądam jak trup i jakieś nie wiadomo co, w dodatki ludzie się gapili na mnie jak na kosmitę. Czułam się taka zażenowana że przy najbliższej okazji starłam to z ust(choć niewiele to dało, wampirek strasznie się wżera). I od tamtej pory leży i się kurzy...

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

A co do makijażu to mi jakoś nie leży... Zbyt kolorowy

Czy tylko mi się wydaje, czy Lisa zawsze ma jakąś różową twarz w stosunku do szyi?

[enn_]

Chyba Ci się nie wydaje, też zauważyłam, że prawie zawsze ma twarz ciemniejszą od reszty.
Przy czym bardzo, bardzo ją lubię, uważam, że jest rewelacyjna w tym co robi. Tak samo, jak nie widziałam nigdy, żeby modelce źle dobrała podkład, nawet bardzo bladej, więc nie wiem z czego to wynika.

[rotten_lilly]

Napisane przez MissScareAll

Dla dodania odwagi - ja robiłam dokładnie taki makijaż z Chanelkiem Mirfique i wzbudził podziw wśród ludzi różnych gustów
Tak popatrzyłam dzisiaj wokół siebie, na ulicy, w autobusie, uczelni...jak jest nudno z makijażem. Błyszczyk albo szminka nude, tusz do rzęs, czasem jakieś cienie. Niekiedy pomalowana (normalnie, nie jakoś mocno), czuję się dziwnie i zbyt ekstrawagancko. Dziś na dziewczynę w pięknej czerwonej szmince gapili się wszyscy w autobusie, jak na jakiegoś kosmitę. Sensacja. Przecież to paranoja. W innych znanych mi krajach nie ma czegoś takiego.

Pewno jakby miała dzienne czarne jak noc smołki aj albo kredke czarną pod brwi to nikt by nie zauważył. U nas w kraju wszystko co nie jest normą to szatan
Sobie ostanio robiłam coś w ten deseń: http://www.youtube.com/watch?feature...&v=RC8mkpvIeYU tylko że na dość jasnej szarości i gorzej wykonany, ale ładnie wygląda :3
I chyba zakończyłam podkładowe poszukiwania, ale jeszcze na 100% nie jestem pewna tego odcienia.

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez enn_

Chyba Ci się nie wydaje, też zauważyłam, że prawie zawsze ma twarz ciemniejszą od reszty.
Przy czym bardzo, bardzo ją lubię, uważam, że jest rewelacyjna w tym co robi. Tak samo, jak nie widziałam nigdy, żeby modelce źle dobrała podkład, nawet bardzo bladej, więc nie wiem z czego to wynika.

Ja myślę, że jako wizażystka z bogatym doświadczeniem i wiedzą na pewno ma podkład dobrany niemalże idealnie, często światło lamp/kamery zniekształca kolory (youtubowiczki też często na to narzekają),tak mi się wydaje.

[Ingran]

Aaa to chyba że tak:P

[enn_]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;37176895]Ja myślę, że jako wizażystka z bogatym doświadczeniem i wiedzą na pewno ma podkład dobrany niemalże idealnie, często światło lamp/kamery zniekształca kolory (youtubowiczki też często na to narzekają),tak mi się wydaje.[/QUOTE]
Ja nie wiem jak jest, po prostu też na to zwróciłam uwagę. Myślałam o świetle lamp, ale w takiej sytuacji podobna sytuacja powinna mieć miejsce w przypadku modelek.
Inna sprawa, że nawet jeśli nie wyrównuje tak idealnie koloru twarzy i szyi to może to wynikać po prostu z tego, że tak się lepiej czuje - nie wiem, i tak nie ulega wątpliwości, że kolor twarzy i tak wyrównuje i delikatnie ją rozjaśnia.

[iamsolucky]

Napisane przez Ingran

Dokładnie, ja też to zauważyłam, może owe dziewczyny cenią naturalność, nie chcą się postarzać, nie widzą potrzeby mocnego makijażu albo po prostu nie umieją się malować, nie wiem...
Kiedyś wyszłam ze znajomymi na miasto i miałam usta pomalowane na fiolet(lipstain Essence)... Szybko pożałowałam tej decyzji:/ koleżanki ciągle docinały, że obciach koło mnie iść, że wyglądam jak trup i jakieś nie wiadomo co, w dodatki ludzie się gapili na mnie jak na kosmitę. Czułam się taka zażenowana że przy najbliższej okazji starłam to z ust(choć niewiele to dało, wampirek strasznie się wżera). I od tamtej pory leży i się kurzy...

oj tam może nie każdemu smokey eye tudzież oko pandy pasuje
ja uwielbiam fuksję i landrynkowe róże na ustach uważam że bardzo mi pasują, czerwień też lubię. Jeśli chodzi o oczy to niestety w czarnym/szarym smoku wyglądam źle uważam że mam zbyt delikatną buzie i okrągłe oczy i ogólnie do reszty rysów z takim make upem wyglądam słabo
oczy z filmiku boskie- totalnie kocie ale już w połączeniu z ciemną buźką, brązerem i różem nie podoba mi się. Jestem wielka fanką(u kogoś) takiego smokey na idealnej alabastrowej cerze bez konturowania brązerem. Taki trochę demoniczny, wampiryczny look- jakby z twarzy uszła krew/życie
Kurcze Ingran jakie Ty masz te koleżanki niemądre jak można takie teksty mówić

[Ingran]

a daj żyć byle zwiać z tego ogólniaka i w świat se pójść.

Jaki znacie mocno napigmentowany czarny cień? Bo wszystkie jakie miałam do tej pory wychodziły szare:/

[enn_]

Z wersji budzetowej na pewno Inglot, czernie w paletkach sleeka, chyba tez Hean ma czern w paletce do smokey.

[Ingran]

Dziękuję

[MissScareAll]

Napisane przez Ingran

Dokładnie, ja też to zauważyłam, może owe dziewczyny cenią naturalność, nie chcą się postarzać, nie widzą potrzeby mocnego makijażu albo po prostu nie umieją się malować, nie wiem...
Kiedyś wyszłam ze znajomymi na miasto i miałam usta pomalowane na fiolet(lipstain Essence)... Szybko pożałowałam tej decyzji:/ koleżanki ciągle docinały, że obciach koło mnie iść, że wyglądam jak trup i jakieś nie wiadomo co, w dodatki ludzie się gapili na mnie jak na kosmitę. Czułam się taka zażenowana że przy najbliższej okazji starłam to z ust(choć niewiele to dało, wampirek strasznie się wżera). I od tamtej pory leży i się kurzy...

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

A co do makijażu to mi jakoś nie leży... Zbyt kolorowy

Czy tylko mi się wydaje, czy Lisa zawsze ma jakąś różową twarz w stosunku do szyi?

Oj tak, ja też się podobnych rzeczy zawsze nasłucham. Albo pod ostrzałem wrogich spojrzeń tracę pewność siebie. Muszę mieć "wesoły" dzień, żeby pomalować się którąś z cudownych fioletowych szminek, których swoją drogą mam chyba teraz więcej, niż nudziaków, i spojrzenia traktować jako podziw

Makijaż jak dla mnie też bardzo kolorowy, ale taką wersję akceptuję, bo zaczerniona. Kolory kojarzą mi się z bażantem

A Lisa faktycznie tak wychodzi na tych filmikach różowawo.

Napisane przez rotten_lilly

Pewno jakby miała dzienne czarne jak noc smołki aj albo kredke czarną pod brwi to nikt by nie zauważył. U nas w kraju wszystko co nie jest normą to szatan
Sobie ostanio robiłam coś w ten deseń: http://www.youtube.com/watch?feature...&v=RC8mkpvIeYU tylko że na dość jasnej szarości i gorzej wykonany, ale ładnie wygląda :3
I chyba zakończyłam podkładowe poszukiwania, ale jeszcze na 100% nie jestem pewna tego odcienia.

Jak tapeta odcina się od koloru szyi, albo baba autobusowa ma makijaż ala klaun, to wszystko jest ok Bazarkiem ze wschodu zawiewa, ale to widać u nas społeczeństwu bliższe.
A makijaż z filmiku super. Tylko, kurczę, jak ta dziewczyna ma wysoko brwi nad oczami, jakkolwiek to zabrzmi U mnie by pewnie takie coś nie wypaliło, bo brwi mam zdecydowanie niżej i nie mam często miejsca na blendowanie. Nie lubię tego w swoich oczach.

Napisane przez Ingran

a daj żyć byle zwiać z tego ogólniaka i w świat se pójść.

Jaki znacie mocno napigmentowany czarny cień? Bo wszystkie jakie miałam do tej pory wychodziły szare:/

Co Ty, za mną dawno ogólniak, a takie ekscesy raczej nie minęły... Trzeba mieć to gdzieś i dbać o swoją indywidualność, bo inaczej takim szarym przeciętnym Polakiem się zostanie, co jak dla mnie jest najczarniejszą wizją przyszłości.

Jeśli chodzi o dobry czarny cień, to ostatnio też miałam fazę poszukiwawczą i najlepszy (konsystencja, pigment, mat) okazał się Make Up Factory (w Marionnaudzie kupiłam w promocji za 25zł, taki łączony czerń z bielą). Inglot się koszmarnie osypuje i jakiś niefajny jest. MAC Carbon wychodzi szaro, chyba, że cień w formule Matte2 - Typographic - ten jest niezły. I Bourjois jest bardzo polecany.

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

***


Wstawiam jeszcze linka do mojego postu z wątku o jasnych podkładach, żeby już się nie rozpisywać i nie dublować - KLIK

A w nim link z filmikiem-koszmarkiem

[rotten_lilly]

Napisane przez MissScareAll

Jak tapeta odcina się od koloru szyi, albo baba autobusowa ma makijaż ala klaun, to wszystko jest ok Bazarkiem ze wschodu zawiewa, ale to widać u nas społeczeństwu bliższe.
A makijaż z filmiku super. Tylko, kurczę, jak ta dziewczyna ma wysoko brwi nad oczami, jakkolwiek to zabrzmi U mnie by pewnie takie coś nie wypaliło, bo brwi mam zdecydowanie niżej i nie mam często miejsca na blendowanie. Nie lubię tego w swoich oczach.

Co Ty, za mną dawno ogólniak, a takie ekscesy raczej nie minęły... Trzeba mieć to gdzieś i dbać o swoją indywidualność, bo inaczej takim szarym przeciętnym Polakiem się zostanie, co jak dla mnie jest najczarniejszą wizją przyszłości.

Ona nie ma ich wysoko, tylko na połowie czoła i oszukiwała w loterii genowej Spróbować zawsze można, najwyżej się zmyje Wkurza mnie na yt to że nie ma żadnych tutoriali robionych na (naturalnych) blondynkach (i nie superczarnych), bo tak to moge pi razy drzwi określić jak to będzie wygląć, a tak to lipa.
Tak a propos to czasami jak widze autobusową babe tak odpicowaną że mam ochotę zdjęcie zrobić i zachować dla potomnych

Znacie jakiś puder prasowany do torebki żeby był jasny i wyglądał w miarę wyjściowo? Myśle nad beztalkowym od Lumene, ale 5 dych za puder ...
Ingram jak chcesz do smoka to tez stretchcośtam są polecane z Burżuja.

[Ingran]

Dziękuję dziewczyny jak miło poczytać kogoś rozumiejącego idę dziś na łowy podkładu, widziałam we czwartek bardzo jasny z jakiejś dziwnej firmy i mam nadzieję że będzie.

[DagmaraRose2000]

Przychodzę z zapytaniem o róż.
http://www.biomania.pl/414-1102-thic...-mineralny.jpg <-- jestem zachwycona kolorem, wyglądałby przepięknie na porcelanowej twarzy
Czy znacie może jakiś niskopółkowy róż w takim odcieniu??
Miałam Silky Touch Essence, ale to jeszcze nie to

[fiasco]

Napisane przez Ingran

Coś zamarł wątek...
Muszę się z wami czymś podzielić------>http://www.youtube.com/watch?v=YOZZC...endscreen&NR=1 już tak mi się ten makijaż spodobał, aż się rozpływam :P możecie zjechać, że za dużo wszystkiego i w ogóle ale i love it i tu mój problem: gdybym sobie zrobiła takie coś, wyglądałabym jak got-satanista:/ Sam ma tu śliczną karmelową cerę, ja takowej nie posiadam:P jak zrobić coś w podobnym stylu, tylko żeby nie było takiego strasznego efektu?

Taki mejkap to tylko z perfekcyjna/perfekcyjnie zaszpachlowaną cerą (mnie się osobiście nie podobają takie rzęsy, dla mnie nawet na imprezę są za wielkie). I zawsze mozna stopniować intensywność makijażu
Moim zdaniem - taki makijaż na bladej skórze prezentowałby sie dużo lepiej, a to dlatego, że nie przekonuje mnie połączenie tak zimnej czerni z tak ciepłym odcieniem cery, w dodatku nienajjaśniejszej. Serio Jeszcze ten strasznie widoczny róż na policzkach Nie, na bladej buźce IMHO wyglądałoby to lepiej

a propos tematu - ciemny makijaż - ok. Ale jak widzę u mnie w szkole panienki, które na codzień chodzą z taką mocną czernią na oku... Dla mnie to nie problem, że mocny, ale jak panienka ma przy tym nie do końca idealna cerę, bo ma i widoczne spore sińce pod oczami, i dość konkretne zaczerwienienie, to to wygląda fatalnie wprost

Napisane przez Ingran

Dokładnie, ja też to zauważyłam, może owe dziewczyny cenią naturalność, nie chcą się postarzać, nie widzą potrzeby mocnego makijażu albo po prostu nie umieją się malować, nie wiem...

opowiem ci taką pocieszającą historyjkę Wiadomo, wszyscy mówią, ze makijaż postarza, zwłaszcza tak młode dziewczyny. A z drugiej strony, jak byłam na festiwalu muzycznym podczas którego mieszkaliśmy na polu namiotowym, był też mój brat ze swoimi kolegami. Nie malowałam się tam w ogóle, nie chciało mi się Jakiś czas po powrocie mama mi powiedziała, ze mojemu bratu kolega tam powiedział, że to strasznie dziwne że siostra wygląda na lat 30, a matka na 18. Czyli: mając 18 lat (nie mam zmarszczek ani nic) bez makijażu wyglądam na 30 lat, pewnie w makijażu też na tyle wyglądam, a moja mama po 40-ce w dość mocnym (widocznym) makijażu... też wygląda na 30 lat. Weź tu dogódź ludziom, zawsze znajdą sobie coś co im nie pasuje.

edit: za to jak mnie po 1,5 roku zobaczył wujek, pierwszy raz z czarnymi włosami, i jak miałam czarne smoky eyes - był zachwycony. Kiedyś ostro krytykował mój wygląd (w tym bladą cerę), a tu taka niespodzniaka, zame ochy i achy że czarne włosy i jasna skóra i taki makijaż

Napisane przez enn_

Chyba Ci się nie wydaje, też zauważyłam, że prawie zawsze ma twarz ciemniejszą od reszty.
Przy czym bardzo, bardzo ją lubię, uważam, że jest rewelacyjna w tym co robi. Tak samo, jak nie widziałam nigdy, żeby modelce źle dobrała podkład, nawet bardzo bladej, więc nie wiem z czego to wynika.

otóż to, i jeszcze zawsze ma piękne te modelki, przy jednej to zbierałam szczękę z podłogi jak ją zobaczyłam

[Ingran]

Fajnego masz wujka mnie jak rodzina zobaczyła z mocniejszym okiem, jasną cerą i czarnymi lokami na komunii mojej siostry, przez całe party posyłała mi spojrzenia pełne dezaprobaty i nawet kilka ciotek się spytało czy dobrze się czuję bo strasznie blada jestem i jeszcze z "tymi czarnotami jak śmierć wyglądam"