Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V - Strona 68 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-27, 16:05   #2011
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez potty Pokaż wiadomość
Tesciowie mieli przyjechac na swieta... tesciowa pracuje w punkcie sprzedazy biletow w zakladzie komunikacji miejskiej, na punkcie sa chyba ze 4 kasjerki oprocz niej i dwie bardzo ciezko dlugoterminowo zachorowaly... i poki co kierownictwo ma jakis problem z tym, zeby tesciowa przyjechala... urlop miala zaklepany od wrzesnia, bilety kupilismy w polowie pazdziernika... mamy im powysylac potwierdzenia lotow i rachunki i mam nadzieje, ze jadnak ja puszcza

u nas eM tez zasmarkana... glupia ja dolalam jej troche oil olbas wczoraj do kapieli... pomyslalam, ze bedzie taka inhalacja wlazlam razem z nia do tej anny i po kilku minutach wyszlysmy, bo nas zaczelo mocno chlodzic w pupcie nie wiem czy potrafie wam opisac co to za uczucie, ale tak jakby takie kompres chlodzacy przylozyc... dzis naleje do umywalki goracej wody i tam te krople wpuszcze... moze..
o kurcze zeby sie udalo z tym przylotem

zdrowka dla M

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
No chyba,ze to jest kierowca cieżarówki.
Z tego co kojarze to byl kierowca Asdy.
A wszyscy kierowcy -Asda, Tesco,Okado,Iceland -zarabiaja podobnie.
Na pewno kierowca w Asdzie nie zarabia tyle co menadzer w Tesco.
jestes pewna?
I ma sie to do wszystkich regionow UK?
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442

Edytowane przez blonde_hair
Czas edycji: 2012-11-27 o 16:06
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 16:12   #2012
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
o kurcze zeby sie udalo z tym przylotem

zdrowka dla M


jestes pewna?
I ma sie to do wszystkich regionow UK?
No w Londynie się zarabia odpowiednio więcej niż w Kent.
Ale i tak w danym regionie to raczej mało prawdopodobne zeby dostawca żywności-kierowca vana zarabial więcej niż menadzer ze Smitha.
__________________

Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 16:18   #2013
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
No chyba,ze to jest kierowca cieżarówki.
Z tego co kojarze to byl kierowca Asdy.
A wszyscy kierowcy -Asda, Tesco,Okado,Iceland -zarabiaja podobnie.
Na pewno kierowca w Asdzie nie zarabia tyle co menadzer w Tesco.
Inna kwestia, że menadżerowie czasami wyppracowują dodatkowe godziny, za które nie otrzymują dodatkowych pieniędzy. Jest to wpisane w kontrakt. Praca ma być zrobiona. Więc chociaż niby zarabiają więcej to w przeliczeniu na stawkę godzinową bywa różnie.

A to ciekawe, ze kierowcy tak róznych sklepów zarabiają podobnie.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 16:19   #2014
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
No w Londynie się zarabia odpowiednio więcej niż w Kent.
Ale i tak w danym regionie to raczej mało prawdopodobne zeby dostawca żywności-kierowca vana zarabial więcej niż menadzer ze Smitha.
okregu londynu to nie ma co porownywac

wiesz z tym to roznie...czasem mozna sie zdziwic
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 16:39   #2015
Ula 25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 842
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Katerina, tu do Polakow, to jeszcze i tak maja lepszy stosunek, niz do niektorych innych nacji, jest np. we Francji powiedzenie "Pracuje jak Polak", czyli, ze dobrze pracuje. Mamy tez gwiazde polskiego pochodzenia M. Pokora i Francuzki wzdychaja, och jaki on piekny i jak super tanczy. I jakos nie spotkalam sie z reakcjami nie teges, jak mowie, ze jestem z pochodzenia Polka.
Luna, dostosowalam sie do francuskich warunkow, imie mam to samo co w Polsce, tyle, ze przetlumaczone po francusku. Mozna tu zmienic imie, na imie francuskie wybrane przez siebie, przy obywatelstwie mozna to zrobic automatycznie, co zrobilam. W sumie nie musze sie spowiadac czemu to zrobilam, ale napisze, temu, ze moje polskie imie bylo tu bardzo ciezko wymowic i napisac, trzeba bylo literowac za kazdym razem i jeszcze byl problem. Poza tym smiesznie wymawiali i wcale nie brzmialo jak moje polskie imie tylko zupelnie inaczej. Gdybym tu miala polskie imie, ale latwe do zapisania i wymowienia to bym pewnie nie zmieniala, a tak skorzystalam z okazji, zeby sobie zycie ulatwic i innym tez...
Co do zawodow wykonywanych w UK przez Polakow i Polki po studiach, to zrodlo nie tylko onet i inne portale, bo nie ma tajemnicy, niejeden znajomy z Polski, tam wyjechal i wiem, co tam robia, podam ci tylko jeden przyklad chlopak, byl w Polsce nauczycielem, a w UK gdzies na farmie krowy doi i cieszy sie, bo zarabia duzo wiecej niz jako nauczyciel w Polsce...
Moje dzieci dwujezyczne umieja po polsku i francusku, co nie zmienia rzeczy, ze po francusku akcentu nie maja, maja tylko spiewny akcent francuskiego poludnia, moj ulubiony i ogolnie lubiany we Francji, ale zagranicznego akcentu nie maja... A miec na poludniu akcent z poludnia jest nawet lepiej, bo widac, ze naprawde tutejszy.

Np. w tym filmie http://www.youtube.com/watch?v=FKwe1tqsowA aktorzy mowia z akcentem z Marsylii, szczegolnie slychac to w wypowiedziach malego chlopaka (malego Marcel Pagnol i jego mamy), ale cala reszta tez mowi z tutajszym akcentem.

Ula troche mnie rozsmieszylas, pochodzisz z Suwalszczyzny, a problemem dla ciebie jest wypatroszenie ryby.Ach te nasze sielawy i wegorze, plotki i okonie, prosto z jeziora mniam, mniam. Oj, napatroszylo sie tego juz w bardzo mlodym wieku.
No jakoś nigdy nie mialam okazji rozprawiac się z rybka, chociaż bardzo ja lubie
Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
powazniezreszta u mnie maja tylko mrozone, a jak mrozone to juz nie moga byc niewypatroszone
U mnie raz w tyg stoja wedkarze, którzy handluja rybami. Tam mozna dostac swieza, karpia tez mozna zamówic

Mój maz jak łowil to zawsze czysciłJa tylko smazylam

Wielu ludzi poprostu z wygody pracuje na nizszych stanowiskach
Wiesz mi się jednak zdaje ze u mnie w calosci bedzie bo u mnie mrozonego nigdy nie było ui nas skladasz zamowienie teraz na karpia i w grudniu przywioza tylko tyle ile zamowionego było, ale zapytam dla pewnosci
Cytat:
Napisane przez potty Pokaż wiadomość
a wezcie przyklad tego mojego managera z magazynu, o ktorym pisalam kilka dni temu - on jest zadowolony, ze zmienil prace na dostawce... tylke, ze w jego przypadku nie ma znaczacej roznicy w wynagrodzeniu, a mozliwe, ze jako dostawca ma wiecej w prtfelu niz jako manager. A i spokoju wiecej tez ma.
WSZYSTKO zalezy do charakteru czlowieka - jedni beda cale zycie pracowac jako asystenci i beda z tego powodu szczesliwi, bo nie maja ambicji, bo taka praca im odpowiada, bo nie maja odwagi mierzyc wyzej. Inni beda sie pieli do gory i nie beda zwracac uwagi na ryzyko. I wyksztalcenie nie zawsze ma tu cokolwiek do rzeczy...

Tesciowie mieli przyjechac na swieta... tesciowa pracuje w punkcie sprzedazy biletow w zakladzie komunikacji miejskiej, na punkcie sa chyba ze 4 kasjerki oprocz niej i dwie bardzo ciezko dlugoterminowo zachorowaly... i poki co kierownictwo ma jakis problem z tym, zeby tesciowa przyjechala... urlop miala zaklepany od wrzesnia, bilety kupilismy w polowie pazdziernika... mamy im powysylac potwierdzenia lotow i rachunki i mam nadzieje, ze jadnak ja puszcza

u nas eM tez zasmarkana... glupia ja dolalam jej troche oil olbas wczoraj do kapieli... pomyslalam, ze bedzie taka inhalacja wlazlam razem z nia do tej anny i po kilku minutach wyszlysmy, bo nas zaczelo mocno chlodzic w pupcie nie wiem czy potrafie wam opisac co to za uczucie, ale tak jakby takie kompres chlodzacy przylozyc... dzis naleje do umywalki goracej wody i tam te krople wpuszcze... moze..
No ja się domyslam jak wam fajnie było, ja zawsze wlewam troche do wody goracej w miseczce te krople lub kropie na sciereczke i wieszam na grzejnik
Ula 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 17:32   #2016
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Luna, gdyby mogl pracowac jako nauczyciel, to by pracowal jako nauczyciel. Po kierunkach z Polski, czy innego kraju, na ktore jest duze zapotrzebowanie za granica, czy to w Anglii, czy innym kraju Polak, czy inny emigrant, niekoniecznie z Unii Europejskiej..., raczej przy odrobinie szczescia znajdzie prace w swoim zawodzie, ale osoby po kierunkach, po ktorych nie ma pracy we wlasnym kraju i po, ktorych nie ma pracy za granica, nie znajda pracy we wlasnym zawodzie, tym bardziej za granica, gdzie absolwenci takiego kierunku z tego kraju nie znajduja pracy w zawodzie. Lub osoby po roznych prywatnych uczelniach w Polsce, ktore sa malo uwazane we wlasnym kraju, bo kazdy kto chce moze je skonczyc, te uczelnie sa tak samo slabo uwazane za granica... Ja bym nie liczyla na ambitniejsza prace za granica po takich kierunkach, lub po takich uczelniach, ale probowac mozna, bo moze sie udac, jednak uwazam, ze w takim wypadku, to trzeba do tego duzo szczescia.
Co do akcentu, to czasem maja, jak oboje rodzice sa emigrantami, nie wszyscy, ale czesc, mowi jednak z troche innym akcentem, dotyczy to szczegolnie tych, ktorzy oprocz obojga rodzicow z innego kraju, wychowuja sie tez w dzielnicach, w ktorych mieszkaja sami emigranci i to glownie z tego samego kraju lub krai mowiacych podobnym jezykiem, te dzieci czasami maja swoj akcent, inny niz akcent rodzicow, ale jednak mowia z troche innym akcentem, ale nie dotyczy to 100% dzieci, pochodzacych z takich rodzin i dzielnic, ale niektorych tak. Zeby nie zostac zle zrozumiana, nie jest to silny akcent, jak akcent obcokrajowca, jednak slysze, czesto poznam po akcencie, osobe urodzona we Francji pochodzaca z tzw. dzielnic polnocnych Marsylii. Mowia na to w Marsylii akcent dzielnic polnocnych lub akcent cité.
Gosiu, uwaza, ze za slabo zna angielski po anglistyce? Po tym moglby sprobowac byc w UK tlumaczem, kosztowaloby go to tylko niewielki wysilek w porownaniu, z tym co juz studiowal i moglby nim byc.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2012-11-27 o 18:07
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 17:52   #2017
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Luna, gdyby mogl pracowac jako nauczyciel, to by pracowal jako nauczyciel. Po kierunkach z Polski, czy innego kraju, na ktore jest duze zapotrzebowanie za granica, czy to w Anglii, czy innym kraju Polak, czy inny emigrant, niekoniecznie z Unii Europejskiej..., raczej przy odrobinie szczescia znajdzie prace w swoim zawodzie, ale osoby po kierunkach, po ktorych nie ma pracy we wlasnym kraju i po, ktorych nie ma pracy za granica, nie znajda pracy we wlasnym zawodzie, tym bardziej za granica, gdzie absolwenci takiego kierunku z tego kraju nie znajduja pracy w zawodzie. Lub osoby po roznych prywatnych uczelniach w Polsce, ktore sa malo uwazane we wlasnym kraju, bo kazdy kto chce moze je skonczyc, te uczelnie sa tak samo slabo uwazane za granica... Ja bym nie liczyla na ambitniejsza prace za granica po takich kierunkach, lub po takich uczelniach, ale probowac mozna, bo moze sie udac, jednak uwazam, ze w takim wypadku, to trzeba do tego duzo szczescia.
Co do akcentu, to czasem maja, jak oboje rodzice sa emigrantami, nie wszyscy, ale czesc, mowi jednak z troche innym akcentem, dotyczy to szczegolnie tych, ktorzy oprocz obojga rodzicow z innego kraju, wychowuja sie tez w dzielnicach, w ktorych mieszkaja sami emigranci i to glownie z tego samego kraju lub krai mowiacych podobnym jezykiem, te dzieci czasami maja swoj akcent, inny niz akcent rodzicow, ale jednak mowia z troche innym akcentem, ale nie dotyczy to 100% dzieci, pochodzacych z takich rodzin i dzielnic, ale niektorych tak.
Gosiu, uwaza, ze za slabo zna angielski po anglistyce? Po tym moglby sprobowac byc w UK tlumaczem, kosztowaloby go to tylko niewielki wysilek w porownaniu, z tym co juz studiowal i moglby nim byc.
O czym ty w ogóle mówisz?

Nauczycel wyształcony w Polsce- swobodne może zostać nauczycelem w UK- bez więszych problemów
Mam wrażenie,ze realia UK są ci zupełnie obce
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-27, 18:08   #2018
ursull
Zakorzenienie
 
Avatar ursull
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Hejka

Lazurowe,
mam wrażenie,że ty faktycznie nie masz pojęcia o czym piszesz,wypowiadając się na temat UK. Nie jest wielkim problemem pracować tutaj w swoim wyuczonym zawodzie,trzeba tylko chcieć i troszkę się wysilić. Abstrachując od nauczycieli,np. taki elektryk,mechanik samochodowy czy hydraulik pracę od ręki znajdzie,kwestia tylko uprawnień i języka oczywiście. A wracając do nauczyciela, znam kilka osób,które bez problemu znalazły pracę w tym zawodzie,zazwyczaj zaczynając jako teacher assistant ,ale pięły się do góry. Chcieć to móc.

Co do pracy poniżej swoich kwalifikacji to jest jeszcze jeden powód,który dla przykładu dotyczy nas. Przy trójce dzieci (generalnie,gdy ma się dzieci) trudno jest podjąć decyzję o zmianie pracy od tak. Tym bardziej,że wiąże się to z duzym ryzykiem. Mój TŻ bardzo chciałby zmienić na coś lepszego,ale obawa o finanse powstrzymuje go,tym bardziej,że ja w tej chwili nie pracuję. Może kiedyś,ale na razie ryzykować nie możemy
__________________
  

Edytowane przez ursull
Czas edycji: 2012-11-27 o 18:09
ursull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 18:19   #2019
aniaxxxxx
Zadomowienie
 
Avatar aniaxxxxx
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Walia
Wiadomości: 1 291
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez ursull Pokaż wiadomość
Hejka

Lazurowe,
mam wrażenie,że ty faktycznie nie masz pojęcia o czym piszesz,wypowiadając się na temat UK. Nie jest wielkim problemem pracować tutaj w swoim wyuczonym zawodzie,trzeba tylko chcieć i troszkę się wysilić. Abstrachując od nauczycieli,np. taki elektryk,mechanik samochodowy czy hydraulik pracę od ręki znajdzie,kwestia tylko uprawnień i języka oczywiście. A wracając do nauczyciela, znam kilka osób,które bez problemu znalazły pracę w tym zawodzie,zazwyczaj zaczynając jako teacher assistant ,ale pięły się do góry. Chcieć to móc.

Co do pracy poniżej swoich kwalifikacji to jest jeszcze jeden powód,który dla przykładu dotyczy nas. Przy trójce dzieci (generalnie,gdy ma się dzieci) trudno jest podjąć decyzję o zmianie pracy od tak. Tym bardziej,że wiąże się to z duzym ryzykiem. Mój TŻ bardzo chciałby zmienić na coś lepszego,ale obawa o finanse powstrzymuje go,tym bardziej,że ja w tej chwili nie pracuję. Może kiedyś,ale na razie ryzykować nie możemy
Ursull Twoja obawa jest jak najbardziej zrozumiala.. wiadomo ze jest trodniej podjac ryzyko gdy ma sie 2 dzieci i nastepne w drodze.. kciuki zebyscie sobie poradzili

ja tez dostalam prace w zawodzie a mialam o tyle gorzej ze nie mialam doswiadczenia z pl.. ale staralam sie dlugo bo ok 1,5 roku i ssie udalo macie juz imie dla 3 dzieciaczka? moze wspominalas a ja nie doczytalam
__________________
Dominika
aniaxxxxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 18:20   #2020
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Luna, nie znam tak jak ty realiow w UK, bo nie mieszkam i nigdy nie bylam w UK. Znam realia UK tylko od znajomych, z jakim dyplomem tam pojechali i co tam robia, wiem. Inne dziewczyny, tez widzialy Polakow z dyplomami w UK pracujacych w takich i takich zawodach, nie oceniam, czy oni tak pracuja bo tak wola lub nie, bo nie znam ich i ich motywacji. Dziewczyny, ktor ich znaja, wiedza lepiej. Natomiast co do moic znajomych to moge powiedziec, bo wiem, ze pracowali lub pracuja w takich pracach w UK w jakich pracowali lub pracuja, bo innych nie znalezli, a w Polsce tez albo pracy w zawodzie nie mieli, albo mieli prace w zawodzie, ale slabo platna. Dotyczy to powyzszego nauczyciela, mial prace w Polsce w zawodzie, ale slabo zarabial. Ale moi znajomi to ne jest zadna wiekszosc Polakow w UK, co do wiekszosci sie sie wypowiadam, bo nie znam, czytam tylko czasem rozne opinie na necie i czesto sa jakie sa, nie oceniam, czy te osoby pisza prawde, czy nie, bo ich nie znam... Ale co do moich znajomych, to uwazam, ze chyba ja wiem lepiej niz ty, jak z nimi jest, czy bylo...
Ursull, tylko, ze ja nie o tym pisalam, zawody, ktore wymienilas, to wiadomo, ze z takimi zawodami, a tym bardziej znajac jezyk, sie od razu prace w zawodzie za granica znajdzie. Sa to zawody, w ktorych brakuje ludzi do pracy. Ja pisalam o osobach, ktore z polskimi dyplomami studiow wyzszych pracuja za granica na duzo nizszych stanowiskach, od tych na ktorych pracowali w Polsce, lub by pracowali w Polsce, gdyby znalezli prace, ale i tak pracuja i ciesza sie bo zarabiaja wiecej lub bo wogole zarabiaja. Pisalam o osobach, ktore znam...

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2012-11-27 o 18:29
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 18:26   #2021
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
O czym ty w ogóle mówisz?

Nauczycel wyształcony w Polsce- swobodne może zostać nauczycelem w UK- bez więszych problemów
Mam wrażenie,ze realia UK są ci zupełnie obce
No nie wspomnę,ze w UK jest troszkę inny system nauczania.
Pewnie polski nauczyciel z perfekt angielskim od razu zostałby nauczycielem kontraktowycm
__________________

Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-27, 18:28   #2022
ursull
Zakorzenienie
 
Avatar ursull
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez aniaxxxxx Pokaż wiadomość
Ursull Twoja obawa jest jak najbardziej zrozumiala.. wiadomo ze jest trodniej podjac ryzyko gdy ma sie 2 dzieci i nastepne w drodze.. kciuki zebyscie sobie poradzili

ja tez dostalam prace w zawodzie a mialam o tyle gorzej ze nie mialam doswiadczenia z pl.. ale staralam sie dlugo bo ok 1,5 roku i ssie udalo macie juz imie dla 3 dzieciaczka? moze wspominalas a ja nie doczytalam
Alexander Julian
__________________
  
ursull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 18:37   #2023
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Luna, nie znam tak jak ty realiow w UK, bo nie mieszkam i nigdy nie bylam w UK. Znam realia UK tylko od znajomych, z jakim dyplomem tam pojechali i co tam robia, wiem. Inne dziewczyny, tez widzialy Polakow z dyplomami w UK pracujacych w takich i takich zawodach, nie oceniam, czy oni tak pracuja bo tak wola lub nie, bo nie znam ich i ich motywacji. Dziewczyny, ktor ich znaja, wiedza lepiej. Natomiast co do moic znajomych to moge powiedziec, bo wiem, ze pracowali lub pracuja w takich pracach w UK w jakich pracowali lub pracuja, bo innych nie znalezli, a w Polsce tez albo pracy w zawodzie nie mieli, albo mieli prace w zawodzie, ale slabo platna. Dotyczy to powyzszego nauczyciela, mial prace w Polsce w zawodzie, ale slabo zarabial. Ale moi znajomi to ne jest zadna wiekszosc Polakow w UK, co do wiekszosci sie sie wypowiadam, bo nie znam, czytam tylko czasem rozne opinie na necie i czesto sa jakie sa, nie oceniam, czy te osoby pisza prawde, czy nie, bo ich nie znam... Ale co do moich znajomych, to uwazam, ze chyba ja wiem lepiej niz ty, jak z nimi jest, czy bylo...
Ursull, tylko, ze ja nie o tym pisalam, zawody, ktore wymienilas, to wiadomo, ze z takimi zawodami, a tym bardziej znajac jezyk, sie od razu prace w zawodzie za granica znajdzie. Sa to zawody, w ktorych brakuje ludzi do pracy. Ja pisalam o osobach, ktore z polskimi dyplomami studiow wyzszych pracuja za granica na duzo nizszych stanowiskach, od tych na ktorych pracowali w Polsce, lub by pracowali w Polsce, gdyby znalezli prace, ale i tak pracuja i ciesza sie bo zarabiaja wiecej lub bo wogole zarabiaja. Pisalam o osobach, ktore znam...
Ale co z tego, ze twoi znajomi nie mogą z dyplomami znaleźć pracy w zawodzie? O czym to swidczy? Bo już się zgubiłam.
W Polsce dla przykładu pielegniarki są słabo opłacaną grupą zawodową- tutaj zarabiają o wiele lepiej.

Język oczywiście to podstawa.

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
No nie wspomnę,ze w UK jest troszkę inny system nauczania.
Pewnie polski nauczyciel z perfekt angielskim od razu zostałby nauczycielem kontraktowycm
Nie od razu Kraków zbudowano. Trzeba przejść drogę rejestracji i innych, a później można starać się o pracę.
Inny system nauczania nie jest wielkim problemem.

Cytat:
Napisane przez ursull Pokaż wiadomość
Hejka

Lazurowe,
mam wrażenie,że ty faktycznie nie masz pojęcia o czym piszesz,wypowiadając się na temat UK. Nie jest wielkim problemem pracować tutaj w swoim wyuczonym zawodzie,trzeba tylko chcieć i troszkę się wysilić. Abstrachując od nauczycieli,np. taki elektryk,mechanik samochodowy czy hydraulik pracę od ręki znajdzie,kwestia tylko uprawnień i języka oczywiście. A wracając do nauczyciela, znam kilka osób,które bez problemu znalazły pracę w tym zawodzie,zazwyczaj zaczynając jako teacher assistant ,ale pięły się do góry. Chcieć to móc.

Co do pracy poniżej swoich kwalifikacji to jest jeszcze jeden powód,który dla przykładu dotyczy nas. Przy trójce dzieci (generalnie,gdy ma się dzieci) trudno jest podjąć decyzję o zmianie pracy od tak. Tym bardziej,że wiąże się to z duzym ryzykiem. Mój TŻ bardzo chciałby zmienić na coś lepszego,ale obawa o finanse powstrzymuje go,tym bardziej,że ja w tej chwili nie pracuję. Może kiedyś,ale na razie ryzykować nie możemy
Zgadzam się z tym, że przy dzieciach ciężej ryzykować. Ja chyba mam w sobie coś z narwańca, bo takich zmian się nie boję- byle zmiany były na lepsze
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 18:40   #2024
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Oj i te slynne pielegniarki, ktorych brakuje wszedziej w starej Unii Europejskiej i wszedziej sa super oplacane w porownaniu z tym, co zarabiaja w Polsce... Czy ja o pielegniarkach pisze? O czym to swiadczy, bo juz sie pogubilam... Nie bede sie z wami spierac, wy wiecie lepiej, bo to wy mieszkacie w UK, a nie ja... Nie twierdze, ze znam realia w UK. Tylko co do znajomych wiem jak bylo... nie bede dluzej ciagnac tego tematu..., bo to jest bez sensu...

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2012-11-27 o 18:45
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 19:37   #2025
kasia_don
Zadomowienie
 
Avatar kasia_don
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Doncaster
Wiadomości: 1 421
GG do kasia_don
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Dobra napisze to wprost bo widze ze aluzja nie doszla kolezanka Blonde podajac Ci Lazurowe link do forum o Francji chciala dac do zrozumienia ze nas nie interesuje (przynajmniej wiekszosc) jak to jest we Francji. Bo tytul watku mowi Mamy W UK a nie we Francji a Ty ciagle piszesz obszerne wiadomosci jak to jest we FR I z czego polowa nie po polsku moze my mamy zaczac pisac po angielsku zebys zrozumiala ? I dodam ze nie chcialam byc nieuprzejma

Padam na twarz dzisiaj.... spalam moze ze 4 h a tu zaraz do pracy .... masakra
__________________
Slub 04.07.2009

Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010

Nasze Zabki

http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166

Dieta Sb od 14.03.2011

73->72->71->70->69->68->67->66->65->64->63->62->61->60
kasia_don jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 20:23   #2026
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Gosiu, uwaza, ze za slabo zna angielski po anglistyce? Po tym moglby sprobowac byc w UK tlumaczem, kosztowaloby go to tylko niewielki wysilek w porownaniu, z tym co juz studiowal i moglby nim byc.
No ja znalam dwie takie dziewczyny po anglistyce,slyszalam jak rozmawiaja po angielsku i moim zdaniem swietnie,a majac okazje isc do dobrej pracy za duzo wieksze pieniadze stwierdzily,ze nie podolaja,bo wlasnie... ich jezyk jest kiepski,a trzeba sie nim dobrze poslugiwac. Szkoda wlasnie nie wykorzystac swoich umiejetnosci,mozliwosci. Jednak troche to rozumiem,bo tez niestety do odwaznych nie naleze,ale powoli to zmieniam,przelamuje sie,bo przekonalam sie,ze warto.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 20:37   #2027
potty
Wtajemniczenie
 
Avatar potty
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Swindon, Wiltshire
Wiadomości: 2 389
GG do potty
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Ja zawsze aplikuje na milijon stanowisk i nie wazne czy mam doswiadczenie i wyksztalcenie czy nie (zdroworozsadkowo - wiadomo, ze na stanowisko chirurga szczekowego sie nie bede wychylac jakby ktos mial watpliwosci). Jak stwierdza, ze sie kompletnie nie nadaja to w najgorszym wypadku nie odpowiedza. Poza tym jak sie ma dobre CV i jest sie wystarczajaco pewnym siebie to sie da i gory zdobyc, bo pracodawcom zalezy na takich pracownikach. Wiec nie ma sie co martwic, ze po co mam skladac papiery jak i tak sie nie dostane, tylko wysylac, wysylac, wysylac...

dziecko bylo dzis w domu z tatusiem i tatus pozwolil jej sie zdrzemnac w ciagu dnia i teraz razem sie klada spac... tzn tatus juz chrapie, a eM jeszcze costam spiewa
__________________
8.08.2010 - 2+1


Dziecko poniżej pięciu lat to istota całkowicie szalona.
potty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 20:39   #2028
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Oj i te slynne pielegniarki, ktorych brakuje wszedziej w starej Unii Europejskiej i wszedziej sa super oplacane w porownaniu z tym, co zarabiaja w Polsce... Czy ja o pielegniarkach pisze? O czym to swiadczy, bo juz sie pogubilam... Nie bede sie z wami spierac, wy wiecie lepiej, bo to wy mieszkacie w UK, a nie ja... Nie twierdze, ze znam realia w UK. Tylko co do znajomych wiem jak bylo... nie bede dluzej ciagnac tego tematu..., bo to jest bez sensu...
Nie, oczywiście ty piszesz tylko o polskim nauczycielu, który doi krowy na jakiejś brytyjskiej farmie.
Oraz o tych wszystkich, którzy mają mało płatny zawód w Polsce. Pielęgniarki do tej grupy należą.


Myślę, ze tak samo jak ty pewnie wiesz więcej o zyciu we Francji, ja wiem więcej o życiu w Wielkiej Brytanii.
Historie znajomych to jak plotka. Jak w plotki za bardzo nie wierzę.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-27, 22:09   #2029
aniaxxxxx
Zadomowienie
 
Avatar aniaxxxxx
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Walia
Wiadomości: 1 291
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

kasia a kiedys pisalas ze Tobie wystarcza kilka godzin snu

ursull bardzo mi sie podoba imie
__________________
Dominika
aniaxxxxx jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-28, 04:38   #2030
kasia_don
Zadomowienie
 
Avatar kasia_don
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Doncaster
Wiadomości: 1 421
GG do kasia_don
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Haaaa Ania bo wystarcza ale musze sie przyzwyczaic na nowo do takiego trybu zycia :p bo niedawno byl urlop , pozniej mama byla wiec ja spalam ile wlazlo :P no I musze zaczac wkoncu jakos funkcjonowac jak wczesniej :P
__________________
Slub 04.07.2009

Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010

Nasze Zabki

http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166

Dieta Sb od 14.03.2011

73->72->71->70->69->68->67->66->65->64->63->62->61->60
kasia_don jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-28, 15:30   #2031
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
No nie wspomnę,ze w UK jest troszkę inny system nauczania.
Pewnie polski nauczyciel z perfekt angielskim od razu zostałby nauczycielem kontraktowycm
no tak hop siup to nie jest

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie od razu Kraków zbudowano. Trzeba przejść drogę rejestracji i innych, a później można starać się o pracę.
Inny system nauczania nie jest wielkim problemem.


no

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
No ja znalam dwie takie dziewczyny po anglistyce,slyszalam jak rozmawiaja po angielsku i moim zdaniem swietnie,a majac okazje isc do dobrej pracy za duzo wieksze pieniadze stwierdzily,ze nie podolaja,bo wlasnie... ich jezyk jest kiepski,a trzeba sie nim dobrze poslugiwac. Szkoda wlasnie nie wykorzystac swoich umiejetnosci,mozliwosci. Jednak troche to rozumiem,bo tez niestety do odwaznych nie naleze,ale powoli to zmieniam,przelamuje sie,bo przekonalam sie,ze warto.


Czesc
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-28, 15:38   #2032
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Hej
Byliśmy dziś z Dorotką w szpitalu na kontroli (u immunologa). Lekarka jak zawsze zachwycona naszą córą Pobrali jej krew żeby sprawdzić jak reaguje na szczepienia (to nic, że ostatnie było ponad rok temu). Jeśli wszystko będzie ok to nie będą nas powiadamiać, a kolejna wizyta w sierpniu.

I chyba jednak nie będzie mieć tej szkarlatyny, bo ponad tydzień minął od kontaktu z tą chorą córką znajomych. Czyli że chyba mam super odporne dziecko

Pojutrze Dorotka kończy 2,5 roku-waży 11,1kg i ma niecałe 86cm Lekarka mówi, że po prostu będzie "petite"
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-28, 15:54   #2033
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Hej
Byliśmy dziś z Dorotką w szpitalu na kontroli (u immunologa). Lekarka jak zawsze zachwycona naszą córą Pobrali jej krew żeby sprawdzić jak reaguje na szczepienia (to nic, że ostatnie było ponad rok temu). Jeśli wszystko będzie ok to nie będą nas powiadamiać, a kolejna wizyta w sierpniu.

I chyba jednak nie będzie mieć tej szkarlatyny, bo ponad tydzień minął od kontaktu z tą chorą córką znajomych. Czyli że chyba mam super odporne dziecko

Pojutrze Dorotka kończy 2,5 roku-waży 11,1kg i ma niecałe 86cm Lekarka mówi, że po prostu będzie "petite"
to super

O to faktycznie malutka
Seba ma ok.98cm i prawie 16kg
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-28, 15:57   #2034
kasia_don
Zadomowienie
 
Avatar kasia_don
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Doncaster
Wiadomości: 1 421
GG do kasia_don
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Haaa Haniu moja tez 2.5 roku I moze ze 12 kilo bedzie :P haha wzrostu ponizej 90 cm :P

Wrocilam z pracy .... polozylam sie do lozka I za 5 min musialam wstawac bo mala sie obudzila :/:/ no jestem jak zombie jeszcze dzis szkola ale sobie odpuszcze ... nie dam rady ...

Jeszcze z dekoderem polsatu cos sie stalo bo nie chce sie wlaczyc I ciagle miga pomaranczowa diode :/:/
__________________
Slub 04.07.2009

Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010

Nasze Zabki

http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166

Dieta Sb od 14.03.2011

73->72->71->70->69->68->67->66->65->64->63->62->61->60
kasia_don jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-28, 18:37   #2035
Ula 25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 842
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Waga wadze nie jest rowna Wiktor ma 4 lata a wazy 15 kg, nie jest jakoś szczegolnie wychudzony, szczuply przecietny czterolatek
Dzieci chyba w pierwszym roku zycia szybko podwajaja wage uerodzeniowa pozniej już az tak chyba nie

Wiktor dziś już lepiej prawie nie kaszle i dumam czy go do przedszkola jutro puscic, nudzi się jak mops w domu
Ula 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-28, 18:52   #2036
ewi83
Zadomowienie
 
Avatar ewi83
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 1 669
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

To widze, ze nie tylko moj Nikos taki chudziutki Ma cos ok 97 cm a wazy lekko ponad 13kg Troszke mnie martwi ta jego waga, ale lekarz i HV twierdza, ze jest w porzadku

Tz musial wczoraj pilnie jechac do Irlandii- wroci dzisiaj w nocy, albo dopiero jutro. Bardzo nie lubie tych jego wyjazdow
__________________
02 maj 2009- slub

21 maja 2010- Nikolas Filip
06 kwiecien 2013- Anton Leon
ewi83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-28, 20:11   #2037
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość

Pojutrze Dorotka kończy 2,5 roku-waży 11,1kg i ma niecałe 86cm Lekarka mówi, że po prostu będzie "petite"
No,ale male jest piekne przeciez
A moj Klusek ma 7 miesiecy i juz prawie 10 kg
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-28, 20:53   #2038
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
No,ale male jest piekne przeciez
A moj Klusek ma 7 miesiecy i juz prawie 10 kg
Jasne, że tak Mam mniej do noszenia
Jutro przychodzi do nas hv, więc będę też wiedzieć ile waży Marysia
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-28, 20:56   #2039
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez ewi83 Pokaż wiadomość
To widze, ze nie tylko moj Nikos taki chudziutki Ma cos ok 97 cm a wazy lekko ponad 13kg Troszke mnie martwi ta jego waga, ale lekarz i HV twierdza, ze jest w porzadku

Tz musial wczoraj pilnie jechac do Irlandii- wroci dzisiaj w nocy, albo dopiero jutro. Bardzo nie lubie tych jego wyjazdow
Seba tez szczupły a wysoki



Własnie skonczylam piec paszteciki z kapusta i pieczarkami na swieta
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-28, 21:06   #2040
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
Własnie skonczylam piec paszteciki z kapusta i pieczarkami na swieta

Proszę o przepis (w wolnej chwili oczywiście)
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:47.