Jasny podkład - zbiorczy cz II

[tenebra]

Niestety najwięcej jest właśnie w tych "okolicach"...

W miarę przystępnej cenie mogę podrzucić NYX 01 Pale, dostępny na Allegro, ale żadko, trzeba raczej zagadać ze sprzedjaącym, który ma inne jego odcienie. Ok 50zł.

Jest bardzo jasny, ale wpada lekko w róż i ma słabe krycie. Nic innego dużo jaśniejszego od Revlona CS i podobnego cenowo nie znam...

No chyba że kremy BB? W nich się jeszcze niezbyt orientuję...

[fiasco]

jak dla mnie krycie NYX-a nie jest gorsze od Revlona CS, ale może to dlatego, że Revlon nie stapia się z moja skórą, a NYX owszem. Z tańszych jest jeszcze np Lumene Natural Code, ok. 30zł, ale to-to prawie w ogóle nie kryje, wygładza ładnie skórę i fajnie matuje, ale krycie mierne. I Oriflame Very Me, ale on też prawie nie kryje... No i Dermacol 208 w tubce, ale to raczej jako korektor a nie podkład

[owl_cave]

Spróbuję upolować NYX, może akurat mi będzie pasował. Dziękuję za odpowiedź
Tak w ogóle to lubię moją jasną cerę, ale czasem zazdroszczę dziewczynom, które mają nawet lekko ciemniejszą, właśnie ze względu na problemy z podkładem. Już tyle ich wypróbowałam i wciąż nie mogę znaleźć odpowiedniego

[quench]

I jeszcze Dermacol w musie. Kolor 05 Mniej pastowaty niż tradycyjny Dermacol. I jeszcze Kryolan Ultafoundation, np. odcień TV white. To biały z kapką różu.

[fiasco]

Napisane przez owl_cave

Spróbuję upolować NYX, może akurat mi będzie pasował. Dziękuję za odpowiedź
Tak w ogóle to lubię moją jasną cerę, ale czasem zazdroszczę dziewczynom, które mają nawet lekko ciemniejszą, właśnie ze względu na problemy z podkładem. Już tyle ich wypróbowałam i wciąż nie mogę znaleźć odpowiedniego

nie wiem, czy cię to pocieszy, ale do naturalnie ciemnej skóry też nie jest łatwo znaleźć podkład. naturalnie ciemniejsze odcienie to zwykle odcienie wpadające w oliwkę, nawet ziemiste, a większość podkładów ma odcień pomarańczowy lub brzoskwiniowy, więc nadają się raczej dla pań lubiących się z samoopalaczami albo przesadzających z soczkami marchewkowymi

[19agusia91]

Napisane przez tenebra

Namówiłaś mnie
Pyknę sobie próbeczkę na spróbowanie i zobaczymy jak "naskórnie" się sprawdzi. Ja co prawda dużego krycia nie potrzebuję, ale jest jasny i żółty, a o takie mazidła trudno... Przeważnie trącają różem

Tylko wstrząśnij przed użyciem

[Nedera]

No to znowu wyruszam na poszukiwanie podkładu idealnego...
Bo moja skóra śmiertelnie obraziła się na Gosha X-Ceptionala kolor 211 (porcelana). Znacie coś w podobnym odcieniu (ewentualnie odrobinkę ciemniejszy, bliżej żółci niż różu - stanowczo), ale nie włażącego tak paskudnie w pory?
Przecież to się jakaś masakra zrobiła...

Nie mam zbyt wiele do krycia poza rumianymi policzkami (bo na cienie pod oczami to nic mi nie pomaga, więc nawet o tym nie marzę...), czasami się zaświecę, ale też niezbyt intensywnie. Potrzebuję czegoś na wyrównanie kolorytu, lekko matującego, może nawet rozświetlającego. Moja skóra bardzo polubiła się z Rimmelem WakeUp-em, ale, jak się domyślacie zapewne, jest za ciemny. Mieszam go z Goshem i jako tako to wygląda, ale...
No właśnie. Ale.
Może Inglot? Sprawuje się jakoś?

[enn_]

Jeśli chodzi o cienie pod oczami, to wypróbuj najjaśniejszy korektor MAP. Jest mocno żółtawy, dobrze kryje, nie wysusza ani nie włazi w żadne zmarszczki.
O Inglotach pisałam setki razy, że mnie koszmarnie wysuszył skórę, więc osobiście stanowczo odradzam, chociaż kolory maja takie nawet nawet, ja używałam żółtawego LW200. Nie jest zbyt kryjący, może uda Ci się jakoś dostać próbkę.

[Nedera]

Napisane przez enn_

Jeśli chodzi o cienie pod oczami, to wypróbuj najjaśniejszy korektor MAP. Jest mocno żółtawy, dobrze kryje, nie wysusza ani nie włazi w żadne zmarszczki.
O Inglotach pisałam setki razy, że mnie koszmarnie wysuszył skórę, więc osobiście stanowczo odradzam, chociaż kolory maja takie nawet nawet, ja używałam żółtawego LW200. Nie jest zbyt kryjący, może uda Ci się jakoś dostać próbkę.

Kogo ja widzę
No to wrzucam korektor na listę zakupów
Właśnie łaziłam trochę po KWC i parę opinii było, że wysusza. Ale chyba jednak się wybiorę na jakieś wielkie testowanie do salonu. Niedrogie te podkłady mają, może akurat się uda. Dzięki

[MissScareAll]

Kupiłam wychwalany MAP Flw1nb. Tonacja zupełnie nie moja, jak dla mnie wpada w zielonkawy, dając trupi efekt (niestety tylko ja to zauważyłam). Mógłby być trochę bardziej żółty i jaśniejszy, choć kolor ogólnie najlepszy póki co, krycie też ok. ALE... Spowodował koszmarny wysyp niespodzianek na twarzy, a do tego po zaledwie kilku użyciach (na krem nawilżający), masakrycznie przesuszył mi twarz. Doprowadzałam ją do ładu od dłuższego czasu, a teraz cała jest w suchych skórkach, coś strasznego. Bardzo się zawiodłam. Teraz żaden fluid ni pomoże, bo makijaż na takiej skórze wygląda po prostu strasznie.
Kupiłam też Givenchy Eclat Matissime. Nie używałam jeszcze na twarzy (tylko z próbek i byłam zadowolona) ale na dłoni utlenił mi się na pomarańczowo Mam nadzieję, że na buzi nie da takiego efektu...
Póki co moim "go-to" jest Bourjois HM Serum. Najjaśniejszy z Bourjois, za ciemny ale zawsze wygląda dobrze i zdrowo, nawet nałożony w biegu.
Generalnie porażka z tymi podkładami. Miałam ich już setki, z żadnego nigdy nie byłam zadowolona w 100%, głównie przez kolor
Tak się chciałam podzielić wrażeniami, może komuś się przyda, i, pożalić, przy okazji.

[uroczysko]

A ja chciałabym się podzielić, że najnowszy podkład od Estee Lauder Invisible Fluid 1WN2, jest zdecydowanie ciemniejszy od chociażby Vitalumiere Aqua z Chanel B10. Nie wiem jak z 1N1, bo nie było testera.... ale nie wróży to dobrze. Czyli jak zwykle, Estee nie nadaje się dla bladych twarzy :S

[quench]

Napisane przez uroczysko

A ja chciałabym się podzielić, że najnowszy podkład od Estee Lauder Invisible Fluid 1WN2, jest zdecydowanie ciemniejszy od chociażby Vitalumiere Aqua z Chanel B10. Nie wiem jak z 1N1, bo nie było testera.... ale nie wróży to dobrze. Czyli jak zwykle, Estee nie nadaje się dla bladych twarzy :S

Estee nigdy nie miało w ofercie jasnych podkładów. Zawsze coś a'la Pocahontas

[uroczysko]

Napisane przez quench

Estee nigdy nie miało w ofercie jasnych podkładów. Zawsze coś a'la Pocahontas

Przy nowym podkładzie zawsze jest jakaś nadzieja, niestety okazało się, że płonna

[quench]

Kiedy Chanel wypuściło jaśniejsze odcienie podkładów, to pomyślałam, że coś się zmienia na rynku. A teraz widzę, że to poszło w zupełnie inną stronę. Givenchy matujący - ciemniejszy niż wersja Photoperfexion, Clarins matujący - ciemniejszy niż Skin Illusion i chyba nawet Everlasting, L'Oreal rozświetlający - brak kolor 1N/1C /1W... Teraz Estee Lauder. No litości

Napisane przez uroczysko

Przy nowym podkładzie zawsze jest jakaś nadzieja, niestety okazało się, że płonna

[enn_]

Napisane przez MissScareAll

Kupiłam wychwalany MAP Flw1nb. Tonacja zupełnie nie moja, jak dla mnie wpada w zielonkawy, dając trupi efekt (niestety tylko ja to zauważyłam). Mógłby być trochę bardziej żółty i jaśniejszy, choć kolor ogólnie najlepszy póki co, krycie też ok. ALE... Spowodował koszmarny wysyp niespodzianek na twarzy, a do tego po zaledwie kilku użyciach (na krem nawilżający), masakrycznie przesuszył mi twarz. Doprowadzałam ją do ładu od dłuższego czasu, a teraz cała jest w suchych skórkach, coś strasznego. Bardzo się zawiodłam.

FLW1NB to tonacja neutralna, więc nic dziwnego, że nie jest żółty...
Co do przesuszenia i wysypu - cóż, nawilżający ten podkład nie jest zdecydowanie i dla suchej cery się nie nadaje do używania bez porządnej bazy nawilżającej (nie mówię o kremie), chociaż wysyp mnie zaskoczył.
Szkoda, że Ci nie przypasował.

[19agusia91]

Oj, u mnie Helathy Mix to była porażka, niedość,ze za ciemny to jescze wygladałam w nim... no straaasznie.. A Flower Perfection dodatkowo zapchał.

[enn_]

Mnie Healthy Mix pasował jeśli chodzi o działanie, ale kolor to porażka. Za ciemny nawet zanim się utleni, a później to już w ogóle szkoda gadać.

[Ingran]

Napisane przez quench

Kiedy Chanel wypuściło jaśniejsze odcienie podkładów, to pomyślałam, że coś się zmienia na rynku. A teraz widzę, że to poszło w zupełnie inną stronę. Givenchy matujący - ciemniejszy niż wersja Photoperfexion, Clarins matujący - ciemniejszy niż Skin Illusion i chyba nawet Everlasting, L'Oreal rozświetlający - brak kolor 1N/1C /1W... Teraz Estee Lauder. No litości

Nie wiem, co z tymi podkładami, same ciemności! Ja nie mam zamiaru się specjalnie opalać, żeby podkład se dobrać. To chore... Mam o tyle gorzej, że mieszkam na takiej pipidówie, że do najbliższej "drogerii"(gdzie są same Bell, Miss Sporty, Rimmele i inne niskopółkowce o pomarańczowych kolorach) mam 11km a do Douglasa 70km... Sephora to chyba dopiero w Wawie najbliższa. Załamka Zresztą w tym Douglasie nie ma połowy marek. Pfff...

[wallawalla]

Witam po raz kolejny ponieważ znowu potrzebuje pomocy już raz uzyskałam pomoc więc licze że i tym razem coś mi doradzicie mianowicie podczas moich ostatnich poszukiwań podkładu poleciłyście mi inglota- Inglot AMC Cream Foundation LW100. Kolor tego podkładu to strzał w 10, jednak jego krycie jest dla mnie za małe a ponad to podkład nie stapia się z moją skórą tylko tworzy tłustą warstwę na jej powierzchni . Czy mogłybyście polecić mi jakieś podkłady o podobnym do inglota kolorze?

[neath]

Ech... Też mam Givenchy Eclat Matissime i jest na razie za ciemny Wykończenie fajne, ładnie się trzyma, ale będzie musiał zaczekać do wiosny - tak, chcę się troszkę zezłocić (oczywiście bezpiecznie pod filtrem) .
Ratuję się teraz korektorem L'oreal i próbką czerwonej iFiony. Smutek i żal po prostu

[MissScareAll]

Napisane przez enn_

Mnie Healthy Mix pasował jeśli chodzi o działanie, ale kolor to porażka. Za ciemny nawet zanim się utleni, a później to już w ogóle szkoda gadać.

A próbowałaś wersji Serum? Jest na tyle "przezroczysta", że nie robi ciemnej maski i przede wszystkim, przynajmniej u mnie, nie utlenia się. Sama podstawowa wersja HM to zupełnie co innego.
Mam cerę mieszaną, którą MAP jednak mocno przesuszył. Wiem, że odcień jest neutralny ale na moim odcieniu cery wypada zielonkawo - chyba nie o to chodzi?
Nosiłam dzisiaj Givenchy i nie utlenił się na twarzy. Kryje, dając jednocześnie bardzo naturalny efekt. Niestety mógłby być jaśniejszy... Choć generalnie nieźle się wtapia i nie razi aż tak.

---------- Dopisano o 03:10 ---------- Poprzedni post napisano o 03:08 ----------

Napisane przez neath

Ech... Też mam Givenchy Eclat Matissime i jest na razie za ciemny Wykończenie fajne, ładnie się trzyma, ale będzie musiał zaczekać do wiosny - tak, chcę się troszkę zezłocić (oczywiście bezpiecznie pod filtrem) .
Ratuję się teraz korektorem L'oreal i próbką czerwonej iFiony. Smutek i żal po prostu

A ta iFiona taka jasna? Pewnie różowa?

[enn_]

Napisane przez MissScareAll

A próbowałaś wersji Serum? Jest na tyle "przezroczysta", że nie robi ciemnej maski i przede wszystkim, przynajmniej u mnie, nie utlenia się. Sama podstawowa wersja HM to zupełnie co innego.
Mam cerę mieszaną, którą MAP jednak mocno przesuszył. Wiem, że odcień jest neutralny ale na moim odcieniu cery wypada zielonkawo - chyba nie o to chodzi?

Tylko, że dla mnie i bez utlenienia podkłady Bourjois są za ciemne. Z kolei nie jestem zmuszona do używania podkładu, bo nie mam problemów skórnych, więc zależy mi na tym, żeby coś nakładane na twarz podkreślało ładną cerę i jej bladość, a nie żeby było takie ot, do przełknięcia.

Oczywiście, że nie o to chodzi, tylko zauważyłam, że to nie "żółty" rodzaj.
Na mnie na szczęście MAP jakoś się sprawdza, chociaż tyle, bo nie miałabym czym się malować. Photoready jest za różowy i za drobinkowy dla mnie :/

Edit: umalowałam się dla testu tym Bourjois i to nie to niestety, chociaż pamiętam, że utleniał się na mnie dużo bardziej, dzisiaj jest bez wielkiej tragedii. No ale szkoda, bo sam efekt na mojej skórze jest rewelacyjny.
Chyba się przejdę jednak po próbkę Armaniego, a nuż to będzie ideał.

[iamsolucky]

Napisane przez MissScareAll

A próbowałaś wersji Serum? Jest na tyle "przezroczysta", że nie robi ciemnej maski i przede wszystkim, przynajmniej u mnie, nie utlenia się. Sama podstawowa wersja HM to zupełnie co innego.
Mam cerę mieszaną, którą MAP jednak mocno przesuszył. Wiem, że odcień jest neutralny ale na moim odcieniu cery wypada zielonkawo - chyba nie o to chodzi?
Nosiłam dzisiaj Givenchy i nie utlenił się na twarzy. Kryje, dając jednocześnie bardzo naturalny efekt. Niestety mógłby być jaśniejszy... Choć generalnie nieźle się wtapia i nie razi aż tak.

---------- Dopisano o 03:10 ---------- Poprzedni post napisano o 03:08 ----------


A ta iFiona taka jasna? Pewnie różowa?

czerwona iFiona jest jasno żółta ładnie tonuje zaczerwienienia ale na buzi była już jak dla mnie taka piękna porcelanka neutralna
Burżuje to istne pomarańcze dla kogoś kto ma chłodną cerę

[neath]

Napisane przez MissScareAll

Nosiłam dzisiaj Givenchy i nie utlenił się na twarzy. Kryje, dając jednocześnie bardzo naturalny efekt. Niestety mógłby być jaśniejszy... Choć generalnie nieźle się wtapia i nie razi aż tak.


A ta iFiona taka jasna? Pewnie różowa?

Z Givenchy wszystko zależy od kaprysu cery , bo czasami potrafi pięknie wyglądać.
Czerwona iFiona jest jasnożółta (chłodniejsza i jeszcze jaśniejsza jest niebieska, ale ma jakąś taką dziwną konsystencję, której nie potrafię okiełznać).

Napisane przez iamsolucky

czerwona iFiona jest jasno żółta ładnie tonuje zaczerwienienia ale na buzi była już jak dla mnie taka piękna porcelanka neutralna
Burżuje to istne pomarańcze dla kogoś kto ma chłodną cerę

Ja jakoś ostatnio zżółkłam, nie wiem czemu .
iFiona ładnie się wtapia, nie ciemnieje. Całkiem fajna . Czasami zdarza jej się spłynąć, ale to przez humory mojej cery.
Generalnie jestem na tak, chociaż przesyłka to jakaś makabra... Od lutego czekam i jeszcze nie dotarła, jakby na pieszo szła

Zapomniałam jeszcze... Burżuje są całkiem ok, jeśli się porządnie opalę, hehe . Nawet resztka HM51 czeka u mnie na lato. Jak coś, to zawsze mogę rozjaśnić, bo byłam całkiem zadowolona, kiedy go używałam.

[Jutte]

Witajcie
ostatnio uparłam się ze kupie sobieMax Factor Lasting Performance zachęcona opiniami a że należe do bladych twarzy myślę nad kolorkami 100 i 101 . W rossmanie u mnie spotkałam tylko 102 , w jednym wiekszym Rosmannie 101. ale 100 nigdzie nie ma ;/

i nie wiem który będzie odpowiedniejszy. teraz używam Rimmel Lasting Finish 100 ivory, ale on jest chyba za różowy a podkład który pod względem koloru był dla mnie ideałem to Maybelline Affinitone. 03 light sandbeige ( niestety zbyt płynny)

czy ktoś miał podobną sytuację i pomoże w wyborze ?

[enn_]

Podkłady Lasting Performance wpadają bardzo mocno w róż, jeśli zależy Ci na neutralnej/żółtej tonacji, to musisz poszukać czegoś innego.

[wallawalla]

Napisane przez wallawalla

Witam po raz kolejny ponieważ znowu potrzebuje pomocy już raz uzyskałam pomoc więc licze że i tym razem coś mi doradzicie mianowicie podczas moich ostatnich poszukiwań podkładu poleciłyście mi inglota- Inglot AMC Cream Foundation LW100. Kolor tego podkładu to strzał w 10, jednak jego krycie jest dla mnie za małe a ponad to podkład nie stapia się z moją skórą tylko tworzy tłustą warstwę na jej powierzchni . Czy mogłybyście polecić mi jakieś podkłady o podobnym do inglota kolorze?

up up

[fiasco]

Napisane przez wallawalla

Witam po raz kolejny ponieważ znowu potrzebuje pomocy już raz uzyskałam pomoc więc licze że i tym razem coś mi doradzicie mianowicie podczas moich ostatnich poszukiwań podkładu poleciłyście mi inglota- Inglot AMC Cream Foundation LW100. Kolor tego podkładu to strzał w 10, jednak jego krycie jest dla mnie za małe a ponad to podkład nie stapia się z moją skórą tylko tworzy tłustą warstwę na jej powierzchni . Czy mogłybyście polecić mi jakieś podkłady o podobnym do inglota kolorze?

chyba podobny jest Catrice matujący, ale też krycie nie powala.

Napisane przez MissScareAll

A próbowałaś wersji Serum? Jest na tyle "przezroczysta", że nie robi ciemnej maski i przede wszystkim, przynajmniej u mnie, nie utlenia się. Sama podstawowa wersja HM to zupełnie co innego.
Mam cerę mieszaną, którą MAP jednak mocno przesuszył. Wiem, że odcień jest neutralny ale na moim odcieniu cery wypada zielonkawo - chyba nie o to chodzi?

a ja bym strasznie chciała podkład w zielonkawym odcieniu, bo mam zielonkawą skórę mogłabyś wrzucić swatcha tego MAP-a, najlepiej w porównaniu z czymś znanym, np Bourjois?
(i tak pewnie nigdy go nie kupię, chyba że na jakieś specjalne okazje bo przesuszanie i zapychanie mnie przeraża, ale swatchy nigdy za wiele!)

[werka89]

Treść usunięta

[enn_]

Ja tu już wrzucałam swatche porównawcze MAP FLW1NB i Bourjois HM 51. Albo są w liście w pierwszy poście albo gdzieś na początku tego wątku.

Ja nie widzę, żeby ten podkład był zielonkawy, ani jak maluję siebie ani jak maluję innych, ale w sumie ostatnio narzekałam, że mój kolor skóry wpada w zieleń, więc może coś w tym jest.