w jaki sposób dowiedziałyście się o tej innej?

[Anulka007]

no właśnie - w jaki sposób dotarła do Was ta informacja ;p? i jakie były tłumaczenia faceta? ;p

jeśli powtórzyłam temat, to przepraszam, ale nie znalazłam takiego - może źle szukałam...

[coff3ina]

Ależ kochanie przecież to jest tylko KOLEŻANKA (no tak ja też z każdym kolegą mam się całować?)
Wiedziałam od początku, ze dziewczyna ma na niego chęć mimo że jej nie znałam ale czy którać pisałaby z własnej woli dla kogoś kto jest TYLKO kolegą wszystkie zadania na studia, konspekty i inne bajery?

[Anulka007]

czyżby taka bidulka z tej koleżanki, a on jako jedyny mógł jej pomóc w końcu dżentelmen a ona załamana, musiał ją jakoś pocieszyć i pocałunek być musiał ?

ciekawa jestem jak pomysłowi byli inni

[oniaczeq]

przez przypadek...przeczytałam smsa..
Tłumaczenie? żałosne tak jak zazwyczaj w takich sytuacjach...- na początku wypieranie sie a później mówienie ze to nic nie znaczy, ze sam nie wie czemu to robil i tego typu bzdury..

[insomnieux]

musialem jej pomoc sie pozbierać po zdradzie jej faceta. i tak wyszło.

to akurat slyszala moja znajoma. myslalam,ze padne jak mi to powtorzyla.

[patija]

Dawne czasy, ale warto opisać;
ogólniak, wypad klasowy pod namioty... ja z moim chłopakiem, reszta tylko z mojej klasy Pewnej nocy budzę się i widzę że mojego chłopaka nie ma...czekam, czekam... wreszcie idę go szukać bo nikt tak długo nie sika... Słyszę jekieś szmery w krzakach... Idę patrzę a "mój" z moją koleżanką z klasy uprawiają sex na drzewie... (biedne drzewo). Powiem szczerze, że tylko to pamiętam, nic więcej... nie wiem dlaczego ale nie pamiętam co zrobiłam i czy coś zrobiłam... Najbardziej szokujące, że nadal z nim byłam jeszcze następne 2 lata....

[Anulka007]

Napisane przez insomnieux

musialem jej pomoc sie pozbierać po zdradzie jej faceta. i tak wyszło..

patija - co za dupek z niego :/

[truskaffka]

ja znalazlam w kalendarzu: "kino-Ola"

[izmonek]

dziewczyny ale powaznie nie domyslalyscie ze facet sptyka sie z inna? to jest chyba niemozliwe

[coff3ina]

Napisane przez patija

Dawne czasy, ale warto opisać;
ogólniak, wypad klasowy pod namioty... ja z moim chłopakiem, reszta tylko z mojej klasy Pewnej nocy budzę się i widzę że mojego chłopaka nie ma...czekam, czekam... wreszcie idę go szukać bo nikt tak długo nie sika... Słyszę jekieś szmery w krzakach... Idę patrzę a "mój" z moją koleżanką z klasy uprawiają sex na drzewie... (biedne drzewo). Powiem szczerze, że tylko to pamiętam, nic więcej... nie wiem dlaczego ale nie pamiętam co zrobiłam i czy coś zrobiłam... Najbardziej szokujące, że nadal z nim byłam jeszcze następne 2 lata....

Facet przegiął! O dżizys takich to tylko wykastrować...

[Zosia#23#]

Ja dowiedzialam sie od kuzynki.Wyjechalam za granice, moj chlopak mial do mnie dolaczyc. Zobaczyla ich najpierw w samochodzie potem na imprezie masowej w miescie.Zadzwonila do mnie.Oczywiscie ja wierzylam mu, ufalam...Dalaczyl do mnie.Mieszaklismy razem przez 3 m-ce w Anglii.Pewnego dnia w dniu jego urodzin, wstalam wczesniej zeby dac mu prezent i zobaczylam na jego wyswietlaczu smsa i ........bajka sie skonczyla.8-letni zwiazek sie zakonczyl. Zostawilam go, chociaz on choc minelo prawie pol roku wciaz zapewnia ze mnie kocha a ta dziewczyna to tylko nic nie znaczacy epizod w jego zyciu...coz dla mnie najwazniejsze bylo zaufanie, ktore bezpowrotnie stracilam.

[-onna-]

Dawno to było, ale... Zauwazyłam ze dziwnie sie zachowuje. Jak pytalam czy wszystko ok, odpowiadał ze tak. W koncu raz nie przyszedł na umowione spotkanie, wiec wiedzialam ze cos kreci. Poszlam do niego do akademika, usiadlam w pokoju i powiedzialam ze nie wyjde dopoki nie powie mi co jest grane Jąkając sie wyjaśnił ze przespał sie z inna dziewczyna.

Tłumaczenie? To nie była jego wina, byli na imprezie a ona dodała mu chyba jakis narkotyk. potem bardzo zle sie czuł i jak ona zaproponowała zeby przenocował u niej - zgodził sie. Pozatym jak juz leżeli w tym samym łózku, to ona zaczeła go dotykać - ale on nie chciał. No i tak to sie dalej potoczylo..

[Renatka_2108]

hmm a ja ? najpierw mi kolezanka z ktora mnie zdradzil mowila. a ze to byla jego eks wiec jej nie uwierzylam (zauroczenia jest slepe:P) po paru miesiacach taka dziewczyna przyjechala , nie znalam jej ani troche i jak go zobaczyla to mi mowi ze widziala go z inna w Realu. Wiec ja zrobilam tzw podpuche , zadzwonilam do jego przyjaciolki (tylko przyjaciolka to byla z dzieckiem i facetem zeby nie bylo) i pytam czy widziala go z inna , ona mowi mi ze tak jak wchodzili do domu. To ja mu mowie ze Dominika (ta przyjaciolka) mi wszystko powiedziala i sie biedaczek przyznal ale dostał wciery hehehe . Dupek jeden :/ potem glupia z nim bylam ale sie Bogu dzieki skonczylo

[kittyyy1]

na szczęście mnie jeszcze nikt nie zdradził ;]
przypuszczam, że wszytsko przede mną.

[onemi]

przeczytalam meile ktore sam wyslal... tlumaczenia byly rozne, 3 wersje kazda inna od drugiej a ja..wsciekla, pozniej zalamana..no i wciaz glupio zakochana, sama nie chcialam w to wierzyc i na wlasne zyczenie pozwolilam sie dalej oszukiwac - jak teraz o tym mysle, to mam ochote sama siebie za to.. walnac? Ciagnelam ten pozal sie Boze "zwiazek"..Chcialam o tym zapomniec wmawiajac sobie tlumaczenia,staralam sie nie myslec..ale nie dalo sie..
Pozniej bylo coraz gorzej z "nami", mialam go serdecznie dosc.. w koncu jego, a wlsciwie teraz moja, przyjaciolka przerwala ta farse, opowiedziala mi pare rzeczy z tamtego okresu, utwierdzila mnie.. no i pozegnalam sie z nim definitywnie.
i zeby nie bylo, ze sluchalam sie przyjaciolki...bylam tego pewna, a on wszystko potwierdzil po pol roku od zerwania..


dlatego teraz jak czytam, o roznych klopotch dziewczyn z facetami, reaguje moze troche ostrzej niz inni. Szkoda czasu, na kogos kto na niego nie zasluguje.

[Astra24.]

ja też przeczytałam smsa. Miał narzeczoną i 7 miesięcy mnie okłamywał. No ale na szczęście prawda wyszła na jaw.

[extasy89]

tylko się wkurzyłam, czytając ten wątek hehehe jak tak można, oszukiwać osobę, dla której tyle się znaczy....
wracając do tematu, ja nie miałam takiej sytuacji i odpukać ale moja koleżanka tak. no więc, była z kolesiem, ona bardzo zakochana, on także wydawał się, że poza nią świata nie widzi...pewnego pięknego dnia, spacerując z nią zauważyłyśmy jego, jak szedł z inną pod rękę, a przecież to absurd bo przecież nadal był w związku z moją kumpelą. ona nie mogła uwierzyć, że nawet z nią nie zerwał tylko się przechadzał z inną będąc z nią wówczas... żałosne ;/ panny do tej pory się nienawidzą...ona mu wybaczyła i są do tej pory ze sobą ...

[oniaczeq]

Napisane przez izmonek

dziewczyny ale powaznie nie domyslalyscie ze facet sptyka sie z inna? to jest chyba niemozliwe

Możliwe co widać na przykladach wyzej
U mnie nie były to jakieś spotkania raczej smsy dość dwuznaczne...a czy do czegoś miedzy nimi doszło nie wiem do dzis..

[onemi]

moj ex akurat spotykal sie na pewnym wyjezdzie.. ja sie domyslalam, bylam wrecz pewna ze cos sie wtedy wydarzylo...i co?

traktuje to jak doswiadczenie, wiele sie nauczylam. Musze przyznac, ze stalam sie twardsza i wiem czego chce.

[atka83]

To ja się dowiedziałam od samego eksa,mieliśmy kryzys,kłóciliśmy się i takie tam.A potem dowiedziałam się że ma koleżanke,która go rozumie i że się z nią spotyka.Na co ja byłam bardzo wściekla/załamana,powiedziałam mu że mi się nie to absolutnie nie podoba a on z wypalił z tekstem: a co nie moge mieć koleżanki,nie będziesz mi zabraniać.
Gnojek ... warty.

[Taverney]

Heh, przeszłam wszystko to po kolei:

Napisane przez coff3ina

Ależ kochanie przecież to jest tylko KOLEŻANKA (no tak ja też z każdym kolegą mam się całować?)
Wiedziałam od początku, ze dziewczyna ma na niego chęć mimo że jej nie znałam ale czy którać pisałaby z własnej woli dla kogoś kto jest TYLKO kolegą...

Napisane przez oniaczeq

przez przypadek...przeczytałam smsa..
Tłumaczenie? żałosne tak jak zazwyczaj w takich sytuacjach...- na początku wypieranie sie a później mówienie ze to nic nie znaczy, ze sam nie wie czemu to robil i tego typu bzdury..

Napisane przez insomnieux

musialem jej pomoc sie pozbierać po zdradzie jej faceta. i tak wyszło.

Napisane przez onemi

przeczytalam meile ktore sam wyslal... tlumaczenia byly rozne, 3 wersje kazda inna od drugiej a ja..wsciekla, pozniej zalamana..no i wciaz glupio zakochana, sama nie chcialam w to wierzyc i na wlasne zyczenie pozwolilam sie dalej oszukiwac

Napisane przez atka83

To ja się dowiedziałam od samego eksa,mieliśmy kryzys,kłóciliśmy się i takie tam.A potem dowiedziałam się że ma koleżanke,która go rozumie i że się z nią spotyka.

i żałuję, że byłam głupia, łatwowierna, że dawałam się zbywać kłamstwami, gdy tymczasem ona w jego książkach pisała mu na stronach jedyny, jedyny..., zabierała nad rzekę i na... spotkania ze swoim narzeczonym, bo jak mu powiedziała, że jest szczególnie najważniejszy, na chwilę wytchnienia od jej M, a on jak taka ćma zamroczona...
Na szczęście nauczyło mnie to bardzo wiele, i już się nie dam. nigdy.

[lemoorka]

ja to miałam farta- moj eks miał 3, w tym moją imienniczke, więc ta o innym imieniu myslała,że ma 1 na boku...

Ta o tym innym imieniu zadzowniła do mnie i spytała się czy byłam gdzieś z nim,bo tam był ze mną, ze mną nie był tylko z imienniczka jak sie okazało. Sam sie przyznał

Matko,takiego koguta miałam

[sigga]

tego samego dnia co ex ze mna zerwal, spotkalam go wieczorem na miescie z inna. szlismy ta sama ulica z naprzeciwka, on ja obejmowal. przechodzac obok umiechnal sie szeroko i powiedzial uroczo "czesc".
w calym 300 tys miescie, w dzien rozstania, musialam ich spotkac. dodam ze byl z ta dziewczyna z 4 miesiace a potem blagal o powrot

[coff3ina]

Napisane przez sigga

tego samego dnia co ex ze mna zerwal, spotkalam go wieczorem na miescie z inna. szlismy ta sama ulica z naprzeciwka, on ja obejmowal. przechodzac obok umiechnal sie szeroko i powiedzial uroczo "czesc".
w calym 300 tys miescie, w dzien rozstania, musialam ich spotkac. dodam ze byl z ta dziewczyna z 4 miesiace a potem blagal o powrot

Oczywiście wbiłaś mu osikowu kołek w to słodkie serducho mówiąc żeby spadał?

[sigga]

hah oczywiscie najpierw go trosze pozwodzilam, odzyskalam reszte rzeczy ktore u niego zostaly po rozstaniu, a potem kazalam spadac
ale walczylam ze soba ostro zeby do niego nie wrocic, na szczescie duma wygrala

[malenka294]

znalazłam u niego w pokoju kartkę którą miał wysłać koledze z Poznania,pisało na niej: Myślę,że niedługo się spotkamy bo poznałem w Poznaniu za***istą dupeczkę(dalej nic ważnego)
Jego tłumaczenie było oczywiście bardzo tanie,że tak o sobie napisał bo nie wiedział co mu napisać,i tak naprawde to ona nie zna żadnej dziewczyny z Poznania
żałosne

[Zosia#23#]

Ja tez powiedzialam sobie nigdy wiecej.Odeszlam od takiego faceta, nie podejmujac walki.Powiedzialam tylko na pozegnanie:Mam nadzieje ze bylam tego warta.
Nie zaluje niczego. on teraz zrozumial, probuje na wszystkie sposoby znalezc do mnie jakikolwiek kontakt.
Wydaje mi sie ze to najlepszy sposob, choc wiem ze to jest cholernie trudnie.Ale kazdy facet nie szanuje takiej dzieczyny co prosi sie, blaga, wybacza zdrade, zeby tylko bylo jak dawniej.W ten sposob ona nie szanuje samej siebie a tym bardziej on ja.
Nie radze wchodzic dwa razy do tej samej rzeki.

Odczekaæ 6 godzin.
Albo kilka dni, parê miesiêcy, rok.
Potem znów zaswieci sloñce.

[bess]

Przy 1 widzialam jak wychodza od niego z domu-to kolezanka przyszla na internet" Uwierzylam.A po jakims czasie maline na szyji zobaczylam-"bylem pijany ,laska podczas tanca mi sie przyssala"
Juz z 2 , przegladalam przy nim jego tel.i wyslanych zobaczylam smsa ,w ktorym skladał propozycje sexu analnego .Tlumaczenie bylo "yyyy to nie ja wysylalem,skad to sie tu wzielo"

[Zosia#23#]

Napisane przez bess

Przy 1 widzialam jak wychodza od niego z domu-to kolezanka przyszla na internet" Uwierzylam.A po jakims czasie maline na szyji zobaczylam-"bylem pijany ,laska podczas tanca mi sie przyssala"
Juz z 2 , przegladalam przy nim jego tel.i wyslanych zobaczylam smsa ,w ktorym sklada propozycje sexu analnego .Tlumaczenie bylo "yyyy to nie ja wysylalem,skad to sie tu wzielo"

Z tego drugiego to niezly herbatnik!!! Fiu Fiu!!!

[traci]

Napisane przez bess

Przy 1 widzialam jak wychodza od niego z domu-to kolezanka przyszla na internet" Uwierzylam.A po jakims czasie maline na szyji zobaczylam-"bylem pijany ,laska podczas tanca mi sie przyssala"
Juz z 2 , przegladalam przy nim jego tel.i wyslanych zobaczylam smsa ,w ktorym skladał propozycje sexu analnego .Tlumaczenie bylo "yyyy to nie ja wysylalem,skad to sie tu wzielo"

Najbardziej podoba mi sie ostatnie tlumaczenie.
"niewiem skad sie to wzielo" no tak krasnoludki napewno to pisaly ,swinki jedne ,a nie on a Ty mu biedakowi nie uwierzylas.