2008-10-02, 17:32 | #61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Wszystko co miałam do powiedzenia powiedział Wyrak
Nie pojmuję tego 'Zielona kartka na zdradę jednorazową, bo chcę wiedzieć jak to jest z innymi', to co w przyszłości będziecie wydawać bilety? 20 minutowy, dobowy i miesięczny na 'jednorazowe' zdrady? Może przesadzam, ale uważam, że kiedyś gdy się pokłócicie będziecie do tego wracać, dostaniesz błotem w twarz. Ja nawet o czymś takim nie pomyślałam! Dla mnie toż to chore jest chcieć się przekonać jak to jest z innym facetem (fantazje erotyczne w to nie wchodzą). Jestem z moim pierwszym kochankiem i facetem tak 'na poważnie' (który nie miał przede mną nawet dziewczyny, bo nie spotkał żadnej wartej uwagi ponoć) już ponad półtora roku ( w styczniu będzie druga rocznica) nasz związek jest udany też w sprawach seksu, może czegoś Ci zabrakło skoro zapragnęłaś tej innej 'wiedzy'. Pozdrowienia. |
2008-10-02, 18:58 | #62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
Przepraszam ciebie, ale faceci maja mozgi i w pelni odpowiadaja za swoje czyny. Jesli ktos wchodzi na strone porno nie znaczy, ze penis tym pokierowal. Nad porzadaniem mozna panowac, a faceci nie sa zwierzetami, a skoro wchodzi na porno to najwyrazniej czuje taka potrzebe. Kobiety tez robia sobie dobrze rączka Natura ludzka. pORZADANIEM mozna pokierowac. Nie jestesmy zwierzeciami. Ps. a czemu kobiety sa takie zawziete na te strony porno? Wszystko jest dla ludzi o odpowiednie j granicy Masz troche zle spostrzeganie facetow. Takie ciut STEREOTYPOWE.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
2008-10-02, 19:33 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 119
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
rozmawiałam dziś o tym z moim Tż. dla niego ta 'zielona kartka' również jest nie do pojęcia i wcale się nie dziwię.
a co, jeśli kiedyś zaczniesz zastanawiać się, jak to jest z Murzynem, z kulturystą, z karłem, z kobietą etc.? też będziesz oczekiwać 'zielonych kartek' by zaspokoić swoją ciekawość? może karnecik na seks z facetami innymi niż twój? i jak słusznie zauważyła któraś z dziewczyn, masz DOPIERO 19 lat, skąd teraz taki pomysł, skąd strach, że już nie zdążysz być z innym facetem 'legalnie', nie zdradzając innego? |
2008-10-02, 19:37 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Może im siępo prostu wydaje, że się kochają. Moim zdaniem w milosci zawsze jest troszkę zazdrości, że twoj facet ci na to pozwolil? Wydaje mi sie to co najmniej podejrzane. Alb siekocha i jest sie sobie wiernym, albo sie bawi i korzysta z życia.
Mlodzi jestescie wiec moze trzeba jeszcze troche wydoroslec. Chcoiaz 19 lat nie swiadczy na jakim etape emocjonalnym jestescie.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-10-02, 20:01 | #65 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Jak kocha to nie zdradzi. nie ma takiej zasady,że jak nie przezył tego z inną kobieta,tylkoz tą jedną,to ze bedzie chciał spróbować. To co dziewczyny tak samo mogą zrobić...
|
2008-10-02, 20:06 | #66 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
Cytat:
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 |
||
2008-10-02, 20:12 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 119
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
z tego co doczytałam, autorka wątku niestety nie będzie miała okazji odpowiedzieć nam na pytania, przynajmniej w najbliższym czasie. a szkoda.
|
2008-10-02, 21:41 | #68 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
|
|
2008-10-03, 22:48 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Droga autorko watku! Zgadzam sie z dziewczetami, ze Twoje argumenty sa rzeczywiscie stereotypowe. W glowie mi sie nie miesci ta Twoja 'zielona kartka', choc Ty uwazasz, ze nie zrobilas nic zlego, bo mowiac prawde swojemu tz-towi nie zyjesz w klamstwie. No coz. Nie chce Cie oceniac, ale pozwole sobie napisac swoje zdanie na ten tamat.
Jezeli taka sytuacja, jaka opisujesz wystapilaby w moim zwiazku, to wiem, ze zwiazek ten mialby liche szanse na przetrwanie, o ile w ogole chcialabym jeszcze w nim tkwic. I to nie jest kwestia prawdomownosci, tylko swiadomosci swoich czynow (poszlas do lozka z 'zielona karta' swiadomie - o zgrozo!). Ja jestem ze swoim tz-tem ponad 4 lata, jestesmy dla siebie pierwszymi partnerami seksualnymi i jest to dla nas bardzo wazna sprawa. Sprawa dotyczaca zdrady miedzy partnerami, ktorzy sa dla siebie pierwsi nurtuje mnie od dawna i jest to bardzo ciekawy temat. Ja jednak uwazam, ze nie nalezy uogolniac i twierdzic, ze faceci to bezmozgowcy myslacy tylko swoim narzadem. Bzdura. Moj tz jest niezwykle wrazliwym i madrym czlowiekiem i znam naprawde wielu takich. Nie martwie sie o to, czy mnie kiedys zdradzi. Myslenie o tym w kolko moze doprowadzic przeciez do szalu i nie da sie w ten sposob normalnie zyc. Mnie jakos nie ciagnie do tego, aby sprobowac z kims innym. Oczywiscie, czasem zdarzaja mi sie sny erotyczne, gdzie kocham sie z innym mezczyzna niz tz, jakims tam wyimagowanym i to wszystko. Ciezko powiedziec, czy bardziej sklonni do zdrady sa faceci doswiadczeni, czy moze prawiczkowie? Albo kobiety mniej lub bardziej doswiadczone? To kwestia indywidualna, ludzie sa przeciez tak rozni. Nikt mi nie wmowi, ze MUSI dojsc do zdrady po ilus tam latach malzenstwa, ze rutyna itd. Owszem, zdarza sie, ale to nie jest regula. Najwazniejsze to kochac sie i pielegnowac zwiazek. Nie kazdy facet to zwierze, naprawde!
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... Edytowane przez ulinkaaa Czas edycji: 2008-10-03 o 22:49 Powód: literowka |
2008-10-03, 23:42 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 49
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Jestem mężatką od roku ... I powiem Wam szczerze ...Mój mąż jest starszy odemnie o 7 lat ... Miał kobiet jak na pęczki ,gdzie chciał i ile chciał Taaaki mini lovelasik ...A teraz pupy mu sie nie chce ruszyć ,chyba ze go grube ciśnienie złapie Wydaje mi sie nie nie ma znaczenia od tego ile chlopak czy kobieta miała igraszek miłosnych ale od tego jak się spełniacie w łóżku-jesli dasz mężczyznie tego co chce i tego co potrzebuje nawet przed sekunde nie pomysli o innej ...Za to ja czaem se mysle jak by to było fajne Mam fuuuj mysli nie ;P
|
2008-10-04, 08:20 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 117
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
jeśli się kocha drugą osobę, nie chce się jej skrzywdzić. Nieważne, czy miał tylko jedną kobietę (żonę) czy wiele- "kocham, nie zdradzam"
co do zielonej kartki (chyba "zielonego światła"?)- nie mieści mi się to w głowie. Nie balaś się, że czymś się zarazisz (wirus hpv, hiv) i przekażesz TŻetowi? |
2008-10-04, 15:10 | #72 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 3 524
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
Cytat:
Przeczytałam cały wątek, gdyż jest bardzo interesujący. I naczytałam się mnóstwo stereotypowych wypowiedzi na temat mężczyzn. Aż sie zastanawiam skąd ja swojego wzięłam. Jesteśmy ponad rok po ślubie (w sumie 6 lat związku)i byłam dla niego pierwszą, on dla mnie nie. Jak to esteta - ogląda się za pięknymi dziewczynami (co mnie strasznie wku.....), ale powiedział mi, że z pełną świadomością szedł do ołtarza, że będzie przysięgał wierność i już z żadną nie spróbuje. W życiu różnie może się zdarzyć, ale i tak podoba mi się jego podejście. |
||
2008-10-07, 08:44 | #73 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
2. Z kazdym jest niepewne Cytat:
Cytat:
Obrzydliwe Cytat:
|
||||
2008-10-07, 11:40 | #74 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Osobiście uważam, że wiązanie się z prawiczkiem i myślenie o wspólnej przyszłości jest nie tyle co niepoważne ale niepewne.[/quote]
Dla mnie bardziej niepoważne byłoby wiązać się z facetem już doświadczonym. Kochał jedną, kochał drugą i co ? Już nie kocha. To ile warte to jego kochanie ? A gdybym chciała przetestować innego faceta to jeden raz by mi nie wystarczył. Za kazdym razem jest inaczej, u Was nie ? |
2008-10-07, 22:42 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 3 524
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;9264445]
A gdybym chciała przetestować innego faceta to jeden raz by mi nie wystarczył. Za kazdym razem jest inaczej, u Was nie ?[/quote] Oczywiście, że inaczej. Gdybym rzuciła tz po naszym pierwszym razie, jego w ogóle pierwszym w zyciu, to bym wieeele stracila |
2008-10-08, 14:01 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Mój obecny TŻ jest prawiczkiem. Kiedyś rozmawialiśmy na ten temat. Stwierdził, że dla niego to coś ważnego, nie chce tego zrobićz byle kim tylko dlatego, że ma na to ochote, że chciałby, aby dziewczyna, z którą będzie się kochał po raz pierwszy była tą jedyną wyjątkową. Więc takie generalizowanie, że facet myśli tylko tym co ma w spodniach, i, że musi mieć ileś tam partnerek jest bujdą. Mój chłopak mógłby mieć już jakieś doświadczenie. Nie ma go bo tego nie chciał. Bo czuł, że to nie jest to. I sugestie co do tego, że może coś z nim nie tak (spotkałam się z takimi więc uprzedzam;p) są zbędne, bo, jest z pewnością 100% facetem
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2008-10-08, 20:53 | #77 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Nie ważne gdzie, ważne z kim!!!
Wiadomości: 770
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
JA TEŻ CHCE TAKIEGO !!! zazdroszczę A co do tematu. Bezsensowna teza. Każdy może zdradzić. Bez względu na wszystko. Ja bym np wolała się związać z prawiczkiem hehehe. A przecież koleś doświadczony może się znudzić swoją partnerką... I chce spróbować z inna... Więcej nie dodam narazie bo juz tu wszystko zostało powiedziane
__________________
|
|
2008-10-09, 11:30 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świętochłowice
Wiadomości: 407
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Jestem wstrząśnięta postawą autorki tego wątku! Zgadzam się oczywiscie z opiniami większosci moich poprzedniczek, poza tym akurat ja i mój TŻ mamy zamiar byc dla siebie jedynymi partnerami w życiu i żadne z nas nie obawia się, ze to drugie zdradzi z ciekawości. Kochamy się, więc nie mamy powodów do takich obaw. Ale nie o tym chcialam pisac. Przeczytałam caly wątek i rzuciły mi się w oczy argumenty autorki o "prostocie" facetów. Identyczne argumenty - i ten o fuksji i odpowiedzi "nic" na pytanie "co jest?" - przeczytałam kiedyś w "Manifeście faceta", może ktos z Was to czytał. To taki typowo jajcarski tekst, we którym faceci przekonują kobiety, że są prości. Wpiszcie w wyszukiwarkę, powinno się gdzies znaleźc. Widac autorka też czytala ten "manifest", tyle że zupełnie go nie zrozumiała, odebrała poważnie i przytoczyła słowo w slowo argumenty w nim wyczytane. Może to głupotka, ale nie mogłam się powstrzymac, żeby o tym napisac. :P Pozdrawiam
A tak w ogole to to mój pierwszy post na wizażu Od jakiegoś czasu czytam różne wątki na "intymnych" i na "urodzie", ale pierwszy raz odważyłam sie gdzieś wyrazic swoje zdanie. |
2008-10-10, 15:14 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 44
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Że tak się wypowiem - męczy mnie Wasze gadanie, męczą mnie z góry narzucane prognozy, że mój związek się rozpadnie, że mój TŻ to mi kiedyś wygarnie, że mnie nie kocha, bo skoro pozwolił mi na wylądowanie z innym facetem to przecież mnie nie kocha (!),że będzie chciał przespać się z inną kobietą w formie "wyrównania porachunków". nie lubię się powtarzać ale powtórzę po raz ostatni - wątek nie tyczy się mojej osoby więc wybaczcie, ale zejdźcie ze mnie. to co sie wydarzyło pomiędzy mną a moim TŻ wyszło nam na dobre.
pewność, że nie "poprosi o zdradę" mam dlatego, że moja zielona kartka wiązała się z tego, że nie miałam przed nim żadnych facetów w łóżku, a on owszem. TŻ jest dorosłym facetem i wie co robi. nigdy nie wracamy do tego tematu, chociaż nawet gdybyśmy wrócili to nie ze względów, żeby sobie "wygarnąć". co mnie zszokowało to fakt, że jak rozmawiałam na temat wiązania się z prawiczkiem z babkami przy piwie sporo po 20stce to była to zupełna inna dyskusja absolutnie nie przypominająca tej na forum wizażu. po drugie - naprawdę jesteśmy fajnymi ludźmi, dobrze dopasowanymi, z gronem przyjaciół więc takie dysputy to ja sobie mogę z nimi a nie z Wami jak widzę. i powiewa mi to co ktoś tu napisze, bo będzie to wiedza oparta na własnych doświadczeniach, relacjach, związkach pogadamy za lat parę. a tak na koniec: czy kobieta, czy facet, czy prawiczek, czy z doświadczeniem - każdy zdradzi jeśli będzie chciał. adios. |
2008-10-10, 15:48 | #80 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
To gadanie to reakcja na to co napisalas.
Cytat:
Cytat:
Nie mowie ze on sie przespi z inna w formie porachunkow, mozliwe ze tak, mozliwe ze nie, mysle ze tak czy siak, Ty tego prawdopodobienstwa zbyt dobrze nie ocenisz; motywuje to tym, ze humorystyczny tekst doprowadzil u Ciebie do powaznych wnioskow nt. polowy ludzkosci. Krytycznej analizy w tym nie widze. Szczerze mowiac, to mi to zwisa i powiewa, tylko mierzi mnie to, ze probujesz sie sama usprawiedliwiac snujac absurdalne teorie, jak w 1szym poscie watku. Cytat:
Cytat:
Nie ma to, jak zaprzeczyc zupelnie temu co sie pisalo w pierwszym poscie. Taka dyskusja
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||||
2008-10-11, 13:17 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 44
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Nie wiem skad wykrzyknik? Jest norma to, ze jesli sie z kims jest i ta osobe sie kocha, to sie nie wyrazi zgody na zadne sypianie z innymi osobami (pomijajac wyjatki typu swingowanie etc.)
Normą jest też to, że kobiety nie sypiają z innymi kobietami, że wieczorem myje się zęby a po śniadaniu idzie do pracy. Normą jest też to, że jeszcze w wielu krajach stosuje się obrzezanie. I nic nam do tego. I nic nie można z tym zrobić. Poza tym swingowanie jest też traktowane przez wielu ludzi odchyłem, i dla nich nie ma żadnego "poza tym". Nie Tobie decydowac, czego dotyczy watek i kto co bedzie pisal. Wątek tyczy się tematu, który został przeze mnie stworzony. Szczerze mowiac, to mi to zwisa i powiewa, tylko mierzi mnie to, ze probujesz sie sama usprawiedliwiac snujac absurdalne teorie, jak w 1szym poscie watku. Nie próbuję się usprawiedliwić, Człowieku! Chyba nie sądzisz, że jeśli przeczytałabym forum wizażu to postąpiłabym inaczej. A absurdalne teorie biorą się z tego, że dużo obserwuję; jadąc autobusem, kupując kisiel w supermarkecie. Patrząc na to z boku aż nie mogę się nadziwić, że faceci/babki mogą się tak zachowywać. Stwierdzenia które mi się nasunęły do łba powstały po wnikliwej obserwacji i chyba mam takie prawo. Każdy człowiek spotyka różnych ludzi na swojej drodze - być może miałam pecha. Po drugie - nie przesadzaj. Nie używałam słów "wszyscy". "Wszystkich" nic nie dotyczy. A co jesli on poprosi o wolna reke z innych wzgledow? Bo np. zapomnial jak to jest z inna kobieta i chce sobie przypomniec. Co wtedy? Nie poprosi. I nie chce mi się na ten temat z Tobą dyskutować, zwłaszcza skoro jesteś osobą postronną. Postaw się w tej sytuacji i zapytaj siebie a będziesz znać odpowiedź. No tak, po prostu chamstwo, motloch i pospolstwo wizazowe nie doroslo do Ciebie i Twoich znajomych Nie w tym rzecz. W normalnym świecie nikt mnie nie umoralnia i nie poddaje ostracyzmowi. Nie ma to, jak zaprzeczyc zupelnie temu co sie pisalo w pierwszym poscie. Taka dyskusja Beng beng. To jest wniosek wysunięty przez większość tutejszych mieszkańców forumowych, z którym się zgadzam. A tak na przyszłość - więcej otwartości, tolerancji. Różne są zachowania ludzkie. Ciężko to powiedzieć, stwierdzić, jeśli nie było się w takiej sytuacji. To pytanie rzędu "co byś zrobił gdybyś był uwięziony w jaskini i jedyny sposób żeby się wydostać to odgryźć głowę swojego chłopakowi" i inne absurdy. |
2008-10-11, 14:00 | #82 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Nie ważne gdzie, ważne z kim!!!
Wiadomości: 770
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
W zupełności zgadzam sie z Wyrakiem
Beng beng. To jest wniosek wysunięty przez większość tutejszych mieszkańców forumowych, z którym się zgadzam. No bez sensu. To zastanawiam się po co tak się upierałaś przy swoim zdaniu, skoro teraz nagle mówisz zupełnie co innego. A tak na przyszłość - więcej otwartości, tolerancji. Różne są zachowania ludzkie. Ciężko to powiedzieć, stwierdzić, jeśli nie było się w takiej sytuacji. To pytanie rzędu "co byś zrobił gdybyś był uwięziony w jaskini i jedyny sposób żeby się wydostać to odgryźć głowę swojego chłopakowi" i inne absurdy. Tolerancyjnym można być np. w stosunku do homoseksualistów, innych religii itp.Żadne z nas nie było w takiej sytuacji jak Ty- to jasne. Jednak można sobie to po prostu wyobrazić. Nie musimy tego przechodzić żeby wiedzieć ze w związku to dla nas niedopuszczalne, bo to po prostu zdrada. A każdy tutaj wyraża swoje zdanie. I powinnaś się liczyć z krytyką... Jednakowoż życzę szczęścia i żebyś się nie przejechała na tym (że tak powiem)
__________________
|
2008-10-11, 14:46 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
mężczyzna z doświadczeniem seksualnym też może zdradzić z ciekawości... bo przecież z każdą kobietą bedzie w łóżku inaczej niż z obecną dziewczyną/żoną .... tak więc w tej kwestii nie widzę różnicy między prawiczkiem a doświadczonym. Jak ktoś chce zdradzić do zrobi to za przeproszeniem "z pierwszym lepszym" w pierwszym lepszym miejscu i ani takie obawy ani pilnowanie nie bedzie tu żadnym zabezpieczeniem;-) moim zdaniem jeśli ktoś ma takie obawy jak te, o których mówi autorka wątku, chyba nie jest gotowy na związek...
__________________
31maj 2013 HANIA |
|
2008-10-11, 14:49 | #84 | |
BAN stały
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
|
|
2008-10-11, 15:07 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
ja na jego miejscu bardziej niż tego że to on miałby Ciebie zdradzić bałbym się właśnie tego że po raz kolejny będziesz chciała zobaczyć jak to jest z jeszcze innym, bo przecież już raz pozwolił to i drugi pewnie zezwoli... |
|
2008-10-11, 15:13 | #86 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Nie,nie chciałabym wyjść za mężczyznę który przeżył ze mną swój pierwszy raz. Wyleczyłam się już ze słodkiej naiwności
|
2008-10-11, 15:25 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 354
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Jestem w podobnej sytuacji i często o tym rozmawialismy... Na moje oko nie ma sie czego obawiac
__________________
29
|
2008-10-11, 15:46 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
równie dobrze mogłabyś założyć wątek czy warto wiązać się z kobietą która jest dziewicą, bo przecież jej też może się zachcieć spróbować jak to jest z innym. |
|
2008-10-11, 16:05 | #89 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
|
2008-10-11, 16:07 | #90 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 44
|
Dot.: Ślub z z facetem, który przeżył pierwszy raz z Tobą
Cytat:
nie zezwoli drugi raz. a ja nie chcę drugi raz. gdybym zrobiła to drugi raz to miałby wątpliwości czy go kocham. a ja nie chcę by facet, którego kocham miał wątpliwości. doświadczenia nabrałam, żem szczęśliwa że tak to się wszystko potoczyło i tyle. rok minie w listopadzie od wydarzenia no i co? i żyjemy. szczęśliwi. razem. |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:56.