2009-11-07, 22:22 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
mniam...!
|
2009-11-08, 16:28 | #122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
CIASTO CYTRYNOWE Z CHARAKTERKIEM
oryginalny przepis Składniki: 150g miękkiego masła 200g brązowego cukru 3 jajka + 1 żółtko 3 duże cytryny - sok i skórka 2 łyżki maku 300g mąki orkiszowej typ 700 szczypta soli 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 łyżeczka sody oczyszczonej Wykonanie: Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C. Okrągłą blachę o średnicy 20cm [wysoką!] wykładamy perganinem. Masło ucieramy z cukrem na jednolity krem. Jajka i żółtko lekko ubijamy i dodajemy do masła po trochu miksując. Dodajemy skórke i sok z cytryny [o wyszorowaniu i wyparzeniu owej chyba niemuszę pisać] UWAGA: masa będzie sprawiała wrażenie ściętej, ale to normalne zjawisko przy dodaniu kwasu, także luzik, jest ok Następnie dodajemy małymi porcjami mieszaninę mąki, proszku, sody, soli i maku caly czas mieszając. Przelewamy do formy i pieczemy tradycyjnie. W oryginale jest podane ~30 minut ale ja piekłam ~godziny. Sprawdzamy patyczkiem czy ciasto w środku nie jest surowe. wyjmujemy i studzimy. Polewę sobie już darowałam, ponieważ użyłam tylko 3 cytryn zamiast 4. Ciasto jest miękkie, wilgotne, świetnie orzeźwiające - bardzo przypomina w smaku likier Limoncello Edytowane przez IlonaP Czas edycji: 2009-11-08 o 16:30 |
2009-11-11, 19:51 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
PLEŚNIAK
Ciasto: - 3 szklanki mąki - 6 żółtek - 1 cukier waniliowy - 1 i 1/2 kostki margaryny do pieczenia - 2 łyżeczki proszku do pieczenia - 2, 3 łyżki naturalnego kakao Piana: - 6 białek - 1 i 1/2 szklanki cukru - 3 łyżki mąki ziemniaczanej lub budyń śmietankowy (dodać pod koniec ubijania) Jabłka / powidła jabłkowe + opcjonalnie cynamon - mąkę wymieszać z posiekaną schłodzoną margaryną, dodać proszek do pieczenia, cukier waniliowy oraz żółtka, zagnieść ciasto, podzielić je na trzy części, jedną część wymieszać z naturalnym kakao - jedną część ciasta wyłożyć na natłuszczoną blachę, dwie pozostałe (w tym kakaową) włożyć na chwilę do zamrażarki - na ciasto wyłożone na blaszce zetrzeć jabłka / wyłożyć powidła (opcjonalnie posypać cynamonem), na to zetrzeć na najgrubszych oczkach zamrożone kakaowe ciasto, wyłożyć ubitą pianę, na pianę zetrzeć jasne ciasto - piec w temp. 180 stopni około 45 minut |
2009-11-11, 19:54 | #124 |
po prostu Łinli
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
dzisiaj robiłam to ciasto ale w mojej książce kucharskiej nazywa sie "ciasto z pianą"
ulubione ciasto Tżeta
__________________
I love M*A*D minerals |
2009-11-11, 20:12 | #125 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Dzięki KAmilko..Twoje jest troszeczkę inne, bo ciasto jest z kakao Mam nadzieję że norkom posmakuje
|
2009-11-14, 11:19 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
SERNIK WIEDENSKI
Ciasto: 15 dkg maki szczypta proszku do pieczenia i soli 8 dkg masla 5 dkg cukru cukier waniliowy 1 jajko Zagniesc ciasto, zawinac w folie i schlodzic (30 minut). Wylozyc na forme, nakluc ciasto i piec 15-30 minut (zalezy od piekarnika, ma sie lekko zrumienic) w temp. 200*C. Masa serowa: 4 jajka 8 dkg masla 15 dkg cukru 75 dkg twarogu (polecam twarog sernikowy extra - Jana) 12 dkg smietany 4 dkg maki ziemniaczanej rodzynki, skorka pomaranczowa Maslo utrzec z cukrem, dodac kolejno zoltka, potem twarog, smietane i make ziemniaczana, wymieszac. Bialka ubic ze szczypta soli, przelozyc do masy serowej, wrzucic bakalie, wymieszac. Mase wylozyc na podpieczone ciasto, calosc piec 1 godzine 20 minut w temp. ok. 175*C (sernik ma lekko zbrazowiec na wierzchu). Po wystygnieciu mozna posypac cukrem pudrem lub polac czekolada. Smacznego Edytowane przez vril Czas edycji: 2010-12-03 o 12:16 |
2009-11-15, 20:22 | #127 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 565
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
sałatka z tuńczykiem i awokado
dla jednej osoby: połówka awokado pokrojona w nie za małe kostki, pół puszki tuńczyka, pół małej puszki groszku, łyżeczka chrzanu (a jak ktoś lubi to może być więcej), sok z cytryny ( ja lubię kwaśne smaki więc daję z połówki ale może być mniej ), sól pieprz, majonez. czasem dodaję kukurydzę i kusi mnie żeby kiedyś dodać też jajko ugotowane na twardo i/lub ogóra kiszonego można też to wszystko zmiksować i powstanie pasta na kanapki tylko mi zawsze wychodzi jakaś za mało gęsta
__________________
jestem bezmyślna, nie mam poglądów ani nic ciekawego do powiedzenia Edytowane przez Krystle Carrington Czas edycji: 2009-11-15 o 20:36 |
2009-11-15, 20:56 | #128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: daleko stad...:(
Wiadomości: 6 020
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Pasty z tuńczykiem(dzieła zebrane)
Kamilawu: pasta z fasolą czerwoną, kukurydzą, ogorkami, majonezem i żółtym serem. KKZJ z pomidorami, cebulą, kaparami i majonezem czosnkowym. albo miksuję z powyższymi składnikami (z wyjątkiem pomidorów) plus seler naciowy i ciut ostrej musztardy i jest smarowidło do vitello tonato tudzież innego pieczystego fergie rozdrabniam tunczyka razem z sosem(olejem), dodaje maałe krewetku, troche papryki drobno posiekanej, cebulki(tez drobniutko) i kapary albo oliwki i nadziewam tym jajko (zółtka wyjadam-uwielbiam) albo buleczke i zapiekam Albo pomidory można nadziać saming Tradycyjnie z cebulą, startym jajkiem, serem żółtym, selerem, i majonezem, można dodać kukurydzę i groszek jak ktoś lubi Nowy wariant : tuńczyk, ser zółty - postrzepiony palcami, sałata zielona - też postrzępiona, pomidor, majonez - sól i pieprz do smaku Rzabba : Tunczykowa z makaronem swiderki, czerwona fasolka, rodzynkami i majonezem Viollet87 tuńczyk w sosie własnym, do tego drobno skrojone w kosteczkę: czerwona papryka, czerwona i zwykła cebula, czasem ser żółty. Dorzucam kukurydzę, majonez, pieprz i voila. I obowiązkowo pieczywo czosnkowe do tego Angel of sadness tuńczyk wymieszany z kukurydzą majonezem i czerwoną cebulą -bo cóż innego można napisać |
2009-11-15, 20:58 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
|
2009-11-17, 19:00 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 6 491
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Vril
Szkoda ze u mnie sera bialego nie ma..... |
2009-11-17, 21:36 | #131 |
Zadomowienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
To ja jeszcze
TUŃCZYKA: w sosie własnym (biedronkowego), kukurydza, ananas z puszki, majonez, pieprz, sól, czasem ziółek do sałatek i ryż, ale podstawowa chyba najsmaczniejsza TIRAMISU: 1. biszkopt lub biszkopciki nasączone roztworem z kawy (rozpuszczalna - na szklankę 4 łyżeczki, likier amaretto - ale akurat nie miałam więc 50-tka i likier do kawy amaretto lub też olejek migdałowy) i cukier 4 łyzeczki 2. masa: serek mascarpone 500 g (2 opakowania) 4 żółtka 6 łyżek cukru surowe (umyte płynem do naczyń i sparzone) żółtka na puch utrzeć z cukrem. Dodawać stopniowo mascarpone. Ja tu równiez dałam 50-tkę, ponieważ bałam się surowych jaj a i moje ciasto z założenia miało być przez 2-3dni Biszkopt - masa - przesypać kakaem - biszkopt - masa - kakao - biszkopt - masa - kakao i do lodówy najlepiej na noc SAŁATKA CHIŃSKA (zupka) - dużo, smacznie, nietypowo, pierwszy raz robiłam z wieeelką rezerwą, ale memu wybrednemu bardzo się przyjęła i często o nią prosi - zupki vifon łagodna i pikantna - rozkruszyć makaron a sosiki (w sumie 5 torebek) dodać - bez gotowania - kapusta pekińska poszatkowana - piersi z kurczaka podsmażone w filecie wogóle nie przyprawiane nawet solą i pokrojone w kostkę - kukurydza z puszki - fasola czerwona z puszki (zazwyczaj przepłukuję) - majonez (ostatnio zrobiłam z lenistwa z dekoracyjnym z winiar, ale taki ogólnodostępny z lidla zdecydowanie smaczniejcza) 4. SERNIK KLASYCZNY nazywa się u mnie babci Janki. Taki z wysokim rantem i niższym środkiem. Pamiętam ze szkoły średniej moja klasowa sympatia miała właśnie wspomnianą babcię, która piekła właśnie takowy. Przepis powojenny jak nie przedwojenny. najlepszy sernik jaki w życiu jadłam (zdanie nie tylko moje. jak go serwuję to powiela grono wielbicieli). Często go wspominaliśmy aż tu po 10 latach natrafiłam na niego przeglądając szkolne notatki. Teraz robi szał wszędzie, gdzie go podam. bardzo szybki , niekłopotliwy przepis. Polecam: - 1 kg twarogu mielonego (najlepiej sprawdza się w wiaderku z LIDLA ich firmowy. Z wielu robilam, ale ten twaróg jest taki miałki i delikatny,że najsmaczniejszy) - 6-7 jaj - 1 szklanka cukru - 3/4 kostki masła 250g (czyli teraz jak są po 200g to 187g) - 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia - cukier waniliowy - kisiel cytrynowy żłótka z cukrem utrzeć mikserem na puch, dodać twaróg, proszek, kisiel. Na koniec lekko wymieszać z pianą z pozostałych białek ubitą ze szczyptą soli (czasem masę wylewam na petit-beure) Piec przez godz w 180 stopniach. wyłączyć zostawić w zamkniętym do wystygnięcia. na zupełnie zimny daję polewę; czekolada mleczna rozpuszczona z mlekiem. Nie przykrywam , nie zamykam sernika, bo jest bardzo wilgotny i bardzo pyszny Edytowane przez atoja Czas edycji: 2009-11-17 o 22:01 |
2009-11-21, 21:17 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: daleko stad...:(
Wiadomości: 6 020
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Karpatka vel Ptysie (z lenistwa-bo nie lubie kroic potem karpatki-formuje z ciasta ptysie)
składniki na ciasto:
piec 20-25 min na temp okolo 200-220st(zależy od piekarnika-ja dziś przypiekłam za mocno.. ten wizaz). Po tym czasie uchylić drzwiczki, "wypuścić pare" i przymknąć jeszcze na chwile. Ostudzone ptysie przekroić na poł, blaty ciasta już tylko czekają na krem Składniki na krem:
resztę mleka zagotować z cukrem, cukrem waniliowym, wlać mieszankę mąki i zóltek, chwile gotować aż zgęstnieje jak budyń. Wystudzić. Można ominąc ten etap i ugotować też zwykły budyń z torebki..(w skrajnych przypadkach kupuje gotowy krem na karpatkę) Wystudzoną masę(ew budyń gotowy) ucierać z miękkim masłem i margaryną-zaczynając mi ksowanie od masła, dodając stopniowo budyń.Można dodać kieliszek brandy pod koniec(zalecane.. ale u mnie nigdy brandy nie uchowało sie -nawet kieliszek) Piszę tego posta.. tż właśnie podszedł do blatu w kuchni.. przystanął ciekawsko.. spojrzał jak oniemiały i.."zrobiłaś zdjęcie..? To dobrze.. już ich nie ma" po czym nałożył 5 wariacje smakowe:
Edytowane przez ferguusson Czas edycji: 2009-11-21 o 21:18 |
2009-11-21, 21:26 | #133 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 273
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Sałatka brokułowa
1 ugotowany brokuł, 5 jajek ugotowanych na twardo, puszka kukurydzy, 1 cebula czerwona Brokuł dzielimy na cząstki, dodajemy jajka pokrojone w ósemki, kukurydzę, cebulę pokrojoną w kostke, sól, pieprz i majonez. I..... mniam, mniam |
2009-11-22, 11:23 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Kulebiaki dla Lemirki Jak dojda moje nowo zamowione ksiazki to pewne dorzuce cos jeszcze
W kulebiaku z kapusta i grzybami3 (zdjecie nr 5) nie pstryknelam calego tekstu oto reszta: Wyrosniete ciasto wylozyc na stolnice posypana maka, rozwalkowac na grubosc palca, nalozyc farsz, zawinac jak koperte, zakleic, posmarowac wierzch rozmaconym jajem. Wlozyc do brytfanny i piec w nagrzanym piekarniku (180*C) okolo godziny. Edytowane przez vril Czas edycji: 2010-12-03 o 09:54 |
2009-11-26, 18:28 | #135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
SAŁATKA LITEWSKA
- pół kilo ziemniaków ugotowanych w mundurkach i wystudzonych obrać i pokroić w grube plastry, dodać sól i sporo pieprzu - marynowane leśne grzyby drobno pokroić (cały średniej wielkości słoik), dodać do ziemniaków - pół małej filiżanki oliwy podgrzać nieznacznie na patelni, dodać pół małego opakowania kwaśnej śmietany i posiekaną natkę, wymieszać, zalać resztę składników - odstawić na kilka godzin do lodówki SMACZNEGO. |
2009-11-26, 19:28 | #136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: miasto na W
Wiadomości: 4 991
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
zrobiłam Kulebiaka z kapustą i grzybami i jako dowód foteczki |
|
2009-11-27, 09:22 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Lemirka boski To ja tez upieke, mowilam, ze PD nie zawiedzie
|
2009-11-27, 16:06 | #138 |
Rozeznanie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Mmm, Lemirko, ale smakowicie wygląda, pięknie wypieczony i jaki duży
|
2009-11-27, 17:04 | #139 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
CZOSNKOWA RYZOWA SAŁATKA Z ANANASEM
- 1woreczek ugotowanego ryżu, - puszka ananasa, - średni słoik majonezu, - 3 papryki , - 1 łyżeczka carry, - 2 ząbki czosnku. Majonez wymieszać ze zgniecionym czosnkiem i sokiem z 3/4 puszki ananasa. Pozostałe składniki pokroić w kostkę i wymieszać z sosem . Do sałatki może dodać jeszcze rodzynek, orzechów, kukurydzy , jajka... SMACZNEGO !!!! Edytowane przez vril Czas edycji: 2009-11-28 o 10:50 |
2009-11-28, 11:06 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
JAJKA POD PIERZYNKĄ
Składniki: - jajka - ananas konserwowy - kukurydza konserwowa - seler konserwowy - majonez - dowolną ilość jajek ugotować na twardo, wystudzić, obrać, przekroić wzdłuż na pół, rozłożyć na dużym półmisku - majonez wymieszać z porządnie odsączonym z zalewy ananasem, rozłożyć równomiernie na jajkach - na to wyłożyć nitki selera - na wierzch wysypać kukurydzę Pyszne, proste, sycące SMACZNEGO. |
2009-11-28, 16:26 | #141 |
Zadomowienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Dla Ilony: No to szybkie ciasto zwane z owocami na wierzchu - każde dobre; świeże z kompotu, z puszki, suszone inne wariacje. ZAWSZE wychodzi i pycha i dobre przez kilka dni
4 jaja 1 szkl. cukru 1,5 szkl. mąki 0,5 kostki Kasi rozpuszczonej 1 łyżeczka proszku do pieczenia Piana z białek, następnie cukier, żółtka i reszta na to owoce, może być niesamowicie dużo lub wcale temperatura 200 stopni. ok. 40 do godz (na blaszkę taką oryginalną z piekarnika to 1,5 porcji) kładę jeszcze taki szybki lukier pędzlem na jeszcze ciepłym cieście: śmietana, cukier puder i cytryna |
2009-11-28, 16:58 | #142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
dzięki
|
2009-11-28, 17:05 | #143 |
Zadomowienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
dzięki Tobie aż się sama nakręciłam kasię mam idę działać - z owoców coś wymyśle, ooo mam jabłka świeże to obiorę i w kostkę i wiśnie z kompotu. Memu marudnemu jedzeniowo i wybrednemu zawsze smakuje to i humor mu poprawię...
|
2009-12-03, 12:14 | #144 |
Organizatorka
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Wklejam tutaj ciasto dla totalnych laików - które "nie ma opcji" musi wyjść I podeprze to argumentem, iż mi się udało a jestem mistrzem kuchennych katastrof
Ciasto czekoladowe Nigelli To jest chyba najprostsze ze wszystkich czekoladowych Nigelli, bardzo czekoladowe i intensywne w smaku, trochę jak bardziej wytrwane brownie. 225 gr miękkiego masła 375 gr ciemnego cukru muscovado 1 cukier waniliowy (w org. 1 łyżeczka ekstraktu wanilii) 2 duże jajka, lekko ubite 100 gr najlepszej ciemnej czekolady, rozpuszczonej 200 gr mąki 1 łyżeczka sody 250 ml wrzątku Proporcje na małą blaszkę keksową (23x13x7 cm) Blaszkę wysmarować tłuszczem i wyłożyć papierem do pieczenia - to ważne, bo ciasto jest wilgotne. Zmiksować masło i cukier(cukry), dodać jajka (ekstrakt, jeśli nie użyliśmy cukru waniliowego) - ponownie zmiksować. Dodać rozpuszczoną i przestudzoną czekoladę - wymieszać, ale tylko tyle, żeby składniki się połączyły. Następnie dodawać na przemian łyżkę mąki zmieszanej z łyżeczką sody i łyżkę wrzątku aż do uzyskania płynnej czekoladowej masy. Masę przelewamy do foremki. Pieczemy przez 30 minut w temp. 190 stopni i potem 15 minut w temp. 170. Ciasto jest wilgotne w środku i takie ma być. Następnego dnia po upieczeniu robi się jeszcze lepsze. Nigella radziła, że do ciasta można zrobić sos żółtkowy z białą czekoladą i rumem( ja zrobiłam z likierem) , podaję przepis, zawsze to jakieś urozmaicenie : 1/2 l chudej śmietanki (czyli 12 %), 1 łyżka cukru, 5 dużych żółtek, 1 biała czekolada i 1-2 łyżki ciemnego rumu (raczej 2 albo mój rum jest niedostatecznie rumowy). Żółtka ubijamy z cukrem. Śmietankę podgrzewamy, ciepłą zalewamy żółtka ciągle ubijając trzepaczką. Przelewamy masę do czystego rondla i podgrzewamy STALE MIESZAJĄC na niewielkim ogniu, do czasu gdy masa zgęstnieje (ok 8 minut). Absolutnie nie dopuszczamy do wrzenia, bo otrzymamy jajecznicę w śmietanie. Kiedy sos już zgęstnieje, dodajemy pokruszoną czekoladę - rozpuści się sama pod wpływem temperatury - i rum. Mieszamy i gotowe - sos można przygotować wcześniej i podgrzać, można też trzymać go przez tydzień w zamkniętym pojemniku w lodówce. Jest pyszny, a to proporcja na całe ciasto. No to w takim razie proszę rozgrzewać piekarniki Edytowane przez vril Czas edycji: 2009-12-03 o 14:31 Powód: bold |
2009-12-04, 17:21 | #145 |
Rozeznanie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Spaghetti alla carbonara
porcja dla 2 osób Jest to mój przepis na carbonarę (odrobinę bardziej "dietetyczny" jeżeli w ogóle można tak powiedzieć o carbonarze), każdy ją przyrządza w nieco inny sposób także warto eksperymentować. 200 g makaronu spaghetti (nie musi być spaghetti, ja lubię świderki, najsmaczniejszy oryginalny włoski) 70 g pancetty (włoski wędzony boczek, chudy!, można zastąpić chudą polską wędzonką, lub np. szynką szwarcwaldzką itp.). 150 ml śmietanki (w oryginale jest pełnotłusta, ja używam 12%), nie powinna być kwaśna, także bierzemy do łapki i potrząsamy jak chlupie to kupujemy. 1 żółtko 40 g parmezanu lub pecorino 1 łyżka oliwy 2 ząbki czosnku szczypta białego pieprzu i gałki muszkatołowej opcjonalnie kieliszek białego wytrawnego wina Można posypać posiekaną pietruszką. Makaron ugotuj al dente wg przepisu na opakowaniu, do wody nie dodajemy oleju! Boczek pokrój w kostkę ewentualny pasek tłuszczu można usunąć (ja tak robię). Czosnek obierz, pokrój w plasterki lub drobno posiekaj. Na patelni rozgrzej oliwę, dorzuć czosnek i zamieszaj, uważaj żeby go nie przypalić bo będzie gorzki! Dorzuć boczek i przyrumień go. Ewentualnie wlej kieliszek wina i odparuj je. Do miski wybij żółtko, wlej śmietankę i dorzuć przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszaj. Patelnię zestaw z ognia, wlej masę jajeczną dokładnie wymieszaj, dodaj parmezan, jeszcze raz wymieszaj, rozłóż na talerze i od razu podawaj. Smacznego! |
2009-12-04, 18:18 | #146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
dziś zrobiłam "swoje" ciasto jabłkowo-cynamonowe, ale to będzie następne jak tylko mnie znowu chcica słodyczowa dopadnie na samą myśl mi slinka cieknie |
2009-12-05, 12:50 | #147 |
Zadomowienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
czy na Gotowalni można składać prośby? Bo ja bym prosiła o przepis na zupę z wykorzystaniem mleka kokosowego
__________________
Black is the new black.
|
2009-12-05, 13:26 | #148 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
ZUPA ZIEMNIACZANA PO INDYJSKU
Składniki: 6 surowych ziemniaków obranych, umytych i pokrojonych w kostkę duża cebula posiekana ząbek czosnku posiekany łyżeczka imbiru po 2 łyżeczki mielonego kminku i kolendry łyżeczka cynamonu 1/2 łyżeczki curry 1 litr bulionu warzywnego łyżeczka oleju sól, grubo zmielony pieprz Wykonanie: Rozgrzać w rondlu olej i zeszklić cebulę, dodać czosnek i przyprawy - smażyć około minutę mieszając Dodać ziemniaki, zalać bulionem i gotować na małym ogniu aż będą miękkie. Zmiksować, doprawić spora ilością pieprzu i solą. Smak odjazdowy, gorzej z kolorem ---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ---------- Cytat:
ja od siebie mogę dodać, że śmiało można użyć pieczonej dyni też |
|
2009-12-05, 14:11 | #149 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
I dyskutowac tez Zupy z mlekiem kokosowym: http://www.wielkiezarcie.com/recipe41380.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe34702.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe34692.html |
|
2009-12-05, 15:20 | #150 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 962
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
dziewczyny, spytam tutaj bo to w temacie- gdzie kupie szafran? bylam juz realu i jeszcze jakims markecie i nie znalazlam..
__________________
It always seems impossible... until it's done
|
Nowe wątki na forum Kosmetyki mineralne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:34.