Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

[_millena]

Myśmy piątek nie zauważyli kiedyś myjąc zeby przeliczylam Borysowi i oniemialam jedyne zęby które wyszły bez "akcji". Wcześniej straaaasznie smęcił i przeżywał.


Komuś jaglane raphaello ?



Wysłane przez Tapatalk

[Renatka89]

Napisane przez _millena

Myśmy piątek nie zauważyli kiedyś myjąc zeby przeliczylam Borysowi i oniemialam jedyne zęby które wyszły bez "akcji". Wcześniej straaaasznie smęcił i przeżywał.


Komuś jaglane raphaello ?



Wysłane przez Tapatalk

[pola_m]

cześć dziewczyny

Dzięki za odpowiedzi w sprawie piątek.... Widzę, żę co dziecko to inaczej (jak ze wszystkim )

Millena, fajne to raphaello!A jak smakuje?

Mam jeszcze pytanie, w czym śpią Wasze dzieci? Antek do teraz w pajacach - bo najwygodniejsze. Ale wyrasta już z ostatnich i zastanawiam się co teraz. Bo w pajacu trochę za gorąco, i nie wiem, czy jakąs specjalną piżamke mu kupować (żeby miał jednak podział na ciuszki dzienne i nocne), czy po prostu w bodziaku...

A my wczoraj wróciliśmy z wycieczki, byliśmy w pięknych górach na dwa dni. Całkiem super było
Zapomnieliśmy tylko smoczka i była niezła awanturka przy zasypianiu... oczywiście Kalinka się też obudziła i wkurzała na wyjącego brata, więc nasz namiot dał niezły koncert na dwa głosy...
Strasznie jest przywiązany do tego smoczka przy zasypianiu... Trzeba się tym będzie zająć, ale chyba jednak jeszcze nie teraz, bo zaraz znowu wyjeżdżamy na tydzień, potem przeprowadzka i własny pokój, potem jedziemy do Polski, więc ciągle jakieś emocje intensywne... POcieszam się że to tylko do zasypiania, nie łazi i nie mówi ze smokiem w buzi.

Poza tym było super, zachwycony był Antoś campingiem, namiotem, wycieczką, wodospadami, a najbardziej kamykami przy rzecze

I jeszcze wczoraj wieczorem, nasze niezmordowane dziecko wyciągnęło tatusia na rower i jeździło ponad 1,5 godziny non stop.
Wykąpany potem z lawendą, wyciszony książeczką... nie zasypiał do 21.30... To chyba emocje

[_millena]

Fajnie że wyjazd sie udał, podziwiam !!

A raphaello smakuje baaardzo dobrze, tylko raczej - jak wszystko z kaszy jaglanej- jest jednodniowe. na drugi dzień potrawy z tej kaszy mi nie smakują, Borysowi też nie. Mimo wszystko polecam

[cate_]

Napisane przez pola_m

Mam jeszcze pytanie, w czym śpią Wasze dzieci? Antek do teraz w pajacach - bo najwygodniejsze. Ale wyrasta już z ostatnich i zastanawiam się co teraz. Bo w pajacu trochę za gorąco, i nie wiem, czy jakąs specjalną piżamke mu kupować (żeby miał jednak podział na ciuszki dzienne i nocne), czy po prostu w bodziaku...

My mamy takie
http://www.hm.com/no/product/29143?article=29143-A

Millena super rafaello

[onething]

pola ty to te swoje dzieciaki hartujesz, podziwiam

Szymon od kilku tygodni śpi albo gdy jest ciepło w piżamach typu spodenki, bluzka krótki rękaw, skarpetki, albo tak jak ostatnio, że zimno, nieprzyjemnie i w ogóle, bodziak z długim rękawem, długie spodenki i skarpetki.

Ja mam do was pytanie odnośnie wynalazków przeciw komarom. Macie sprawdzone kupne lub samodzielnie do zrobienia specyfiki, żeby krwiopijcy nie dorwali się do naszych cudownych ciał? Tak samo ze sposobami na złagodzenie, gdy jednak uda się jakiemuś upić trochę z naszych ciał

[rinco]

Millena szalejesz

Pola Seba też śpi w pajacach, ma trzy, tylko odcięłam mu stopki, tak, że ma takiego jakby rampersa z długimi rękawami i nogawkami i gołe stopy. I śpi w śpiworku. Jak wyrośnie to pewnie kupię mu jakieś piżamki. Z innej beczki: gdzie Twój brzuch pociążowy??? Wyglądasz ekstra!

Zapomniałam się ostatnio pochwalić, że odsmoczkowałam Sebę Ostatnio i tak już miał smoka tylko do zasypiania w dzień, ale jak skończył dwa latka to stwierdziłam, że koniec. I zrobiłam tak jak tu któraś z Was polecała - odcięłam gumkę i powiedziałam mu, że smoczek się zepsuł. Przyjął to do wiadomości bez większego jojczenia, tyle, że nadal z nim zasypia w dzień, ale trzyma sobie w rączce. Tak że sposób dobry, polecam Następne będzie odpieluchowanie, jak tylko zrobi się ciepło, ale z tym może już tak łatwo nie pójść bo Seba traktuje nocnik jak zabawkę i za nic nie chce siąść na niego bez pieluchy

Czy Wasze dzieci piją jeszcze z niekapków? Czy już z normalnych kubków? Ja próbuję Sebę uczyć z normalnego kubka, ale opornie to idzie, a już chyba z miesiąc próbujemy, albo i dłużej. Niby wie o co chodzi, ale parę razy się trochę zachłysnął i teraz się boi więcej zassać i pije po kropelce, albo w ogóle nie chce. Z kolei w ciągu dnia jak popija to łazi z kubkiem po całym domu, więc ciągle mu daję ten nieszczęsny niekapek. Swoją drogą strasznie mało pije - ile Wasze dzieci wypijają płynów?

[_millena]

Napisane przez rinco

Millena szalejesz

Pola Seba też śpi w pajacach, ma trzy, tylko odcięłam mu stopki, tak, że ma takiego jakby rampersa z długimi rękawami i nogawkami i gołe stopy. I śpi w śpiworku. Jak wyrośnie to pewnie kupię mu jakieś piżamki. Z innej beczki: gdzie Twój brzuch pociążowy??? Wyglądasz ekstra!

Zapomniałam się ostatnio pochwalić, że odsmoczkowałam Sebę Ostatnio i tak już miał smoka tylko do zasypiania w dzień, ale jak skończył dwa latka to stwierdziłam, że koniec. I zrobiłam tak jak tu któraś z Was polecała - odcięłam gumkę i powiedziałam mu, że smoczek się zepsuł. Przyjął to do wiadomości bez większego jojczenia, tyle, że nadal z nim zasypia w dzień, ale trzyma sobie w rączce. Tak że sposób dobry, polecam Następne będzie odpieluchowanie, jak tylko zrobi się ciepło, ale z tym może już tak łatwo nie pójść bo Seba traktuje nocnik jak zabawkę i za nic nie chce siąść na niego bez pieluchy

Czy Wasze dzieci piją jeszcze z niekapków? Czy już z normalnych kubków? Ja próbuję Sebę uczyć z normalnego kubka, ale opornie to idzie, a już chyba z miesiąc próbujemy, albo i dłużej. Niby wie o co chodzi, ale parę razy się trochę zachłysnął i teraz się boi więcej zassać i pije po kropelce, albo w ogóle nie chce. Z kolei w ciągu dnia jak popija to łazi z kubkiem po całym domu, więc ciągle mu daję ten nieszczęsny niekapek. Swoją drogą strasznie mało pije - ile Wasze dzieci wypijają płynów?

takie rarytasy to jedyne co mogę mojemu Potomkowi zaoferować, tak więc staram sie jak mogę
Chociaż.!!!!!!! możemy wprowadzić już owoce !!! Na razie polecono mi truskawki, ale dzisiaj podałam mu też eko kiwi Zobaczymy czy jakoś źle zareaguje. Ja znowu jutro mam uczelnie, sesja idzie .. chryste... jak mnie to wkkk......ia. Dzisiaj od 8-19 z tymi cudakami, normalnie jestem gorzej wypruta niż po intensywnym dniu z dzieciakiem. Przez uczelnie nie bardzo mam możliwość obserwacji Bo, ale na szczęście już koniec i wakacje i może nawet uda nam się nie tylko sprawić, żeby grzyb zdechł, ale i odsmoczkować i odpieluchować.
Sposób _agaty wydrykowałam sobie i powiesiłam na lodówce ( autentyk), ale ni hu hu. Przez te kupska Borysowe cykam się go puszczać bez gaci, a poza tym nie jestem z nim cały czas na razie i zbastowałam. Ale oduczanie od smoka powinnam już zacząć
Borys niby tylko zasypia z nim, czasem gdzieś wygrzebie sobie w ciagu dnia, ale jak mu powiem, że przecież to dla dzidziusiów jest a nie dla dużych chłopców, to zanosi na miejsce. I jest taki dumny
W nocy też nie śpi z nim cały czas, wypluwa, ale czasami jak się przebudzam to słyszę jak ssie, ma strasznie silny odruch ssania. Najpierw ssie na sucho, a potem szuka po omacku cumla i jazda.

Borys od daaaaawna pije z kubków niekapków lub bidonów. Obecnie używamy tego :
pobrane.jpg .
To jest niekapek i bidon w jednym. My uzywamy go jako niekapek, bez słomek, tylko z ustnikiem.
Borys też od bardzo dawna, chyba od roku, radzi sobie z kubkiem. najpierw uczył się w kubku aventu 360 stopni, ale nie specjalnie mu to pasowało, więc podawałam po prostu zwykły ikeowski kubek plastikowy. Teraz czasami nawet z normalnej szklanki zasysa. Mieliśmy problem po oparzeniu z powrotem do picia z kubka, ale minęło ze 2-3 miesiące i sięgnął ponownie. Sam. Nie zmuszaliśmy go.

A przez słomkę pije? ( jak Borys wyszedl ze szpiala po oparzeniu i nie chciał pić bezpośrednio z kubka to przeszliśmy na picie z kubka ale poprzez słomkę i w końcu się przestawił).

A co do picia płynów. Odkąd jest na samej wodzie i tylko wodzie to już tyle nie pije. Chociaż bywa i tak, że jak się dossie to odessać sie nie może. Ma takie fazy, ale rzadko. Natomiast nie napieram. Czytałam, że dla niego to nie do konca zdrowe, żeby pił podczas posiłków, najlepiej 2 godziny przed lub dwie godziny po. No i jakoś tak nie bardzo mam się gdzie wstrzelić z tym piciem, więc po prostu zabieram bidon czy butelke wody na spacer i tam Borys pije. Bo w domu albo je albo śpi Podczas posiłków podaję 1/3 kubka wody, bo zawsze ma coś do popicia, albo probiotyk, albo np popija po tym jak podaję mu wstrętny olejek z oregano W upaly pił więcej. Właśnie wtedy się dosysał. Dlatego stwierdziłam, że on sam wie ile i kiedy chce pić. CHociaż w sumie niby mu nie wolno podczas posilkow pić, ale powienien wypijać około 2l wody , w celach lepszego oczyszczenia z toksyn odgrzybiczych. Ale nie wychodzi nam to niestety.

[cate_]

Napisane przez rinco

Czy Wasze dzieci piją jeszcze z niekapków? Czy już z normalnych kubków? Ja próbuję Sebę uczyć z normalnego kubka, ale opornie to idzie, a już chyba z miesiąc próbujemy, albo i dłużej. Niby wie o co chodzi, ale parę razy się trochę zachłysnął i teraz się boi więcej zassać i pije po kropelce, albo w ogóle nie chce. Z kolei w ciągu dnia jak popija to łazi z kubkiem po całym domu, więc ciągle mu daję ten nieszczęsny niekapek. Swoją drogą strasznie mało pije - ile Wasze dzieci wypijają płynów?

Moje dziecko pije z niekapka bo matka kupka nie daje i to nie dlatego, że taka wredna jest ale Max po prostu uwielbia wylewanie na ziemię, dla niego to jest śmieszne a ja dostaję białej gorączki Więc pozostaje mu niekapek ale z kubkiem świetnie sobie radzi

Napisane przez _millena

takie rarytasy to jedyne co mogę mojemu Potomkowi zaoferować, tak więc staram sie jak mogę
Chociaż.!!!!!!! możemy wprowadzić już owoce !!! Na razie polecono mi truskawki, ale dzisiaj podałam mu też eko kiwi Zobaczymy czy jakoś źle zareaguje. Ja znowu jutro mam uczelnie, sesja idzie .. chryste... jak mnie to wkkk......ia. Dzisiaj od 8-19 z tymi cudakami, normalnie jestem gorzej wypruta niż po intensywnym dniu z dzieciakiem. Przez uczelnie nie bardzo mam możliwość obserwacji Bo, ale na szczęście już koniec i wakacje i może nawet uda nam się nie tylko sprawić, żeby grzyb zdechł, ale i odsmoczkować i odpieluchować.

Super, że możecie jeść owoce chociaż dziwią mnie te truskawki bo chyba bardzo uczulają
No i odpieluchowanie też zaczęliśmy, od czterech dni Max leje na ziemię problem jest taki że na dwór zakładam mu pampersa a że pogoda piękna to tam większość czasu spędzamy.

[onething]

Szymon od dawien dawna na bidonie jest, a od jakiegoś czasu pije również z kubka lub prosto z butelki.
Co do ilości to różnie, ale średnio jest to ok.200ml

[_agata]

_millena

Maciek od dłuższego już czasu śpi w normalnych piżamach. Lubię te z Reserved, są z takiej przyjemnej niegrubej bawełny. A raczej to taki jersey, ale porządny. Mamy dwie, więc prane na okrągło jakoś od pół roku i nic im się nie dzieje.
Mniej więcej takie http://www.reserved.com/pl/pl/kids/b...rinted-pyjamas

Pije z czego popadnie co mam pod ręką to daję.
Często zwykły kubek, plastikowy albo mój (oczywiście lepiej smakuje z mamusi, więc jak nie chce pić, to go tym przekonuję ), bidon, słomka, niekapek, butelka po kubusiu waterrr, zwykła butelka z wodą (najlepsza oczywiście 1,5 litra...)


Powodzenia dziewczyny w odpieluchowaniu
Na pocieszenie napiszę jeszcze, że moje dziecko owszem pięknie sika i robi kupę do nocnika, ale... trzeba go sadzać.
Sam zawoła od wielkiego dzwonu.
Tyle dobrze, że trzyma. Posadzony co 1,5-2 godziny sika/robi kupę, więc zwieracze trzymają. Ale z wołaniem lipa grunt, że nie leje w spodnie.
No paradoks... dziecko moje mówi non stop i wszystko, a nie chce mu się powiedzieć siku!




onething, komary wanilii nie lubią, więc taki najzwyklejszy olejek waniliowy do ciast. Wysmarować tym i gotowe

[Maddy84]

Napisane przez rinco

Czy Wasze dzieci piją jeszcze z niekapków? Czy już z normalnych kubków? Ja próbuję Sebę uczyć z normalnego kubka, ale opornie to idzie, a już chyba z miesiąc próbujemy, albo i dłużej. Niby wie o co chodzi, ale parę razy się trochę zachłysnął i teraz się boi więcej zassać i pije po kropelce, albo w ogóle nie chce. Z kolei w ciągu dnia jak popija to łazi z kubkiem po całym domu, więc ciągle mu daję ten nieszczęsny niekapek. Swoją drogą strasznie mało pije - ile Wasze dzieci wypijają płynów?

Od jakiegoś czasu zachęcam mała by piła ze zwykłego kubka niestety wszystko ląduje na niej i po jednym pociągnięciu jest cała mokra. Nawet nie chodzi o zbytnie przechylanie kubka bo tu jest ok, ale o to, że wkłada do kubka język nie wiem skąd jej się to wzięło bo z niekapka Lovi 360 pije normalnie i nie wywala języka na wierzch. A dzięki temu kubkowi powinna wiedzieć o co lata bo tu przejście jest naturalne.

Napisane przez onething

pola ty to te swoje dzieciaki hartujesz, podziwiam

Ja mam do was pytanie odnośnie wynalazków przeciw komarom. Macie sprawdzone kupne lub samodzielnie do zrobienia specyfiki, żeby krwiopijcy nie dorwali się do naszych cudownych ciał? Tak samo ze sposobami na złagodzenie, gdy jednak uda się jakiemuś upić trochę z naszych ciał

Ze swojej strony mogę polecić Chicco Roll On
(https://lekosfera.pl/product/chicco-...arom-60ml-3341). W zeszłym roku znajoma poleciła nam ten preparat i rzeczywiście bardzo przypadł nam do gustu. O dziwo kulka jest bardzo wygodna nawet w tym przypadku a Hania uwielbia jak się ją mizia nią po buzi

Pola ehh zazdroszczę Ci tych namiotowych wypadów. U nas z Hanią nie byłoby problemu gorzej z TŻem :P Trudno by mi go było przekonać do wyjazdu pod namiot niestety...

[agatka661]

Myslalam w tym roku zabrac Leona w Bieszczady. No, namioty by moze jeszcze uszly, ale chyba nie dam rady wniesc tylu kg na szczyt. Nie mam plecaka nosidla :/ W przyszlym roku moze juz pojdzie sam na nogach. W tym roku sie poddajemy i pojedziemy sami, a dziecko spedzi weekendzik u dziadkow.
Ja tez mam ten bidon co millena, jest ok. I doidy cup
Ale Leon odkad siedzi pije z wszytkiego.

nO I wreszcie zaczynamy sikac na nocnik! tfu tfu

Leon spi w starych bluzkach i getrach Nie kupowalam specjalnie pizam

[_millena]

Napisane przez cate_

Super, że możecie jeść owoce chociaż dziwią mnie te truskawki bo chyba bardzo uczulają

tak, też o to zapytałam ale dietetyczka powiedziała do mnie , że nie wyszło mu uczelenie na truskawki z panelu, więc o co mi chodzi no to jak nie wyszło, to mam podawać i obserwować, i jeśli coś będzie nie tak to odstawić. Na razie wszystko jest "tak" więc codziennie dostaje odrobinę owoców.
Na początku strasznie się tą dietą przejęłam, teraz żałuję, że wykluczyłam na tak długo owoce, ale w sumie to był tylko miesiąc i jak sobie pomyślę o dzieciach, które w ogóle owoców nie jedzą to stwierdziłam, że to mały miki.
Wpierw wydawalo mi się, że muszę mu odstawić wszystko. Teraz jak już posiadłam wiedzę w tym temacie, przeprowadziłam rozmowy z ludźmi, którzy albo się leczą z tej choroby albo się wyleczyli dochodzę do wniosku, że panikowałam strasznie.
To nie jest choroba, którą się wyleczy w tydzień. Jeśli nie bierze sie leków , tak jak w przypadku Borysa ( celowo i świadomie nie hcce go faszerować chemią) to wszystko będzie trwało o wiele dłużej. Leczymy się poprzez żywność i może nam to zająć od roku do 3 lat i już. Koniec. Zaakceptowałam to. Dlatego nie będę mu podawać dalej cukru, gluten odstawiłam, żeby szybciej jelita wróciły do normy po podejrzewam, że candida narobiła spustoszenia ( myślę że po 3-4 miesiącach wrócimy do glutenu), mleko odstawiłam bo uczula, myślę że na rok na pewno, potem będziemy robić próby wprowadzenia. Migdały i cytrusy - dla mnei to nie problem, więc nie myślę na razie o wprowadzaniu. Drożdże odstawię na długo, ale odkąd mamy zakwas w diecie to mi to wisi. Ograniczam ziemniaki i skrobie ziemniaczaną ( tu mam problem, bo nibby mogłabym dawać kukurydzianą, ale wciąż trąbią o tej kukurydzy GMO - macie jakiś pomysł, co zamiast skrobi?). I generalnie lecimy z produktami wg listy produktów z niskim lub średnim Indeksem Glikemicznym i jest gitara

A jeśli chodzi o piżamę, to Borys sypia w takich pajacach bez stópek, ale nie pamietam w której sieciówce je kupowałam, chyba w HM. Fajne są. Tylko nie są dobre podczas uczenia sikania na nocnik, dlatego, że jak rano chce go posadzić szybko do sikania, to najpierw muszę go całego rozsunąć, a apotem wyjąć obydwie nogi z piżamy Ale spoko, na razie i tak go nie odpieluchowuje.

[_agata]

millena, skrobia z tapioki
http://sklep.kuchnieswiata.com.pl/pr...r-Tapioka.html
http://allegro.pl/aleja-diet-maka-sk...219659926.html

Swojego czasu była też w Biedronce Ale nie ma już.

Gdybyś zamawiała z Kuchni Świata to polecam mleko kokosowe http://sklep.kuchnieswiata.com.pl/po...osowe-286.html Fajna pojemność 250 ml.

[_millena]

Napisane przez _agata

millena, skrobia z tapioki
http://sklep.kuchnieswiata.com.pl/pr...r-Tapioka.html
http://allegro.pl/aleja-diet-maka-sk...219659926.html

Swojego czasu była też w Biedronce Ale nie ma już.

Gdybyś zamawiała z Kuchni Świata to polecam mleko kokosowe http://sklep.kuchnieswiata.com.pl/po...osowe-286.html Fajna pojemność 250 ml.

własnie tej z tapioki tez nie możemy

muszę się wybrać do Kuchni świata. Tam jest dobra cena oleju kokosowego, ale on jest rafinowany :/ niby taki typ jest dobry do smażenia , bo nie ma zapachu i smaku kokosa, ale nei wiem, czy ma te same właściwości co nieoczyszczony.
Po to mleczko chyba pójdę, bo mój dzieć kończy jutro 2 lata i szykujemy się na imprę niebawem. Więc przyda mi się pewnie trochę różnych fajnych produktów, z ktorych będę mogła coś wyczarować.

[pola_m]

dzięki dziewczyny za odpowiedzi o tych piżamach

Rinco - Antek ma taki bidon jak Borys, no i doidy cup, ale od jakiegoś czasu bardzo chętnie pije z naszych szklanek. Szczerze, to nie wiem, ile dziennie wypija
A mój brzuch pociążowy zginął na cholerncyh schodach na moje czwarte piętro (chociaż skóra jeszcze wisi, próbuję się ujędrniać kawowym pilingiem)

Millena, ja używam skrobii kukurydzianej (tutaj nie spotkałam się z ziemniaczaną) - kukurydza stąd, podobno wolna od gmo. Myślę, że jak będziesz używała takiej produkowanej w Pl to powinno byc ok... I najlepszego dla Borysa!

[Renatka89]

Pola- moja D.spi w dwuczesciowych pizamkach. teraz juz w takich na krotko calkiem, wczesniej w dlugich. Wygodne to wlasnie przy szybkim tempie na nocnik rano. (D.spi juz grubo ponad miesiac bez,pampersa)

Millena- my w piatek mamy urodziny i impreze, a ja w zasadzie wciaz nie mam menu
masz jakis pomysl na tort?
Mase, krem czy ozdobienie gory?

poki co z przygotowaniami jestem w lesie.. wlasnie walcze z wykrawaniem naszej wykladziny z pokoju, ktora zdjelam i chce dac na balkon- w pokoju jej nie chcemy, wywalic zal, a na tym parszywym wynajmie na balkonie jest sam beton ... inwestowac tu wiekszej kasy nie chcemt, bo planujemy tu byc jeszcze maks.te wakacje, wiec mysle,ze na letnia pore ta wykladzina lepsza niz ten cudny beton.
Zmachalam sie juz, bo jak zwykle meskie roboty to moja dzialka- TZ w robocie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_millena]

Pola, to skoro tak piszesz, to może zacznę ufać tej kukurydzy

Renatka.
Dla gości będzie tort kupny, w kształcie strażaka sama ( czyli jedynie wizualnie dla Borysa). A jemu upiekę coś z tych przepisów:
http://bibliasmakow.pl/ciasto-z-krem...u-i-bez-cukru/
http://pinkcake.blox.pl/2013/08/Diet...m-o-smaku.html
http://bibliasmakow.pl/ciasto-z-wisn...jajek-i-cukru/

jutro upiekę ten z wiśniami. tylko zamiast wiśni dam truskawki

W ogóle przez ostatni miesiąc "poznałam" tyle fantastycznych lasek ( jak to brzmi), że głowa mała. Głównie przez internet , w sensie blogi i fora. Z niektorymi nawiązałam kontakt telefoniczny, bo nie sposób wymienić się wszystkimi ważnymi informacjami mailowo. Przepisy na te ciasta podrzuciła mi jedna z mam blogujących, która sama leczyła sie na kandydozę , prowadzi blog kulinarny dla alergików i niealergików. Zajrzyjcie : http://pysznadieta.blogspot.com/ i http://osa-smacznieizdrowo.blogspot.com/ może sie zainspirujecie czyms.

[Ewunia_1984]

Czesc, co sądzicie o tym rowerku???
Niestety biegowy nie wypalił i lezy w kącie
http://www.biedronka.pl/pl/product,i...illafish-bunzi

[cate_]

Napisane przez Ewunia_1984

Czesc, co sądzicie o tym rowerku???
Niestety biegowy nie wypalił i lezy w kącie
http://www.biedronka.pl/pl/product,i...illafish-bunzi

Ewunia my taki rowerek oglądaliśmy i z tego co pamiętam to on niziutki był. Moje dziecko za duże na niego a Max do najwyższych nie należy Najlepiej jakbyś dzieciaczka przymierzyła do rowerka

[onething]

Ewunia widziałam go i nie wiem jakim cudem on jest do 3 lat, bo to jest maleństwo, niziutki i wygląda trochę jak zabawka.

[rozowa1987]

Napisane przez Ewunia_1984

Czesc, co sądzicie o tym rowerku???
Niestety biegowy nie wypalił i lezy w kącie
http://www.biedronka.pl/pl/product,i...illafish-bunzi

Też miałam na niego ochotę,ale malutki jest.A jaki masz rowerek biegowy?

[Renatka89]

Millena, dziekuje kolejne fajne blogi!

my kupnego nie bedziemy miec, bo mloda choc niejadek to bialwj goraczki by dostala jakby nie mogla sprobowac.. a ze imprezka skromna to moj wypiek starczy.
Ja zdecydowalam,ze baza bedzie bananowiec (zamiast biszkoptu)
, bo D.kocha banany wszedzie, to jej dogodze nie wybralam jeszcze kremu tylko.

Ewunia, te rowerki faktycznie malutkie. Tzn.na moja D.sa ok,ale ona ma 81cm
w tym roku z tego powodu zrezygnowalismy z rowerka, za to juz do nas jedzie urodzinowy llasma car, sama gojestem ciekawa. :-P
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[allebazi]

Napisane przez _agata

_millena


Powodzenia dziewczyny w odpieluchowaniu
Na pocieszenie napiszę jeszcze, że moje dziecko owszem pięknie sika i robi kupę do nocnika, ale... trzeba go sadzać.
Sam zawoła od wielkiego dzwonu.
Tyle dobrze, że trzyma. Posadzony co 1,5-2 godziny sika/robi kupę, więc zwieracze trzymają. Ale z wołaniem lipa grunt, że nie leje w spodnie.
No paradoks... dziecko moje mówi non stop i wszystko, a nie chce mu się powiedzieć siku!

własnie miałam cie pytac jak u Was. Bo zainspirowana Twoim wpisem 3 tygodnie temu sama zaczęłam z moim wojtkiem no i na dziań dzisiejszy ładnie woła prawie zawsze, nie pamiętam kiedy spodnie były mokre, ale wszyscy mnie uprzedzają żebym sie nie cieszyła przedwcześnie bo po miesiącu jest kryzys...

[_agata]

Tak ja napisałam

Ale nie narzekam.
Lepsze to niż lanie w pieluchę

[Ewunia_1984]

Dzieki dziewczyny za odpowiedź, faktycznie malutki ten rowerek.
Ja kupiłam Małej rowerek biegowy Puky, ale tak jak pisałam, w ogóle ja nie interesuje jeżdżenie na nim

To może jakiś trójkołowiec z pedałami???

[agatka661]

ja tez chcialabym jakis jezdzik, bo uwielbia sie odpychac. Ale jaki dla takich duzych dzieci ?
2 rowerki stoja- 2kolowy biegowy i 3 kolowy z pedalkami :/

bylismy dzis na ppikniku rodzinnym, Leon pierwszy raz zjezdzal z wysokich zjezdzalni pompowanych i bawil sie w kuli wodnej

[Renatka89]

Nam dzis przyszedl plasma car, ale testowany bedzie w piatek, to moge dac znac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Efijy]

Napisane przez rinco

Millena szalejesz

Pola Seba też śpi w pajacach, ma trzy, tylko odcięłam mu stopki, tak, że ma takiego jakby rampersa z długimi rękawami i nogawkami i gołe stopy. I śpi w śpiworku. Jak wyrośnie to pewnie kupię mu jakieś piżamki. Z innej beczki: gdzie Twój brzuch pociążowy??? Wyglądasz ekstra!

Zapomniałam się ostatnio pochwalić, że odsmoczkowałam Sebę Ostatnio i tak już miał smoka tylko do zasypiania w dzień, ale jak skończył dwa latka to stwierdziłam, że koniec. I zrobiłam tak jak tu któraś z Was polecała - odcięłam gumkę i powiedziałam mu, że smoczek się zepsuł. Przyjął to do wiadomości bez większego jojczenia, tyle, że nadal z nim zasypia w dzień, ale trzyma sobie w rączce. Tak że sposób dobry, polecam Następne będzie odpieluchowanie, jak tylko zrobi się ciepło, ale z tym może już tak łatwo nie pójść bo Seba traktuje nocnik jak zabawkę i za nic nie chce siąść na niego bez pieluchy

Czy Wasze dzieci piją jeszcze z niekapków? Czy już z normalnych kubków? Ja próbuję Sebę uczyć z normalnego kubka, ale opornie to idzie, a już chyba z miesiąc próbujemy, albo i dłużej. Niby wie o co chodzi, ale parę razy się trochę zachłysnął i teraz się boi więcej zassać i pije po kropelce, albo w ogóle nie chce. Z kolei w ciągu dnia jak popija to łazi z kubkiem po całym domu, więc ciągle mu daję ten nieszczęsny niekapek. Swoją drogą strasznie mało pije - ile Wasze dzieci wypijają płynów?

Witam!

Gratulacje za odsmoczkowanie duzy chłopak już
jeśli chodzi o picie to Stasiek jesli chodzi o picie to umie i pije z kubka wypije z każdego ale ostatnio daje mi taki mniejszy ala filiżanka Stasiek jakoś tak sam chciał tak jak my zaczeło się od posiłków bo lubimy razem jeść jesli jest to możliwe więc on chciał tak jak my no i w ten sposób teraz całkiem ładnie sam je i pije z kubka normalnego. Niekabka używamy jak gdzieś ide o ile nie zapomnę raczej z przyzwyczajenia mojego ile płynów trudno mi powiedzieć zależy od dnia dziś mało bo może dwa razy po 150ml plus coś sam z kubka kilka razy.