Nastolatki - mniej kasy, wtyd? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Moda

Notka

Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-07, 14:55   #1
ChocoWhite
Zakorzenienie
 
Avatar ChocoWhite
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Centralne biuro uwodzenia :D
Wiadomości: 4 729
GG do ChocoWhite

Nastolatki - mniej kasy, wtyd?


Jestem jak każda nastolatka, która jest wyczulona na obciach itp. Gryzie mnie jedna sprawa. Nie należę do biednych ani do bogatych i kiedy widzę, że rówieśniczki z klasy ciągle mają coś nowego, coś boli mnie w środku bo nie mam aż tyle kasy Po prostu głupio się czuję bo moja mama każe mi chodzić w kurtkach dwa lata i kozakach czy adidasach , też. Szczerze, wstyd mi się pokazać drugi rok w tych samych butach czy kurtce. Dość, że nastolatki są bardzo wredne i wszystko krytykują ,a ja bardzo źle coś takiego znoszę. Co o tym sądzicie ? Nie wyzywajcie mnie od egoistki itp. Zrozumcie co ja 15 - latka, czuję.
__________________
nienawidzę patrzeć na ludzi, którzy byli mi kiedyś bliscy, a teraz są obcy

. .

Edytowane przez ChocoWhite
Czas edycji: 2011-02-07 o 14:56
ChocoWhite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 14:59   #2
dr_ka
Rozeznanie
 
Avatar dr_ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Wiadomości: 775
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Mogę się tylko domyślać co czujesz. I powiem Ci jedno: za kilka lat będziesz się śmiać ze swoich nastoletnich rozterek i dojdziesz do tego co w życiu jest tak na prawdę ważne. Bo na pewno nie są to modne ciuchy i gadżety. Ale do tego trzeba dojść samemu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
__________________
My..

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.."
dr_ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 15:16   #3
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Napisane przez ChocoWhite Pokaż wiadomość
Jestem jak każda nastolatka, która jest wyczulona na obciach itp. Gryzie mnie jedna sprawa. Nie należę do biednych ani do bogatych i kiedy widzę, że rówieśniczki z klasy ciągle mają coś nowego, coś boli mnie w środku bo nie mam aż tyle kasy Po prostu głupio się czuję bo moja mama każe mi chodzić w kurtkach dwa lata i kozakach czy adidasach , też. Szczerze, wstyd mi się pokazać drugi rok w tych samych butach czy kurtce. Dość, że nastolatki są bardzo wredne i wszystko krytykują ,a ja bardzo źle coś takiego znoszę. Co o tym sądzicie ? Nie wyzywajcie mnie od egoistki itp. Zrozumcie co ja 15 - latka, czuję.
Jestem dorosła (2 razy starsza od Ciebie), zarabiam sama na siebie, a też kurtki czy kozaków nie wyrzucam po jednym sezonie i nie kupuję kolejnych, więc rozumiem Twoją mamę.
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 15:18   #4
Ylaa
Rozeznanie
 
Avatar Ylaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa/Białystok
Wiadomości: 636
GG do Ylaa
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Napisane przez dr_ka Pokaż wiadomość
Mogę się tylko domyślać co czujesz. I powiem Ci jedno: za kilka lat będziesz się śmiać ze swoich nastoletnich rozterek i dojdziesz do tego co w życiu jest tak na prawdę ważne. Bo na pewno nie są to modne ciuchy i gadżety. Ale do tego trzeba dojść samemu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Popieram. Sama miałam podobnie, jezeli nie jeszczxe gorzej..
Moje kochane przyjaciółeczki były w stanie znaleźć najdrobniejsza plamke na moim ubraniu. Po prostu sie tym nie przejmuj. W liceum takie nastawienie się zmieni, przynajmniej u mnie tak było - albo po prostu trafiłam na fajnych ludzi
A co do chodzenia w rzeczach kilka lat... Wstyd się przyznać, ale nie mam tendencji do "pozbywania się" ciuchów. I jeżeli coś pasuje i nie jest zniszczone to nadal w nich chodzę xP. Jeszcze mam T-shirt, który nosiłam jak miałam 13 lat i o dziwo jest jeszcze w stanie bardzo dobrym hihihi
Ylaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 15:20   #5
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Wiesz co, ja sama jestem w Twoim wieku i nie sądzę, by to, że nie masz najmodniejszych ciuchów było powodem do jakichkolwiek zmartwień. Przede wszystkim, koledzy i koleżanki lubią nie z powodu najnowszych ciuchów czy gadżetów, a dlatego, jakim jesteś człowiekiem. Przecież nie zaprzyjaźnią się z kurtką czy adidasami, a z Tobą. A to, czy masz buty nowe, czy chodzisz w nich drugi rok, nie wpływa na Twoją wartość, jako człowieka - ani dodatnio, ani tym bardziej ujemnie. Nic nie zastąpi tego, co mamy w środku. Może i wydaje Ci się, że przez to jesteś w jakiś sposób dyskryminowana - zapewniam, tylko wydaje. Jeśli dasz się poznać i będziesz dobrym, uczciwym człowiekiem, to obojętne będzie, jakie masz ciuchy, bo to nie one są wyznacznikiem Twojej wartości. To tylko złudne uczucie, że bardziej lubiany jest ten, kto ma lepsze ciuchy, więcej kasy czy najnowszą komórkę. Być może są oni "bardziej popularni", ale tylko na krótko. Bo ani z kurtką, ani z komórką pogadać ani zwierzyć się nie można. Sama powiedz - wolałabyś osobę, która, owszem, miałaby najmodniejsze ciuchy, ale która traktowałaby Ciebie i innych z góry i byłaby po prostu "niefajna" czy osobę, która, pomimo, że ma trochę uboższą garderobę byłaby wesołą, pozytywnie nastawioną i godną zaufania dziewczyną? Jestem pewna, że to drugie Nie sądzisz, że to trochę infantylne, kiedy uważa się, że w życiu najważniejsze są ciuchy? One nie rozwiążą problemu - bo ten "problem" jest po prostu w Tobie, a ściślej - w Twoim nastawieniu. Kiedy będziesz stała w kącie i rozmyślała, że ktoś ma lepsze ciuchy niż ty, izolując się od wszystkich, to nigdy nie będziesz miała koleżanek i zawsze będzie Ci się wydawać, że inni Cię dyskryminują.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 15:20   #6
Bothi
Rozeznanie
 
Avatar Bothi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 591
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Bo one biegają co poniedziałek na nową dostawę
Bothi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 15:22   #7
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Może spróbuj sobie czasami odłożyć też sama pieniądze na jakiś nowy ciuszek i kupuj też "uniwersalne" fasony, które nie wychodzą z mody i można łatwo je połączyć z innymi ubraniami. Dzięki temu będziesz miała wiele różnych zestawów z tych samych ciuchów i wcale nie będzie widać, że to znów bluzka, która miałaś ubraną przedwczoraj.

Sama kiedyś też byłam w podobnej sytuacji i też się tym przejmowałam, ale niestety nie było stać mojej mamy na to, żeby kupowała mi ciągle nowe ubrania. Zaczęłam więc sama odkładać kasę na ciuchy i chodziłam po lumpeksach. W końcu kumpele szalały z zazdrości jak pokazywałam im kolejną zdobycz, a część osób nawet się nie domyślała, że ubierałam się w lumpeksach
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-07, 15:27   #8
mikasa5
Zadomowienie
 
Avatar mikasa5
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 520
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Witam moją rówieśniczkę
Doskonale zdaję sobie sprawę, że to czasami jest uciążliwe i przykre, ale uwierz mi- ludzie mają o wiele większe problemy i jakoś sobie z nimi radzą. Często tak mam, że bardzo chciałabym coś mieć, ale "limit" wydawania pieniędzy na mnie już się skończył i nie mogę tego już teraz dostać. Ale czasami nawet tak jest lepiej, bo po jakimś czasie okazuje się, że dana rzecz, na której mi zależało jest przeceniona
Genialnym rozwiązaniem w mojej/naszej sytuacji są secondhandy. Serio. Po pierwsze będziesz miała niepowtarzalną np. bluzkę, a nie kolejną z sieciówki, w której chodzi połowa szkoły Nie myśl, że w lumpeksach można dostać tylko i wyłącznie brzydkie, niemodne ciuchy, bo wcale tak nie jest. Większość moich ubrań właśnie pochodzi z secondhandów, większość ludzi z klasy podziwia mój styl, ubrania. Tym bardziej jest mi miło, że nie wydaję majątku, ale całkiem dobrze wyglądam.
Albo kombinuj sama. Masz może znajomą krawcową lub ktoś z Twojej rodziny potrafi szyć. W ten sposób można stworzyć wiele ciekawych i modnych ubrań.
__________________
wymiana

Edytowane przez mikasa5
Czas edycji: 2011-02-07 o 15:28
mikasa5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 15:38   #9
irene adler
Raczkowanie
 
Avatar irene adler
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 368
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

To normalne, że się tak czujesz. Też tak miałam i strasznie to przeżywałam, a teraz nie mogę zrozumieć dlaczego. Z czasem nabiera się dużego dystansu. Spróbuj wyluzować, jeżeli masz się w co ubrać i nie masz potrzeby(a nie zachcianki) kupienia czegoś nowego. Nie sądzę, żeby to była kwestia kasy - znam ludzi, którzy mają pieniędzy jak lodu, a noszą buty czy płaszcze przez kilka sezonów. Czego tu się wstydzić? Jest tyle fajnych rzeczy w życiu, kto by tam myślał tylko o ciuchach. Koleżanki po prostu zlej, ewentualnie zripostuj kilka razy aż im przejdzie. Naprawdę zależy Ci na zdaniu ludzi, którzy oceniają innych w ten sposób, po ubraniu? Jak ktoś jest wredny to on ma problem, nie Ty! Mi czasami zwyczajnie nie chce się jechać do galerii, więc chodzę w zeszłorocznym płaszczu i nie czuję się gorsza, a tylko by ktoś spróbował cokolwiek mi powiedzieć...wiem, że ciężko przestawić się na takie myślenie, ale warto a w ogóle, jakie trzeba mieć nudne życie, żeby śledzić czy ktoś nosi te same buty 2 lata z rzędu i robić z tego powodu aferę?!
__________________
Audaces fortuna iuvat

Edytowane przez irene adler
Czas edycji: 2011-02-07 o 15:43
irene adler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 15:51   #10
Mion
Raczkowanie
 
Avatar Mion
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 283
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Nie rozumiem Twoich koleżanek! Wiadomo, że młode dziewczyny nie mają zbyt dużo pieniędzy na ciuchy, a obowiązkiem ich rodziców nie jest wydawanie niebotycznych pieniędzy na jakieś ubraniowe kaprysy. Ja akurat na brak pieniędzy nigdy nie narzekałam, ale buty i kurtki noszę parę sezonów, chyba, że coś się z nimi dzieje. Nie jest to powód do wstydu, dla mnie wręcz głupotą jest kupowanie ciągle nowych ciuchów tylko po to, żeby były. Ludzie, to tylko ubrania! Naprawdę nie są one ważne w życiu.
Mion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 16:00   #11
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Napisane przez Ylaa Pokaż wiadomość
Popieram. Sama miałam podobnie, jezeli nie jeszczxe gorzej..
Moje kochane przyjaciółeczki były w stanie znaleźć najdrobniejsza plamke na moim ubraniu. Po prostu sie tym nie przejmuj. W liceum takie nastawienie się zmieni, przynajmniej u mnie tak było - albo po prostu trafiłam na fajnych ludzi
A co do chodzenia w rzeczach kilka lat... Wstyd się przyznać, ale nie mam tendencji do "pozbywania się" ciuchów. I jeżeli coś pasuje i nie jest zniszczone to nadal w nich chodzę xP. Jeszcze mam T-shirt, który nosiłam jak miałam 13 lat i o dziwo jest jeszcze w stanie bardzo dobrym hihihi
"Wstyd się przyznać"? A to "niewstydem" jest np. rzucenie na dno szafy ładnego, niezniszczonego i podobającego się nam płaszcza tylko dlatego, że chodziło się w nim rok temu?
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-07, 16:44   #12
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Mam trzydziestke na karku, więc ja byłam wychowywana w czasach gdy dzieci biegały w cerowanych rajstopach a uczniowie w fartuszkach.
Kiedy poszłam do szkoły średniej, trafiłam na bardzo zróżnicowanych ludzi. Były damy, które nosiły tylko markowe ciuchy, a były i dziewczęta noszące najzwyklejsze ciuchy z targu. I nikt nikogo nie krytykował czy nie wyśmiewał. Po prostu potworzyły się kółeczka wzajemnej adoracji, ale wojen i głupich podjazdów nie było ze względu na to co kto miał na grzbiecie.
Teraz, choć lubię mieć modne ciuchy, nie rozpaczam, gdy nie mogę powiesić do szafy kolejnej sukienki. Lubię swoje rzeczy i dbam o nie, bo mam radochę, gdy w drugim sezonie zimowym wyjmuję z szafy płaszcz. Kupiłam go bo mi się podobał. Czemu mam go wymieniać na inny?
Mało tego w tym roku poryczałam sie jak bóbr, bo zepsuł się suwak w moich ukochanych botkach na koturnie. Tż śmiał się ze mnie i kazał iść kupic nowe, bo przecież tamte miały już trzy lata. A ja się zastanawiałam, czy jakis szewc by nie wymienił suwaka.
Nie przejmuj się koleżankami. Jeśli ktoś śmieje się, że chodzisz w czymś drugi rok z rzędu, mów, że lubisz swoje rzeczy i nie widzisz powodu ich wymieniac na inne. Dziewczyny może się roześmieją, ale kto wie, może i lampka zabłyśnie w głowie, że nie tylko to ważne i piękne co nowe.

Zainwestuj w dodatki, jeśli nie możesz w nowe buty czy kurtkę.
Filcową biżuterię możesz robić sama. Na internecie jest mnóstwo "przepisów". A jaka satysfakcja. Może poświęć trochę czasu i naucz się haftu krzyżykowego. Wyhaftujesz sobie na lato cudną torbę. O ile będzie ciekawsza niż masówka z sieciówek?
Przejdź się do sklepu z używaną odzieżą, kup kamizelke, kilka pasków, chust.
Takie drobiazgi potrafią odmienic cały strój.
__________________
wymiana
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 16:47   #13
Kloe
Zadomowienie
 
Avatar Kloe
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 195
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Chyba to po prostu taki wiek... jeśli Ci tak bardzo to przeszkadza może zacznij chodzić do second handów i szukać ubrań? Chodzenie długo w jednych butach czy płaszczu nie jest takie straszne, znam wiele osób, które tak robią, też tak robię. Kozaki często rozwalam więc raczej kupuję nowe, ale innych butów nie wywalam tylko dlatego, że nie są modne .
Ja mam podobny problem, ale z drugiej strony, o ile można to problemem nazwać. Mam w klasie grupę dziewczyn, które się ze mnie śmieją, że ciągle mam nowe rzeczy itd., a prawda jest taka, że chodzę często do second handów, nie jestem bogata, podejrzewam, że część z nich ma większy majątek od mojej rodziny.
Kloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 17:01   #14
Martii=*
Zadomowienie
 
Avatar Martii=*
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 713
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Tak bardzo przejmujesz się innymi? Ciuchy są dla Ciebie najważniejsze?
Jestem troszkę od Ciebie starsza (17 lat) i nie ukrywam - kasę mam i mogłabym za nią kupować sobie ciuchy, tylko pytanie, po co? Mam tyle, co z tego, że swetr z zeszłego roku? Jak się potrafi o rzeczy dbać to nie wyglądają na stare (chyba, że kupione za 10zł). Mam kasę, wolę inwestować w swoje zainteresowania, kupić sobie coś, niż wydawać na ciuchy.
W życiu są ważniejsze rzeczy, chcesz mieć od groma ciuchów, i co Ci z tego przyjdzie? Będziesz się czuła lepsza?
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
Martii=* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 17:40   #15
Inessia
Zadomowienie
 
Avatar Inessia
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 792
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Napisane przez ChocoWhite Pokaż wiadomość
Po prostu głupio się czuję bo moja mama każe mi chodzić w kurtkach dwa lata i kozakach czy adidasach , też. Szczerze, wstyd mi się pokazać drugi rok w tych samych butach czy kurtce.
Wybacz, ale to mnie po prostu powaliło.

Z jednej strony rozumiem cię (presja otoczenia itp.)-jestem tylko dwa lata starsza, ale powyższym mnie rozwaliłaś Osobiście nie narzekam na swoją szafę, na szczęście jest całkiem pełna. Generalnie nie wyrzucam ciuchów(no chyba, że z czegoś wyrosłam-wtedy oddaję- lub się zniszczyło). Nie widzę jakoś problemu w chodzeniu drugi sezon w tej samej kurtce. Skoro jest dobra, niezniszczona to po co kupować inną? Już lepiej kupić jakiś nowy szalik lub czapkę (tańsze, a mogą totalnie zmienić stylizację)
Postaraj się zaoszczędzić kasę (np. nie wydając jej w sklepiku szkolnym) i kupić jakieś dodatki lub jeżeli koniecznie chcech nowych ubrań-poszukać ciuszków na wyprzedażach (ja jedną ze swoich kurtek kupiłam przecenioną z ponad 100 zł na 40), tańszych sklepach i second handach
Inessia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 18:05   #16
aniaaniaa
Rozeznanie
 
Avatar aniaaniaa
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 771
GG do aniaaniaa
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Może poproś mamę, żeby kupiła Ci coś teraz na wyprzedaży? Ceny ciuchów czy butów są nawet o połowę tańsze, a na przyszły sezon zimowy będą jak znalazł, o ile moda się nie zmieni w co szczerze wątpię. I już będziesz miała coś nowego, bo chyba nie rośniesz aż tak intensywnie, że te ubrania lub obuwie będą za małe? Nie jest to może super odkrywcze rozwiązanie, ale może coś pomoże
__________________
kochaaaa zakupy
aniaaniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 18:06   #17
aneczka828
Raczkowanie
 
Avatar aneczka828
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 376
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Napisane przez Inessia Pokaż wiadomość
Wybacz, ale to mnie po prostu powaliło.

Z jednej strony rozumiem cię (presja otoczenia itp.)-jestem tylko dwa lata starsza, ale powyższym mnie rozwaliłaś Osobiście nie narzekam na swoją szafę, na szczęście jest całkiem pełna. Generalnie nie wyrzucam ciuchów(no chyba, że z czegoś wyrosłam-wtedy oddaję- lub się zniszczyło). Nie widzę jakoś problemu w chodzeniu drugi sezon w tej samej kurtce. Skoro jest dobra, niezniszczona to po co kupować inną? Już lepiej kupić jakiś nowy szalik lub czapkę (tańsze, a mogą totalnie zmienić stylizację)
Postaraj się zaoszczędzić kasę (np. nie wydając jej w sklepiku szkolnym) i kupić jakieś dodatki lub jeżeli koniecznie chcech nowych ubrań-poszukać ciuszków na wyprzedażach (ja jedną ze swoich kurtek kupiłam przecenioną z ponad 100 zł na 40), tańszych sklepach i second handach
Popieram, samemu tez można zaoszczędzić :P
Ja tam nieczęsto kupuję ubrania w sklepach, no chyba że juz mam wielką potrzebę
Są bazary, targi czy jak ktoś tam to nazwie ;D tam też można kupić fajne rzeczy, bez kitu):P
A kurtką nową co rok też niekoniecznie trzeba mieć.
aneczka828 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 20:00   #18
kiss of night
Zakorzenienie
 
Avatar kiss of night
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 019
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Napisane przez aneczka828 Pokaż wiadomość
Popieram, samemu tez można zaoszczędzić :P
Ja tam nieczęsto kupuję ubrania w sklepach, no chyba że juz mam wielką potrzebę
Są bazary, targi czy jak ktoś tam to nazwie ;D tam też można kupić fajne rzeczy, bez kitu):P
A kurtką nową co rok też niekoniecznie trzeba mieć.
Dokładnie, ja mam pasiastą tunikę z bazaru, a znajome były pewne że to h&m.
kiss of night jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 20:01   #19
martinia
Zakorzenienie
 
Avatar martinia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 845
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Takie dziewczyny zawsze się znajdą - ważne żeby się nimi nie przejmować.

Co do zakupów - wybieraj uniwersalne fasony, takie które nie wychodzą z mody.
Szanuj ciuchy, dbaj o nie - wtedy możesz przechodzić np. w butach kilka sezonów - zresztą ja zawsze tak robię, nie wyobrażam sobie wyrzucić dobrych butów tylko dlatego że nie są juz tak 'modne'.
Jeśli natomiast masz dość tych samych rzeczy noszonych któryś rok z rzędu - podpicuj je w wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=395579 dziewczyny pokazują łatwe i niedrogie sposoby na kompletną przemianę ubrania w coś na czasie..
Pamiętaj: można mieć dużo kasy, pełno modnych ciuchów i i tak źle wyglądać
martinia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-07, 20:44   #20
Ankha_88
Rozeznanie
 
Avatar Ankha_88
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 775
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

A ja proponuje zakupy w SH i trochę wkładu własnego w przerabianiu/ulepszaniu swoich starych ciuszków
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=395579 - wątek warty uwagi
Ankha_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 22:19   #21
theoneandonly
Wtajemniczenie
 
Avatar theoneandonly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 275
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Napisane przez ChocoWhite Pokaż wiadomość
Jestem jak każda nastolatka, która jest wyczulona na obciach itp. Gryzie mnie jedna sprawa. Nie należę do biednych ani do bogatych i kiedy widzę, że rówieśniczki z klasy ciągle mają coś nowego, coś boli mnie w środku bo nie mam aż tyle kasy Po prostu głupio się czuję bo moja mama każe mi chodzić w kurtkach dwa lata i kozakach czy adidasach , też. Szczerze, wstyd mi się pokazać drugi rok w tych samych butach czy kurtce. Dość, że nastolatki są bardzo wredne i wszystko krytykują ,a ja bardzo źle coś takiego znoszę. Co o tym sądzicie ? Nie wyzywajcie mnie od egoistki itp. Zrozumcie co ja 15 - latka, czuję.
Myślę, że uroiłaś sobie problem
Kto by tam patrzył i zastanawiał się czy Twoje buty są z tamtego sezonu? Bez przesady
Szata nie zdobi człowieka, a co do chodzenia kilka sezonów w tych samych ciuchach to myślę, że większość ludzi tak robi. Sama mam bardzo dużo ubrań, ale na przykład jedną kurtkę mam już chyba 4 rok i ani myślę jej wyrzucać, bo jest świetna. Otwórz szafę, na pewno też masz chociaż kilka świetnych ciuchów.
theoneandonly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 22:46   #22
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Szczerze, wstyd mi się pokazać drugi rok w tych samych butach czy kurtce.
gdybym miala w wyrzucac kurtki, ktore zaloze po 7-8 razy w ciagu roku i wymieniać na nowe to mialabym chyba nie po kolei w glowie...

kupuje drogie, markowe ciuchy, bo takie lubie, bo design mi odpowiada i to sie nosi spokojnie 3-4 sezony... zdarzaja mi sie ciuchy z h&m i tez jakos nie wyrzucam ich po roku jesli sie polubimy...

jaki sens w wyrzucaniu ubrania, ktore ci sie podoba?
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 22:57   #23
Ylaa
Rozeznanie
 
Avatar Ylaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa/Białystok
Wiadomości: 636
GG do Ylaa
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
"Wstyd się przyznać"? A to "niewstydem" jest np. rzucenie na dno szafy ładnego, niezniszczonego i podobającego się nam płaszcza tylko dlatego, że chodziło się w nim rok temu?
Wstyd sie przyznac do tego, że obecnie mam 21 lat a zdarza mi się chodzić w ciuchach kiedy mialam 13 lat . Rok a 8 lat to jest troche różnicy, nie sądzisz ?
Jednak i tak jestem z siebie zadowolona, że w niektóre jeszcze wejde

Więc po prostu nie ma sie czym przejmować
Ylaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 23:00   #24
Kwaśna truskawka
Rozeznanie
 
Avatar Kwaśna truskawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 936
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Wiem co czujesz. Pamiętam jak sama przez to przechodziłam, ale wierz mi- to minie. Kiedyś wstyd było sie przynzać ze masz mniej kasy i akurat na to Cie nie stać, też miałam z tym problem. Rozwiązaniem sa prawdziwi przyjaciele bo oni potrafią zrozumieć problemy, a właściwie nie problemy tylko to jak wygląda życie ( nie każdy ma mnóstwo kasy). Także spokojnie, sama dojrzejesz do tego aby nie wstydziła pokazać w ciuchach drugi sezon Czy żeby otwracie powiedzieć, że nie wyjdziesz do kina bo zbierasz na coś innego
__________________
20.09.2014r.

Edytowane przez Kwaśna truskawka
Czas edycji: 2011-02-07 o 23:02
Kwaśna truskawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 10:32   #25
Lady La Strega
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 36
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Nie warto się tym przejmować . Jak już ktoś wspomniał, przyjaźnimy się z człowiekiem, a nie z butami czy kurtką.
Ja teraz boleję nad tym, że nie mogę nosić swoich bluzek sprzed trzech, czterech lat - schudłam dość dużo i wszystko na mnie wisi, a niektóre są naprawdę fajne . I wcale nie kupione za wielkie pieniądze.
Wszystko zależy od Twojego nastawienia - możesz się przejmować tymi dokuczliwymi uwagami, albo je olać i robić swoje. Może Twoje koleżanki mają lepsze ciuchy, ale czy są przez to lepszymi ludźmi? Zresztą, można mieć trzy szafy markowych ciuchów i wcale nie wyglądać dobrze. Mam znajomą, która potrafi wydać 600 zł miesięcznie na ciuchy i cóż, każdy jest z innej beczki i niestety nie wszystko do niej pasuje. Z drugiej strony, w moim otoczeniu (a to wcale nie są biedni ludzie) właśnie jak ktoś ma co chwilę nowe, nawet nie drogie ciuchy jest uważany za marnotrawcę pieniędzy (przecież wódkę trzeba kupić, a nie wyskakiwać z nowymi ubraniami )
Poza tym, spróbuj jakoś sama zdobyć pieniądze - od kiedy robię i sprzedaję biżuterię sama sobie kupuję większość ciuchów i na materiały też trochę zostaje . Dostajesz kieszonkowe? Dostałaś pieniądze na urodziny/imieniny/dzień dziecka itp.? Zachomikuj, a nie przepuszczaj w szkolnym sklepiku.
Pozdrawiam
Lady La Strega jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 12:13   #26
zmija19
Zadomowienie
 
Avatar zmija19
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suffolk
Wiadomości: 1 918
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Napisane przez mikasa5 Pokaż wiadomość
Witam moją rówieśniczkę
Doskonale zdaję sobie sprawę, że to czasami jest uciążliwe i przykre, ale uwierz mi- ludzie mają o wiele większe problemy i jakoś sobie z nimi radzą. Często tak mam, że bardzo chciałabym coś mieć, ale "limit" wydawania pieniędzy na mnie już się skończył i nie mogę tego już teraz dostać. Ale czasami nawet tak jest lepiej, bo po jakimś czasie okazuje się, że dana rzecz, na której mi zależało jest przeceniona
Genialnym rozwiązaniem w mojej/naszej sytuacji są secondhandy. Serio. Po pierwsze będziesz miała niepowtarzalną np. bluzkę, a nie kolejną z sieciówki, w której chodzi połowa szkoły Nie myśl, że w lumpeksach można dostać tylko i wyłącznie brzydkie, niemodne ciuchy, bo wcale tak nie jest. Większość moich ubrań właśnie pochodzi z secondhandów, większość ludzi z klasy podziwia mój styl, ubrania. Tym bardziej jest mi miło, że nie wydaję majątku, ale całkiem dobrze wyglądam.
Albo kombinuj sama. Masz może znajomą krawcową lub ktoś z Twojej rodziny potrafi szyć. W ten sposób można stworzyć wiele ciekawych i modnych ubrań.
też ci polecam secondhandy, ja w gimnazjum i liceum rowniez nie bylam modniara bo nie bylo mnie na to stac, na studiach zaczelam szperac po second handach i na allegro i to jest dobry sposob zeby za grosze wyszperac fajne ciuszki. Przegladam tez duzo blogów modowych dzieki ktorym wyłapuje co jest modne a co nie , czasem przerabiam stare ciuchy- z dziewczyny kotra ubierała sie strasznie przecietnie teraz znajome uwazaja ze mam wlasny styl i gust, nawet jesli chodze w bluzeczce za 3zł a nikt nawet o tym nie wie
a i jeszcze jedno - nawet nie wiesz ile to radosci zsprawia jesli kots pochwali twoj stroj gdzie 2/3 masz z lumpka
zmija19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 13:07   #27
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;24917089]Jestem dorosła (2 razy starsza od Ciebie), zarabiam sama na siebie, a też kurtki czy kozaków nie wyrzucam po jednym sezonie i nie kupuję kolejnych, więc rozumiem Twoją mamę.[/QUOTE]
myśle, że tu nie chodzi o wyrzucanie rzeczy po jednym sezonie, ale o to by mieć wybór -że dziś mogę założyć np kozaki, które mam od roku, ale jutro mogę wybrać wśród innych par butów.

Będąc w gimnazjum nie miałam specjalnie dużo kasy na wydatki, dlatego regularnie odwiedzałam secondhandy i uwierz mi, że na wiele moich ciuchów koleżanki patrzyły z zazdrością tylko trzeba być cierpliwym i zaglądać to takich sklepów naprawdę często, bo towar czasem jest ładny, a czasem okropny.
Możesz próbować prostych przeróbek -do zwykłych jednokolorowych koszulek doszyć jakąś kokardkę, kwiatka, koronkę -w pasmanteriach jest wielki wybór.
Teraz (koniec stycznia/poczatek lutego) w sklepach sieciowych są obniżki ok 70% i takie same są w wakacje, więc warto odłożyć trochę kasy na ten okres i wtedy poszaleć zakupowo.

Przyznaje, że sama uwielbiam zakupy, kupuje dużo ubrań i jestem bardzo szczęśliwa że mogę sobie na to pozwolić, ale nadal lubię zajrzeć czasem do lumpeksu i często wynajduje tam za 5zł coś co podoba mi sie bardziej niż rzeczy z markowych sklepów
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 13:40   #28
krysztalik
Wtajemniczenie
 
Avatar krysztalik
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 261
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Mam podobną sytuację i znajduję się w tym przeklętym gimnazjum - są tu pogrupowania na te dziewczyny `szare`, a także te z markowymi rzeczami. Mnie osobiście nie stać na bluzę adidas za 3 stówy. W domu pracuje jedynie moja mama więc nawet nie dostaję kieszonkowego. Jedyne wsparcie mam w babci, która raz na miesiąc rzuci jakąś dychę, dwie.
Kiedyś strasznie się krępowałam. Po kątach ryczałam, że mama nie jest w stanie kupić np. rurek gdy wszystkie dziewczyny zaczęły je nosić - ale wreszcie sama wrzucałam każdy grosz do skarbonki i wreszcie dumnie kupiłam sobie upragnione spodnie. Resztę ciuchów czyli bluzki, sweterki itp. poszukuję w sh/lumpeksach/kopciuszkach jak kto woli. Nie wiesz nawet jaka jest radość gdy podejdzie do ciebie dziewczyna od czubka głowy ubrana w h&m, zara itp i powie, że fajny masz sweterek - a tak na prawdę kupiłaś go za 5zł
Według mnie ocenianie ludzi po ubiorze, telefonie czy ogółem sytuacji w domy jest po prostu dziecinne. Nie warto się nad sobą użalać bo tylko podłamujesz swoją wiarę w siebie. Lata gimnazjum miną, szkoły średniej także. Tych dziewczyn już raczej nigdy w życiu nie spotkasz. Ja takie panienki po prostu olewam. Nie warto zawracać sobie nimi głowy. Kiedyś będziesz śmiała się, że takie dylematy miałaś na głowie.
krysztalik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 15:11   #29
kycia1
Wtajemniczenie
 
Avatar kycia1
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Z łóżeczka ;)
Wiadomości: 2 845
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Rozumiem Cię, że może być Ci przykro, gdy Twoje koleżanki śmieją się z Ciebie (?), ale nie rozumiem zupełnie jak one tak mogą robić.

Jestem dorosła (27 l.) mam własną firmę odzieżową, ogólnie jestem fashionistką i powiem Ci, ze kurtki co sezon to ja sobie nie kupuje . 2 lata temu kupiłam spobie na wyprzedazy (tak kocham je) kurtkę Nike dwustronną , chodzę w niej drugi rok - i jest rewelacyjna . Wcale nie jest już niemodna, bo fason ma sportowy-zimowy (nartowy) . Takie są modne cały czas . I takim sposobem mam 2 w 1 , bo kurtkę mozna nosic na dwa sposoby (dwa kolory/wzory) i wcale nie czuję się gorsza, ze w tym sezobie nie kupilam nowej sportowej kurtki. Ba ! jestem z siebie dumna, ze udało mi się kupić taką, które bedzie na lata .

Jesli chodzi i okrycia eleganckie, to w tym roku kupiłam sobie płaszczyk Asos za 130 zł (załacznik) , który kosztował pierwotnie 300 zł. Warto ? Ja myśle, ze bardzo


Powiem Ci tak - głowa do góry, bądź pewna siebie i niech to one zaczna czuć się niepewnie , gdy Ty z usmiechem na twarzy powiesz im, jaki to świetne uczucie kupić coś na 2 sezony, móc tym samym zaoczczędzić pieniadze . To jest dopiero sztuka, a nie... kupowanie co miesiac rzeczy, ktore za chwilę wyjdą z mody i sa na dodatek drogie.

POLECAM:

1. Kupowanie na wyrzedazach - widzialam wczoraj na Lutowych zakupach, ze jedna Wizazanka kupila teraz jeansy Pull& Bear za 39 zł - rewelacyjne rurki (az zardroszcze) . Naprawdę wtedy zamiast wydawa 139 zł, mozna wydac 39 + pozostała stówę zaoszczedzona wydać na kurtkę :, jestem pewna, ze taka mozna kupić za tyle pieniedzy i to firmową. Ja moją dwustronną NIKE kupiłam za 129 zł przeceniona z 379 :O . Naprawdę da się , a i mam będzie szczesliwa, ze zamiast jednej pary spodni moze Ci kupić wiele innych rzeczy za jedna kwotę.

2. Olanie koleżanek i przyjęcie taktyki : Jestem REWELACYJNA bo potrafię polowac na okazje i mieć 2 (3,4 ...) rzeczy w cenie 1

3. Uwierzyć w siebie

4. Zrozumieć Mamę (wiem, sama to przechodziłam, ale jak mi czegoś brakowało i wiedziałam , że rodzice nie mają pieniedzy to "zarabiałam" u rodziny (babcia, dziadziuś) po 5, 10 zł , czasem 50 czy 100 -powaga. )
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg image1xxl (2).jpg (68,4 KB, 24 załadowań)
__________________
Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun

Edytowane przez kycia1
Czas edycji: 2011-02-08 o 15:14
kycia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-22, 20:10   #30
Nyuna
Raczkowanie
 
Avatar Nyuna
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
Dot.: Nastolatki - mniej kasy, wtyd?

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Wiesz co, ja sama jestem w Twoim wieku i nie sądzę, by to, że nie masz najmodniejszych ciuchów było powodem do jakichkolwiek zmartwień. Przede wszystkim, koledzy i koleżanki lubią nie z powodu najnowszych ciuchów czy gadżetów, a dlatego, jakim jesteś człowiekiem. Przecież nie zaprzyjaźnią się z kurtką czy adidasami, a z Tobą. A to, czy masz buty nowe, czy chodzisz w nich drugi rok, nie wpływa na Twoją wartość, jako człowieka - ani dodatnio, ani tym bardziej ujemnie. Nic nie zastąpi tego, co mamy w środku. Może i wydaje Ci się, że przez to jesteś w jakiś sposób dyskryminowana - zapewniam, tylko wydaje. Jeśli dasz się poznać i będziesz dobrym, uczciwym człowiekiem, to obojętne będzie, jakie masz ciuchy, bo to nie one są wyznacznikiem Twojej wartości. To tylko złudne uczucie, że bardziej lubiany jest ten, kto ma lepsze ciuchy, więcej kasy czy najnowszą komórkę. Być może są oni "bardziej popularni", ale tylko na krótko. Bo ani z kurtką, ani z komórką pogadać ani zwierzyć się nie można. Sama powiedz - wolałabyś osobę, która, owszem, miałaby najmodniejsze ciuchy, ale która traktowałaby Ciebie i innych z góry i byłaby po prostu "niefajna" czy osobę, która, pomimo, że ma trochę uboższą garderobę byłaby wesołą, pozytywnie nastawioną i godną zaufania dziewczyną? Jestem pewna, że to drugie Nie sądzisz, że to trochę infantylne, kiedy uważa się, że w życiu najważniejsze są ciuchy? One nie rozwiążą problemu - bo ten "problem" jest po prostu w Tobie, a ściślej - w Twoim nastawieniu. Kiedy będziesz stała w kącie i rozmyślała, że ktoś ma lepsze ciuchy niż ty, izolując się od wszystkich, to nigdy nie będziesz miała koleżanek i zawsze będzie Ci się wydawać, że inni Cię dyskryminują.
Chyba praktycznie każda z nas miała podobne "problemy" w szkole. Niestety wypowiadając się w tym wątku nie do końca bierzemy pod uwagę fakt, że dla piętnastolatki to jest naprawdę duży problem (jaki wiek takie problemy - podejrzewam). Zapewne autorka za kilka lat będzie się z tego śmiała (jak już któraś z dziewczyn wspomniała), uzna że to nie jest tak istotne ale nie wiem czy zastanowiliśmy się nad tym co jest tu i teraz dla niej - nie liczy się to co będzie nawet za rok tylko to co jest w danej chwili. Ja mam siostrzenicę w takim wieku i jeśli coś jest nie markowe to tego nie założy - taki jest podział w szkole - albo masz kasę,ciuchy itp i należysz do "lepszej" grupy albo jesteś szarą myszką i się z ciebie nabiją (co nie należy do miłych rzeczy).

A co do pogrubionego fragmentu to czuję się troszkę urażona. Nigdy nie narzekałam na brak kasy gdy mieszkałam z rodzicami - nigdy niczego nie żądałam od nich jedynie prosiłam i dostawałam. Teraz pracują i mając własną kaskę też lubię się dobrze ubrać ale to nie oznacza, że traktuję ludzi z góry.

Cytat:
Napisane przez Ariada Pokaż wiadomość
Może spróbuj sobie czasami odłożyć też sama pieniądze na jakiś nowy ciuszek i kupuj też "uniwersalne" fasony, które nie wychodzą z mody i można łatwo je połączyć z innymi ubraniami. Dzięki temu będziesz miała wiele różnych zestawów z tych samych ciuchów i wcale nie będzie widać, że to znów bluzka, która miałaś ubraną przedwczoraj.

Sama kiedyś też byłam w podobnej sytuacji i też się tym przejmowałam, ale niestety nie było stać mojej mamy na to, żeby kupowała mi ciągle nowe ubrania. Zaczęłam więc sama odkładać kasę na ciuchy i chodziłam po lumpeksach. W końcu kumpele szalały z zazdrości jak pokazywałam im kolejną zdobycz, a część osób nawet się nie domyślała, że ubierałam się w lumpeksach


Cytat:
Napisane przez krysztalik Pokaż wiadomość
Mam podobną sytuację i znajduję się w tym przeklętym gimnazjum - są tu pogrupowania na te dziewczyny `szare`, a także te z markowymi rzeczami. Mnie osobiście nie stać na bluzę adidas za 3 stówy. W domu pracuje jedynie moja mama więc nawet nie dostaję kieszonkowego. Jedyne wsparcie mam w babci, która raz na miesiąc rzuci jakąś dychę, dwie.
Kiedyś strasznie się krępowałam. Po kątach ryczałam, że mama nie jest w stanie kupić np. rurek gdy wszystkie dziewczyny zaczęły je nosić - ale wreszcie sama wrzucałam każdy grosz do skarbonki i wreszcie dumnie kupiłam sobie upragnione spodnie. Resztę ciuchów czyli bluzki, sweterki itp. poszukuję w sh/lumpeksach/kopciuszkach jak kto woli. Nie wiesz nawet jaka jest radość gdy podejdzie do ciebie dziewczyna od czubka głowy ubrana w h&m, zara itp i powie, że fajny masz sweterek - a tak na prawdę kupiłaś go za 5zł
Według mnie ocenianie ludzi po ubiorze, telefonie czy ogółem sytuacji w domy jest po prostu dziecinne. Nie warto się nad sobą użalać bo tylko podłamujesz swoją wiarę w siebie. Lata gimnazjum miną, szkoły średniej także. Tych dziewczyn już raczej nigdy w życiu nie spotkasz. Ja takie panienki po prostu olewam. Nie warto zawracać sobie nimi głowy. Kiedyś będziesz śmiała się, że takie dylematy miałaś na głowie.
naprawdę można znaleźć fantastyczne ciuszki a przede wszystkim orginalne - sama czasem udaję się na łowy do sh


szkoda tylko, że autorka postu nie podbiła dalej wątku - może coś się zmieniło? (ale tego nie wiemy)

Edytowane przez Nyuna
Czas edycji: 2011-02-22 o 20:12
Nyuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Moda


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:01.