czy zdecydowałybyście sie oddać komorkę jajową? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-24, 19:12   #31
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Oddałabym. To tylko komórka,która komuś moze dać szczęście i sama być szczęsliwa
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 19:16   #32
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Ja myślę, że szpik i jajo to nie są analogiczne sytuacje. Jedno ratuje życie pacjenta, drugie nie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 19:20   #33
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Nie wiem. Chyba bym oddała.

Ale dziwny byłby fakt, że moja córka może mieć gdzieś brata/siostrę. Mogą się spotkać kiedyś przypadkiem.

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
A ja bym nie chciała przyjąć komórki od kogoś z rodziny, wolałabym od całkiem obcej osoby, bojąc sie, ze taka kobieta/siostra mogłaby myśleć o moim dziecku jako o swoim, skoro czesc z was tak myśli. Zle bym sie wtedy czuła, dlatego wolałabym z tej części materiału genetycznego zrezygnować na rzecz spokoju
Ja też nie przyjęłabym od kogoś z rodziny.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 19:22   #34
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Nie wiem. Chyba bym oddała.

Ale dziwny byłby fakt, że moja córka może mieć gdzieś brata/siostrę. Mogą się spotkać kiedyś przypadkiem.
nawet jesli,to nie beda raczej o tym wiedziec
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 19:48   #35
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Nie oddałabym.
Jednak w komórce jajowej jest częsciowo "zaprogramowane" dziecko, które powstanie po połączeniu jej z plemnikiem. W jakims stopniu to dziecko miałoby moje cechy, byłoby (dla mnie!!!!) moim.

Nie, nie rozpaczam, za tymi, które w trkcie okresu lądują na podpasce. Jednak widze róznice między nie zapłodnioną komórką, która obumiera, a komórką, która zostanie zapłodniona, a z niej powstanie dziecko.
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 20:15   #36
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
nawet jesli,to nie beda raczej o tym wiedziec
Czysto teoretycznie, istnieje ryzyko, że takie niczego nieświadome dziecko poczęte z naszej komórki jajowej zwiąże się z naszym "w pełni" biologicznym dzieckiem. Ciekawa jestem, jak w takiej sytuacji wygląda kwestia problemów z potomstwem, pojawiających się w związkach kazirodczych.

Wiem, że to dość abstrakcyjne myślenie, ale nie orientujecie się, jak to wygląda od strony medycznej?
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 21:08   #37
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Nie oddałabym, ani nie przyjęłabym.
Jestem przeciwna zabiegom sztucznego zapłodnienia w sytuacjach gdy dziecko nie może pochodzić genetycznie od swoich rodziców. Uważam, że albo ludzie mogą mieć ze sobą dzieci, albo nie i trudno.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-24, 21:21   #38
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie oddałabym, ani nie przyjęłabym.
Jestem przeciwna zabiegom sztucznego zapłodnienia w sytuacjach gdy dziecko nie może pochodzić genetycznie od swoich rodziców. Uważam, że albo ludzie mogą mieć ze sobą dzieci, albo nie i trudno.
Dlaczego?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 21:49   #39
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36734437]Dlaczego?[/QUOTE]
Ponieważ uważam, że nie ma różnicy między dzieckiem adoptowanym, a dzieckiem poczętym z komórek nie pochodzących od rodziców - w jednym i drugim przypadku dziecko nie jest dzieckiem biologicznym pary, nie rozumiem więc po co na siłę produkować nowe życie, skoro można zaopiekować się istniejącym.

Metoda in-vitro przemawia do mnie jako sposób dla par, które mogą mieć biologicznie swoje dzieci ale istnieją ku temu przeszkody fizyczne możliwe do ominięcia za pomocą tej metody. W innych przypadkach uważam, że jest to zwyczajna fanaberia i oszukiwanie natury.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 21:51   #40
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
To w druga strone: gdyby ktos tobie dal ta komorke i urodzilabys to dziecko,9 miesiecy nosila pod sercem,to nie byloby twoje dziecko tylko dawczyni komorki
Pytanie brzmi "czy oddałabyś" a nie "czy przyjełabyś". Nie oddałabym i tyle. Czy przyjełabym gdybym nie mogła mieć własnego dziecka? Nie wiem i nigdy się nie dowiem. Jeśli ktoś chce oddać - proszę bardzo, jeśli ktoś bierze - proszę bardzo. Gdzie tu niby brak empatii? Nikomu nic nie narzucam i innych też nie oceniam.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 21:59   #41
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ponieważ uważam, że nie ma różnicy między dzieckiem adoptowanym, a dzieckiem poczętym z komórek nie pochodzących od rodziców - w jednym i drugim przypadku dziecko nie jest dzieckiem biologicznym pary, nie rozumiem więc po co na siłę produkować nowe życie, skoro można zaopiekować się istniejącym.
Przyznam, że do mnie przemawia ten tok myślenia.

Mam wrażenie, że niektóre pary chcą koniecznie przejść przez etap ciąży i oczekiwania na dziecko. Nie wiem po co.
Cytat:
Metoda in-vitro przemawia do mnie jako sposób dla par, które mogą mieć biologicznie swoje dzieci ale istnieją ku temu przeszkody fizyczne możliwe do ominięcia za pomocą tej metody. W innych przypadkach uważam, że jest to zwyczajna fanaberia i oszukiwanie natury.
In vitro zawsze jest oszukiwaniem natury Dodatkowo, biorąc pod uwagę niektóre ograniczenia prawne, czasem łatwiej jest "wyprodukować" sobie własne dziecko (nawet z cudzej komórki) niż doczekać się adopcji. No ale adopcja to już na inny wątek.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-24, 22:35   #42
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36735298]Przyznam, że do mnie przemawia ten tok myślenia.

Mam wrażenie, że niektóre pary chcą koniecznie przejść przez etap ciąży i oczekiwania na dziecko. Nie wiem po co.
In vitro zawsze jest oszukiwaniem natury Dodatkowo, biorąc pod uwagę niektóre ograniczenia prawne, czasem łatwiej jest "wyprodukować" sobie własne dziecko (nawet z cudzej komórki) niż doczekać się adopcji. No ale adopcja to już na inny wątek.[/QUOTE]
Zdaje sobie sprawę, że procedura in-vitro jest prostsza od adopcji (wiem to chociażby dlatego, że zastanawiałam się nad poddaniem się tej pierwszej). Akurat temat in-vitro, adopcji i rodzicielstwa naturalnego przerobiłam na sobie we wszystkich etapach i moje zdanie na ten temat kształtowało się długo a sprawę przemyślałam wielokrotnie.

Co do pogrubionego - ja mam również takie wrażenie, plus to, że mamy takie czasy, że poniekąd można sobie "kupić dziecko" w taki sposób, że nikt się nie dowie, że nie jest ono nasze, podczas gdy dziecko z adopcji może zostać "wykryte" przez życzliwych i zawsze nosić piętno "przygarniętego". Jednocześnie rozumiem i uważam za całkowicie naturalne dążenie do tego, żeby posiadać własne potomstwo.

Po prostu pytanie - kiedy potomstwo jest "własne"?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 22:48   #43
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Po prostu pytanie - kiedy potomstwo jest "własne"?
mozna do tego dodać jeszcze jedno pytanie : Co jest "wazniejsze" : być matką czy być w ciąży?

Temat ogólnie dość obszerny ,tak czy siak,rozumiem ludzi dążących do tego,żeby dziecko urodzić. Zwykła ludzka chęć doświadczenia tego -dla wielu wyjątkowego stanu.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 22:48   #44
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Co do kupowania dziecka http://www.polityka.pl/spoleczenstwo...-sprzedaz.read
Naprawdę lepiej byłoby uprościć procedury adopcyjne tak, aby nikt nie robił takich przekrętów ani nie musiał podbierać cudzych jajeczek.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 23:03   #45
newelwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 92
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

nie mam doświadczenia w kwestii in vitro, dlatego moja odpowiedź to czysta teoria.
wydaje mi się, że nie oddałabym i nie przyjęłabym komórki jajowej. podobnie jak nie zgodziłabym się na przyjęcie nasienia od innego mężczyzny, gdyby mój partner okazał się bezpłodny, czy "wynajęcie" surogatki. pozostawałaby adopcja, albo podjęcie decyzji o braku dziecka.

Cytat:
Napisane przez potty Pokaż wiadomość
wszystko fajnie jak sie jest zdrowym i mozna miec dzieci w normalny/biologiczny sposob, tak jak matka natura wymyslila. gorzej jak juz cos idzie nie tak...
choc sznuje, wg mnie dosc skrajne poglady, troche empatii
to nie kwestia empatii tylko przekonań. moich przekonań, nie przekonań innych osób. osobiście, tak jak napisałam powyżej, w takiej sytuacji zdecydowałabym się na adopcję. niezależałoby mi na tym, aby w ciąży, ale aby zostać matką.
newelwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-25, 08:58   #46
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
mozna do tego dodać jeszcze jedno pytanie : Co jest "wazniejsze" : być matką czy być w ciąży?
Też, chociaż nie osądzam, wiem tylko co ja czuję.

Cytat:
Temat ogólnie dość obszerny ,tak czy siak,rozumiem ludzi dążących do tego,żeby dziecko urodzić. Zwykła ludzka chęć doświadczenia tego -dla wielu wyjątkowego stanu.
Nie koniecznie o to chodzi. Ja stawałam parę lat temu przed takim wyborem i uznaliśmy po wielu rozmowach z moim mężem, że chcemy mieć dziecko, ale nasze - moje i jego. Żadne inne dzieci, w tym dzieci adoptowane nie wchodziły w grę. Nie wiem czy nigdy nie zmienilibyśmy zdania gdyby nasze życie nie potoczyło się inaczej.

Ale potrafię zrozumieć ludzi, którzy za wszelką cenę chcą mieć dziecko "własne". Dlatego jedynie pytam, co to jest własne - czy urodzone przeze mnie, czy z mojej komórki, ale noszone przez inną kobietę to też własne itd.

Ja dla siebie - zaznaczam dla siebie, nikogo nie zmuszam do tego - uznaję, że moje to takie, które mam z moim facetem (żaden dawca nie wchodzi w grę), z mojej komórki i osobiście urodzone. W tej materii nie uznaję pośredników czy wspólników. Szczerze mówiąc pożyczanie materiały genetycznego nie uważam też za do końca etyczne, ale to już kwestia sumienia. W końcu zastępcze matki czy dawcy nasienia w przypadku bezpłodności znani są już od starożytności.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-25, 09:47   #47
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Po prostu pytanie - kiedy potomstwo jest "własne"?
Dla mnie matka to nie tylko ta, która urodziła, ale też ta, która wychowała. Dla mnie dziecko adoptowane byłoby moim dzieckiem. Dałabym mu przecież swoje nazwisko, kochałabym je, nazywałabym je swoją córką/swoim synem, robilibyśmy to, co robią wszyscy inni rodzice z dziećmi. A że nie urodziłabym tego dziecka? Nie to jest dla mnie najważniejsze i nie to decyduje o byciu rodzicem.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-25, 10:52   #48
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Nie oddałabym.
Nie podoba mi się takie kupczenie życiem. A widziałam dużo ogłoszeń oddawania komórek za kasę. A za darmo? Już lepiej.. ale ja bym się jednak nie zdecydowała.
Mam podobne zdanie jak Klarissa.
Zapewne wiele kobiet woli takie rozwiązanie od adopcji, bo uważa, że jeśli sama urodzi nawet nie ze swojej komórki, to pokocha bardziej niż adoptowanego, często kilkulatka. W jakiś sposób przez przejście okresu ciąży pewnie bardziej poczują, że ono jest "ich".

Edytowane przez 201611241302
Czas edycji: 2012-09-25 o 10:53
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-25, 10:53   #49
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

ja bym sie bała(bo jednak nei bierzemy tego pod uwagę) że nei umiałabym pokochać dziecka adoptowanego
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-25, 11:03   #50
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość
ja bym sie bała(bo jednak nei bierzemy tego pod uwagę) że nei umiałabym pokochać dziecka adoptowanego
Ja też.
Abo swoje, albo wcale.
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-25, 12:30   #51
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Dla mnie matka to nie tylko ta, która urodziła, ale też ta, która wychowała. Dla mnie dziecko adoptowane byłoby moim dzieckiem. Dałabym mu przecież swoje nazwisko, kochałabym je, nazywałabym je swoją córką/swoim synem, robilibyśmy to, co robią wszyscy inni rodzice z dziećmi. A że nie urodziłabym tego dziecka? Nie to jest dla mnie najważniejsze i nie to decyduje o byciu rodzicem.
Rozumiem.

Ja miałam kiedyś dylemat, a odkąd mam własne dziecko to jestem pewna, że nie nadaję się na matkę adopcyjną. Wiem, co czuję w stosunku do mojego dziecka i wiem, że niemożliwym jest abym to samo czuła do jakiegokolwiek innego dziecka (nawet spokrewnionego ze mną np. z najbliższej rodziny) a co dopiero do dziecka obcego.

Cieszę się, że nie podjęłam nigdy decyzji o adopcji bo być może kogoś skrzywdziłabym niechcący. Chociaż na pewno starałabym się być wspaniała opiekunką, ale właśnie - opiekunką a nie matką...

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość
ja bym sie bała(bo jednak nei bierzemy tego pod uwagę) że nei umiałabym pokochać dziecka adoptowanego
Ja bym się bała, że nie tak jak własne.
Tzn. teraz jestem tego właściwie pewna, bo kiedyś jedynie przypuszczałam.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-25, 13:38   #52
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Dla mnie matka to nie tylko ta, która urodziła, ale też ta, która wychowała. Dla mnie dziecko adoptowane byłoby moim dzieckiem. Dałabym mu przecież swoje nazwisko, kochałabym je, nazywałabym je swoją córką/swoim synem, robilibyśmy to, co robią wszyscy inni rodzice z dziećmi. A że nie urodziłabym tego dziecka? Nie to jest dla mnie najważniejsze i nie to decyduje o byciu rodzicem.
Też tak myślę - własne to takie za które pragne wziąć odpowiedzialnośc i deklaruje to.
Tym samym np. moja ciąża poczęta z gwałtu nie byłaby moim dzieckiem - ale z definicji, bo jesli przemyślałabym sytuację i zechciała je urodzić oraz wychować to jednak by sie nim stała.
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-25, 14:25   #53
potty
Wtajemniczenie
 
Avatar potty
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Swindon, Wiltshire
Wiadomości: 2 389
GG do potty
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Czysto teoretycznie, istnieje ryzyko, że takie niczego nieświadome dziecko poczęte z naszej komórki jajowej zwiąże się z naszym "w pełni" biologicznym dzieckiem. Ciekawa jestem, jak w takiej sytuacji wygląda kwestia problemów z potomstwem, pojawiających się w związkach kazirodczych.

Wiem, że to dość abstrakcyjne myślenie, ale nie orientujecie się, jak to wygląda od strony medycznej?
wlasnie mi przyszlo to samo do glowy!
z takiego zwiazku moga byc powazne komplikacje zdrowotne na tle genetycznym!

ja rowniez jestem zdecydowanie bardziej za adopcja niz za invitro, ale mimo wszystko gdybym byla w sytuacji autorki i zastanawiala sie nad invitro i oddaniem/nieoddaniem to nadal bylabym sklonna oddac
__________________
8.08.2010 - 2+1


Dziecko poniżej pięciu lat to istota całkowicie szalona.

Edytowane przez potty
Czas edycji: 2012-09-25 o 14:26
potty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-25, 23:34   #54
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Myślę podobnie jak Klarissa. Nie pobrałabym, nie oddałabym. Nie byłam w takiej sytuacji-czysto teoretycznie.
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-26, 08:26   #55
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

A ja bym oddała. Przyjąć bym nie przyjęła, bo nie poddałabym się in vitro.
Gdyby była taka potrzeba to zostałabym nawet surogatką (np. dla kogoś z najbliższej rodziny) -choć stan zdrowia mina to nie pozwala, więc to hipotetycznie.
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-26, 15:08   #56
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Czysto teoretycznie, stan na dzień dzisiejszy - nie oddałabym.
Natomiast życie często nasze poglądy weryfikuje, więc to może się zmienić.
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 08:31   #57
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Oddałabym bez wahania, komórka to nie dziecko. Wielu ludzi nie ma innej możliwości na dziecko niż in vitro, nie widzę w tym nic zdrożnego.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 12:35   #58
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 751
GG do Gomra
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Ja nie zdecydowałabym się. Dlaczego? dziecko posiadałoby moje geny, byłoby częścia mnie. Byłoby w gruncie rzeczy moim dzieckiem. Nawet gdybym dostała zniżke? Skoro idę na in vitro, to chyba raczej stać mnie na to, i stać mnie na wychowanie dziecka. Paranoją jest dla mnie rozrzucanie się materiałem genetycznym w celu uzyskania np. 1000 czy 2000 tys. znizki. Strzelam, bo nie wiem ile. To tak jak oddawac swoje plemniki wg. mnie. Chore.

Po trzecie, jestem przeciwna in vitro. Skoro matka natura nie obdarzyła nas tym darem jakim jest możliwość naturalnego zajscia w ciąże, tzn że tak widocznie musi być. W przyrodzie nic nie dzieje sie bez powodu.
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 12:40   #59
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Współczesny człowiek niewiele ma wspólnego z przyrodą.
Rozumiem, że nie zgodziłabyś się również na protezę, rozłączenie swoich bliźniąt syjamskich i kilka innych rzeczy, które nie służą bezpośredniemu ratowaniu życia a są sprzeczne z "wolą natury"?
Chore moim zdaniem jest nazywanie chorymi rzeczy, które wielu osobom spędzają sen z powiek.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 13:12   #60
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 751
GG do Gomra
Dot.: czy zdecydowalybyscie sie oddac komorke jajowa?

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Współczesny człowiek niewiele ma wspólnego z przyrodą.
Rozumiem, że nie zgodziłabyś się również na protezę, rozłączenie swoich bliźniąt syjamskich i kilka innych rzeczy, które nie służą bezpośredniemu ratowaniu życia a są sprzeczne z "wolą natury"?
Chore moim zdaniem jest nazywanie chorymi rzeczy, które wielu osobom spędzają sen z powiek.
wiesz, co innego jest proteza do nogi, co innego jest rozłączenie bliźniąt syjamskich ( często nie ma innego ratunku dla życia) a co innego sztuczne zapłodnienia, mylisz pojęcia. te rzeczy nie mają z sobą nic wspólnego.

Nie chcę mi się pisać rozprawki na ten temat, bardzo dużo jest informacji o sztucznym zapłodnieniu w internecie. Polecam poczytać.


Zawsze istnieje adopcja. Szkoda, że wiele młodych małżenstw o tym zapomina.

Edytowane przez Gomra
Czas edycji: 2012-09-27 o 13:15
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-09 09:15:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:58.