Jestem szczupła,uprawiam sport a fałdka uparcie siedzi,wdf?

[niuja]

No i tak jest - byłam nawet na obozie sportowym,gdzie codziennie ostro cwiczyliśmy z dużym udziałem mięśni brzucha.Reszta działa perfekt - zarys mięśni,spadek tkanki tłuszczowej z paru miejsc,a brzuch jak był,tak jest.Jak stoję,to jest w miarę ok,bo ogólnie jestem nawet nie szczupłą,a chudą osobą,ale jak siadam,to mój brzuch wylewa się ze spodni(nie,nie są za ciasne,którekolwiek nie założę,jest tak samo).Wygląda to jakby mi coś zalegało w żołądku,ale nie mam napiętego,wzdętego brzucha,czy problemów z wypróżnianiem,wręcz przeciwnie,potrafię oddac stolec trzy razy dziennie.
Czy wiecie o co może chodzic?Czy to mogą byc zawalone jelita czy jakaś wieczna fałdka?
Z góry dziękuję za odp

[iza_wiosenna]

a jak się odżywiasz, moja droga ?

[niuja]

Idealne to to nie jest,ale staram się pilnowac,żeby każdy posiłek miał białko,jem b.mało tłuszczów,staram się jeśc żywnoś jak najmniej przerobioną(nie jem za bardzo jogurtów,twarożków,parówe k czy mięsa pakowanego i podobnych rzeczy,w których nie wiadomo co jest zmielone).
Moje jedyne instant to kisiele zalewane wrzątkiem i bardzo bardzo rzadko jakaś zupka.Jem muesli,ciemne pieczywo,dbam o to by jeśc ciepły,większy posiłek w ciągu dnia,raczej nie podjadam.I nie wiem.

[kiciakasia]

moze to naciagnieta skora? w jakim tempie chudlas? stosowalas jakies srodki ujedrniajace?

[venomik]

1. Możesz być przewrażliwiona - jak się siada i pochyla do przodu to fałdki są naturalne.
2. Może to faktycznie być skóra po zbyt szybkim chudnięciu. Na to pomagają kremy ujędrniające, masowanie gumową rękawicą pod prysznicem... ale na tym to się już pewnie kobiety lepiej znają.
3. Mogłaś przesadzić z obcięciem kcal i zamiast tłuszczu paliłaś mięśnie zamiast tłuszczu. To odróżnia kobiety szczupłe od patykowatych. Te drugie mogą być lżejsze, ale wyglądać gorzej.
4. Ewentualnie taki organizm. To, że dużo ćwiczyłaś mięśni brzucha nijak ma się do gubienia tłuszczu właśnie w jego okolicach. Na to nie masz wpływu - gospodarka pobierania energii z tłuszczu działa centralnie.

A może wszystko na raz

[cerveza]

Napisane przez niuja

Idealne to to nie jest,ale staram się pilnowac,żeby każdy posiłek miał białko,jem b.mało tłuszczów,staram się jeśc żywnoś jak najmniej przerobioną(nie jem za bardzo jogurtów,twarożków,parówe k czy mięsa pakowanego i podobnych rzeczy,w których nie wiadomo co jest zmielone).
Moje jedyne instant to kisiele zalewane wrzątkiem i bardzo bardzo rzadko jakaś zupka.Jem muesli,ciemne pieczywo,dbam o to by jeśc ciepły,większy posiłek w ciągu dnia,raczej nie podjadam.I nie wiem.

to źle. Powinnaś dostarczać organizmowi odpowiednią dawkę NNKT, które znajdują się w rybach, orzechach, oliwie z oliwek, oleju (np. lnianym, rzepakowym, słonecznikowym). Bez tego nie ma mowy o pozbyciu się tkanki tłuszczowej.

[Wyrak]

Napisane przez venomik

1. Możesz być przewrażliwiona - jak się siada i pochyla do przodu to fałdki są naturalne.
2. Może to faktycznie być skóra po zbyt szybkim chudnięciu. Na to pomagają kremy ujędrniające, masowanie gumową rękawicą pod prysznicem... ale na tym to się już pewnie kobiety lepiej znają.
3. Mogłaś przesadzić z obcięciem kcal i zamiast tłuszczu paliłaś mięśnie zamiast tłuszczu. To odróżnia kobiety szczupłe od patykowatych. Te drugie mogą być lżejsze, ale wyglądać gorzej.
4. Ewentualnie taki organizm. To, że dużo ćwiczyłaś mięśni brzucha nijak ma się do gubienia tłuszczu właśnie w jego okolicach. Na to nie masz wpływu - gospodarka pobierania energii z tłuszczu działa centralnie.

A może wszystko na raz

Ad 1. - nawet jak sie ma zrobiony brzuch to przy siadaniu beda faldki
Reszta punktow tez sie zgadza, to moze byc ktorych z nich, albo combo