Udawanie orgazmu

[Lilith25]

Mam kwiatek z neta z cyklu jak udawać orgazm
http://www.nowakamasutra.pl/artykuly...dawnia-orgazmu
Co Wy na to?

[Neciak89]

Napisane przez Lilith25

Mam kwiatek z neta z cyklu jak udawać orgazm
http://www.nowakamasutra.pl/artykuly...dawnia-orgazmu
Co Wy na to?

Chcesz udawać to sobie udawaj, ja swojego faceta kocham i nie zamierzam go oszukiwać.

[Lilith25]

Taaa i za każdym razem masz orgazm

[cholernarejestracja]

Napisane przez Lilith25

Taaa i za każdym razem masz orgazm

A co w tym takiego dziwnego?

A nawet jak nie ma, to po co ma/mamy udawać, żeby się facet dowartościował? Nie łapię tego.

[roux666]

Napisane przez Neciak89

Chcesz udawać to sobie udawaj, ja swojego faceta kocham i nie zamierzam go oszukiwać.

autorka wątku wyraźnie pyta o OPINIĘ na temat artykułu a nie namawia do udawania orgazmu...
Zalecam Ci oprocz nieoszukiwania swojego faceta i nieudawania orgazmu czytac ze zrozumieniem.




a propos artykułu...żenujące, aby ktokolwiek w necie pisał JAK udawac. Mysle ze wiekszą wartosc miałby artykuł pokazujący jak znalezc sposob na swoj orgazm, jak sobie pomoc....itd.

[dorotqa]

Napisane przez Lilith25

Taaa i za każdym razem masz orgazm

Nawet jeśli nie ma, to nie musi udawać, facet ma prawo wiedzieć, że kobieta nie miała z tego aż takiej satysfakcji jak on. Czasem to kwestia techniki i wtedy zamiast udawać, lepiej popracować, żeby było lepiej. A czasem po prostu kobieta ma gorszy dzień, jest zmęczona i po prostu orgazm "nie przyszedł", ale będzie następnym razem i nie ma się czym przejmować
Udawanie to chyba najgorsze wyjście według mnie.

[Neciak89]

Napisane przez Lilith25

Taaa i za każdym razem masz orgazm

Naucz się czytać najpierw.

roux666- a z mojej wypowiedzi nie wynika nic? Jak dla mnie takie artykuły jak udawać, to namawianie do oszukiwania pratnera.

[UrbanWarrior]

"jak partner zarejestruje Twój jęk ... "

Buehehehe poleglam

"Zacznij szybciej oddychać, jeżeli on może poczuć Twój oddech, dmuchaj na niego gorącym powietrzem. Pamiętaj gorące powietrze wydychasz, gdy wydech ma postać ”hhhhaa”, a zimne „ffffff”."


A ja myslalam, ze to facet jest od "dmuchania" Czego to sie czlowiek z internetu nie dowie

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

"na koniec opadnij na łóżko, z krótkim wyraźnym okrzykiem „och”, możesz mu z maksymalną siłą wbić paznokcie z zemsty, za włożony w udawanie wysiłek."

[agabil1]

znając moje umiejętności aktorskie chłop by zadzwonił po pogotowie

Zacznij od cichego jęku im bardziej będzie on głębszy i bardziej gardłowy tym lepiej. Uważaj tylko aby nie przesadzić, bo on pomyśli, że Cię coś boli i się zdekoncentruje.

pamiętajcie miłe panie, głęęęboko i z gardła

Jak partner zarejestruje Twój jęk, powinien odrobinę wzmóc siłę i tempo swoich ruchów, wtedy czas na kolejny jęk - troszkę głębszy. Jeżeli umożliwia to pozycją delikatnie wbij mu paznokcie w ciało.

tylko licz i pamiętaj, on głębiej i szybciej Ty znowu jęcz

Jeżeli partner widzi Twoje dłonie, poruszaj palcami. Zaciskaj lekko uda, napinaj łydki.

tia, bo mój facet patrzy mi na dłonie podczas seksu

Stopniowo zwiększ tempo ruchów swoimi biodrami. Dostosuje się do jego rytmy. Paznokcie wbij odrobinę głębiej, ale nie z maksymalną siłą. Nie patrz mu w oczy, bo pozna, że udajesz.

broń Boże w oczy

Zacznij szybciej oddychać, jeżeli on może poczuć Twój oddech, dmuchaj na niego gorącym powietrzem. Pamiętaj gorące powietrze wydychasz, gdy wydech ma postać ”hhhhaa”, a zimne „ffffff”.

jakiś mini termoforek w ustach? wymiękłam

Wyginaj ciało, napinaj wszystkie możliwe mięśnie. Spróbuj drżeć, przy odrobinie wprawy da się mięśnie tak wyćwiczyć. Dyszenie, głośne jęczenie, lekkie okrzyki przy mocnych pchnięciach wskazane. Im większy odjazd tym lepiej. Tylko się nie śmiej i nie chichraj.

wyginaj śmiało ciało

Na koniec opadnij na łóżko, z krótkim wyraźnym okrzykiem „och”, możesz mu z maksymalną siłą wbić paznokcie z zemsty, za włożony w udawanie wysiłek. Wtedy to już nie zaszkodzi. Rozluźnij się. Oddychaj głęboko, stopniowo coraz wolniej.

a mogę "ach" ?

Nie zapomnij, o kilku słowach jaki to był wspaniały. Poczekaj za pójściem do łazienki z 5 minut, aby nie poczuł się urażony.

mozesz iśc po 6 minutach

Teraz już możesz iść oglądać swój ulubiony serial. Poproś go o zrobienie kawy, on poczuje się wtedy podwójnie doceniony a ty będziesz mogła spokojnie wybrać interesujący Cię kanał w telewizji.

a tu padłam

[Agniesia666]

mi sie najbardziej podobalo:

Jak to zakończyć i na dodatek nie sprawić mu przykrości, bo jak się obrazi to znów ze śmieciami nie pójdzie? Po prostu udać orgazm. Ale jak? Nic trudnego.

bo moj chodzi ze smieciami tylko jak mialam orgazm.

W celu jego uprzyjemnienia można pomyśleć o seksowny koledze z pracy, przystojnym sportowcu, aktorze, księdzu, co kto lubi lub jakiś ciuchach, butach, nowej torebce.

juz lece myslec o torebce podczas sexu ja sie nie dziwie ze ktos ma problem z orgazmem jak o torebkach mysli

[marchewkowe pole]

zapomnieli o kluczowej rzeczy- skurczach pochwy. widać, że owa pisząca osoba albo jest facetem który nigdy nie doprowadził kobiety do orgazmu, albo jest kobietą która orgazmu nie miała

a co do tekstu : "taaa, i za każdym razem masz orgazm"
no wyobraź sobie, że JA mam za każdym razem.
a nawet gdybym nie miała to po co udawać.

[Neciak89]

Napisane przez marchewkowe pole

zapomnieli o kluczowej rzeczy- skurczach pochwy. widać, że owa pisząca osoba albo jest facetem który nigdy nie doprowadził kobiety do orgazmu, albo jest kobietą która orgazmu nie miała

a co do tekstu : "taaa, i za każdym razem masz orgazm"
no wyobraź sobie, że JA mam za każdym razem.
a nawet gdybym nie miała to po co udawać.

O właśnie, zahaczyłaś o kluczową sprawę. Zawsze mnie zastanawiało jak te udające baby udają te skurcze. Chyba, że ich faceci są tak głupi i dają się nabierać. Po prostu nie mogę pojąć czegoś takiego.

[marchewkowe pole]

Napisane przez Neciak89

O właśnie, zahaczyłaś o kluczową sprawę. Zawsze mnie zastanawiało jak te udające baby udają te skurcze. Chyba, że ich faceci są tak głupi i dają się nabierać. Po prostu nie mogę pojąć czegoś takiego.

myślę, że nie udają, bo nie wiedzą że trzeba, a faceci też nie wiedzą, że takie skurcze są albo wystarczy go rozproszyć tym miotaniem się po prześcieradle tudzież wbić paznkocie w jądra żeby odwrócić uwagę.

[UrbanWarrior]

Napisane przez marchewkowe pole

myślę, że nie udają, bo nie wiedzą że trzeba, a faceci też nie wiedzą, że takie skurcze są albo wystarczy go rozproszyć tym miotaniem się po prześcieradle tudzież wbić paznkocie w jądra żeby odwrócić uwagę.

Oplulam monitor

[Neciak89]

Napisane przez UrbanWarrior

Oplulam monitor

Ja prawie też ;p i również jak spojrzałam na Twój avatar

[201611241302]

Hehe jeszcze jakaś gotowa wziąć to na poważnie i wcielić w życie

[maja_28_maja]

PRZYZNAJE ze udawałam orgazm. ale tylko przed obecnym facetem. dwie poprzednie dziewczyny by się zorientowały.

[Neciak89]

Napisane przez maja_28_maja

PRZYZNAJE ze udawałam orgazm. ale tylko przed obecnym facetem. dwie poprzednie dziewczyny by się zorientowały.

Musiałam dwa razy przeczytać, żeby stwierdzić czy coś mi się przywidziało ;p

[cholernarejestracja]

Napisane przez Neciak89

Musiałam dwa razy przeczytać, żeby stwierdzić czy coś mi się przywidziało ;p

Przeczytaj inne posty tej pani ; >

[maja_28_maja]

Napisane przez cholernarejestracja

Przeczytaj inne posty tej pani ; >

co Cię tak dziwi? :?
nie znasz żadnej kobiety bi?????

[Lilith25]

Jak dla mnie to artykuł, jest żartem wrzuconym w celu ożywienia strony(zupełnie zresztą fajnej, niektóre opowiadania są na całkiem na niezłym poziomie). Byłam ciekawa czy tylko mi się tak wydaje tzn. że to żart.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

mi tez sie wydaje ze to zart.

zreszta jak ktos chce udawac juz dobrze wie jak to robicwszystko zalezy od faceta.

[zelkowa_krolewna]

Napisane przez marchewkowe pole

myślę, że nie udają, bo nie wiedzą że trzeba, a faceci też nie wiedzą, że takie skurcze są albo wystarczy go rozproszyć tym miotaniem się po prześcieradle tudzież wbić paznkocie w jądra żeby odwrócić uwagę.

biedny facet, którego kobieta będzie stosowała się do rad z tego artykułu

A udawanie orgazmu uważam za przejaw braku szczerości w związku. Zamiast udawać warto powiedzieć szczerze "kochanie,było cudownie,mimo że orgazmu nie miałam", wtedy jest szansa, że facet się nie rozleniwi i będzie robił wszystko żeby jego kobiecie było dobrze następnym razem

[Neciak89]

Napisane przez cholernarejestracja

Przeczytaj inne posty tej pani ; >

Ale po co? Przeczytałam to jedno dwa razy i wszystko jasne.

[cholernarejestracja]

Napisane przez Neciak89

Ale po co? Przeczytałam to jedno dwa razy i wszystko jasne.

Bo mnie z jej postów wyłania się obraz osoby, która powie COKOLWIEK, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę ale już nic nie mówię

[Christina89]

no wiekszej głupoty nie czytałam nie udawajmy!!!!!!!! zeby za duzo nie mysleli o sobie ;p trzeba ich uswiadomić i trzymać ;]

[karolca]

artykuł zdecydowanie poprawił mi humor pomimo migreny i okresu będę miała fajne sny

Seks z ukochanym i bez orgazmu jest przyjemny, głupotą jakąś jest jeszcze udawać.

A pytanie o [udawany] orgazm - co, gdy kobieta przeżywa go "po cichu"? Przecież nie musi krzyczeć jak gdyby ktoś ją mordował (lub wyjęto z filmu porno)

[Trusk4wk4]

Mi się raz zdarzyło.. Ale tylko dlatego że sama bawiłam się wcześniej i doszłam:P No i potem już nie mogłam, a że głupio mi było się przyznać do zabawy i kochanie nie robiło błędów w technice, udałam .. Ale ogólnie jestem za nieudawaniem, bo w większości przypadków więcej z tego kłopotów niż pożytku.

Kiedyś byłam z facetem który szczycił się że ma super języczek i że bez problemu w kilka sekund doprowadzi mnie do szczytu. Okazało się że nie do końca :P Męczył się biedaczek pół godziny, cały mokry, pot mu z czołą spływał a ja już nie pamiętam czy doszłam po tej pól godziny czy nie :P W każdym razie obecny mój kochany jak to usłyszał powiedział że mogłam się nad tamtym zlitować żeby się tak nie męczył, skoro za długo nie byliśmy ze sobą:P

[nogulka]

Napisane przez Lilith25

Taaa i za każdym razem masz orgazm

Ja nie rozumiem po co takie teksty rzucasz w jej kierunku?
Każdy inaczej podchodzi do sprawy.
Mnie osobiście nigdy nie zdarzyło się oszukać mojego TŻ w sprawie orgazmu.Za dobrze zna moje ciało i na pewno widziałby różnicę w udawaniu. Każdy ma czasem ciężki dzień i problemy z koncentracją nad orgazmem, a kiedy ja taki mam to po prostu informuję o tym mojego TŻ i żadne z nas nie ma z tym problemu. Nie rozumiem po co oszukiwać swojego mężczyznę, którego się kocha w takich sprawach.

[Xymena42]

Oszukując faceta,robimy sobie krzywdę,bo niby skąd ma nasz piękny chłoptaś wiedzieć jak dać nam orgazm,skoro go pięknie udajemy? Trzeba mu pokazać,co,jak i gdzie chcemy.On będzie zachwycony a my mamy orgazm. Ja swojego nie oszukuję,jak nie mam,to potem nadrabia z nawiązką i mam udawać że miałam?w rezultacie nie wiedziała bym co to jest ten orgazm..