Jak podkreślić jasną cerę? część VI

[Krolowa_Margot]

Napisane przez quench

Ja też szukałam lumene w warszawie i moje wysiłki spełzły na niczym

jak go znajdę (bo jeszcze sie za nim nie rozglądałam), to mogę ci kupić i wysłać

aaaaaaale mam ostatnio wysyp i nie wiem od czego

[19agusia91]

na allegro jest

[milk]

ja czatuje na jakies jasne minerały na all i nic i nic. Ech jak mi już bokiem ta niedostępność większości rzeczy u nas wychodzi. Niby nie powinnam narzekać, półki niby pełne ale...

[marynka42]

jeśli chodzi o minerały, to dla mnie były jedną wielką klapą - używałam głownie edm.
Miałam kolory fair, fairly light, soft butter peach i multitasking-neutral - wszystkie duzo za ciemne, i to, za co ja je nienawidzę, dostałam uczulenia(?), a po krostkach mam blizny do dziś, a kupiłam je z mysla o poprawie cery, która juz nie wrocila do dawnego stanu. najgorszemy wrogowi mowie dzis wiec - minerały nigdy. ale co cera, to inne wymagania.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

miałam kiedyś EDM, kilka próbek, formuła kryjąca, kolor zdaje się ivory.. ale nie dość, że zawsze nałożyłam albo za mało albo za dużo, to tak wspaniale nie krył i trwałością też nie grzeszył... no nie wiem, może kieeeedyś jeszcze dam mu szansę

[quench]

Bo EDM same w sobie nie są mega jasne. Najjaśniejsze kolory to fair neutral i sandy fair. No i podkłady te nie grzeszą ani trwałością ani kryciem czy stopniem zmikronizowania.
Dla mnie najlepsze okazują się minerały Lumiere. Ale i tak ostatecznie wolę zwykłe płynne podkłady.

[Kachnaaaa]

Po edm świeciłam sie jak latarnia Trwałości tez nie wspomnę.
I minerały także nie służyły mojej cerze
A zaczęłam ich używać z myślą o poprawie

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

kolor jak kolor, w sumie był nawet ok w lato z tym , że przeszkadzało mi, że po paru h to co chciałam ukryć wyszło perfidnie na wierzch

[LadyElfiee]

Napisane przez marynka42

jeśli chodzi o minerały, to dla mnie były jedną wielką klapą - używałam głownie edm.
Miałam kolory fair, fairly light, soft butter peach i multitasking-neutral - wszystkie duzo za ciemne, i to, za ja je nienawidzę, dostałam uczulenia(?), a po krostkach mam blizny do dziś, a kupiłam je z mysla o poprawie cery, która juz nie wrocila do dawnego stanu. najgorszemy wrogowi mowie dzis wiec - minerałyu nigdy. ale co cera, to inne wymagania.

Miałam dokładnie to samo po EDM i Pixie Minerals.
Moja morda do dziś jest straszna, wysuszyły mi policzki i mnie wysypało

[Rinaa]

deborah mnie zapchał na maxa ;(

[quench]

Napisane przez Rinaa

deborah mnie zapchał na maxa ;(

O niee Aż czuję się winna

[milk]

ja mam teraz lepszą cerę i używam musu no name ale kuszą mnie minreały bo nie potrzebuje mega krycia aktualnie. edm nie chcę właśnie, na all jest lauress i blusche i tak dumam nad blusche bo lauress raczej nie mój odcień. nie używałyście może bluschce vanilla latte? pixie próbki wychodzą drogo a jak jeszcze czytam o uczuleniu to odpuszczę.

[Kachnaaaa]

Dziewczyny a jak myślicie,ten olej z nasion winogron profarmu można używać normalnie tak jak inne olejki np z BU?
Kliknęłam sobie go na doz-ie i tak sie zastanawiam czy jest przeznaczony też do twarzy,np żeby dodawać kropelkę do kremu,itp?
P.S. Zauważyłyście że coraz więcej solarianek wraz z natężeniem słońca?

[kawopijka]

Pewnie, że więcej, tylko ja jeszcze efekty złych i pomarańczowych samoopalaczy zauważyłam

[Rinaa]

Napisane przez quench

O niee Aż czuję się winna

no co Ty
bardzo chciałam go kupić

może raz z nim jeszcze spróbuje, ale boję się,zrobiła mi się na policzku wielka gula

Napisane przez milk

ja mam teraz lepszą cerę i używam musu no name ale kuszą mnie minreały bo nie potrzebuje mega krycia aktualnie. edm nie chcę właśnie, na all jest lauress i blusche i tak dumam nad blusche bo lauress raczej nie mój odcień. nie używałyście może bluschce vanilla latte? pixie próbki wychodzą drogo a jak jeszcze czytam o uczuleniu to odpuszczę.

jakiego musu używasz ?

ktoś tu pozbył się zaskórników ?

[milk]

Napisane przez Rinaa

jakiego musu używasz ?

ktoś tu pozbył się zaskórników ?

noo własnie to jest zagadka jakiego pisałam chyba na jasnopodkładowym, bo już mi się miesza, dostałam od koleżanki, która miała go jako gratis w farbie do włosów, nie ma na nim zbyt wielu info co to

[ruda3d]

kupiłam tego Lumena matującego (pomijam, że napisane było na aukcji, że fluid do cery poniżej 30 lat - huh, postanowiłam to olać )
ale on w ogóle nie kryje hehehe krem tonujący daje więcej koloru
ale przypudrowałam go minerałkiem i w sumie ok, tylko gdzie to matowanie ja się pytam

[Varicella]

Znacie jasne, dobrze kryjące korektory w płynie?

[DagmaraRose2000]

Varicella ponoc mineralny bell ( plynny) zbiera dobre opinie na kwc

[lilianatoja2]

Napisane przez milk

nie używałyście może bluschce vanilla latte?

Ja chyba mam, to postaram się pstryknąć fotkę w porówniau z jakimś innym jasnym

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

a ja się pochwalę, że kupiłam sobie róż.. i mam zamiar nauczyć się go używać jak najlepiej miałam kiedyś COH z essence, ale to masakra była, użyłam raz i poszedł na all..

[Varicella]

Napisane przez DagmaraRose2000

Varicella ponoc mineralny bell ( plynny) zbiera dobre opinie na kwc

Podziękowania, ale miałam na myśli korektor maskujący do twarzy (np. na przebarwienia).

Możecie jakiś zarekomendować?

[milk]

Napisane przez lilianatoja2

Ja chyba mam, to postaram się pstryknąć fotkę w porówniau z jakimś innym jasnym

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;25512536]a ja się pochwalę, że kupiłam sobie róż.. i mam zamiar nauczyć się go używać jak najlepiej miałam kiedyś COH z essence, ale to masakra była, użyłam raz i poszedł na all..[/QUOTE]
polecam, byłam bardzo nieprzekonana do różu ale naprawde slicznie wygląda przy jasnej buzi. na początek można nakładać palcami albo mocno strzepywać pędzelek, żeby nauczyć się dawkować

Napisane przez Varicella

Znacie jasne, dobrze kryjące korektory w płynie?

ja polecałam tu gosha touch up, był naprawdę fajny

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

dzięki za rady , ale tego mojego trzeba będzie chyba sporo nawalić, żeby było widać, bo słabo jest napigmentowany ale na początek to dobrze... obawiam się tylko efektu róż + widoczne (wiadomo w jakimś stopniu czerwone) syfki

a tak jeszcze z innej beczki-dorwałam w końcu cieliste szpilki w moim mieście i jestem mega zadowolona z tym, że sporo mnie to kosztowało...

[asiaasia58]

witam piękne bladolice

widzę, że dyskusja o różach się toczy-ja ze swojej strony bardzo ten kosmetyk polecam, nic tak pięknie nie podkreśla jasnej skóry jak taki różowy rumieniec a jeśli ktoś się boi, że narobi sobie plam itp. to polecam na początek kupić róż o słabszej pigmentacji np. Essence ma róże, które są napigmentowane dosyć delikatnie i ciężko z nimi przesadzić a na bladych cerach i tak je widać

ja ostatnio mam manię na róże Inglota...tzn zakupiłam jeden i mnie rozkochał w sobie do tego stopnia, że już mam upatrzone dwa kolejne

chochliku-poka szpilki za mną ostatnio łażą takie szpilki nude i się gryzę sama ze sobą czy ja aby na pewno będę w nich chodzić

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez asiaasia58

witam piękne bladolice

widzę, że dyskusja o różach się toczy-ja ze swojej strony bardzo ten kosmetyk polecam, nic tak pięknie nie podkreśla jasnej skóry jak taki różowy rumieniec

Zgadzam się

ja ostatnio mam manię na róże Inglota...tzn zakupiłam jeden i mnie rozkochał w sobie do tego stopnia, że już mam upatrzone dwa kolejne

Ja nie przyglądałam się Inglotowi, ale jutro muszę Powód jest śliczny: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1298835795
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1298835795

Zdjęcia są z wątku o swatchach Inglota, autorstwa, jak widać, Silloe

[asiaasia58]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Zgadzam się



Ja nie przyglądałam się Inglotowi, ale jutro muszę Powód jest śliczny: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1298835795
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1298835795

Zdjęcia są z wątku o swatchach Inglota, autorstwa, jak widać, Silloe

ja co prawda posiadam róż w formie prasowanej, ale o tych różach w kremie się tyle naczytałam (i naoglądałam), że będe się musiała z nimi bliżej zapoznać

[fiasco]

co do róży z Essence, to ten Cute as Hell juz można śmiało nazwać kultowym ciekawa jestem, czy kiedyś mi się skonczy
fajne jest w nim to, że przez to, że kolor jest taki czysty, bez "wypełniaczy", jest dosc uniwersalny - pasuje jaśniejszym i ciemniejszym, cieplejszym i chłodniejszym karnacjom. jestem zakochana w tym kosmetyku nawet jak zmieniłam kolor podkładu z chłodnego, szaroróżowego Ailive na oliwkowy Tinkerbell, wygląda ślicznie

[asiaasia58]

Napisane przez fiasco

co do róży z Essence, to ten Cute as Hell juz można śmiało nazwać kultowym ciekawa jestem, czy kiedyś mi się skonczy
fajne jest w nim to, że przez to, że kolor jest taki czysty, bez "wypełniaczy", jest dosc uniwersalny - pasuje jaśniejszym i ciemniejszym, cieplejszym i chłodniejszym karnacjom. jestem zakochana w tym kosmetyku nawet jak zmieniłam kolor podkładu z chłodnego, szaroróżowego Ailive na oliwkowy Tinkerbell, wygląda ślicznie

fiasco...nie dobijaj mnie..ja głupia ten róż oglądałam chyba z 10 razy i w końcu go nie kupiłam..a potem się na niego szał zaczął, mi mordka zbladła i już go nigdzie nie było dlatego teraz jak pojawia się jakas limitowanka z Essence wolę na wszelki wypadek kupić prawie wszystko

co do różu jeszcze to ja Wam serdecznie polegam bloga jednej z wizażanek KLIK!, która dla mnie jest guru jeśli chodzi o podkreślanie policzków (i bladości zarazem) różem zachęcam do odwiedzin-obok w tej takiej mapce etykiet "roz" i "Urban look"

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja się właśnie tylko zastanawiam, czy nie będzie u mnie złego efektu, bo jeśli mi syfki wyjdą na wierzch (które najbardziej był w stanie zakryć tylko revlon/dermacol), to to z różem nie będzie dobrze wyglądać
a szpile obfocę jutro, w sumie nawet niewysokie 9cm obcas i 1 platforma (gdzie moje najwyższe mają 12,5cm, noszę bo niziutka jestem) swoją drogą na te cieliste buty chorowałam chyba już pół roku, a na all jakoś nie chciałam zamawiać, nie wiadomo czy wygodne i dałoby się nosić...