Jasny podkład - zbiorczy cz II

[beatamalgorzata]

Odkrylam CUDO ! Pozniej wstawie Wam zdjecia podkladu ktory tak bardzo zawladnal mna ze az sie dziwie . Jest tak piekny i cudownie sie wkomponuje w koloryt skory , przy tym kryje bez zostawiania maski i nie jest plaskim matem . Cudo !
Do tej pory bylam bardzo zadowolona z podkladu MUFE - Teint Fluide Tenseur lub na specjalne wyjscia - mocno kryjacy Mat Velvet+ , latem Shiseido - Teint Lissant Perfecteur , wszystkie jasniutkie . Od czasu jak zupelnie przypadkowo kupilam podklad firmy LOLLIPOPS Paris - Teint Eclat Magique - jestem nim oczarowana ! Do tego cena nie jest wygorowana bo kosztuje jak podklady ze sredniej polki . Ladnie wygladza moja twarz i o dziwo nawet kryje popekane naczynka na policzkach . Nakladam go gabka . Odmladza mnie co jest duzym plusem zwazywszy ze jestem w srednim wieku ..
Mam nr 10 Shade .

[dark01]

Napisane przez beatamalgorzata

Odkrylam CUDO ! Pozniej wstawie Wam zdjecia podkladu ktory tak bardzo zawladnal mna ze az sie dziwie . Jest tak piekny i cudownie sie wkomponuje w koloryt skory , przy tym kryje bez zostawiania maski i nie jest plaskim matem . Cudo !
Do tej pory bylam bardzo zadowolona z podkladu MUFE - Teint Fluide Tenseur lub na specjalne wyjscia - mocno kryjacy Mat Velvet+ , latem Shiseido - Teint Lissant Perfecteur , wszystkie jasniutkie . Od czasu jak zupelnie przypadkowo kupilam podklad firmy LOLLIPOPS Paris - Teint Eclat Magique - jestem nim oczarowana ! Do tego cena nie jest wygorowana bo kosztuje jak podklady ze sredniej polki . Ladnie wygladza moja twarz i o dziwo nawet kryje popekane naczynka na policzkach . Nakladam go gabka . Odmladza mnie co jest duzym plusem zwazywszy ze jestem w srednim wieku ..
Mam nr 10 Shade .

o, a gdzie kupowałas ?

[beatamalgorzata]

Dodalam zdjecie na szybko .
Kupowalam w Belgii , tu gdzie mieszkam w drogerii DI .

[evelinek_r]

Napisane przez niegramatyczna

A jakbyście określiły trwałość HM z Bourjois? Przetrzyma szalik i cerę mieszaną, dosyć opanowaną? Zastanawiałam się też nad czymś z MF, być może Lasting Performance? Chociaż po tym 3w1 całkowicie straciłam zaufanie do podkładów z MF, choć tusze wielbię nad życie.

Warunki atmosferyczne powinien przeżyć, ale jest strasznie nieodporny na tarcie, także z szalikiem może być problem.

Napisane przez Ingran

Ja tak trochę z innej beczki... na ile starcza wam 1ml podkładu mineralnego?

Po pierwsze 1 ml to nie to samo co 1 gr, po drugie zależy od podkładu, ale myślę, że na jakieś 2 tyg

[Ingran]

Napisane przez evelinek_r

Po pierwsze 1 ml to nie to samo co 1 gr, po drugie zależy od podkładu, ale myślę, że na jakieś 2 tyg

bo zamówiłam próbki Meow na All, gdzie ilość była wyrażona w ml. I próbka starczyła mi na dwa użycia a ja naprawdę nie nakładałam nie wiadomo ile to się zdziwiłam trochę.

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

[Loyd]

Mnie kusi jak cholera long lasting od Toma Fordziaka

Jak ktoś nie uprowadzi mi portfela to chyba go klikne. Kolory mają świetne znajdę jakiegoś żółtka

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez Ingran

bo zamówiłam próbki Meow na All, gdzie ilość była wyrażona w ml. I próbka starczyła mi na dwa użycia a ja naprawdę nie nakładałam nie wiadomo ile to się zdziwiłam trochę.

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

Serio ... Kurczę to niefajnie
Ja czasami dostaję takie próbki w drogeriach chcialam próbkę teint miracle żeby go sobie przypomnieć i dostałam;D tyle że ledwo daam radę twarz pokryć. Chyba połową warstwy

[fiasco]

Napisane przez iamsolucky

ja pamiętam jak o nim pisałaś wydaje mi się że chodziło o Joko Virtual:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...do-twarzy.html

AAA masz rację! to najpewniej ten.

[Ingran]

zdaje mi się, że sample ze strony Meow są o wiele większe


Wysłano z Mrocznego Końca Świata

[niegramatyczna]

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady Chyba przejdę się jeszcze raz po próbkę All Matt z Catrice i zobaczę, co Astor mi zaoferuje. Z tym Joko obawiam się, że będzie trudniej, ale być może w jakiś małych drogeriach się znajdzie.

A ogólnie rzecz biorąc, nie jestem w stanie pojąć, czy uzyskanie oliwkowego/żółtego zabarwienia podkładu w bardzo jasnym odcieniu jest niemożliwe dla producentów, czy o co chodzi. Przecież to jest jakiś dramat, że 90% jasnych podkładów albo oksyduje na pomarańczowo, albo na różowo, nawet jeśli wyjściowy kolor jest całkiem żółty (jak np. w Affinitone w tubce) :/

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

U mnie HM nie ściera szalik Ale ja go pudruję.

No i kupiłam ten podkład z catrice Nie chcę go na razie otweirać, ale jak to zrobię to dam znać.

[fiasco]

Napisane przez niegramatyczna

A ogólnie rzecz biorąc, nie jestem w stanie pojąć, czy uzyskanie oliwkowego/żółtego zabarwienia podkładu w bardzo jasnym odcieniu jest niemożliwe dla producentów, czy o co chodzi. Przecież to jest jakiś dramat, że 90% jasnych podkładów albo oksyduje na pomarańczowo, albo na różowo, nawet jeśli wyjściowy kolor jest całkiem żółty (jak np. w Affinitone w tubce) :/

Te kolory podkładów w Polsce to jak, za przeproszeniem, strup w dupie :/ Jest mnóstwo dziewczyn o żółtym, złotym, oliwkowym odcieniu cery - jaśniejsze i ciemniejsze - a podkładów tyle, co kot napłakał. Ze średniej półki cenowej to może ze 3 żółtawe się znajdą, a to jeszcze nie znaczy, że właściwości będą pasować.
U mnie Revlon CS Buff jakoś ujdzie, ale dla mnie mógłby być jeszcze mniej różowy. Moja przyjaciółka jest ode mnie tyćkę ciemniejsza, ma taką złoto-oliwkową cerę, żaden z podkładów drogeryjnych jej nie pasuje - między innymi dlatego (tak jak ja) przerzuciła się na mineralne, które jej barwię pigmentami pod kolor jej własnej skóry.

[Loyd]

ingran
Malutko... Mogę wiedzieć ile krzykneli za taką odsypkę.

[Ingran]

Napisane przez Loyd

ingran
Malutko... Mogę wiedzieć ile krzykneli za taką odsypkę.

3,70. Plus przesyłka i opłata za przelew, wyszły ponad dwie dychy, to tak średnio

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

[Loyd]

Napisane przez fiasco

Te kolory podkładów w Polsce to jak, za przeproszeniem, strup w dupie :/ Jest mnóstwo dziewczyn o żółtym, złotym, oliwkowym odcieniu cery - jaśniejsze i ciemniejsze - a podkładów tyle, co kot napłakał. Ze średniej półki cenowej to może ze 3 żółtawe się znajdą, a to jeszcze nie znaczy, że właściwości będą pasować.
U mnie Revlon CS Buff jakoś ujdzie, ale dla mnie mógłby być jeszcze mniej różowy. Moja przyjaciółka jest ode mnie tyćkę ciemniejsza, ma taką złoto-oliwkową cerę, żaden z podkładów drogeryjnych jej nie pasuje - między innymi dlatego (tak jak ja) przerzuciła się na mineralne, które jej barwię pigmentami pod kolor jej własnej skóry.

Z "górnej półki" teź tylko kilka firm ma naprawdę szeroka game kolorystyczną. To masakra bo kolor jest chyba nawet bardziej istotny niż same właściwości podkładu.

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Ingran

3,70. Plus przesyłka i opłata za przelew, wyszły ponad dwie dychy, to tak średnio

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

Na dwa uźycia to faktycznie średni interes
Chyba nie wyrobiłabym sobie nawet zdania o podkładzie.

[niegramatyczna]

Napisane przez fiasco

Te kolory podkładów w Polsce to jak, za przeproszeniem, strup w dupie :/ Jest mnóstwo dziewczyn o żółtym, złotym, oliwkowym odcieniu cery - jaśniejsze i ciemniejsze - a podkładów tyle, co kot napłakał. Ze średniej półki cenowej to może ze 3 żółtawe się znajdą, a to jeszcze nie znaczy, że właściwości będą pasować.
U mnie Revlon CS Buff jakoś ujdzie, ale dla mnie mógłby być jeszcze mniej różowy. Moja przyjaciółka jest ode mnie tyćkę ciemniejsza, ma taką złoto-oliwkową cerę, żaden z podkładów drogeryjnych jej nie pasuje - między innymi dlatego (tak jak ja) przerzuciła się na mineralne, które jej barwię pigmentami pod kolor jej własnej skóry.

Jakoś nie mogę przekonać się do mineralnych, do sticków czy kompaktów również nie. Chociaż, mam świadomość, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Próbowałam kombinować z dodawaniem pigmentów do podkładów płynnych, ale to jest trochę jak walka z wiatrakami. Czasami wyjdzie, czasami nie, a sprzątania jak po morderstwie.
U mnie problem jest taki, że szyja i dekolt są mocno żółte, a buzia różowa jak u świnki.
Zastanawia mnie tylko, czy uzyskanie żółtego odcienia jest trudniejsze? Przecież producenci chcą sprzedać swój produkt, a wstawiając na półki różowe podkłady raczej zbyt wielu zwolenniczek nie znajdą.

[DagmaraRose2000]

Napisane przez BlueDecoria

Szukam ciągle bardzo jasnego podkładu bo nawet te niby najjaśniejsze są dla mnie za ciemne. Ostatnia nadzieja w Whitestay Maybelline - czekam na przesyłkę i będę testować.

Daj znać jak się sprawuje.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez fiasco

Ta stara wersja Catrice matującego - Infinite Matt - u mnie baaardzo słabo wypadała, mam tłustą cerę, której ten podkład nie poskromił, szybko się świecił, dużo słabiej trzymał mat niż Revlon CS (do cery tłustej), może dawał z początku lekko pudrowe wykończenie, ale ono trwało może 15 minut No ale to ta stara wersja, nowszej nie miałam. No i moja cera ogólnie się nie lubi z płynnymi podkładami, tylko tego Revlona jakoś akceptuje...

Co do Ingrid - teraz zaczęłam się zastanawiać, czy to na pewno był Ingrid, a nie Eveline - w każdym razie coś z tej półki cenowej. Spróbuję sobie przypomnieć albo gdzieś wygrzebać info. Był to na pewno podkład kryjący - miał to uwzględnione w nazwie, a krył nie gorzej niż Revlon CS, tylko wykończenie zupełnie inne.

edit: przeszukałam ten wątek i poprzednią część, jak i "Jak podkreślić jasną cerę" - byłam pewna, że na którymś z tych wątków pisałam o moich spostrzeżeniach co do tego taniego podkładu z kursu wizażu, ale nic nie znalazłam Na pewno był w czarnej tubce (bez pompki). Tyle pamiętam - i jego treściwą konsystencję

I załączam swatcha tego Whitestay, jak się ślicznie utlenia

Miałam tego Virtuala, o który chodzi Fiasco, ale na mnie wyglądał żółtaczkowo
Ciekawe jak odcień snowwhite WhiteStay'a...

[Loyd]

Napisane przez niegramatyczna

Jakoś nie mogę przekonać się do mineralnych, do sticków czy kompaktów również nie. Chociaż, mam świadomość, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Próbowałam kombinować z dodawaniem pigmentów do podkładów płynnych, ale to jest trochę jak walka z wiatrakami. Czasami wyjdzie, czasami nie, a sprzątania jak po morderstwie.
U mnie problem jest taki, że szyja i dekolt są mocno żółte, a buzia różowa jak u świnki.
Zastanawia mnie tylko, czy uzyskanie żółtego odcienia jest trudniejsze? Przecież producenci chcą sprzedać swój produkt, a wstawiając na półki różowe podkłady raczej zbyt wielu zwolenniczek nie znajdą.

Kurczę ja też jestem - nie stickowa. Nie chodzi nawetco efekt... Efekt niektóre dają boski ale sama metoda aplikacji...

[Ingran]

Napisane przez Loyd

Na dwa uźycia to faktycznie średni interes
Chyba nie wyrobiłabym sobie nawet zdania o podkładzie.

jestem ciekawa, czy aby na pewno jest tu 1ml

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

[Loyd]

Napisane przez Ingran

jestem ciekawa, czy aby na pewno jest tu 1ml

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

Nie mam pojęcia... Niemniej mało jest.
Dałaś radę stwierdzić czy podkład Ci odpowiada?
Mnie bardzo przesuszał.

[evelinek_r]

Napisane przez Ingran

bo zamówiłam próbki Meow na All, gdzie ilość była wyrażona w ml. I próbka starczyła mi na dwa użycia a ja naprawdę nie nakładałam nie wiadomo ile to się zdziwiłam trochę.

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

Meow dobrze wchodzi w skórę, ale mimo wszystko 2 razy to trochę mało. Albo to nie był 1 ml, albo nie wiem

Napisane przez Loyd

Ja czasami dostaję takie próbki w drogeriach chcialam próbkę teint miracle żeby go sobie przypomnieć i dostałam;D tyle że ledwo daam radę twarz pokryć. Chyba połową warstwy

To ja chyba naprawdę mało na twarz nakładam

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;48874560]U mnie HM nie ściera szalik Ale ja go pudruję.
[/QUOTE]

Też pudruję Ale jak mam szalik, albo nudne wykłady=podpieram policzki rękami, to po powrocie widać, że w tych miejscach podkład się starł. Co nie zmienia faktu, że bardzo go lubię

[Loyd]

Ja nakładam bardzo mało ale nie 0,2 ml tylko mimo wszystko więcej zwłaszcza że miracle słabo kryje

[Ingran]

Napisane przez Loyd

Nie mam pojęcia... Niemniej mało jest.
Dałaś radę stwierdzić czy podkład Ci odpowiada?
Mnie bardzo przesuszał.

podkład miałam już wcześniej, dlatego jako taką opinię mogę wyrobić dla mnie jest bardzo ok, tylko koloru idealnego coś dobrać nie mogę. warzy mi się nieco w okolicy ust, ale to z każdym tak mam

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

[fiasco]

Napisane przez niegramatyczna

Jakoś nie mogę przekonać się do mineralnych, do sticków czy kompaktów również nie. Chociaż, mam świadomość, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Próbowałam kombinować z dodawaniem pigmentów do podkładów płynnych, ale to jest trochę jak walka z wiatrakami. Czasami wyjdzie, czasami nie, a sprzątania jak po morderstwie.
U mnie problem jest taki, że szyja i dekolt są mocno żółte, a buzia różowa jak u świnki.
Zastanawia mnie tylko, czy uzyskanie żółtego odcienia jest trudniejsze? Przecież producenci chcą sprzedać swój produkt, a wstawiając na półki różowe podkłady raczej zbyt wielu zwolenniczek nie znajdą.

U mnie też tak jest, że twarz jest bardziej różowa - płytkie unaczynienie, podrażnienia, zmiany trądzikowe etc. Dlatego doszłam do tego, że podkładu nie barwię na kolor szyi, tylko jeszcze bardziej żółto-zielony, żeby dodatkowo zneutralizować ten czerwonawy odcień twarzy.

Może producenci nie uważają zaczerwienionej twarzy za coś złego, może myślą, że taki mamy różowy kolor skóry i powinnyśmy go podkreślić dodatkowo różowym podkładem
Wiadomo, że są osoby które mają taki chłodny, różowawy odcień cery równomiernie - na twarzy i na reszcie ciała. Ja w sumie tak miałam jeszcze w gimnazjum, w okresie dojrzewania moja skóra nabrała więcej oliwkowych tonów - w gimnazjum używałam podkładów o różowych tonach i mi one pasowały.

Btw., ja też bym pewnie niechętnie sięgała po minerały, gdyby nie moja kapryśna cera - z reguły już po kilku godzinach z płynnym podkładem na twarzy wyskakują mi nowe pryszcze

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez DagmaraRose2000

Miałam tego Virtuala, o który chodzi Fiasco, ale na mnie wyglądał żółtaczkowo
Ciekawe jak odcień snowwhite WhiteStay'a...

Ktoś wrzucał swatcha tego Snowwhite na to forum (albo na poprzednią część) był jaśniutki i różowy.

[iamsolucky]

Napisane przez Ingran

zdaje mi się, że sample ze strony Meow są o wiele większe


Wysłano z Mrocznego Końca Świata

1ml to ok. 1/3 grama jeśli chodzi o minerały wydaje się że próbki jest nawet mniej jak ten 1ml Pamiętam jaki miałam z Annabelle po 1gr to był caluśki pełny słoiczek i wystarczał na dobre dwa tygodnie w porywach do trzech więc taki 1ml powinien starczyć na jakieś 4-5 aplikacji. Kupowałam też kiedyś na allegro z innych firm odsypki i z Blushe ze sklepu i było tego prochu więcej a też po 1ml było a z allegro każdego koloru była inna ilość, bardzo nierówno odsypywali

[Ingran]

Napisane przez iamsolucky

1ml to ok. 1/3 grama jeśli chodzi o minerały wydaje się że próbki jest nawet mniej jak ten 1ml Pamiętam jaki miałam z Annabelle po 1gr to był caluśki pełny słoiczek i wystarczał na dobre dwa tygodnie w porywach do trzech więc taki 1ml powinien starczyć na jakieś 4-5 aplikacji. Kupowałam też kiedyś na allegro z innych firm odsypki i z Blushe ze sklepu i było tego prochu więcej a też po 1ml było a z allegro każdego koloru była inna ilość, bardzo nierówno odsypywali

właśnie też mam wrażenie, że każdy kolor ma inną ilość (miałam 3)
no cóż, nie kupię więcej, trzeba będzie inwestować w inne minerały

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

[beatamalgorzata]

Nie wiem czy kogos to interesuje , ale pisalam ze wstawie zdjecia cudnego podkladu ktory dopiero co odkrylam , wiec robie to .
Bylam dzis w sklepie i zrobilam zdjecia specjalnie by pokazac game kolorystyczna , krtora jest bardzo skromna bo ma tylko 3 odcienie , jednak dwa pierwsze sa jasniutkie . Przy okazji kupilam wlasnie dwa pierwsze odcienie " na zapas " .
Dla wyjasnienia - probki podkladu ktory nanioslam na reke nie sa roztarte wiec nie mozna sie sugerowac efektem . Na mojej buzi dobrze rozprowadzony gabka wtapia sie tak pieknie ze sprzedawczyni powiedziala ze mam ladny makijaz , dobrze kryjacy a jednoczesnie niewidoczny i to wlasnie zasluga tego podkladu .

[MissScareAll]

Słyszałam, że nowy podkład z kolektorem Collistar ma jasny odcień, ale nie wiem, co dla informatora znaczy "jasny". Próbowała któraś?

[quench]

Napisane przez MissScareAll

Słyszałam, że nowy podkład z kolektorem Collistar ma jasny odcień, ale nie wiem, co dla informatora znaczy "jasny". Próbowała któraś?

Na Collistara bym uważała. Konsultantka w Douglasie uprzedzała mnie, że Pupa i Collistar mają to do siebie, że bardzo lubią oksydować do ciemniejszego odcienia. No i faktycznie - kupiłam podkład Pupy Active Light w odcieniu 002 i na początku był to śliczny, jaśniutki beżyk z odrobiną żółci, a po godzinie to już beż ze słonecznym żółto - pomarańczowym tonem. Taki... opalony. Na lato pewnie byłby okej, ale teraz - niekoniecznie.

[MissScareAll]

Napisane przez quench

Na Collistara bym uważała. Konsultantka w Douglasie uprzedzała mnie, że Pupa i Collistar mają to do siebie, że bardzo lubią oksydować do ciemniejszego odcienia. No i faktycznie - kupiłam podkład Pupy Active Light w odcieniu 002 i na początku był to śliczny, jaśniutki beżyk z odrobiną żółci, a po godzinie to już beż ze słonecznym żółto - pomarańczowym tonem. Taki... opalony. Na lato pewnie byłby okej, ale teraz - niekoniecznie.

Ultenianie zazwyczaj zależy od stanu skóry, moim niezawodnym od lat podkładem jest Pupa Ultra Smoothing 06. Pozostaje u mnie jasny cały dzień, podczas gdy właściwie każdy podkład trochę ciemnieje. Także nie ma reguły dla wszystkich. Polecę po próbkę i zdam relację

[Loyd]

Ja czekam na mojego podkładowego sticka i mam nadzieje że nie będzie świnkowił))