Schudnę, bo chcę ! 10 i więcej kilogramów w dół ! :)

[śnieżka_]

Napisane przez mischievous

ja
przebieram zeszyty i co do wywalenia itp studenckie eh glupota, apeluje do przyszlych studentek kupcie JEDEN WIELKI GRUBY PORZADNY zeszyt do kilku przedmiotow (najlepiej po planie lekcji rozplanowac ktory do czego np jednego dnia ten zeszyt bo kilka przedmiotow drugiego inny) bo jest tragedia, glupota mialam kilka zeszytow i teraz stos lezy a ciezko sie nosi i wielkie torby potrzebne:P w sumie sa zeszyty zapelnione bo jednak wykladowcy dyktowali itp ale sa po kilka kartek:P

cenna rada ale jednak wolalabym miec przedmiotami, a nie dniami więc mysle o tym, zeby zaopatrzyc sie w segregator

Napisane przez SailorMoon

Dobrym pomyslem sa tez kartki do segregatora, mozna sobie poukladac przedmiotami, pozniej latwo sie uczyc z pojedynczej na egzamin U mnie to sie jednak nie sprawdza, bo...nie lubie sie uczyc z kartki z dziurka Nie lubie sie tez uczyc z kartki z "zla" kratke, z pogniecionej, pisanej nie takim dlugopisem, zaraz wyjdzie, ze w ogole nie lubie sie uczyc .. ;d Nawet lubie, ale naprawde mam swoje zasady

To w koncu, gdzie te notatki trzymasz?

Napisane przez mischievous

pasowalo tylko ja slabo zaznaczam talie ktora wlasciwie mam od miesiaca:P

o i wygwiazdkowalo linka


ide dzisiaj do kina na Miłość na wybiegu moi rodzice byli wczoraj stwiedzili ze fajny film

[mischievous]

ups kurcze nie mozna wklejac? ;>:P

dziewczyny jakbyscie znalazly jakies kalulator cos w stylu bmi ze wpisuje sie swoje cm i wyskakuje jaka figura albo ile brakuje zeby bylo dobrze cos takiego to prosze o podanie linka bede wdzieczna

a tymczasem obiad zrobiony ogorkowa i kawalek karkowki z ogorkiem znow:P bez zzz niczego.

[SailorMoon]

Ja niestety nie zmierzylam sie ani nie porobilam zdjec przed ochudzaniem. Bylam tak zdesperowana, ze nie chcialam patrzec na siebie, wazaca 73 kg. Jakies tam zdjecia posiadam dopiero z okresu ok. 68 kg, ale tez nie sa celowo nastawione na ukazanie mojej figury, tylko sa zrobione przypadkowo itp. Teraz troche zaluje, bo fajnie byloby to wszystko po fakcie porownac, ale coz... na pewno nie przytyje z powrotem by pstryknac sobie fotke ;p
Posprzatalam jeszcze kuchnie, poszlam na szybki spacer z psem, powiedzialabym, ze byl wymuszony bardzo szybki ! Mialam wrazenie, ze sledzi mnie psychopatyczny maniak A tak serio jakis facet za mna szedl, moja wrodzona czujnosc od razu zbudzila niepokoj i prawie bieglam ciagnac tego biednego psa ;p

[cherrry2009]

Ech dziewczyny, znowu zaniedbałam wątek i siebie Dlaczego ja jestem takim leniwcem, nie potrafie niczego dokończyć bo odrazu się poddaje normalnie jestem zła na siebie Wrrr. Przygarniecie mnie znowu?

[anamoi]

Napisane przez cherrry2009

Ech dziewczyny, znowu zaniedbałam wątek i siebie Dlaczego ja jestem takim leniwcem, nie potrafie niczego dokończyć bo odrazu się poddaje normalnie jestem zła na siebie Wrrr. Przygarniecie mnie znowu?

witać, witać

[kicccia]

Dzięki dziewczyny za pocieszenie Już się nie martwię, że 1 kg to za dużo w tydzień

Dużo tu piszecie, cięzko nadrabiać jak się jeden dzień nie było
SailorMoon maltretujesz psa! A przecież napewno by Cię obronił przed tym maniakiem

[gohs]

Heh, ja kiedyś też biegałam z psem, ale ciężko było utrzymać równe tempo. Na początku ciągnęła do przodu jak szalona a pod koniec wlokła się za mną Także teraz biegam sama

Jest mi źle, bo nie ćwiczyłam dzisiaj nic No i cały dzień całkiem ładny jadłospis miałam ale po kolacji nie mogłam się powstrzymać od dwóch kulek Rafaello

[laurynka]

Napisane przez gohs

Jest mi źle, bo nie ćwiczyłam dzisiaj nic No i cały dzień całkiem ładny jadłospis miałam ale po kolacji nie mogłam się powstrzymać od dwóch kulek Rafaello

Nie przejmuj się! na przyszłość będziesz pamiętała, że nie ma sensu odbiegać od ładnego jadłospisu, żeby mieć później wyrzuty sumienia ...
Ja dziś też tylko A6W zrobiłam i nic więcej.. no ale cóż jutro nowy dzień.. a właściwie już dziś wypiłam 3 kawy i nie chce mi się spać...

[SailorMoon]

Ja dzis za to dla odmiany sie postaralam Przebieglam te swoje paskudne 30 min, zrobilam cwiczenia na nogi i tyle sie naspacerowalam, ze az mnie nogi bola ;p W ogole uwazam spacer za najlepsza forme aktywnosci fizycznej. Idziesz, nie meczysz sie zbytnio w trakcie, mozesz sie posmiac z kolezankami, a kalorie znikaja Skonczyly sie posiadowy na lawce, codziennie wyciagam kolezanki na piesze patrolowanie terenu;p

kicccia, nie watpie, ze moj pies uratowalby mnie przed maniakiem;p Szczegolnie, ze nigdy nikogo nie ugryzl i nie siega mi do polowy lydki;p
gohs, ja tez mialam juz wiele dni, kiedy nic nie pocwiczylam i podobnie jak Ty mialam wyrzuty sumienia, a przynajmniej zle sie czulam z ta swiadomoscia. Niewarto.. Pocwiczysz sobie dzisiaj. A rafaello - trudno, chociaz bylo pyszne, poza tym sa w nim migdaly - bardzo zdrowe.
laurynka, Ty to jestes pijaczka ;p Ja staram sie w wakacje nie pic kawy, bo na diecie nie moge sobie pozwalac na rozpuszczalna wg mojego przepisu ( 2 lyżki kawy zalane jedynie goracym mlekiem ;p) ani na kapuczino czy inne pysznosci. A smak tej zwyklej gorzkiej przypomina mi sesje, bleach ;p

[gohs]

Napisane przez SailorMoon

Ja dzis za to dla odmiany sie postaralam Przebieglam te swoje paskudne 30 min, zrobilam cwiczenia na nogi i tyle sie naspacerowalam, ze az mnie nogi bola ;p W ogole uwazam spacer za najlepsza forme aktywnosci fizycznej. Idziesz, nie meczysz sie zbytnio w trakcie, mozesz sie posmiac z kolezankami, a kalorie znikaja Skonczyly sie posiadowy na lawce, codziennie wyciagam kolezanki na piesze patrolowanie terenu;p

kicccia, nie watpie, ze moj pies uratowalby mnie przed maniakiem;p Szczegolnie, ze nigdy nikogo nie ugryzl i nie siega mi do polowy lydki;p
gohs, ja tez mialam juz wiele dni, kiedy nic nie pocwiczylam i podobnie jak Ty mialam wyrzuty sumienia, a przynajmniej zle sie czulam z ta swiadomoscia. Niewarto.. Pocwiczysz sobie dzisiaj. A rafaello - trudno, chociaz bylo pyszne, poza tym sa w nim migdaly - bardzo zdrowe.
laurynka, Ty to jestes pijaczka ;p Ja staram sie w wakacje nie pic kawy, bo na diecie nie moge sobie pozwalac na rozpuszczalna wg mojego przepisu ( 2 lyżki kawy zalane jedynie goracym mlekiem ;p) ani na kapuczino czy inne pysznosci. A smak tej zwyklej gorzkiej przypomina mi sesje, bleach ;p

No to dla Ciebie brawa dla mnie baty

Dzisiaj mam nadzieję pobiegać albo chociaż poskakać na skakance. Do tego parę spraw do załatwienia na mieście więc się nachodzę No i żadnych grzeszków!

[cherrry2009]

Dzień dobry Od dzisiaj ponowna próba walki, nie mogę się tym razem poddać bo wyglądam już jak chodzący pączek wczoraj pościągałam sobie piosenki na mate do tańczenia która dostałam X czasu temu, oby działała to sobie dzisiaj troszke poskacze, poprawi się kondycja i pewnie dość sporo spali tłuszczyku Zrobiłam sobie kanapki do pracy żeby nie jeść znowu na szybko tych chińskich zupek, przez nie pewnie też sporo tyje...

[SailorMoon]

Dzien dobry
gohs, ja jutro sie nalatam po miescie, bardzo sie ciesze, bo nim zauwazymy a sporo kalorii spalone, ale boje sie, zeby cos mnie nie skusilo niedobrego Bede musiala sobie w torbe wsadzic bulke ;p
cherrry, zycze powodzenia w walce z panem T. Fajna taka maataaaa Tez z checia bym sobie potancowala Co do zupek chinskich - masz racje, sa zupelnie pozbawione wartosci, to tylko konserwantyi chemia, buleczki a do tego jakis pomidorek beda o niebo zdrowsze
A ja dzis ide do dentystyyyy ;(

[cherrry2009]

SailorMoon też powinnam iść do dentysty ale jak zwykle nie mam czasu echh, co do maty to mi się to zawsze podobało jak ją dostałam to skakałam przez kilka dni aż znalazłam się u lekarza i powiedział mi że mam przeciążenie stawów Więc teraz przy kilkanaście kg większej wadze musze uważać żeby nie przesadzić

Znalazłam wczoraj taką irlandzką piosenke, jak sobie wyobrażam do niej taniec to już mi się śmiać chce lepiej żeby mnie nikt nie widział jak sobie podskakuje

[śnieżka_]

cherrry witaj ponownie powodzenia na macie

no tak a ja znowu wczoraj 2 piwka wieczorem z sokiem bananowym musze z tym skonczyc :[

[SailorMoon]

cherrry, no to zaszalalas na matce ;p Ja tez sobie wyobrazilam te irlandzka piosenke a do tego jakis ludowy taniec ;p Hahahah ;d
sniezko, Ty niedobra ;p niezle sie rozpilas, lepiej powiedz kto Cie sprowadza na ta zla droge, to sie z nim rozprawimy :p

[cherrry2009]

Śnieżka Witam widze że Ty wytrwale w wątku i pewnie na wadze

SailorMoon jak będę w domu około 19 to wkleje do tej piosenki linka można zawsze poszaleć bez maty, lub jest możliwość na tej stronie zagrania na klawiaturze zawsze jakiś trening

[gohs]

Napisane przez śnieżka_

cherrry witaj ponownie powodzenia na macie

no tak a ja znowu wczoraj 2 piwka wieczorem z sokiem bananowym musze z tym skonczyc :[

Sok bananowy do piwa? Skąd masz takie cuda

No, zrobiłam dzisiaj 5km pieszo Uznam to za aeroby a wieczorkiem poćwiczę sobie coś na nogi albo na pupę
Zamiast podwieczorku była jedna gałka lodów i Chai Latte (zielona herbata z mlekiem i przyprawami korzennymi, swoją drogą ohydna ), ale to chyba nie tak źle?

[cherrry2009]

Ja już po skakaniu 5-6 piosenek i sapie jak zwierz dawno nie miałam takiej dawki ruchu na raz Mam nadzieję że spaliłam kawałek obiadu Zgodnie z umową przesyłam link do szkockiej nutki
http://www.flashflashrevolution.com/...p?songid=37908

[kicccia]

SOK BANANOWY I PIWO?!!!! Co to za cuda?

[Zuza229]

A ja dzisiaj darowalam sobie diete.. Biore te proszki i mi sie po nich jesc nie chce... W piatek sie waze

[SailorMoon]

Dobry wieczooor )

gohos, 5 km chodzenia to bardzo ladnie Ja tez dzisiaj sie tak nalazilam, ze az mnie tylek boli ;p Jutro powtorka z rozrywki i to od samego rana, bo musze isc na dworzec 2,5 km a pociag odjezdza o 8 rano ;| Oby znow nie gonil mnie maniak o poranku;p
cherrry, dziekuje pozytywna nutka Musze sobie skolowac oryginalny stroj ludowy Irlandczykow i zaczynam wymiatac;p A tak serio to chyba zaczne sobie tancowac, np. sprzatajac
kicccia, hahah ja zapomnialam jak ten cud - piwko smakuje ;p od 2 miesiecy nie mialam alkoholu w buzi
zuza, coz za proszki, bo chyba nie doczytalam... ?

[laurynka]

A ja właśnie skończyłam ćwiczyć... uff tak bardzo mi się nie chciało, ale teraz czuję się super ! ))) I jestem na wysokich obrotach, bo żeby się zmotywować do ćwiczeń musiałam wypić plusza :P ahh i znów spanie z głowy :P

[Truskawkowe widmo]

To ja tak nieśmiało wkradnę się na forum, boooo...
bo się przeraziłam...
W ciągu ostatniego roku (no może troche ponad) przytyłam aż 10 kg...
miałam ambicje na zrzucenie pięciu... a teraz z pięciu zrobiło się 15...
no i stwierdziłam, że napiszę... bo może będzie z Wami łatwiej jakoś ? ;] Czy któraś już osiągnęła dość zadowalające rezultaty pracy nad swoimi krągłosciami?
Pozdrawiam...

[SailorMoon]

laurynka, o Ty niedobry nocny Łobuzie;p Ratuje Cie przed moim baciorem jedynie to, ze pocwiczylas;p
truskawkowe widmo, na pewno bedzie Ci latwiej Musisz rozstac sie ze swoim przerazeniem i wziac sie do robotki Na pewno bedziemy Cie tu wszystkie wspierac, wymieniac sie radami itp. Co do moich rezultatow - nadal jestem okragla ale lzejsza juz o ponad 10 kg (dokladnie pochwale sie 1 wrzesnia, bo zwlekam z tym wazeniem ;p). Walke zaczynalam z waga 73 kg, powoli zaczelam zmieniac nawyki zywieniowe i wprowadzac zdrowe zasady od konca maja, jednak sesja mnie zmiazdzyla, bo pilam litry tigera i pozwalalam sobie na wszelkie slodycze, ktore spodobaly mi sie w sklepie i to w ogromnych ilosciach. W rezultacie konkretne odchudzanie zaczelam wraz z poczatkiem wakacji i 70 kilogramami , dzis jest wspomniane 10 mniej. Po ubraniach i samopoczuciu widze ogromna roznice Zycze Ci powodzenia

[Truskawkowe widmo]

No właśnie ja ważę 71 (i już dwa w sumie udało mi sie zrzucić w ciągu ostaniego tygodnia) . Ale ale.. moje nawyki żywieniowe są okropne i to jest największy problem w moim przypadku. Mam ogromny pociąg do słodyczy - widzę zjadam. Redbule tak samo... no i lubię sobie zjeść po pracy , a ponieważ często pracuje popołudniami i kończe pracę po 22 , lub na zmianach nocnych no to jem... po ośmiu godzinach chodzenia jestem po prostu głodna i zmęczona - więc najem sie i idę spać, bo padam na ryjek... no i moje kochanie lubi mnie , że tak powiem rozpieszczać - tutaj drożdżóweczka, tam pączuś albo batonik... i o zgrozo nie lubię jak mi się coś marnuję, więc zjadam...
SailorMoon najbardziej interesuje mnie fakt jak udało Ci się zmienić nawyki żywieniowe, bo ja osobiście mam słabą wolę i nie czuję się jakoś usilnie zakompleksiona jak może to rzecz jasna wynikać z moich wypocin wyżej, ale już naprawdę nie mogę patrzeć na odstający brzuch, wieeeeelkie uda i moje ulubione bluzki i spodnie ktorych na siebie nie wcisnę... heeeeeeelp

[laurynka]

Napisane przez SailorMoon

laurynka, o Ty niedobry nocny Łobuzie;p Ratuje Cie przed moim baciorem jedynie to, ze pocwiczylas;p

SailorMoon jak ja jestem nocny łobuz to co Ty jesteś? jeszcze później ode mnie :P

Truskawkowe widmo witam!! )))
Jeśli chodzi o moje efekty to cóż .. dopiero od tygodnia rozpoczęłam prawdziwą walkę z moimi starymi przyzwyczajeniami... Ja od ok. 2 klasy podstawówki, jak zaczęłam dojrzewać.. to też zaczęłam tyć, więc od tego czasu częściej lub mniej, ale zawsze chciałam schudnąć... udało mi się to 2 lata temu, kiedy to dzięki ćwiczeniom (siłownia+aeroby+inna aktywność) i zbilansowanej diecie (mało węgli, dużo białka i zdrowe tłuszcze - czyli 10 przykazań żywieniowych...) schudłam do swojej wymarzonej wagi wtedy jednak spoczęłam na laurach i pomyślałam sobie, że oo no proszę tak fajnie wyglądam to już nie muszę się starać.. i to był błąd! Przez kolejne 2 lata przytyłam 11 kg ... i teraz ważę 60 kg Co przy moim wzroście 155 cm, nie jest czymś fajnym ... W obwodach mi w tym czasie tak przybyło, że szok.. teraz nie mogę wierzyć, że już byłam szczuplutka eh
Jejku dziewczyny moja przestroga dla Was.. nie pozwólcie nigdy, żeby ta praca przepadła ot tak sobie ... ah żałuję dziś no, ale cóż.. trzeba otrzepać się, wstać i iść dalej zdobywać swój szczyt heheh ale poleciałam

edit: aha i jeszcze jedno .. zdrowo jest chudnąć 0,5 - 1 kg/ tydz. ... nie spiesz się więc

[śnieżka_]

Napisane przez cherrry2009

Śnieżka Witam widze że Ty wytrwale w wątku i pewnie na wadze

ojj tak na wadze wytrwale stoje w miejscu albo nawet jest i wiecej.. Ze wzgledu na moje wyczyny dietetyczne ostatnich tygodni nawet nie chce na nia wchodzic

Napisane przez gohs

Sok bananowy do piwa? Skąd masz takie cuda

Napisane przez kicccia

SOK BANANOWY I PIWO?!!!! Co to za cuda?

Koleżanka odkryła taka knajpe w moim miescie w ktorej dolewaja taki sok

Napisane przez laurynka

Jeśli chodzi o moje efekty to cóż .. dopiero od tygodnia rozpoczęłam prawdziwą walkę z moimi starymi przyzwyczajeniami... Ja od ok. 2 klasy podstawówki, jak zaczęłam dojrzewać.. to też zaczęłam tyć, więc od tego czasu częściej lub mniej, ale zawsze chciałam schudnąć... udało mi się to 2 lata temu, kiedy to dzięki ćwiczeniom (siłownia+aeroby+inna aktywność) i zbilansowanej diecie (mało węgli, dużo białka i zdrowe tłuszcze - czyli 10 przykazań żywieniowych...) schudłam do swojej wymarzonej wagi wtedy jednak spoczęłam na laurach i pomyślałam sobie, że oo no proszę tak fajnie wyglądam to już nie muszę się starać.. i to był błąd! Przez kolejne 2 lata przytyłam 11 kg ... i teraz ważę 60 kg Co przy moim wzroście 155 cm, nie jest czymś fajnym ... W obwodach mi w tym czasie tak przybyło, że szok.. teraz nie mogę wierzyć, że już byłam szczuplutka eh
Jejku dziewczyny moja przestroga dla Was.. nie pozwólcie nigdy, żeby ta praca przepadła ot tak sobie ... ah żałuję dziś no, ale cóż.. trzeba otrzepać się, wstać i iść dalej zdobywać swój szczyt heheh ale poleciałam

No to widze ze nasze historie są bardzo podobne tyle ze ja w sumie przytylam troche wiecej..

Eh wczoraj znowu bylam na bardzo mocno zakrapianej imprezie :sciana: Zaraz wyjde na jakas pijaczke, a poprostu jakies nawarstwienie w tym miesiacu mamy ze znajomymi

[cherrry2009]

Napisane przez śnieżka_

ojj tak na wadze wytrwale stoje w miejscu albo nawet jest i wiecej.. Ze wzgledu na moje wyczyny dietetyczne ostatnich tygodni nawet nie chce na nia wchodzic

To zaczynamy od nowa Ja właśnie wysłałam mojego tż'ta po jakieś śledzie i bułyki żeby nie jeść w pracy zupek Dzisiaj stanę na wage i sprawdze ile mam

[gohs]

Ech, TŻ mnie dzisiaj odwiedził i oczywiście dzięki Niemu trochę podjadałam Między śniadaniem a obiadem: trochę winogrona, trzy cukierki z galaretką i garść popcornu
Na szczęście już pojechał To teraz zabieramy się za naukę

[SailorMoon]

Dzien dobry )

laurynka, sniezka.. ale moja historia jest identyczna, rok temu schudlam juz do wymarzonej wagi a przybralam jeszcze wiecej;/ Nie wspominam o tym nawet,poniewaz sama zdalam sobie sprawe jakie bledy popelnialam (chyba wszystkie mozliwe, z glodowkami na czele). Teraz podeszlam do sprawy bardziej rozwaznie, kalorie nie sa rygorystycznie przestrzegane, za to pilnuje wszelkich zasad zdrowego odzywiania. Duzo sie ruszam. Mam nadzieje, ze tym razem z diety wyjde z tarcza, a nie na tarczy ;d
gohs, ajjj ci paskudni TŻci Moj dzisiaj dostal ode mnie bulke razowa z twarozkiem i pomidora zamiast wypadu na kebaba czy pizze, bo zalatwialismy w porze obiadowej sprawy na miescie i biedny nawet nie dyskutowal ;p

Ajjj ale sie dzisiaj nalazilam, wycieczka na dworzec i z powrotem (razem 5 km) i z drugie tyle po miescie. Jejuuu albo jestem przewrazliwiona, albo wszedzie czaila sie na mnie pokusa. Minelam dzis 1000 osob z lodami w rekach, zdawalo mi sie, ze przez miesiac mojej nieobecnosci w Szczecinie otworzyli 100 nowych cukierni ;p Cale szczescie sie nie dalam ! <dumna>. W gruncie rzeczy w nagrode moglabym juz sobie dzis darowac aktywnosc fizyczna, ale i tak pojde biegac, polubilam to