Czy trądzik w ogóle można wyleczyć?

[indiego]

Napisane przez czerwcowa_panna_mloda

Włącze sie do tej dyskusji, bo akurat sprawa antykoncepcji jest mi dobrze znana. Oczywiście, w trakcie brania tabletek (u mnie był to CILEST) cera była jak u niemowlaka. Zaczełam w wieku 18 lat, kiedy jeszcze kształtowała się moja gospodarka hormonalna. Brałam przez 5 lat, teraz od 1,5 roku mam przerwe (chciałam zeby organizm sam sie uregulował, poza tym niedługo planuję załozyc rodzinę
Coś za coś, cera po odstawieniu Cilestu zaczęła mi się niestety psuć. Tak jakby była dotad uśpiona, a teraz zaczęła "dojrzewać".

Teraz próbuję zwalczyć przyczynę trądziku, a nie zaleczać skutki.
Wybrałam drogę naturalną, nie wiem czy idę w dobrym kierunku, ale wolę sie nie truć chemicznymi antyubiotykami. Zaczęłam stosowac SREBRO KOLOIDALNE wew. (w związku z tym załozyłam właśnie wątek:
.

jesli chodzi o tradzik powstaly w wyniku zaprzestania zazywania tabletek antykoncepcyjnych to przedewszystkim ma on podloze hormonalne i jego powdem jest zaburzenie ilosci hormonow, mysle ze powinnas wykonac badania hormonow we krwi! (piszesz ze probujesz zwalczyc przyczyne tradziku a nie zaleczac jego skutki)
leczenei sie preparatami naturalnymi bedacymi poniekroc suplementami diety przyniesie malo oczekiwany efekt, aczkolwiek nie zaszkodzi!

[malgo2008]

Chyba to jest dosc powszechne nastawienie. W tym roku skoncze 28 lat i stracilam nadzieje na cere bez wykwitow i poranek bez koniecznosci nalozenia "maski" - bo tak troche traktuje makiajz - zeby wygladac jak czlowiek...
Do kosmetyczek nie mam zaufania i nie znalazlam dermaologa u ktorego znalazlabym zrozumienie - w koncu to TYLKO DEFEKT KOMETYCZNY!!! Dlatego sama testuje rozne cudenka, choc raczej ostroznie, bo na punkcie mojej buzi jestem przewrazliwiona. Jak znajdziecie cos na co nie trzeba recepty - dajcie znac. No i jeszcze jedno, jakby tego bylo malo - wiele komeykow mnie po prostu uczula, dlatego musze i z tym niestety uwazac...
Pozdrawiam

[akrzesak]

ja mam dobre doświadzcenie po kwasach, papce jadwigii i żelu physiogel.
Moze wam też pomoże.
Odstawiłąm plastry. minęło dopiero kilka dni więc jeszcze na buzi nie ma znaku, ale cos czuje ze wkrótvce dołącze do grona rozpaczających trądzikowców

[AaniaA]

Napisane przez falkka

aniu to poinformuj co z twoja buźką. mam nadzieje ze u ciebie bezie dobrze, bo u mnei pogorszenie:/

Falkko znajac zycie to szybko dolacze do Ciebie .

[falkka]

oj ania mam nadzeje że jednak nei dołaczysz:/ chcoiaż tobie może się polepszy

[psychodermatologia_kamila]

Witam !
Odwiedzam stronę, gdyż potrzebuję Waszej pomocy. Jestem studentką V roku psychologii,piszę pracę magisterska z dziedziny psychodermatologii. Do wybrania tej dziedziny skłoniły mnie własne doświadczenia (już 12 letnie) z trądzikiem.Wiem, że wszelkie długotrwałe choroby dermatologiczne nie pozostają bez wpływu na psychike. Cierpi nie tylko skóra ale także dusza. Często lekarze zapominją o tym, choć badań na ten temat jest sporo - niestety zagranicznych.Tak jak Wy przeszłam najróżniejsze metody leczenia , łącznie z przyjmowaniem Roaccutanu. Chciałabym swoją pracą przyczynić się do objęcia pomocą psychologiczną pacjentów dermatologicznych. W związku z tym potrzebuję Waszej pomocy w badaniach.Zwracam się z prośbą do osób chętnych do wypełnienia 2 niedługich,anonimowych testów psychologicznych. W związku z tym,że testy są chronione, nie ma możliwości przeprowadzenia ich drogą internetową.Proszę chętne do pomocy i zainteresowane osoby do pisania do mnie na mail'a lub gg w celu umówienia się na wypelnienie testów ( i oczywiście rozmowę i wymianę doświadczeniami - tych mam sporo). Miasta, ktore wchodzą w grę to Szczecin i Warszawa.
Serdeczne pozdrowienia !

[psychodermatologia_kamila]

Napisane przez psychodermatologia_kamila

Witam !
Odwiedzam stronę, gdyż potrzebuję Waszej pomocy. Jestem studentką V roku psychologii,piszę pracę magisterska z dziedziny psychodermatologii. Do wybrania tej dziedziny skłoniły mnie własne doświadczenia (już 12 letnie) z trądzikiem.Wiem, że wszelkie długotrwałe choroby dermatologiczne nie pozostają bez wpływu na psychike. Cierpi nie tylko skóra ale także dusza. Często lekarze zapominją o tym, choć badań na ten temat jest sporo - niestety zagranicznych.Tak jak Wy przeszłam najróżniejsze metody leczenia , łącznie z przyjmowaniem Roaccutanu. Chciałabym swoją pracą przyczynić się do objęcia pomocą psychologiczną pacjentów dermatologicznych. W związku z tym potrzebuję Waszej pomocy w badaniach.Zwracam się z prośbą do osób chętnych do wypełnienia 2 niedługich,anonimowych testów psychologicznych. W związku z tym,że testy są chronione, nie ma możliwości przeprowadzenia ich drogą internetową.Proszę chętne do pomocy i zainteresowane osoby do pisania do mnie na mail'a lub gg w celu umówienia się na wypelnienie testów ( i oczywiście rozmowę i wymianę doświadczeniami - tych mam sporo). Miasta, ktore wchodzą w grę to Szczecin i Warszawa.
Serdeczne pozdrowienia !

mój mail : psychodermatologia@gazeta .pl

[olapisz]

Od dłuższego czasu czytam ten wątek i po raz pierwszy dorzucę swoje doświadczenia. Mam teraz 17 lat, z trądzikiem męczę się od jakichś 4-5 lat. Nie są to jakieś 3 krostki na krzyż przed miesiączką, ale już ciężka postać (zmiany ropne, dużo blizn, przebarwień, plam, mnóstwo wągrów). Stosowałam wiele leków m.in. Davercin, Clindacne, Tormentiol, Sudocrem, Brevoxyl, Zineryt itp. W końcu dostałam od dermatologa antybiotyk Tetralysal i Aknemycin Plus do smarowania. Leczyłam się tym przez 4 miesiące. Poprawa była widoczna (choć dalej wyskakiwało mi coś nowego), po odstawieniu trądzik wrócił. Wtedy dermatolog przepisał mi Diane 35, ale sporo się o niej naczytałam (m.in. że po odstawieniu wszystko powraca z kilkakrotnie wiekszym natężeniem) i nie chciałam takiego leczenia. Od kolejnego lekarza dostałam Metronidazol w tabletkach i jakąś robioną w aptece maść. Jest poprawa, ale przed okresem - znowu koszmar na twarzy. Teraz dostałam recepty na Sumamed (któraś z was leczyła sie tym może, bo zupełnie nie mam pojęcia co to jest?), jeszcze ich nie wykupiłam. Dermatolog powiedział mi, że jeśli to nie poskutkuje, zostaje tylko Izotek, czyli polski odpowiednik Roaccutanu. Wydaje mi się, że na taką ostateczność jest chyba za wcześnie, poza tym bardzo boję się skutków ubocznych. Nie wiem już czego się łapać, wygląd mojej twarzy okropnie zatruwa mi życie. Jeśli macie jakieś rady, proszę piszcie

[różowiutka]

Napisane przez olapisz

Od dłuższego czasu czytam ten wątek i po raz pierwszy dorzucę swoje doświadczenia. Mam teraz 17 lat, z trądzikiem męczę się od jakichś 4-5 lat. Nie są to jakieś 3 krostki na krzyż przed miesiączką, ale już ciężka postać (zmiany ropne, dużo blizn, przebarwień, plam, mnóstwo wągrów). Stosowałam wiele leków m.in. Davercin, Clindacne, Tormentiol, Sudocrem, Brevoxyl, Zineryt itp. W końcu dostałam od dermatologa antybiotyk Tetralysal i Aknemycin Plus do smarowania. Leczyłam się tym przez 4 miesiące. Poprawa była widoczna (choć dalej wyskakiwało mi coś nowego), po odstawieniu trądzik wrócił. Wtedy dermatolog przepisał mi Diane 35, ale sporo się o niej naczytałam (m.in. że po odstawieniu wszystko powraca z kilkakrotnie wiekszym natężeniem) i nie chciałam takiego leczenia. Od kolejnego lekarza dostałam Metronidazol w tabletkach i jakąś robioną w aptece maść. Jest poprawa, ale przed okresem - znowu koszmar na twarzy. Teraz dostałam recepty na Sumamed (któraś z was leczyła sie tym może, bo zupełnie nie mam pojęcia co to jest?), jeszcze ich nie wykupiłam. Dermatolog powiedział mi, że jeśli to nie poskutkuje, zostaje tylko Izotek, czyli polski odpowiednik Roaccutanu. Wydaje mi się, że na taką ostateczność jest chyba za wcześnie, poza tym bardzo boję się skutków ubocznych. Nie wiem już czego się łapać, wygląd mojej twarzy okropnie zatruwa mi życie. Jeśli macie jakieś rady, proszę piszcie

a używasz pudru/podkładu? bo mi od tego wlasnie pojawił sie trądzik

[olapisz]

Wlasnie nie uzywam nic . I wczesniej też nie używałam, więc na pewno nie to spowodowało trądzik. A Ty moze powinnas przejsc na kosmetyki apteczne przeznaczone do bardzo wraliwej cery, jeśli zwykłe podkłady powodują trądzik?

[różowiutka]

Napisane przez olapisz

Wlasnie nie uzywam nic . I wczesniej też nie używałam, więc na pewno nie to spowodowało trądzik. A Ty moze powinnas przejsc na kosmetyki apteczne przeznaczone do bardzo wraliwej cery, jeśli zwykłe podkłady powodują trądzik?

hmm.. masz na myśli jakieś konkretne?

[olapisz]

Konkretnych na myśli nie mam, ale kiedyś widziałam w aptece podkład do cery wrażliwej\trądzikowej. Niestety nie pamiętam zupełnie jak się nazywał . Ale jeśli jeszcze kiedyś na niego trafię, na pewno dam znać

[falkka]

la roche posay ma taki w sprzedaży to podkład właśnie dla trądzikowców, który ma również właściwości leczące. jest kryjący mam zamiar właśnie sobie sprawić"_

[rzyrafka]

Excipial może? jest kilka ocen na KWC i kilka wątków na forum.

[rilla22]

Niestety masz rację, ja mam 25 lat i ciągle powraca Próbowałam już wielu leków i nic
Kiedyś jeden z dermatologów powiedział mi, że TRĄDZIK można jedynie leczyć, a nie wyleczyć.... pocieszające ...

[falkka]

rilla choć smutne to jest to prawdziwe...widze po sobie

[monisia5420]

hej dziewczyny!! tak sie składa że wcześniej miałam straszne problemy z trądzikiem aż w końcu poszłam do dermatologa przepisał mi antybiotyk Davercin i pomógł mi ale jak przestaje go stosować to wraca niestety i w dodatku jeszcze mało tego mam cere tłustą która mi sie okropnie przetłuszcza <może tak zwany łojotok czy jakos tam> może znacie jakies cuda na przetłuszczającą się cerę???????

[Nika0503]

Trądzik moża wyleczyć - szczególnie jeśli osoba jest młoda. Ja leczę się tak poważnie od lipca, raz jest lepiej raz gorzej. Jutro znów idę do dermatologa, ale tym razem mam nadzieję lepszego niż ostatnio :/ Chcę się wyleczyć. Przy walce z trądzikiem bardzo ważne jest nastawienie psychiczne, wiem to z doświadczenia, niestety.To trudne, szczególnie gdy wydaje się , że cały świat się wypiął i jeszcze ten trądzik, cholerny wróg, przez którego czasem nie chcę nawet wyść z domu i nie idę do szkoły !! Teraz postanowiłam się uprzeć, skończyć z wyciskaniem w napadzie złości czy smutku, nie jedzeniem czekolady i ostrych przypraw - one szkodzą skórze w dużych ilościach... 3mam za wszystkich kciuki bo ja wierzę , że się wyleczę ! Oj bardzo, bardzoooooo

[JoannaZ]

Dziewczyny! Ciarki przechodzą mi po plecach, jak czytam o Waszych radach. Rada jest tylko jedna!

DOBRY DERMATOLOG!!!!!!!!!!!!!!! !!

Krosta na twarzy nie jest problemem. Problemem jest cała skóra na całym ciele. Czy zdajecie sobie sprawę, że ma ok. 2m2 powierzchni i waży ok. 6 kg? I to cała skóra choruje, a nie tylko jej 30 cm2.
Leczenie trądziku jest bardzo trudne i długotrwałe. Mnie zajęło ok 3-ch lat, ale ze skutkiem. Co prawda, do tej pory używam antybakteryjnych żeli do mycia twarzy (a mam 42 lata!!!), ale skutecznie pozbyłam się ropnych krost i bolesnych wykwitów.
Co do tłustej cery, to trzeba ją polubić. Taką się ma i będzie się ją miało do końca życia (możecie mi wierzyć). Trzeba tylko umieć sobie z nią radzić. I broń Boże ją wysuszać!!! Wtedy będzie jeszcze bardziej się przetłuszczać.
Należy używać kremów nawilżających do cery tłustej, fajne są te w formie lekkich emulsji, które łatwo się wchłaniają nie zostawiają tłustego "filmu". I wierzcie mi, że samemu nie wolno brać żadnych leków!!!! Polecić je może tylko DOBRY DERMATOLOG.

Joanna

[Nika0503]

tak, dobry dermatolog to podstawa . Dzisiaj byłam u pani dermatolog, przepisała mi trilac, tetralysal, nystatynę i kremy : differin, brevoxyl i skinoren. Nawilżenie z biodermy i płyn. Zostawiłam w aptece ok 400 zł... no cóż, ale jak to nie pomoże to nie wiem co zrobię. Na plecy mam specjalny z Iwostinu żel do mycia, no to teraz miesięczna terapia przede mną, a potem znów wizyta u lekarza. Jak sama pani doktor powiedziała. wyleczę się - to trądzik młodzieńczy Dermatologa poleciło mi sporo osób , które pani wyleczyła. Specjalizuje się w trądziku młodzieńczym, pracowała z młodzieżą wiele, wiele lat - teraz czekam na efekty 3mam kciuki za innych

[asiamax]

Cześć dziewczyny
Jestem po 30-tce i tak naprawdę problem z cerą od 3 lat.
Jednak z tego co widzę, to powodem jest zła gospodarka hormonalna, antybiotyki więc na nic. Wybieram się do Endokrynologa aby sprawdzić poziom hormonów. Kosmetyki nie działają, a pryszcze wciąż są. W okresie dojrzewania i po nie mialam żadnych problemów z cerą. Walka więc się zacznie . Pozdrawiam.

[Kreskaaa]

To i ja coś dodam Trądzik mam od V klasy podstawowki... Wypróbowałam już dużo maści z apteki, Zineryt itd. wszystko pomaga, ale tylko z początku. Po zużyciu 1//3 opakowania tylko się pogarsza i pogarsza aż w końcu przerywam i kupuję coś innego. Tez tak robicie? A dziś kupiłam Brevoxyl, czytałam o nim b.dobre opinie a u mnie znów tragedia. Mam nadzieję że pomaga też cos na blizny...

[różowiutka]

W moim przypadku Bravoxyl absolutnie się nie sprawdził.

[różowiutka]

Oczywiscie miało być Brevoxyl.

[Kreskaaa]

A używałyście może skinorenu?? Chyba nie jest zbyt drogi... Nie wiem tylko czy nie jest to kolejny produkt z nadtlenkiem bezoilu(?) jak Benzance i Brevoxyl..

[azzis]

Ja leczę się Aknenorminem i jak mi powiedziala dermatolog - wyleczenie trądziku przy tym leku to 99,9%. Tak więc jestem dobrej myśli i mam nadzieje że będę w tych 99%-ach. Ja mogę powiedzieć, że jeśli inne środki u Was zawiodły, to jest szansa - retinoidy doustnie, ale trzeba się poważnie zastanowić nad skutkami ubocznymi.

[azzis]

Napisane przez Kreskaaa

A używałyście może skinorenu?? Chyba nie jest zbyt drogi... Nie wiem tylko czy nie jest to kolejny produkt z nadtlenkiem bezoilu(?) jak Benzance i Brevoxyl..

Tańszym odpowiednikiem Skinorenu (ok. 40zł) jest Acne Derm (kosztuje różnie w aptekach, od 16-21zł). Tu substancją czynną jest kwas azaleinowy.
Używałam Acne dermu. W sumie nie zauważyłam wiekszych efektów. Trochę szczypie po nałożeniu. Ponoć rozjaśnia przebarwienia.
Teraz go kupię ponownie głownie na przebarwienia potrądzikowe bo w sumie ropne syfy już mi nie wychodzą i może zadziała teraz na te blizenki.

[Kreskaaa]

dzięki za odpowiedź Moze jak się trochę podleczę to kupię ten Acne derm.

[azzis]

Przejrzyj sobie, jest cały wątek o AD:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=64816

[różowiutka]

Dziewczyny, polećcie jakiś dobry krem nawilżający, który nie zatyka.
Bo mimo, iż mam tłustą cerę, wiem że potrzebuje tez nawilżenia.
Dodam, ze stosuję Duac na noc.