Krzyż-usunąć czy nie?

[rapifen]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...91c4&_ticrsn=3

no to zaczyna się, czas na Polskę :p

przytoczyłabym inny artykuł z wp ale piszą go chyba idioci którzy na wos w podstawówce nie chodzili (mianowicie lecą takie kretynizmy jak "polska to kraj bezwzględnie katolicki" "nie ma europy bez chrześcijaństwa" "co katolikowi w katolickim kraju przeszkadza w krzyżu?")

hejho, ciekawe jak potoczą się dalej sprawy :P

[Pawełeczek]

Krzyze, obrazy przedstawiające postacie religijne itp. moim zdaniem powinny byc usuwane zarowno ze szkol jak i innych instytucji z religią niezwiązanych. Kazdy kto wierzy jak i osoby niewierzące są tego swiadome, jesli chcą moga nosic przy sobie rozaniec, krzyzyk, obrazek (jesli to wzmacnia ich wiare) lub nie nosic nic (kiedy na przyklad są niewierzące). Juz kiedys ta kwestia była poruszana w temacie o apostazji z tego co pamietam. Ktoras z wizażanek pisała ze na swojej uczelni po wielu probach udalo się jej doprowadzic do usunięcia krzyży ze scian. Sądze ze jesli osoby zaangazowane w rozdzielanie instytucji Państwa od instytucji KK takie jak profesor Joanna Senyszyn zajmą się tą sprawą to jak najbardziej uda się!

PS Wyrak Twoja wypowiedz n/t prof. Joanny Senyszyn jest niżej niż na poziomie podłogi. Miałem okazje rozmawiac z tą Panią na zywo. Jest niesamowicie inteligentną i elokwentną osobą. W dyskusji zmiażdżyłaby Cie zarówno argumentami jak i samym intelektem. Jesli w ogole odważyłbyś się. Bo podejrzewam ze tylko na forum potrafisz szczekać.

[Hultaj]

Wyrakiem to się nie przejmuj, bo pyszczy jak to wielce ludzie obrażają wierzących, wstaw co chcesz, i jak to nieładnie a potem pisze o kims, kim pogardza np. czy tylko go zlewa albo uważa za idiotę, że jest purchawą albo innym parapetem.
To się Paweł nazywa hipokryzja i nic poza tym.

[rapifen]

Sądzę że można by napisać
"Krzyże w szkołach powinny zniknąć, ponieważ bez chrześcijaństwa nie ma europy! Królik jest zmęczony ciągłymi wybrykami Tygryska, po których zawsze ląduje na ziemi. Chce oduczyć przyjaciela takiego zachowania. Dlatego pragnie zabrać go ze sobą na środek "nikąd" i tam zostawić go na całą noc. Niestety trójka przyjaciół: Królik, Puchatek i Prosiaczek, gubi się w lesie. Do domu zaprowadzi ich brzuszek Puchatka. Jednak potem pojawi się jeszcze jedna szansa na to, aby Tygrysek przestał brykać. I nie rozumiem tych krzyków że to niby kogoś obraża"

I większość gdyby przeczytała coś takiego pewnie stwierdziłaby "wspaniały z ciebie człowiek"
Dużo osób {mam wrażenie} czyta pierwsze i ostatnie zdanie, nie zastanawiając się nad niczym (takie mam wrażenie) nie docierają do nich żadne argumenty, oni wiedzą swoje, jak widzą jakiś nick to nawet nie patrzą na treść posta tylko rzucają hasłami na prawo lewo prawo lewo tworząc nową historię :P

Niestety, każdy logiczny argument zostaje odepchnięty "gdyby nie to to tamto" "a gdyby nie tak to by było inaczej" "a bez tego to by nie było tamtego" i tak się kończy dyskusja :P

[cerveza]

Napisane przez Wyrak

Senyszyn to purchawa o poziomie wypowiedzi purchawy.

O, nie zauważyłam tej wypowiedzi.
Wyrak, wytłumacz mi jak osoba, którą do tej pory uważałam za kulturalną i inteligentną, może wypowiadać się w ten sposób o drugim człowieku?

[lady karen]

Napisane przez kaledonia

Jest dokładnie tym samym póki jej wolno nosić ją podczas zajęć na uczelni w miejscu publicznym,a ja jakoś krzyża na uczelni nie zauważyłam

Chce sobie nosić bardzo proszę,ale nie w budynku typu urzędy, uczelnie czy szkoły.

inaczej: nie jest tym samym, bo jej głowa jest częścią osoby prywatnej, fizycznej, a ściana szkoły (bo przypominam, że dyskusja jest o krzyżach w szkole, a nie na uczelni, a muzułmanki, jak sądzę, do liceów na ten przykład również uczęszczają) jest częścią instytucji państwowej, działającej w imieniu państwa i będącej osobą prawną. A ponieważ ta osoba prawna za pomocą konstytucji jest zobowiązana być neutralna religijnie, to nie powinna się obwieszać symbolami religijnymi. I tu jest ta subtelna różnica. Muzułmanka ma konstytucyjne prawo manifestować publicznie swoją religię, a szkoła ma konstytucyjny obowiązek być religijnie neutralna. I błagam, nie mów mi, że nie ma różnicy.

Hultajko, no widzisz. Nie byłam pewna, bo w kościołach bywam niezwykle rzadko, przy okazji ślubów czy też pogrzebów. Ale w żadnym z kościołów, w których postała moja noga, godła państwowego nie widziałam, a teraz widzę, że Ty również. A idę o zakład, że w przeciętnym kościele w Polsce jest więcej Polaków, niż w przeciętnej szkole katolików.
Więc argument, że "większość to katolicy", i dlatego krzyż ma wisieć, uważam za lekko chybiony.

[kika171]

Według mnie nie ma tak naprawdę dobrego wyjścia z tej niestety "chorej" sytuacji. Sama mam mieszane odczucia. Z jednej strony mogłabym się zbulwersować jako katoliczka, gdyż ja nikomu nie każę chować różnego rodzaju znaków czy symboli innych religii. Mi osobiście nie przeszkadza to, że ktoś chodzi w chuście zakrywającej głowę/twarz lub modli się 5 razy dziennie. Dlaczego więc ktoś może mieć jakieś "ale" do krzyża?
Z drugiej jednak strony jako przedstawicielka innej religii (gdybym takową była) chyba jednak miewałabym myśli, że to niesprawiedliwe, że religia większości jest tak aprobowana wręcz przedstawiana jako "ta lepsza". A nie ma religii lepszych. Każdy wierzy w kogoś/coś ale nie można nazwać katolików ludźmi lepszymi ze względu na wiarę...

Zgadzam się z tym, że prezydent użył niewłaściwych słów i chyba sam do końca nie jest świadomy tego co powiedział. Owszem stoi na czele państwa, ale sformułowanie jakiego użył można przetłumaczyć też jako: Polska=katolicyzm i koniec. i żadna inna religia się nie liczy. Troszkę tolerancji jednak by się przydało.

Patrząc na to jeszcze z innej strony to...tyle lat było tak jak teraz i nikomu to ne przeszkadzało na dużą skalę, a teraz, nagle, że się tak wyrażę nieco nieładnie "się porobiło"

[Wyrak]

Napisane przez northern_star

a gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem

ja się z p. Senyszyn zgadzam. bardzo mądra wypowiedź.

Napisane przez cerveza

Można gdybać i wymyślać w nieskończoność. Mój post miał na celu pokazanie, że argumentacja T. Terlikowskiego, jest pozbawiona sensu, bo gdyby zebrać wszystkie symbole, które mają nam przypominać o źródłach cywilizacji, to by się na żadnej ścianie nie zmieściły.

Poza tym nie każdy ma chrzest = nie każdy jest dumny z tego, że naród w którym się urodził ma chrzest i niekoniecznie chce, aby mu to ciągle przypominano

Nie, to nie jest zadne gdybanie, czy babcia majaca wasy, tylko fakty historyczne - Chrzescijanstwo legitymowalo dane panstwo.

Napisane przez Pawełeczek

PS Wyrak Twoja wypowiedz n/t prof. Joanny Senyszyn jest niżej niż na poziomie podłogi. Miałem okazje rozmawiac z tą Panią na zywo. Jest niesamowicie inteligentną i elokwentną osobą. W dyskusji zmiażdżyłaby Cie zarówno argumentami jak i samym intelektem. Jesli w ogole odważyłbyś się. Bo podejrzewam ze tylko na forum potrafisz szczekać.

Na pewno zmiazdzylaby swoim gustem rodem z niemieckiego porno

Szalenie elokwentna, faktycznie To, ze akurat pasuje do antyklerykalnego-prohomo betonu, ktory tez wyznajesz inteligentna ani elokwentna ja nie czyni.

Szczekaja to takie male pieski, a karawana jedzie dalej, jesli rozumiesz.

Napisane przez Hultaj

Wyrakiem to się nie przejmuj, bo pyszczy jak to wielce ludzie obrażają wierzących, wstaw co chcesz, i jak to nieładnie a potem pisze o kims, kim pogardza np. czy tylko go zlewa albo uważa za idiotę, że jest purchawą albo innym parapetem.
To się Paweł nazywa hipokryzja i nic poza tym.

Hultajko, to jeszcze wytlumasz jakim cudem zrobilas przejscie z tego, ze mi sie nie podoba nieuzasadnione obrazanie kogos, ma uniemozliwiac mi nielubienie, czy tez pogardzanie (choc to za mocne slowo) osob ktore uwazam, ze na to zasluguja ?

Napisane przez cerveza

O, nie zauważyłam tej wypowiedzi.
Wyrak, wytłumacz mi jak osoba, którą do tej pory uważałam za kulturalną i inteligentną, może wypowiadać się w ten sposób o drugim człowieku?

Normalnie, uwazam, ze ta pani na takie okreslenia zasluguje i tyle.

[cerveza]

Napisane przez Wyrak

Nie, to nie jest zadne gdybanie, czy babcia majaca wasy, tylko fakty historyczne - Chrzescijanstwo legitymowalo dane panstwo.


Normalnie, uwazam, ze ta pani na takie okreslenia zasluguje i tyle.

Ale nikt nie wie co by było, gdyby nie było chrześcijaństwa. Więc jest to gdybanie ze strony T.T.

A jakie cechy charakteryzują człowieka, który wg Ciebie jest "purchawą" ?

[Wyrak]

Napisane przez cerveza

Ale nikt nie wie co by było, gdyby nie było chrześcijaństwa. Więc jest to gdybanie ze strony T.T.

Jak to nie? Przeciez jest porownanie, co sie stalo z plemionami, ktore Chrzescijanstwa nie przyjely

Napisane przez cerveza

A jakie cechy charakteryzują człowieka, który wg Ciebie jest "purchawą" ?

Akurat purchawowosc determinuje wyglad tej pani

Natomiast moj stosunek do niej warunkuje to, ze to krzykliwy, pieniacki lewacki plankton (w sensie pogladow, bo jest w partii nieplanktonowej).

Hipokryzja by bylo gdybym udawal, ze do takiej Senysznyn czy Urbana przykladowo nie mam stosunku jaki mam. Bo nielubienie Giertycha jest fajne, ale jak sie nie lubi Senyszyn, to juz sie pyszczy, jest hipokryta itp. bzdety.

[look_at_me]

Napisane przez kika171

Według mnie nie ma tak naprawdę dobrego wyjścia z tej niestety "chorej" sytuacji. Sama mam mieszane odczucia. Z jednej strony mogłabym się zbulwersować jako katoliczka, gdyż ja nikomu nie każę chować różnego rodzaju znaków czy symboli innych religii. Mi osobiście nie przeszkadza to, że ktoś chodzi w chuście zakrywającej głowę/twarz lub modli się 5 razy dziennie. Dlaczego więc ktoś może mieć jakieś "ale" do krzyża?
Z drugiej jednak strony jako przedstawicielka innej religii (gdybym takową była) chyba jednak miewałabym myśli, że to niesprawiedliwe, że religia większości jest tak aprobowana wręcz przedstawiana jako "ta lepsza". A nie ma religii lepszych. Każdy wierzy w kogoś/coś ale nie można nazwać katolików ludźmi lepszymi ze względu na wiarę...

Patrząc na to jeszcze z innej strony to...tyle lat było tak jak teraz i nikomu to ne przeszkadzało na dużą skalę, a teraz, nagle, że się tak wyrażę nieco nieładnie "się porobiło"

Co do pogrubionego - chustę nosi indywidualna osoba, krzyż tak samo można nosić i wtedy nikomu nic do tego. Czym innym jednak jest wieszanie krzyża w klasach czy urzędach, bo w tych miejscach spotykają się ludzie różnych wyznań.


Druga rzecz - ludzie lubią wynajdywać problemy



A moje zdanie? Uważam, że powinno sie usunąć krzyże z miejsc publicznych, ale skoro już są, to niech będą, szczerze mówiąc zwisa mi to i powiewa, nie mam zamiaru walczyć o to, dopóki w jakis sposób nie uderza to bezpośrednio we mnie (jak ktoś wspomniał, nikt mi tego krzyża całować sie każe).

[cerveza]

Napisane przez Wyrak

Jak to nie? Przeciez jest porownanie, co sie stalo z plemionami, ktore Chrzescijanstwa nie przyjely



Akurat purchawowosc determinuje wyglad tej pani

Natomiast moj stosunek do niej warunkuje to, ze to krzykliwy, pieniacki lewacki plankton (w sensie pogladow, bo jest w partii nieplanktonowej).

Hipokryzja by bylo gdybym udawal, ze do takiej Senysznyn czy Urbana przykladowo nie mam stosunku jaki mam. Bo nielubienie Giertycha jest fajne, ale jak sie nie lubi Senyszyn, to juz sie pyszczy, jest hipokryta itp. bzdety.

Ale nikt nie przewidziałby, co by się stało z Polską.
I odnoszę się też do przypadku, gdyby w ogóle nie istniała taka religia jak chrześcijaństwo.

Oceniasz ludzi po wyglądzie? "o idzie ta baryła". "patrzcie jaka purchawa", "ale słoń".
Niezbyt to głębokie.

[Hultaj]

Hultajko, to jeszcze wytlumasz jakim cudem zrobilas przejscie z tego, ze mi sie nie podoba nieuzasadnione obrazanie kogos, ma uniemozliwiac mi nielubienie, czy tez pogardzanie (choc to za mocne slowo) osob ktore uwazam, ze na to zasluguja ?

No nie podoba Ci się nieuzasadnione obrażanie kogoś, za to wolno Ci obrażać drugiego, bo Ty uważasz, że na to zasługuje (uzasadnienie znajdujesz). Fajnie, zdradź nam jeszcze tożsamośc, z którym wielkim bratem mamy do czynienia a którego opinia jest tą właściwą, bo chyba wtapiając się w otoczenie Jej Ekselencjo trochę zapomnialeś, że oficjalnie nie masz tu pewnych przywilejów, np. monopolu na Jedynie Słuszną Prawdę.

[Wyrak]

Napisane przez cerveza

Ale nikt nie przewidziałby, co by się stało z Polską.
I odnoszę się też do przypadku, gdyby w ogóle nie istniała taka religia jak chrześcijaństwo.

Oceniasz ludzi po wyglądzie? "o idzie ta baryła". "patrzcie jaka purchawa", "ale słoń".
Niezbyt to głębokie.

Pewnie, ze nie przewidzialby; mnie akurat przekonuje teza, jaka mozna wyciagnac na przykladzie Slowian Polabskich itd.

Napisalem wyzej po czym ja oceniam. Co nie zmienia faktu, ze uzylem na nia okreslenia wynikajacego z wygladu.

Napisane przez Hultaj

No nie podoba Ci się niezasadne obrażanie kogoś, za to wolno Ci obrażać drugiego, bo Ty uważasz, że na to zasługuje (widzisz zasadność). Fajnie, zdradź nam jeszcze tożsamośc, z którym wielkim bratem mamy do czynienia a którego opinia jest tą właściwą, bo chyba wtapiając się w otoczenie Jej Ekselencjo trochę zapomnialeś, że oficjalnie nie masz tu pewnych przywilejów, np. monopolu na Jedynie Słuszną Prawdę.

Hultajko, Ty udajesz, czy naprawde nie widzisz roznicy pomiedzy, stwierdzeniami:

Wierzacy sa tacy siacy i owacy a Rydzyk jest taki siaki i owaki.
Czy
Ludzie o pogladach lewicowych sa tacy i owacy a Senyszyn jest taka czy owaka.

Jedno mi bedzie przeszkadzac, drugie nie, smieszne tak szczerze, czego sie Ty w tym dopatrujesz.

[Germini]

Napisane przez kika171

Patrząc na to jeszcze z innej strony to...tyle lat było tak jak teraz i nikomu to ne przeszkadzało na dużą skalę, a teraz, nagle, że się tak wyrażę nieco nieładnie "się porobiło"

Kobiety, dajmy na to, nie mogły głosować przez wiele lat...


Ciekawa jestem, ilu z Was, drodzy katolicy, te krzyże w placówkach publicznych zauważa na co dzień; duma nad Jezusem, który dla Was umarł, pomodli się w duchu...
Bo jakiekolwiek zainteresowanie tymi krzyżami zauważam tylko i wyłącznie w przypadku takich sytuacji jak ta

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Poza tym - we wszystkich wątkach o katolickiej hipokryzji (wiecie, seks przed ślubem i te sprawy), burzycie się, że wiara to Wasza prywatna sprawa i nikogo nie powinny obchodzić Wasze przekonania.
A w tej sprawie tak ładnie odwracacie kota ogonem

[Wyrak]

Napisane przez Germini

Ciekawa jestem, ilu z Was, drodzy katolicy, te krzyże w placówkach publicznych zauważa na co dzień; duma nad Jezusem, który dla Was umarł, pomodli się w duchu...
Bo jakiekolwiek zainteresowanie tymi krzyżami zauważam tylko i wyłącznie w przypadku takich sytuacji jak ta

Ciekawe to jest, skad w ogole u coniektorych ateistow takie zainteresowanie

Napisane przez Germini

Poza tym - we wszystkich wątkach o katolickiej hipokryzji (wiecie, seks przed ślubem i te sprawy), burzycie się, że wiara to Wasza prywatna sprawa i nikogo nie powinny obchodzić Wasze przekonania.
A w tej sprawie tak ładnie odwracacie kota ogonem

To jeszcze powiedz, to co za blizej nieokresleni wy czy oni, do ktorych sie zwracasz.

[rapifen]

A moje zdanie? Uważam, że powinno sie usunąć krzyże z miejsc publicznych, ale skoro już są, to niech będą, szczerze mówiąc zwisa mi to i powiewa, nie mam zamiaru walczyć o to, dopóki w jakis sposób nie uderza to bezpośrednio we mnie (jak ktoś wspomniał, nikt mi tego krzyża całować sie każe).

Tu nie chodzi o to czy obraża.
Chodzi o jasny rozdział kościoła od państwa. Według mnie usunięcie wszelkich ikon, krzyży, Maryjek i Jezusów z placówek publicznych, byłby dobrym krokiem w stronę oddzielania.

[Wyrak]

Napisane przez rapifen

Tu nie chodzi o to czy obraża.

Pewnie, ze nie, chodzi o to, zeby potupac i pobic piane.

Napisane przez rapifen

Chodzi o jasny rozdział kościoła od państwa. Według mnie usunięcie wszelkich ikon, krzyży, Maryjek i Jezusów z placówek publicznych, byłby dobrym krokiem w stronę oddzielania.

Najlepsze jest to pisanie o rodziale kosciola od panstwa w parze z finansowaniem kosciolow z podatkow Ergo, podzial jak jest wygodnie, brak podzialu jak jest wygodnie.

[Germini]

Napisane przez Wyrak

Ciekawe to jest, skad w ogole u coniektorych ateistow takie zainteresowanie

O, odwracanie kota ogonem

Napisane przez Wyrak

To jeszcze powiedz, to co za blizej nieokresleni wy czy oni, do ktorych sie zwracasz.

Osoby, które tak robią. Myślałam, że to oczywiste
(A niemało ich tutaj. Jednak statystykami, dokładnymi danymi czy przykładami, które tak uwielbiasz, rzucać nie będę.)

Napisane przez Wyrak

Pewnie, ze nie, chodzi o to, zeby potupac i pobic piane.

Dokładnie o to chodzi, rozgryzłeś nas! (Mam nadzieję, że domyślasz się, kim są ci bliżej nieokreśleni "my" )

[Hultaj]

Jeden drobiazg, istotny za to, Ty znasz Senyszyn, uczyla Cie, pracowałeś dla niej czy z nią czy Twoja ciotka czy coś, albo Urbaan, że wiesz, że są beznadziejni?
Aczkolwiek uważam, że to, że się z kims wódkę piło obliguje raczej głównie do stwierdzeń, że ma słaba glowę. W kwestii okreslania drugiego jako idioty czy dziwaka czy co tam chcemy robimy to wyłącznie w oparciu o nasze własne widzimisię, bo jeszcze tabelek z rozmiarami dla ''umysłów'' jak dla ciuchów nie spotykam.

Bo inaczej to ja nie bardzo widzę, dlaczego nie możesz powiedzieć, że cukierkowcy to msciwce, bo to brzydko, ale mozesz powiedzieć, że Cukierkowska to msciwa baba, w sytuacji, gdy swoją opinię opierasz na artykułach prasowych np. No chyba, że Cukierkowska mówi: tak mszczę się.

Mnie tam Senyszynowa jest serdecznie obojętna, czy Urban, ale że np. purchawą jest i ma purchawie poglądy, po, w , jej wypowiedziach nie zauważyłam.

[kika171]

Napisane przez Germini

Kobiety, dajmy na to, nie mogły głosować przez wiele lat...


Ciekawa jestem, ilu z Was, drodzy katolicy, te krzyże w placówkach publicznych zauważa na co dzień; duma nad Jezusem, który dla Was umarł, pomodli się w duchu...
Bo jakiekolwiek zainteresowanie tymi krzyżami zauważam tylko i wyłącznie w przypadku takich sytuacji jak ta

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Poza tym - we wszystkich wątkach o katolickiej hipokryzji (wiecie, seks przed ślubem i te sprawy), burzycie się, że wiara to Wasza prywatna sprawa i nikogo nie powinny obchodzić Wasze przekonania.
A w tej sprawie tak ładnie odwracacie kota ogonem

z pogrubionym muszę się niestety zgodzić. Chyba każdy z nas wie jak tak naprawdę wygląda lekcja religii-i nie mówcie, że w waszych szkołach każdy chłopiec i dziewczynka-katolicy- siedzą grzecznie i słuchają księdza wpatrując się w krzyż i modląc z rączkami złożonymi jak aniołki. Owszem zapewne są takie osoby, ale chodziłam do różnych szkół i wiem jak zachowują się chłopcy nawet podczas modlitwy-a to moim zdaniem też jest nie na miejscu...
Poza tym ja słusznie zauważono Polacy-w tej sytuacji ich część-katolicy-stają się solidarni w danej sytuacji. Ciekawe ile osób poruszy ten temat jako obrońca krzyża a potem pójdzie robić "swoje". Nie oszukujmy się też w innej sprawie-tak bardzo bronimy krzyża a zapewne nie w każdym domu taki krzyż wisi. Ja osobiście znam wiele rodzin, które hmm -brzydko to określę- nie przywiązują wagi do tego czy ktoś wejdzie do ich domu i powie "oooo masz powieszony krzyż-to oznaka wielkiego katolicyzmu". Tak naprawdę jak wspomniała koleżanka jeśli ktoś chce się pomodlić może zrobić to w każdej chwili-chyba każdy ma medalik otrzymany podczas I Komunii świętej Drodzy Katolicy?

Napisane przez look_at_me

Co do pogrubionego - chustę nosi indywidualna osoba, krzyż tak samo można nosić i wtedy nikomu nic do tego. Czym innym jednak jest wieszanie krzyża w klasach czy urzędach, bo w tych miejscach spotykają się ludzie różnych wyznań.


Druga rzecz - ludzie lubią wynajdywać problemy



A moje zdanie? Uważam, że powinno sie usunąć krzyże z miejsc publicznych, ale skoro już są, to niech będą, szczerze mówiąc zwisa mi to i powiewa, nie mam zamiaru walczyć o to, dopóki w jakis sposób nie uderza to bezpośrednio we mnie (jak ktoś wspomniał, nikt mi tego krzyża całować sie każe).

z tym pogrubionym też się zgadzam...

ale żeby nie było, że 3mam tylko jedną stronę bo tak naprawdę mam baaaaardzo mieszane odczucia w tej sprawie to...spójrzmy na to tak: Polska jest w większości krajem katolickim, a krzyż to symbol naszej religii więc w sumie nic dziwnego, że znajduje się w różnych miejscach. Kiedy jednak Polacy wyjeżdżają do- powiedzmy państw arabskich gdzie religią dominującą jest islam nikt nie protestuje przeciwko wieszaniu hilal. Już nawet nie chodzi o Polaków. Ja bynajmniej nie słyszałam aby w innych krajach odbywało się coś takiego jak u nas obecnie...no, ale może nie jestem zbyt dobrze poinformowana...:rolleyes :

[asiulkaa]

Napisane przez Deede

Senyszyn jaka jest, to każdy wie, ale to nie oznacza, że ogólnie nie ma racji. Mnie powaliło stwierdzenie prezydenta tego pięknego kraju, że "Nikt nie będzie w Polsce przyjmował do wiadomości, że w szkołach nie wolno wieszać krzyży, nie ma na co liczyć. Być może gdzie indziej tak, ale w Polsce nie"
To mnie uraziło, bo równie dobrze mógłby powiedzieć - "nie przyjmujemy do wiadomości, że są ludzie nie wierzący (tudzież wyznawcy innych religii). Gdzieś tam może tak, ale w Polsce nie".Mało tego - wg mnie ten jego populistyczny zryw pro krzyżowy jest wbrew Konstytucji..

Stowarzyszenie racjonalistów nawet zrobiło akcje że mozna przez ich strone wysłać list do Prezydenta http://pansiemyli.racjonalista.pl/

Napisane przez Wenila

http://www.tvn24.pl/0,1628730,0,3,se...wiadomosc.html
Zgadzam się z pogrubionym tekstem. Ta babka jest w mojej ocenie po prostu głupia...

Napisane przez Wyrak

Jak to nie? Przeciez jest porownanie, co sie stalo z plemionami, ktore Chrzescijanstwa nie przyjely

To wcale nieprawda że nie byłoby Europy gdyby nie przyjęto chrześcijaństwa, może właśnie bylibyśmy o wiele dalej w rozwoju niż teraz jesteśmy, a chrześcijaństwo spowolniło proces przez zabijanie ludzi czy palenie ksiąg. I nie ma tu co porównywać nas do dzikich plemion, bo Europa była znacznie bardziej rozwinięta przed rozprzestrzenieniem się chrześcijaństwa (mam na myśli Grecję i Rzym). Nasze prawo bazuje na prawie rzymskim, za to filozofia na greckiej.

[Deede]

Najsilniej związany z naszą kulturą i tradycją to jest spiritus, więc może flaszki na ścianach i "po małym" przed lekcjami zamiast paciorka proponuję. Jak ktoś jest abstynentem, to pić nie musi, nikt go nie zmusza. Bo co - "jak ten pies ogrodnika - sam nie wypije i innemu nie da?" Kultura rzecz święta - cześć się należy.

[Klarissa]

Czyżby kolejny problem zastępczy w obliczu tych, które polskie społeczeństwo ma na prawdę, ale żaden polityk nie ma na tyle jaj aby chociażby ruszyć te zagadnienia bo to zmiany niepopularne a tak to zawsze można w ich miejsce o aborcji albo innych problemach z religią... Temat taki chwytliwy, medialny...

Powiem z punktu widzenia ateistki - nie przeszkadzają mi krzyże w urzędach i szkołach, nie mam na tym tle koszmarów sennych i nie prześladują mnie myśli samobójcze - ot, jest mi to obojętne. Chrześcijaństwo jest częścią europejskiej kultury i tak jak w świecie Islamu nie dziwią meczety i minarety, tak u nas nie powinny dziwić krzyże i kościoły - ot, lokalny koloryt.

Natomiast jeśli kiedyś pojawi się pomysł przeniesienia religii z powrotem do salek katechetycznych przy kościołach to pomysł taki z całego serca poprę ponieważ religia w szkole jak pokazało doświadczenie zdobyte od 1989 (czy też od 1990 - dokładnie nie pamiętam) roku idea nauczania dzieci religii w szkole jest chybiona. Wiele się od tamtego czasu zmieniło, okazaliśmy się być narodem mniej religijnym niż nam się wydawało i obecnie nauczanie religii katolickiej w szkole chyba straciło sens - dzieci ludzi wierzących i tak się tam kompletnie niczego nie nauczą ze względu na niski poziom lekcji, a dzieci ludzi niewierzących i tak się cudownie nie nawrócą - ze względu na niski poziom lekcji...

[Wyrak]

Napisane przez Germini

O, odwracanie kota ogonem

Skadze znowu - jak dotad nikt nie byl w stanie powiedziec, dlaczego te krzyze komukolwiek przeszkadzaja i skad takie zainteresowanie czesci ateistow krzyzami.

Napisane przez Germini

Dokładnie o to chodzi, rozgryzłeś nas! (Mam nadzieję, że domyślasz się, kim są ci bliżej nieokreśleni "my" )

W przeciwienstwie do Ciebie nie zwracalem sie do zadnych "was". Uwazam to za temat zastepczy i bicie piany i tyle.

Napisane przez Hultaj

Jeden drobiazg, istotny za to, Ty znasz Senyszyn, uczyla Cie, pracowałeś dla niej czy z nią czy Twoja ciotka czy coś, albo Urbaan, że wiesz, że są beznadziejni?
Aczkolwiek uważam, że to, że się z kims wódkę piło obliguje raczej głównie do stwierdzeń, że ma słaba glowę. W kwestii okreslania drugiego jako idioty czy dziwaka czy co tam chcemy robimy to wyłącznie w oparciu o nasze własne widzimisię, bo jeszcze tabelek z rozmiarami dla ''umysłów'' jak dla ciuchów nie spotykam.

Bo inaczej to ja nie bardzo widzę, dlaczego nie możesz powiedzieć, że cukierkowcy to msciwce, bo to brzydko, ale mozesz powiedzieć, że Cukierkowska to msciwa baba, w sytuacji, gdy swoją opinię opierasz na artykułach prasowych np. No chyba, że Cukierkowska mówi: tak mszczę się.

Mnie tam Senyszynowa jest serdecznie obojętna, czy Urban, ale że np. purchawą jest i ma purchawie poglądy, po, w , jej wypowiedziach nie zauważyłam.

Hultajko, mozesz oczywiscie rezerwowac sobie prawo do oceny jeno tych osob, ktore znasz osobiscie. Twoja sprawa, dla mnie absurd, ale nie moja brocha.

Dla mnie jest zupelnie naturalne, ze ocenia sie osoby, jakby nie patrzec, publiczne. Oczywiscie, mozesz sie z tym nie zgadzac, ale moglabys sobie darowac teksty o pyszczeniu i hipokryzji. Tym bardziej, ze idac Twoim tropem myslenia - znac sie nie znamy, brudzia nie wypilismy, wiec srednio mozesz wiedziec, czy jestem taki a siaki

Napisane przez asiulkaa

To wcale nieprawda że nie byłoby Europy gdyby nie przyjęto chrześcijaństwa, może właśnie bylibyśmy o wiele dalej w rozwoju niż teraz jesteśmy, a chrześcijaństwo spowolniło proces przez zabijanie ludzi czy palenie ksiąg. I nie ma tu co porównywać nas do dzikich plemion, bo Europa była znacznie bardziej rozwinięta przed rozprzestrzenieniem się chrześcijaństwa (mam na myśli Grecję i Rzym). Nasze prawo bazuje na prawie rzymskim, za to filozofia na greckiej.

Bez obrazy, ale to piramidalna bzdura - KK byl kolem zamachowym rozwoju cywilizacji i kultury Europy przez wieki.

Napisane przez Klarissa

Czyżby kolejny problem zastępczy w obliczu tych, które polskie społeczeństwo ma na prawdę, ale żaden polityk nie ma na tyle jaj aby chociażby ruszyć te zagadnienia bo to zmiany niepopularne a tak to zawsze można w ich miejsce o aborcji albo innych problemach z religią... Temat taki chwytliwy, medialny...

Zgadzam sie.

Napisane przez Klarissa

Powiem z punktu widzenia ateistki - nie przeszkadzają mi krzyże w urzędach i szkołach, nie mam na tym tle koszmarów sennych i nie prześladują mnie myśli samobójcze - ot, jest mi to obojętne. Chrześcijaństwo jest częścią europejskiej kultury i tak jak w świecie Islamu nie dziwią meczety i minarety, tak u nas nie powinny dziwić krzyże i kościoły - ot, lokalny koloryt.

Z drugiej strony z kolei patrzac - jakby ktos byl w stanie racjonalnie uzasadnic, dlatego "nie", a nie byloby to bicie piany takie jak wg mnie uprawia pani Senyszyn, reakcja by byla inna.

Napisane przez Klarissa

Natomiast jeśli kiedyś pojawi się pomysł przeniesienia religii z powrotem do salek katechetycznych przy kościołach to pomysł taki z całego serca poprę ponieważ religia w szkole jak pokazało doświadczenie zdobyte od 1989 (czy też od 1990 - dokładnie nie pamiętam) roku idea nauczania dzieci religii w szkole jest chybiona. Wiele się od tamtego czasu zmieniło, okazaliśmy się być narodem mniej religijnym niż nam się wydawało i obecnie nauczanie religii katolickiej w szkole chyba straciło sens - dzieci ludzi wierzących i tak się tam kompletnie niczego nie nauczą ze względu na niski poziom lekcji, a dzieci ludzi niewierzących i tak się cudownie nie nawrócą - ze względu na niski poziom lekcji...

Ja jestem temu przeciwny ze wzgledow logistycznych - tj. latwiej jest ksiedzu dostac sie do szkoly, niz x dzieciom do salki wg mnie. Co nie zmienia faktu, ze w tej akurat kwestii jestem dosyc otwarty na inne propozycje.

[Deede]

Napisane przez Wyrak

Bez obrazy, ale to piramidalna bzdura - KK byl kolem zamachowym rozwoju cywilizacji i kultury Europy przez wieki.

O tak, z naciskiem na "zamachowym"

[Wyrak]

Napisane przez Deede

O tak, z naciskiem na "zamachowym"

Mozemy sie przekomarzac i zartowac, ale pewnych faktow, takich jak to, ze...:
- klasztory polozyly wielki wklad w rozwoj technik agarnych, jak rowniez wokol nich rozwijaly sie nieraz nowe osrodki miejskie
- technika, jak np. w architerkturze rozwijala sie w duzej czesci na potrzby Kosciola
- Kosciol byl najwiekszym fundatorem i mecenasem kultury i sztuki
- Kosciol szerzyl wyksztalcenie
...zmienic to nie zmieni. Co oczywiscie nie zmienia tego, ze KK zdarzalo sie byc w opozycji do niektorych odkryc i naukowych teorii.

[Deede]

Napisane przez Wyrak

Mozemy sie przekomarzac i zartowac, ale pewnych faktow, takich jak to, ze...:
- klasztory polozyly wielki wklad w rozwoj technik agarnych, jak rowniez wokol nich rozwijaly sie nieraz nowe osrodki miejskie
- technika, jak np. w architerkturze rozwijala sie w duzej czesci na potrzby Kosciola
- Kosciol byl najwiekszym fundatorem i mecenasem kultury i sztuki
- Kosciol szerzyl wyksztalcenie
...zmienic to nie zmieni. Co oczywiscie nie zmienia tego, ze KK zdarzalo sie byc w opozycji do niektorych odkryc i naukowych teorii.

Tak, to jest 1 strona medalu. Tylko o ile mnie pamięć nie myli, to całe to "kładzenie wielkiego wkładu" sporo krwi przelało..
Mniejsza z tym. Właśnie znalazłam coś nowego - http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...e__Bedzie.html

Najpierw była krucjata antyaborcyjna, teraz będzie pro-krzyżowa. Kolejny najazd krzyżacki? Dajcie spokój..

[fergAlex]

Moim zdaniem nie usuwać. Zawsze były i jakoś nikomu nie przeszkadzały

[Wyrak]

Napisane przez Deede

Tak, to jest 1 strona medalu. Tylko o ile mnie pamięć nie myli, to całe to "kładzenie wielkiego wkładu" sporo krwi przelało..

Nie, skadze znowu

Kosciol wczesnego sredniowiecza byl szalenie tolerancyjny i otwarty na teologiczne dyskusje. W poznym sredniowieczu zmienilo sie to diametralnie, ale nie dopatrywalbym sie w tym zamiaru czy swiadomej decyzji KK.

Podciaganie pod KK de facto swieckiej polityki, nieraz pod religijnym sztandarem, jak np. rekonkwista jest wg mnie srednio zasadne.

Napisane przez Deede

Mniejsza z tym. Właśnie znalazłam coś nowego - http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...e__Bedzie.html

Najpierw była krucjata antyaborcyjna, teraz będzie pro-krzyżowa. Kolejny najazd krzyżacki? Dajcie spokój..

Aha, czyli bycie przeciwko krzyzowi jest ok, ale jak ktos jest za, to cos dziwnego.

Osobiscie uwazam, ze godlo powinno zostac przywrocone do stanu sprzed 1927