Rozstanie z facetem, część XLI - Strona 78 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-08-10, 19:51   #2311
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Czarna Herbata, super czytać takie pozytywne wieści od Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-11, 23:51   #2312
anna_joanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 278
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

skoro wątek po cichutku odżył, to i ja się zamelduję. Swego czasu, kilka lat temu też mi pomógł, a kilka dziewczyny z tamtych zamierzchłych czasów do dzisiaj pozostaje w mojej głowie.
Cykl zdarzeń zatoczył koło, niejako znowu tutaj pasuję, ale pal licho to, przyszłam tylko pomachać ręką, przycupnę, poczytam
anna_joanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-12, 08:04   #2313
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość
skoro wątek po cichutku odżył, to i ja się zamelduję. Swego czasu, kilka lat temu też mi pomógł, a kilka dziewczyny z tamtych zamierzchłych czasów do dzisiaj pozostaje w mojej głowie.
Cykl zdarzeń zatoczył koło, niejako znowu tutaj pasuję, ale pal licho to, przyszłam tylko pomachać ręką, przycupnę, poczytam
Cześć Kochana! Dobrze Cię widzieć, ale niekoniecznie dobrze, że akurat tutaj. Jak się miewasz? Jakbyś chciała pogadać, to śmiało pisz, tutaj czy na priv

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-12, 12:03   #2314
anna_joanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 278
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Cześć Kochana! Dobrze Cię widzieć, ale niekoniecznie dobrze, że akurat tutaj. Jak się miewasz? Jakbyś chciała pogadać, to śmiało pisz, tutaj czy na priv

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzięki Mili, to już historia sprzed kilku miesięcy, dość skomplikowana, ale nie weszłam tutaj, żeby o tym pisać, tylko akurat wyświetlił mi się ten wątek, a to znaczy, że odżył
Cóż, bywało lepiej i z całego serca nie chciałabym pasować do tego wątku, na myśl o randkowaniu niezmiennie mnie odrzuca, chociaż mam jedną zabawną historię. A jak Ty się masz?
anna_joanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-13, 19:24   #2315
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość
Dzięki Mili, to już historia sprzed kilku miesięcy, dość skomplikowana, ale nie weszłam tutaj, żeby o tym pisać, tylko akurat wyświetlił mi się ten wątek, a to znaczy, że odżył
Cóż, bywało lepiej i z całego serca nie chciałabym pasować do tego wątku, na myśl o randkowaniu niezmiennie mnie odrzuca, chociaż mam jedną zabawną historię. A jak Ty się masz?
Rozumiem. W takim razie życzę, by z każdym dniem było tylko lepiej

A zabawną historią się podziel, jeśli masz ochotę

Dziękuję, u mnie w porządku. Żyję sobie jako szczęśliwa singielka, w głowie mam poukładane różne rzeczy, o czym się przekonałam, gdy niedawno dowiedziałam się rewelacji na temat mojego eksa. To mi pokazało, jak bardzo jestem silna i jak wiele pracy wykonałam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-15, 08:21   #2316
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Ja weszłam w pozornie fajny związek, na początku były same pozytywy, ale czas się chyba pożegnać. Nie chce mi się, nie mam czasu ani ochoty inwestować kolejnych zasobów.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-15, 16:14   #2317
Dolczi
Zakorzenienie
 
Avatar Dolczi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cześć dziewczyny,
niestety jestem zmuszona wrócić tutaj. Ma kochankę. Poznał ją w pracy. Świeża sprawa. Wczoraj był na integracji w pracy. Wyszedl o 13 (spotkanie o 14 mieli), wrócił 4.30. Dziś rano powiedział mi, że chce się rozstać. Potem stwierdził, że musi to przemyśleć. Powiedziałam, że jeśli zdecyduje się zostać to spróbuję się zmienić, ale on też powinien, bo jest parę rzeczy do poprawy. Plus, że pójdę z nim na terapię. Ale teraz po przemyśleniu nie wiem czy potrafiłbym mu zaufać. Jest mi cholernie przykro i nie radzę sobie z tym.

P.S. Dwa tygodnie temu chciał ją zaprosić do nas na grilla na sobotę (to była zeszła sobota). Wtedy w ogóle dowiedziałam się, że ma jakąś koleżankę w pracy. Nie zgodzilam się. Od początku czułam, że ona stanowi dla mnie zagrożenie. Jak ja pomyślę, że gdybym się zgodziła to bym jej usługiwała (jak zawsze swoim gościom), a dziś strzał o rozstaniu to aż niedobrze mi się robi. Ona wiedziała, że on ma kogoś. Najgorsze, że zaprzeczał, że nie w jego typie i pali papierosy (uczulony jest na to). Jednak intuicja u mnie działa. Czuję się jak g*wno teraz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA


Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację.

Dieta cud- seks i głód.


Edytowane przez Dolczi
Czas edycji: 2023-08-15 o 16:20
Dolczi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-08-15, 16:35   #2318
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

O kurcze Dolczi, ogromnie mi przykro

On jest teraz z Tobą w mieszkaniu? Masz możliwość spędzić wieczór z kimś bliskim?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-15, 16:40   #2319
Dolczi
Zakorzenienie
 
Avatar Dolczi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
O kurcze Dolczi, ogromnie mi przykro

On jest teraz z Tobą w mieszkaniu? Masz możliwość spędzić wieczór z kimś bliskim?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak jest w mieszkaniu. Byłam u koleżanki, ale musiałam wrócić. Jak wróciłam to leżał sobie na łóżku polowym na tarasie. Słowem się do mnie nie odezwał. Zrobił sobie lemoniadę i nadal leży. Jak byłam u koleżanki to zadzwonił zapytać czy brałam ubera, bo mu z konta 20zl zjadło. Tak, bo akurat jego karta była używana jako ostatnia. Nie interesowało go czy żyję, jak się czuję tylko to, że mu zeszło z konta 20zł. Koleżanka zaoferowała mi nocleg u siebie pozwoliła zabrać ze sobą psy. Ale chyba nie powinnam zostawiać mieszkania. Wiem, że piszę głupoty, ale jest mi cholernie źle.

Mam głupie pomysły. Myślałam by zadzwonić do jego pracy i powiedzieć. By zepsuć jej opinię. Ale w sumie mogli by mi powiedzieć przez telefon, że po co im to mówię i życie prywatne pracowników to ich prywatna sprawa. No i zrobię z siebie wariatkę. Albo by pojechać do firmy z pudłem jego brudnej bielizny zostawić jej to i powiedzieć, że skoro wzięła przyjemności to niech weźmie też obowiązki. Ja wiem, że jakby on nie chciał to choćby ona się za przeproszeniem ze*rała to by nic między nimi nie było. Ale nie mieści mi się to w głowie by brać się za zajętego faceta. Dla mnie zajęty gość jest z automatu aseksualny. Sama miałam nie raz okazję, ale byłam lojalna. Jeszcze rano mi powiedział, że ona mu powiedziała, że ma to przemyśleć. Nosz k*rwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA


Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację.

Dieta cud- seks i głód.


Edytowane przez Dolczi
Czas edycji: 2023-08-15 o 16:46
Dolczi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-15, 18:26   #2320
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Bardzo mi przykro. Mój ex maz kłócił się ze mną o sztućce za 50 zł, więc wiem jak to jest, jeśli chodzi o kasę. Masakra.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-15, 19:45   #2321
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Dolczi Pokaż wiadomość
Tak jest w mieszkaniu. Byłam u koleżanki, ale musiałam wrócić. Jak wróciłam to leżał sobie na łóżku polowym na tarasie. Słowem się do mnie nie odezwał. Zrobił sobie lemoniadę i nadal leży. Jak byłam u koleżanki to zadzwonił zapytać czy brałam ubera, bo mu z konta 20zl zjadło. Tak, bo akurat jego karta była używana jako ostatnia. Nie interesowało go czy żyję, jak się czuję tylko to, że mu zeszło z konta 20zł. Koleżanka zaoferowała mi nocleg u siebie pozwoliła zabrać ze sobą psy. Ale chyba nie powinnam zostawiać mieszkania. Wiem, że piszę głupoty, ale jest mi cholernie źle.

Mam głupie pomysły. Myślałam by zadzwonić do jego pracy i powiedzieć. By zepsuć jej opinię. Ale w sumie mogli by mi powiedzieć przez telefon, że po co im to mówię i życie prywatne pracowników to ich prywatna sprawa. No i zrobię z siebie wariatkę. Albo by pojechać do firmy z pudłem jego brudnej bielizny zostawić jej to i powiedzieć, że skoro wzięła przyjemności to niech weźmie też obowiązki. Ja wiem, że jakby on nie chciał to choćby ona się za przeproszeniem ze*rała to by nic między nimi nie było. Ale nie mieści mi się to w głowie by brać się za zajętego faceta. Dla mnie zajęty gość jest z automatu aseksualny. Sama miałam nie raz okazję, ale byłam lojalna. Jeszcze rano mi powiedział, że ona mu powiedziała, że ma to przemyśleć. Nosz k*rwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dolczi, spokojnie. Wiem, że jesteś teraz w totalnej rozsypce, ale pojechanie do niego do pracy i zrobienie afery przed tą babką wcale Ci nie pomoże. Zresztą cokolwiek by nie mówić o jej moralności, to nie ona jest/była z Tobą w związku, tylko Twój facet. I to on Cię zdradził. Być może nieświadomie próbujesz poprzez wściekłość na nią wyładować swoje emocje. Naprawdę bardzo mi przykro, zdrada jest okrutna, a ten facet przykro mi to mówić ale honorem nie grzeszy.

Może skorzystaj z propozycji tej koleżanki?

W każdym razie nie dawaj mu sobą dyrygować, że on musi coś przemyśleć, itd. To Twoje życie, nie jesteś zdana na jego widzimisię

Trzymaj się mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-08-15, 20:56   #2322
Dolczi
Zakorzenienie
 
Avatar Dolczi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Dolczi, spokojnie. Wiem, że jesteś teraz w totalnej rozsypce, ale pojechanie do niego do pracy i zrobienie afery przed tą babką wcale Ci nie pomoże. Zresztą cokolwiek by nie mówić o jej moralności, to nie ona jest/była z Tobą w związku, tylko Twój facet. I to on Cię zdradził. Być może nieświadomie próbujesz poprzez wściekłość na nią wyładować swoje emocje. Naprawdę bardzo mi przykro, zdrada jest okrutna, a ten facet przykro mi to mówić ale honorem nie grzeszy.

Może skorzystaj z propozycji tej koleżanki?

W każdym razie nie dawaj mu sobą dyrygować, że on musi coś przemyśleć, itd. To Twoje życie, nie jesteś zdana na jego widzimisię

Trzymaj się mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiem, że to on jest winien. Z sypialni się wyprowadził.
Teraz nagle chce naprawiać i zerwać z nią kontakt. I pracę zmieniać, by z nią nie pracować. Ale jak przemyślałam i przegadałam z koleżanką to nie wiem czy ja chcę. Wszystkie wartości, w które wierzyłam dzisiaj rano zostały zdeptane.

Od rana twierdzi, że z nią nie spał i do niczego nie doszło. Popołudniu mi powiedział, że wczoraj po pijaku wyznała mu uczucie. Super. To jeszcze gorzej o nim świadczy skoro wyznanie uczucia przez jakąś kobietę powoduje, że chce zmieniać swoje życie o 180st. O ile to w ogóle prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA


Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację.

Dieta cud- seks i głód.

Dolczi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-16, 08:19   #2323
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Nie daj się kochana. Ja bym już podejrzewała, że ona zwyczajnie dała mu kosza i teraz chce wrócić do bezpiecznej przystani.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-16, 08:57   #2324
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Dolczi Pokaż wiadomość
Wiem, że to on jest winien. Z sypialni się wyprowadził.
Teraz nagle chce naprawiać i zerwać z nią kontakt. I pracę zmieniać, by z nią nie pracować. Ale jak przemyślałam i przegadałam z koleżanką to nie wiem czy ja chcę. Wszystkie wartości, w które wierzyłam dzisiaj rano zostały zdeptane.

Od rana twierdzi, że z nią nie spał i do niczego nie doszło. Popołudniu mi powiedział, że wczoraj po pijaku wyznała mu uczucie. Super. To jeszcze gorzej o nim świadczy skoro wyznanie uczucia przez jakąś kobietę powoduje, że chce zmieniać swoje życie o 180st. O ile to w ogóle prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A skąd się dowiedziałaś, że ze sobą spali? Możesz mu pokazać dowody żeby przestał robić z Ciebie glupka

Sent from my FP4 using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-16, 09:32   #2325
Dolczi
Zakorzenienie
 
Avatar Dolczi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89648241]A skąd się dowiedziałaś, że ze sobą spali? Możesz mu pokazać dowody żeby przestał robić z Ciebie glupka

Sent from my FP4 using Tapatalk[/QUOTE]Nie mam wiedzy na temat tego czy ze sobą spali czy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Nie daj się kochana. Ja bym już podejrzewała, że ona zwyczajnie dała mu kosza i teraz chce wrócić do bezpiecznej przystani.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
Najgorsze jest to, że nie wiem co myśleć. Co jest prawdą, a co nie.

Widziałam SMS-y. 98% w godzinach pracy i na tematy służbowe. Ale jest kilka SMS jak zaprasza ją na kawę w kuchni w pracy. Wiem, że kawa (zwłaszcza w pracy) to nic złego. Ale w kontekście tej całej sytuacji... Od początku nie podobała mi się ta znajomość z nią. Podejrzeń nabrałam, gdy ją zobaczył na przystanku, gdy miała problem z dojazdem i zaoferował,że w razie problemów będzie ją zgarniał do pracy
Do tego widać jak jego słowa są g*wno warte. Najpierw mi mówi, że nie w jego typie, bo ma nadwagę i pali papierosy (akurat na fajki jest cięty). A tu nagle wyznaje mu miłość i chce wszystko rzucać. Kupy mi się to nie trzyma. Żeby było jasne, nie wiem jak ona wygląda i jak się nazywa. Wiem tylko jak ma na imię i w jakim dziale pracuje. Chciałabym znać jej wersję. Chciałabym znać prawdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA


Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację.

Dieta cud- seks i głód.


Edytowane przez Dolczi
Czas edycji: 2023-08-16 o 09:34
Dolczi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-16, 12:00   #2326
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Odpuść, nie warto. Serio. Zaraz sobie zaczniesz wkręcać - a w czym ona była lepsza ode mnie? Co ona miała, czego ja nie mam?
Przechodziłam przez to. Niech się qtas wyprowadzi i spada do niej.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-16, 14:29   #2327
Dolczi
Zakorzenienie
 
Avatar Dolczi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Wiecie co mi przyszło do głowy? Że to on do niej zarywał, ona postawiła mu warunek, że ma być wolny. Wczoraj rano na kacu dał mi komunikat, że chce rozstania. Jak wyszłam przemyślał, uznał, że lepiej zostać i wymyślił bajkę o wyznaniu uczucia przez nią.
Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Odpuść, nie warto. Serio. Zaraz sobie zaczniesz wkręcać - a w czym ona była lepsza ode mnie? Co ona miała, czego ja nie mam?
Przechodziłam przez to. Niech się qtas wyprowadzi i spada do niej.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
Nie będę się porównywać z nieznajomą kobietą. Nic by mi to nie dało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA


Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację.

Dieta cud- seks i głód.

Dolczi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-16, 21:15   #2328
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Dolczi, według mnie nie ma znaczenia czy ona dała mu kosza czy sam przemyślał konsekwencje i zmienił zdanie. Faktem jest, że potraktował cię okropnie, jak zabawkę, którą można odstawić na półkę, kiedy się znudzi. Miał kaprys, zauroczył się w kimś innym i nagle twoje uczucia i potrzeby stały się całkowicie bez znaczenia. Także zamiast skupiać się na tym co on zamierza albo do czego doszło z tą 'koleżanką', to według mnie powinnaś się poważnie zastanowić czy TY chcesz poświęcać więcej czasu i energii na taką osobę. Jaką masz pewność, że nie wywinie ci ponownie takiego numeru? Już raz przekroczył granicę i nie wygląda nawet na szczerze skruszonego tym faktem. Jesteś w stanie komuś takiemu zaufać i czuć się przy nim bezpiecznie?
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-08-16, 22:35   #2329
Dolczi
Zakorzenienie
 
Avatar Dolczi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Dolczi, według mnie nie ma znaczenia czy ona dała mu kosza czy sam przemyślał konsekwencje i zmienił zdanie. Faktem jest, że potraktował cię okropnie, jak zabawkę, którą można odstawić na półkę, kiedy się znudzi. Miał kaprys, zauroczył się w kimś innym i nagle twoje uczucia i potrzeby stały się całkowicie bez znaczenia. Także zamiast skupiać się na tym co on zamierza albo do czego doszło z tą 'koleżanką', to według mnie powinnaś się poważnie zastanowić czy TY chcesz poświęcać więcej czasu i energii na taką osobę. Jaką masz pewność, że nie wywinie ci ponownie takiego numeru? Już raz przekroczył granicę i nie wygląda nawet na szczerze skruszonego tym faktem. Jesteś w stanie komuś takiemu zaufać i czuć się przy nim bezpiecznie?
No właśnie sama nie wiem czy chcę. Czy będę potrafiła zaufać. Zawsze będę miała z tyłu głowy, że może się pojawić kolejna koleżanka.
Wiem tylko, że dziś zakończył z nią znajomość. Pokazał mi SMS. Ale to nie zmienia faktu, że jest świnią. Zafundował mi mega rollercoaster w 24h. Wiem też, że żaden kac go nie tłumaczy. Trzeba myśleć co się robi.

Rano w drodze do pracy kupiłam środki uspokajające. Pomogły mi. Dałam radę dzisiaj zjeść. Dobrze, że byłam w biurze, potem na siłowni. Jutro praca z domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA


Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację.

Dieta cud- seks i głód.


Edytowane przez Dolczi
Czas edycji: 2023-08-16 o 22:44
Dolczi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-09-04, 15:33   #2330
kasztanova
Attention Seeker
 
Avatar kasztanova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Miło Was widzieć dziewczyny, fajnie że wszystkie jesteście całe i zdrowe

Widziałam mały spam powiadomień na mailu, więc postanowiłam zajrzeć, ciekawy zbieg okoliczności, bo akurat miesiąc temu spotkałam pod galerią eksa, o którym tu tyle pisałam
Ciekawe, że był z dość puszystą dziewczyną, podczas gdy mnie męczył docinkami, żebym więcej ćwiczyła i mniej jadła. No ale miłość nie wybiera, nie życzę mu źle

Dolczi, ja nie wiem czemu Ty w ogóle rozważasz dalszą przyszłość z tym chłopakiem. Jestem już starsza i wiem, że nie wszystko w związkach jest czarno białe i jak ludzie są ze sobą wiele lat, to mogą się zakochać w kimś innym, ale kluczowe jest co z tym zrobią. On się nawet nie zastanowił, tylko postanowił Cię poinformować, że to koniec, a Ty, w mojej opinii większość winy zrzucasz na biedną dziewczynę, gdy nie ma pewności, że ona w ogóle wiedziała o Twoim istnieniu.
kasztanova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 08:20   #2331
ItsPiranhaBay
Raczkowanie
 
Avatar ItsPiranhaBay
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Czesc, ja umieram wewnetrznie. Rozstalismy sie wczoraj, ale psulo sie od ponad pol roku. Tak naprawde nie mam mu nic do zarzucenia- nie bylo zdrady, nie bylo przykrych slow, wspieralismy sie nawzajem na tyle na ile umielismy, zakonczyl to bardzo ladnie i porzadnie (ja tez juz wiele razy myslalam, zeby skonczyc, bo ostatnie pol roku to bylo szarpanie, wzloty, upadki).

Probowalismy chyba do ostatniej kropli krwi- oboje chodzilismy na terapie,probowalismy sie dogadac ze swoimi wnetrzami i ze soba razem,ja bylam bardziej zdeterminowana i szybciej wszystko 'przepracowalam', mimo ze poczatkowego kryzysu bylam chyba niestety bardziej winna ja. On mi napisal,ze bardzo chcial ale po prostu juz nie daje rady z emocjami w tym zwiazku,ze to sie stalo destrukcyjne dla mnie i dla niego, ze pracujemy nad problemami,ale pojawiaja sie nowe a on nie ma tyle sily,czuje sie zmeczony.


Wierze mu. Naprawde duzo wyciagnelam z tego zwiazku i mam takie gorzkie stwierdzenie faktu ze duzo po prostu sama zagmatwalam na poczatku i to wplynelo na niego,potem on na mnie-potem na nas,po drodze miedzy klotniami i problemami uciekla bliskosc. Razem stwierdzilismy, ze gdybysmy spotkali sie majac wiecej przepracowane, to moglibysmy wyjsc z tego obronna reka, ale nie udalo sie, bo kazde z nas ciagnelo swoje wlasne dramaty.

Mimo ze sie spodziewalam tego od kilku miesiecy,sama sie nad tym momentami zastanawialam, mialam dosc momentami tego jak sie czuje- jest mi zle. Mieszanka emocji, leku, niepewnosci co do przyszlosci.

Tak,mam 28 lat, swoje problemy i trudnosci,kilka zwiazkow za soba-mniej lub bardziej udanych. Ciezko mi wierzyc, ze umiem cos budowac, tworzyc na stale. To mial byc moj ostatni zwiazek,ten wpis mial nie powstac nigdy- wchodzac w te relacje wydawalo mi sie, ze juz mam wszystko 'ogarniete', a de facto dopiero ona otworzyla mi oczy, jak wiele pracy mam jeszcze nad soba. Byla to relacja chyba najwiecej mnie uczaca o sobie samej,o innym czlowieku. Moze dlatego, ze mam te 28 lat,a nie 20 czy 22. I moze wlasnie dlatego gleboko wierzylam, ze tym razem sie uda- po raz pierwszy w jakimkolwiek zwiazku spotkalam sie z checia naprawiania, a nie wyrzucania u drugiej strony. Ale poleglismy.

Wiem,ze teraz musze sie skupic na sobie. Wiem,ze przyda mi sie bycie singielka. Ile? Nie wiem, moze juz na zawsze? Boje sie samotnosci,ale jestem tez bardzo zmeczona psychicznie,emocjonalnie, nie mam na razie wielkiej wiary w zwiazki choc w milosc wierze-jak najbardziej.

Dla mnie to jest gigantyczna strata-to nie mialo byc tak. Bylo wiele rzeczy,ktore w sobie cenilismy wzajemnie,on mial mnostwo cech ktore cenilam w mezczyznie, a on w kobiecie. Lubilam jego pasje,wyglad,swiatopoglad ,nasza bliskosc fizyczna i -gdy jeszcze byla-emocjonalna. Byly zgrzyty w sposobie zycia,podejsciu do pewnych spraw,ale wydawalo nam sie,ze sobie radzimy- zaczelismy je ladnie ogarniac,nawigowac miedzy nimi-dojrzale. To byl chyba moj pierwszy swiadomy, dojrzalszy od poprzednich zwiazek. A mam juz 28 lat.

Jestem zawieszona gdzies pomiedzy tym,ze to dobrze,ze on jednak zdecydowal sie zerwac, postawic na nas kreske-bo nie mial sily i faktycznie moze to zdrowsze dla psychiki obojga, a pomiedzy tym, ze duzo rzeczy wypracowalismy,ja sie bardzo rozwijalam jako osoba przy nim,a on przy mnie-rowniez zwiazkowo-i ze po prostu wystarczylo troche wiecej pracy z jego strony (ja bylam prawie na finiszu swojej-tak czulam-duzo zrobilam,duzo zrozumialam, duzo wypracowalam i wzroslam jako czlowiek emocjonalnie), a moglibysmy to ogarnac, zgrac. Ale widac nie chcial lub nie umial. Nie mam zalu. Po prostu mi przykro.
ItsPiranhaBay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 08:59   #2332
TheSunTheMoonTheStars
Zadomowienie
 
Avatar TheSunTheMoonTheStars
 
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 342
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

.

Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars
Czas edycji: 2023-12-08 o 08:58
TheSunTheMoonTheStars jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 09:14   #2333
ItsPiranhaBay
Raczkowanie
 
Avatar ItsPiranhaBay
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez TheSunTheMoonTheStars Pokaż wiadomość
Ech... Czytałam Twój wątek o na forum i... ten facet był beznadziejny. Teraz przez chwilę troszkę go idealizujesz, ale kiedy minie jakiś czas i "opadnie mgła rozstania", a zwłaszcza gdy poznasz kogoś nowego, kto Cię naprawdę pokocha - zrozumiesz, w jak wielkim, ogromnym błędzie byłaś... On Ci naprawdę wyświadczył przysługę, że zniknął z Twojego życia, wiesz?
Nie byl beznadziejny. Czytalas moj watek z mojej perspektywy, z perspektywy moich silnych emocji i zalu,on mial zapewne inna,a prawda jak zawsze pewnie lezy gdzies blizej srodka i kazde z nas zrobilo jakies rzeczy nie tak.

Wydaje mi sie,ze jego zachowanie przez ostatnie kilka miesiecy wynikalo z tego,z czego moje-chcial,staral sie,ale nie mogl lepiej/inaczej. Ja widzialam,ze sie stara. On widzial, ze staram sie ja. Pewnych rzeczy, urazow, zalu nie udalo nam sie przeskoczyc. Dlaczego? Nie wiem. Brak dojrzalosci, za pozno sie wzielismy za to,nasze osobiste problemy, a moze i tak nie bylismy dopasowani? Nie wiem.

Zreszta zwiazek sie skonczyl ladnie,on go serio dobrze skonczyl, bo po milczeniu odezwal sie z feedbackiem, bez obwiniania, napisal ze nie daje rady juz po prostu emocjonalnie. Widzialam rozne konce zwiazkow u siebie i innych i szczerze ten serio byl bardzo fair.

Bylam z naprawde beznadziejnym facetem raz, wiec wiem co mowie. Zostawil mi spora rane emocjonalna ktora msci sie do teraz i dopiero w tym zwiazku mialam szanse zaczac ja zablizniac. Szkoda ze kosztem relacji. Bo wiesz-ja tez nie bylam przeroczysta i cudowna, duzo tez zepsulam na poczatku relacji z powodu niepoukladanych spraw ze soba i moglo sie to zupelnie inaczej potoczyc. Ale stalo sie,mam nauczke ze jednak najpierw ogarnac swoj chaos, a potem sie brac dopiero za zwiazki.


Czy poznam kogos, kto mnie jeszcze NAPRAWDE pokocha? Nie wiem. Ja uwazam, ze on kochal mnie naprawde,tak i ja jego. Wydaje mi sie,ze kwestia nie lezy w tym,zeby ktos mnie kochal NAPRAWDE,a po prostu kochal mnie INACZEJ.

Edytowane przez ItsPiranhaBay
Czas edycji: 2023-09-05 o 09:18
ItsPiranhaBay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 10:25   #2334
czarna_herbata
Raczkowanie
 
Avatar czarna_herbata
 
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 91
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

ItsPiranhaBay przeczytałam Twój wcześniejszy wątek i mam wrażenie, że część tego co opisałaś, pokrywa się z tym jak ja się czułam przed rozstaniem, czy jak mój ex mnie traktował (ten opis jego skorupy itp.). Z ręką na sercu powiem Ci, że to rozstanie to naprawdę dobra decyzja. Teraz tego nie widzisz, ale za jakiś czas (pewnie szybciej niż w mojej sytuacji) zrozumiesz, że to nie było to. Nie ma się co zadręczać, że możesz nikogo nie znaleźć, jesteśmy jeszcze młode, więc na pewno ktoś się pojawi. Trzeba być tylko cierpliwym i przede wszystkim szczęśliwym samym ze sobą. Trzymam za Ciebie kciuki, jeszcze będzie dobrze i pisze Ci to ja, gdzie jeszcze trzy/dwa miesiące temu sama w to nie wierzyłam.





Natomiast chciałam zrobić mały update po miesiącu, z racji tego, że wewnętrznie czuję, że ten wątek już mi więcej nie pomoże - teraz bardziej pasuję do wątku singielek 25+ i pewnie tam się niedługo przeniosę Albo do randek przez Internet

Ale chciałam zakończyć jakoś moją historię tutaj, niech będzie ona miłym pocieszeniem dla dziewczyn, które są na początku drogi z rozstaniami.

Zakończyłam wakacyjny kurs z koreańskiego, wracam na kurs z angielskiego, ale niestety od października (miałam wrócić w tym miesiącu, ale ze względów finansowych musiałam przełożyć to na następny miesiąc). W planach mam jeszcze zapisanie się w końcu na kurs prawa jazdy i to jeszcze w tym roku (listopad). Wcześniej opowiedziałam, że schudłam 6kg, aktualnie do tego można dodać kolejne -2kg na wadze. Mój cel jest coraz bliżej, a z moich wyliczeń do osiągnięcia wymarzonej wagi zostały mi tylko dwa miesiące
Od dwóch/trzech dni wysyłam sobie cv na różne stanowiska w różnych większych miastach. Marzy mi się przeprowadzka do Warszawy, albo do Wrocławia. Minus jest taki, że na większość tych stanowisk nie dostaję nawet odpowiedzi zwrotnej, czy zostałam odrzucona, ale się nie poddaję. Tydzień temu byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w Polregio w moim mieście - nie wiem na ile to prawda, ale ponoć mam bardzo ładnie napisane cv, więc może kiedyś się uda znaleźc tę nieszczęsną pracę i przeprowadzić do jeszcze większego miasta.
Cały czas spotykam się z nowymi koleżankami i co ważniejsze - nie tylko ja proponuję spotkania, ale też i znajome wychodzą z taką propozycją do mnie. Jak dla introwertyczki, która wcześniej nie miała koleżanek, jest to dla mnie bardzo miła odmiana.

I teraz punkt kulminacyjny, dla którego postanowiłam zakończyć swoją historię w tym wątku, jako pozytywne zakończenie - mój poprzedni wpis:
Cytat:
Napisane przez czarna_herbata Pokaż wiadomość
A co do angielskiego... to poznałam nowego znajomego przez aplikację do nauki języków. Średnio raz w tygodniu do siebie dzwonimy, a praktycznie codziennie wymieniamy się wiadomościami. Nawet 6-cio godzinna różnica czasu nie jest aż tak uciążliwa Jeszcze pół roku temu było to dla mnie nie do pomyślenia, że uda mi się z kimś zawrzeć znajomość i to całkowicie po angielsku, a teraz łapię się na tym, że myślę po angielsku o tym, co jeszcze mogłabym powiedzieć.
Ostatni weekend spędziliśmy razem w moim mieście Znajomy, o którym jest powyższy cytat przyjechał najpierw do Warszawy do znajomego, a potem odwiedził i mnie. Nie będę nawet ukrywać, że był do bardzo przyjemnie spędzony czas Facet z wyglądu 11/10, czyli dla mnie niczym książę z bajki hahah Oczywiście nic z tego nie będzie (jego charakter i sposób na życie definitywnie są dla mnie nie do zaakceptowania), może poza sporadycznym, internetowym kontaktem raz na jakiś czas, ale osobiście dodaję te kilka dni jako (jak na razie) najlepsze dni w tym roku. Facet z gatunku lovelasów bardzo lubiący kobiety, ale nie przeszkadzało mi to, aby zdobyć nowe doświadczenia, których nigdy jeszcze nie miałam. Był dla mnie bardzo miły i czuliśmy się razem bardzo komfortowo mimo mojej bariery językowej. Gdyby ktoś mi powiedział jeszcze te trzy miesiące temu, że spędzę czas sam na sam z przystojnym obcokrajowcem i to jeszcze z Azji, to kazałabym się tej osobie popukać w czoło. Co prawda musiałam sobie dzień "odchorować", że to już tak szybko minęło i było mi przykro, ale teraz jestem zadowolona z takiego obrotu spraw. Nadal jest to nauka na późniejsze relacje z ludźmi, poznaję swoje emocje w danych sytuacjach.
Nadal też będę starać się walczyć z moją prokrastynacją, szczególnie w kwestii przekwalifikowania się, zobaczymy co z tego wyjdzie. Może się uda, a może się nie uda - aktualnie żyję chwilą i małymi kroczkami odhaczam pomniejsze cele, aby zdobyć te główne.


Dla dziewczyn, które są po rozstaniu - jeszcze będą te piękne dni, moja historia jest tego idealnym dowodem. Nie poddawajcie się, spełniajcie się, jeśli chcecie płakać to się wypłaczcie, używajcie życia na swoje pasje, poznawanie siebie czy spotykajcie z innymi ludźmi. Życie jest zbyt krótkie, aby się zadręczać jakimiś facetami, którzy nas skrzywdzili
czarna_herbata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 10:31   #2335
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez czarna_herbata Pokaż wiadomość
ItsPiranhaBay przeczytałam Twój wcześniejszy wątek i mam wrażenie, że część tego co opisałaś, pokrywa się z tym jak ja się czułam przed rozstaniem, czy jak mój ex mnie traktował (ten opis jego skorupy itp.). Z ręką na sercu powiem Ci, że to rozstanie to naprawdę dobra decyzja. Teraz tego nie widzisz, ale za jakiś czas (pewnie szybciej niż w mojej sytuacji) zrozumiesz, że to nie było to. Nie ma się co zadręczać, że możesz nikogo nie znaleźć, jesteśmy jeszcze młode, więc na pewno ktoś się pojawi. Trzeba być tylko cierpliwym i przede wszystkim szczęśliwym samym ze sobą. Trzymam za Ciebie kciuki, jeszcze będzie dobrze i pisze Ci to ja, gdzie jeszcze trzy/dwa miesiące temu sama w to nie wierzyłam.





Natomiast chciałam zrobić mały update po miesiącu, z racji tego, że wewnętrznie czuję, że ten wątek już mi więcej nie pomoże - teraz bardziej pasuję do wątku singielek 25+ i pewnie tam się niedługo przeniosę Albo do randek przez Internet

Ale chciałam zakończyć jakoś moją historię tutaj, niech będzie ona miłym pocieszeniem dla dziewczyn, które są na początku drogi z rozstaniami.

Zakończyłam wakacyjny kurs z koreańskiego, wracam na kurs z angielskiego, ale niestety od października (miałam wrócić w tym miesiącu, ale ze względów finansowych musiałam przełożyć to na następny miesiąc). W planach mam jeszcze zapisanie się w końcu na kurs prawa jazdy i to jeszcze w tym roku (listopad). Wcześniej opowiedziałam, że schudłam 6kg, aktualnie do tego można dodać kolejne -2kg na wadze. Mój cel jest coraz bliżej, a z moich wyliczeń do osiągnięcia wymarzonej wagi zostały mi tylko dwa miesiące
Od dwóch/trzech dni wysyłam sobie cv na różne stanowiska w różnych większych miastach. Marzy mi się przeprowadzka do Warszawy, albo do Wrocławia. Minus jest taki, że na większość tych stanowisk nie dostaję nawet odpowiedzi zwrotnej, czy zostałam odrzucona, ale się nie poddaję. Tydzień temu byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w Polregio w moim mieście - nie wiem na ile to prawda, ale ponoć mam bardzo ładnie napisane cv, więc może kiedyś się uda znaleźc tę nieszczęsną pracę i przeprowadzić do jeszcze większego miasta.
Cały czas spotykam się z nowymi koleżankami i co ważniejsze - nie tylko ja proponuję spotkania, ale też i znajome wychodzą z taką propozycją do mnie. Jak dla introwertyczki, która wcześniej nie miała koleżanek, jest to dla mnie bardzo miła odmiana.

I teraz punkt kulminacyjny, dla którego postanowiłam zakończyć swoją historię w tym wątku, jako pozytywne zakończenie - mój poprzedni wpis:

Ostatni weekend spędziliśmy razem w moim mieście Znajomy, o którym jest powyższy cytat przyjechał najpierw do Warszawy do znajomego, a potem odwiedził i mnie. Nie będę nawet ukrywać, że był do bardzo przyjemnie spędzony czas Facet z wyglądu 11/10, czyli dla mnie niczym książę z bajki hahah Oczywiście nic z tego nie będzie (jego charakter i sposób na życie definitywnie są dla mnie nie do zaakceptowania), może poza sporadycznym, internetowym kontaktem raz na jakiś czas, ale osobiście dodaję te kilka dni jako (jak na razie) najlepsze dni w tym roku. Facet z gatunku lovelasów bardzo lubiący kobiety, ale nie przeszkadzało mi to, aby zdobyć nowe doświadczenia, których nigdy jeszcze nie miałam. Był dla mnie bardzo miły i czuliśmy się razem bardzo komfortowo mimo mojej bariery językowej. Gdyby ktoś mi powiedział jeszcze te trzy miesiące temu, że spędzę czas sam na sam z przystojnym obcokrajowcem i to jeszcze z Azji, to kazałabym się tej osobie popukać w czoło. Co prawda musiałam sobie dzień "odchorować", że to już tak szybko minęło i było mi przykro, ale teraz jestem zadowolona z takiego obrotu spraw. Nadal jest to nauka na późniejsze relacje z ludźmi, poznaję swoje emocje w danych sytuacjach.
Nadal też będę starać się walczyć z moją prokrastynacją, szczególnie w kwestii przekwalifikowania się, zobaczymy co z tego wyjdzie. Może się uda, a może się nie uda - aktualnie żyję chwilą i małymi kroczkami odhaczam pomniejsze cele, aby zdobyć te główne.


Dla dziewczyn, które są po rozstaniu - jeszcze będą te piękne dni, moja historia jest tego idealnym dowodem. Nie poddawajcie się, spełniajcie się, jeśli chcecie płakać to się wypłaczcie, używajcie życia na swoje pasje, poznawanie siebie czy spotykajcie z innymi ludźmi. Życie jest zbyt krótkie, aby się zadręczać jakimiś facetami, którzy nas skrzywdzili
Wow, super się to czyta, gratulacje! Ile pozytywnych rzeczy wydarzyło się u Ciebie w naprawdę krotkim czasie Dużo pracy w siebie włożyłaś, możesz być naprawdę z siebie dumna
Mam jedno pytanko, jako że sama jestem typowym introwertykiem (i mam wrażenie, że im jestem starsza, tym bardziej się to poglebia), w dodatku pracującym przez większość czasu zdalnie - gdzie poznałaś nowe koleżanki? Czy to na tych kursach językowych właśnie? Mam niewielkie grono znajomych, a w dodatku przez to, że mieszkamy w różnych miastach, mam wrażenie, że się te znajomości rozluźniają i to głównie ja walczę o ich utrzymanie i czasami mam już tego dość

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 10:40   #2336
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez ItsPiranhaBay Pokaż wiadomość
Nie byl beznadziejny. Czytalas moj watek z mojej perspektywy, z perspektywy moich silnych emocji i zalu,on mial zapewne inna,a prawda jak zawsze pewnie lezy gdzies blizej srodka i kazde z nas zrobilo jakies rzeczy nie tak.

Wydaje mi sie,ze jego zachowanie przez ostatnie kilka miesiecy wynikalo z tego,z czego moje-chcial,staral sie,ale nie mogl lepiej/inaczej. Ja widzialam,ze sie stara. On widzial, ze staram sie ja. Pewnych rzeczy, urazow, zalu nie udalo nam sie przeskoczyc. Dlaczego? Nie wiem. Brak dojrzalosci, za pozno sie wzielismy za to,nasze osobiste problemy, a moze i tak nie bylismy dopasowani? Nie wiem.

Zreszta zwiazek sie skonczyl ladnie,on go serio dobrze skonczyl, bo po milczeniu odezwal sie z feedbackiem, bez obwiniania, napisal ze nie daje rady juz po prostu emocjonalnie. Widzialam rozne konce zwiazkow u siebie i innych i szczerze ten serio byl bardzo fair.

Bylam z naprawde beznadziejnym facetem raz, wiec wiem co mowie. Zostawil mi spora rane emocjonalna ktora msci sie do teraz i dopiero w tym zwiazku mialam szanse zaczac ja zablizniac. Szkoda ze kosztem relacji. Bo wiesz-ja tez nie bylam przeroczysta i cudowna, duzo tez zepsulam na poczatku relacji z powodu niepoukladanych spraw ze soba i moglo sie to zupelnie inaczej potoczyc. Ale stalo sie,mam nauczke ze jednak najpierw ogarnac swoj chaos, a potem sie brac dopiero za zwiazki.


Czy poznam kogos, kto mnie jeszcze NAPRAWDE pokocha? Nie wiem. Ja uwazam, ze on kochal mnie naprawde,tak i ja jego. Wydaje mi sie,ze kwestia nie lezy w tym,zeby ktos mnie kochal NAPRAWDE,a po prostu kochal mnie INACZEJ.
Wiesz co - stwierdzenie, że facet był beznadziejny, nie jest równoznaczne z tym, że ty byłaś bez winy w tej relacji. Po prostu z zewnątrz patrząc to partner, który jest zdystansowany, notyorycznie zajęty swoimi problemami i przez to niedostępny brzmi BEZNADZIEJNIE. No nie znam nikogo, kto by pragnął takiej formy relacji.

Tylko, że według mnie, kiedy doszło już do rozstania, to nie ma większego sensu tego roztrząsać. Tak samo jak zaprzątać sobie głowę, że możesz nie wejść w kolejny związek. Raz, że dopiero zakończyłaś poprzedni, dwa masz TYLKO 28 lat.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 10:45   #2337
czarna_herbata
Raczkowanie
 
Avatar czarna_herbata
 
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 91
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

karawanna wszystkie koleżanki poznałam przez Internet Dwie z nich napisały do mnie właśnie z tego forum (napisałam post w wątku o poszukiwaniu koleżanek), trzecią poznałam na stronie pajeczyna.pl, ale tutaj od razu zaznaczam, że trzeba być ostrożnym. Jest tam więcej ogłoszeń panów 50+, chętnych poznać panią w tym samym wieku, ale mi się akurat trafiło. Kolejną poznałam na aplikacji Bumble (aplikacja ta jest nie tylko randkowa, ale też właśnie do znalezienia znajomych), a kolejną to przez tę koleżankę poznaną z aplikacji. Aktualnie rozpoczęłam znowu pisanie z jedną dziewczyną z mojej miejscowości i zobaczymy czy też się trafi nowa znajoma
czarna_herbata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 10:48   #2338
ItsPiranhaBay
Raczkowanie
 
Avatar ItsPiranhaBay
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez czarna_herbata Pokaż wiadomość
ItsPiranhaBay przeczytałam Twój wcześniejszy wątek i mam wrażenie, że część tego co opisałaś, pokrywa się z tym jak ja się czułam przed rozstaniem, czy jak mój ex mnie traktował (ten opis jego skorupy itp.). Z ręką na sercu powiem Ci, że to rozstanie to naprawdę dobra decyzja. Teraz tego nie widzisz, ale za jakiś czas (pewnie szybciej niż w mojej sytuacji) zrozumiesz, że to nie było to. Nie ma się co zadręczać, że możesz nikogo nie znaleźć, jesteśmy jeszcze młode, więc na pewno ktoś się pojawi. Trzeba być tylko cierpliwym i przede wszystkim szczęśliwym samym ze sobą. Trzymam za Ciebie kciuki, jeszcze będzie dobrze i pisze Ci to ja, gdzie jeszcze trzy/dwa miesiące temu sama w to nie wierzyłam.


(...)

Dla dziewczyn, które są po rozstaniu - jeszcze będą te piękne dni, moja historia jest tego idealnym dowodem. Nie poddawajcie się, spełniajcie się, jeśli chcecie płakać to się wypłaczcie, używajcie życia na swoje pasje, poznawanie siebie czy spotykajcie z innymi ludźmi. Życie jest zbyt krótkie, aby się zadręczać jakimiś facetami, którzy nas skrzywdzili
Dziekuje za te slowa. Wiem, ze teraz trzeba szukac szczescia w sobie, skupiac sie na sobie. Tak jak pisalam, jesli chodzi o moj watek-opisalam to z mojej perspektywy, w emocjach,natomiast znam i przyjmuje (oraz rozumiem) takze jego perspektywe.

Na szczescie i na nieszczescie chodze juz troche na terapie i wiem,ze nie wszystko jest takie czarno-biale. Znam swoje problemy i ograniczenia,ktore przyczynily sie do rozpadu tego zwiazku,tak jak i jego problemy i ograniczenia. Bo-chyba najgorsze jest to-ze zadne z nas nie chcialo zle. Oboje chcielismy jak najlepiej i zrobilismy to co umielismy i tak jak umielismy, ale lepiej/wiecej sie nie dalo.

Ja nie mowie, ze to bylo to. Ale, niestety,wiem tez, ze to MOGLO byc to, tyle ze nie na tamtym etapie zycia-wydawalo nam sie, ze to to, ale bylo w nas za duzo problemow. Wiec wjezdza to slynne 'gdybysmy spotkali sie pare lat pozniej' i niestety,jest tu mega adekwatne. Juz nawet gdybysmy spotkali sie TERAZ, majac takie doswiadczenie i wiedze o sobie samych co dzis,o wiele lepiej bysmy sobie poradzili z wyzwaniami w tym zwiazku. No ale spotkalismy sie WTEDY, DWA LATA TEMU, bo tak wyszlo,takie zycie. Nie bardzo wierze w rzeczy 'tak mialo byc'. Raczej po prostu,tak bylo,taki przypadek.

O ile moge powiedziec o moim pierwszym ex,ze mnie zle traktowal (te 10 lat temu),o tyle niestety o zadnym nastepnym juz tak nie powiem. Nie wychodzilo nam z roznych powodow, ale na pewno nie z powodu 'zlego traktowania',wiec ciezko sie cieszyc po takich rozstaniach. Po prostu czasem jest za trudno, a sama milosc nie wystarcza.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Wiesz co - stwierdzenie, że facet był beznadziejny, nie jest równoznaczne z tym, że ty byłaś bez winy w tej relacji. Po prostu z zewnątrz patrząc to partner, który jest zdystansowany, notyorycznie zajęty swoimi problemami i przez to niedostępny brzmi BEZNADZIEJNIE. No nie znam nikogo, kto by pragnął takiej formy relacji.

Tylko, że według mnie, kiedy doszło już do rozstania, to nie ma większego sensu tego roztrząsać. Tak samo jak zaprzątać sobie głowę, że możesz nie wejść w kolejny związek. Raz, że dopiero zakończyłaś poprzedni, dwa masz TYLKO 28 lat.
No ale jesli ja go doprowadzilam do tego,ze sie zamknal i stal niedostepny wlasnie ta moja czescia, ktora byla nieprzepracowana? On potrzebowal innego podejscia partnerki do siebie i swoich zachowan, spokojniejszego i bardziej stabilnego, a ja wiekszej dostepnosci emocjonalnej partnera i rowniez wiekszej stalosci w pewnych kwestiach. On nie byl notorycznie niedostepny,tylko przez kilka ostatnich miesiecy. Bardzo duzo probowalismy. Czasami czlowiek pewnych rzeczy NIE MOZE ZROBIC CHOCBY CHCIAL, bo nie jest jeszcze na tym etapie zycia/dojrzalosci, by to zrobic. Widzialam sama po sobie wlasnie w procesie terapii, jak np bardzo czegos chce,ale nie moge, no nie wiem jak. I zajmowalo mi dojscie do tego kilka miesiecy.

Sa rozne podejscia ludzi. Takie,ze ktos nie byl dla nas i trzeba szukac nastepnego i takie,ze mozna sie dogadac, jesli sie bardzo chce. Tylko ze trzeba miec wlasnie gotowosc w sobie i sile na ciezka prace nad soba,a jemu tego zabraklo -i mialo prawo. Wiadomo, ze to jemu jest latwiej, bo on doszedl do finalnego wniosku, ze juz wiecej z siebie nie wycisnie, chocby sie staral. Konczylam juz zwiazki,ktore w mojej opinii nie rokowaly i wiem,ze wtedy czlowiek szybko czuje ulge.

Edytowane przez ItsPiranhaBay
Czas edycji: 2023-09-05 o 10:54
ItsPiranhaBay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 11:42   #2339
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez ItsPiranhaBay Pokaż wiadomość
No ale jesli ja go doprowadzilam do tego,ze sie zamknal i stal niedostepny wlasnie ta moja czescia, ktora byla nieprzepracowana? On potrzebowal innego podejscia partnerki do siebie i swoich zachowan, spokojniejszego i bardziej stabilnego, a ja wiekszej dostepnosci emocjonalnej partnera i rowniez wiekszej stalosci w pewnych kwestiach. On nie byl notorycznie niedostepny,tylko przez kilka ostatnich miesiecy. Bardzo duzo probowalismy. Czasami czlowiek pewnych rzeczy NIE MOZE ZROBIC CHOCBY CHCIAL, bo nie jest jeszcze na tym etapie zycia/dojrzalosci, by to zrobic. Widzialam sama po sobie wlasnie w procesie terapii, jak np bardzo czegos chce,ale nie moge, no nie wiem jak. I zajmowalo mi dojscie do tego kilka miesiecy.
Oceniamy to co było i to co opisałaś, a nie to co by było gdyby i niezrealizowane chęci. Bo tak to można usprawiedliwić każdego i zmienić odbiór każdej sytuacji.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-07, 05:06   #2340
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Czarna Herbata, super się czyta, że już tak dobrze u Ciebie. Bije z Twojego wpisu pozytywna energia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-24 04:16:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:58.