Znalazłam skuteczny sposób na wypadanie włosów cz.II

[MM-1968]

Napisane przez kolamara

W maju mam wielkie wyjście, chciałabym jakoś poprawić ich grubość, nadać wrażenie objętości. Macie może jakieś rady co zrobić?

Ja mam z natury dziecięce włosy-schną w 15 minut, na co dzień jednak wyglądają baaaardzo puszyście: ja po umyciu nie stosuję żadnej odżywki najwyżej końcówki czymś lekkim spryskam i układam lokówko-suszarką...trochę toppiku i wszyscy myślą, że mam burzę włosów dopiero jak dotkną to się przekonują, że to oszustwo ale wrażenie jest

[kolamara]

MM moje schną długo mimo, że przerzedzone, to muszę myć po 4 rano, żeby same wyschły do godz. 6.30, kiedy wyjeżdżam do pracy.

Mam wrażenie, że to po biokapie taki puszek mi się zrobił, miałam już wcześniej tak, że czasem te włosy wydawały się cieńsze a czasem były fajne sprężyste, jakby grubsze, ale teraz to już stan permanentny, że są takie cieniutkie w dotyku. Własnie myślę ułożyć je suszarką i na szczotce, to na pewno nada im objętości - liczy się wrażenie, bo mnie po łbie nikt macać nie może - nawet mąż ma zakazane.

[Gaya_oo]

Gosiu na szamponie koloryzujacym u nas henna normalnie wyszła, tak jak powinna. tylko odwrotnie nie można - na hennie farba. Nie jestem pewna jak jest ogólnie, u nas ładnie wyszło. Później napisze więcej bo teraz z doskoku

[modna123]

Zauważyłam ostatnio, że włosy strasznie mi wypadają , rano czeszę się grzebieniem i zostaje mi garść włosów. Nie wiem czemu.. Zdrowo się odżywiam, nie odchudzam się. Ktoś mi polecił stosowanie serii dove na wypadające włosy.. Zakupiłam od razu wszystko co się dało – szampon, odżywka, maskę. Zaczęłam dopiero co stosować, nie wiem czy to autosugestia, ale już mi się wydaje, że jest lepiej ;-) Myślicie, że powinnam dodatkowo jakieś tabletki apteczne-suplementy brać? Też mam niedługo ślub w rodzinie, muszę jakoś wzmocnić moje włosy.

[evelineau]

Napisane przez Gosiakol

Pamietam rozmowy na temat henny z tego forum i pamietam, dlaczego sie nie zdecydowalam : Moze i jest zdrowsza, ale i tak moze ukatrupic wlosy, bo henna w nie nie wnika tylko obkleja, przez co nie oddychaja i to wystarczy, zeby po czasie zaczely bardzo wypadac.

Podejrzewam, ze Maszkowa to co najwyzej opieprzy za farbowanie wlosow w tym wieku. Jedna z moich przyjaciolek farbowala od mlodych lat i dzis w wieku 30 lat jest praktycznie cala siwa i teraz juz farbuje, bo musi a nie dla szpanu. Farba przyspiesza starzenie wlosa i najwyrazniej moze je zwyczajnie odbarwic. I tak jestem w szoku, ze jeszcze tyle ich ma zwazywszy na czestotliwosc, z jaka farbuje, ale placi setki zlotych za wizyte i za sprowadzane specjalnie dla niej w miare delikatnej mieszanki.

eh, mi leca takie przezroczyste, cienkie wlosy, zwlaszcza ze spodu. Dzisiaj wyjatkowo tylko takie. Czy tez tak macie, ze w zaleznosci od dnia wypada Wam zupelnie inny rodzaj wlosow? Przeciez przy takim zagmatwaniu nigdy nie dojde przyczyny. Np raz , i tak jest chyba na szczescie najczesciej, wypadaja mi w przewazajacej czesci dlugie ciemne wlosy, kiedy indziej mieszanka takich i slabszych, okolo 10 cm a dzis widzialam kilka takich niteczek, ze w ogole nie bylam swiadoma, ze taki rodzaj wlosow tez mam na glowie Te pod spodem sa juz naprawde zupelnie odbarwione. I dzis tylko takie mi wypadaly. Tylko nie pojmuje dlaczego te okresy pogorszenia tak czesto sie przeplataja z normalnoscia? Przeciez jeszcze z 10 dni temu moglam nawet te krotkie wlosy szarpac i nic i NAGLE tak sie oslabily? I teraz za chwile znow przestana, jesli schemat sie powtorzy i znow przez dwa tygodnie beda mocne a potem znowu dol. Nie kapuje tego - wlos na glowie albo jest silny albo nie, a nie zmienia front co chwile. Tak czy inaczej, znow czuje jak ulatuje ze mnie radosc zycia, juz pewnie nigdy nie zaznam spokoju. Jak nie wypadaja to ciagle zyje w strachu, ze zaraz zaczna, a jak zaczynaja to wiadomo..cos chwila cos zdejmuje z grzbietu.
mastiff, a czy ta insulinoodpornosc jest szansa wyleczyc? Czy do usranej smierci trzeba sie bedzie bujac z lekami i dieta?
Musze wreszcie sie zbadac z obciazeniami, ale to bedzie wymagalo ponownego gwaltu na znachorach, bo jak dotad zawsze bylam zbywana w temacie insulinoodpornosci. Z drugiej strony nie wiem czy chce wiedziec..bo mozliwosc jedzenia tego na co mam ochote to jedna z bardzo niewielu przyjemnosci, ktora mi jeszcze zostala.

Henna nie oblepia wlosa i skladniki odzywcze przenikaja do niego
Poczytaj sobie o tym na forum o fabowaniu henna i przegladnij ksiazke o tym

[Gosiakol]

modnaMysle,ze kompletnie nie wiesz gdzie trafilas i nie zadalas sobie trudu, zeby przeczytac chociaz ze dwa posty.

evelinau, tak, wiem, dziewczyny juz to wczesniej sprostowaly. Nie jest konieczne cytowanie calego dlugasnego posta, zeby pod nim dopisac jedno zdanie.. Przejrzec ksiazki juz na pewno mi sie na ten temat nie uda, chyba, ze w PDF? Mimo to sa osoby narzekajace , ze henna powoduje wypadanie. Jesli nie przez ''obklejanie'', ktore juz zostalo obalone, to moze jednak przez jakies obciazenie? Bo jesli rzeczywiscie nic a nic nam ze strony henny nie grozi to wszystkie powinnysmy sobie ja polozyc i zyskac na tym z 50 % objetosci. Hm, kolamara?

[evelineau]

Napisane przez s_pinka

Hej
Tak się właśnie zastanawiałam czy używała któraś z Was oleju czosnkowego na skalp i włosy.
Olej czosnkowy - bardzo dobrze wpływa na pasma, przyspiesza ich przyrost. Pomaga w regeneracji łodygi włosa. Jest doskonałym środkiem antyseptycznym, zwalcza łupież, oraz świąd skóry głowy.
Oczywiście chodzi o olej z czosnku a nie olej z czosnkiem.
Szukałem w sklepach jakiegoś butelkowanego i nie znalazłam. Jedyne jakie są to w kapsułkach np. swanson albo solgar albo np. oliwa z czosnkiem ;/.

Gosiakol ja tez byłam pewna, że henna nie oblepia włosów tylko wnika w ich strukturę i w ten sposób pogrubia, odżywia i pomaga np. ujarzmić włosy porowate.
Swoją drogą ostatnio czytając ulotkę biovaxu dowiedziałam się, że ekstrakt z henny (ten bez barwnika) jest do niej dodany, żeby ułatwić składnikom aktywnym wniknie do wnętrza włosa i jego cebulki. Mógłby to być ciekawy dodatek do wcierek. Niestety nie udało mi się jeszcze znaleźć takiego ekstraktu.

W kauflandzie sa oleje czosnkowe(one maja cos kolo 1,5% czosnku, lezy on tez na dnie, czyli to raczej te z czosnkiem). Uzywam teraz gotowca ale np. wczoraj zrobilam swoj macerat(z czosnku, imbiru i cebuli)
Czosnek i cebula znacznie przyspieszaja mi porost wlosow

Napisane przez Gaya_oo

Gosiu na szamponie koloryzujacym u nas henna normalnie wyszła, tak jak powinna. tylko odwrotnie nie można - na hennie farba. Nie jestem pewna jak jest ogólnie, u nas ładnie wyszło. Później napisze więcej bo teraz z doskoku

Mozna nakladac chemie po hennie o ile henna byla czysta(bez sztucznych barwnikow)

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez Gosiakol

modnaMysle,ze kompletnie nie wiesz gdzie trafilas i nie zadalas sobie trudu, zeby przeczytac chociaz ze dwa posty.

evelinau, tak, wiem, dziewczyny juz to wczesniej sprostowaly. Nie jest konieczne cytowanie calego dlugasnego posta, zeby pod nim dopisac jedno zdanie.. Przejrzec ksiazki juz na pewno mi sie na ten temat nie uda, chyba, ze w PDF? Mimo to sa osoby narzekajace , ze henna powoduje wypadanie. Jesli nie przez ''obklejanie'', ktore juz zostalo obalone, to moze jednak przez jakies obciazenie? Bo jesli rzeczywiscie nic a nic nam ze strony henny nie grozi to wszystkie powinnysmy sobie ja polozyc i zyskac na tym z 50 % objetosci. Hm, kolamara?

Jest wlasna taka ksiazka. Juz kiedys wstawialam linka-http://www.hennaforhair.com/freebooks/polishhennaforhair.pdf . Zacytowalam bo niedoczytalam dalej a strasznie nie lubie takich bajek o hennie Nie ma w tym nic zlego przeciez
Hmm prawde mowiac ja nie mam po niej zadnej 50% objetosci. W kucyku jest tyle samo. One tylko wizuwalnie moga wygladac na gestsze. Zwlaszcza zaraz po farbowaniu bo wtedy faktycznie sa obklejone.
A wypadanie z pewnoscia ma inna przyczyny, plus to ziola rowniez moga podraznic- co mi sie przytrafilo.

[Gosiakol]

Absolutnie rozumiem, ja tak samo mam alergie na bajki o hormonach Jezzzuu, czy to znaczy, ze choc raz w zyciu moglabym byc ruda bez obawy, ze strace przez to polowe swojej zalosnej objetosci? Ciemna marchewka taka

Poczytam forum o hennie, obiecuje. Bede musiala sie rozejrzec co ja tu mam na rynku. Sporo tutaj dobr z Magrebu, Hindusi tez sie znajda.

[evelineau]

Napisane przez Gosiakol

Absolutnie rozumiem, ja tak samo mam alergie na bajki o hormonach Jezzzuu, czy to znaczy, ze choc raz w zyciu moglabym byc ruda bez obawy, ze strace przez to polowe swojej zalosnej objetosci? Ciemna marchewka taka

Poczytam forum o hennie, obiecuje. Bede musiala sie rozejrzec co ja tu mam na rynku. Sporo tutaj dobr z Magrebu, Hindusi tez sie znajda.

Chyba Cie znowu dobije .
Henna nie rozjasnia a Ty z tego co pamietam masz ciemne wlosy. Wyjdzie Ci bardziej kasztanowy braz. Zobacz tu : http://www.khadi.pl/naturalna-henna-...sy-z-odrostami
Kiedys farbowalam wlosy henna i mialam czerwony blask w sloncu ale po wielokrotnym farbowaniu. Byl to wlasnie braz z czerwonym polyskiem.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Tu kolejny przyklad po hennie na ciemnych wloskach- http://www.khadi.pl/mahoniowy-kolor-wlosow

[kolamara]

Gosiakol boję się farbować - nie robię tego od liceum, henny nigdy nie nakładłam. Nie wiem jakby moje włosy zareagowały na to.
Myślę, że moje na objętości nie straciły - w tak krótkim czasie nie mogły fizycznie ścienieć, tylko raczej są takie wiotkie, miękkie co pod ręką daje wrażenie piórek dziecięcych i dają większy przyliz.

A tak z ciekawości zmierzyłam sobie teraz na czubku objętość kucyka - mam krótkie włosy i nie zbiorę wszystkich i na samej górze jest 4-4,5 cm, więc ze 2-3 więcej na pewno na całym łbie mam, bo z tyłu mam gęstsze, więc nie tak tragicznie chyba. Tyle, że sa takie bez życia kompletnie....

[evelineau]

Cierpi któraś z was na nagłe fale gorąca? Tzn. jest dobrze za chwile płonę(dosłownie) od środka, pocę się, robię się bordowa. Ochładzam się przez jakiś czas i jest ok.

[mastiff]

Napisane przez kolamara

A tak z ciekawości zmierzyłam sobie teraz na czubku objętość kucyka - mam krótkie włosy i nie zbiorę wszystkich i na samej górze jest 4-4,5 cm, więc ze 2-3 więcej na pewno na całym łbie mam, bo z tyłu mam gęstsze, więc nie tak tragicznie chyba. Tyle, że sa takie bez życia kompletnie....

Z ciekowości, bo chyba źle zrozumiałam, masz 4-4,5 ale na całej głowie to masz 2-3 razy więcej czyli w sumie jakieś około 12cm?

[maniek77]

Dziewczynki u mnie robi się co raz ciekawiej ma już wręcz przeczulicę skóry głowy doszłam do wniosku, ten łojotok na 4 cm to jest efekt przesuszenia skalpu.
Odstawiam wszystkie wcierki na etanolu, szampony na łojotok , łupież i inne wysuszające i muszę jakoś tą skórę nawilżyć
tylko jak? na pewno oleje siemię lniane - guletek ,
dziewczynki co jeszcze czym sobie ten łep wysmarować, żeby ta skóra przestała boleć! mam wrażenie ,że ten płat między skroniami jest przyspawany do czaszki i tak napięty ,że rany

[mastiff]

maniek mam dokładnie to samo tylko na całej głowie i nie wiem od czego. Lox stosuję co kilka dni, nie wcieram chwilowo nic innego. Próbowałam z kozieradką, ale to dopiero 2 razy, więc przyczyny nie znam.
Nakładłam na skórę siemię lniane (wcześniej pomagało), jogurt z miodem, olej kokosowy, emolium. Nic nie działa i włosy lecą na maxa. Myję też emolium. Od pół roku nie musiałam ich zbierać z podłogi, teraz znowu są wszędzie.

[evelineau]

Napisane przez maniek77

Dziewczynki u mnie robi się co raz ciekawiej ma już wręcz przeczulicę skóry głowy doszłam do wniosku, ten łojotok na 4 cm to jest efekt przesuszenia skalpu.
Odstawiam wszystkie wcierki na etanolu, szampony na łojotok , łupież i inne wysuszające i muszę jakoś tą skórę nawilżyć
tylko jak? na pewno oleje siemię lniane - guletek ,
dziewczynki co jeszcze czym sobie ten łep wysmarować, żeby ta skóra przestała boleć! mam wrażenie ,że ten płat między skroniami jest przyspawany do czaszki i tak napięty ,że rany

Olej lopianowy fajnie koil mi skalp gdy go podraznilo farbowanie. Glutka tez sobie dziewczyny chwalą. Wiem, ze ta oliwka ma swietne opinie na wloskich stronach. Zmniejsza przetluszczanie(spowodowa ne wysuszeniem), dziala na zasadzie powinnowactwa- olej zmywa olej. W skladzie substancje renatluszczajace https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...w-suchych.html
Jednak nigdzie jej nie ma
Jest inna wersja ale nie wiem czy faktycznie ma delikatny sklad- http://star-fryz.pl/cadey_bilba__sza...aniu-10004693i

http://star-fryz.pl/cadey_bilbaszamp...ieci-10004696i - ten chciałabym kiedys wypróbowac, ale na mojej wyspie tej serii nie ma
itd.
Ja np. wole pianke z serii Vitaoil NonShampoo od tej pierwszej oliwki bo ma lagodniejsze konserwnty i ogolnie lepszy sklad.

[s_pinka]

Evelineau chodziło mi o olej czosnkowy 100% a nie taki, w którym czosnek się tylko moczy . Ciężki do dostania. Znalazłam taki, którym się karmi gołębie ale jeszcze nie doszłam do tego czy się do czegoś nadaje .

[maniek77]

Kochane jesteście na prawdę kochane.
Co ja bym bez was zrobiła.
Fajnie teraz akcja z natłuszczaniem glacy od skrajności w skrajność.

[Gaya_oo]

Napisane przez MM-1968

Popieram w całej rozciągłości, z tym oblepianiem włosa to wymysł fryzjerów, którzy promują swoje farby. Znam osoby, które od wielu wielu lat farbują henną i mają piękne bujne włosy.

Biannie coś pisała o gotowaniu łupinek z cebuli, może tego typu płukanka zatrze różnicę pomiędzy odrostem a farbą. Podpytaj Biannie

Bardzo dziękuję MM Jestem świeżo po fryzjerze - namówiłam córkę na skrócenie. Na razie mamy darować sobie te odrosty, niech rosną. Fryzjerka była w szoku, że włosy tak garściami lecą, szczególnie gry mokre. Jutro ginekolog, a potem badania hormonalne.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez kolamara

warto żeby młodą jednak nakłonić do ścięcia włosów. Ja z włosów do połowy pleców ścięłam do ramion jak miałam 18 lat i rzeczywiście na chwilę to pomogło - ciężki włos obciąża cebulkę.

Zgadzam się też w 100% z tym, że trzeba mieć własne dzieci żeby rozumieć pewne sprawy i błędy jakie się wytyka innym, a potem samemu się je popełnia. Ja jestem na etapie dawania czasem dzieciom parówek (niby takie w 90% z szynki, ale jednak parówki), za które kiedyś wręcz potępiałam inne mamy

Nakłoniłam, jak wspomniałam wcześniej
Co do parówek itp. - rozumiem doskonale tego typu postawę

[evelineau]

Napisane przez s_pinka

Evelineau chodziło mi o olej czosnkowy 100% a nie taki, w którym czosnek się tylko moczy . Ciężki do dostania. Znalazłam taki, którym się karmi gołębie ale jeszcze nie doszłam do tego czy się do czegoś nadaje .

Dlatego dopisalam, ze to raczej z czosnkiem ale wstawilam jakby Cie zainteresowalo i jakbys nie znalazla czegos innego a wiem, ze tego gotowca dziewczyny sobie nakladaja na skalp.
W sumie ja tez ale wolalam zrobic wlasny.
Zbyt duze stezenie mnie podraznia, takze mi takie cos wystarczy

[Gaya_oo]

Napisane przez Gosiakol

Jesli tak jest jak piszecie to super. Teraz juz nie pomne kto konkretnie mnie nastawil przeciwko hennie, ale z mila checia przyjme fakt, ze jest bezpieczna alternatywa chemicznej farby. Jedyny problem, i to juz chyba prawda? ze trzeba miec wlosy oczyszczone z farby chemicznej przed polozeniem henny , bo w przeciwnym razie moga nam wyjsc na glowie kolory teczy

Fryzjerka właśnie mnie poinformowała, że nakładanie henny na farbowane chemicznie nie jest dobre, tęcza nie wyszła, ale jakieś tam reakcje następują podobno. Niestety, nie była w stanie sprecyzować o co chodzi. Może jednak lepiej trzymać się tylko chemii albo tylko naturalnych.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez Gosiakol

Gaya, czy u Twojej latorosli roznica pomiedzy odrostami a reszta wlosow bedzie bardzo duza? Bo jesli nie jest to blond contra czern np to ja bym chyba juz nic z nimi nie robila, niech odpoczna od tej chemii. Zreszta farba, nieodswiezana, bedzie sie pewnie stopniowo wyplukiwac i kontrast bedzie coraz mniej widoczny. Jasne, ze odrosty to srednio elegancka sprawa, ale jesli mamy wybierac miedzy zachowaniem wlosow na glowie a jednolitym kolorem..

Właśnie tak zrobię Gosiu, może małoestetyczny wygląd odrostów, ale trudno, jakoś przetrzyma.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez MM-1968

Ja mam z natury dziecięce włosy-schną w 15 minut, na co dzień jednak wyglądają baaaardzo puszyście: ja po umyciu nie stosuję żadnej odżywki najwyżej końcówki czymś lekkim spryskam i układam lokówko-suszarką...trochę toppiku i wszyscy myślą, że mam burzę włosów dopiero jak dotkną to się przekonują, że to oszustwo ale wrażenie jest

Mam podobnie MM Tyle, że suszę z dyfuzorem, niestety to konieczność aby efekt puszystości był. Trochę illusionu i nikt nie wierzy, że mam problem z włosami. Gorzej jest gdy po myciu i wysuszeniu biorę drugie lusterko i zerkam jak to widać z góry Bez tych posypek jest strasznie ...

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez kolamara

bo mnie po łbie nikt macać nie może - nawet mąż ma zakazane.

Dokładnie tak! Żadnego macania czy dotykania włosów

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez evelineau

Mozna nakladac chemie po hennie o ile henna byla czysta(bez sztucznych barwnikow)

Ta fryzjerka dzisiejsza mi powiedziała, że absolutnie nie można ani hennę po farbie ani farbę po hennie. Nie wiem ile w tym prawdy.

[evelineau]

Napisane przez Gaya_oo

Fryzjerka właśnie mnie poinformowała, że nakładanie henny na farbowane chemicznie nie jest dobre, tęcza nie wyszła, ale jakieś tam reakcje następują podobno. Niestety, nie była w stanie sprecyzować o co chodzi. Może jednak lepiej trzymać się tylko chemii albo tylko naturalnych.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------



Właśnie tak zrobię Gosiu, może małoestetyczny wygląd odrostów, ale trudno, jakoś przetrzyma.

Ja jak i wiele osoba nakladalam henne na chemie. Wszystko tez zalezy od koloru. Jesli ma sie rozjasnione wlosy a chce ciemny(za pomoca henny i indygo) kolor to wtedy farbuje sie dwuetapowo. Ogolnie na rozjasnionych zrobilabym probe na pasemku nawet przy nakladaniu cassi jak sie zaleca

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez Gaya_oo

Ta fryzjerka dzisiejsza mi powiedziała, że absolutnie nie można ani hennę po farbie ani farbę po hennie. Nie wiem ile w tym prawdy.

Wez pod uwage ile osob rzucilo chemie dla henny. Wystarczy przejrzec galerie do ktorej wstawialam linka lub blogi. Sama nakladalam henne na dwukolorowe wlosy(gora wlasna, dol jasny,rozjasniony). Odwrotnie tez. Jesli henna byla czysta to nie powinno sie nic stac o ile nie chcemy rozjasnic wlosow.

[janiaw]

Fryzjerki zazwyczaj nie mają pojęcia o jakiej my hennie mówimy (naturalnej) po mieszankach hennowych z chemią to mogąwyjść włosy zielone, i tak jak Eve pisze, zawsze można zrobić próbę na pasemku.

Inny sposób, można zafarbować delikatną farbą (ale nie palette) włosy farbowane na kolor odrostu aby się nie różniło i aby córka lepiej się czuła. Ja tak doszłam do swoich naturalnych (jeszcze wtedy nie zgłębiłam wątku o hennach), ma to swoje dobre strony póki nie mam siwych, bo nie mam żadnych odrostów, a po hennie zapewne trzeba co jakiś czas odrost machnąć. Ale napewno jak posiwieje bardziej skorzystam z henny.

[Gaya_oo]

Napisane przez evelineau

Wez pod uwage ile osob rzucilo chemie dla henny. Wystarczy przejrzec galerie do ktorej wstawialam linka lub blogi. Sama nakladalam henne na dwukolorowe wlosy(gora wlasna, dol jasny,rozjasniony). Odwrotnie tez. Jesli henna byla czysta to nie powinno sie nic stac o ile nie chcemy rozjasnic wlosow.

No tak, ale wiesz, fryzjerce to nie na rękę, aby ktoś rzucał chemię i aby traciła klientów Wiedza jej jednak nie była zbyt pewna, bo jak wspomniałam nie umiała sprecyzować ani uzasadnić tego, co powiedziała Mówiła jedynie o szkodliwej reakcji między henną a chemiczną farbą.

[evelineau]

Napisane przez janiaw

Fryzjerki zazwyczaj nie mają pojęcia o jakiej my hennie mówimy (naturalnej) po mieszankach hennowych z chemią to mogąwyjść włosy zielone, i tak jak Eve pisze, zawsze można zrobić próbę na pasemku.

Inny sposób, można zafarbować delikatną farbą (ale nie palette) włosy farbowane na kolor odrostu aby się nie różniło i aby córka lepiej się czuła. Ja tak doszłam do swoich naturalnych (jeszcze wtedy nie zgłębiłam wątku o hennach), ma to swoje dobre strony póki nie mam siwych, bo nie mam żadnych odrostów, a po hennie zapewne trzeba co jakiś czas odrost machnąć. Ale napewno jak posiwieje bardziej skorzystam z henny.

Ja juz powinnam zafarbowac wlosy tydzien temu. Jednak moj odrost nie rzuca sie w oczy. W niektorym swietle tylko naturalki maja zloty blask indygo nie. Przewaznie nikt nigdy nie zauwaza kiedy jestem po farbowaniu. Poglebienie koloru mi odpowiada i chyba zaczne farbowac raz na 1,5 miesiaca wlasnie Z tym, ze ja juz nie farbuje henna a indygo i kolor wychodzi naturalny, odrosty nie sa tak strasznie widoczne. Dlatego go uwielbiam

Swego czasu mialam blond konce i braz na gorze. Przy czym wtedy mialam wlosy po tylek i czekanie mnie meczylo- tez wracalam do naturalek. Probowalam pofarbowac reszte wlosow chemia ale zmywala sie i tu z pomoca przyszla henna(tzn. mieszanki).
Mieszanki(gotowe z henna) u mnie byly nietrwale. Teraz po wielu miesiacach farbowania kolor sie mocno trzyma(wywalilam henne-ten czerwony blask mnie przerazal, na rzecz samego indygo i dodatkow).
Przy stosowaniu gotowej mieszanki indygo sie zmywalo a henna zostawala. Po zrezygnowaniu z niej uzyskalam idealny kolor.

Napisane przez Gaya_oo

No tak, ale wiesz, fryzjerce to nie na rękę, aby ktoś rzucał chemię i aby traciła klientów Wiedza jej jednak nie była zbyt pewna, bo jak wspomniałam nie umiała sprecyzować ani uzasadnić tego, co powiedziała Mówiła jedynie o szkodliwej reakcji między henną a chemiczną farbą.

Tak moze byc gdy sie uzywalo henny z dodatkiem sztucznych dodatkow . Jest niestety duzo takich produktow...

[biannie]

Napisane przez evelineau

Cierpi któraś z was na nagłe fale gorąca? Tzn. jest dobrze za chwile płonę(dosłownie) od środka, pocę się, robię się bordowa. Ochładzam się przez jakiś czas i jest ok.

Ja tak mam...I nie wiem do końca dlaczemu

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez MM-1968

Biannie coś pisała o gotowaniu łupinek z cebuli, może tego typu płukanka zatrze różnicę pomiędzy odrostem a farbą. Podpytaj Biannie

Tak jezd!łupiny z cebulik przyciemnieją włosy.Tworzą taką brązową poświatęAle odrost widać i tak.Mniej,ale jest ina dłuższą metę nie łatwo jest ciąge gotować te łupinki , więc ja ubarwiłam swe włosy delikatnym szamponem koloryzującym..
Dziś zaczesałam włosy do tyłu i antenki są już długaśne.Nie są to już babyhair, tylko dłusze włosięta.
Ogólnie przez ok dwa tygodnie moje kłaczątka nie wypadaly, ale dziś trochę nadrobiły zaległosći i sporo ich wyszło tzn tych starych bardzo długich,ale i tak nie jest źle .Jeszcze zakola by się mogły zagęścić...

[MM-1968]

Napisane przez evelineau

Tak moze byc gdy sie uzywalo henny z dodatkiem sztucznych dodatkow . Jest niestety duzo takich produktow...

Ja 3 lata temu położyłam na farbę chemiczną właśnie taką pastę eld -
z dodatkami i zapewniam Was, że nic się nie stało, wręcz przeciwnie włosy odzyskały blask i wigor.

Stosuję do dziś

Międzyczasie farbowałam kilka razy henną w proszku i też nic się nie stało...no tyle, że ta nie pokrywa siwych, tzn. pokrywa ale na rudawo a mi w rudym nie do twarzy i dlatego pozostałam przy pastach.

Zamówiłam wprawdzie próbki henny i indygo jak znajdę czas to się pobawię w farbowanie pojedynczych włosów ... ale jeśli nadal na siwych nie uzyskam brązu...już nie będę próbowała..

I tak naprawdę to chodzi o to , że każdy swoje chwali ;-)

[Tycikata]

hej

ktoś tutaj niedawno pytał o selen i czy został przepisany na tarczycę czy na włosy


Otóż w moim przypadku endokrynolog przepisał na tarczycę -> jego diagnoza to hashimoto.
ALE oczywiście żaliłam mu się z moim włosowym problemem i powiedział, że selen jak najbardziej pomaga też na włosy.


i chyba pomaga, biorę selen od miesiąca, do tego zincas forte (to jest na receptę) i ostatnio widzę, że włosów znowu leci mniej.

Ja biorę selen organiczny z firmy Walmark, dostępne bez recepty.

P.S. zaczęłam pić więcej wody. Co najmniej 1l na dzień.

Pozdrawiam

[Gosiakol]

evelinau No trudno, to pewnie nie dowiem sie jak bede wygladac w rudym Z tego co widze, moge sie co najwyzej dorobic mahoniu. Uderze w takim razie w to co zawsze - ciemny braz/czern, tylko nie chcialabym zeby byla zbyt mocna, bo z moja bladoscia i tendencja do cieni ^pod slepiami bede wygladac jak trup

Wiem, ze popelniam przestepstwo nie zaglebienia sie w temat dostatecznie zanim zapytam, ale to bardzo konkretne pytanie : bo z tego co rozumiem henna musi byc w 100 % naturalna, zeby byla bezpieczna - a ja sie boje cokolwiek nowego klasc na leb, ale na ta henne sie juz napalilam - czy oprocz tych KHADI sa jeszcze inne naturalne czy reszta raczej bedzie miala jakies dodatki? Jutro pobiegam po miescie, a juz wiem, ze tej Khadi tu nie znajde..jaka moge miec pewnosc, ze jak znajde jakas firme - krzak prosto z Indii to ze tam nie bedzie jakichs syfnych dodatkow?

[evelineau]

Napisane przez biannie

Ja tak mam...I nie wiem do końca dlaczemu

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------


Tak jezd!łupiny z cebulik przyciemnieją włosy.Tworzą taką brązową poświatęAle odrost widać i tak.Mniej,ale jest ina dłuższą metę nie łatwo jest ciąge gotować te łupinki , więc ja ubarwiłam swe włosy delikatnym szamponem koloryzującym..
Dziś zaczesałam włosy do tyłu i antenki są już długaśne.Nie są to już babyhair, tylko dłusze włosięta.
Ogólnie przez ok dwa tygodnie moje kłaczątka nie wypadaly, ale dziś trochę nadrobiły zaległosći i sporo ich wyszło tzn tych starych bardzo długich,ale i tak nie jest źle .Jeszcze zakola by się mogły zagęścić...

Mi niby lekarka mowila, ze przed @ to normalne ale jednak te fale pojawiaja sie tez po...
Wczoraj mialam taki atak. Przed bylam zdenerwowana po moglam sie poplakac na reklamie a pozniej czulam taki niepokoj w sobie i tak do dzis....

Napisane przez MM-1968

Ja 3 lata temu położyłam na farbę chemiczną właśnie taką pastę eld -
z dodatkami i zapewniam Was, że nic się nie stało, wręcz przeciwnie włosy odzyskały blask i wigor.

Stosuję do dziś

Międzyczasie farbowałam kilka razy henną w proszku i też nic się nie stało...no tyle, że ta nie pokrywa siwych, tzn. pokrywa ale na rudawo a mi w rudym nie do twarzy i dlatego pozostałam przy pastach.

Zamówiłam wprawdzie próbki henny i indygo jak znajdę czas to się pobawię w farbowanie pojedynczych włosów ... ale jeśli nadal na siwych nie uzyskam brązu...już nie będę próbowała..

I tak naprawdę to chodzi o to , że każdy swoje chwali ;-)

Tez stosowalam taka niby henne i bylo ok. Natomiast u innych zmywala sie ona zostawiajac dziwne kolory.
Ogolnie nie powinno sie jej mieszac z chemia. Zreszta tam za barwienie odpowiada chemia, ona jest malym dodatkiem wiec w sumie to po co ja uzywac... Ten blask i wigor to nie zasluga henny Moje tez blyszczaly jak szalone ale to skutek innych dodatkow.
Jesli masz duzo siwych to wlasnie byc moze lepiej sie sprawdzi dwuetapowe farbowanie.

Napisane przez Gosiakol

evelinau No trudno, to pewnie nie dowiem sie jak bede wygladac w rudym Z tego co widze, moge sie co najwyzej dorobic mahoniu. Uderze w takim razie w to co zawsze - ciemny braz/czern, tylko nie chcialabym zeby byla zbyt mocna, bo z moja bladoscia i tendencja do cieni ^pod slepiami bede wygladac jak trup

Wiem, ze popelniam przestepstwo nie zaglebienia sie w temat dostatecznie zanim zapytam, ale to bardzo konkretne pytanie : bo z tego co rozumiem henna musi byc w 100 % naturalna, zeby byla bezpieczna - a ja sie boje cokolwiek nowego klasc na leb, ale na ta henne sie juz napalilam - czy oprocz tych KHADI sa jeszcze inne naturalne czy reszta raczej bedzie miala jakies dodatki? Jutro pobiegam po miescie, a juz wiem, ze tej Khadi tu nie znajde..jaka moge miec pewnosc, ze jak znajde jakas firme - krzak prosto z Indii to ze tam nie bedzie jakichs syfnych dodatkow?

Khadi, Sante(dla mnie byla ona lagodniejsza- nie wysuszala miala dodatkowo w skladzie algi ktore moje wlosy kochaja i proteiny pszeniczne), Logona itd... Jest kilka tych firm
To mieszanki z roznymi skladnikami(np. kawa, indygo) ale naturalne.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Gosiakol- czytaj sklady. Naturalna nie ma w skladzie barwnikow. Jesli tez np. w skladzie jest podana sama henna a produkt ma niby barwic na ciemny kolor to nie kupuj. Mieszanka barwiąca na ciemno to indygo, henna czasami takie dodatki jak eclipta itd. I naturalna farba jest w proszku.

[MM-1968]

Napisane przez evelineau

Jesli masz duzo siwych to wlasnie byc moze lepiej sie sprawdzi dwuetapowe farbowanie.

Spróbuję, muszę dobrać odpowiednie proporcje henny i indygo, zobaczymy czy coś z tego wyjdzie, kupiłam próbki bo niedawno wywaliłam do kosza 3 opakowania khadi....przeterminowały się, bo zniechęcona uzyskanym efektem, odstawiłam w najdalszy kąt szafki, dopiero przy porządkach świątecznych okazało się, że straciły termin, dlatego teraz już nie ryzykowałam. Wg przepisu zmieszam hennę z cytryną a indygo zadaję się przed farbowaniem dodać trzeba?, poczytam, zobaczymy, w razie niepowodzenia mam swoją alternatywę

Tak naprawdę to chyba nikt nie potwierdził naukowo, że te z dodatkami są szkodliwe?

Ale chyba z tymi sprawami powinnyśmy przenieść się na inny wątek...chociaż na naszym była już mowa o wypiekach, krzesłach....

PS. uderzenia gorąca też miewam ale obecnie z racji wieku, pisałam tu już kiedyś, że gdzieś wyczytałam o związku uderzeń gorąca z łysieniem androgenowym tylko nie pamiętam gdzie to wyczytałam...niestety