2010-03-09, 19:30 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29
|
Praca jako ESCORT GIRL
Witam, czy któraś z Was pracowała kiedyś jako Escort Girl (ekskluzywna dama do towarzystwa na bankietach itp.)???
Jakie są Wasze wrażenia? Jakie zarobki? Jak wygląda ta praca od podstwa? Szczególnie interesuje mnie praca na terenie Emiratów Arabskich - Dubai, Abu Dhabi.
__________________
Il ne faut jamais remettre au lendemain ce qui peut être fait le jour même. |
2010-03-09, 19:37 | #2 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Nie wiem jak w Emiratach Arabskich, ale w Polsce pod pojęciem "Escort Girl" rozumie się DUŻO więcej niż towarzystwo na bankietach
|
2010-03-09, 19:46 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
to jest jedno i to samo, tylko ładniej brzmi i więcej kosztuje, ot co
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości |
2010-03-09, 20:21 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Wiem o tym, tyle że między pojęciem prostytutka a luksusowa escort girl jest wiele różnic, escort girl to nie dziewczyny które zarabiają na miesiąc tysiąc czy dwa lecz ich zarobki przekraczają 15-30tysięcy miesięcznie a czas spędzają zwiedzając świat w towarzystwie milionerów a nie w bramie z facetami co mają 100zł w kieszeni.
Ponawiam pytanie, czy są tu dziewczyny które pracowały jako escort girl?
__________________
Il ne faut jamais remettre au lendemain ce qui peut être fait le jour même. |
2010-03-09, 20:26 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
słownik wyrazów bliskoznacznych podaje, że :
escort girl to to samo co : slut, bitch, prostitute, whore, hooker.... itd. alee... nie generalizujmy, bo wszystko przecież zależy od tego, jak kobieta umówi się z ..."klientem" i na co będzie obejmowała umowa. Wiec...po co od razu krytykowac autorkę? ona wyraźnie jest zainteresowana zarobkami i pyta, czy któraś była taką panią do towarzystwa...a nie co to znaczy :P bo myślę, że z zakresu obowiązków to ona sobie doskonale zdaje sprawę. btw, ciekawe...ile można za taki bankiecik, bez żadnych dodatków zgarnąc... przychodzi mi na mysl Secret diary of a call girl.....fajny serial
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
2010-03-09, 20:32 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
jak dotąd jeszcze nikt nie skrytykował i nawiasem mówiąc mocno wątpię, żeby któraś sie przyznała..
kiedyś ktoś w nieco innym kontekście powiedział "nie nazywajmy szamba perfumerią" i to zdanie mi idealnie pasuje słownik, nie słownik- bajka dla dziewczynek marzących o podróżach i bogactwie,a podświadomie o królewiczu z bajki, które zapominają o tym, że są dziwkami z zamożeniejszymi klientami na pokładzie i to nie krytyka, suche stwierdzenie
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości |
2010-03-09, 20:55 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 290
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
W całej Europie pojęcie escort girl dotyczy prostytucji, tylko trochę bardziej ekskluzywnej. Zgadzam się patricia13, nikt tu nikogo nie krytykuje. Czytając post autorki ma się wrażenie, że ona nie do końca chyba rozumie co kryje się pod tym słowem.
|
2010-03-09, 20:58 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Drogie Panie doskonale zdaję sobie sprawę z tego o czym piszę, wiem na czym ta praca polega i jak dokładnie wygląda gdyż mam znajomą która pracowała 3 lata jako escort girl w UAE. Chciałabym natomiast zorientować się w opini innych escortek co do wyjazdów, płac etc.
__________________
Il ne faut jamais remettre au lendemain ce qui peut être fait le jour même. |
2010-03-09, 21:42 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 73
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
słyszałam cos o tym...ale pytanie sama jedziesz czy ktos Ci dał jakis namiar?bo chyba trzeba miec jakies znajomosci, zastanów sie tylko nad tym jak taka kasa moze cie wciagnac...wrócisz do Polski i co dalej...nie wytrzymasz zarabiajac 2 tys....moze lepiej zaczac sie uczy c jakiegos zawodu...hmmm...
|
2010-03-09, 22:06 | #10 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 227
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Cytat:
---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ---------- Cytat:
Bez zawodu to o pracy za 2000 pomarzyć można...w przypadku kobiety oczywiście... A propos jak by już przez jakiś czas autorka wątku tyle zarabiała to po powrocie do Polski by nie musiała iść do roboty tylko np. zainwestować pieniądze, założyć coś własnego... Hmm niedawno w ,,Rozmowach w toku'' była młoda dziewczyna, która ma sponsora, on jej daje kasę dzięki której ona może się kształcić za granicą a potem ma jej dać kasę na własny interes...-ale to już tylko taka dygresja... Edytowane przez Madame_Kitty Czas edycji: 2010-03-09 o 22:10 |
||
2010-03-09, 22:23 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
http://en.wikipedia.org/wiki/Call_girl
http://en.wikipedia.org/wiki/Escort_agency No i przez to na swiecie wyrabiamy sobie opinie, razem z Ukrainkami, Rosjankami itd. |
2010-03-10, 07:22 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
ktos sie za duzo naogladal secret diary of call girl
zeby jezdzic, zwiedzac i byc na bakietach to trzeba miec duzo szczecia a jeszcze wiecej rozumu. tam nie trafiaja panny z przypadku, z ulicy czy ze zwyklej agencji towarzyskiej. i z tego co wiem to krag mocno zamkniety, zeby dostac prace i zlecenie trzeba miec krag zainterowanych. a ogloszenie w gazecie nie da ci wymarzonych bankietow a wiazanie seksu i pieniedzy jest prostytucja. nie ma co sie burzyc jesli chodzi o definicje |
2010-03-10, 07:33 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Wy mówicie: wrócisz do kraju z niskimi zarobkami i co dalej
a trzebaby pomyśleć- przestaniesz być dziwką i co dalej albo nie przestaniesz, bo dziwką sie jest do końca... spaprany życiorys i psychika
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości |
2010-03-10, 09:24 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Cytat:
Ja swoja droga zauwazylam, ze niektorym dziewczynom bycie dziwka a nawet po prostu puszczalska pomaga w dowartosciowaniu sie. Takie panny uwazaja, ze bycie dziwka lub duza ilosc partnerow w zyciorysie swiadczy o ich atrakcyjnosci. |
|
2010-03-10, 11:13 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 876
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Cytat:
Poza tym nie wiem jak takie kobiety potrafia patrzec w lustro po przebudzeniu. Moj rozum tego nie ogarnia. Trzeba siebie chyba bardzo mocno nienawidziec, zeby sobie samemu zrobic cos tak obrzydliwego ... Jest wiele sposobow na zarabianie dobrych pieniedzy. Ale do nich niestety trzeba miec rozum i zaparcie, a nie tylko wagine i ladne nogi, ktore sie z checia rozklada ...
__________________
|
|
2010-03-10, 11:45 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
nie sposób nie zgodzić się z powyższymi wypowiedziami. marzenia o bogactwie, podróżach.. ale co później?
nie trzeba tak pracować, żeby wiedzieć jak będziesz traktowana (o ile jak już ktoś powiedział - dostaniesz się do tego zamkniętego środowiska). owszem - pieniądze na koncie będą. będą luksusowe apartamenty. ale na luksusowych przyjęciach będziesz tylko droższą prostytutką swojego pana. bo ani kobietą, którą darzy uczuciem, ani nikim z rodziny. będziesz luksusową panią od zabaw erotycznych. i tak w domyśle będziesz przedstawiana. tak będą Cię postrzegać partnerzy biznesowi Twojego pracodawcy może nawet jego żona czy córka (różne układy panują w wielkim świecie). czy naprawdę nie stać Cię na więcej? czy to właśnie chcesz reprezentować swoim nazwiskiem i wizerunkiem? czy takie usługi są najlepszą rzeczą, którą możesz zaoferować innym? mam nadzieję, że nie. poza tym to wszystko tak cudownie wygląda w teorii i na filmach. koleś płaci, koleś wymaga. a co z Tobą? kilkanaście (dziesiąt) tysięcy i podróże wystarczą, żeby się tak upodlić? nie nazywajmy szamba perfumerią - podpisuję się pod tym.
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
2010-03-10, 12:59 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Londyn/Lublin
Wiadomości: 328
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
szczerze mowiac nie wiem czy mowa o tym samym, ale moja kolezanka kilka lat temu pracowala w klubie we Wloszech wlasnie jako dama do towarzystwa. Ale to ona stawiala warunki i nikt jej do niczego nie zmuszal. Miala po prostu siedziec w klubie i zachecac klientow do zostawienia jak najwiekszej ilosci euro w kasie. Chodzila na kolacje, imprezy, zwiedzala kraj i miala stawke od klubu iles tam euro (chyba60/dzien pracy).
|
2010-03-10, 13:10 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 227
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Cytat:
|
|
2010-03-10, 14:56 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Mialam znajomego ktory towarzyszyl paniom jako towarzystwo i to nie byly tylko bankiety, moze i szalone imprezy, fajne chaty duzo dobrego alkoholu i jedzenia ale nie oszukujmy sie - koles nie mial tylko zajefajnych, bogatych i znudzonych zyciem modelko podobnych panienek. Czesto zdazaly sie panie w wieku klimakterium i starszym, nie kazda z nich wygladala jak Joan Collins z telewizorni - a wszystkie chcialy tego samego na przerozne rodzaje A jak koles nie zatrzasl ziemia to i moglo byc nieprzyjemnie. Raz nawet maz pewnej klientki naslal na niego jakichs ukraincow z bejsbolami...
Podsumowujac - jesli chcesz pracowac w tego typu branzy to pomysl troche realnie nad swiatem - to nie kolorowa telewizja gdzie napompowani miesniami, slicznie pachnacy przystojini kolesie z bialymi zebami i super manierami biora sobie panienki na pogaduchy lub upojna milosc. Pomysl o tych wszystkich podstarzalych arabach, niektorym moze brakowac zebow, inni moga je miec zolte i smierdzace tytoniem i alkoholem, o zapachu potu i innych nie koniecznie domytych miejsc, o ich brzuszyskach, pocie i zachciankankach odnosnie buziaczkow to tu to tam no co najgorsze - arabowie maja troche inna mentalnosc co do traktowania kobiet - dziwka jest dziwka wiec i przywalic moze, pobic nawet, zgwalcic albo dac jako zabawke synom... kto ich tam wiem Przynajmniej znajoma moja - miala faceta z emiratow i jak zwiazali sie nieco bardziej formalnie jej sielanka dobiegla konca wiec radze tobie pomysl kilka razy zanim twoje marzenie nabierze realnych kolorow. Pamietaj rowniez o handlu kobietami - bierz tylko sprawdzone oferty. W razie czego polecam tobie film Taken i Human Trafficking (z 2005) zebys sobie popatrzyla na to jak panowie potrafia sie wyzywac na dziewczynkach to moze ci sie odechce. |
2010-03-10, 15:21 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Cytat:
Zółte zęby to jeszcze pół biedy, do tego dochodzą takie atrakcje jak narkotyki, hiv, powtarzające sie aborcje, klienci z rozmaitych środowisk przestępczych, mafia, ludzie z różnymi problemami psychicznymi, dewiacjami itd.. Prostytutka to dla nich jedyna mozliwość aby zrealizować swoje fantazje. I nie mówie tu o "zwykłych" rzeczach, na które te "grzeczniejsze dziewczynki" nie mają odwagi To, że są bogaci nie znaczy ze sa OK. W tym bogatym światku też jest patologia. Edytowane przez Blushy Czas edycji: 2010-03-10 o 15:29 Powód: błąd |
|
2010-03-10, 20:48 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Sory ale do takiej pracy to trzeba miec predyspozycje - pomysl sobie tylko o takich dewiantach co lubia zalatwiac potrzeby fizjologiczne na panienkach Przepraszam ale takie okropienstwa mi sie nasuwaja na mysl niestety.
Co do marzen ze jakis przyzwoity, bogaty klient sie zakocha i ozeni albo pomysli o tobie powaznie - srututu bedzie wiosna. tacy faceci nie zenia sie z prostytutkami - a szczegolnie z tymi z gornej polki - bo wszyscy jego koledzy, wspolpracownicy, klienci i tak dalej takowe panienki znaja i dla kolesia to bedzie zwykla porazka. taka escort girl moga ewentualnie trzymac jako kochanke utrzymanke ale nic powazniejszego. ja chyba nie mogla bym tak spokojnie zyc w ten sposob |
2010-03-10, 21:05 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Cytat:
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
2010-03-10, 21:16 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Dzieki, chce uzmyslowic autorce tematu co ja czeka jesli jakas madra kolezanka przedstawila jej swiat escort girls w samych superlatywach.
Co mi sie jeszcze nasunelo na mysl - fajna elegancka impreza a facet najpierw obraca swoja escortke nie wiadomo na jakie sposoby a w polowie party podrzuca ja klientowi na pare minut a klient zaprasza kolegow i wszyscy na raz sie na niej wyzywaja a na koncu wlasciciel zniesmaczony wyrzuca panienke bez placenia albo oddaje szoferowi bby sobbie pobzykal a laska nie ma nic w zamian oprocz niesmaku w ustach i bolu we wiadomym miejscu Dziewczyno przemysl to 1000 razy bo takie scenariusze to normalka - poczytaj sobie opowiesci z La Strady chociazby albo przezycia prostytutek to ci sie zle zrobi. |
2010-03-10, 22:45 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 107
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Właściciel?? Norka, chyba Cię trochę poniosło, zbyt wiele razy obejrzałaś film "Taken"...
Nikt nie może być niczyim właścicielem, niezależnie od tego ile ma kasy w portfelu... |
2010-03-11, 00:32 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
uuu, sie mylisz
w takich kregach ten co placi ma wladze. absolutna dobrze ktoras z dziewczyn napisala - poczytaj sobie opowiesci dziewczyn uratowanych przez "la strade" |
2010-03-11, 07:55 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
słusznie. sama polecam lekturę kilku książek zmiast oglądania sercret diary lub pretty women... chociaż chyba w tym pierwszym zdarzyło się kilka "nieprzyjemnych" sytuacji.
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
2010-03-11, 11:56 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Skoro masz znajomą która pracowała dokładnie tam, gdzie Ty chcesz, to w czym problem żeby ją wypytać o szczegóły?
Ale do rzeczy. Jak jeszcze mieszkałam w Łodzi, trafiłam na firmę która szkoliła escort girl. Pani właścicielka wytłumaczyła mi (oraz mojej mamie z którą tam byłam ubezpieczać tą firmę) że escort girl to nie prostytutka, ale kobieta która pomoże biznesmenowi w załatwieniu interesów, wygraniu przetargu, musi być nie tylko wybitnie piękna, ale i wykształcona i inteligentna. W teorii escort-girl ma byc osoba do elitarnego towarzystwa. To znaczy pojdzie z klientem na bankiet w ambasadzie jako jego osoba towarzyszaca, zachwyci wszystkich pieknem swojej wymowy w wielu jezykach obcych i wygladem, inteligencja i znajomoscia savoir-vivre'u, przez co niezwykle wzrosnie prestiz faceta majacego taka u boku. Po bankiecie pojada razem do hotelu czy domu i ona tam ze zrozumieniem porozmawia z nim o jego interesach i zwiazanych z tym problemach, dajac mu psychiczne wsparcie i ulge. Nastepnie go uwiedzie. Jednym slowem, zachodni gatunek gejszy. Jak widac, okreslenia tego sie czesto uzywa na wyrost. Jest odmiana escorty, ktora w ogole nie swiadczy uslug seksualnych i placi sie jej za samo uczestnictwo w spotkaniach jako elementu podnoszacego prestiz klienta. Na ludziach, ktorzy maja klase, zadna z materialnych oznak prestizu czy gustu nie robi takiego wrazenia, jak posiadanie u swojego boku partnera z niesamowita klasa. I przeklada sie to na chec do zawierania kontraktow i wieksza ustepliwosc w negocjacjach. Taka jest teoria, ale osobiście (i jedynie osobiście bo prawdy nie znam) nie sądzę aby w trakcie "poważnych" spotkań biznesowych, lub politycznych, ktokolwiek ośmielił się przyprowadzić ze sobą droższą odmianę dziwki, zamiast żony. Osobiście o tym nie słyszałam. Sądzę że co prawda w praktyce zawód ten uprawiają dziewczyny piękne, inteligentne i marzące o łatwych dużych pieniądzach i bajkowych podróżach, jednak realnie partnerami (raczej) nie są biznesmeni z klasą, z wyższych sfer, politycy, bankierzy, milionerzy itd - ci nie skalaliby swojej reputacji zatrudniając panią do towarzystwa, bo z reguły mogą mieć za żonę piękną, mądrą modelkę o 25 lat młodszą i nie muszą nikogo wynajmować - taki przywilej bycia bogatym i z władzą... myślę więc, że będąc damą do towarzystwa, można liczyć co najwyżej na bossa narkotykowego, jakiegoś gangstera wyższej rangi, tam w emiratach to nie wiem czym się zajmują ale arabowie raczej nie mają w zwyczaju dyskutować z kobietami i nie potrzebują ich porad odnośnie biznesów dot. wydobycia ropy naftowej co za tym idzie - nie wydaje mnie się aby oczekiwali czegoś ponad usługi łóżkowe na wysokim poziomie. Nie o ocenę planów autorki jednak chodzi. Ma prawo marzyć o czym chce i robić co chce. Może lubi ten sport, nie każdemu się marzy "porządny mąż" i śliczne udane dzieci. Niektórzy chcą od życia więcej niż praca od 8 do 16 i m2 na kredyt. Jeśli ona chce przeżyć jakieś doświadczenie, przygodę życia, a może się sparzyć, a może dobrze bawić, jej prawo. Poniżej link do jakiegoś bloga o escort girl, może się przyda (nie czytałam, dopiero poczytam) http://www.juliana-escort.com/ Pozdrawiam Edytowane przez B-52 Czas edycji: 2010-03-11 o 12:10 |
2010-03-11, 14:41 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Vanity, pamietam z innego watku, ze zamierzasz pojechac tam z TZtem, i tylko na krotko, ok. 2 tyg. - tak?
Jako escort girl wyzszej ligi musialabys byc - i tu ubiegla mnie B-52 - bardzo obyta, wygadana, czarujaca, savoir-vivre w malym palcu, spolegliwa, wygladac porazajaco, miec psyche ze stali, plynnie mowic przynajmniej w jednym jezyku obcym. Raczej watpie, czy wskoczysz z miejsca do takiej ligi i dorobisz sie kokosow - w kraju o drastycznie roznej kulturze, jezyku, w zaledwie tydzien lub dwa, bez doswiadczenia, z TZtem u boku. |
2010-03-11, 16:00 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Hmm nie wiem czy przesadzilam czy tez nie ze swoim osoadem ale raczej wiekszosc arabow kobiety traktuje jak swoja wlasnosc a juz w szczegolnosci jak za nie placi. I tu nie chodzi o bycie zlosliwym tylko o zyciowe zdazenia ktore nie zawsze sa rozowe. A decydujac sie na taki krok trzeba sobie zdawac sprawe z tego ze mozna trafic na handel ludzmi i byc zwyczajnie sprzedana do jakiegos cicho ciemnego burdelu i byc traktowana gorzej niz zwierze. tak wiec przytoczenie filmu Taken mialo na celu pokazanie autorce jak to moze wygladac - gdy nie daj Boze cos takiego sie przytrafilo. I co do wypowiedzi B25 - calkowicie sie zgadzam z tweirdzeniem ze raczej zaden arab nie bedzie z nia dyskutowal o polityce i biznesie - bo w tamtej kulturze kobiety nie sa od tego. Ja tam zawsze podejrzanie podchodze do tematu gdy slysze o takich niby super ofertach. Do tak elitarnych kregow bardzo ciezko sie dostac i nie sadze by pierwszej z brzegu dziewczynie sie to tak latwo udalo. W kazdym razie zycze autorce postu duzo szczescia bo bedzie jej ono potrzebne.
|
2010-03-11, 19:29 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 107
|
Dot.: Praca jako ESCORT GIRL
Traktować jak własność, czy uważać się za właściciela, a nim być, to dla mnie różnica i ci, którzy mylą te pojęcia, bo forsa im uderzyła do głowy i myślą, że mogą wszystko, mają nieźle poprzewracane w głowach, więc ja raczej użyłabym zwrotu: człowiek, który uważa się za właściciela, a nie właściciel, ale to tylko moje zdanie. To tak na marginesie, bo nie chcę zmieniać tematu, wszak wątek o ekskluzywnych dziewczętach, a nie o właścicielach... choć zgadzam się, że nie okeśliłabym tego zajęcia jako superpomysł na życie, m.in. z powodów, które podały dziewczyny.
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:37.