Jak podkreślić jasną cerę? V

[viki1988]

Napisane przez quench

Viki, zgadzam się! Ja przetestowałam już większość niby najjaśniejszych podkładów dostępnych w Polsce. Pieniądze jakie wydałam na te eksperymenty są wręcz kosmiczne a i tak jestem raczej niezadowolona z efektu! Prawda jest taka, że jasne podkłady (normalnie niemal białe) ma tylko Armani i to dlatego, że kolorówka w Polsce nie jest tak okrojona jak w przypadku innych marek (wystarczy popatrzeć np. na produkty Lancome - kiedy porównałam kolory podkładów dostępne w USA i Polsce prawie dostałam apopleksji!)
Minerały są wspaniałe ale dla mnie mają podstawową wadę - większość z nich zawiera mikę i "gryzie" się z parsolem zawartym w filtrach. Z kolei kiedy używam Avenki mam problem ze świeceniem i ogólnie rozprowadzeniem proszku na twarzy (robią mi się placki albo ciastowata maska). I w sumie ostatnio doszłam do wniosku, że nawet byłabym zdolna przełknąć odstawienie filtra i przerzucenie się wyłącznie na minerały, gdybym tylko znalazła absolutnie jasny, niemal biały kolor. I kiedy zdecydowałam się poczynić w tym kierunku pewne kroki - proszę - internetowy sklep nie ma jasnego koloru.
Wiem, że są inne firmy mineralne, choćby polski Pixie, no ale do jasnej ciasnej, ja chcę po prostu kupić podkład, bez zbędbych formalności, licytacji, ściągania produktu zza granicy i tego typu atrakcji.

Co do filtrów - to niestety czuję się w obowiązku Cię poinformować że Avenka chyba dodała Parsol do swoich kremów - a przynajmniej tak jakiś czas temu pisały dziewczyny na Biochemii... Ale są też filtry bez parsolowe - m.in. ta Lirenka mineralna spf 30 , Ducray wypuścił linię Malescreen (spf 50) która również go nie ma , z resztą zerknij tu : http://www.laboratoriumurody.pl/foru...1789,t424.html w jednym z ostatnich postów wymienione są filtry bez parsolu
Z drugiej strony w zeszłym roku stosowałam kwasy oraz filtr mleczko LPR spf 50 a stosowałam kolorówkę z micą/talkiem i nic mi się nie stało fakt faktem że wtedy używałam jeszcze płynnych podkładów więc moze tej miki nie było tak aż tak dużo? no nie wiem... teraz zamierzam niedługo nabyć ten Malescreen i bez problemów smarować się jaką chce kolorówką

Co do wyboru podkładów to powiem szczerze że aż tak drogich (typu Armiani itp.) nigdy nie stosowałam (jednak trzeba brać poprawkę na to że wtedy pojęcie o dopasowaniu koloru podkładu do cery miałam nikłe ), ze zwykłych drogeryjnych mile wspominam najjaśniejszy Mattitude Astora - pamiętam ze kiedyś zwiedziłam wszystkie okoliczne drogerie aby go znaleźć (oczywiście w każdej ciemniejszych odcieni było pełno )- ale nie wiem czy obecnie bym była skłonna go używać...

Napisane przez fiasco

ja w sumie też - całkiem lubie płynne podkłady, albo nawet takie "pastowate" jak Dermacol; wygodniejsze są zwłaszcza w podróży (poprawiaj sobie makijaż takim sypkim podkładem jadąc autokarem)
a wiecie co mnie najbardziej irytuje? że jaśniejszych podkładów mogą używać dziewczyny o nieco ciemniejszej karnacji - będą wyglądały bardziej świeżo, niż gdy bladolica ma pomarańczkę na buźce No i każdy podkład można bardzo łatwo przyciemnić ciemniejszym pudrem, trudno natomiast rozjaśnić.

Ja w sumie ogólnie wolę mineralne - ale wiadomo że taki sypki podkład nie zawsze się sprawdza - np. u mnie minerały w tych upałach co nas w tym roku nawiedziły spływały mi z twarzy po dosłownie 5 min. a podkład płynny (ze silikonami) trzymał się znacznie lepiej, poza tym jeśłi się używa kwasów to podczas tzw."wylinki" minerały podkreślają wszelkie możliwe suche skórki i wtedy też lepiej używa podkładu płynnego na chwilę obecną zamówiłam sobie z ELF cosmetics nawilżający podkład spf 15 w kolorze Ivory i liczę naiwnie że się sprawdzi

A w ramach ciekawostki - babka robi płynny podkład z minerałów po prostu dopsikując wodę termalną : http://www.youtube.com/watch?v=j3Poc0bQLsQ&feature=fvsr

[rousse]

Napisane przez jyyli

Boskie
Albo nazwa jednego rozświetlacza: KinkyKat
Ale żeby zdobyc te podkłady, to pewnie tylko wspólne zamówienia na Wizażu, prawda? Ja ich kompletnie nie ogarniam A Meow ma całkiem biały podkład, specjalnie do rozjaśniania minerałków

niekoniecznie, ja dzis indywidualne złożyłam, mają akurat 25% znizki.
Mają biały podkład, ale ja mam jeszcze biały GHOST z aromaleigh wiec wzięłam Inquisitive (prawie biały) próbki + jeden pełny. I oczywiście cienie

[estra]

Długo mnie nie było

Srebrnousta jeżeli bardzo przeszkadzają Ci żółte refleksy (A coś o tym wiem. Sa dni, kiedy strasznie mi się to gryzie z jasną cerą) to genialny jest szampon Joanna z lini profesjonalnej eliminujący żółty odcień. Kupisz go tylko w sklepie fryzjerskim za ok. 20 zł. Jest naprawdę genialny. Nabłyszcza i tylko delikatnie ochładza. To złoto będzie widoczne, ale nie aż tak mocno. Zresztą patrząc na Twoje zdjęcia to masz piękny kolor, który żółty nie jest na pewno. Jak zejdzie mi opalenizna z mojego przypieczonego nosa to wstawię fotkę. Zobaczysz wtedy dopiero paskudne złoto.
Jesteś wiosną. Mam prawie identyczny typ urody z wyjątkiem oczu (chociaż moje w słońcu też są takie ziolonkawe) i ciemniejszych brwi. Po przeczytaniu miliona stron, obejrzeniu całej google grafika uznałam, że jestem wiosną.

Królowo-żurawin prawko zdasz na pewno następnym razem

Ahh i Pixie faktycznie powodują wysyp na twarzy. Również tego doświadczyłam

Miałam mały wypadek na rowerze Spadłam z roweru przy prędkości 38 km/h prosto pod koła samochodu. W życiu nie miałam tak pięknie zielono-fioletowych siniaków. I dziękuję panu, który prowadził samochód. Gdyby nie jego szybka reakcja byłabym bladą plamą na jezdni.

[jyyli]

Napisane przez rousse

niekoniecznie, ja dzis indywidualne złożyłam, mają akurat 25% znizki.
Mają biały podkład, ale ja mam jeszcze biały GHOST z aromaleigh wiec wzięłam Inquisitive (prawie biały) próbki + jeden pełny. I oczywiście cienie

Spróbuję namówic koleżanki na zamówienie Bo jednak przesyłka też dosyc droga.

[quench]

Chyba mnie dopada zwątpienie filtrowe Jak już znajdę fajny filtr, to musi mieć dowalony parsol. Chociaż z drugiej strony jesli zawiera tinosorb lub mexoryl to i tak nie jest źle.
Jak już pisałam, miałam Ducraya - u mnie zostawia film na skórze. Ale osoby skarżące się na suchość cery powinny być zadowolone
Chyba popadam w paranoję z tymi filtrami i podkładami...

Estra, dobrze że jesteś w jednym kawałku i żywa!

PS Właśnie wyhaczyłam w sieci: http://nocoty.pl/gid,12588207,kat,10...l?ticaid=6abef

[Srebrnousta]

Napisane przez estra

Srebrnousta jeżeli bardzo przeszkadzają Ci żółte refleksy (A coś o tym wiem. Sa dni, kiedy strasznie mi się to gryzie z jasną cerą) to genialny jest szampon Joanna z lini profesjonalnej eliminujący żółty odcień. Kupisz go tylko w sklepie fryzjerskim za ok. 20 zł. Jest naprawdę genialny. Nabłyszcza i tylko delikatnie ochładza. To złoto będzie widoczne, ale nie aż tak mocno. Zresztą patrząc na Twoje zdjęcia to masz piękny kolor, który żółty nie jest na pewno. Jak zejdzie mi opalenizna z mojego przypieczonego nosa to wstawię fotkę. Zobaczysz wtedy dopiero paskudne złoto.
Jesteś wiosną. Mam prawie identyczny typ urody z wyjątkiem oczu (chociaż moje w słońcu też są takie ziolonkawe) i ciemniejszych brwi. Po przeczytaniu miliona stron, obejrzeniu całej google grafika uznałam, że jestem wiosną.

Ha! Więc jestem wiosną, która najlepiej czuje się w kolorach zimy A co tam
A szampon może wypróbuję - może, bo preferuję szampony ziołowe, ale jeśli w tej linii Joanny jest np. jakaś odżywka czy mgiełka ochładzająca kolor, to pewnie się skuszę

[Callitus]

Odnośnie filtrów - to filtry są dla was, a nie wy dla nich, nie dajmy się zwariować. Parsol nie jest jedynym filtrem chroniącym przed słońcem, jest ich kilka/kilkanaście, wiec nie ma co się przejmować destabilizacją jednego i tylko z tego powodu rezygnować z minerałów

[* Raboussamai *]

Napisane przez fiasco

poprawiaj sobie makijaż takim sypkim podkładem jadąc autokarem

Już nie raz tak robiłam Ale jedynie w sytuacjach 'kryzysowych', które oczywiście przewidziałam i zaopatrzyłam się w woreczek strunowy, w który zapakowałam flat topa z odrobiną podkładu na włosiu Działało bez zastrzeżeń!

estra dzisiaj chyba wszystkie moce tego świata rozpostarły nad Tobą swój ochronny parasol

P.S: Dziewczyny mam na zbyciu Linen/intensive (ubytek minimalny) i najchętniej wymieniłabym go na Fair Neutral/intensive Chętne na PM

[rousse]

Napisane przez quench

PS Właśnie wyhaczyłam w sieci: http://nocoty.pl/gid,12588207,kat,10...l?ticaid=6abef

dobre. "a nogi wydawały się jeszcze bardziej białe w żółtych sandałkach"
a powinna mieć oczywiście "mahoniową" opaleniznę (mahoń) i białe kozaczki

[* Raboussamai *]

Napisane przez rousse

dobre. "a nogi wydawały się jeszcze bardziej białe w żółtych sandałkach"
a powinna mieć oczywiście "mahoniową" opaleniznę (mahoń) i białe kozaczki

Miko wyglądała cudownie, dosłownie jak laleczka!
A najlepsze w tym całym zajściu są komentarze ludzi... zawszę mogę liczyć na to, że po dłuższym czytaniu ich zacznę wątpić w ludzi

[viki1988]

Napisane przez quench

Chyba mnie dopada zwątpienie filtrowe Jak już znajdę fajny filtr, to musi mieć dowalony parsol. Chociaż z drugiej strony jesli zawiera tinosorb lub mexoryl to i tak nie jest źle.

No to prawda choć opinie są różne...

Napisane przez quench

Jak już pisałam, miałam Ducraya - u mnie zostawia film na skórze. Ale osoby skarżące się na suchość cery powinny być zadowolone
Chyba popadam w paranoję z tymi filtrami i podkładami...

Wybacz umknęło mi to ze pisałaś o Durcay'u fakt że może zostawiać powłoczkę bo ma silikony ale i tak go wypróbuję... Jeśli mi nie podejdzie to pozostają drogie Lierac'ki

[quench]

Napisane przez viki1988

No to prawda choć opinie są różne...

Właśnie jak czytam wątki na biochemii, to tylko z niepokojem zerakam na piętrzące się stosy filtrów, króre kupiłam i leżą (bo tu nagle sie okazuje że ten filtr nie chroni, tamten się lepi oraz tłuści, inne mają parsol itd itp.). Mam już nawet torbę schowaną za szafką w której trzymam te wszystkie tuby i butle z filtrami

Co do Izy Miko, to się naprawdę uśmiałam. Zwłaszcza z komentarza: "Czyżby Iza nie lubiła słońca?" Jakby to jakaś zbrodnia była!
A w takiej bladej wersji wygląda przecież przecudnie! Nie wiem, kto pisał ten "artykuł", ale zmysł estetyczny tej osoby mnie trochę zdumiewa...

[loss_lauri]

Napisane przez rousse

dobre. "a nogi wydawały się jeszcze bardziej białe w żółtych sandałkach"
a powinna mieć oczywiście "mahoniową" opaleniznę (mahoń) i białe kozaczki

jaka bulwersja: "Czyżby nie lubiła słońca???" o Boże, jak można nie lubić słońca i opalenizny?!
quench - piszesz, że melascreen jest tłuściutki? oj chyba coraz bardziej nastawiam się, żeby go kupić zwłaszcza patrząc na cenę i brak parsolu
edit: właśnie dodałam swoją opinię do tych zdjęć (o pieczonych kurczakach), hi hi

[estra]

Napisane przez Srebrnousta

Ha! Więc jestem wiosną, która najlepiej czuje się w kolorach zimy A co tam
A szampon może wypróbuję - może, bo preferuję szampony ziołowe, ale jeśli w tej linii Joanny jest np. jakaś odżywka czy mgiełka ochładzająca kolor, to pewnie się skuszę

Ja też uwielbiam kolory zimy. Ave I równiez jestem entuzjastka naturalnych szamponów, a tego z Joanny używam tak raz w miesiącu.

Napisane przez quench

Chyba mnie dopada zwątpienie filtrowe Jak już znajdę fajny filtr, to musi mieć dowalony parsol. Chociaż z drugiej strony jesli zawiera tinosorb lub mexoryl to i tak nie jest źle.

Chyba popadam w paranoję z tymi filtrami i podkładami...

Estra, dobrze że jesteś w jednym kawałku i żywa!

PS Właśnie wyhaczyłam w sieci: http://nocoty.pl/gid,12588207,kat,10...l?ticaid=6abef

Ja równiez przechodzę paranoję filtrową. I dziękuję. Równiez się cieszę, że mogę tu z Wami pisać. A Iza Miko ma piękną skórę. Taką czystą, jasną, bez niedoskonałości.

Napisane przez Callitus

Odnośnie filtrów - to filtry są dla was, a nie wy dla nich, nie dajmy się zwariować. Parsol nie jest jedynym filtrem chroniącym przed słońcem, jest ich kilka/kilkanaście, wiec nie ma co się przejmować destabilizacją jednego i tylko z tego powodu rezygnować z minerałów

Dobrze prawisz.

Napisane przez loss_lauri

jaka bulwersja: "Czyżby nie lubiła słońca???" o Boże, jak można nie lubić słońca i opalenizny?!
quench - piszesz, że melascreen jest tłuściutki? oj chyba coraz bardziej nastawiam się, żeby go kupić zwłaszcza patrząc na cenę i brak parsolu
edit: właśnie dodałam swoją opinię do tych zdjęć (o pieczonych kurczakach), hi hi

Tak jest. Dziewczyny zrobiłyście nalot na te podpisy? Jest tam dosłownie jeden komentarz negujący jasną cerę. Reszta- jak najbardziej ok.

Kocham acne. Pięknie bieleję po wypadku z nosem
Czy przy aplikacji filtra mineralnego plus podkładu nie ściera się tego filtra przez pocieranie skóry pędzlem z minerałami? Bo mam dylemat czy jednak kupić ten filtr mineralny, czy nie przejmować się tymi wszystkimi chemicznymi składnikami. W końcu filtry istnieją kupę lat, a rakotwórczość składników jest wszechobecna.

Czy któraś z Was używała tego filtra? Link. Znalazłam w zakładkach, więc pewnie kiedys chciała go kupić, a teraz powracam do dylematu.

[White_Lilly]

Witam szanowne białolice Chciałam podkreślić, że moje zdjęcie zostało usunięte przez pewnego chudego pana. Z zaskoczenia mnie wziął.

Nie odzywałam się, bo mnie jakaś cudowna kobieta oszukała na allegro-.- Mam teraz spory problem. Ehhh....

[loss_lauri]

Napisane przez estra

J
Tak jest. Dziewczyny zrobiłyście nalot na te podpisy? Jest tam dosłownie jeden komentarz negujący jasną cerę. Reszta- jak najbardziej ok.

Kocham acne. Pięknie bieleję po wypadku z nosem
Czy przy aplikacji filtra mineralnego plus podkładu nie ściera się tego filtra przez pocieranie skóry pędzlem z minerałami? Bo mam dylemat czy jednak kupić ten filtr mineralny, czy nie przejmować się tymi wszystkimi chemicznymi składnikami. W końcu filtry istnieją kupę lat, a rakotwórczość składników jest wszechobecna.

Czy któraś z Was używała tego filtra? Link. Znalazłam w zakładkach, więc pewnie kiedys chciała go kupić, a teraz powracam do dylematu.

chyba wszystkie Bladolice zrobiły nalot.
niestety ściera się i to dość znacznie
ja się nie przejmuję tymi rzekomo wiarygodnymi badaniami na temat kancerogennosci filtrów. uv ma już dawno UDOWODNIONE działanie rakotwórcze (przyczynia się do powstawania czerniaka), dlatego dalej będę się filtrowała i rozpowszechniała filtromanię
owszem, istnieją filtry zawierające np składniki przenikające przez skórę do krwiobiegu, ale wystarczy trochę poczytać na ten temat, żeby wiedzieć, czego unikać
ps. u mnie nie działa ten link

[Srebrnousta]

Napisane przez estra

Ja też uwielbiam kolory zimy. Ave I równiez jestem entuzjastka naturalnych szamponów, a tego z Joanny używam tak raz w miesiącu.

Wybacz, ale jakoś nie przyjmuję do wiadomości, że mogę być ciepłym typem, a dodatkowo takim, który jest najmniej lubianą przeze mnie porą roku
I jak długo trzyma Ci się ten efekt ochłodzenia koloru? Bo powoli mnie do niego przekonujesz

Napisane przez loss_lauri

ps. u mnie nie działa ten link

A u mnie tak

[fiasco]

czytałam ostatnio na wizażu o filtrach, i ntaknełam sie na jakieś (teoretycznie) stabilne filtry z... Tesco. ktoś coś widział, słyszał, używał, wie? jakoś sama z siebie nie spojrzałabym na tescowe filtry, ale mimo Parsolu mają też stabilnyTinosorb M.tylko czy one jeszcze istnieją? Dawno nie byłam w tesco i raczej tam nie bywam bo mam uczulenie na tego typu miejsca
link1 link2

wracajac do typów urody, to naszło mnie w nocy (bezsenność) na przemyślenia. moze jednak nie jestem zimnym typem urody? nie, zebym była ciepłym, ale raczej... neutralnym. patrząc obiektywnie, to moja skóra nie jest do konca chłodna-różowa. znaczy, na twarzy bywa zarózowiona, ale to chyba jest wynik podrażnienia, wysuszenia, zmęczenia cery. i niezależnie, czy jest zaróżowiona, czy nie, każdy podkład z tych teoretycznie chłodnych wydaje sie być zbyt jaskrawy (pasuje mi Dermacol - 208 i bardzo zbliżony kolorem Ailive z Pixie). Ale. Na dekolcie, gdzie skóra jest najneutralniejsza, bo nietknięta przez słońce i tony kosmetyków, nawet te podkłady wydają się być zbyt różowe Więc ja już sie pogubiłam Jeszcze szukam zdjecia, na którym mam naturalny kolor włosów, ale nie jestem pewna, kiedy pierwszy raz użyłam tej szatańskiej szamponetki

[jyyli]

Napisane przez fiasco

czytałam ostatnio na wizażu o filtrach, i ntaknełam sie na jakieś (teoretycznie) stabilne filtry z... Tesco. ktoś coś widział, słyszał, używał, wie? jakoś sama z siebie nie spojrzałabym na tescowe filtry, ale mimo Parsolu mają też stabilnyTinosorb M.tylko czy one jeszcze istnieją? Dawno nie byłam w tesco i raczej tam nie bywam bo mam uczulenie na tego typu miejsca

wracajac do typów urody, to naszło mnie w nocy (bezsenność) na przemyślenia. moze jednak nie jestem zimnym typem urody? nie, zebym była ciepłym, ale raczej... neutralnym. patrząc obiektywnie, to moja skóra nie jest do konca chłodna-różowa. znaczy, na twarzy bywa zarózowiona, ale to chyba jest wynik podrażnienia, wysuszenia, zmęczenia cery. i niezależnie, czy jest zaróżowiona, czy nie, każdy podkład z tych teoretycznie chłodnych wydaje sie być zbyt jaskrawy (pasuje mi Dermacol - 208 i bardzo zbliżony kolorem Ailive z Pixie). Ale. Na dekolcie, gdzie skóra jest najneutralniejsza, bo nietknięta przez słońce i tony kosmetyków, nawet te podkłady wydają się być zbyt różowe Więc ja już sie pogubiłam Jeszcze szukam zdjecia, na którym mam naturalny kolor włosów, ale nie jestem pewna, kiedy pierwszy raz użyłam tej szatańskiej szamponetki

Ailive jest strasznie różowy jak dla mnie, więc chyba jednak jesteś zimna U mnie z twarzą jest jak u Ciebie z dekoltem, ale to oznacza, że przynajmniej twarz masz zimniejszą
Za to ja mam problem ze sobą, bo zdaje mi się, że jestem ciepła

[natrix]

Napisane przez fiasco

czytałam ostatnio na wizażu o filtrach, i ntaknełam sie na jakieś (teoretycznie) stabilne filtry z... Tesco. ktoś coś widział, słyszał, używał, wie? jakoś sama z siebie nie spojrzałabym na tescowe filtry, ale mimo Parsolu mają też stabilnyTinosorb M.tylko czy one jeszcze istnieją? Dawno nie byłam w tesco i raczej tam nie bywam bo mam uczulenie na tego typu miejsca
link1 link2

wracajac do typów urody, to naszło mnie w nocy (bezsenność) na przemyślenia. moze jednak nie jestem zimnym typem urody? nie, zebym była ciepłym, ale raczej... neutralnym. patrząc obiektywnie, to moja skóra nie jest do konca chłodna-różowa. znaczy, na twarzy bywa zarózowiona, ale to chyba jest wynik podrażnienia, wysuszenia, zmęczenia cery. i niezależnie, czy jest zaróżowiona, czy nie, każdy podkład z tych teoretycznie chłodnych wydaje sie być zbyt jaskrawy (pasuje mi Dermacol - 208 i bardzo zbliżony kolorem Ailive z Pixie). Ale. Na dekolcie, gdzie skóra jest najneutralniejsza, bo nietknięta przez słońce i tony kosmetyków, nawet te podkłady wydają się być zbyt różowe Więc ja już sie pogubiłam Jeszcze szukam zdjecia, na którym mam naturalny kolor włosów, ale nie jestem pewna, kiedy pierwszy raz użyłam tej szatańskiej szamponetki

Ja w zeszłym roku 'dostałam' jakiś tescowy filtr SPF 30 w jakiejś strasznej promocji (chyba ze względu na krótką przydatność), może to własnie ten z linku? Parę razy się nim posmarowałam (bo szybko stracił przydatność i bałam się, że nie będzie chronił). Ogólnie był fajny, ale w tym roku go nie widziałam (ale mam koło siebie tylko 'mini-tesco') i w sumie nie mam pewności, że to ten z Twojego linku

Napisane przez jyyli

Ailive jest strasznie różowy jak dla mnie, więc chyba jednak jesteś zimna U mnie z twarzą jest jak u Ciebie z dekoltem, ale to oznacza, że przynajmniej twarz masz zimniejszą
Za to ja mam problem ze sobą, bo zdaje mi się, że jestem ciepła

A na mnie znów Ailive wyglądał na 'szarawy'... I też dalej nie wiem co to dla mnie oznacza Jak miałam pofarbowane na czarno włosy, to byłam pewna, że jestem zimna. A mój naturalny odcień włosów ocieplił mi karnację i teraz tak 'lawiruję' pomiędzy zimnymi i ciepłymi barwami i 'na czuja' sprawdzam co mi pasuje

[estra]

Napisane przez Srebrnousta

Wybacz, ale jakoś nie przyjmuję do wiadomości, że mogę być ciepłym typem, a dodatkowo takim, który jest najmniej lubianą przeze mnie porą roku
I jak długo trzyma Ci się ten efekt ochłodzenia koloru? Bo powoli mnie do niego przekonujesz

A u mnie tak

Jesteśmy identyczne Ja nie potrafiłam się pogodzić z tym kompletnie. Nie lubię wiosny, nie chcę być wiosną, a ideał to dla mnie chłodna zima. Tak chcę wyglądać. Ostatnio postanowiłam pogodzić się z tym, że nie jestem taka jaka chciałabym być. Co nie znaczy, że zacznę się ubierać w wiosenne kolory i łapać wiosenne słońce, bo przecież "blondynka bez opalenizny wygląda niewyraźnie". Będę nosić swoją czerń i wisi mi to, że wyglądam w niej podobno źle. Jak chciałam się przerobić na bardziej dziewczęco- wiosennie to wyglądałam jak landrynka.

Co do szamponu. Wszystko zależy od tego przez jaki czas będziesz go trzymać na głowie. Ja zwykle około 2 minut razem z nakładaniem (przy czym moje włosy mają tak około 40 cm). Jest to pewnie zdecydowanie za krótko, ale raz, że mi nie zależy na stricte platynowym odcieniu, dwa że boję się SLS-ów trzymać na głowie dłużej niż ten czas. Powtarzam tak co 2-3 tygodnie. Czasami jak o nim zapomnę to raz w miesiącu. Najczęściej w okresie deszczowym, bo wtedy moje włosy wygladają jak żółtko (nie wiem czemu, ale latem to się tak w oczy nie rzuca). Ja przyznaję, że w Twoim blondzie nie widzę tej denerwującej żółci. Masz złoty kolor- owszem, ale nie jest on natrętny jak u mnie. I wyglądasz w nim naprawdę dobrze. Przekonałam się nawet do mojego złotka

Napisane przez loss_lauri

chyba wszystkie Bladolice zrobiły nalot.
niestety ściera się i to dość znacznie
ja się nie przejmuję tymi rzekomo wiarygodnymi badaniami na temat kancerogennosci filtrów. uv ma już dawno UDOWODNIONE działanie rakotwórcze (przyczynia się do powstawania czerniaka), dlatego dalej będę się filtrowała i rozpowszechniała filtromanię
owszem, istnieją filtry zawierające np składniki przenikające przez skórę do krwiobiegu, ale wystarczy trochę poczytać na ten temat, żeby wiedzieć, czego unikać
ps. u mnie nie działa ten link

Ten filtr to Roc MINESOL Triple Defense - Lotion Spray SPF 50+
A czy mogłabyś mi wymienic parę takich najbardziej powszechnych substancji? Albo podać link do tematu, który porusza tę kwestię? Ja się na biochemii kompletnie znaleźć nie potrafię. Mnożą mi się te wątki i nigdy nie jestem w stanie znaleźć akurat tego co mi jest potrzebne.

Napisane przez White_Lilly

Witam szanowne białolice Chciałam podkreślić, że moje zdjęcie zostało usunięte przez pewnego chudego pana. Z zaskoczenia mnie wziął.

Nie odzywałam się, bo mnie jakaś cudowna kobieta oszukała na allegro-.- Mam teraz spory problem. Ehhh....

To jakaś poważna sprawa z tym allegro?

Masz piękny kolor oczu i cery

Napisane przez fiasco

czytałam ostatnio na wizażu o filtrach, i ntaknełam sie na jakieś (teoretycznie) stabilne filtry z... Tesco. ktoś coś widział, słyszał, używał, wie? jakoś sama z siebie nie spojrzałabym na tescowe filtry, ale mimo Parsolu mają też stabilnyTinosorb M.tylko czy one jeszcze istnieją? Dawno nie byłam w tesco i raczej tam nie bywam bo mam uczulenie na tego typu miejsca
link1 link2

wracajac do typów urody, to naszło mnie w nocy (bezsenność) na przemyślenia. moze jednak nie jestem zimnym typem urody? nie, zebym była ciepłym, ale raczej... neutralnym. patrząc obiektywnie, to moja skóra nie jest do konca chłodna-różowa. znaczy, na twarzy bywa zarózowiona, ale to chyba jest wynik podrażnienia, wysuszenia, zmęczenia cery. i niezależnie, czy jest zaróżowiona, czy nie, każdy podkład z tych teoretycznie chłodnych wydaje sie być zbyt jaskrawy (pasuje mi Dermacol - 208 i bardzo zbliżony kolorem Ailive z Pixie). Ale. Na dekolcie, gdzie skóra jest najneutralniejsza, bo nietknięta przez słońce i tony kosmetyków, nawet te podkłady wydają się być zbyt różowe Więc ja już sie pogubiłam Jeszcze szukam zdjecia, na którym mam naturalny kolor włosów, ale nie jestem pewna, kiedy pierwszy raz użyłam tej szatańskiej szamponetki

Ja też na siłę próbowałam sobie wmówić zimny typ Ja Ci powiem, że na Twoich zdjęciach nigdy nie potrafiłam wychwycić różowego odcienia. Zawsze mi się wydawało, że jesteś nautralna, albo ciepła. Ale ja mam ciągłe problemy z rozpoznaniem tych typów
Ja bym się bała uzyć tych filtrów. Mi się tesco nieodłącznie kojarzy ze szmelcem w każdej postaci. Pewnie jestem uprzedzona, ale nie lubię marketów. Ludzie biegaja tam i z powrotem i walczą o to kto ma szybszy wózek. A ja uciekam przez ich pojazdami niczym przed słońcem (jestem w tym coraz lepsza). Kiedyś czytałam wątek na wizażu, na którym dziewczyny próbują kosmetyki z marketów i są nimi zachwycone. Jak uda Ci się spróbować to dajesz relację

natrix na zdjeciach z bloga (Nawiasem mówiąc kocham go czytać. Genialne potrawy, a jak wstawisz jeszcze swoje zdjecie to dopiero się jaram ) masz ciepły odcień cery. Włosy też mają taki ciepławy połysk. To naprawdę jest naturalny kolor? Zawsze taki chciałam...

[fiasco]

Napisane przez estra

Ja też na siłę próbowałam sobie wmówić zimny typ Ja Ci powiem, że na Twoich zdjęciach nigdy nie potrafiłam wychwycić różowego odcienia. Zawsze mi się wydawało, że jesteś nautralna, albo ciepła. Ale ja mam ciągłe problemy z rozpoznaniem tych typów
Ja bym się bała uzyć tych filtrów. Mi się tesco nieodłącznie kojarzy ze szmelcem w każdej postaci. Pewnie jestem uprzedzona, ale nie lubię marketów. Ludzie biegaja tam i z powrotem i walczą o to kto ma szybszy wózek. A ja uciekam przez ich pojazdami niczym przed słońcem (jestem w tym coraz lepsza). Kiedyś czytałam wątek na wizażu, na którym dziewczyny próbują kosmetyki z marketów i są nimi zachwycone. Jak uda Ci się spróbować to dajesz relację

no właśnie, wstawiłam chyba trzy zdjęcia, ale w większości balans bieli był ustawiony na automatyczny, a wszelkim automatycznym ustawieniom aparatu przestałam ufać, teraz prawie zawsze balans bieli ustawiam sama, z białą kartką papieru (wybieram temp. światła w Kelwinach). postaram sie w najbliższym czasie zrobić zdjęcie przy możliwie neutralnym, dziennym świetle. No i ciepła raczej też nie jestem, bo nawet jak się opale, to na taki brudny żółtawy kolor, ale do kogokolwiek z naturalnie oliwkową czy żółtą karnacją bym się nie przyrównała, to ta moja brudna żółć jest i tak jakby zimniejsza...
edit: znalazłam świeże zdjęcia, ale ze zwarzonym (nie ma takiego słowa? przecież to można przetłumaczyć jako zgotowany) podkładem (Dermacol - tylko do zdjeć, chodziło o makijaż oczu), spod którego prześwituje czerwona, wysuszona skóra... Wiec nie pokażę jak doprowadzę do jako-takiego stanu moja cerę, przeżywającą obecnie kryzys, zrobię zdjęcie bez makijażu i mi powiecie, czy wg was moja skóra jest ciepła czy zimna, bo ja już sie gubię

jak już przełamę moją hipermarketofobię, dużoilościosklepofobię i mnóstwoludziofobię to wybiore się do Tesco (znajdujące się w galerii - niestety nie sztuki) i obczaję te filtry, bo pewnie są niedrogie, a przecież tesco samo nie produkuje sobie tego wszystkiego, tylko jakieś zwykle mniej znane firmy kosmetyczne

[quench]

Napisane przez loss_lauri

quench - piszesz, że melascreen jest tłuściutki? oj chyba coraz bardziej nastawiam się, żeby go kupić zwłaszcza patrząc na cenę i brak parsolu
edit: właśnie dodałam swoją opinię do tych zdjęć (o pieczonych kurczakach), hi hi

U mnie Ducray właśnie nie chce się dobrze wchłaniać - zostawia film większy nawet niż w przypadku Avene. I to mnie właśnie bardzo zaskoczyło, bo Ducray i Avene mają tego samego producenta - Pierre Farbe, więc myślałam, że są identyczne, tylko różnią się opakowaniem
PS. Czytałam Twojego posta! Brawo

[White_Lilly]

Napisane przez estra

To jakaś poważna sprawa z tym allegro?

Masz piękny kolor oczu i cery

Czekam dwa tygodnie na książki

Opalenizna zeszła, nie ma pięknego koloru, tylko hrabiowska biel

[natrix]

Napisane przez estra

natrix na zdjeciach z bloga (Nawiasem mówiąc kocham go czytać. Genialne potrawy, a jak wstawisz jeszcze swoje zdjecie to dopiero się jaram ) masz ciepły odcień cery. Włosy też mają taki ciepławy połysk. To naprawdę jest naturalny kolor? Zawsze taki chciałam...

O żesz w mordę, ja Cię kręcę, ale miło czytać takie pieśni pochwalne Po stokroć dziękuję za miłe słowa
I kolor włosów jest jak najbardziej naturalny - ostatni raz farbowałam półtora roku temu - rudą henną, która była niewidoczna, ale dała miedziane refleksy Wcześniej farbowałam kilkakrotnie włosy granatową czernią, a teraz mam swój i taki najbardziej u siebie lubię
I mówisz, że mam ciepły typ? No ja się obecnie teraz też do tego przychylam. Dziękuję za pomoc

Napisane przez White_Lilly

Czekam dwa tygodnie na książki

Oby się wszystko dobrze skończyło i żebyś już dostała te książki

[loss_lauri]

Napisane przez estra

Ten filtr to Roc MINESOL Triple Defense - Lotion Spray SPF 50+
A czy mogłabyś mi wymienic parę takich najbardziej powszechnych substancji? Albo podać link do tematu, który porusza tę kwestię? Ja się na biochemii kompletnie znaleźć nie potrafię. Mnożą mi się te wątki i nigdy nie jestem w stanie znaleźć akurat tego co mi jest potrzebne.



To jakaś poważna sprawa z tym allegro?

Masz piękny kolor oczu i cery

tu jest parę informacji na ten temat - ogólnie Laboratorium Urody to kopalnia wiedzy na temat filtrów i całej reszty. bardzo polecam to forum
http://www.laboratoriumurody.pl/foru...ach,t1310.html

Napisane przez quench

U mnie Ducray właśnie nie chce się dobrze wchłaniać - zostawia film większy nawet niż w przypadku Avene. I to mnie właśnie bardzo zaskoczyło, bo Ducray i Avene mają tego samego producenta - Pierre Farbe, więc myślałam, że są identyczne, tylko różnią się opakowaniem
PS. Czytałam Twojego posta! Brawo

mimo że mają tego samego producenta to diametralnie się różnią - m.in tym że filtry ducray nie zawierają parsolu a avenki tak poza tym klorane też należy do pierre fabre

[quench]

Napisane przez natrix

I mówisz, że mam ciepły typ? No ja się obecnie teraz też do tego przychylam. Dziękuję za pomoc

Ja też uważam że jesteś typem ciepłym. Twoje włosy mają cieplutki refleks i skóra ma cudowny, bardzo delikatnie złocisty kolor, taka rozbielona kość słoniowa...

W ogóle w kwestii typów urody stawiam na luz. Moja szafa zawiera ubrania głównie w 3 kolorach - czarnym (miłość do czerni pozostała mi z czasów liceum, kiedy ubierałam się na czarno, jak to na metalówę przystało), szarym i granatowym. I zawsze cieszyło mnie to, że ludzie krytykowali taką garderobę, gdyż według nich w tych kolorach wyglądam blado.

[natrix]

Napisane przez quench

Ja też uważam że jesteś typem ciepłym. Twoje włosy mają cieplutki refleks i skóra ma cudowny, bardzo delikatnie złocisty kolor, taka rozbielona kość słoniowa...

Bardzo dziękuję za miłe słowa i za pomoc

[estra]

Napisane przez fiasco

no właśnie, wstawiłam chyba trzy zdjęcia, ale w większości balans bieli był ustawiony na automatyczny, a wszelkim automatycznym ustawieniom aparatu przestałam ufać, teraz prawie zawsze balans bieli ustawiam sama, z białą kartką papieru (wybieram temp. światła w Kelwinach). postaram sie w najbliższym czasie zrobić zdjęcie przy możliwie neutralnym, dziennym świetle. No i ciepła raczej też nie jestem, bo nawet jak się opale, to na taki brudny żółtawy kolor, ale do kogokolwiek z naturalnie oliwkową czy żółtą karnacją bym się nie przyrównała, to ta moja brudna żółć jest i tak jakby zimniejsza...

jak już przełamę moją hipermarketofobię, dużoilościosklepofobię i mnóstwoludziofobię to wybiore się do Tesco (znajdujące się w galerii - niestety nie sztuki) i obczaję te filtry, bo pewnie są niedrogie, a przecież tesco samo nie produkuje sobie tego wszystkiego, tylko jakieś zwykle mniej znane firmy kosmetyczne

Moja opalenizna tez jest żółta A aparaty z automatem zawsze kłamią. Ja jeszcze na zdjęciu normalnie nie wyszłam (normalnie- znaczy tak jak w rzeczywistości).

Napisane przez White_Lilly

Czekam dwa tygodnie na książki

Opalenizna zeszła, nie ma pięknego koloru, tylko hrabiowska biel

Ależ naturalnie, że hrabiowska. Hrabiowska biel=piękny kolor.

Napisane przez natrix

O żesz w mordę, ja Cię kręcę, ale miło czytać takie pieśni pochwalne Po stokroć dziękuję za miłe słowa
I kolor włosów jest jak najbardziej naturalny - ostatni raz farbowałam półtora roku temu - rudą henną, która była niewidoczna, ale dała miedziane refleksy Wcześniej farbowałam kilkakrotnie włosy granatową czernią, a teraz mam swój i taki najbardziej u siebie lubię
I mówisz, że mam ciepły typ? No ja się obecnie teraz też do tego przychylam. Dziękuję za pomoc

Kolor naprawdę jest niespotykany. Zwykle naturalne kolory są wypłowiałe. Twój jest taki "wielowymiarowy" (wiem jestem nienormalna). A do pochwał się przyzwyczaj. Byłaś pierwszą bladolicą, której zdjęcia przemówiły do mnie na tyle, aby się do Was w pełni przyłączyć. No i ten sentyment do Kelly Family

Napisane przez loss_lauri

tu jest parę informacji na ten temat - ogólnie Laboratorium Urody to kopalnia wiedzy na temat filtrów i całej reszty. bardzo polecam to forum
http://www.laboratoriumurody.pl/foru...ach,t1310.html

Dziękuję pięknie za pomoc. Wszystko wspaniale opisane.

quench masz świetny gust Ja również mam większość ubrań w tych kolorach. Chociaż metalówą nigdy nie byłam.

"opalenizna sprawia, że skóra wygląda zdrowiej" - dziewczyny czy w tym kraju jest szansa na jakieś wykłady/lekcje itp. dotyczące szkodliwości słońca, opalenizny? Uświadamiają nas od podstawówki, że prezerwatywa to podstawa, bo można złapać jakies świństwo, a po skończonej lekcji dzieciaki (bo dotyczy to również męskiej części społeczeństwa) lecą do kapsuły po zdrowie. Ja rozumiem, że jest pewna grupa niereformowalnych, ale 35 milionów ludzi nie może wierzyć w coś takiego. Ściągają azbest z dachów, bo rakotwórcze. Ale fakt, że nadmierne opalanie też jest szkodliwe to już nie do przyjęcia.

[quench]

Napisane przez estra

quench masz świetny gust Ja również mam większość ubrań w tych kolorach. Chociaż metalówą nigdy nie byłam.

Czerń rządzi!

Co do opalenizny i zdrowia, to przypomniała mi się książka "W pustyni i w puszczy". Ekhmm, taki cytat:
"Sam wychudł i sczerniał, co było dowodem, że febra się go nie ima, gdyż chorzy na nią nie opalają się na słońcu (...)"
Może solariany i inni zwolennicy opalenizny czytają za dużo prozy Sienkiewicza