|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
Pokaż wyniki sondy: wybieramy tytuł nowego wątku | |||
Mija zima, idzie wiosna, każda mama jest radosna | 1 | 1,59% | |
Pod serduszkiem sie chowały, teraz roczek będą miały | 33 | 52,38% | |
Pierwsze kroki stawiają, mamom radość dają | 1 | 1,59% | |
Pierwsze kroki stawiają, mamom odpocząć nie dają | 0 | 0% | |
Wczoraj świat witały, jutro będą roczek miały | 3 | 4,76% | |
Zaraz pierwszy kroczek, zaraz będzie roczek | 0 | 0% | |
Piłka, lalka, czy kopara? Pierwsze urodziny zaraz! | 23 | 36,51% | |
Pierwsze urodziny zaraz, więc prezentów będzie chmara... | 0 | 0% | |
Wczoraj bóle porodowe, dziś przyjęcie urodzinowe. | 2 | 3,17% | |
Głosujący: 63. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2012-12-08, 21:07 | #1531 |
Zadomowienie
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Dziewczyny... Myślałam o tym, ale osobiście ludzi nie znam. Przyjęli psinkę z otwartymi ramionami, długo wcześniej myśleli. Ktoś u nich w rodzinie ma Yorka- byli na "przeszkoleniu". Mają 12letnia córkę chorą na raka...
Nie mogę do nich wyskoczyć z taką propozycją. Ale cały czas myślę... i wymyśliłam tak - jeśli okaże się, że pies nie może sobie znaleźć miejsca, nie pokochał konkretnej osoby w rodzinie i nie traktuje jako pana, chodzi z kąta w kąt i widać że cierpi i oni mi to przekażą to wyjdę z propozycją najpierw odwiedzin co jakiś czas... Ja już bym go odwiedziła, ale wydaje mi się za wcześnie.. No i nie wiem czy oni na to się zgodzą... Na pewno nie pozwolę by cierpiał, na tyle na ile teraz to mogę jeszcze zrobić... W pon będę wiedziała coś więcej, prosiłam żeby do mnie napisali co i jak. Ja o niczym innym teraz nie myślę... Już głupieję, ale naprawdę to nie było widzimisię... tylko długi proces. Teraz jak go nie ma i cierpię to wydaje mi się że mogłabym góry przenosić i wszystkie problemy przeskoczyć. Ale tak nie jest, próbowałam... Muszę się otrząsnąć, coś w domu zrobić i siebie do ładu doprowadzić. Mój Skarbek mały śpi słodko... Robi ogromne postępy! Już swobodnie przewraca się z pleców na brzuch i odwrotnie i turta się sekundowo w tą i z powrotem! I ostatnie dwie noce spała na brzuchu co naprawdę jest ewenementem, bo do tej pory 5 min na brzuszku kończyło się krzykiem. Ach i apetyt jej sie poprawił Nawet jak mniej zje w ciągu dnia to nadrobi w nocy. I zjada cały słoiczek zupki No czasami bez 1 czy dwóch łyżeczek. Same sukcesy! |
2012-12-08, 21:07 | #1532 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Nie pisałam o przewidywaniu życia, bo przecież nie każdy jest wróżką , ale o braniu pod uwagę wszystkich możliwych scenariuszy, jeśli decydujemy się na branie odpowiedzialności za istotę żywą. Ok, napiszę na swoim przykładzie. Straciłam pracę. Siadłam, przemyślałam i uzgodniłam z P, że teraz kupimy psa, ja poświęcę mu dużo czasu i go wychowam. Podjęliśmy taką decyzję w tym momencie, bo wiedzieliśmy, że za rok chcemy się starać o dziecko, a pies miał być pierwszy z wiadomych względów Jak zaplanowaliśmy, tak się stało. Tzn. z psem siedziałam w domu rok, później znalazłam nową pracę i po roku (czyli dłużej niż zakładaliśmy ) zaszłam w ciążę. Zanim jednak to nastąpiło starałam się, żeby mój pies miał jak najwięcej kontaktu z dziećmi. Dzieci w różnym wieku przewijały się przez nasz dom. Diego świetnie na nie reagował, a nawet jak coś było nie tak, to zaraz był przywoływany do porządku. Teraz jest dobrze. Jeszcze nie bardzo dobrze, bo Diego preferuje dzieci, z którym i już można biegać za jedną piłką, ale jest dobrze Nie wiem, czy taki egzemplarz mi się trafił, czy to kwestia pracowania z psem, ale wiem, że się da. Wiem, że nie każdy może sobie pozwolić na rok wolnego, żeby wychowywać psa, ale to chyba nie jest konieczne. Można się zająć czworonogiem po pracy. Piszę to wszystko nie dlatego, żeby kogoś pouczać, ale po to, żeby wyjaśnić, co miałam na myśli pisząc "trzeba przewidzieć". Tak, justysd pisała coś w stylu, że przez pół roku coś tam robiła, ale to było chyba dwa posty nad moim i nie zdążyłam przeczytać. Nie wywieram na nikim poczucia winy...chociaż może wywieram, bo chciałabym, żeby to pomogło. Nie daje mi satysfakcji czyjeś cierpienie, NAPRAWDĘ. Ja chciałabym, żeby moje gadanie (a wiem o czym piszę) wywierało dobre skutki. Może justysd, albo ktoś kto to wszystko czyta, zrobi coś, żeby takie rzeczy już nie miały miejsca Jestem naiwna? Być może, ale chciałabym, żeby ludzie pisali o takich rzeczach, nie bali się, bo to naprawdę może komuś pomóc w podjęciu kiedyś decyzji. A skąd to wiem? A stąd, że nie jestem idealna (jak to pisała wcześniej justysd) i mam psa z pseudohodowli (już kiedyś o tym pisałam, ale pewnie nie każda pamięta ). Kupiłam Diega, a po jakimś roku zaczęłam się edukować w temacie rasowy= rodowodowy itp. Wiem, że popełniłam błąd i otwarcie się do tego przyznaję. Przyczyniłam się do katowania zwierząt, wiem. Nieświadomie...to nie jest wytłumaczenie, wiem Ale się stało. Kocham Diega nad życie i nie zamieniłabym go na żadnego innego psa i również nie oddałabym go za żadne pieniądze, ale teraz już wiem, co złego zrobiłam. No to się rozpisałam Przepraszam |
|
2012-12-08, 21:14 | #1533 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
CO do psa to ja w życiu bym nie oddała!!!Ale....ja mówię o psach rasy małej jak chihuahua czy york, które fizycznie nie są w stanie zrobić krzywdy dziecku ze względu na małą kufe. Jeszcze jak byłam w ciąży pytałam weta co będzie jeśli pies będzie zazdrosny powiedział, że w razie czego on mi pomoże bo sa na to sposoby choćby jakiś preparat, który daje się do gniazdka i on coś tam rozpyla uspokajającego dla psa. Od początku jak tylko mała pojawiła sie w domu dawałam psu wąchać małą, jak pies podchodził do małej brałam jej rękę i nia głaskałam psa. Nie dawałam psu odczuć, że poszedł w kąt. Ja jestem 4 dni w tygodniu sama(bez męża) i regularnie wychodzę z psem. Ubieram Małą i po prostu idziemy. Ostatnio ochroniarz z osiedla się śmiał co my o 7ej rano na dworze robimy, a ja, że Małą już od małego uczę wychodzenia z psem |
|
2012-12-08, 21:15 | #1534 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Okey, to moze inny temat? Kazdy ma swoje zdanie i niech tak pozostanie, bo to i tak do niczego nie prowadzi. Ja wyrazilam swoje zdanie, gdyz uwazam, ze Gaabbi ( bez urazy) za ostro skrytykowala justysd... ale widze ze rozmowa wrocila na dobre tory, wiec mysle, ze warto w tym momencie zakonczyc.
Jaki macie nastroj przed swietami? Powiem Wam, ze juz daaawno, dawno tak sie nie cieszylam tym okresem.. i to wszystko dzieki Oliwce. Jak sobie wyobraze jak raczkuje pod choinka, zdejmuje bombki, oglada sie w nich, cos tam narozrabia, wyjmie troche ziemi z doniczki.. to az mi sie lza w oku kreci... czuje takie ciepelko w sercu, ze sama jestem zaskoczona. Moze to troche banalne, ale tak wlasnie na mnie dziala ta moja iskierka Heheh przed chwila slysze, ze sie obudzila, ide do pokoju, w ktorym spi... a tam wlaczona karuzela ( sama pewnie przez przypadek wlaczyla), a Oliwka siedzi i patrzy przed siebie jak zahipnotyzowana... W ogole czasami jest tak, ze czasami budzimy sie z M rano, a mloda juz nie spi.. siedzi w lozeczku i patrzy na nas jak spimy :P Edytowane przez martula007 Czas edycji: 2012-12-08 o 21:22 |
2012-12-08, 21:16 | #1535 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Nie bój się, że się narzucasz. Jak masz potrzebę, to pisz, dzwoń do teraźniejszych właścicieli. Oni powinni to zrozumieć, a jak nie zrozumieją, to...kurde, to oznacza, że nie rozumieją, no A napisz proszę, jak to jest, że psiak (nie wiem, jak ma na imię), był agresywny wobec Nelki, a nie jest agresywny wobec tej 12letniej dziewczynki? Może to dobry znak, że jednak da się coś wypracować z tym egzemplarzem? A tak w ogóle, to jakby jednak stało się tak, że psiak wróciłby do Ciebie, to Nelka kiedyś wdzięczna Moja Hania do nikogo się tak nie uśmiecha, jak do Diega i już wiem, że to będzie Jej najlepszy przyjaciel I może Cię zaskoczę, bo nie jedno już przeczytałam na swój temat spod Twojej ręki, ale gratuluję, że Twój Skarbek nauczył się spać na brzuszku i poprawił się Jej apetyt |
|
2012-12-08, 21:18 | #1536 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Ja odkurzałam, skończyłam i wyłączyłam odkurzacz, coś mówię do męża, a on do mnie "ciiiiiiii". Idę, patrzę, a Maciek śpi. I od teraz tak go usypia. Kładzie na klanach, kiwa na boki, śpiewa "Piła tango" Strachy na Lachy, a Maciek odlatuje. Dosłownie. Ręce na boki i tak mu latają a oczy kleją mu się i dziecka nie ma Cytat:
__________________
Deklinacja
o |
||
2012-12-08, 21:25 | #1537 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Nic nie dodam, bo to jest dokładnie to, o czym pisałam przez ostanie dwie (?) strony. Cytat:
Nastrój przed świętami? Mieszany. Z jednej strony, to będą pierwsze święta z Haneczką i z tego powodu się baaardzo cieszę. Z drugiej strony, nie mam czasu na świąteczne porządki i jest mi z tym po prostu źle. Nie mam jakiegoś syfu w domu, ale lubiłam te porządki w stylu: wywalam wszystko z szafy i siedzę pół dnia, przeglądam, oglądam, wyrzucam co niepotrzebne, potrzebne rzeczy skrupulatnie układam. Będzie zrobione wszystko po łebkach i o ile w święta nie będzie mnie to raziło, bo nas nie będzie praktycznie w ogóle w domu, o tyle teraz mnie to dręczy. |
||
2012-12-08, 21:27 | #1538 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Cytat:
Psa farmakologicznymi środkami w życiu bym nie ogłupiała... Ale niestety pies choćby nie wiem co jednak trochę idzie w odstawkę - bo staje się nie najważniejszy w domu... i nie każdy choćby nie wiem jak próbować/szkolić/układać tego nie zrozumie.. Gratuluję i zazdroszczę organizacji w wychodzeniu na spacery. U mnie to było niewykonalne. A to mała miała katar,a to nie chciała zjeść i się darła i musiałam tylko latać i myć w kółko butelki i próbować, próbować.. oby tylko cokolwiek zjadła... Niejednokrotnie sama mogłam zjeść cokolwiek i umyć zęby dopiero po południu.. |
||
2012-12-08, 21:27 | #1539 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Heheh skad ja to znam Moja niunka jak zaczela raczkowac tak teraz lata za krolikiem, w sumie to dobry motywator do dalszych postepow. Bo najpierw sie za nim czolgala, a teraz jest juz krok dalej. Jak trzymam ja na rekach i zobaczy, ze gdzies krol przebiegl to nie ma innych wazniejszych spraw... i bardzo chce go glaskac, wiec pod moim nadzorem, robimy to razem
|
2012-12-08, 21:29 | #1540 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
a Święta, myślę że dla każdej z nas będą wyjątkowe w tym roku ja się już też nie mogę doczekać choinki w domu, tego klimatu i zapachu-i naszej trójki tylko wydaje mi się że jeszcze daleko a to już 2 tygodnie a jeszcze co do prezentów, mąż kupił małej garnuszek na klocuszek na mikołaja . Podoba mi się tylko gra w kółko i jak tak przybędzie grających zabawek to chyba zwariujemy bo już mamy chyba ze 3 a moja mama kupiła kiedyś takiego małego pieska na baterię, co idzie i szczeka - jak byłam mała to już były takie- idzie do przodu kawałek-stoi i szczeka- cofa się kawałeczek i tak w kółko- no młoda jest zakochana- śmieje się pełną buzią, a jak jej przystawię włączonego do brzucha tak że ją gilgocze w brzuch to chce się zesikać ze śmiechu coś takiego: http://allegro.pl/pies-piesek-intera...851770803.html 10 zł żaden garnuszek czy inne grzechotki do tej pory jej tak nie cieszyły. a co do więzi zwierząt i dzieci to wierzę- moja Agata widzi psy u moich rodziców kilka razy w tyg a też jest zakochana. Edytowane przez doris888 Czas edycji: 2012-12-08 o 21:34 |
|
2012-12-08, 21:47 | #1541 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
To, że przeczytałaś niejedno o sobie to było pisane w ogromnych emocjach. Bo może nie jestem ofiarą tutaj ale cierpię, że serce mi pęka. A Ty (w moim odczuciu) cały czas mi wkładałaś szpilę.. Jak to jest z agresywnością... To proste. U nas w domu pies był do tej pory najważniejszy, tak jak pisałaś o swoim - traktowany jak dziecko. Jak ur sie Nelka to mąż przywoził ubranka i pieluszki do domu, by oswoić psa z zapachem. Psinka nigdy wcześniej nie miała kontaktu z noworodkami/niemowlakami.. Ale ma swoje zabawki - misia, kość. i jaka była reakcja? - skoki jak do zabawki, no bo piszczy toto jakoś zabawkowo... Poczuł się odtrącony - słyszał ciągle - nie ruszaj, wyjdź... Doszło do tego, że praktycznie przestał traktować mnie jak swoją panią, bo jak ktoś przychodził i np. kazałam mu wyjść to rzucał sie na mnie z zębami... Brałam go do Nelki na głaskanie ale jak to dziecko - ciągnie, ściska a on niepewny miał wzrok... Postępem było, że jak przymknęłam drzwi do sypialni to rzadko już otwierał łapą żeby tam wejść. A dziewczynka to dla niego obca osoba (na razie), nie ciągnie, nie skrzeczy jak zabawka, jest większa, nie szarpie. Poza tym to nowe stado i to on musi się dostosować . To tak po krótce z psychologicznej psiej strony widzenia.. Cytat:
A my żeby uśpić marudzące dziecko musimy nosić, nosić, nosić... ---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ---------- A więź dziecka ze zwierzęciem jest i owszem - bezcenna. Sama od małego miałam kontakt z psiakami. Nelka robiła strasznie maślane oczy do psa... |
||
2012-12-08, 21:51 | #1542 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Moja Niuncia dostała prezent od chrzestnych tego szczeniaczek-pchaczek z fisher price. Reklamuja go teraz często w TV. Niby jeszcze jest na niego za mała, ale juz 3 dzień się nim bawimy, a jak ja posadzę na nim i jeżdzimy po mieszkaniu to są cudne piski radości!!! |
|
2012-12-08, 22:05 | #1543 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Szpile Ci wbijałam, żebyś zrozumiała co nieco, ale chyba za późno Szkoda. |
|
2012-12-08, 22:10 | #1544 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-12-08, 22:25 | #1545 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Hania od nas na mikołaja dostała takiego szczeniaczka z fp http://www.smyk.com/fisher-price-pia...y-dla-dzieci-p a że ma teraz etap walenia rączką po wszystkim, to uderza gdzie popadnie, a pianinko nie nadąża z wydawaniem dźwięków |
|
2012-12-08, 22:53 | #1546 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
szczeniaczkowy chodzik jeździk
|
2012-12-08, 22:54 | #1547 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
http://www.youtube.com/user/fisherpricepl?v=2N-dWjA_R-4 Mnóstwo melodyjek, a ten świecący nisek to rewalacja.Jak ją wożę po mieszkaniu to trzyma sie uszek. Póki co jesteśmy zadowolone. Kurczę, muszę Wam jutro wrzucić filmik jak Niuncia pięknie pruje na czworaka do przodu |
|
2012-12-09, 00:35 | #1548 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 276
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Perse - gratulacje, jestem bardzo ciekawa czy rośnie chłopiec czy dziewczynka! |
|
2012-12-09, 08:46 | #1549 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Cytat:
Ja już czekam na święta, ogarnę mieszkanie, poprzystrajam, i zacznę pichcić. I w tym roku mam zamiar się odstrzelić na kolację, bo nigdzie w tym roku nie byliśmy więc w wigilię sobie odbiję |
||
2012-12-09, 08:55 | #1550 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
fajny ten szczeniaczek nagraj filmik, nagraj. Czekamy |
|
2012-12-09, 09:09 | #1551 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
2. Chrzestna mojego starszego syna ma yorka, nie cierpię tego sierściucha od początku rzuca się na Alexa, latem tak dziabnął go w nogę, że się krew polała, teraz jak tam przychodzimy to syn siedzi na krześle z nogami u góry bo się zwyczajnie boi. Pomijając już kwestie finansowe, na to trzeba mieć czas którego Justyś nie ma, wyślij męża na miesiąc w delegację to będziesz mogła się postawić w jej sytuacji.
__________________
ALEXANDER MAXIMILIAN
|
|
2012-12-09, 10:34 | #1552 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Acha i poliki tez mamy jednego dnia czerwone a drugiego dnia nie Edytowane przez anulka4771 Czas edycji: 2012-12-09 o 10:38 |
|
2012-12-09, 10:40 | #1553 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Chyba trochę przesadzasz Nigdzie tż nie będę wysyłała, bo niby po co??? Znam natomiast matki samotne, które nie tylko miesiąc są bez męża i mają psy. Jest takie super powiedzenie, dla chcącego nic trudnego Będę powtarzała, jak mantrę, że nie rozmawiamy o wyrzuconym telewizorze, czy kanapie, ale o psie, który ma serduszko, czuje, rozumie, TĘSKNI! |
|
2012-12-09, 10:56 | #1554 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
I teraz pytanie bo mówisz, że nigdy byś psa nie oddała. Co byś zrobiła jakby nagle Twój Diego dziabnął Ciebie, Twojego męża a nie daj Boże dziecko. Co byś zrobiła, jakby Twój Tż w tej sytuacji zdecydował, że pies jest niebezpieczny i Go oddajecie, oddajesz Tż czy psa??
__________________
ALEXANDER MAXIMILIAN
|
|
2012-12-09, 10:59 | #1555 |
Zadomowienie
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Dziewczyny już nie piszcie nic lepiej na temat psa bo Gaabbi nie przestanie... A ja już nie chcę widzieć jej wpisów na ten temat.
Ona wie wszystko najlepiej, z każdej sytuacji znajdzie wyjście... Poczekamy, zobaczymy.. Żadne życie nie jest idealne. Ją też zaskoczy i może kiedyś stanie przed podobnym wyborem i nie będzie miała wyjścia. Moze wtedy coś zrozumie... |
2012-12-09, 11:48 | #1556 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cześć Dziewczyny ponownie,
Przeczytałam kilka ostatnich stron dyskusji. Na temat psów nie chciałabym się wypowiadać, bo sama dostałam psa dopiero, jak miałam jakieś 10 lat, ale mam pytanie do właścicielek kotów - jak Wasze koty "żyją" z dziećmi? Już pomijam kwestie alergii, ale np. nie jest tak, że chcą spać na dzieciach? Mój kot z nami śpi, kładzie się na nas, na plecy, na bok - zależy, w jakiej pozycji śpimy. Bardzo się boję, że jak będzie dziecko, też będzie tak chciał spać. Albo w ogóle, że coś by się mogło stać. Jesteśmy strasznie przywiązani do naszego kota, traktujemy go jak dziecko. Nigdy nie myślałam, że posiadanie kota i dziecka to jakiś problem, ale teraz się zastanawiam nad kwestiami technicznymi. I nie ukrywam, że trochę się boję A jak wiadomo, kota nie da się za bardzo wytresować. Ale wiem, że kilka z Was miało koty, a teraz macie już pewne doświadczenie, chętnie poczytam, jak to jest u Was. Tak jeszcze dodam charakterystykę kota: jest w nim chyba zero agresji, tzn. nigdy przenigdy nie widziałam go agresywnego (raz mnie podrapał, jak się zahaczył łapką o kaloryfer i zawisnął, a ja go musiałam odratować, Bogu dzięki, że byłam wtedy w domu, bo nie wiem, ile by się męczył), a widywałam już różne koty, bo moi rodzice posiadają niejednego. Jest czysty, nigdy nie zrobił poza kuwetę (nawet jak się ociągam trochę ze sprzątaniem:/), do obcych ludzi lubi się tulić, raczej się nie boi, chyba, że jest hałas. Ale nigdy nie widziałam go w konfrontacji z dzieckiem My się uwielbiamy, tak jak pisałam - śpimy razem, jak tylko ktoś siada, to on jest od razu na kolanach, jest to po prostu nasz domownik. Reaguje na nasze wołanie, jest w ogóle dość inteligentny, jak to kot ma sporą intuicję (zna swoją porę karmienia, wie, kiedy przychodzi TŻ, itd.). Jest jeszcze dość młody, ma ok. 5 lat. Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2012-12-09 o 12:09 |
2012-12-09, 11:55 | #1557 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Poza tym, chyba za daleko idziesz w swoich rozważaniach. Za wszelką cenę próbujesz zagonić mnie w kozi róg. Niestety Ci się nie uda. Nie masz żadnych argumentów, które by podważały to co ja piszę. A wymyślanie historyjek typu: pies pogryzł ciebie, męża, dziecko, sąsiada, kominiarza i listonosza, jest bez sensu. Mój pies nikogo nie ugryzie, bo jest dobrze prowadzony. Cytat:
Masz myślenie, jak nastoletnia dziewczynka, która o życiu pojęcia nie ma. To, że nie pochwalam oddawania psa, który staje się niewygodny, nie oznacza, że mam życie idealne Ale w sumie, czego można się spodziewać po osobie z tak daleko postępującym brakiem odpowiedzialności |
||
2012-12-09, 12:13 | #1558 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38044902]Cześć Dziewczyny ponownie,
Przeczytałam kilka ostatnich stron dyskusji. Na temat psów nie chciałabym się wypowiadać, bo sama dostałam psa dopiero, jak miałam jakieś 10 lat, ale mam pytanie do właścicielek kotów - jak Wasze koty "żyją" z dziećmi? Już pomijam kwestie alergii, ale np. nie jest tak, że chcą spać na dzieciach? Mój kot z nami śpi, kładzie się na nas, na plecy, na bok - zależy, w jakiej pozycji śpimy. Bardzo się boję, że jak będzie dziecko, też będzie tak chciał spać. Albo w ogóle, że coś by się mogło stać. Jesteśmy strasznie przywiązani do naszego kota, traktujemy go jak dziecko. Nigdy nie myślałam, że posiadanie kota i dziecka to jakiś problem, ale teraz się zastanawiam nad kwestiami technicznymi. I nie ukrywam, że trochę się boję A jak wiadomo, kota nie da się za bardzo wytresować. Ale wiem, że kilka z Was miało koty, a teraz macie już pewne doświadczenie, chętnie poczytam, jak to jest u Was.[/QUOTE] Hej Perse! Pozwole sobie odpowiedziec Zuzie mamy od ok 2 lat.Kot zawsze byl w centrum zainteresowania, kladl sie na nas i tp. Bedac w ciazy tez mialam ciemne mysli jak to bedzie. Ale jest super! Z tym, ze.... kot na pocztaku chcial spac na dziecku Leon lezac pomiedzy nami byl deptany przez kotke, musialam uwazac: ) Na pocztaku Zuzia byla nieufna, omijala go, ale z miesiaca na miesiac wszytsko sie zmienialo, a teraz? Zuzia lezy potulnie a Leon sie nad nia zneca Powiem Ci, ze kot to duzo siersci i tp, aleeeee Leon jak ja widzi to chlopak sie tak cieszy, piszczy, ze mi sie az milo robi ze mamy zwierzaka. Poza tym wg mnie Leon nauczyl sie szybko pelzac wlasnie dzieki Zuzi, a od paru dni juz pieknie wstaje w lozeckzu, rowniez by z gory sobie spogladac na wsyztko i na swoja Zuzie Nie martw sie, mysle ze kot jakis swoj rozumek ma i wie, ze nie wolno polowac na dziecko i tp. Tzn zeby nie bylo, ze jest tak kolorowo- to Zuzia raz uderzyla lapa bez pazurkow Leona, bo ja mocno ciagnal. Dostala klapsa w dupe, troche sie przestraszylismy, ze tak zrobila i tp. No ale Leos naprawde meczy siersciucha jak sie da, Zuzia znosi to dzielnie )) Aha to skoro dodalas charakterystyke swojego kota to i ja powiem, ze Zuzia gryzie wszytskich oprocz nas, jest mega terytorialna, skacze z okna zeby tyko wpierniczyc innemu kotowi, ktory chodzi pod jej okinem Za psami tez biegala ehhhhh ....
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/n59yx1hp79isyitx.png" Leos http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiebkmv17sjqus.png Fosolka Edytowane przez agatka661 Czas edycji: 2012-12-09 o 12:22 |
2012-12-09, 12:16 | #1559 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Jesli ktoś dowiaduje się, że mały śpi ze mną to zaraz mi truje "nie oduczysz go później", "źle robisz" itp. No tak, ale jeśli zostawię go samego w łóżeczku to ani ja w nocy nie pośpię, ani on, a tak to trzymam go za rączki i nawet jak się zaczyna wybudzać to troszkę się powierci i zasypia. Leoś i jego oczy powalają Edytowane przez onething Czas edycji: 2012-12-09 o 12:17 |
|
2012-12-09, 12:17 | #1560 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Cytat:
Żebyś się kiedyś nie zdziwiła... Jesteś bezczelna do granic możliwości. Tego typu wypowiedzi świadczą o Tobie i Twoim poziomie myślenia. Od razu widać jak wielkie masz pojęcie o życiu... Czy to naprawdę się nigdy nie skończy? Czy ty zawsze musisz mnie ostatnie zdanie? Skończ już te swoje mądrości, zostaw je sobie na wieczorne kazania domowe. Chyba jednak najlepszym sposobem na Ciebie będzie ignorancja... |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:00.