Bolące żebra??>>

[Gosiutka]

Hej!
Na początku zacznę iż mam wystajęce żebra, mimo iż nie jestem znowu taka chuda. Wczoraj trenowałam mieśnie brzucha. Dzisiaj na wf praktycznie 40 min biegałysmy i to jeszcze dosyc szybko (jabym cos temu panowi z wf najchetniej zrobilam ). (wiadomo bylo to bardzo wyczerpujace) Gdy skonczylysmy tak mnie bolały żebra, że myslałam że zwymiotuje!
O co z tym chodzi??
Dodam iż jak duzo biegam to bolą mnie te żebra,nawet jak nie robię przedtym brzuszkow.
Czy wy też tam macie?
(jak taki temat juz byl to sorki,ale nie znalazlam)

[Gosiutka]

Up

[grudniowa-szatynka]

Też tak niedawno miałam. Ćwiczyłam jednego dnia górne mięśnie brzucha, czyli jakby nie patrzeć te w okolicach żeber. Nastepnego dnia zaczely mnie strasznie bolec miesnie miedzyzebrowe podczas intensywnego biegu. Wydaje mi sie ze jest to cos w rodzaju zakwasow, chociaz nie do konca - bol jest tylko przy wysilku

[suzana]

Ból przy silnych zakwasach nie tylko w okolicy brzucha jest mi doskonale znany Ja stawiałabym na zakwasy. A czy mogłaś to miejsce sobie po prostu stłuc?

[grudniowa-szatynka]

Stłuc? Rrrany, brzmi przerażajaco

[suzana]

chodzi mi o "obicie" tego miejsca. minęło już troszkę czasu, może przeszło

[Gosiutka]

no juz lepiej ale wtedy bylo strasznie.... jakby jeszcze mie kiedys to napadlo to go "stłuczę" :P thx za rady

[davi]

ja sobie kiedys omalo nie złamałam ich jak badałam moja arstwe tłuszczu na zebrach

[Gosiutka]

Napisane przez davi

ja sobie kiedys omalo nie złamałam ich jak badałam moja arstwe tłuszczu na zebrach

kobieto jak ty to badalas??

[davi]

zaczełam je dotykać tak jakby liczyć, tylko ich nie czułam i zaczełam coraz mocniej przysiskac rece do ciala a one az sie wyginaly.W koncu musialam cos zrobic zeby nie czuc tej warstwy tłuszczu.

[suzana]

to forma autoagresji

[Akane]

Jak ktoś nienawidzi siebie (nie tylko swojego ciała), to w różny sposób się traktuje... Przykre to, ale się zdarza

[201804200947]

Ale czy Ty sugerujesz ze Davi nienawidzi siebie?Dlaczego od razu tak zakladasz?

[lalesia]

Napisane przez Akane

Jak ktoś nienawidzi siebie (nie tylko swojego ciała), to w różny sposób się traktuje... Przykre to, ale się zdarza

ze co??!! musze przyznac, ze dziwna konkluzja

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez lalesia

ze co??!! musze przyznac, ze dziwna konkluzja

Sama przyznasz, że miedzy dotykaniem żeber a ich niemalże łamaniem jest duuża róznica. Pierwsze zachowanie jest normalne a drugie.. no właśnie

[lalesia]

Napisane przez grudniowa-szatynka

Sama przyznasz, że miedzy dotykaniem żeber a ich niemalże łamaniem jest duuża róznica. Pierwsze zachowanie jest normalne a drugie.. no właśnie

oczywiscie masz racje, ale wydaje mi sie ze davi uzyla takiej przenosci wiadomo, czasem dla zartu cos sie wyolbrzymia zeby stalo sie zabawne tak przypuszczam, chociaz jak bylo na prawde nie jestem w stanie stwierdzic

[Akane]

lalesia: ktoś kto się określa mianem tłustej świni, głodzi się i twierdzi, że "co go karmi, to go niszczy" chyba nie jest do siebie nastawiony zbyt przyjaźnie, prawda?

[grudniowa-szatynka]

Trzeba by się bardziej przyjrzeć innym postom Davi by bez problemu stwierdzić, że takie podejście nie jest żartem, niestety..

[Gosiutka]

noo widzialam już pare postów Davi...i z nią jest już cooś nie tak :/

[lalesia]

A to w takim razie przepraszam wycofuje sie ze swojego stanowiska, bo nie kojarze zadnych innych postow davi w ktorych wypowiadalaby sie w ten sposob odnoscie samej siebie. Myslalam ze ta wypowiedz byla zartem, ale jesli mowicie ze wiecej jest takich wypowidzi to chyba rzeczywiscie cos jest nie tak