AU PAIR- Bylas?Jestes? Chcesz byc? Zapraszamy tutaj! part IX

[201610310857]

Mam koleżanke w Chambery, Polkę, więc, jeśli tam wyjedziesz to mogę Ci podać jej meila czy coś to będziesz miała koleżankę


Ja ją poznałam w autokarze, jak jechałam do Szwajcarii

[This Is War]

Roux666 chciałam tylko zauważyć, że link do grupy na fb nie działa już sobie idę :P

[madziaa189]

Napisane przez Edeldredzia

Mam koleżanke w Chambery, Polkę, więc, jeśli tam wyjedziesz to mogę Ci podać jej meila czy coś to będziesz miała koleżankę


Ja ją poznałam w autokarze, jak jechałam do Szwajcarii

Nakręciłaś mnie jeszcze bardziej Utrzymujesz z nią kontakt? Podoba jej się tam?

[lucyohlucy]

Napisane przez This Is War

Roux666 chciałam tylko zauważyć, że link do grupy na fb nie działa już sobie idę :P

Grupa na fb jest zamknięta dla nowych au pairek, których jeszcze nie znamy zbyt dobrze Piszemy tam naprawdę osobiste rzeczy Po pewnym czasie jak sie poznamy, nowa aupairka jest dodawana przez Roux do grupy

[kmb1]

Jakiej Ali? Możesz podać nick? Poszukam postów

[lucyohlucy]

Roux

[rom4ntyczk4]

Napisane przez milen_ka

dziewczyny rodzina z Włoch proponuje mi 200-240 euro miesięcznie za około 25 h pracy tygodniowo tylko dziecko, żadnych prac domowych, to chyba dobra stawka?;>

Myślę, że to dobra oferta A jaki rejon? Trzymam kciuki

Napisane przez kmb1

Dziewczyny, ja mam dość ważne pytanie. Jak Wy podpisujecie umowę? Bo przecież taka faksowana jest chyba nieważna. To jak, wysyłają Wam hości pocztą i Wy macie oryginał? A im faksujecie kopię? Czy jak?

Mogą Ci przesłać umowę na maila żebyś się z nią zapoznała i podpiszesz ją po przyjeździe

Napisane przez madziaa189

Dzisiaj dzwoniła do mnie koleżanka, która też wybiera się do Francji. Mówi że dostała propozycję od rodzinki która szuka dwóch aupairek(mają 5 dzieci) na razie wiem bardzo mało ale to też by była fajna opcja. Weekendy z przyjaciółką?
Potencjalna hostka zaprosiła mnie na facebooku. Właśnie usuwam się z kompromitujących zdjęć znajomych

Opcja z kimś, zwłaszcza jeśli dobrze się znacie na pewno będzie interesująca Dopytaj o wszystkie szczegóły i decyduj

Co do dodawania hostów i to potencjalnych do znajomych na fb ja bym się wstrzymała! Chętnie dodała bym obecną hostkę ale oni nie mają konta

Napisane przez madziaa189

Nie zapeszając, super warunki mi się szykują! 400 euro, 1 dziecko 4 letnie, troszkę sprzątania które będzie płacone ekstra! wolne weekendy. Na 3 miesiące. W dodatku region jest przepiękny. Pomimo że to wieś, do miasta jest niedaleko a hostka wydaje się bardzo miła Widać że chce, abym się u nich dobrze czuła. Wiem że jestem jedną z kilku kandydatek, ale gdyby mnie wybrali-zdecydowałabym się bez wahania

Trzymam kciuki!!!

Lucy! Super, tak bliziutko do Tż!! no i coś nowego zobaczysz Chociaż ten ich dom był śliczny!
A tak w ogóle to zmieniłaś zdjęcie i nie wiem, że to Ty piszesz!

Ala, co u Ciebie? Jak mieszkanie z Tż?

[kmb1]

Ahh, z Roux, przepraszam za wpadkę, czytałam posty,ale nie znam Was jeszcze

[Nana8903]

Napisane przez roux666

ooo a gdzie bedziesz???

Homburg

[201610310857]

dziewczyny, jak zablokować galerie zdjęć, tych na którrych jestem oznaczona?
plis, help!

[lucyohlucy]

odznaczyć się? jeżeli zdj sa u kogoś to zablokowac ich nie mozesz...

[kmb1]

Ten ojciec, z którym dzisiaj rozmawiałam (o którym teraz ciągle piszę) dodał mnie do znajomych na facebook'u przed chwilą. Ja mam tam mało informacji i zdjęć, do tego nic kompromitującego nie mam, więc go dodałam, chociaż średnio mi się to podoba.

[201610310857]

Lucy, a kiedyś sie dało?


Madzia, ona tam mieszka od urodzenia

[madziaa189]

Dzisiaj to robiłam (Nie wiem jak wam ale mi włączyli tą głupią oś czasu) więc włączyłam zdjęcie które było niepożądane w mojej galerii, spojrzałam na: W Twojej Osi czasu · Usuń -i usunęłam;p Teraz jak ktoś wchodzi na mój profil to nie widzi tych fotek, a ja wciąż jestem oznaczona, voila

[lucyohlucy]

Dredzia - nie wiem...

[201610310857]

uff, właśnie to zrobiłam


Także, sądzę, że Moja koleżanka, Ola w razie czego mogłaby Ci nawet pomóc z Francuskim

[banana84]

Napisane przez kmb1

Nie podpisuję jeszcze!
Tylko musimy to obgadać. Ja znam godziny i znam płacę, ale jeszcze będę negocjować, więc to się zmieni. A godziny są dlatego niejasne, że dzieci są jeden tydzień u ojca a jeden u matki, więc nie wiemy co wpisać (rozdzielić godziny z jednego tygodnia na dwa i to wpisać w tygodniówkę?). Mój grafik wygląda tak: jeden tydzień zajmuję się dziećmi cały tydzień:
od 7 rano do 8.30 (wyprawiam je do szkoły)
od 5 popołudniu do około 22 (kładę je spać)
tak jest od poniedziałku do piątku.

Później weekend spędzam z nimi cały (ojciec będzie z nimi też spędzał czas ale to zależy od jego grafiku, może być że będę z nimi od rana do wieczora a może to być tylko pół dnia).




Następny cały tydzień mam kompletnie wolny.

Ustaliliśmy zakres obowiązków (dzieci+trochę sprzątania, bez prania i prasowania, bez gotowania i bez ogródka, zwierząt etc. - zostaje mi tylko układanie rzeczy, odkurzanie, ścieranie kurzy itp.).

Płaca 350 euro/miesiąc + jakiś kurs językowy (francuski)
Negocjować będę, bo za lot nie chce zapłacić w żadną ze stron i nie wiem co z :
biletem miesięcznym/biletami (wiem, że dużo jeździ, powiedział, że może mnie podrzucać codziennie do brukseli na mój czas wolny, szczególnie w tym wolnym tygodniu) ale i tak czasem będę komunikacją jeździć
nie wiem co z komórką (jakaś karta z belgijskiej sieci żeby mógł sie ze mną kontaktować)


Sorki, że w poprzednim poście wyraziłam się niejasno.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

O, bo ja napisałam "jeszcze nie dogadałam wszystkich szczegółów co do pieniędzy i ilości godzin " rzeczywiście mogłaś to tak zrozumieć

Miło, że się martwisz o mnie

Jedziesz na wakacje tylko czy na caly rok?
Jak na moje oko to masz sporo wymagan...bilety lotnicze, kurs jezyka, bilet miesieczny (z ktorego bedziesz korzystac w swoim czasie wolnym i telefon

Ja sie dziwie gdzie wy takie rodzinki lapiecie bo ja na tyle rodzinek z ktorymi pisalam przy opcji rocznej moglam liczyc tylko na kieszonkowe..

[roux666]

Napisane przez anella

Witam to mój pierwszy post tutaj w wakacje, ewentualnie we wrześniu ( zobaczymy ile czasu zajmą wszystkie formalności) wyjeżdżam do Stanów jako au pair

witaj!! Fajnie, ze mamy coraz wiecej au pairek lecacych do US
masz juz rodzinke? na jakim etapie poszukiwan jestes??

Napisane przez milen_ka

dziewczyny rodzina z Włoch proponuje mi 200-240 euro miesięcznie za około 25 h pracy tygodniowo tylko dziecko, żadnych prac domowych, to chyba dobra stawka?;>

w sumie na te obowiazki itd. to dobra, ale nie wolalabys dostawac jednak wiecej kasy...?

Napisane przez kmb1

Dziewczyny, ja mam dość ważne pytanie. Jak Wy podpisujecie umowę? Bo przecież taka faksowana jest chyba nieważna. To jak, wysyłają Wam hości pocztą i Wy macie oryginał? A im faksujecie kopię? Czy jak?

.

Faksowana sie liczy takze, ale najczesciej pospisuje sie na miejscu

Napisane przez madziaa189

Nie zapeszając, super warunki mi się szykują! 400 euro, 1 dziecko 4 letnie, troszkę sprzątania które będzie płacone ekstra! wolne weekendy. Na 3 miesiące. W dodatku region jest przepiękny. Pomimo że to wieś, do miasta jest niedaleko a hostka wydaje się bardzo miła Widać że chce, abym się u nich dobrze czuła. Wiem że jestem jedną z kilku kandydatek, ale gdyby mnie wybrali-zdecydowałabym się bez wahania

ooo swietne warunki!

Napisane przez kmb1

Nie podpisuję jeszcze!
Tylko musimy to obgadać. Ja znam godziny i znam płacę, ale jeszcze będę negocjować, więc to się zmieni. A godziny są dlatego niejasne, że dzieci są jeden tydzień u ojca a jeden u matki, więc nie wiemy co wpisać (rozdzielić godziny z jednego tygodnia na dwa i to wpisać w tygodniówkę?). Mój grafik wygląda tak: jeden tydzień zajmuję się dziećmi cały tydzień:
od 7 rano do 8.30 (wyprawiam je do szkoły)
od 5 popołudniu do około 22 (kładę je spać)
tak jest od poniedziałku do piątku.

Później weekend spędzam z nimi cały (ojciec będzie z nimi też spędzał czas ale to zależy od jego grafiku, może być że będę z nimi od rana do wieczora a może to być tylko pół dnia).

Następny cały tydzień mam kompletnie wolny.

Ustaliliśmy zakres obowiązków (dzieci+trochę sprzątania, bez prania i prasowania, bez gotowania i bez ogródka, zwierząt etc. - zostaje mi tylko układanie rzeczy, odkurzanie, ścieranie kurzy itp.).

Płaca 350 euro/miesiąc + jakiś kurs językowy (francuski)
Negocjować będę, bo za lot nie chce zapłacić w żadną ze stron i nie wiem co z :
biletem miesięcznym/biletami (wiem, że dużo jeździ, powiedział, że może mnie podrzucać codziennie do brukseli na mój czas wolny, szczególnie w tym wolnym tygodniu) ale i tak czasem będę komunikacją jeździć
nie wiem co z komórką (jakaś karta z belgijskiej sieci żeby mógł sie ze mną kontaktować)


Sorki, że w poprzednim poście wyraziłam się niejasno.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

O, bo ja napisałam "jeszcze nie dogadałam wszystkich szczegółów co do pieniędzy i ilości godzin " rzeczywiście mogłaś to tak zrozumieć

Miło, że się martwisz o mnie

no brzmi to calkiem fajnie i fair)

Napisane przez rom4ntyczk4

Ala, co u Ciebie? Jak mieszkanie z Tż?

dobrze dobrze...nie spodziewalam sie, ze bedzie tak dobrze. Oczywiscie na samym pocztaku 2 dni pod rzad sie klocilismy Juz sie balam ze bede musiala odwolac wielkanocny brunch u mnie :d Ale juz dobrze. Niestey po klotniach - wiekszych, mniejszych....on od razu wraca do normalnosci, juz sie przytula ..gada o ☠☠☠☠☠☠☠ach i wyglada jak gdyby nigdy nic, jak gdybysmy sie wcale nie klocili 3 min temu... A ja potrzebuej czasu, potrzebuje byc sama..ja sie w koncu uspokoje i przelacze nadobry humor, ale nie od razu...i tu sie pojawia problem. Nawet po klotni jak juz teoretycznei ma byc dobrze, ja chce byc sama albo sie nie odzywam i sobie cos robie...a on mysli, ze dalej cos jest zle...hehe no ale chyba juz ok, wyjasnilam jak dziecku co jest nie tak :d

No i gotuje obiadki, prasuje koszule ....

Napisane przez Nana8903

Homburg

uhhuuuhuu ok 3,5 h ode mnie pociagiem z 2-3 przesiadkami.....

[201610310857]

ode mnie 2,40h i 3 przesiadki, omg

Daleko:d

[milen_ka]

Napisane przez roux666

w sumie na te obowiazki itd. to dobra, ale nie wolalabys dostawac jednak wiecej kasy...?

no własnie wolałabym pracować nawet i 40h ale mieć więcej kasy, szukam dalej póki co ;p
trochę mnie tylko mama nastraszyła, że szukam obcych ludzi i nie wiadomo kto to, co to itd i czy nie są jakimiś zbirami :P ale wiadomo rozsądek na pierwszym miejscu;-)

[Delia N]

Dziewczyny, słuchajcie Mam pewien pomysł, jednak nikt, a nikt, nie podziela mojego entuzjazmu. W przyszłym roku zdaję maturę, a po maturze chciałabym zrobić sobie rok przerwy. Nie dlatego, że nie chcę mi się studiować, czy coś, tylko właśnie chciałabym wyjechać jako au-pair, na 12 miesięcy. Chcę się nauczyć angielskiego perfekcyjnie, chcę poznać nowych ludzi, zobaczyć kawałek świata, odpocząć od teraźniejszego życia, spróbować czegoś nowego

Czy myślicie, że to dobry pomysł? Od razu po maturach wyjechać, potem wrócić i wtedy składać papiery na studia?
Ten pomysł jest bardzo świeży, jeszcze nie rozpracowałam wszystkich /za/ i /przeciw/ dlatego chcę poznać Wasze zdanie.

Aaa, no i, żeby nie było, że chce wyjechać BO TAK I JUŻ. Planuję rozpocząć pracę w przedszkolu, późniejsze moje plany również wiąże ze studiami pedagogicznymi, więc to nie jest tak, że au-pair to tylko taki kaprys. W sumie to nawet lubię dzieci

[roux666]

Napisane przez Delia N

Dziewczyny, słuchajcie Mam pewien pomysł, jednak nikt, a nikt, nie podziela mojego entuzjazmu. W przyszłym roku zdaję maturę, a po maturze chciałabym zrobić sobie rok przerwy. Nie dlatego, że nie chcę mi się studiować, czy coś, tylko właśnie chciałabym wyjechać jako au-pair, na 12 miesięcy. Chcę się nauczyć angielskiego perfekcyjnie, chcę poznać nowych ludzi, zobaczyć kawałek świata, odpocząć od teraźniejszego życia, spróbować czegoś nowego

Czy myślicie, że to dobry pomysł? Od razu po maturach wyjechać, potem wrócić i wtedy składać papiery na studia?
Ten pomysł jest bardzo świeży, jeszcze nie rozpracowałam wszystkich /za/ i /przeciw/ dlatego chcę poznać Wasze zdanie.

Aaa, no i, żeby nie było, że chce wyjechać BO TAK I JUŻ. Planuję rozpocząć pracę w przedszkolu, późniejsze moje plany również wiąże ze studiami pedagogicznymi, więc to nie jest tak, że au-pair to tylko taki kaprys. W sumie to nawet lubię dzieci

ja podzielam Twoj pomysl! nabierzesz doswiadczenia, zwiedzisz, nauczysz sie jezyka...a jak dobrze pojdzie to cos zarobisz

Zawsze, zeby nie wypasc z rytmu, z toku nauki mozesz szukac takiej rodziny, ktora oplaci Ci kurs jezykowy ( w ten sposob nauczysz sie go porzadnie no i nie wypadniesz z rytmu, plus bedziesz miec nowy dyplom, wiec Twoj wyjazd nie bedzie taki bezowocny ).

Powodzenia w planowaniu1

[kmb1]

Mam wymagania, bo niestety kiedy dzieci są w domu u mojego hosta, muszę być dostępna 24h/dobę i moze się okazać, że np.ja zaplanuję sobie wyjście wieczorem a host zadzwoni że się z pracy nie wyrwie i muszę zostać z dziećmi następne kilka godzin. I to nie będzie płacone jako babysitting bo jako że co drugi tydzień mam wolny, ten tydzień kiedy dzieci są mam na maxa zajęty. Ale powiedział, że jeżeli często tak będzie, to na koniec miesiąca będzie mi dawał jakieś "extra".

Roux, też mam nadzieję, że jest fair
W tym tygodniu ma porozmawiać z moim tatą (mam streeesa) bo mimo, że ja już "duża i dorosła" to jednak rodzice strasznie się martwią, bo samotny ojciec i od razu podejrzewają, że :
-zgwałci mnie
-zabije
-sprzeda organy
-zakopie w ogródku
-wywiezie do domu publicznego
itp.itd.

A bez ich zgody nie wyjadę, jednak rodzina jest najważniejsza, ważniejsza od moich marzeń...
Ale miło ze strony hosta, że to zaproponował

[lucyohlucy]

Napisane przez roux666

dobrze dobrze...nie spodziewalam sie, ze bedzie tak dobrze. Oczywiscie na samym pocztaku 2 dni pod rzad sie klocilismy Juz sie balam ze bede musiala odwolac wielkanocny brunch u mnie :d Ale juz dobrze. Niestey po klotniach - wiekszych, mniejszych....on od razu wraca do normalnosci, juz sie przytula ..gada o ☠☠☠☠☠☠☠ach i wyglada jak gdyby nigdy nic, jak gdybysmy sie wcale nie klocili 3 min temu... A ja potrzebuej czasu, potrzebuje byc sama..ja sie w koncu uspokoje i przelacze nadobry humor, ale nie od razu...i tu sie pojawia problem. Nawet po klotni jak juz teoretycznei ma byc dobrze, ja chce byc sama albo sie nie odzywam i sobie cos robie...a on mysli, ze dalej cos jest zle...hehe no ale chyba juz ok, wyjasnilam jak dziecku co jest nie tak :d

No i gotuje obiadki, prasuje koszule ....

Ala, mam bardzo podobnie! Tyle że u nas kłótnie są bardziej wirtualne, jak się widzimy i mieszkamy razem (max tydzień do tej pory) to się nie kłócimy. Ale też tak jest, że L od razu jakby się 'otrząsa', chce ruszyć naprzód i nie rozpamietywać i przeżywać a ja nie mogę Musze się trochę poboczyć Ostatnio kazał mi iść pod prysznic i się uspokoić I pomogło Faceci chyba po prostu inczaj przeżywają pewne sprawy...

Jak długo jeszcze będzie u Ciebie?

Obiadki, prasowania Nie rozpuść go za bardzo!


I też się bardzo cieszę, że sa też dziewczyny lecące do Stanów! Brakowało nam tego. Mam nadzieję, że czytacie bloga AupairMom? To niezły zbiór informacji, dla mnie głównie o mentalności Amerykańskich hostów.

[Delia N]

Napisane przez roux666

ja podzielam Twoj pomysl! nabierzesz doswiadczenia, zwiedzisz, nauczysz sie jezyka...a jak dobrze pojdzie to cos zarobisz

Zawsze, zeby nie wypasc z rytmu, z toku nauki mozesz szukac takiej rodziny, ktora oplaci Ci kurs jezykowy ( w ten sposob nauczysz sie go porzadnie no i nie wypadniesz z rytmu, plus bedziesz miec nowy dyplom, wiec Twoj wyjazd nie bedzie taki bezowocny ).

Powodzenia w planowaniu1

Kurczę, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź! Jednak, mój Tż nie chcę mnie za żadne skarby puścić, a ja znowu nie mam zamiaru rezygnować ze swoich planów. W końcu to moje życie i kto je przeżyje, jeśli nie ja? Ehh, no nic. Wydaję mi się, ze tak na 91% podjęłam decyzję, to teraz zostaję mi kuć i kuć angielski!

Poza tym, jeszcze pytanie. Do jakich krajów warto wyjechać jako au-pair? Słyszałam, że brytyjskie dzieci to diabełki wcielone i może być ciężko. A ja marzę o wyjeździe do UK, albo USA

[banana84]

Napisane przez kmb1

Mam wymagania, bo niestety kiedy dzieci są w domu u mojego hosta, muszę być dostępna 24h/dobę i moze się okazać, że np.ja zaplanuję sobie wyjście wieczorem a host zadzwoni że się z pracy nie wyrwie i muszę zostać z dziećmi następne kilka godzin. I to nie będzie płacone jako babysitting bo jako że co drugi tydzień mam wolny, ten tydzień kiedy dzieci są mam na maxa zajęty. Ale powiedział, że jeżeli często tak będzie, to na koniec miesiąca będzie mi dawał jakieś "extra

Ale to jest dosc normalne gdy jestes au pair u single parent (przewaznie) i bbs sa wliczone w cene Taka rodzinka wymaga czesto wiekszej elastycznosci i dopasowania sie do potrzeb rodzica.

Mi sie zdaza byc samej z dziecmi 2-3 dni gdy matka wyjedza do pracy do innego miasta. Nie dzieje sie to czesto ale z 4-5 razy. I nie mam za to placone extra.

Ale jak ci sie taki hony tatus trafia to tylko pozazdroscic

[kmb1]

Zobaczymy, ja też nie chcę go za bardzo wykorzystywać. Po prostu musimy o tym jeszcze porozmawiać, bo nie ustaliliśmy ostatecznie (przez dłuugi czas nie rozumiałam o co mu chodzi z tymi dziwnymi godzinami - ja też czasem będę musiała zostać w nocy z dziećmi sama... a on to jakoś pokrętnie tłumaczył ;D) za co dokładnie zapłaci poza kieszonkowym.

[Dusiia]

ehh a u mnie dalej nic a juz 4 miesiace mam konto na apw nie wiem czemu bo wydaje mi sie ze listy mam dobre....

[roux666]

Napisane przez lucyohlucy

Ala, mam bardzo podobnie! Tyle że u nas kłótnie są bardziej wirtualne, jak się widzimy i mieszkamy razem (max tydzień do tej pory) to się nie kłócimy. Ale też tak jest, że L od razu jakby się 'otrząsa', chce ruszyć naprzód i nie rozpamietywać i przeżywać a ja nie mogę Musze się trochę poboczyć Ostatnio kazał mi iść pod prysznic i się uspokoić I pomogło Faceci chyba po prostu inczaj przeżywają pewne sprawy...

Jak długo jeszcze będzie u Ciebie?

Obiadki, prasowania Nie rozpuść go za bardzo!


I też się bardzo cieszę, że sa też dziewczyny lecące do Stanów! Brakowało nam tego. Mam nadzieję, że czytacie bloga AupairMom? To niezły zbiór informacji, dla mnie głównie o mentalności Amerykańskich hostów.

kurka no wlasnie! Musze sie nauczyc nie wkurzac na to....
Cale szczescie, to sa drobnostki....

Bedziemy tutaj do soboty chyba, bo w sobote przyjezdza chlopak hostki, a ona z dziecmi w niedziele rano. dlatego przenosimy sie do niego...

Napisane przez Delia N

Kurczę, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź! Jednak, mój Tż nie chcę mnie za żadne skarby puścić, a ja znowu nie mam zamiaru rezygnować ze swoich planów. W końcu to moje życie i kto je przeżyje, jeśli nie ja? Ehh, no nic. Wydaję mi się, ze tak na 91% podjęłam decyzję, to teraz zostaję mi kuć i kuć angielski!

Poza tym, jeszcze pytanie. Do jakich krajów warto wyjechać jako au-pair? Słyszałam, że brytyjskie dzieci to diabełki wcielone i może być ciężko. A ja marzę o wyjeździe do UK, albo USA

Jak znajdziesz rodzinke w fajnym kraju, gdzie loty sa czesto i tanie to i TZ bedzie Cie mogl odwiedzac Nic sie nie martw, na wszystko mamy rade

To tylko takie stereotypy, ze angielskie dzieci sa niegrzeczne, amerykanskie rozpieszczone, francuskie maja noski zadarte.

Jesli zalezy Ci na UK, to szukaj rodziny brytyjskiej ( albo innej narodowosci mieszkajacej tam) i czytaj uwaznie, co pisza o dzieciach. Jesli boisz sie ze trafisz na male potworki- pytaj czy mieli au pair, jej pytaj o opinie.

Czesto tez ludzie nie mowia wprost ze dzieciaki to urwisy- lubia zastepowac to delikatniejszymi slowami ( choc, tu tez uwaga, nie zawsze!!); pisza ze dzieci sa pelne energii, ze maja duzo pomyslow, ze potrzebuja kogos bardzo aktywnego i cierpliwego....Musisz wyczuc kiedy ten tekst jest niejako ostrzezeniem, a kiedy po prostu odzwierciedleniem zywiolowej ( niekoniecznie zlej) natury dziecka.

Ja tutaj czasem robie BBS dla jednej mamy, od razu mi powiedziala ze jej chlopiec to wcielenie zla,..a coreczka sie nie slucha nikogo i chodzi wlasnymi drogami. dala mi kilka rad....stosuje i dzialaja)) jest ciezko z nimi...ale da sie przezyc

Napisane przez Dusiia

ehh a u mnie dalej nic a juz 4 miesiace mam konto na apw nie wiem czemu bo wydaje mi sie ze listy mam dobre....

Dusiu, przypomnij mi, gdzie szukasz?

[blackberry456]

Witam w nowym wątk

ja tez dalej szukam, strasznie chcialabym juz być w londynie, albo chociaz byc pewna co do rodzinki, miec zamoowiony przelot itp ale jednoczesnie jestem strasznie wybredna (nie wiem czy nie za bardzo ) i w każdej ofercie póki co znlazłam cos co mi nie pasuje, a to wiek dzieci, a to miejscowosc czy godziny pracy..

tak czy inaczej, używa któraś z Was msn (komunikator taki)? mam dzisiaj gadac z jedna hostka, ale oni nie maja skype a ja sie nie orientuje za bardzo w tym msn, tam sie rozmawia przez kamerki normalnie czy tylko pisze?