|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-12-31, 19:14 | #1 |
Przyczajenie
|
Pytanie zachowanie....
Witam.
Jestem mężczyzną i chciałbym wiedzieć co sądzicie o zachowaniu jakie za chwilę opiszę. Jestem z narzeczoną od 3 lat i dokładnie tydzień przed świętami dostałem ostrego kopa. Kiedy zauważyłem że cały czas jej telefon był przy niej i nie spuszczała z niego wzroku wzbudziło to moje podejrzenia, więc kiedy usnęła wyciagnąłem jej telefon z kieszeni i zaczałem czytać wiadomości jakie pisała z jakimś "Tomussiem ". Byłem w szoku i od razu po tym ja obudziłem, zapytałem ja co to ma być , oczywiscie odpowiedz była tego typu ze olała mnie i nie wytłumaczyła nic.Poszła dalej spać. Uświadomiłem sobie, że miała wszystko co potrzebowała, wspierałem ja w trudnych chwilach po tym jak poroniła. Zabolało mnie że zostałem okłamany,oszukany,wykorzy stany.Wyjaśnię dokładnie słowo wykorzystany w moim przypadku....wszystkie opłaty i rachunki wziąłem na siebie, wszelkie sprawy naprawy jej auta za moje pieniądze również.Jej obowiązkiem było żywienie nas co jak się okazało było znikome.Nie pisze tu o pustej lodówce ale o tym że kiedy miała 2-4 dni wolnego od pracy nic nie zrobiła na obiad. wolała zamówić jakąś pizze. Święta spędziłem sam -nie miałem czym jechać do swoich , bo ona pojechała autem do rodziców którzy mieszkają niedaleko nas. Po świętach rozchorowałem się, zapowiadał się tydzień w łóżku. Dzisiaj, czyli w sylwestra przyszła rano do mnie pokoju i zaczęła rozmowę i przepraszać mnie za wszystko i obiecując ze się zmieni. Wybaczyłem to co zrobiła ale postawiłem warunki co do opłat że wszystko na "pół"będziemy opłacać i będzie musiała się postarać bo zaufanie u mnie buduje się bardzo długo i liczą się czyny od słowa. Po chwili zbiła mnie pytaniem czy idę gdzieś na sylwestra?nie zauważyła że jestem dalej chory i nie w głowie mi imprezowanie.to powiadomiła mnie od razu że idzie do koleżanki i że wróci jutro jak będzie mogła prowadzić. Zawsze związek traktowałem na stopie że budujemy go razem, ale w taki dzien jak dzisiaj pokazala ze licza sie dla niej znajomi niż ja. Wytłumaczyłem jej że chciałbym zeby została ze mna i przywitamy nowy rok razem kieliszkiem szampana.Więcej i tak nie mógłbym pić bo dalej biore antybiotyki. I pojechała a ja poczułem się jak MURZYN. Mógłbym jeszcze napisac kilka dodatkowych sytuacji przedstawiających ją w niekorzystnym świetle. CO ZROBILIBYSCIE NA MOIM MIEJSCU??? |
2010-12-31, 19:22 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Cytat:
Sorry ze tak lakonicznie, ale to jedyne co nasuwa mi sie na mysl po przeczytaniu Twojego posta. Edytowane przez shiava Czas edycji: 2010-12-31 o 19:23 Powód: dopisek |
|
2010-12-31, 19:30 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Przykre, ale też bym radziła zostawić. Może oprzytomnieje...
Jednak mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży. Powrotu do zdrowia a poza tym w Sylwestra nie jesteś sam masz nas i wizaż |
2010-12-31, 19:40 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 721
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Mało komfortowa sytuacja.
Żyjesz w takim amoku od 3 lat?? Chłopie ona Cie wykorzystuje! Może jestes jej potrzebny tylko do sponsoringu ?? Dziewczyna zachowuje sie żałośnie. Wybaczyłeś jej te smsy, a skad wiesz co ona tak na prawde robi i z kim?? Jak mogła Cie zostawić chorego, samego w sylwestra.. na dodatek dopiero sie pogodziliście.. No nie wyobrażam sobie.. dla mojego tz (gdyby był chory, zle sie czul itp.)zrezygnowalabym nawet z najbardziej wypasionej imprezy sylwestrowej... Swoją drogą współczuje.. skoro jestescie razem trzy lata to na pewno ja kochasz, nie mozna tego powiedziec o niej.. Tak to wyglada z mojej perspektywy.. |
2010-12-31, 20:04 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Co powinieneś zrobić pytasz ... Jutro jak księżniczka przyjdzie to niech w przedpokoju natknie się na swoje spakowane walizki. Dziewczyn ma Cie kompletnie w tyłku.
|
2010-12-31, 20:09 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 721
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
|
2010-12-31, 20:46 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Dziewczyna jawnie szuka pretekstu ,aby z Toba zerwac,raczej czeka az Ty zerwiesz, by potem sie zalic jaki to Ty niedobry itp.W ogole Cie nie szanuje,totalnie olewa,zrob cos z tym .Ja nie wiem jak wytrzymales taki olew z jej strony<bo napewno nie jest taka od dzis>przez caly okres zwiazku.Jak wroci to wywal ja na zbity p..k i jeszcze kopa na rozped zasadz.Sorry,ze tak dobitnie pisze,ale tu chyba kuracja wstrzasowa Tobie jest potrzebna.Miej jaja i nie daj soba pomiatac.Nic wiecej nie jestem w stanie napisac.Pora zaczac nowy rozdzial w zyciu i Nowy Rok bez balasu.Zycze madrych decyzji i nowej milosci.Pozdrawiam.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować." Emile Victor Duval
|
2010-12-31, 20:46 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Zostaw ją, egoistka straszna z niej.
|
2010-12-31, 21:22 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 074
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Skoro Cię zostawiła... to chyba jej zachowanie o czymś świadczy... kochająca osoba na pewno nie chciałaby spędzać Nowego Roku bez ukochanej/ukochanego tylko zrobiłaby wszystko, żeby być przy niej/nim...
myślę, że sam doskonale wiesz co zrobić... powodzenia
__________________
|
2010-12-31, 21:35 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 906
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
głupia jest i tyle. Pobądź dla niej taki sam jak ona jest dla Ciebie przez miesiąc, a jak się nie zmieni, to zostaw.
|
2010-12-31, 21:38 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
co zrobić?
1.spakować dziewczynę i rzeczy wystawić do przedpokoju 2.poprzestawiac meble tak jakbys mieszkal sam 3.wziac solidna dawke aspiryny, polozyc sie do lozka i zasnąć Dziewczyna ma Cię totalnie gdzieś, jest z Tobą bo jej wygodnie. Ja bym z moim TŻ z radością spędziła sylwestra w łózku i kapciach jeżeli byłby chory.
__________________
Walczę o długie włosy! Piję drożdże od 18.12.2012 Jantar od 22.01.2013 CP od 26.01.2013 Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013 Start 70kg Jest 66 kg Cel 63 kg |
2010-12-31, 22:04 | #12 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
W sumie mało napisałeś szczegółów. Ale i tak wydaje mi się, że odpowiedzi powyżej są słuszne. Nie wyobrażam sobie, żeby mój TŻ płacił "za wszystko", żebym mogła zostawić go samego na święta (bo ja sobie biorę samochód) albo żeby został sam na Sylwestra (bo on jest chory, a ja sobie idę do koleżanki)
|
2010-12-31, 22:59 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
To teraz masz do niej zal o te zaplacone rachunki . Trzeba bylo na czas pomyslec o straconych pieniadzach. Szczerze to nie chcialabym zeby mi moj byly kiedykolwiek wypominal zaplacony rachunek ... pewnie dlatego zawsze place sama za siebie .
Wstan na nogi i przestan sie mazac |
2011-01-01, 11:02 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Ona zachowuje się tak po 3 latach związku i to będąc Twoją narzeczoną?! Co za ***!
Szanuj się, mój drogi. Zalecamy to tutaj wszystkim dziewczynom-Tobie też to zalecam. Laska ma Cię gdzieś, tak nie zachowuje się kochająca kobieta. Zostawia Cię w Święta, w Sylwestra, nie udizela odpowiedzi na pytania o jakiegoś innego faceta, z którym smsuje....Naprawdę chcesz z kimś takim brać ślub, mieć dzieci? Możesz jej zafundować terapię szokową z walizkami albo pożegnać księżniczkę już teraz-wybór należy do Ciebie. Najważniejsze, żebyś nie dał sobą dalej pomiatać i zaczął mieć wymagania.
__________________
S. Edytowane przez orchid87 Czas edycji: 2011-01-01 o 11:06 |
2011-01-01, 11:11 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Przestałabym robić za jelenia.
|
2011-01-01, 11:22 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Cytat:
to chyba prowokacja i to nieudolna. Niby ze sobą mieszkacie, niby ze sobą jesteście od 3 lat a nie mieliście omówionych planów na sylwestra tylko w ostatniej chwili ustalacie które ma jakie plany? A ona w ogóle wie, że Twoim zdaniem jesteście w jakimś związku i to od 3 lat? Bo mnie wygląda że nie. To samo ze świętami- od 3 lat jesteście w związku niby a ona pojechała twoim samochodem do swojej rodziny a Ciebie zapomniała wziąć i siedziałeś sam. biedny tuptuś nie umiałeś gęby rozewrzeć i wcześniej ustalić kto, gdzie, kiedy i z kim do kogo na święta jedzie? Wy w ogóle ze sobą rozmawiacie czasami? Choćby na migi?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2011-01-01, 12:43 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Cytat:
I rownież interesują mnie odpowiedzi na te pytania....
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2011-01-01, 13:15 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Jakoś nie wierzę w tego posta. Nie wiem jak można być taką pierdołą.
|
2011-01-01, 13:43 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Wiadomości: 684
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
To nie partnerka tylko pasożyt.Ona cierpiała-Ty byłes przy niej.Ty jestes chory-Ona nie ma czasu..Samo mówi przez siebie.Ja bym na Twoim miejscu postawiła ultimatum -jestesmy razem to wzajemnie sie wspieramy.I przez pewien okres czasu patrzyła czy w waszym zwiazku wsparcie jest 50%-50%.Jesli nie to nie ma sensu tego ciągnąć.Co gdybys był po slubie i zdarzył sie jakis wypadek?(wiem to nie mila wizja,ale mozliwa) .Zostałbys bez wsparcia ,bo ona nie ma czasu?Zaastanów sie czy dasz rade zyc jedynie oddajac siebie ,bez jakiegokolwiek ,,dostawania miłości"
|
2011-01-01, 14:24 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Dziewczyna flirtuje z innym za Twoimi plecami, oszukuje Cię, wykorzystuje finansowo i w razie potrzeby kompletnie olewa. Ty za to pokornie jej słuchasz i akceptujesz związek, w którym jesteś raczej bankomatem niż równoprawnym partnerem.
Rzuciłabym taką dziewczynę. Jeśli przez 3 lata jeszcze nie rozumie, na czym polega wsparcie i szacunek, to wątpię, żeby nagle przejrzała na oczy i stała się osobą, na którą można liczyć w potrzebie. Zastanawia mnie tylko, jakim cudem, będąc w kilkuletnim związku, mieszkając razem, nie ustalacie między sobą wcześniej takich kwestii, jak w jaki sposób spędzacie święta czy Sylwestra, tylko dowiadujecie się o planach partnera w ostatnim momencie.
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.) Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później: |
2011-01-01, 14:36 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Sorry, ale co mają do tego tematu Murzyni, autorze??
Zostawić i odebrać zainwestowaną kasę. |
2011-01-01, 15:14 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraina mojego bloku i moich kredek
Wiadomości: 110
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Cytat:
4. wyrzucić wszystkie wspólne zdjęcia 5. skasować jej numer z telefonu i z pamięci 6. żyć, jakby nigdy jej nie było. wiem, ze to co napisałam jest straszne i ma się nijak do kulturalnego rozstania się, ale znam szereg podobnych sytuacji i po prostu z tym typem nie da się inaczej. Duzo zdrowia i mniej pasożytów na swojej drodze w 2011 roku! |
|
2011-01-01, 15:43 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
|
2011-01-01, 15:45 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
No właśnie, ja tego też nie zrozumiałam.
Pozdrawiam małżonka i życzę szczęścia |
2011-01-01, 18:46 | #25 |
Przyczajenie
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Kiedy zamieszkalismy razem zaproponowałem ze ja bede płacił rachunki a ona nas żywiła, czyli gotowała obiady i robiła zakupy. I tak było do czasu kiedy po wakacjach w Rzymie dowiedziała sie że jest w ciąży w 2 miesiacu. A jej zachowanie zmieniło się radykalnie jak poroniła. Wspierałem ja w tych ciężkich chwilach na tyle ile mogłem. Co do planów sylwestrowych to mielismy zaprosić kilku znajomych do nas, ale że przed świętami się dowiedziałem o jej smsach to wszystkie plany zostały zapomniane.
Dzisiaj rano jak wróciła do domu to byłem w szoku że błagała mnie żebym nie odchodził. zapewniała mnie że juz żadne głupstwo sie nie powtórzy. Zgodziłem sie ale postawiłem warunki , dotyczace rachunków itd. Dałem jej do zrozumienia że związek musza budować dwie osoby i jeżeli chcemy żeby było dobrze musimy sie wspierać i szanować.Dodałem że najmniejszy błąd bedzie ją kosztował naszym rozstaniem. |
2011-01-01, 21:17 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Ja bym taką zostawiła No kurcze zamiast Cię wspierać, zaopiekować się Tobą wolała iść się zabawić...nie wątpię że było Ci przykro. A przecież gdyby została, i przywitalibyście Nowy Rok we dwoje to było by bardzo miło
Ale lepiej było zostawić biednego, chorego faceta i iść na imprezę...ehhh Poza tym dlaczego ona Ci nei dokłada do mieszkania? Dla mnie logicznym jest, ze jesli sie razem mieszka to wszelkie wydatki się rozkładają na 2osoby... Wracaj do zdrowia |
2011-01-03, 16:11 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
sposób finansowania w związku ustalają sobie strony. Nie zawsze tak jest, ze dzieli się koszty pół na pół. U mnie też ja płaciłam za mieszkanie, mimo, że mieszkaliśmy razem. Widocznie mieli swoje powody.
Ale dla mnie to autor wątku jest bliskim kumplem swojej dziewczyny a nie poważnym życiowym partnerem. Być może dlatego, że ona nie ma gdzie mieszkać bez niego?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2011-01-03, 16:25 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Pytanie zachowanie....
Cytat:
Ja mysle, ze tu wlasnie tkwi caly szkopul. Podobno gospodynie domowe najczesciej popelniaja samobojstwa, bo wlasnie chca sie uwolnic od bycia przywiazanym do garow i czekaniem az pan laskawie zaplaci za prad i gaz. Inne panie jak widac w tym watku stosuja mniej drastyczne sposoby. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:28.