Pytanie zachowanie.... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-31, 19:14   #1
Chrisbig
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2
GG do Chrisbig

Pytanie zachowanie....


Witam.

Jestem mężczyzną i chciałbym wiedzieć co sądzicie o zachowaniu jakie za chwilę opiszę.

Jestem z narzeczoną od 3 lat i dokładnie tydzień przed świętami dostałem ostrego kopa. Kiedy zauważyłem że cały czas jej telefon był przy niej i nie spuszczała z niego wzroku wzbudziło to moje podejrzenia, więc kiedy usnęła wyciagnąłem jej telefon z kieszeni i zaczałem czytać wiadomości jakie pisała z jakimś "Tomussiem ". Byłem w szoku i od razu po tym ja obudziłem, zapytałem ja co to ma być , oczywiscie odpowiedz była tego typu ze olała mnie i nie wytłumaczyła nic.Poszła dalej spać. Uświadomiłem sobie, że miała wszystko co potrzebowała, wspierałem ja w trudnych chwilach po tym jak poroniła. Zabolało mnie że zostałem okłamany,oszukany,wykorzy stany.Wyjaśnię dokładnie słowo wykorzystany w moim przypadku....wszystkie opłaty i rachunki wziąłem na siebie, wszelkie sprawy naprawy jej auta za moje pieniądze również.Jej obowiązkiem było żywienie nas co jak się okazało było znikome.Nie pisze tu o pustej lodówce ale o tym że kiedy miała 2-4 dni wolnego od pracy nic nie zrobiła na obiad. wolała zamówić jakąś pizze.
Święta spędziłem sam -nie miałem czym jechać do swoich , bo ona pojechała autem do rodziców którzy mieszkają niedaleko nas. Po świętach rozchorowałem się, zapowiadał się tydzień w łóżku.

Dzisiaj, czyli w sylwestra przyszła rano do mnie pokoju i zaczęła rozmowę i przepraszać mnie za wszystko i obiecując ze się zmieni. Wybaczyłem to co zrobiła ale postawiłem warunki co do opłat że wszystko na "pół"będziemy opłacać i będzie musiała się postarać bo zaufanie u mnie buduje się bardzo długo i liczą się czyny od słowa. Po chwili zbiła mnie pytaniem czy idę gdzieś na sylwestra?nie zauważyła że jestem dalej chory i nie w głowie mi imprezowanie.to powiadomiła mnie od razu że idzie do koleżanki i że wróci jutro jak będzie mogła prowadzić.

Zawsze związek traktowałem na stopie że budujemy go razem, ale w taki dzien jak dzisiaj pokazala ze licza sie dla niej znajomi niż ja.


Wytłumaczyłem jej że chciałbym zeby została ze mna i przywitamy nowy rok razem kieliszkiem szampana.Więcej i tak nie mógłbym pić bo dalej biore antybiotyki.

I pojechała a ja poczułem się jak MURZYN.

Mógłbym jeszcze napisac kilka dodatkowych sytuacji przedstawiających ją w niekorzystnym świetle.


CO ZROBILIBYSCIE NA MOIM MIEJSCU???
Chrisbig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-31, 19:22   #2
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
Dot.: Pytanie zachowanie....

Cytat:
Napisane przez Chrisbig Pokaż wiadomość
Witam.

Jestem mężczyzną i chciałbym wiedzieć co sądzicie o zachowaniu jakie za chwilę opiszę.

Jestem z narzeczoną od 3 lat i dokładnie tydzień przed świętami dostałem ostrego kopa. Kiedy zauważyłem że cały czas jej telefon był przy niej i nie spuszczała z niego wzroku wzbudziło to moje podejrzenia, więc kiedy usnęła wyciagnąłem jej telefon z kieszeni i zaczałem czytać wiadomości jakie pisała z jakimś "Tomussiem ". Byłem w szoku i od razu po tym ja obudziłem, zapytałem ja co to ma być , oczywiscie odpowiedz była tego typu ze olała mnie i nie wytłumaczyła nic.Poszła dalej spać. Uświadomiłem sobie, że miała wszystko co potrzebowała, wspierałem ja w trudnych chwilach po tym jak poroniła. Zabolało mnie że zostałem okłamany,oszukany,wykorzy stany.Wyjaśnię dokładnie słowo wykorzystany w moim przypadku....wszystkie opłaty i rachunki wziąłem na siebie, wszelkie sprawy naprawy jej auta za moje pieniądze również.Jej obowiązkiem było żywienie nas co jak się okazało było znikome.Nie pisze tu o pustej lodówce ale o tym że kiedy miała 2-4 dni wolnego od pracy nic nie zrobiła na obiad. wolała zamówić jakąś pizze.
Święta spędziłem sam -nie miałem czym jechać do swoich , bo ona pojechała autem do rodziców którzy mieszkają niedaleko nas. Po świętach rozchorowałem się, zapowiadał się tydzień w łóżku.

Dzisiaj, czyli w sylwestra przyszła rano do mnie pokoju i zaczęła rozmowę i przepraszać mnie za wszystko i obiecując ze się zmieni. Wybaczyłem to co zrobiła ale postawiłem warunki co do opłat że wszystko na "pół"będziemy opłacać i będzie musiała się postarać bo zaufanie u mnie buduje się bardzo długo i liczą się czyny od słowa. Po chwili zbiła mnie pytaniem czy idę gdzieś na sylwestra?nie zauważyła że jestem dalej chory i nie w głowie mi imprezowanie.to powiadomiła mnie od razu że idzie do koleżanki i że wróci jutro jak będzie mogła prowadzić.

Zawsze związek traktowałem na stopie że budujemy go razem, ale w taki dzien jak dzisiaj pokazala ze licza sie dla niej znajomi niż ja.


Wytłumaczyłem jej że chciałbym zeby została ze mna i przywitamy nowy rok razem kieliszkiem szampana.Więcej i tak nie mógłbym pić bo dalej biore antybiotyki.

I pojechała a ja poczułem się jak MURZYN.

Mógłbym jeszcze napisac kilka dodatkowych sytuacji przedstawiających ją w niekorzystnym świetle.


CO ZROBILIBYSCIE NA MOIM MIEJSCU???
Zostawilibysmy ją
Sorry ze tak lakonicznie, ale to jedyne co nasuwa mi sie na mysl po przeczytaniu Twojego posta.

Edytowane przez shiava
Czas edycji: 2010-12-31 o 19:23 Powód: dopisek
shiava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-31, 19:30   #3
agas39
Zadomowienie
 
Avatar agas39
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 305
Dot.: Pytanie zachowanie....

Przykre, ale też bym radziła zostawić. Może oprzytomnieje...
Jednak mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży.
Powrotu do zdrowia a poza tym w Sylwestra nie jesteś sam masz nas i wizaż
agas39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-31, 19:40   #4
mazdrajka
Rozeznanie
 
Avatar mazdrajka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 721
Dot.: Pytanie zachowanie....

Mało komfortowa sytuacja.
Żyjesz w takim amoku od 3 lat?? Chłopie ona Cie wykorzystuje!
Może jestes jej potrzebny tylko do sponsoringu ??
Dziewczyna zachowuje sie żałośnie. Wybaczyłeś jej te smsy, a skad wiesz co ona tak na prawde robi i z kim?? Jak mogła Cie zostawić chorego, samego w sylwestra.. na dodatek dopiero sie pogodziliście.. No nie wyobrażam sobie.. dla mojego tz (gdyby był chory, zle sie czul itp.)zrezygnowalabym nawet z najbardziej wypasionej imprezy sylwestrowej...
Swoją drogą współczuje.. skoro jestescie razem trzy lata to na pewno ja kochasz, nie mozna tego powiedziec o niej..

Tak to wyglada z mojej perspektywy..
mazdrajka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-31, 20:04   #5
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Pytanie zachowanie....

Co powinieneś zrobić pytasz ... Jutro jak księżniczka przyjdzie to niech w przedpokoju natknie się na swoje spakowane walizki. Dziewczyn ma Cie kompletnie w tyłku.
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-31, 20:09   #6
mazdrajka
Rozeznanie
 
Avatar mazdrajka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 721
Dot.: Pytanie zachowanie....

Cytat:
Napisane przez moooniaaaa Pokaż wiadomość
Co powinieneś zrobić pytasz ... Jutro jak księżniczka przyjdzie to niech w przedpokoju natknie się na swoje spakowane walizki. Dziewczyn ma Cie kompletnie w tyłku.
! !!!
mazdrajka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-31, 20:46   #7
DO SKUTKU
Rozeznanie
 
Avatar DO SKUTKU
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
Dot.: Pytanie zachowanie....

Dziewczyna jawnie szuka pretekstu ,aby z Toba zerwac,raczej czeka az Ty zerwiesz, by potem sie zalic jaki to Ty niedobry itp.W ogole Cie nie szanuje,totalnie olewa,zrob cos z tym .Ja nie wiem jak wytrzymales taki olew z jej strony<bo napewno nie jest taka od dzis>przez caly okres zwiazku.Jak wroci to wywal ja na zbity p..k i jeszcze kopa na rozped zasadz.Sorry,ze tak dobitnie pisze,ale tu chyba kuracja wstrzasowa Tobie jest potrzebna.Miej jaja i nie daj soba pomiatac.Nic wiecej nie jestem w stanie napisac.Pora zaczac nowy rozdzial w zyciu i Nowy Rok bez balasu.Zycze madrych decyzji i nowej milosci.Pozdrawiam.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować."
Emile Victor Duval
DO SKUTKU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-31, 20:46   #8
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Pytanie zachowanie....

Zostaw ją, egoistka straszna z niej.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-31, 21:22   #9
indja2
Zakorzenienie
 
Avatar indja2
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 074
Dot.: Pytanie zachowanie....

Skoro Cię zostawiła... to chyba jej zachowanie o czymś świadczy... kochająca osoba na pewno nie chciałaby spędzać Nowego Roku bez ukochanej/ukochanego tylko zrobiłaby wszystko, żeby być przy niej/nim...

myślę, że sam doskonale wiesz co zrobić...


powodzenia
__________________


indja2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-31, 21:35   #10
zupa_grochowa
Rozeznanie
 
Avatar zupa_grochowa
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 906
Dot.: Pytanie zachowanie....

głupia jest i tyle. Pobądź dla niej taki sam jak ona jest dla Ciebie przez miesiąc, a jak się nie zmieni, to zostaw.
zupa_grochowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-31, 21:38   #11
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
Dot.: Pytanie zachowanie....

co zrobić?
1.spakować dziewczynę i rzeczy wystawić do przedpokoju
2.poprzestawiac meble tak jakbys mieszkal sam
3.wziac solidna dawke aspiryny, polozyc sie do lozka i zasnąć

Dziewczyna ma Cię totalnie gdzieś, jest z Tobą bo jej wygodnie.
Ja bym z moim TŻ z radością spędziła sylwestra w łózku i kapciach jeżeli byłby chory.
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-31, 22:04   #12
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Pytanie zachowanie....

W sumie mało napisałeś szczegółów. Ale i tak wydaje mi się, że odpowiedzi powyżej są słuszne. Nie wyobrażam sobie, żeby mój TŻ płacił "za wszystko", żebym mogła zostawić go samego na święta (bo ja sobie biorę samochód) albo żeby został sam na Sylwestra (bo on jest chory, a ja sobie idę do koleżanki)
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-31, 22:59   #13
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Pytanie zachowanie....

To teraz masz do niej zal o te zaplacone rachunki . Trzeba bylo na czas pomyslec o straconych pieniadzach. Szczerze to nie chcialabym zeby mi moj byly kiedykolwiek wypominal zaplacony rachunek ... pewnie dlatego zawsze place sama za siebie .
Wstan na nogi i przestan sie mazac
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 11:02   #14
orchid87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 351
GG do orchid87
Dot.: Pytanie zachowanie....

Ona zachowuje się tak po 3 latach związku i to będąc Twoją narzeczoną?! Co za ***!
Szanuj się, mój drogi. Zalecamy to tutaj wszystkim dziewczynom-Tobie też to zalecam. Laska ma Cię gdzieś, tak nie zachowuje się kochająca kobieta. Zostawia Cię w Święta, w Sylwestra, nie udizela odpowiedzi na pytania o jakiegoś innego faceta, z którym smsuje....Naprawdę chcesz z kimś takim brać ślub, mieć dzieci? Możesz jej zafundować terapię szokową z walizkami albo pożegnać księżniczkę już teraz-wybór należy do Ciebie. Najważniejsze, żebyś nie dał sobą dalej pomiatać i zaczął mieć wymagania.
__________________
S.

Edytowane przez orchid87
Czas edycji: 2011-01-01 o 11:06
orchid87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 11:11   #15
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Pytanie zachowanie....

Przestałabym robić za jelenia.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 11:22   #16
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Pytanie zachowanie....

Cytat:
Napisane przez Chrisbig Pokaż wiadomość
Po chwili zbiła mnie pytaniem czy idę gdzieś na sylwestra?nie zauważyła że jestem dalej chory i nie w głowie mi imprezowanie.to powiadomiła mnie od razu że idzie do koleżanki i że wróci jutro jak będzie mogła prowadzić.
Nie wierzę,
to chyba prowokacja i to nieudolna.
Niby ze sobą mieszkacie, niby ze sobą jesteście od 3 lat a nie mieliście omówionych planów na sylwestra tylko w ostatniej chwili ustalacie które ma jakie plany?

A ona w ogóle wie, że Twoim zdaniem jesteście w jakimś związku i to od 3 lat?
Bo mnie wygląda że nie.


To samo ze świętami- od 3 lat jesteście w związku niby a ona pojechała twoim samochodem do swojej rodziny a Ciebie zapomniała wziąć i siedziałeś sam. biedny tuptuś nie umiałeś gęby rozewrzeć i wcześniej ustalić kto, gdzie, kiedy i z kim do kogo na święta jedzie?

Wy w ogóle ze sobą rozmawiacie czasami?
Choćby na migi?
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 12:43   #17
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Pytanie zachowanie....

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Nie wierzę,
to chyba prowokacja i to nieudolna.
Niby ze sobą mieszkacie, niby ze sobą jesteście od 3 lat a nie mieliście omówionych planów na sylwestra tylko w ostatniej chwili ustalacie które ma jakie plany?

A ona w ogóle wie, że Twoim zdaniem jesteście w jakimś związku i to od 3 lat?
Bo mnie wygląda że nie.


To samo ze świętami- od 3 lat jesteście w związku niby a ona pojechała twoim samochodem do swojej rodziny a Ciebie zapomniała wziąć i siedziałeś sam. biedny tuptuś nie umiałeś gęby rozewrzeć i wcześniej ustalić kto, gdzie, kiedy i z kim do kogo na święta jedzie?

Wy w ogóle ze sobą rozmawiacie czasami?
Choćby na migi?
Nic dodać, nic ująć
I rownież interesują mnie odpowiedzi na te pytania....
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 13:15   #18
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Pytanie zachowanie....

Jakoś nie wierzę w tego posta. Nie wiem jak można być taką pierdołą.
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 13:43   #19
madelaine_16
Rozeznanie
 
Avatar madelaine_16
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Wiadomości: 684
Dot.: Pytanie zachowanie....

To nie partnerka tylko pasożyt.Ona cierpiała-Ty byłes przy niej.Ty jestes chory-Ona nie ma czasu..Samo mówi przez siebie.Ja bym na Twoim miejscu postawiła ultimatum -jestesmy razem to wzajemnie sie wspieramy.I przez pewien okres czasu patrzyła czy w waszym zwiazku wsparcie jest 50%-50%.Jesli nie to nie ma sensu tego ciągnąć.Co gdybys był po slubie i zdarzył sie jakis wypadek?(wiem to nie mila wizja,ale mozliwa) .Zostałbys bez wsparcia ,bo ona nie ma czasu?Zaastanów sie czy dasz rade zyc jedynie oddajac siebie ,bez jakiegokolwiek ,,dostawania miłości"
madelaine_16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-01, 14:24   #20
Silvena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
Dot.: Pytanie zachowanie....

Dziewczyna flirtuje z innym za Twoimi plecami, oszukuje Cię, wykorzystuje finansowo i w razie potrzeby kompletnie olewa. Ty za to pokornie jej słuchasz i akceptujesz związek, w którym jesteś raczej bankomatem niż równoprawnym partnerem.

Rzuciłabym taką dziewczynę. Jeśli przez 3 lata jeszcze nie rozumie, na czym polega wsparcie i szacunek, to wątpię, żeby nagle przejrzała na oczy i stała się osobą, na którą można liczyć w potrzebie.

Zastanawia mnie tylko, jakim cudem, będąc w kilkuletnim związku, mieszkając razem, nie ustalacie między sobą wcześniej takich kwestii, jak w jaki sposób spędzacie święta czy Sylwestra, tylko dowiadujecie się o planach partnera w ostatnim momencie.
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.)
Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później:
Silvena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 14:36   #21
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Pytanie zachowanie....

Sorry, ale co mają do tego tematu Murzyni, autorze??


Zostawić i odebrać zainwestowaną kasę.
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 15:14   #22
myslov
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraina mojego bloku i moich kredek
Wiadomości: 110
Dot.: Pytanie zachowanie....

Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
co zrobić?
1.spakować dziewczynę i rzeczy wystawić do przedpokoju
2.poprzestawiac meble tak jakbys mieszkal sam
3.wziac solidna dawke aspiryny, polozyc sie do lozka i zasnąć

Dziewczyna ma Cię totalnie gdzieś, jest z Tobą bo jej wygodnie.
Ja bym z moim TŻ z radością spędziła sylwestra w łózku i kapciach jeżeli byłby chory.
dopiszę jeszcze:
4. wyrzucić wszystkie wspólne zdjęcia
5. skasować jej numer z telefonu i z pamięci
6. żyć, jakby nigdy jej nie było.

wiem, ze to co napisałam jest straszne i ma się nijak do kulturalnego rozstania się, ale znam szereg podobnych sytuacji i po prostu z tym typem nie da się inaczej.
Duzo zdrowia i mniej pasożytów na swojej drodze w 2011 roku!
myslov jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 15:43   #23
MysteryMe
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 308
Dot.: Pytanie zachowanie....

Cytat:
Napisane przez Chrisbig Pokaż wiadomość

I pojechała a ja poczułem się jak MURZYN.
Czyli jak?bo wiesz,moj maz akurat jest czarny i przez chwile poczulam sie jakbym byla w zwiazku z conajmniej kosmita.
Ale to taka mala dygresja.
MysteryMe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 15:45   #24
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Pytanie zachowanie....

No właśnie, ja tego też nie zrozumiałam.

Pozdrawiam małżonka i życzę szczęścia
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 18:46   #25
Chrisbig
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2
GG do Chrisbig
Dot.: Pytanie zachowanie....

Kiedy zamieszkalismy razem zaproponowałem ze ja bede płacił rachunki a ona nas żywiła, czyli gotowała obiady i robiła zakupy. I tak było do czasu kiedy po wakacjach w Rzymie dowiedziała sie że jest w ciąży w 2 miesiacu. A jej zachowanie zmieniło się radykalnie jak poroniła. Wspierałem ja w tych ciężkich chwilach na tyle ile mogłem. Co do planów sylwestrowych to mielismy zaprosić kilku znajomych do nas, ale że przed świętami się dowiedziałem o jej smsach to wszystkie plany zostały zapomniane.

Dzisiaj rano jak wróciła do domu to byłem w szoku że błagała mnie żebym nie odchodził. zapewniała mnie że juz żadne głupstwo sie nie powtórzy. Zgodziłem sie ale postawiłem warunki , dotyczace rachunków itd.

Dałem jej do zrozumienia że związek musza budować dwie osoby i jeżeli chcemy żeby było dobrze musimy sie wspierać i szanować.Dodałem że najmniejszy błąd bedzie ją kosztował naszym rozstaniem.
Chrisbig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-01, 21:17   #26
paczek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar paczek1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
Dot.: Pytanie zachowanie....

Ja bym taką zostawiła No kurcze zamiast Cię wspierać, zaopiekować się Tobą wolała iść się zabawić...nie wątpię że było Ci przykro. A przecież gdyby została, i przywitalibyście Nowy Rok we dwoje to było by bardzo miło
Ale lepiej było zostawić biednego, chorego faceta i iść na imprezę...ehhh
Poza tym dlaczego ona Ci nei dokłada do mieszkania? Dla mnie logicznym jest, ze jesli sie razem mieszka to wszelkie wydatki się rozkładają na 2osoby...

Wracaj do zdrowia
paczek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 16:11   #27
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Pytanie zachowanie....

sposób finansowania w związku ustalają sobie strony. Nie zawsze tak jest, ze dzieli się koszty pół na pół. U mnie też ja płaciłam za mieszkanie, mimo, że mieszkaliśmy razem. Widocznie mieli swoje powody.

Ale dla mnie to autor wątku jest bliskim kumplem swojej dziewczyny a nie poważnym życiowym partnerem. Być może dlatego, że ona nie ma gdzie mieszkać bez niego?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 16:25   #28
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Pytanie zachowanie....

Cytat:
Napisane przez Chrisbig Pokaż wiadomość
Witam.

Jestem mężczyzną i chciałbym wiedzieć co sądzicie o zachowaniu jakie za chwilę opiszę.

Jestem z narzeczoną od 3 lat i dokładnie tydzień przed świętami dostałem ostrego kopa. Kiedy zauważyłem że cały czas jej telefon był przy niej i nie spuszczała z niego wzroku wzbudziło to moje podejrzenia, więc kiedy usnęła wyciagnąłem jej telefon z kieszeni i zaczałem czytać wiadomości jakie pisała z jakimś "Tomussiem ". Byłem w szoku i od razu po tym ja obudziłem, zapytałem ja co to ma być , oczywiscie odpowiedz była tego typu ze olała mnie i nie wytłumaczyła nic.Poszła dalej spać. Uświadomiłem sobie, że miała wszystko co potrzebowała, wspierałem ja w trudnych chwilach po tym jak poroniła. Zabolało mnie że zostałem okłamany,oszukany,wykorzy stany.Wyjaśnię dokładnie słowo wykorzystany w moim przypadku....wszystkie opłaty i rachunki wziąłem na siebie, wszelkie sprawy naprawy jej auta za moje pieniądze również.Jej obowiązkiem było żywienie nas co jak się okazało było znikome.Nie pisze tu o pustej lodówce ale o tym że kiedy miała 2-4 dni wolnego od pracy nic nie zrobiła na obiad. wolała zamówić jakąś pizze.
Święta spędziłem sam -nie miałem czym jechać do swoich , bo ona pojechała autem do rodziców którzy mieszkają niedaleko nas. Po świętach rozchorowałem się, zapowiadał się tydzień w łóżku.

Dzisiaj, czyli w sylwestra przyszła rano do mnie pokoju i zaczęła rozmowę i przepraszać mnie za wszystko i obiecując ze się zmieni. Wybaczyłem to co zrobiła ale postawiłem warunki co do opłat że wszystko na "pół"będziemy opłacać i będzie musiała się postarać bo zaufanie u mnie buduje się bardzo długo i liczą się czyny od słowa. Po chwili zbiła mnie pytaniem czy idę gdzieś na sylwestra?nie zauważyła że jestem dalej chory i nie w głowie mi imprezowanie.to powiadomiła mnie od razu że idzie do koleżanki i że wróci jutro jak będzie mogła prowadzić.

Zawsze związek traktowałem na stopie że budujemy go razem, ale w taki dzien jak dzisiaj pokazala ze licza sie dla niej znajomi niż ja.


Wytłumaczyłem jej że chciałbym zeby została ze mna i przywitamy nowy rok razem kieliszkiem szampana.Więcej i tak nie mógłbym pić bo dalej biore antybiotyki.

I pojechała a ja poczułem się jak MURZYN.

Mógłbym jeszcze napisac kilka dodatkowych sytuacji przedstawiających ją w niekorzystnym świetle.


CO ZROBILIBYSCIE NA MOIM MIEJSCU???
Co rozumiesz przez to, ze miala "wszystko co potrzebowala"
Ja mysle, ze tu wlasnie tkwi caly szkopul.
Podobno gospodynie domowe najczesciej popelniaja samobojstwa, bo wlasnie chca sie uwolnic od bycia przywiazanym do garow i czekaniem az pan laskawie zaplaci za prad i gaz. Inne panie jak widac w tym watku stosuja mniej drastyczne sposoby.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:28.