2008-11-26, 10:39 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 727
|
Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Jesteśmy w stanie zrobić wiele dla naszych panów by ich zadowolić, mój facet lubi gdy jestem w kajdankach, gdy mówię ze jestem jego służącą, gdy on jest panem, czasami czuje się trochę poniżona. Ale zawsze po wszystkim dziękuje mi, tuli się, mówi że mnie kocham. Potem ja mam swoja chwile zabawy, przy następnym stosunku to ja robię co chce.
Jakie są wasze sekrety łóżkowe... |
2008-11-26, 11:34 | #2 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Jak się opisze na forum, to już nie będą żadne sekrety
|
2008-11-26, 11:36 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 727
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Ale zawsze miło wiedzieć że jest ktoś jeszcze taki jak ja...
|
2008-11-26, 11:42 | #4 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Kochana, wiele par odgrywa łóżkowe role, była o tym mowa już parę razy i na pewno nie jesteś sama Hm, problem tylko w tym, że powinnaś mieć świadomość że to rola i czuć się z tym ok, więc jeśli czujesz się poniżona, to może z czegoś zrezygnuj? Nie zmuszaj się do czegoś, co przekracza Twoją granicę, bo to się może odbić na całym związku.
Jak daleko się posuwam? Powiedzmy, że daleko , ale nigdy nie na tyle daleko, żebym się z tym źle psychicznie czuła. |
2008-11-26, 11:44 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 974
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
My z Tż widocznie jacyś inni jesteśmy, bo my uprawiamy zwyczajny seks ... taki, wiecie, przepełniony miłością, szacunkiem itd. - kochamy się - inaczej mówiąc.
Oczywiście w grę wchodzą różne rzeczy typu miłość francuska (uwielbiamy :P) itp., ale jakoś do żadnych hardcorowych zachowań nas nie ciągnie ... żadne poniżanie jakoś nie podnieca ... ALe kto co lubi |
2008-11-26, 11:53 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 727
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Oj dziękuje za wpisy
Dla mnie takie zabawy to nowość (chociaż już jesteśmy ze sobą od ponad roku). Mój były był bardzo do tyłu w tych sprawach, żadne zabawki, żadne świństewka do uszka, kompletnie nic. Nawet zawstydzało mnie oglądanie przy nim filmów dla dorosłych. A ty taka odmiana i zabawy. Jakoś z koleżankami nie potrafię o takich rzeczach poplotkować (jak to się w filmach ogląda). Ale zawsze chciałam. |
2008-11-26, 12:31 | #7 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
To może po prostu za szybko dla Ciebie te nowości zostały wprowadzone, dlatego nie czujesz się całkiem komfortowo?
|
2008-11-26, 12:34 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
|
2008-11-26, 12:49 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 727
|
szkoda
Dobrze kończmy ten wątek Myślałam że uda się poplotkować trochę, pożalić, powymieniać doświadczeniami. No ale cóż. Mój pierwszy wątek i klapa. Papa
|
2008-11-26, 14:57 | #10 |
Zadomowienie
|
Dot.: szkoda
Karo, nie denerwuj się Wątek założyłaś dopiero dzisiaj to ile chciałaś miec już odpowiedzi?
Jeśli chodzi o zabawy w pana i niewolnicę to ja dziękuję. Mój były facet był S&M i przez to, że ja nie chciałam mieliśmy bardzo poważne konflikty w związku. Dlatego nie wspominam takich zabaw zbyt miło. Ale ogólnie lubię jakieś przebieranki czy zabawy w panią masażystkę No i próbowanie coraz to nowych pozycji. |
2008-11-26, 16:03 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Cytat:
Nie wiem jak chetnie dziewczyny Ci tu beda odpisywac, bo to bardzo intymne sprawy i jak Lexie napisala, sekrety przestaja byc sekretami gdy sa opisane Dopoki obie osoby z pary to kreci i im odpowiada, to przebieranki, bielizna, akcerosria, dominacja, dziwne miejsca, ogladanie razem filmow, fetysze, sa fajne i wzbogacaja zycie lozkowe. Warunek tylko i az - obie osoby tego chca.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2008-11-26, 23:16 | #12 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 48
|
Dot.: szkoda
Cytat:
Cytat:
Widzę, że Twój TŻ lubi dominować. U mnie też pojawiają się kajdanki (prawdziwe, bez tych "dźwigienek", którymi można je samodzielnie otworzyć), ale nie tylko - są też opaski na ręce i łańcuszki (można przykuć do łóżka ), było wiązanie taśmą (ale nie lubię, bo mi podrażnia skórę), jest kneblowanie i "zmuszanie" do różnych rzeczy. Więc chyba jest trochę bardziej hardcorowo, niż u Was Tak samo po całej zabawie jest tulenie się, wyznania, czułość, więc wszystko zostaje w ramach (dość sztywnych ramach) łóżkowej scenki, nie wychodzi poza nią w żadnym aspekcie. No i jest jedna różnica, bo u nas dominacja występuje raz z jego, raz z mojej strony, to się ponoć nazywa switch czy jakoś tak No i nie zawsze, w sensie - przy każdym seksie - bo czasem kochamy się bez tych "udziwnień" Poniżona się nie czuję, jeśli coś budzi mój opór to tego nie mówię/nie robię i jestem w tym względzie bardzo uparta Nie ma siły, żeby mnie naprawdę do czegoś skłonić wbrew mojej woli. Poza tym jesteśmy zupełnie normalną parą, kochamy się, szanujemy, nikt z zewnątrz by nie pomyślał, że w sypialni zachowujemy się w taki a nie inny sposób |
||
2008-11-27, 02:23 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: szkoda
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2008-11-27, 06:46 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Ja robię tylko to, co lubię i jakoś nie wyobrażam sobie za bardzo, aby "poświęcać" sie dla partnera i robić coś co mnie nie kręci Ale chłopak nie ma źle (żeby nie było), bo niemal wszytsko mnie kręci
|
2008-11-27, 11:16 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
A my uprawiamy "niezwyczajny" i też jest przepełniony miłością i szacunkiem. Poza tym dominacja nie musi się wiązać z poniżaniem... (w ogóle jak któraś strona czuje się w łóżku poniżana, ale tak naprawdę, to jest coś bardzo nie tak).
__________________
Odpisz proszę u mnie wtedy niczego nie przegapię! Wymienię ubrania damskie i męskie, buty, różności: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=87205770 |
2008-11-27, 15:46 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
jak daleko jestem w stanie sie posunąć? chyba jednak blisko
tzn: zazwyczaj "kochamy sie" z TŻ, lubimy swoją bliskosc, dotyk, pocałunki, jest to sex przepelniony romantyzmem i bardziej mi zalezy zeby on byl blisko niz zebym sie darła jak w pornolach i drapała go w chwilach dzikiej ekstazy ale czasem mamy ochote na cos innego, zmieniamy wtedy pozycje na bardziej "gimnastyczna" ( ) wprowadzamy troche dominacji, kajdanki, nowe miejscowki do sexu, jednak wszystko pozostacje w granicach normy i szacunku do drugiej osoby Edytowane przez Kaatrinkaa Czas edycji: 2008-11-27 o 15:47 |
2008-11-28, 23:23 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 450
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Cytat:
|
|
2008-11-30, 10:07 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 727
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
My jeszcze lubimy kuleczki gejszy, TŻ lubi mi je wkładać i potem czasem jaszcze włoży kawałek wibratora, strasznie podniecające. I do tego jeszcze języczkiem popieści, odpływam wtedy.
|
2008-12-01, 16:54 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: z pokoju
Wiadomości: 43
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Ja jestem w stanie daleko i moj tz też,...
__________________
Mam trzech facetów, każdy o tym wie, tylko oni nie,... żartuje oni też wiedzą |
2008-12-02, 09:58 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Cytat:
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
|
2008-12-02, 10:11 | #21 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Cytat:
Seks z "urozmaiceniami" też może być przepełniony miłością, szacunkiem, do tego wymaga dużego zaufania. |
|
2008-12-02, 15:30 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Ja poczulem Zgadzam sie z Toba.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2008-12-02, 15:41 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Dla mnie ta granica jest bardzo płynna, bywało zarówno romantycznie jak i hardkorowo. Jednak są rzeczy, na które nigdy bym się nie zgodziła.
|
2008-12-02, 18:46 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Wiadomości: 1 704
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Czegos chyba nie rozumiem. Laczycie dominacje i zabawy z kajdankami itd z brakiem szacunku? Kilka osob sie wypowiedzialo, ze lubi takie urozmaicenia ale koniecznie zaznaczylo, ze "bardzo sie szanujemy"
Moim zdaniem trzeba sie bardzo nawzajem szanowac zeby przejsc do tego typu zabaw. Nie wyobrazam sobie innej sytuacji. Trzeba zachowac zdrowa granice pomiedzy lozkowymi sprawami, a zyciem codziennym. Wiele kobiet lubi byc stawianych w roli niewolnicy w sypialni, a w zyciu prywatnym to nigdy nie ma miejsca. Oczywiscie trzeba tez miec zaufanie do drugiej osoby. I nie robic nic wbrew sobie.
__________________
I am WONDER WOMAN ... I wonder where I left my keys I wonder how I put on weight I wonder where my money went I often wonder why I wonder |
2008-12-03, 03:52 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Przyznam sie, ze tego nie rozumiem. Nie krytykuje, nie uwazam sie za lepsza - po prostu nie potrafie sobie wyobrazic tego, ze mozna kogos okladac pejczem, by 5 min pozniej czule go przytulac. Dla mnie seks w zwiazku jest forma wyrazania uczuc i rozmowy miedzy partnerami. Jest wiec tak samo prawdziwy jak relacja pozalozkowa. Realizujac tego typu fantazje odczuwalabym przedmiotowe traktowanie z obydwu stron. Predzej zgodzilabym sie na taki uklad w przypadku osoby, z ktora nie jestem w zaden sposob zwiazana emocjonalnie.
__________________
Wymianka |
2008-12-03, 21:33 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 67
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Mój TŻ uwielbia jak ubieram szpilki i czarne body koronkowe - długi namietny seks mam wtedy zapewniony czasem "musze" sie przebierac w szkolny mundurek i koszula musi byc tak rozpieta zeby bylo widac kawalek stanika a pod spodniczką zero majtek
__________________
Nasza Julka http://suwaczki.maluchy.pl/li-20706.png Nasz staż http://www.suwaczek.pl/cache/81a4bade70.png Zaręczyny http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200604120725.png |
2008-12-03, 22:58 | #27 |
Przyczajenie
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Podoba mi sie temat
Chocby w celach naukowych... Jestem ze swoim TZ juz prawie 6 lat i ciezko mi czasem go zaskoczyc... Zawsze to on dominuje, oboje to lubimy i nie ma wtedy zadnych granic. Jesli czuje sie upokazana to bardzo w pozytywnym tego slowa znaczeniu (dla mnie). Widze ze niektorzy tego nie rozumieja, ale coz... o gustach sie nie dyskutuje. Chcialabym jednak kiedys go zaskoczyc i stanac po drugiej stronie.. Moim problemem jest jednak niski wzrost. Zawsze czuje sie mala i bezbronna przy nim.. Ciezko przerodzic mi sie w dominatorke.. Czemu nie potraktowac tego watku jako zrodla ciekawych pomyslow zeby pozytywnie zaskoczyc naszych TŻ? Cos co nie zrodzilo sie w naszych glowach napewno zostanie milo odebrane przez faceta, bo bedzie czyms innym, a kazdy lubi nowosci.. szczegolnie faceci! |
2008-12-04, 12:56 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
hmm a może czujesz to poniżenie, z tego względu, że jest taki stereotyp (może źle to określam) takiej kościelnej, grzecznej Polki, która najlepiej w łóżku, pod kołdrą i przy zgaszonym świetle, a te inne "złe" kobiety (często możemy je oglądać w filmach porno:P) robią takie świństwa i może porównujesz się do nich?
ogólnie chodzi mi o to, że można mieć wmówione, że takie rzeczy w łóżku kobiecie nie przystoją bo się wtedy nie szanuje itp
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.
Marcelek 30.05.2011 |
2008-12-04, 13:11 | #29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 727
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
Cytat:
W sprawie wzrostu proponuje by twój TŻ był na kolanach, jak "piecek" lub cos w tym stylu, i jakis atrubut co czynic Cię będzie tą silniejszą. Pozatym lubimy jeszcze drapanie (to tak na marginesie). Czasami się zapomne i aż do krwi. Strasznie go to kręci i mnie też, jak widze ten ból z jego rozkoszą. Tylko potem nie zabardzo przy kimś koszulke sciagnąć |
|
2008-12-15, 18:14 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak daleko jesteś w stanie sie posunąć...
oj jak sie ciesze ze trafiłam na ten watek...
własnie mam taki problem zwiazany z "przebierankami" jestem z TŻ od 4 miesiecy... oboje lubimy seks... tylko ze on uwielbia urozmaicenia w lozku takie jak wysokie buty na platformie i obcasach, ponczochy, pasy do ponczoch, koronkowa bielizne i koszulki... chce mi kupowac takie gadzety erotyczne... nie zeby mi to przeszkadzalo bo czasem nawet mi sie to podoba ale on chce tego zawsze... za kazdym razem zeby bylo tak ostro... boje sie ze moze to byc cos dziwnego... nie jestem az tak doswiadczona i czy takie meskie zachowanie jest zupelnie normalne i bezpieczne
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/03449facd2.png "Ciągle byłam gorsza. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Może dlatego, że sama czułam, że nic nie jestem warta?" H. Opfer Edytowane przez Yovitka21 Czas edycji: 2008-12-15 o 18:24 |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:45.