znany aktor Andrzej Łapiski ożenił się z dziewczyną młodszą o ...60lat SZOK

[truskawkowawiosna]

http://www.pudelek.pl/artykul/17883/prawda_ze_sliczna/
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/...YWKA/756970161
http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=16709

pewnie wychodze na wstretna plotkare, ale w koncu to forum nazywa sie Plotkowe

mnie ta informacja zszokowala, ale bardziej chyba chamskie komentarze ludzi sugerujace tylko i wylacznie chec korzysci materialnych 25-latki ...

edit:
strzelilam literowke w nazwisku, aktor oczywiscie nazywa sie Łapicki, prosze moderatorow o poprawienie

[Jioanna]

Niech będzie z nią szczęśliwy choćby przez miesiąc, zachowa wspaniałe wspomnienia. To się liczy najbardziej, aby żyć tak, by nie przekreślać swojego szczęścia głupią różnicą wieku.

Poza tym- co Cię zszokowało dokładnie?
Młody człowiek ma prawo zakochać się w starszej osobie (tak wiem, 60 lat różnicy). Może ma inny system wartości. Przykładowo- nie musi ją pociągać jego cielesność, może kochać go za wiele innych wspaniałych cech. I bez głupich docinków typu "za pieniądze"

[agniesikk]

Nie wierzę w miłość przy takiej różnicy wieku. To jest zbyt OGROMNA różnica pokoleń. Po prostu.
60 lat... wierzyć się nie chce.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Jioanna

Niech będzie z nią szczęśliwy choćby przez miesiąc, zachowa wspaniałe wspomnienia. To się liczy najbardziej, aby żyć tak, by nie przekreślać swojego szczęścia głupią różnicą wieku.

Poza tym- co Cię zszokowało dokładnie?
Młody człowiek ma prawo zakochać się w starszej osobie (tak wiem, 60 lat różnicy). Może ma inny system wartości. Przykładowo- nie musi ją pociągać jego cielesność, może kochać go za wiele innych wspaniałych cech. I bez głupich docinków typu "za pieniądze"

chyba nic w tym dziwnego, ze sie dziwie, bo takie rzeczy nie dzieja sie codzien co innego fascynowac sie kims, a brac z nim slub

ciekawa jestem co na to rodzina dziewczyny

[TuRQoUiS]

troche przesada

[FALLinLOVE]

tez wlasnie sie zastanawialam co np na to jej rodzice ??

[anka_85]

no tak, niezła kalkulacja pewnie, że za kasę.
no bo co ? zakochana ? jasne ...
nie wierze.

[JOANNA16]

żona? a wygląda na Jego wnuczkę...

pewnie na kasę poleciała,której napewno Jej nowy mąż ma nie mało!

Napisane przez FALLinLOVE

tez wlasnie sie zastanawialam co np na to jej rodzice ??

haha no ciekawe...
mają teraz bogatego zięcia

[Jioanna]

Napisane przez truskawkowawiosna

chyba nic w tym dziwnego, ze sie dziwie, bo takie rzeczy nie dzieja sie codzien co innego fascynowac sie kims, a brac z nim slub

Oczywiście, że nie zdarzają się często, ale mimo to występują. Jest o tym głośno, bo to aktor (jeżeli się mylę, niech mnie któraś poprawi )
Wiele jest takich związków, w "rozmowach w toku" można o tym usłyszeć chociażby.

Napisane przez truskawkowawiosna

ciekawa jestem co na to rodzina dziewczyny

Mnie też to ciekawi, nie wyobrażam sobie jakby zareagowała moja mama, zapewne by mi nie uwierzyła na początku
Swoją drogą- być może brakowało jej rodzinnego ciepła i dopiero przy nim poczuła się bezpieczna i doceniona. W każdym razie możemy się spodziewać wywiadu w najbliższym czasie

[lorelei]

Sa rozne rodzaje milosci.

Szczerze mowiac nic mi do tego, nie jestem zszokowana.
Sa szczesliwi - to chyba najwazniejsze . Mam nadzieje ze ludzie dadza im spokoj.

[agniesikk]

Napisane przez Jioanna

Oczywiście, że nie zdarzają się często, ale mimo to występują. Jest o tym głośno, bo to aktor (jeżeli się mylę, niech mnie któraś poprawi )
Wiele jest takich związków, w "rozmowach w toku" można o tym usłyszeć chociażby.



Mnie też to ciekawi, nie wyobrażam sobie jakby zareagowała moja mama, zapewne by mi nie uwierzyła na początku
Swoją drogą- być może brakowało jej rodzinnego ciepła i dopiero przy nim poczuła się bezpieczna i doceniona. W każdym razie możemy się spodziewać wywiadu w najbliższym czasie

To ona tatusia szukała czy męża?

[Hyysteria]

Nie jestem zszokowana bo to nie moja sprawa. Krzywdy wam nie robią więc nie wiem skąd to oburzenie. Łapicki jest świadomy tego co robi. Niech się cieszy życiem, bo za dużo mu go nie zostało.

[Claire91]

Tez jestem zaszokowana,ta roznica wieku przeraza i nie wierze ze ta panienka nie jest z nim dla pieniedzy,mi sie to glowie nie miesci,ale byc moze mam jakies malo nowoczesne poglady

[iziaczek]

Napisane przez Hyysteria

Nie jestem zszokowana bo to nie moja sprawa. Krzywdy wam nie robią więc nie wiem skąd to oburzenie. Łapicki jest świadomy tego co robi. Niech się cieszy życiem, bo za dużo mu go nie zostało.

Dokładnie.
Nie rozumiem tej całej nagonki na nich, jeśli są z sobą szczęsliwi to dlaczego nie mają być razem.
Społeczeństwo polskie chyba zdecydowanie nie jest tolerancyjne, bo jak inaczej nazwać potępienie tego związku jak nie brakiem tolerancji??

[Jioanna]

Napisane przez agniesikk

To ona tatusia szukała czy męża?

Chodzi mi o to, że mogła chcieć by ktoś nią pokierował. Łapicki jest starszym, doświadczonym człowiekiem.
Poza tym- czy miłość opiera się tylko na seksie? Partner życiowy powinien być jednocześnie kochankiem i przyjacielem. W jej małżeństwie może dominować przyjaźń, szacunek.

[Luba]

No, ich wybór, nie obchodzi mnie to, oni się będa męczyli a nie ja.

Pragnę tylko uswiadomic niektórym paniom, że pan Łapicki ma lat około 85 i raczej nie zapewni kobiecie ani opieki ani nie będzie specjalnie dobrym partnerem do rozmowy, czy menorem, ponieważ, naprawde, nie oszukujmy sie, umysłu jak brzytwa juz nie posiada. Moje drogie, starzeje się nie tylko nasza powłoka zewnetrzna ale i np. taki mózg.
Czy zakochałybyście się w swoim dziadku/pradziadku, lub jego kolegach?
Oczywiscie mówie o ich umysłach i innych wspaniałych cechach, które mogą was w nich pociagać.

Chyba, że pan Ł. jest wyjątkiem od reguły, co jest przeciez możliwe.

[Jioanna]

Napisane przez Luba

No, ich wybór, nie obchodzi mnie to, oni się będa męczyli a nie ja.

A to ja się uważałam za skrajną pesymistkę.

Napisane przez Luba

Pragnę tylko uswiadomic niektórym paniom, że pan Łapicki ma lat około 85 i raczej nie zapewni kobiecie ani opieki ani nie będzie specjalnie dobrym partnerem do rozmowy, czy menorem, ponieważ, naprawde, nie oszukujmy sie, umysłu jak brzytwa juz nie posiada. Moje drogie, starzeje się nie tylko nasza powłoka zewnetrzna ale i np. taki mózg.

W życiu gorszej głupoty nie przeczytałam. Sugerujesz, że im człowiek starszy tym głupszy i nie da się z nim poważnie porozmawiać? Widocznie nie spotkałaś ludzi, którzy posiadają mądrość życiową. Poza tym są ludzie starsi, dla których pokolenie młodsze nie stwarza bariery, przez którą nie można się nie porozumieć.

Napisane przez Luba

Czy zakochałybyście się w swoim dziadku/pradziadku, lub jego kolegach?

Porównanie nie na miejscu. Ona nie patrzyła na niego przez pryzmat dziadka/pradziadka. Sprowadzasz ludzi starszych do jednego poziomu, życie nie kończy się na tym by być "dziadkiem".

Napisane przez Luba

Oczywiscie mówie o ich umysłach i innych wspaniałych cechach, które mogą was w nich pociagać.

Sarkazm na najniższym poziomie.

[agniesikk]

No ok, mądrość życiowa- ale to wystarczy do związku?

[25malinka10]

Miłość nie jest możliwa przy takiej różnicy wieku. Młoda, atrakcyjna 25-latka, która zapewne jak kazda kobieta w tym wieku ma pełno planów, szalonych marzeń i pragnień wynikających z posiadania partnera nie może zakochać się w 60-latku. Co on jej może zaoferować ?? Chyba tylko spacer.
Choc nie lubię oceniać ludzi powierzchowie, nie znając ich i nie wiedząc co nimi tak naprawde kieruje mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć że tutaj rozchodzi sie tylko i wyłącznie o pieniądze.

[ptysza]

Napisane przez Jioanna

Poza tym- co Cię zszokowało dokładnie?

te 60 lat - raczej logiczne

Napisane przez lorelei

Sa szczesliwi - to chyba najwazniejsze

zgadzam się

Napisane przez agniesikk

To ona tatusia szukała czy męża?

dziadka

Napisane przez Hyysteria

Krzywdy wam nie robią więc nie wiem skąd to oburzenie.

a czy ktoś tu wspomniał o jakiejś krzywdzie? oburzenie ?? też nie widzę
nikt tu przecież nie napisał, omg jak oni mogą ... przecież to niemoralne
raczej zdziwienie, że takie rzeczy mają miejsce, to chyba normalna reakcja, ja tam przynajmniej nie słyszę codziennie o takich związkach

[_agatka]

nie w 60- latku ( to miesci sie w mojej głowie) tylko w 85 - latku.... miedzy nimi jest 60 lat roznicy...ale jesli im z tym dobrze to ok
nie miesci mi sie to w głowie z tego wzgledu ze patrze przez pryzmat ludzi w wieku mojego dziadka z roznymi chorobami, niedołęznosciami, przywarami

[Jioanna]

Napisane przez 25malinka10

Miłość nie jest możliwa przy takiej różnicy wieku. Młoda, atrakcyjna 25-latka, która zapewne jak kazda kobieta w tym wieku ma pełno planów, szalonych marzeń i pragnień wynikających z posiadania partnera nie może zakochać się w 60-latku. Co on jej może zaoferować ?? Chyba tylko spacer.

Może nie czuje się atrakcyjna, a być może dopiero przy nim poczuła się kobieco?

agniesikk
Jest wiele innych aspektów życiowych, dla których możemy pokochać kogoś.


Ogólnie nie rozumiem Waszego myślenia. Może to ja przesadzam, ale wydaje mi się, że wszystkie te Wasze uwagi sprowadzają się do sfery intymnej, która może się między nimi nawet nie wywiązać (nie oszukujmy się, to starszy człowiek).

[agniesikk]

Napisane przez Jioanna

Może nie czuje się atrakcyjna, a być może dopiero przy nim poczuła się kobieco?

agniesikk
Jest wiele innych aspektów życiowych, dla których możemy pokochać kogoś.


Ogólnie nie rozumiem Waszego myślenia. Może to ja przesadzam, ale wydaje mi się, że wszystkie te Wasze uwagi sprowadzają się do sfery intymnej, która może się między nimi nawet nie wywiązać (nie oszukujmy się, to starszy człowiek).

Nie tylko.
Albo ten człowiek czuje się wyjątkowo młodo, ma inne podejście do życia niż jego pokolenie- ludzie, którzy przeżyli wojnę, komunę. Poza tym, nie oszukujmy się, ludzie na starość dziecinnieją. I to nie są pojedyncze przypadki Mają swoje upodobania, czasem absurdalne, inaczej zachowują się wobec ludzi.

[Jioanna]

Napisane przez agniesikk

Poza tym, nie oszukujmy się, ludzie na starość dziecinnieją. I to nie są pojedyncze przypadki Mają swoje upodobania, czasem absurdalne, inaczej zachowują się wobec ludzi.

Co nie oznacza, że nie można się z nimi dogadać

[Luba]

Napisane przez Jioanna

W życiu gorszej głupoty nie przeczytałam.

Pożyjesz, zobaczysz

Napisane przez Jioanna

Sugerujesz, że im człowiek starszy tym głupszy i nie da się z nim poważnie porozmawiać?

A nie, tego nie sugerowałam akurat.
To, ze mózg się starzeje to fakt.

Napisane przez Jioanna

Widocznie nie spotkałaś ludzi, którzy posiadają mądrość życiową. Poza tym są ludzie starsi, dla których pokolenie młodsze nie stwarza bariery, przez którą nie można się nie porozumieć.

Jasne, że spotkałam. Nawet codziennie widuję

Napisane przez Jioanna

Porównanie nie na miejscu. Ona nie patrzyła na niego przez pryzmat dziadka/pradziadka. Sprowadzasz ludzi starszych do jednego poziomu, życie nie kończy się na tym by być "dziadkiem".

Tak z ciekawości, skąd wiesz jak ona na niego patrzy? I niby dlaczego nie na miejscu porównanie? Ona jest w wieku jego wnuczki i to też jest fakt. Facet jest dziadkiem, no chocby nie wiem co, to tego nie zmienisz.

Napisane przez Jioanna

Sarkazm na najniższym poziomie.

A dlaczego sarkazm.

Cos Ty się tak zacietrzewiła dziewczyno

[agniesikk]

Napisane przez Jioanna

Co nie oznacza, że nie można się z nimi dogadać

Przy rzucaniu talerzami i nerwach każdego dnia... to pewnie
A starszy człowiek powie Ci "Nie i już". I rozmawiaj z nim. To nie jest wcale przyjemne, takie użeranie się.

[laylaaa]

czytałam na pudelku, trochę mnie to zdziwiło, chociaż w żaden sposób nie potępiam podobnych związków. zgadzam się z jednym komentarzem który ktoś napisał pod artykułem, tą dziewczynę coś musiało zafascynować w Łapickim, co mocno prawdopodobne gdyż jest teatrolożką. wątpię, że zdecydowała się na taki krok dla pieniędzy, a nawet gdyby, nie jest to moją ani nikogo innego sprawa.
zresztą.. chyba miała świadomość, że wychodząc za niego za mąż decyduje się na wczesne wdowieństwo, co trochę smutne.

[Wyrak]

Napisane przez Jioanna

Niech będzie z nią szczęśliwy choćby przez miesiąc, zachowa wspaniałe wspomnienia. To się liczy najbardziej, aby żyć tak, by nie przekreślać swojego szczęścia głupią różnicą wieku.

Poza tym- co Cię zszokowało dokładnie?
Młody człowiek ma prawo zakochać się w starszej osobie (tak wiem, 60 lat różnicy). Może ma inny system wartości. Przykładowo- nie musi ją pociągać jego cielesność, może kochać go za wiele innych wspaniałych cech. I bez głupich docinków typu "za pieniądze"

Nie no, jesli normalne jest wchodzenie w zwiazek malzenski z osoba w wieku czyichs dziadkow, to ja wysiadam. Ich sprawa, ale jak dla mnie normalne to to nie jest.

[patusia22]

Napisane przez JOANNA16

żona? a wygląda na Jego wnuczkę...

o tym samym pomyślałam gdy o tym przeczytałam

[Titane]

Eeee tam miłość, raczej układ.

Ja się zgadzam z Lubą, dobrze prawi.

Ale ogólnie mam gdzieś kto się z kim żeni i po co. Nie moja sprawa.