Co powiedzieć chłopakowi.. Niezdecydowanemu ??

[miiaaau]

witam
może Wy dziewczyny mi poradzicie na pewien problem. a mianowicie..
jest taki chłopak który mi się bardzo podoba, dogadujemy się i wg jest ok. z jego strony też wyraźnie wiadac że nie jestem mu obojętna ). Problem jest tutaj, że on kiedyś powiedział, że nie chce się wiązać z dziewczyną z paczki (w tej samej klasie jesteśmy), ponieważ takie związki jego zdaniem nie wychodzą na dłuższą metę..
Nie wiem, czy mam mu dac do zrozumienia że robi mi niepotrzebną nadzieję, czy może to tylko takie zaczepki kolega-koleżanka, czy przemilczeć i poczekać aż się wszystko samo ułoży..

[ToMi290]

POczekai arz skonczycie szkole

[agness86]

Napisane przez ToMi290

POczekai arz skonczycie szkole

Po co założyłaś dwa takie same watki?

[crippled]

Chłopak daje Ci do zrozumienia, że nie jesteś mu obojętna, ale mimo tego nie chce się wiązać? Spotkaj się z nim. Pokaż ile możesz mu zaoferować i zapytaj, czy chce to wziąć. Jeśli zacznie się wahać, odpuść sobie, nie powinnaś tracić czasu na sprawy, których on jest niepewny. Szanuj swój czas.

[sweetish]

Po co Wam to szufladkowanie..:confused :bo ty jesteś z mojej paczki, a ty nie..z tobą się zwiążę, a z tobą nie...Jeśli się coś czuje do drugiej osoby, to takie kwestie schodzą na dalszy plan...(tak mi sie wydaje przynajmniej).
Piszesz, ze z jego strony "wyraźnie widać, że nie jesteś mu obojętna"- można wiedzieć po czym to wnioskujesz???

[Wyrak]

Napisane przez miiaaau

witam
może Wy dziewczyny mi poradzicie na pewien problem. a mianowicie..
jest taki chłopak który mi się bardzo podoba, dogadujemy się i wg jest ok. z jego strony też wyraźnie wiadac że nie jestem mu obojętna ). Problem jest tutaj, że on kiedyś powiedział, że nie chce się wiązać z dziewczyną z paczki (w tej samej klasie jesteśmy), ponieważ takie związki jego zdaniem nie wychodzą na dłuższą metę..
Nie wiem, czy mam mu dac do zrozumienia że robi mi niepotrzebną nadzieję, czy może to tylko takie zaczepki kolega-koleżanka, czy przemilczeć i poczekać aż się wszystko samo ułoży..

Lepiej powiedz, na jakiej podstawie sadzisz, ze nie jestes mu obojetna...

[dusia139]

Napisane przez Wyrak

Lepiej powiedz, na jakiej podstawie sadzisz, ze nie jestes mu obojetna...

Wyrak już się doszukuje interpretacji kobiet

Kochana autorko wątku: uzbrój się w cierpliwośc. Co ma wyniknąc, to wyniknie. Bądz normalna, gadaj z nim.. Jeśli cos do Ciebie czuje, prędzej czy pózniej to wyjdzie.

Dołączam sie do pytania Wyraka

[Wertka]

Ja bym na Twoim miejscu pogadała z Nim. Jeśli nadal będzie niezdecydowany - to się nie narzucaj i czekaj na rozwój wypadków. Nawet jakbyś w tym czasie znalazła kogoś innego.

[jodame]

Wydaje mi się, że jeśli byłby zainteresowany, to ostatecznie powiedziałby, że boi się takich związków, ale nie, że się na taki nie zdecyduje -to jednoznaczna odmowa. Widocznie nie zależy mu aż tak, by zaryzykować.
Też jestem zdania, że takie związki nie są najlepszym wyjściem, ale gdybym się zakochała to bym ten problem zepchnęła na dalszy plan ;]

[Szarlotka7891]

A może on ma taki styl bycia i juz, i dla kazdej jest taki miły i czarujący...pokazał Ci jakoś konkretnie, że mu na Tobie zależy?

[Wyrak]

Napisane przez dusia139

Wyrak już się doszukuje interpretacji kobiet

Kochana autorko wątku: uzbrój się w cierpliwośc. Co ma wyniknąc, to wyniknie. Bądz normalna, gadaj z nim.. Jeśli cos do Ciebie czuje, prędzej czy pózniej to wyjdzie.

Dołączam sie do pytania Wyraka

Pewnie ze sie doszukuje W koncu jej tyle, ze boje sie lodowke otworzyc

[Dzika Ropucha]

Co wchodzę ostatnio na wątek- tam Wyrak. Kurczę no. Nie mogę sie spokojnie wypowiedzieć bo mnie rozśmieszasz
I właśnie o to samo chciałam się spytać. Może on tylko tak cię traktuje miło i nie chce związku. Jakby był zakochany to by nie patrzył czy ty z paczki czy nie z paczki. Rzucił by wszystko- te całe swoje filozofie i teorie dla Ciebie

[zgagaaa]

Daj spokój, chłopak chciał Ci delikatnie powiedzieć, że nic z tego. Ale ma racje - w takich związkach paczkowych zazwyczaj wszystko się rozwala i potem już nie ma czego zbierać nawet... ale Wy jesteście tylko w jednej klasie. Pary śródklasowe znam... i dobrze się mają. Gdzieś trzeba poznawać partnerów, czyż nie?

[VVanilla]

A niby z jakiego powodu chłopak i dziewczyna z jednej paczki nie mogą być razem, bo to nie przetrwa? On chyba trochę dramatyzuje, albo nie jest Tobą tak zainteresowany jak o tym piszesz.. W każdym razie jeżeli coś do niego czujesz to warto czekać, mówię Ci Może rzeczywiście jemu przeszkadza bycie w jednej klasie.. Nie znam go, nie mnie to oceniać.
Podsumowując - CZEKAJ. [i uzbrój się w cierpliwość]
Powodzenia

[dusia139]

Napisane przez Wyrak

Pewnie ze sie doszukuje W koncu jej tyle, ze boje sie lodowke otworzyc

[Wyrak]

Napisane przez Dzika Ropucha

Co wchodzę ostatnio na wątek- tam Wyrak. Kurczę no. Nie mogę sie spokojnie wypowiedzieć bo mnie rozśmieszasz
I właśnie o to samo chciałam się spytać. Może on tylko tak cię traktuje miło i nie chce związku. Jakby był zakochany to by nie patrzył czy ty z paczki czy nie z paczki. Rzucił by wszystko- te całe swoje filozofie i teorie dla Ciebie

Wyrak uczy, Wyrak bawi....

Napisane przez VVanilla

A niby z jakiego powodu chłopak i dziewczyna z jednej paczki nie mogą być razem, bo to nie przetrwa? On chyba trochę dramatyzuje, albo nie jest Tobą tak zainteresowany jak o tym piszesz.. W każdym razie jeżeli coś do niego czujesz to warto czekać, mówię Ci Może rzeczywiście jemu przeszkadza bycie w jednej klasie.. Nie znam go, nie mnie to oceniać.
Podsumowując - CZEKAJ. [i uzbrój się w cierpliwość]
Powodzenia

Pewnie ze moga byc, nie znam przypadku, gdy ktos naprawde chcial i nie byli razem, bo klasa/paczka ta sama. Tyle ze to wygodna wymowka i mysle, ze tutaj tak samo jest. On nie jest niezdecydowany, tylko niezaintersowany raczej...

[esyfloresy89]

Podzielam opinie przedmówczyń. Moim zdaniem kwestia bycia w jednej paczce jest tylko pretekstem i wymówką. Bo kiedy chce się z kimś być to nie ma żadnych przeszkód... w końcu paczka, zwłaszcza szkolna, raczej kiedyś się rozpadnie, a związek może być przedsięwzięciem na całe życie.

[miiaaau]

przepraszam za 2 wątki. komputer mi tak strasznie muli że się chyba musze za formata wziąć

btw. tylko w stosunku o mnie się tak zachowuje. np. za każdym razem siada koło mnie, gilgocze, uśmiecha się, patrzy mi w głęboko w oczy, łapie za ręce, czasami się zdarzy, że obejmie.. w tym stylu.
i to sie tak ciągnie przez ok 11 m-cy.

[lisnov]

Zaspiewaj mu Hot n' Cold by Katy Perry...

[Asik_]

Napisane przez miiaaau

btw. tylko w stosunku o mnie się tak zachowuje. np. za każdym razem siada koło mnie, gilgocze, uśmiecha się, patrzy mi w głęboko w oczy, łapie za ręce, czasami się zdarzy, że obejmie.. w tym stylu.
i to sie tak ciągnie przez ok 11 m-cy.

Jestescie w jednej paczce, znacie sie tyle lat, on czuje sie przy Tobie luźno i fajnie, obejmuje czasami, usmiecha sie.............moze on poprostu traktuje Cie jak NAJLEPSZA PRZYJACIOLKE i nic wiecej.

[KiNgUsIa_86]

Ja z perspektywy czasu (do szkoły już nie chodzę) mogę powiedzieć, że takie zachowanie chłopaka wcale nie musi świadczyć o tym, że jest on jakoś szczególnie zainteresowany dziewczyną. Oczywiście w czasach szkolnych nawet najskromniejszy uśmiech ze strony chłopaka był dla mnie i moich koleżanek inspiracją do snucia niekończących się historii miłosnych. Wszystkie te historie wspominam z uśmiechem na ustach, a najbardziej naszą naiwność i umiejętność doszukiwania się "ukrytych intencji" facetów, w czym byłyśmy mistrzyniami
Jeżeli zdecydujesz się na rozmowę to raczej postaraj się na jakiś "luźny" akcent w trakcie jednej z jego "akcji" w stosunku do Twojej osoby.
Zdecydowanie odradzam poważne "musimy porozmawiać"
Pozdrawiam

[Asik_]

Napisane przez KiNgUsIa_86

a najbardziej naszą naiwność i umiejętność doszukiwania się "ukrytych intencji" facetów, w czym byłyśmy mistrzyniami

Racja, ukryte intencje......faceci nawet nie wiedza co to jest a my wyobrazamy sobie juz cala historie
to byly czasy